Middle-earth: Shadow of Mordor | PC
Mam problem odnośnie z grą, może ktoś będzie mógł pomóc. Otóż gra uruchamia się normalnie, lecz kiedy już się uruchomi i gram Talionem to czasem od razu czasem po 5 min gra się zawiesza. Nie wiem co może być tego przyczyną, może ktoś się z tym spotkał i coś doradzi? Proszę o mail pod adres [email protected]
Mało ostatnio takich gier...
Plusy:
-Fabuła ciekawa od początku do końca + ważne nawiązania do Władcy pierścieni + wiele ciekawostek o tym uniwersum
-System walki niby podobny do tego z batmana, ale o wiele bardziej wymagający i rozbudowany
-Różne style walki ( po cichu, frontalnie, z wykorzystaniem otoczenia)
-Nowatorski system "zarządzania" armią Saurona
-Udźwiękowienie
Wady:
-Wysokie wymagania sprzętowe
-Mało głównych misji
-Od czasu do czasu postać nie robi tego co chcemy
Ogólnie gra nastawiona tylko i wyłącznie na fun walki z orkami zrobili to porządnie i nie kombinowali z innymi aktywnościami. Świetna gierka.
Pójdzie mi na:
NVIDIA® GeForce® GT720M 2 GB
Intel Pentium 2030M 2.5 GHzX2
4 GB RAM
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pograłem trochę u znajomego, fabuła początkowo zapowiadała się fajnie, ale później gdzieś w sumie przepada.
Strona audio-wizualna to ogromny plus, ścieżka dźwiękowa najlepsza w tym roku (jedynie Obcy może rywalizować), grafika też mega, równie dobra co w Unity a przy tym działa jak należy.
Niestety nie potrafi wciągnąć, ale ostateczne wnioski wydam za jakiś miesiąc.
Generalnie Alien gra roku zdecydowanie
Pytanie - czy jest szansa, że gra pójdzie na karcie graficznej bez DirectX 11, czy nawet nie próbować instalować?
Gra ma potencjal i zawiera w sobie kilka ciekawych rozwiazan/pomyslow ale...im dalej w las tym gorzej. Fabula w tej grze praktycznie nie istnieje i mamy jeden wielki sandbox z wiecznie respawnujacymi sie przeciwnikami. Niby mamy przed soba jakis cel, ktory po kilkunastu minutach gdzies nam umyka....pozniej jest juz tylko mordowania miliardow orkow naszym niesmiertelnym bohaterem , ktory zostal dopakowany do granic absurdu. Powtarza sie sytuacja z Assassins Creed gdzie grajac jedna reka mozna bylo ubic nieskonczone ilosci wrogow bez straty zycia. Tu jest jeszcze gorzej bo nawet na samym poczatku gry "golutka" postacia jestesmy w stanie pokonac kilku kapitanow jednoczesnie + niezliczone ilosci respiacych sie orkow jesli wykazemy odrobine zrecznosci i logicznego myslenia. Dla co bardziej ogarnietych zdecydowanie nie polecam bo poziom trudnosci w tej grze lezy, kwiczy i szybko sie staje irytujacy.
Mam pytanko czy gra pójdzie mi na takim oto komputerze
Intel(R) Core(TM) i5 CPU 660 @ 3,33GHZ (4 CPUs),~3,5GHz
Pamięć 4096MB RAM
i Grafika 2 GB
Win 7 64bit
Proszę o szybką odpowiedź
od razu widac, ze malpowali od wiedzmina. Ulozenie mieczy na plecach, system walki (quick time even czy jakos tak) i dodatkowe pokazowki w trakcie walki
Gra wejdzie mi na moim lapku?
Windows 8.1 x64
Intel(R) Pentium(R) CPU 2020M@ 2.40GHz
4gb ram
Pójdzie mi, a jak tak to na jakich ustawieniach?
Specyfikacja:
ASUS G73JH
Intel Core i7 Q740 4x1,73GHz(turbo boost 2,93 GHz)
4 GB RAM
ATI Mobility Radeon HD 5870
Witam mam pewien problem, gdy uruchamiam grę po trzech minutach ekran staje się czarny lecz w tle nadal słyszę muzykę. Zna ktoś może rozwiązanie tego problemu?? Z góry dziękuje :D
assasyn537 mi to poszło na tym sprzęcie AMD Atholon II X4 641 2,8 GHz 4 GB RAM GeForce Gt 630 1GB Win 8 i to na średnich a i sie nie cieło więc tobie to na pewno w średnie-wysokie powinno pójść nie bój się i kupuj bo warto gra jest naprawdę ZAJEBISTA
Witam,
Mógłby mi ktoś podpowiedzieć czy będzie ta gra w miare chodziła o ile w ogóle na sprzęcie takim:
Intel i7 4710HQ 4x 2.5ghz, 16gb RAM, GeForce 860GTX 4gb
z góry dziękuje za pomoc
Rekinoza ty cholery dzieciaku mógłbyś sie tak nie podniecać że masz tekigo PCta bo dobrze wiez że ci ta gra pójdzie na ultra i to na nikim nie robi wrażenia że masz komputer lepszy niż większość graczy
ChiliV2
Przepraszam jeśli Cię uraziłęm czy co, ale wiesz mi czy nie chwalenie się nie było moim powodem. Nie znam się za dobrze na komputerach i jego podzespołach więc dlatego pytam. Tym bardziej, że kiedyś przydarzyło mi się, już nie pamiętm z jaką grą, że niby mój komputer spełniał wymogi a gra nie chodziła za dobrze i to na niskych wymaganiach.
Jeszcze raz sory!
Witam!
Niema co bać się wymagań. Ja uruchomiłem to na Intel Pentium CPU G 630, 2,7 GHz, ATI Radeon HD 5450 512 MBytes, 4 GB Ram. Co prawda na niskich ustawieniach, ale hula bez przycinania,Grę polecam bo jest inna niż wszystkie.
mam taki problem zaraz po włączeniu gry gra się ścina i wyskakuje napis video device removed or reset nie iwem co robić wyskakuje ciągle w tym samym momencie . Prosze o pomoc >
Lapotop ASUS G73JH
Intel Core i7 Q740 4x1,73GHz(turbo boost 2,93 GHz)
4 GB RAM
ATI Mobility Radeon HD 5870
Bardzo proszę osoby, które znają się w temacie o udzielenie odpowiedzi na pytanie. Czy dam radę komfortowo zagrać w Middle-earth: Shadow of Mordor? Gdzie indziej czytałem, że podobno mam słaby procesor i nie da rady. Będę wdzięczny za pomoc.
Kupiłem i żałuję. Gra szybko robi się monotonna, mechanika podobna do tej z AC, fabuła nie porywa, ten system z kapitanami szybko się nudzi. Jak ktoś lubi efektowne siekanie orków to zachęcam, bo poza tym ta gra nie oferuje zbyt wiele.
Skończyłem właśnie przygodę z Cieniem Mordoru, poziom trudności niestety nie powala, dwa ostatnie bossy są po prostu tak denne że końcowe napisy oglądałem z lekkim wtf na twarzy. Aczkolwiek gra się całkiem przyjemnie, efektywny system finisherów sprawia dużo frajdy zwłaszcza gdy pojawiają się opancerzeni przeciwnicy, oczywiście dopóki nie odblokowujemy naznaczania orków gdzie znowu gra daje nam spore ułatwienie. Postacie które spotykamy są przyjemne, nie wchodzą nam z butami do opowieści tylko przewijają się jako dość istotne postacie które "fajnie było poznać". Przyjemna gra na nudne wieczory.
Gra jest na prawdę bardzo dobra, system walki podobny do tego z AC lecz moim zdaniem znacznie lepszy, fabuła od samego początku bardzo ciekawa, niestety potem zaczyna trochę odchodzić na drugi plan lecz mimo wszystko jest ciekawie opowiedziana, walki są bardzo ciekawe mimo że trochę łatwe to dają ogromną satysfakcje. Trochę szkoda że Shadow of Mordor jest taki krótki, moim zdaniem mogli włożyć w tą grę więcej zawartości, jakies przyjazne lokacje, handel, jakiś towarzyszy, ciekawych misji pobocznych. Mimo wszystko moja ocena 9.0, chciałbym zobaczyć w przyszłości podobną produkcję lub jakąś kontynuację.
Witam:)Czy istnieje wyczyszczenie szachownicy ze wszystkich orków?Ja tak zrobiłem,że na planszy zostało mi 8 zdominowanych i teraz teoretycznie gdybym ich wszystkich pozabijał to nikt na planszy nikt by nie został czy pojawiają się za nich następni?Czy za każdym razem,gdy przyspieszę czas to wówczas się ktoś nowy pojawia?Proszę o odpowiedz:)
Bardzo dobra oprawa graficzna. Animacja zabójstw płynna i różnorodna. Ogólnie dużo gier jest podobnych do siebie (Assasin, Wiedźmin). Wyssanie mocy z mutanta na piętrze wyżej a potem przejście w brutalne morderstwo - wyśmienite. Po dłuższym czasie może się znudzić. Po FarCry4 miła odmiana dla mnie. Grałem w Wiedźmina i jest inny, dłuższy. Inna mechanika, inny silnik, inne sterowanie gry. Tutaj prosto i na temat - wycinamy hordy mutantów. Grafika i dźwięk na wysokim poziomie. Fabuła dosyć dobra, filmiki OK. Walki, hierarchia, przesłuchania, jazda na wierzchowcu. W przeciwieństwie do innych tytułów czasami bardzo trudno wyjść cało z masakry nawet przy rozbudowanej postaci. Polecam warta pieniędzy. Oceniam wysoko ale brakuje wiele elementów mimo, że "waży" 32GB. Poczekam na następce...
Ta gra jest tragicznie nudna. Oprócz walki z orkami nie ma tam nic do roboty. Czuję się jakbym grał w gorszą wersję batmana (system walki jest identyczny). 4/10
Gra na miarę Śródziemia. Gdyby nie system nemezis to byłby to w zasadzie prosty i bardzo niedługi (bo szczerze nie ma tu misji od groma ale nie tak szybko można ją skończyć jeśli wykonuje się dodatkowe questy) RPG-sandbox. W zasadzie sam nie wiem jak to dokładnie określić, ale chyba najbardziej trafne to połączenie Batmana i Assasina w Mordorze. Szczęśliwie mamy rewolucyjne Nemesis które ciągle dosłownie pompuje nam nowe ścierwo do zabicia (bo orkowie jakoś szybko umierają gdy utnie się im łby). Oczywiście ta gra ma swoje zasady i reguły których chyba nikt nie obejdzie. Np. próba zabicia 1 - TYLKO 1 - kapitana na jakiego polujemy graniczy z cudem, bo zawsze to nas wywęszy jeden, to drugi akurat się szlaja w okolicy. Szkoda że nie zrobiłem screena, bo miałem sytuację gdzie polując na wodza nadziałem się na chyba ze 13 kapitanów ( 5 było jego podwładnymi). Oczywiście koniec końców położył mnie jakiś brzydal któremu akurat udało się mnie trafić kiedy skończyły mi się ostatnie szanse. Innym razem spotkałem TEGO SAMEGO uruka chyba ze 3 razy. I chyba przy 2. pozbawiłem go głowy. Dzień jak co dzień w Królestwie Cienia.
Fabuła nie jest może jakoś rozbrajająca ale osoby oczytane w Tolkienie znajdą tam kilka smaczków.
System walki jest zgrabny, postać walczy płynnie, a uzupełniają go moce Upiora oraz system egzekucji (niektóre bardzo widowiskowe). Choć jesteśmy w stanie położyć trupem kilkudziesięciu orków, to sama nasza postać nie jest odzianym w mithril rycerzem - kilka ciosów i koniec walki.
Witam.
Chciałbym kupić grę lecz mógłby mi ktoś powiedzieć, czy z moim komputerem to pójdzie ?
Procesor Pentium(R) Dual - Core CPU E6300 @ 2.80 GHz 2.80 GHz
Pamięć RAM 4, 00 GB
Z góry dziękuje za pomoc i rady.
Zimnidrań - gra ma naprawę potężne wymagania i szczerze wątpię czy da ci ona radę grać na średnich. Osobiście gram na laptopie i3 1.8 GHz, GTX 860 z 4 GB ramu (nie jestem pewien) z windows 32 bitowym. Oczywiście by jakoś grać bez lagów trzeba było ostro pojechać po grafice i rozdzielczości ( prawie wszystko na min. a rozdzielczość to 40% możliwej) . Gra nie wygląda koszmarnie ale frajda z rozgrywki taka sama.
Kościogrzmot nie strasz tak ludzi że gra ma wielkie wymagania bo niema a to że grasz w niskiej rozdzielczości to jeszcze nie koniec świata i naucz się wreszcie że nie tylko grafiką żyją gry weź takiego battlefielda 4 piękna grafika ale masa bugów gra praktycznie nie grywalna no i co mi po grafice skoro grać sie nie da. A co do ciebie zimnydran18 to niebój się i kup grę bo naprawdę warto i na niskich ustawieniach powinna ci pójść chyba że ci tylko na grafice zależy.Miłego grania życze
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Szczerze mówiąc za bardzo się napaliłem na tą grę :) może uda się pograć na niskich ustawieniach. Lecę do sklepu:) Pozdrawiam.
Chili - w tej grze super-hiper wyje**** w kosmos grafika jest ostatnią rzeczą jaki mi jest potrzebna. W grze dużo się dzieje, zabijanie orków jeszcze nigdy nie wyglądało równie efektywnie co tutaj. Fakt że ma ma naprawdę spore wymagania jeśli chcesz sobie ustawić wszystkie bajery na maxa no to potrzebujesz naprawę potężnego kompa. Ale gra ma dość opcji i jest dobrze zoptymalizowana by nawet na 4 letnim PC pięknie śmigała na średnio-wysokich. O battlEAfieldzie 4 nawet nie wspominaj - takiej porażki i gruszki na wierzbie wolę nie pamiętać - jak dla mnie tylko Bad Company 2.
"DO NOT RESIST!"
Dla mnie jedna z najlepszych gier 2014 roku. Dobra fabuła (krótka), świetna walka (finisher'y są bardzo brutalne) co według mnie jest okay. Postacie nie są złe ale także nie wybitne. A czy nie miał się pojawić Gandalf? I w końcu wymagania, jeśli o to chodzi to spełniają moje oczekiwania. Optymalizacja nie leży. Moja ocena to 10 za ciekawą zabawą w świecie Tolkiena.
Ziomeczki mam pytanie czy pójdzie mi na moim pc: 8 gb ram, procesor intelowski 2x 2,8, karta graficzna geforce 2 gb.
Ziomeczki mam pytanie czy mi będzie chodzic na moim pc: 8 gb ram, karta graficzna nvidia 2 gb, procesor intel 2 cpu 2,8 ghz?
Kolejny z tytułów po której miałem tak zwanego "gejmerowego kaca" - po ukończeniu byłem pod wrażeniem.
Egzekucje, system "przejmowania" wodzów etc. Jednak brakowało mi tutaj trudności, walki z bossami były niezwykle łatwe.
8/10
Gra szybko robi się monotonna, mechanika podobna do tej z AC, fabuła nie porywa, ten system z kapitanami szybko się nudzi. Jak ktoś lubi efektowne siekanie orków to zachęcam, bo poza tym ta gra nie oferuje zbyt wiele.
Podpisuję się pod tymi słowami. Krótko mówiąc kiepsko jak na monolith
Śródziemie: Cień Mordoru za jedyne 92 zł na PC !
[link] [ link zabroniony przez regulamin forum ] /r/srodziemiecienmordoru
intel core i3 4100m 2.49 2.50 geforce 8200m 2GB 4 GB RAM i śmiga
Da rade pograc na procku AMD Athlon II X2 255 3.10GHz ? Bo reszte wymagan spelniam ale procek taki sredni ;v
Szymon pójdzie ci na średnich co prawda AMD sie nie nadaje do gier ale na średnich powinnieneś pograć skoro reszte wymagań już spełniasz.
Kupiłem grę a niestety wyskakuje mi, że działa tylko na 64 bit a mam 32 .. czy można to jakoś ominąć ?
Gdzies tam wyzej pojawil sie zarzut ze gra jest w tym samym stylu co Assassins Creed. Tylko ze kazdy assassins creed mnie nudzi po godzinie, a ta gra przyciagnela az ja skonczylem.
Dla mnie REWELACJA.
Chociaz moglaby być troche trudniejsza :)
Nie widze za bardzo roznicy w grafice na medium a ultra tak btw.
11/10 !!! Cudna grafika, klimat, genialny system walki, świetne postacie oraz wciągająca fabuła ! Trochę za mało głównych misji, bo ich przejście daje ok 35-40%, a reszta to rożne misje dodatkowe, więc chcociaż 50/50 powinno być, a najlepiej 75-80 głównych ;) - ale,to jedyny minus jak dla mnie!
No i co ciekawe, nie widać różnicy w grafice między średnimi detalami, a najwyższymi - dopiero na minimalnych widać niewielką różnicę.
No i na plus,jest dosyć długa, bo przejście wątku fabularnego w 100% zajmuje ok 37 godz ! - a są jeszcze misje z dowódcami, w które można grać prawie bez końca, póki się ich wszystkich nie przejmie ;)
POLECAM !!!
Czy ktoś z Was wie, czy te dodatki co są w Middle Earth SHADOW OF MORDOR Season Pass,to jak się przeszło watek fabularny na 100%,to wtedy w tych misjach nowych gra się ta postacią z tymi mocami,czy nowa bez tych odblokowanych mocy itp ? Pytam dlatego,bo przeszedłem ta grę ale na kocie steam kolegi, a niedawno kupiłem swoja wersje,bo to współdzielenie bibliotek to jest najlepsze tylko do tego,żeby sobie zobaczyć,czy dana gra jest warta zakupu, jak ktoś ze znajomych ja ma. Bo jak ten ktoś się zaloguje na swoim koncie steam,to ja już w nic z jego gier nie mogę pograć ;( A nie da się przenieść zapis z tego mojego konta co grałem w jego wersje,do tego swojego co je kupiłem - mimo,że synchronizacja jest włączona na obu ;( - bo chce sobie pograć w ten dodatek, a nie uśmiecha mi się znów przechodzić Shadow of Mordor od nowa, czyli ok 33h,żeby mieć wszystkie moce odblokowane i ulepszenia ;( Proszę o odp jak ktoś coś wie na ten temat i z góry dzięki ;)
Ukończyłem grę całą. I mogę z całą pewnością stwierdzić, że gra nie zasługuje na tytuł gry akcji roku. Gra ma słabą grafikę (porównywalna z Saboterem), a ścina się jak Unity na intel core i7 4770k i gtx660. Fabuła nie jest najlepsza ("ojej zabili mi rodzinę, muszę wymordować całą krainę z orków"). Podobał mi się tylko początek i koniec. Walka skopiowana z Batmanów, a parkour nie ma nic wspólnego z AC, tu masz tylko "wspinaj się w dół lub górę" ( jeszcze możesz w boki ;) ). Jedynymi rzeczami, które muszę pochwalić to: Głosy o modele orków, historia Celebrimbora, Golum i system Nemezis, który jest jedyną wyjątkową rzeczą w tej grze. A textury HD i ich wymagania to jakiś żart.
Pójdzie mi na Amd Athlon 64 X2 Dual Core Processor 4800+ 2.50 GHz 2GB Ram.
Karta Graficzna: NVIDIA GeForce 8800 GT?
Toz to Assassins Creed Unity z inna mapa i bohaterem nawet grafika podobna (lub taka sam)
Witam serdecznie. Mam pytanie odnośnie tejże produkcji :P. Otóż nie mogę sobie poradzić z jednym orkiem atakującym z dystansu, który zabija mnie jednym strzałem. Poległem już kilka razy przez obecnie ma 20 poziom (drugi najsilniejszy w kolejności ma poziom 14). W końcu wykorzystałem elementy otoczenia, dopisało mi też trochę szczęście i zabiłem drania! Niestety 10 minut później wrócił on do świata żywych. Z początku myślałem, że to bug, jednakże sytuacja taka zdarzyła mi się ponownie tym razem z innym orkiem. Tego drugiego jegomościa zabijałem już 3 razy, a on za każdym razem wraca będąc o poziom silniejszy. Za każdym razem jak go spotykam odpala się też filmik, w którym mówi, że prawie go zabiłem, albo że go nie dobiłem, albo że zostawiłem go na pewną śmierć a on z tego wyszedł. Nie za bardzo wiem co w takiej sytuacji zrobić. Ten Ork jest na wszystko odporny i daje rade ubić go tylko z ukrycia. Jak w ten sposób załatwiam sprawę to owszem, brzydal ginie, ale (co dla mnie jest absurdem) zyskuje poziom i za jakiś czas niespodziewanie atakuje mnie!
Macie może jakieś sugestie :P? Z góry dziękuję. Pozdrawiam!
Bardzo przyjemna i klimatyczna gra, ciekawa fabuła. Minusem jest to, że gra nie jest zbyt długa i mogłaby trochę więcej wymagać :) Ale zdecydowanie na plus! Przeszedłem i jestem zadowolony!
MaloFps2 Jaki ty jesteś głupi, następny fanboy AMD na moim fx 6300 uciąga na ultra więc..
Gra miała niewspółmierny hype do jej jakości. Skradanie nawet w Skyrimie jest trudniejsze niż w tej grze, fabuły brak i system walki z batmana.
Na plus tylko system nemesis chodź i on ma swoje wady. Gra do jednego przejścia i odinstalowania.
Grę przeszedłem 2 razy i 2 razy max 80% całej gry cóż gra jest bardzo dobra i zasługuje na grę akcji roku nie to co inkwizycja .
Cień mordoru ma bardzo dobrą grafike i dobrze skonstruowaną jak dla mnie lepiej zrobioną niż w AC Unity bądz co bądz konkurencji zbytniej nie mieli ale cień mordoru można uznać za grę niespodziankę która jest rewelacyjna powinni dać narzędzia do moddingu u i już zająć się drugą częścią . Jakby dodali w niej więcej elementów rpg to hmm cudo .
Mój sprzęt:
Procesor: Intel Core 2 Duo E7500 2x2,93
Pamięć RAM: 4GB
Karta graficzna: GeForce GT440 1GB
Windows 7 Home Premium 64bit
Czy z takim komputerem zagram w grę na minimalnych wymaganiach bez ciągłego ścinania?
Witam serdecznie kupiłem dostęp do burzy urfaela ale nie mam pojęcia jakie przyciski użyć na gamepadzie (XboX360) żeby ją uruchomić. Mam informacje w białym kółeczku L i R. Nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić. Proszę o podpowiedź. Pozdrawiam.
Spróbuj wcisnąć dwie gałki jednocześnie przynajmniej tak było na ps4
Od czego by tu zacząć... Kolejna gra w uniwersum Tolkiena nie powala na kolana, ale dostarcza kilkunastu godzin dobrej zabawy, świetnie zrealizowane cut-scenki (szczególnie wizje)
Bardzo dobry zapożyczony system walki z Batmana, oraz akrobacje z Assasyna, łączą sie w niezłą hybrydę i warto poświęcić tej grze trochę czasu.
Poziom trudności jest wręcz banalny, denerwowało mnie to że mamy tu do czynienia z miałką fabułą i schematycznymi zadaniami... Końcówka nieco mnie rozczarowała... Grafika na poziomie dobrym, muzyka zaś wręcz wybitna, no i sprawiające wiele frajdy ubijanie zastępów orków...
Reasumując polecam tę grę fanom Tolkiena oraz niedzielnym graczom akcji...
(Jakoś bardziej podobała mi się "Wojna na Północy"
Niestety ale ostatnie LOTRy były takie sobie wojna na północy miała bardzo niezbalansowany poziom trudności. Najmilej wspominam Filmową trylogię Dwie wierze, powrót króla, drużyna pierścienia były to udane gry na licenzji filmowej.
Middle-earth: Shadow of Mordor byłby bardzo dobry, gdyby nie te poruszanie się rodem z Assassins Creed, Małe mapki które są średnimi lokacjami i mało różnorodnymi. To są jej największe wady według mnie, system walki jak i Nemesis zdają egzamin w 100%, to dzięki właśnie Nemesisowi gra osiągnęła sukces. No i likwidowanie orków też jest satysfakcjonujące i wciągające.
Ta gra lubi karty z dużą ilością vramu, co jest w tych czasach raczej norma jeśli ktoś chce pograć sobie w fhd. Radeon hd 7950 sporo przewyższa w tej grze gtxa 660ti. Dlatego właśnie, że posiada 3GB vram a 660Ti 2GB
Ziomeczki gra jest swietna ale czasami troche nudna, jesli ktos lubi wladce pierscieni i hobbita to ta gra na pewno mu sie spodoba. Teraz powiem cos o wymaganiach ktore sa troche wygorowane bo mam sprzet: windows 8.1, 8gb ram, intel celeron 2 cpu 2,8 ghz, nvidia geforce gt 730 2gb a balem sie ze przez slaby procesor gra mi nie odpali a to zaskoczenie bo ladnie mi smiga na sredniej grafice. Gra fajna polecam pobierac/kupic ja osobiscie pobralem z torrenta bo wiecie bieda w kraju ale oplacalo sie pobierac 34,5 gb gry. Mam nadzieje ze pomoglem.
Kto napisał, że gra jest za łatwa? Bardziej mnie Dark Souls 2 nie denerwowało jak to. Nie wiem, może ja nie umiem w to grać, ale nie powiecie mi chyba, że nie sprawia wam problemu kiedy macie zabic czarnego kapitana czy jak mu tam a w jego otoczeniu czai się kolejnych czterech zwykłych kapitanow plus jakichś 20 uruków? zabicie zwykłego kapitana to katorga bo jak już któregoś wyczaisz to zaraz zjawi się koło niego kolejny i kilkunastu uruków. Zresztą po co go zabijac jak za chwilę w jego miejsce pojawi się nowy, który awansuje. QTE udało mi się zaliczyć może kilka razy bo nigdy nie zdążę zanim się wypełni ten okrąg. Fabuła jakoś nie może mnie wciągnąć. O misjach pobocznych nie ma co nawet wspominać. Świat gry jest mdły i wszędzie taki sam, urukowie głupi do granic możliwości, przez za całą grę używamy tych samych trzech broni, a do zbroi są dwie skórki. Runy to praktycznie same śmieci, których nie chce się zbierać. Trzy czy cztery gatunki potworów, które można spotkać więc nie muszę chyba mówić, że bestiariusz ubogi. Mam wrażenie, że w ciągu ostatnich 2-3 lat nikt nie zrobił dobrego rpg akcji, wszyscy tylko kombinują i wprowadzają jakieś swoje nowości, które tylko irytują. Oceny na razie nie wystawie bo jestem dopiero w połowie gry ale puki co to daje 6/10.
Wczoraj sobie kupiłem w empiku za 79zł dziś zainstalowałem, ale steam musi ściągac jeszcze 8GB aktualizacji a na internecie 2MB to trzeba trochę poczekać. a nie chce mi się instalować przez phonixa bo nie po to kupowałem oryginał
Witam, czy ta gra uruchomi się na moim kompie względem minimalnych wymagań? Oto parametry mojego kompa Intel Core i5 2.67GHz Karta graficzna NVIDIA GeForce GT 730 DirectX11 RAM 4 GB Windows 7 Ultimate(SP1) Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Rewelacyjny system walki, grafika i system rozwoju postaci to moim zdaniem najmocniejsze strony tego projektu. Naparzanie się z hordą wrogów i polowanie na kapitanów daje mnóstwo przyjemności. Cutscenki zarówno podczas specjalnych zabójstw, spotkania z kapitanami, czy pociągające fabułę do przodu robią fenomenalne wrażenie i zwiększają przyjemność z gry.
Pod niektórymi względami jest to "lepszy Assassin", jednak świat nie jest tak bogaty jak u Ubi (czego mi brakowało). Po pewnym czasie przemierzanie świata gry robi się monotonne, aczkolwiek walka i zakradanie się obok przeciwników wciąż daje dużą frajdę.
Gra jest super polecam wszystkim super grafika jak i cała reszta nic dodać nic ująć .
Miód gierka!!! Grafika wymiata, fajna muzyka, super optymalizacja, a system Nemesis to istny geniusz.
Gdyby Wiedźmin 3 miał taki system walki i taką grafikę...... ;(
jest jakaś różnica w grafice gdy ustawimy "okluzje otoczenia" na wysokie lub ultra? ... bo w wydajności na pewno;/
@Psycho według mnie nie bardzo ^^ Co do stylu tej grafiki bo jest bardzo zajebista .
Ta gra to na jakieś DLC by się nadawała co najwyzej. Minusy to bezpłciowy bohater, fabuła(jej brak), wtórność, brak pomysłu(żerżnięty system walki z Batmana i movement z AC tylko gorszy), nudne lokacje i questy. Polecam poradnik "16 powodów, dla których nie warto zagrać w Cień mordoru" 4/10
Nie odzywaj sie ! Chcesz mniec fabułe w SLASHERZE!? Powodzenia! Tu chodzi o rozpierdziel walke, a nie o fabułe. Tryb walki z Batmana i do tego ulepszony, poruszanie sie z AC nie jest identyczne, jest ulepszone i bardziej dynmiczne. Mega finishery, dobry rozwoj postaci i optymalizacja to miodzio! Na GT 630 1 GB chodzilo plynnnie na srednio niskich! Gra miodzio. Nigdy sie tak dobrze nie bawilem, a ty idz grac w Skyrima jak chcesz miec "meeega" fabułe i ORYGINALNY tryb walki i poruszania.
Gra jest genialna. Zasysam tę grę równolegle z Wiedźminem. System Nemezis epicki. Fajny system walki, łatwo zginąć w boju. Mnie jednak łamie trochę monotonność, bo w kółko trzeba tępić tylko orków, a można by było wplątać wątki powiązane np. z Hobbitem. Dam 9.5 z nadzieją na kolejną część.
11/10 ! Cudna grafika, klimat, system walki, świetnie wyglądający orkowie i inni oraz wciągająca fabuła ! Gra jedynie powinna dłuższa, a misje bardziej urozmaicona ! CZEKAM NA 2 CZĘŚĆ ! POLECAM !
Gra jest jak dla mnie wspaniała.
Ten mechanizm walki nie jest moze czymś nowym, ale jest on miodny.
A ta optymalizja... Coś wspaniałego. Mój komputer jest już słaby i stary,lecz mimo to moge grać w komfortowych warunkach w Cień Mordoru.
System rozwoju postaci, choć również nieinnowacyjny, sprawiał że nie robiłem misji fabularnych, lecz nabijałem potęgę swojej postaci oraz rozwijałem jej umiejętności przez długi czas.
Trochę szkoda że cały świat jest praktycznie taki sam i ciężko wychwycić jakiś charakterystyczny element.
Na mój zachwyt zasługują również Orkowie, a raczej Urukowie, którzy mają świetne audio i bardzo dobry wygląd, Do tego jeszcze system ,,Nemezis'', który jest bardzo ciekawy.
Gra nie jest zbyt trudna, lecz moim zdaniem satysfakcjonująca, nawet kiedy jesteśmy już bardzo wykokszeni to walka z większą grupą przeciwników nie trwa 15 sekund (jak w AC ).
Audio w tej grze jest niesamowite.Dzięki muzyce lub (jak już wspomniałem) odgłosach orków można się poczuć jakbyśmy sami odwiedzili Mordor.
Gra mnie tak zachwyciła, że przechodzę ją trzeci raz.
Rzeczy do poprawki (według mnie):
-Zwiększyć różnorodność świata oraz przeciwników
-Zwiększyć poziom trudności
-Poprawić fabułę(mimo, iż końcówka jest ciekawa to reszta jest nieco nużąca)
Gra w mojej skromnej ocenie jest świetna i polecam ją każdemu ( a szczególnie fanom Assasin's Creed'a oraz Batmana). Naprawdę warto w to zagrać :)
na GTX 680 działa baaardzo przyzwoicie , testowałem też na GTX 660ti i niewiele słabiej spisywała się gra,
Moglby mi ktos pomoc? Zostala mi ostatnia misja i nie moge jej zaczac, poniewaz jest wymagane naznaczenie 5 wodzow (jeden jest juz naznaczony po jednej z misji, wiec pozostalo czterech) i tu pojawia sie problem... Jak z menu wybiore "Armia Saurona" to zarowno wszyscy czterej wodzowie jak i cala reszta tej nizej postawionej hołoty jest na czarno i nie mam na ich temat zadnych informacji i miejsce przebywania kazdego z nich jest nieznane, wiec jak ja kurde mam ich odnalezc na mapie? ;/
Poszukaj orków zaznaczonych na zielono i przesłuchaj ich, lub znajdź informacje w obozach (chyba również zaznaczone na zielono na minimapie).
W sumie to dopiero teraz gram w ta gre i nie jest zle, fajnie wykreowany swiat, choc dosc skromny, ciekawa historia ale troche splycona i zbyt krotka, ladna grafika i dobra optymizacjia.
Niestety gra po kilkunastu godzinach nuzy, wszechobecne orki i czyszczenie tych samych obozow po raz 15ty sprawia watpliwa przyjemnosc. Jakby ten aspekt gry zrobili lepiej to zdecydowanie byla by ona bardziej przyjemna w odbiorze.
Nie wiem co wy piszecie. Gra nie jest łatwa a wręcz momentami bardzo trudna
Promocja na Shadow of Mordor, 70% zniżki. U mnie to 9 funtow czyli jakies 51 zł. Na prawde warto ponieważ w skład wchodzi podstawka i aż 18 DLC . To nie scam, możecie sami poszukać na google albo na
[link]
eh nie ma linka no coz wystarczy wpisac w przegladarke "bundlestars" i tam na stronie glownej znajdziecie sobie Shadow of Mordor. Oczywiscie po zakupie dostajecie na klucze do steama. Jeden na podstawke a drugi na DLCki
Świetna gra w której chciało mi sie wszytko odkrywać, i wykonywać każdą misję poboczną, dzięki czemu grę przeszedłem na 100%. Według mnie kreacja orków ich rożnorodność i urozmaicone zachowanie jest na mistrzowskim poziomie i w żadnej grze wrogowie nie byli tak dobrze zrobieni. Druga rzecz to ciosy i poruszanei się Taliona. Można kobninować i rozprawiać sie z wrogami na dziesiątki sposobów, łączyć ciosy itp. według mnei jest to lepiej zrobine niż w Batmanie i Assasinie. Do tego świetny kilmat, muzyka, dzwięk i grafika. Jedyne co przeszkadza mi zakończenie i brak np co-opa,
Kreacje owszem spoko, lecz zachowanie? Nic poza okrzykami i cechami jak podatności/niewrażliwości nie wyłapałem.
Jak system walki może być lepiej zrobione niż w batmanie skoro to jest istna kalka 1 do 1, przy czym w batmanie masz chociaż lepiej przemyślane, wyreżyserowane przez twórców pojedynki.
HEJKA POMÓŻCIE MI :( jestem na misji żeby zaznaczyć 5 wodzów no i jest problem bo 3 zaznaczyłem a ostatnich dwóch zabiłem nie chcący :V I CO TERAZ ? nadal mi wyskakuje w lewym górnym rogu bym zaznaczył 5 niby jak mam to zrobić skoro gryzą piach ? to się samo usunie, ureguluje czy olać to ? jakiś bug ? robić dalej kolejne misje główne ?
I mimo, że cały czas wykonujesz to samo i przez pomyłkę ubiłeś wodzów, co mnie by sfrustrowało dałeś grze 9?
Musisz na wieży poczekać aż jakiś inny awansuje na wodza i zrobić to ponownie, uważając by go nie ponownie zabić, jeśli zabijesz musisz wszystko zrobić znów ponownie... Ta gra jest do dupy :D
11 h na karku i gra jest świetna. Duża frajda z siekania tych brzydali. Duży plus za system ,,nemesis''.
Ja Uważam Że Takie Wymagania Nie są Przesadne Jeśli Chodzi O Inne Gry To Masakra Wymagania że Można
Chorely Dostać
Możliwe, że mój zawód jest potęgowany przez pełne nieuzasadnionego, jak się okazała, zachwytu opinie, lecz takiego zawodu nie przeżyłem chyba nigdy :D
Gra pojawiała się często jako benchmark dla GPU i obok AC: Unity dawała im największy wycisk. O ile przy AC wiadomo było, że gra nie jest taka piękna i wymagania powodowane są brakiem optymalizacji, to w przypadku śródziemia sam musiałem się przekonać, że również nie jest dobrze.
Owszem mam stabilne 30 klatek, lecz gra wygląda słabo (nie licząc tekstur wszystko Ultra).
Efekt jest potęgowany przez mdłość krainy, tak nudnego świata nie przypominam sobie.
Animacji bohatera jest wiele, lecz co z tego, skoro wyglądają jakoś dziwnie.
Sama mechanika znana z batmana w teorii jako tako się broni, lecz przez z niezrozumiałych względów zachwalany system levelowania przeciwników i otwarty świat w praktyce się nie sprawdza, więcej jest frustrująca. Często podczas wali ktoś kogo mieliśmy zamiar upolować w ferworze walki nam ucieka i się umacnia nie wiedzieć czemu innym razem gdy ostatkiem sił kończymy wymagającą walkę napatacza się jakiś śmieć i nas wykańcza. Co gorsze pokazuje gra jak awansują i zapełniają miejsca już ubitych co budzi dodatkową frustracje. Poza tym niezrozumiały brak konsekwencji. Niektóre misje po ubiciu nas zaczynamy od punktu startowego misji inne nas całkowicie cofają.
Fabuły też specjalnej nie ma i sprowadza się do kilu scenek na początku każdej z 2 części a potem nudna i wtórna jak w pierwszym AC rozgrywka, zdobądź informacje o wodzach (ubij podwładnego/informatora) i ubij/zawładnij wodza i tak 5 razy w każdym rozdziale. DNO!!! Nie daj boże wpaść na pomysł by robić misje poboczne, które sprowadzają się do tego samego.
W pełni się z Tobą zgadzam :-) Zakupiłem tę grę (na szczęście od razu GOTY i to z promocji) z nadzieją, że oto pogram sobie w niezłą (zachwalaną przecież) gierkę ze świata Tolkiena. I co? Mega się zawiodłem! Nuda, nuda i jeszcze raz nuda, a do tego identyczne schematy misji! Co prawda, ukończyłem owy tytuł na 100%, ale tylko dlatego, że każdą gierkę tak ogrywam (nie lubię mieć, po prostu, "niedokończonych spraw" ;) ). Jeśli miałbym wystawić końcową notę dla tego tytułu, z pewnością nie postawiłbym mu wyżej niż 7, co i tak uznaję za ocenę zawyżoną :-)
Gra bez szału, ciagłe wycinanie orków nudzi po dłuższej rozgrywce. System walki bardzo fajnie opracowany ale nic specjalnego poza tym. Grafika na +. Fabuła na -, standardowa jak przy grach tego typu, nie wciąga. W porównaniu wg. mnie bardziej fabuła z Watch_Dogs wciągała niż ta. Oceniam 4/10
Dla mnie tę grę dyskwalifikuje niezgodność z kanonem Tolkiena:
- żaden człowiek nie zmartwychwstał w Śródziemiu poza Berenem Erchamionem (szczególny przypadek)
- Celebrimbor ani żaden inny elf nie mógł zostać "upiorem" jakkolwiek brutalna nie byłaby śmierć jego i jego rodziny
- Celebrimbor nie wykuł Jedynego pierścienia, zrobił to potajemnie Sauron
- nawet valar, a co dopiero majar, jakim był Sauron, nie miał mocy przeklęcia człowieka (Taliona) ani elfa (Celebrimbora) tak, żeby powrócili z martwych (z sal Mandosa)
Czekam na dobrą grę, której akcja toczy się w Śródziemiu. Ostatnią, jak do tej pory, była "LOTR: War in the North" (https://www.gry-online.pl/gry/the-lord-of-the-rings-war-in-the-north/z7e2#pc ), którą przeszedłem 6 razy: 3 razy krasnoludem, 2 razy elfką i raz człowiekiem.
Jeśli ktoś dopiero teraz zastanawia się nad kupnem tego cuda i łudzi się, że gra jest tak dobra, jak piszą jej zwolennicy, to niech przeczyta mój opis.
1. Wyjątkowo brzydki świat i nieprzyjemne otoczenie. Rozumiem, że gra ma być mroczna. Tylko po co te wszystkie stwory, lokacje złożone z zachlapanych błotem ruin.
2. Monotonny gameplay. Mapa nie jest duża i gra polega na zdobywaniu jakby kolejnych punktów bazowych. Musisz zabijać takie brzydkie stwory, że za ich stworzenie studio powinno zostać zamknięte na amen.
3. Długo nie załapiesz, o co chodzi w tej grze. Pierwsze minuty polegają na... próbie zrozumienia, o co właściwie chodzi. Idziesz w jedną stronę, zabijasz i g*wno. Idziesz w drugą stronę, zabijasz i guzik. Zeskakujesz po jakimś murze niżej, zabijasz parę stworów, uwalniasz strażników i znowu g*wno.
4. Fabuła istnieje, ale jest tak banalna, jak zemsta i uwolnienie w grach rycerskich.
5. Animacja ruchów bohatera jest bardzo dobra. Biega, skacze, wspina się. chociaż ten ostatni element wcale nie musi być taki dobry, gdy okaże się, że ludzik może wskoczyć dosłownie wszędzie.
6. Przeciwnicy wołają o pomstę do nieba. To jakieś brzydkie stworki, brzydotą dorównujące potworom Tolkiena.
Gra naprawdę przeciętna, a samo odczucie płynące z grania nienajlepsze, wręcz złe. Jeśli masz więc wątpliwości, czy kupić to, czy któryś z przechodzonych hitów typu "Uncharted", "MGS", "GTA", to nie marnuj na to pieniędzy.
Plusy:
+Satysfakcjonujący system walki
+Dobrze zrealizowany model Armii Saurona
+Mocne i słabe strony przeciwników
+Możliwość budowy własnej armii orków
+W miarę wciągająca fabuła...
Ale...
-Zakończenie nie satysfakcjonuje
-System walki już gdzieś wcześniej widzieliśmy
-Po jakimś czasie może się znudzić
Podsumowując bardzo dobra gra w klimacie LOTR, możemy odwiedzić znane lokacje z książek Tolkiena lub filmu. Ogólnie serdecznie polecam ;-)
Czyżby w tym roku miała wyjść druga część?
Fan czy nie fan "Władcy Pierścienia"... w to trzeba zagrać , idealna gra w swoim gatunku!
Moja ocena 6.0
Nie jestem wielkim fanem „ Śród-ziemia” i tej pompatyczności, ale ze względu na klątwę głównego bohatera dałem tej produkcji szanse. Na pochwale zasługuje system Nemezis z słabymi i mocnymi stronami urków( choć odkrywanie podczas przesłuchań mogłoby być losowe ). Fajny pomysł z naznaczeniem i budowaniem własnej armii. Skradanie i walka zostały porządnie zrobione. Dzięki kompendium możemy sobie troszkę poczytać, a artefakty oferują nam mniejsze historie osób które żyją w tych nieprzyjaznych warunkach. No i nie można zapomnieć o bardzo klimatycznej walce z Wieżą. Największym zarzutem który sprawia że szybko zaczynamy się nudzić jest straszna monotonność terenu i powtarzalność zadań. Finałowa walka także rozczarowuje, a zakończenie jest sztucznie prowokujące tylko dalszą zabawę w sand-box’e. Zastrzeżenia mam także do klawiszologi. Podsumowując średniak z satysfakcjonującą mechaniką, ale z ubogą otoczką pozostałych elementów.
Daje 8 za rewelacyjny system nemesis i walkę. To zdecydowanie mocne strony produkcji. Często zdarzało mi się polować na konkretnego orka z zemsty bo mnie pokonał - to naprawdę jest super. Walka też jest bardzo fajna, czasami wymagająca, misje są bardzo ciekawe, ale bardzo szybko niestety okazuje się, że jest ich zaledwie kilka różnych i tyle - szybko wkrada się monotonia. 28 godzin zajęło mi skończenie gry na ok 70%, dalej mi się po prostu nie chciało, miałem już wszystkie umiejętności które chciałem, skończyłem główny wątek, a dalsze wykonywanie cały czas tych samych misji było by już zbyt monotonne.
Fabuła niestety jak to w sanboxach raczej nie porywa, jest w miarę ok, ale nie super - bardzo dużo dał tu grze system nemesis - jednak dzięki niemu ma się wrażenie, że dodatkowe misje przybliżają nas do celu.
Grafika technicznie jest OK, artystycznie właściwie fajne są tylko orki - są naprawdę różnorodne i spokojnie można poznać po wyglądzie który skurczybyk nas ostatnio zabił (to tylko sprawia, ze system nemesis jest jeszcze lepszy). Lokacje są BARDZO monotonne, właściwie tylko po znaczniku na mapie orientowałem się gdzie jestem. Sprawia to niestety, że biorąc misję włączasz "GPS" (znaczni misji), teleportujesz się do najbliższej wierzy i biegniesz przed siebie - nie ma nawet sensu się za siebie oglądać. Rozumiem, że to mordor, ale bez przesady jakaś różnorodność by się przydała, druga odblokowana mapa to prawie to samo, plus trawa, kilka drzew i woda.
A i jest jeszcze jedna super sprawa - atakowanie wioski orków na graugu - rewelacja czułem się jak king kong, depcząc, zgniatając i zjadając małe pokraki (nawet bosów - raz napadłem takim na wioskę i po prostu 3 zjadłem :)
Także podsumowując solidna 8, ale na pewno jest potencjał na więcej (lepsza fabuła, miej monotonni).
Mam takie pytanie czy pudełkowa wersja GOTY od NPG w sklepie gol za 59.99 wymaga steama?
To jest śmiech co robi Warner Bros. Taki potencjał, jaki ma Władca Pierścieni czy inne powieści Tolkiena, a tak słabo jest to wykorzystywane. Gry z serii Warhammer debiutują praktycznie co miesiąc.
Gra byłaby ciekawa, gdyby nie ten irytujący system walki z kapitanami, ich pojawianie się w innych miejscach niż wynika to z wyciągniętych i zmiana lokalizacji po zbiciu Taliona. Spodziewałem się czegoś bardziej rozbudowanego w stylu "Władca Pierścieni - Wojna na Północy". A tu jakieś żenujące połączenie Mortal Kombat z Assasins Creed. Taka moja ocena.
Zbyt pokazowo widowiskowy system walki. To się nadaje do filmów z Jackie Chanem a nie do gry. Jakakolwiek fabuła w tej grze jeśli istnieje to schodzi na dno, bo 99% skupiania uwagi trzeba poświęcić na walkę.
Jak to jest, że Monolith zrobiło grę ze świata Tolkiena. Po co zajmują się tak kompletnie nieinteresującym uniwersum? No One Lives Forever 3, reaktywacja Blood, remake Aliens vs Predator 2 czy kolejny FEAR to byłoby coś, a nie takie pierdoły.
Gra świetnie przemyślana..
Grając miałem wrażenie że wszystko do siebie pasuje, system walki, umiejętności, wrogowie, wyzwania, świat. No dokładnie wszystko.. Nie czujesz np "ten konkretny wróg respi się w tym konkretnym miejscu", nie.. Tutaj masz wrażenie że orkowie się po prostu kręcą, patrolują, a jak o zwierzynę chodzi czy o monstra, sprawa ma się podobnie.. Co bardzo uwiarygodnia świat gry. No ale zostanę przy walce chwile.. Szczerze przyznam że nie lubię rozwijania postaci, nie gdy nie dostaje efektownych korzyści.. Nie lubie gdy takowy system służy za odpowiednik, za coś co ma ci pozwolić podtrzymać poziom, a nie go zwiększyć. Poziom zdolności.. Taki W3. Tam rozwijasz postać pod większe lvle, pod przeciwników z jakimi zawalczysz kiedyś gdzieś.. Czy czujemy rozwój? Postęp? Czy mamy wrażenie że Geralt rzeczywiście rośnie w siłę? Hm. Nie.. Aktualnie mam ułożone umiejętności pod szermierkę, co na 50 poziomie pozwala grać na najtrudniejszym poziomie trudności... Nie muszę bić każdego wroga przez godzine, a jemu też nie jest trudno mnie zasiekać. Gram z opcją podnoszenia lvli rywali pod nasz.. No a jak jest tutaj? Mamy listę umiejętności... Które relatywnie uczą nas nowych zdolności, które relatywnie zamieniają nas w narzędzie terroru... w Boga śmierci. Wbiegasz w grupę takich orków i dzieje się magia.. Łby lecą, piski, wrzaski... To gra dla tych co mają ochotę pokazać swoją siłę, to gra która pozwala stać ci się panem, człekiem nie do zatrzymania... Coś jak najnowszy Doom. Tutejsza radość również płynie z rozgrywki. No i dochodzi skrytobójstwo. Możesz złapać orka, od tyłu za szyję, wziąć nóż i wbijać mu klikaniem myszy, tyle razy aż ci się znudzi... Podbiegasz do grupy orków, szlachtujesz jednego... a reszta ucieka. I to jest właśnie jeden z wielu czynników który uwiarygodnia ten świat. No i do tego dochodzi wiele szczegółów, jak unikalne facjaty orków, jak specyfika zależna od stylu walki and słabości and zalet, jazda na Karagonach, potężne monstra których nie opłaca się ruszać... No krótko mówiąc jest naprawdę dobrze. Gra ma rewelacyjny system walki i właśnie go wspiera. Inne aspekty? Główny bohater mi się podoba. Fabuła? Zdaje zdawać egzamin. Nie jest to poziom Wiedźminów, ba, to jest znacznie drobniejszy przekaz... ale nie wypada blado na tle gry samej, także ten tego.. Jest dobrze. Muzyka? Tutaj ciężko mi stwierdzić. Niektóre kawałki w tańcu mordoru to istna poezja, czujesz się jakbyś szedł w obięcia szatana, jakbyś się stał jego największym generałem, jakbyś był jego reprezentantem na ziemi... No ale czasem zdarzy się coś mniej fajnego, a czasem to tylko dopełnienie dla tła i niezbyt zauważasz muzykę, no ale ogólnie jest ok. Grafika? Tutaj widziałem jakieś zarzuty dla graczy i niespecjalnie rozumiem, bowiem gra prezentuje się naprawdę dobrze.. Tekstury bardzo dobrej jakości, właściwie to wyraźniejsze niż w takim Wiedźminie, może nie zawsze.. Ale czasami obserwując ruinę zamku, kilkanaście metrów przed nami.. Mamy wrażenie "wow.. to już tak mało brakuje by było jak w prawdziwym świecie". Sama optymalizacja naprawdę wysokiej klasy, wszystko pięknie chodzi, do tego cut scenki renderowane zawsze w 60 klatkach... No tyle że w pewnym momencie zmieniamy kraine, pojawia się więcej zieleni... I tutaj może kilka fpsów polecieć w dół. Choć ja grałem na domniemanym ultra, w pełnym hd.. I ostatecznie mogłem na tych ustawieniach pozostać. I pozostałem. Jakieś szczególne zalety? Coś co mi się szczególnie spodobało.. Fajna jest jazda na Karagonach. Zadania poboczne ułożone pod walkę i rozwój postaci.. No mi generalnie wszystko w tej grze pasuje. Może łuk jest trochę za słaby, niezbyt widzę jakby go ułożyć by kład na strzała orka.. Umiejętności bardziej robią z niego narzędzie do spowalniania.. a samymi runami też niezbyt widzę możliwości na podniesienie dmg. No i też nie specjalnie oceniam grę za postacie, czy fabułę.. Choć nic mnie nie gryzło. Szkoda trochę że Talion nie darzy Karagonów jakimś dobrym uczuciem, tzn on ich wgl nie darzy niczym.. Szkoda. To naprawdę fajne kotki.. Podoba mi się że Orkowie mają multum różnorodnych powiedzonek, gdy nas rozłożą czy odwrotnie. Więc nie tylko różnorodne facjaty... No i ogólnie system Nemezis zdaje egzamin w pełni. Naprawdę.. Pamiętam swojego pierwszego domniemanego wroga, pośród orków.. Który wyewoluował w sumie przeze mnie, bądź takie proste sytuacje.. Polujesz na konkretnego wodza, praktycznie go rozkładasz.. I nagle obstawy jest zbyt dużo, nie radzisz sobie, padasz.. i akurat ten fajfus Cie rozkłada... To naprawdę robi wrażenie. I sprawia że potrafimy docenić konkretnego Orka jakimiś szczególnymi cechami, już zza tego co o nim piszą.. No i generalnie podchodzę do gry sentymentalnie, heh, uwielbiam produkcje przemyślane.. Porządne. Ta właśnie taka jest.. Przemyślana.
Polonizacja wypada słabo.. Mogli się bardziej postarać. Świat? Jest mały.. Ale nie odmówię mu uroku. Podoba mi się. I jakby te strefy zawsze wystarczają na kilkanaście godzin..
-> PanLaterat - jak tak przypadły ci do gustu Karagony to zagraj sobie w DLC Król Polowania. Tam te tak zwane kotki mogą się skradać oraz mają zwalniacz czasu ( chyba także mozna było go przywołać). Osobiście nie polecam tego dodatku bo dla mnie jest wtórny i polega na tym samym co podstawka, ale czytając twoja wypowiedz to powinneś czerpać z niego przyjemność
No zagram, dzieki
Nie mam cierpliwości do powtarzwnia w grach i utknąłem w misji z zatruciem beczek. Ma ktoś save po tej misji?
A jak nie to jest jakis działający trailer z niewidzialnoscia?
Dałem radę... Będzie można pograć bo gra grywaljosc ma na prawdę dobrą.
Grało sie kiedyś nawet w commandos 2 miało sie ta cierpliwość a teraz już wolę prostsze latwiejsze szybsze granie.
Powiem krótko i na temat gra warta świeczki Bardzo gruby klimat ,grafika bardzo dobry styl walki jak dla mnie baba 9.2 ocenka ;)
Co mogę powiedzieć o tej grze, pierwsze wrażenia to może to że nie zachwyca. ot co odpalam, kolejny sandbox aktywności poboczne itd:.
Jednak gdy już trochę pogramy tak z godzinkę, albo ze dwie to widzimy że tutaj jest zmiana.
Pierwszą z nich jest cała masa orków, który każdy wygląda inaczej, kolejna zmiana to system nemezis który rozwala system. Jednak ma on pewne błędy. Ale i tak jest lepiej niż oczekiwałem, aktywności poboczne niczego sobie, a co mnie też zachwyciło, to mimo iż to sandbox wszystko na mapce jest umiarkowane, nie ma tutaj dużo znajdziek ani mało. Są po prostu w sam raz, to mi się bardzo podobało.
Jedyna gra w której walka z Batman: Arkham Asylum przeniesiono do Władka Pierścionka, to jest przecież 1:1 to samo. A przecież żadnej innej grze nie udało się tak idealnie przenieść systemu walki, tutaj odniosłem wrażenie że jest ona....... a zresztą co ja będę pisał.
Jeszcze kilka słów o systemie nemezis, ma on pewne bobole bo z początku gry korzystamy z mechanik nemezis które w późniejszej fazie gry, odchodzą w zapomnienie i są już niepotrzebne, ze względu na siłę Taliona. Oczywiście dochodzą nowe funkcję nemezis np: zawładnięcie nad orkami każdego rodzaju czy to kapitan czy wódz.
Gra jedzie na bardzo już wysłużonym silniku graficznym, który zostaję modyfikowany z generację na generację (silnik F.E.A.R). Więc może dlatego graficznie dupki nie urywa, ale za to nadrabia innymi elementami.
Więcej opowiem wam w mojej recenzji Śródziemie: Cień Mordoru !!
https://www.youtube.com/watch?v=mNgPRSKWmQo
No nic pora przejść ta gierkę po raz 3 ^^
Właśnie została zainstalowana po roku przerwy ponownie ^^
Na początku pograłem z 6 godz. i jakoś przez ponad miesiąc do niej nie wracałem. Ale gdy już ponownie się za nią wziąłem, odkryłem jej duży potencjał i bardzo oryginalną budowę. Gra bowiem opiera się na systemie hierarchii, w tym wypadku armii orków. Wpływ na ich życie, pozycję i siłę. Wraz z rozwojem postaci z początku groźna i nieustraszona wobec nas armii Czarnego Pana, staje się ,,placem zabaw" którym możemy sterować niczym marionetkami. Oprócz armii orków, mamy też wyzwania, trochę umiejętności do odblokowania, zadania związane z eksploracją itp.
Boli natomiast to że tak naprawdę z 3 bossów tylko jeden stanowi wyzwanie, a pozostali to tak naprawdę tylko sekwencje z wciskaniem klawiszy. Do tego brak pełnego zastosowania wszystkich umiejętności, i przyznam że czuć trochę brak trzeciego świata który dałby jeszcze więcej frajdy.
Mam pytanie natury bardziej technicznej, kupiłem gre w wersji GOTY z wszystkimi bajerami itp. itd. i na pudełku jest napisane, że jest polski dubbing, natomiast jak gram to polskie są napisy i interfejs. Czy mogę to jakoś zmienić, w grze nawet nie ma opcji językowych, czy po prostu jest to ściema żeby klienta zdobyć?
->adik2571 - niestety nie ma polskiego dubbingu, tylko napisy pl. Wiec to raczej ściema lub pokręcona interpretacja sprzedawcy.
Gram w cień mordoru i liczyłem na coś więcej a tu tylko zarzynanie orków. Misje główne - zarzynasz orków, misje poboczne - zarzynasz orków, czas wolny - zarzynanie orków. Mało zróżnicowana gra a do tego system walki skopiowany z Batmana a skradanie i wspinaczki z Assassina. Trochę słabo ale wciąga bo nie trzeba myśleć tylko refleks i zarzynanie orków ??
Wersja na PS4 ale komentarze lepiej zostawiać tu :)
Przerost formy nad treścią. Bezwartościowa sieczka na którą szkoda czasu prądu.
Katastrofa. Kupiłem za 20 zł, pograłem parę godzin i nie dałem rady więcej. W tej grze oprócz Nemezis nie ma kompletnie nic ciekawego. Ludzie narzekają na Inkwizycję, a ta przynajmniej miała fajny główny wątek. Tutaj nie ma praktycznie żadnej fabuły, żadnych ciekawych zadań. W kółko tylko zarzynanie orków jak napisał kolega wyżej. Fatalny, nudny jak flaki z olejem protagonista. Klimatu z LOTRa nie ma w ogóle, jakby nie te orki i mordor to w życiu bym nie zgadł że to Śródziemie.
Black Star - > nie da się ukryć że Mordor jest pusty i ma nudne mapy. Tu jednak jest satysfakcja z wyrzynania orków: przeważające siła przeciwnika, brak zapisu, a w razie porażki wzmocnienie wroga - jakie to wszystko efektowne. Inkwizycja ( bo wstyd to nazwać Dragon Age ) to ciągłe powtarzanie cooldawnu, kolorowe fajerwerki i plastikowi przeciwnicy. Fabularnie dupy nie urywa ale gameplau jest przyjemniejszy.
Ale w Inkwizycję mogę grać dziesiątki godzin biegając taką panienką --->
Przynajmniej jest na kim oko zawiesić, a nie tłuczenie non stop paskudnych orków patrząc na tyłek kolesia :p
-> Ashtin ; plastik - jak cała Inkwizycja niszczący szczątkową imersje, ale faktycznie jest na czym zawieść oko.
Ta gra to totalne nieporozumienie. Zacznijmy od tego, że nie ma kompletnie NIC wspólnego ze śródziemiem a tym bardziej uniwersum LOTR. Bo orkowie to nie tylko w LOTR byli, na tym podobizny się kończą. Fabuła nie istnieje podobnie jak jakieś ambitne misje czy cokolwiek innego do robienia. Gra jest nudna i oklepana do bólu, w koło klepiemy jakichś randomowych orków bez żadnego celu i sensu.
Ta gra to według mnie nieambitny crap dla casuali, których chyba mocno podnieca system walki typu "zrobię 20 salt z 2 metrowym mieczem i skoszę 50 orków tylko nie wiem po co.. no, ale jest fajnie hłe hłe". Po chwili grania w to zaczynam czuć nudności, po prostu robi się niedobrze od grania w coś takiego.
Mam identyczne odczucia. Bić się można w nieskończoność, bo respawn orków jest szybszy niż komarów nad jeziorem w letni wieczór. Wciska się ciągle 2 przyciski i na upartego nie da się zginąć, ale też z taką ilością tałatajstwa ciężko coś zabić. Ciągle tylko wbiegamy w nowe obozy orków.
Mdli mnie tylko jak zeskoczę z wieży. Ciekawsze jest stanie na niej i patrzenie na Mordor.
Mam parę pytań, bo zamierzam kupić ale nie mogę się zdecydować:
- da się tu zabijać po cichu większe grupy orków? Czy walka zawsze kończy się otwartą sieczką?
- jest to gra typu "idź od punktu A do punktu B i rąb co Ci na drodze stanie"? Czy jest jakaś otwartość działań?
- mam jakąś swobodę w wykonywaniu działań? w sensie, czy mogę sam decydować, czy w danej chwili robić zadanie główne czy poboczne?
- jakieś ekwipowanie i rozwój postaci tutaj istnieje?
- i tak na koniec: jako wierny fan uniwersum Tolkiena będę zadowolony? :D grałem we wszystkie gry spod szyldu LOTR'a ale tutaj nie mogę się zdecydować.
Jestem w trakcie przechodzenia i musze przyznać że gra się fajnie. Póki co:
+ Piekna grafika
+ Dynamiczna walka, która mimo wszystko jest pewnym wyzwaniem zwłaszcza z dużymi grupami przeciwników. Trzeba mieć refleks i wyczucie.
+ byle popychadło może awansować na wodza orków poprzez zabicie głównego bohatera
+ w miarę sprytnie wymyślone awansowanie orków między sobą, ich walki o dominację, przez co jest się z kim mierzyć między młóceniem zwykłego mięsa armatniego
+ różnego rodzaju aktywności, wyzwania i misje poboczne
+ niezbyt duży, lecz otwarty świat z pełną swobodą działań.
+ znajdźki - mają jakiś sens, nie są to zwykłe bezużyteczne gówna na kształt znajdziek z Far Cry'ów, które nic do gry nie wnoszą.
_____________________________________________________________________
- brakuje mi tu muzyki na wzór Howarda Shore'a :P
- po zabiciu bandy orków, niemal natychmiast znikąd pojawiają się następni, co z czasem staje się irytujące
- brakuje mi też możliwości zmiany ekwipunku bohatera, choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że jest to wymuszone innymi aspektami gry
Póki co nie jestem zawiedziony i miło się młóci :) mam wrażenie, że nic więcej w tej grze nie odkryję, ale z oceną wstrzymam się do ukończenia gry
Przejście gry na 100% zajęło mi 31 godzin. Gra nie rozwleka akcji, zadania poboczne kończa się mniej więcej w momencie, kiedy już zaczynają przynudzać.. resztę napisałem wcześniej. Szału wielkiego nie było, ale gra jest dobra i ode mnie dostaje należytą ósemeczkę :) w kontynuację również chętnie zagram, tylko czekać.
Na steam jest promocja wersji GOTY, koszt 3.20 funtów czyli jakieś 15 złoty :)
Jeżeli ktoś waha się czy kupić grę to zapraszam do obejrzenia mojej rzetelnej recenzji:
youtube.com/watch?v=3c8aRBbEMd0&lc
A co mi tam ... Napiszę sobię tutaj swoją krótką recenzję na temat tej gry . Może ktoś to jeszcze przeczyta...Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem tej gry , to powiem tyle - Nie wyrzucaj pieniądze w błoto.
Gra jest niestety jeszcze gorsza od tych wszystkich Assassin's Creedów . Dlaczego pytacie ? Bo w Assassyna'ch była przynajmniej jakaś fabuła i to były na prawdę długie gierki . A tu ? 5 godzin gry i koniec wątku fabularnego . To pierwszy minus .
Drugi - Gra jest strassznieeeeeeeeee monotonna i nawet ten cały system Nemezis jej nie ratuje . Gra się nudzi szybciej niż typowy need for speed z niższej półki . Tak wiem , dziwne porównanie , ale podałem takie bo tam się tylko ścigasz a tu tylko walczysz...To jest cała gra praktycznie.
Trzeci - Fabuła jak wspominałem wcześniej . Facet chce zemsty na Sauronie za śmierć rodziny - The End .
Gdyby nie świetny system walki , odwzorowanie orków i innych stworów , fajną muzyką ( szczególnie w menu głównym ) to gra byłaby kompletnym gównem , a i tak nie jest za dobrze . A główny bohater ? Porażka . Nudny sztywniak zupełnie jak Connor z Assassin's Creed 3 .
Nie polecam . 5/10 ode mnie .
Nie rozumiem tych wysokich ocen. Jak dla mnie to jakaś porażka. Czułem się jakbym grał w Assassin's Creed - non stop to samo.
Plus za możliwości "zabawy" z kapitanami i wodzami.
W tej grze nie ma nic oprócz monotonnej i nudnej walki i jak ktoś pisał wyżej to jest gorsze niż najsłabszy AC bo tam chociaż świat gry był lepszy i większy no i była fabuła a tutaj dno. I jeśli to ma mieć coś wspólnego z lotr od tolkiena to proponuję się w czoło puknąć bo już wolę sobie odpalić BoŚ II albo moda third age do total wara i tam mam prawdziwą grę w świecie lotr.
Istnieje w tej grze możliwość podniesienia poziomu trudności?
Dla weterana Batmanów serii Arkham ta gra jest banalnie łatwa.
Dobra gra , nie ma do czego się przyczepić . Widowiskowe walki , ciekawe misje fabularne jak i poboczne , cały wachlarz umiejętności i skili pomocny do eksterminacji uroków oraz mocniejszych przeciwników lub bosów .
Do walki otrzymujemy miecz , łuk oraz sztylet który sprawdza się do cichej eliminacji .
Zapraszam na materiał https://www.youtube.com/watch?v=5Ru_cnyWtys&feature=youtu.be
Gra znakomita. Od samego początku mnie bardzo wciągnęła. Gram coraz rzadziej w gry, ale tu mnie naprawdę wciągnęło. Misje fabularne bardzo zróżnicowane i ciekawe, walki świetne, naprawdę fajna produkcja. I co ciekawe ja mam 47% ukończonej gry, 28 godzin grania za sobą, 12 misji fabularnych ukończonych i dopiero teraz odkryłem "drugą" mapę. Czyli jeszcze sporo grania przed sobą mam. Wiadomo jeżeli biegnie się tylko na misje fabularne to na pewno szybko się główny wątek skończy ale ja gram pomalutku i naprawdę dużo grania przede mną. Ogólnie gra rewelacyjna.
P.S. gram na PS4 jak co ale to nie ma znaczenia. POLECAM GRĘ.
Cień Mordoru podobnie jak Far Cry 3 nie ma jakiejś szczególnie rozwiniętej fabuły. Jednak to co nam dano jest wystarczające do przejścia kampanii z uśmiechem na twarzy. No, czasami możemy się skrzywić, jak nie pokonamy jakiegoś bossa, ale to tylko motywuje do dalszej walki. Dzieje się tak dzięki zaimplementowanemu systemowi Nemezis. Jeśli graliście w którąś część Assassin's Creed to zapewne pamiętacie komunikat o tym, że przedstawiona historia nie jest oparta na faktach, podobnie jest w Cieniu Mordoru i dodam, że nie tylko to łączy te produkcje.
Wróćmy jednak do samego CM, twórcy przewrócili prawie całe uniwersum do góry nogami i jedynie parę rzeczy się zgadza. Na szczęście gra ma solidne fundamenty w postaci rozgrywki.
www.adziszagramw.blogspot.com/2017/12/recenzja-middle-earth-shadow-of-mordor.html
Gra ma spory potencjał, momentalnie gra się naprawdę przyjemnie, aczkolwiek jest trochę monotonna i frustrująca (te alarmy powodujące niekończące się fale orków, aczkolwiek później mechanika umożliwia łatwe przemieszczenia się i likwidowanie tych którzy chcą włączyć ten alarm - o ile nie jesteśmy przytłoczeni przez resztę). Fabuła jest zwyczajnie słaba niestety, a same uniwersum jak na tytuł związany z Lotr, trochę rozczarowuje. System walki i system upgradeów/znajdziek daje radę, ogólnie polecam
45 minut ledwie pograłem.
Póki co potwornie nudno choć zaczęło się efektywnie.
Ciągłe bicie orków po łbie, martwy świat (ale to Mordor)... System walki w miarę prosty ale jeżeli gra może zaoferować jedynie wyżynanie kolejnych hord to nie wiem czy jest w ogóle sens marnować czas.
Skradanie wygląda komicznie gdy porówna się je np. z takim Styxem.
Jedynie system awansu orków wygląda interesująco.
Nie rozumiem całego tego miru, którym cieszył się ten produkt. Widziałem bardziej interesujące przeciętniaki.
Kurczę blade! Przeszedłem wczoraj grę i od tamtej pory mam na końcu języka, żeby napisać, że zakochałem się w tej grze. Że ten cały czas spędzony z Talionem, w ogóle nie był czasem straconym. Miałem mega frajdę, przy wybijaniu orków. Kompletnie żadnego znużenia nie uraczyłem w czasie grania! Pewnie dlatego, że cały czas się coś na ekranie działo, że była w kółko akcja, walka, walka, walka, walka... i gra byłaby dla mnie idealna, gdyby nie dwa dosyć rażące minusy:
- ilość (oraz długość) misji fabularnych. Niby 20 misji, a strasznie się odczuło to, że były krótkie i było ich zdecydowanie za mało.
- ostatni bossowie - Wieża i Czarna Dłoń, którzy tak naprawdę nie stanowili żadnego wyzwania. Nie trzeba było z nimi wcale walczyć. Przynajmniej nie tak dosłownie.
Cieszy natomiast fakt, że jest dosyć sporo "znajdziek", które naprawdę chce się zbierać, bez żadnego przymusu oraz wiele misji pobocznych. No i jeśli ktoś ma wersję GOTY, to ma jeszcze możliwość zagrania w dwa większe dodatki.
Ja ogólnie grę oceniam na mocną "dziewiątkę" i lecę dalej siekać orki.
Shadow of Mordor 2014 PC 7/10:
Grę kupiłem w empiku za 35zł, nie żałuje wydanej kasy. Fabułę oraz niektóre misje poboczne, znajdźki ect ukończyłem w 19 godzin. Grafika w tej grze jak najbardziej na plus. (Grałem w FHD Na wysokich). Mroczny klimat mapy oraz mało roślinności ect średnio mi się spodobały. Muzyka na plus. Fajnie walczy się mieczem, można wykonywać różnorodne ataki. Ataki z ukrycia, powietrza itd są znakomite. Jazda na karagorach i walka nimi bardzo mi się podoba. W grze doświadczyłem parę bugów np: Postać kilka razy utknęła w ścianie i nie mogłem się z niej wydostać oraz gdy zakończyła się misja to gra ładowała się bez końca, musiałem od nowa włączać grę. Przerywniki filmowe bardzo ciekawe i niektóre emocjonujące. Sztuczna inteligencja przeciwników trochę słaba. Poziom trudności w tej grze jest chory. Ciężko się grało i przy niektórych bossach musiałem uruchamiać trainera np: Przy misji gdy miałem zabijać czarną dłoń i jego wspólników którzy pilnowali wejścia i jego zabiłem bez problemu, a niektórych bossów we wcześniejszych misjach nie mogłem zabić, bo byli zatrudni. Szkoda, że nie można było kupić sobie jakichś mieczy, zbroi, łuków ect. Pomysł z runami na miecz, sztylet łuk jest bardzo dobry. Polecam tę gre każdemu graczowi, gra jest za śmieszne pieniądze a idzie się nacieszyć. Pozdro!
Poziom trudności w tej grze jest chory. Ciężko się grało i przy niektórych bossach musiałem uruchamiać trainera
To jakiś żart? Na serio musiałeś użyć w tej grze jakiegokolwiek trainera? To raczej Ty chory jakiś jesteś. Poziom trudności w grze jest dobrze zbilansowany, a walki z bossami nie są jakieś szczególnie wymagające.
Raczej wątpie, żeby był dobrze zbilansowany - przeszedłem grę i raczej wiem co pisze. Czasem bossa szło zabić bez problemu, a czasem nie tak jak pisałem wyżej. Zresztą to nie tylko moje zdanie. Poczytaj w internecie trochę o opiniach ludzi, to się dowiesz i nie wyzywaj ludzi od chorych.
Weź mnie nie rozwalaj człowieku. Gra jest za prosta, żeby korzystać z jakiejkolwiek pomocy z internetu. No, ale teraz ogólnie gry są robione tak, żeby gracz nie musiał się zbytnio napocić podczas ich przechodzenia. Taka przykra prawda.
To chyba masz jakieś złe wrażenia. Ta gra jest rewelacyjna pod każdym względem. Można poczuć klimat mordoru gdziekolwiek się jest. To że fabuła odbiega od wersji kinowej tylko urozmaica tą grę i całą historie wp. Inspiracji jest więcej, również z gothic 3, widać wyraźnie system walki, natarcie wrógów. Jest ten sam chaos i dobrze, że gry chodzą parami. Mogę wrócić do swojego ulubionego, fikcyjnego świata za którego z chęcią zapłacę.
Beznadzieja Walka z całym garnizonem orków aby ubić 4 wodzów to jakaś kpina Praktycznie nie możliwe jest ubicie wodzów po cichu Nie polecam tej gry, wątek główny jest strasznie miałki i płytki
A walka z orkami jest okropnie wykonana
Bardzo fajny sandbox z mechaniką assassinów w uniwersum middle eartrh daje 10/10.
Mam na Steamie chodzi jak żyleta nie żałuje każdego wydanego grosza :)
Ci, którzy tą grę popierają używają najczęściej argumentów w stylu „świetnie przedstawiony świat” i „super mechanika walki”. Smuci fakt, że większość tą grę kocha tylko dlatego, że jest to sieczka w śródziemiu. Uwielbiam świat Tolkiena, ale w grach liczy się przede wszystkim fabuła, klimat i co ostatnio stało się modne - wpływ gracza na losy bohatera, w którego się wczuwa.
Miałka historia, którzy wrzuca nas w środek Mordoru, w którym co krok roi się od orków.
Zaczyna się intrygująco, a kiedy już lądujemy w mrocznej krainie, czar pryska, robi się nudno i nie jest to gra,która wciąga.
To obciach,że najlepsze jak do tej pory gry, które nas do śródziemia wprowadzają są zrobione w LEGO...
Gry typu Lego tak samo jak litle big planet nawet kijem nie dotknę,a przy Shadow of Wars świetnie się bawiłem i daje 10/10(mam na Steamie ukończone archiwmenty na 97%).Shadow of Mordor 9/10.
Gry z serii Middle Earth o wiele łatwiejsze od Darksolsopodobnych i można się pośmiać(taki Assassin Creed z mechaniką walki z Batman Arkham City w sandboxie od Middle Earth z Systemem Nemesis )
A jak chcesz dobrych RPGów to polecam:
Gothic1,2NK,Risen 1,Wiedżminów 1,2,3, Fable the Lost Charter, serie Elder Scrolsów,Newerwinter Nights,Tomb Raidery,Indianę Jonse.
RPG/akcji typu Dark Messiah of Might and Magic,Rune, Demons Souls,Dark Souls 1,Dark Souls 2,Dark Souls2Sotfs,Dark Souls 3,Sekiro,jeżeli przepadasz za cukierkowo-indyczym stylem to Blood Borne
RPG/akcji fpsy: RDR2,mafia1,2,godfather 1,2,serie GTA,serie Hitman,Scarface :)
Potwierdzam.
Obydwie gry Lego o Śródziemiu miałem przyjemność ukończyć. Były zabawne, przyjemne, opowiadały jakąś historię.
Przy "Cieniu Mordoru" spędziłem 45 minut. Nuda mnie pokonała. Ta gra to zwykły slasher, w którym wybijamy kolejne fale wrogów. Fabuła praktycznie nie istnieje....
Gra niewątpliwie dobra, jednak nie brakuje jej wad. Na plus na pewno wysuwa się świetny system nemesis który pozwala na rozwiązywanie stawianych przed nami problemów na wiele sposobów. Kolejną zaletą jest całkiem dobrze zrealizowany system walki który sprawia wiele frajdy jednocześnie nie czyniąc gry zbyt banalną (szczególnie w początkowych fazach rozgrywki). Niewątpliwym minusem gry jest fatalnie poprowadzona fabuła która sprawia czasem wrażenie dorzuconej na doczepkę. Postacie są bez wyrazu, często nawet nie do końca wiemy kim jest boss z którym właśnie walczymy (swoją drogą walki z bossami zrealizowano fatalnie), a lokacje fabularne wydają się oderwane od świata. Ogólnie nie bawiłem się źle jednak mam wrażenie że zmarnowano tu spory potencjał.
Moim zdaniem lepsza od cień wojny w którego grałem przed tą grą. Postać tutaj w cieniu Mordoru również wygląda dużo lepiej.
Według mnie najlepsza gra z uniwersum LOTR'a, RTS'y (BoŚ) i powrot króla to bardzo fajne gry ale juz nieco podstarzałe. Natomiast cień wojny wydaje mi się gorszy, downgrade bohatera i niezgodność z kanonem. Pozdro
PS: gdy grałem w SoW myślałem inaczej ale po zakupie SoM (GOTY) na PC
zmieniłem zdanie. Choć wiadomo niektóre rzeczy w kontynuacji są poprawione
Bardzo fajna gra. Można latać po Mordorze jeszcze przed Wojną o pierścień i nawet tworzyć własne armie orków. W dodatku nr 2 mozna opanować cały Mordor i gra jest nieco trudniejsza ogólnie.
Na pewno gra wciąga. Ja już ograłem ponad 70h.
Nudna i niedopracowana
Alternatywnie wybrałam elfke jako główna postać - w cut scenkach bądź animacjach nie była uwzgledniania zmiana płci, można było po prostu tego nie dodawać
Wytrzymałam parę h, lubię skradanki, ale ta gra to niewypał moim zdaniem
Ale to nie jest stricte skradanka. To gra akcji z otwartym światem z elementami skradanymi, ale główny nacisk jest położony na system walki i system nemesis.
Dobra lecz nie doskonała.
Mnie osobiście Cień Mordoru się podobał, nie oczekiwałem zbyt wiele, więc pozytywnie mnie gra zaskoczyła. Największym minusem jest monotonia, która niestety wkrada się dosyć szybko dlatego nie robiłem dłuższych posiedzeń niż 3-4 godziny, ponarzekać też można na system kolizji bo co by nie mówić bohater ma tendencje do blokowania się przy nierównościach terenu oraz przy wdrapywaniu na niektóre fragmenty murów. Podobał mi się za to system walki, gra zmusza cały czas do skupienia, nie można sobie pozwolić na "bezmyślną klikankę" bo szybko skończymy z kosą w bebechach :)
Podsumowując - ukończenie Cienia Mordoru zajęło mi 33 godziny i nie uważam tego czasu za stracony, bawiłem się naprawdę nieźle.
To ma być gra roku? Gra bardzo szybko staje się nudna - nawet z systemem Nemesis, który jest jedyną ciekawą w niej rzeczą. Sama fabuła jest bardzo krótka i większość gry stanowi zbieractwo i robienie bardzo powtarzalnych misji. (Gra zrobiona na 100% łącznie z wszystkimi DLC)
Witam Panów i Panie które nie są za bardzo obecne czy giera pójdzie na i5 4670 2 gb karta i 8 ramu
Po 3h nie wytrzymałem i wywaliłem to z dysku... nudna fabuła, kompletnie poza trzaskaniem orków nic się tam nie dzieje. Próbując zabić dwóch kapitanów jednocześnie nie mam takiej możliwości bo za chwilę nie wiadomo skąd nadbiegają stada orków z którymi jestem zmuszony walczyć(żaden z kapitanów nie alarmował). System walki to w ogóle jakaś porażka, nie spotkałem się jeszcze z takowym i nie wiem co ta gra ma wspólnego z Władcą Pierścieni. Brak możliwości zmiany ekwipunku naszej postaci, wszędzie są orkowie, dosłownie... zero jakiekolwiek swobodnej eksploracji mapy świata gry. Rzadko udaje się jakąkolwiek grupę orków zabić po cichu, zaraz napłyną niekończące się ich fale dosłownie znikąd, brak możliwości zabijania kapitanów po cichu, każdy ma coś do powiedzenia itd itd itd.... podziwiam tych którym podoba się ten tytuł.
Spodziewałem się czegoś innego. Gra nie jest zła, momentami nawet wciąga, ale niestety monotonia robienia w kółko tego samego przez większość rozgrywki staje się po pewnym czasie irytująca.
Wrzucam jeszcze gratisowo 20 zrzutów ekranu, które udało mi się zrobić przez te 3h. Jeden w poście, reszta w linku do serwisu zewnętrznego jakim jest imgur.
Co do mojego wpisu z 2018 to pograłem jeszcze dłużej (łącznie 4,5 godziny).
Mym zdaniem to jest fajna gra ALE nie należy pochodzić do niej jak do produkcji "poważnej". To dość prosta, a momentami nawet prostacka rozgrywka.
Cała fabuła stanowi jedynie dodatek, który ma nam urozmaicić grę. Nie wciąga ale też nie nuży. Sednem tego sandboxa jest prozaiczne wybijanie kolejnych orków i odnajdywanie znajdziek (które ułatwiają to pierwsze). System walki prościutki, momentami może zbyt łatwy ALE widać potężną inspirację grami z serii "Batman". Walka z tuzinami orków ma być szybka, płynna i filmowa.
Największą przyjemność daje nam obserwowanie tego jaki mamy wpływ na świat orków. Od tworzenia własnej armii i mieszania w hierarchii plemienia po ten cały system nemesis. Zgon głównego bohatera niespecjalnie nas irytuje (w końcu jesteśmy nieśmiertelni), a może skutkować narodzeniem się jakiegoś potężnego orkowego kapitana, który będzie na nas polował. Gra w pewnym sensie staje się "spersonalizowana" pod nas.
Ale poza tą eliminacją nie ma tu zbyt wiele. Odradzam dłuższe sesje - to nie Wiedźmin (niestety dobrych rpgów... czy choćby przeciętnych... w dzisiejszych czasach ze świecą szukać). Gra zmęczy swą pustką. Natomiast jako przerywnik daje radę.
Początek dobrze się zapowiadał, potem niestety wszystko się popsuło. Fabuła praktycznie nie istnieje, nudna i monotonna rozgrywka, denerwujące walki (jeszcze z jednym kapitanem jakoś idzie ale jak dochodzi kilku, to jest strasznie problematycznie), a końcówka, walka z ostatnim przeciwnikiem, to żart.
Nie jest to zła produkcja, system Nemezis jest naprawdę super. Dzięki niemu aż chce mi się siekać te orki i robić zamieszanie.
Fabuła to niestety słaba strona tej gry i repetetywność (w zasadzie cały czas siekasz i siekasz), ale myślę, że ta produkcja miała być festiwalem robienia roz*ierdolu, także jestem w stanie przymknąć oko na śladowe ilości fabuły.
Niestety rzecz która mnie bardzo zawiodła to finał gry...
Atak na ostatnią twierdzę zbyt łatwy, Twoi wodzowie sami są w stanie wybić te Szpony i sama walka z Czarną Dłonią...
...nie ma żadnej walki (serio)!
Musisz tylko kilka razy klinąć spację, czy inne "e" i koniec.
Grę oceniam na solidne 6.5/10
bardzo udana gra. rozlegly swiat, spora roznorodnosc zadan i co ciekawe sporo trofeów mozna bylo zdobyc na plejke (sam osiagnalem 12 srebrnych)
+
duzy swiat i bardzo ładne obie mapy
system wdrapywania sie i wspinania duzo lepszy niz w asasynach
losowo dobierane cechy kapitanów i ten system nemezis
system walki
Gollum
duzo znajdziek
nie była trudna
-
strasznie długo sie wczytywala. szczegolnie wejscie do menu, czekalem po 5 -10 sekund az sie wszystko załaduje. czuje sie jakbym gral na pC i mial o wiele za slabego kompa. optymalizacja na PS3 byla fatalna. raz mi sie nawet zawiesiło podczas wyboru run
przecietna fabuła, ktora mnie w zaden sposob nie interesowala
Rewelacja, system walki i przeciwnicy oparci o system Nemesis - miodnie się grało. Polecam z całego serca, jest srogi, ciężki klimat - taki jak powinien być!
Kwintesencja wszystkiego co najlepsze, aby nie nudzić się w wirtualnym świecie ani przez moment. Jedna z kilku (dosłownie) gier, których rozgrywanie przedłużałem w sposób wyjątkowo-celowy i zamierzony, aby tylko nie zakończyć zbyt szybko wątku głównego, czerpiąc chorobliwą wręcz satysfakcję z rozgrywania wszelakich zadań pobocznych :)