Witam chciałbym poruszyć problem mikropłatności w płatnych grach. Ogólnie mikropłatności zaczęły się już wiele lat temu w niezbyt dobrych grach mmo rpg free2play takich jak metin 2 nostale rappelz itp. Z czasem do darmowych gier mmo doszły FPSy wyścigi strategie itp. Z czasem gry free2play zaczęły robić się coraz lepsze i mikropłatności coraz popularniejsze.
Sprawy obrały taki obrót, że w dzisiejszych czasach wpierniczają te mikropłatności nawet do gier płatnych. GTA V można za realną gotówkę dokupić se dolary w grze. Fifa 14 za realną gotówkę kupujemy te coinsy czy co tam jest no walutę fify. Battlefield 3/4 można se kupić pakiety ulepszeń, Gran Turismo 6 już zapowiedzieli, że za realną gotówkę można dokupić kasę w grze.
O ile w Battlefieldach mi to nie przeszkadza no bo po cholerę mam to kupować? Właśnie z odblokowywania nowych przedmiotów i ulepszeń do nich płynie największa frajda więc luz ale taka Fifa...
Mam kumpla on ma 14 lat, nie ma swojej kasy karty kredytowej też nie. Naprawdę dobrze gra w tę fife, już nie wyrabia żeby zarobić tam jak najwięcej a koleś sobie kupi sobie walutę i kupi se najlepszy skład. Oczywiście głownie liczą się umiejętności ale lepszy skład dużo daje.
Nowe Gran Turismo. Ja się na samochodach nie znam ale powiedzmy, że na takim samym poziomie koleś mi wyskoczy z 2 razy szybszą furą i weź z nim wygraj.
Twórcy mówią, że te mikropłatności nie są "konieczne" i jak nie chcesz to nie płać. Ależ oczywiście, że nie mam zamiaru! Ja zapłaciłem za grę i chamstwem jest żebym jeszcze dopłacał no halo! Nie mam zamiaru się ścigać kto więcej kasy wydał ten wygrywa.
To jest po prostu bezczelne! Twórcy podchodzą do tego tematu w ten sposób... "A dorzuć graczu jeszcze zeta a dorzuć dyszkę przecież to niewiele a będziesz lepszy i my jeszcze więcej zarobimy."
Można by obwiniać EA ale GTA V jest od Rockstara a też tak robią.
Co ty o tym sądzicie? Dla mnie (powtórzę się) jest to po prostu chamstwo!
Twajdy- oczywiście, że nikt coś jeszcze? Dziękuję, że mi przypomniałeś, że nie muszę ale wolałbym żeby twoja wypowiedź była bardziej rozbudowana, chciałbym o tym trochę porozmawiać, poznać wasze zdanie.
Jeżeli gra wymuszała by na mnie kupowanie różnych pierdół żeby wygrać to olewam takie gry. Rozumiem jeszcze modele f2p z mniejszym naciskiem na p2w, jednak te granice są czasem bardzo cienkie. Nigdy nie kupuje żadnych "dodatków" za realną kasę. Co do mikropłatności w grach AAA to zdecydowanie nie.
Fajna sprawa, nie zawsze ma sie czas farmowac gold, kase, punkty itp. Zaplace i mam.
Generalnie, jeśli to zajdzie w kierunku, że bez kupowania tych głupot jak debil nie będzie dało się grać... to zacznę piracić. Tyle będzie z mojej kasy.
ich produkt = ich wybór płatności, mogą = więc robią
graczom zawsze pozostaje ponarzekać na to/wybrać opcję zapłaty/grać bez kupowania usprawnień
No niby tak ale skoro płacę sporo za grę to chyba mam prawo wymagać żeby bez dalszego płacenia grać komfortowo.
A co, bez dokupienia dodatkowego "czegos" zle ci sie gra? Przeciez grasz, zbierasz wirtualne kredyty i ulepszasz cos tam. Masz dostep do pelnej zawartosci, niczego ci nie brakuje.
Tylko, że brakuje wtedy zdrowej rywalizacji z innymi. Bo co to za rywalizacja, gdy jeden stara się miesiącami, a drugim ledwo co uruchomi grę, zapłacić kasiorą, bo nie ma co z nią zrobić i okazuje się, że ma większą szansę na wygraną?
To nic innego jak legalne i płatne cheaty. Takie procedery powinny być tępione.
Niewiele miałem okazji do pogrania w gry tego typu, jednak najdłużej wciągnął mnie Battlefield Play4Free. Wcale nie trzeba kupować broni i żadnych ulepszeń, żeby mieć niezłe miejsce w tabeli. Dodatkowo od jakiegoś czasu można wylosować w kartach ciekawą broń na dany okres czasu lub na zawsze. Przy odrobinie szczęścia można mieć za darmo rzeczy, które są do kupienia.
Wszystko zalezy od realizacji. Przyklad podal cswthomas93pl, ja dorzuce Hearthstone'a. Ze swojego doswiadczenia moge powiedziec tyle, ze sa gry, w ktore przestalem grac, bo zwyczajnie nie mialem czasu na zbieractwo, a kupic 'zasobow' inaczej sie nie dalo.
Rywalizacja ma byc oparta na umiejetnosciach, jesli gra jest p2w to jest zle zaprojektowana.
cswthomas93pl --> Tylko, że tu nie chodzi o gry F2P, tylko o gry AAA z modelem F2P, takie jak GTA 5, Dead Space 3, Gran Turismo 6, Ryse: Son of Rome i inne. Na razie wydawcy badają rynek i sprawdzają reakcje konsumentów, dlatego kupić można tylko drobiazgi w postaci pieniędzy, ale można być pewnym, że to się wkrótce zmieni. Zreszta rynek gier mobilnych juz dawno zaadaptował taki model i tak się to sprawdza.
Haszon to nie jest f2p tylko b2p czyli Buy To Play. Bardzo dobry system ma Guild Wars 2, placisz raz za gre ale jest sklepik. Szczegol, ze walute sklepikową możesz kupic za realne pieniadze i wymienic na golda w grze zamiast kupienia jakis pierdol. Tylko, ze w druga strone tez to dziala wiec zarabiajac golda spokojnie mozesz kupic przedmioty w sklepie bez wydawania realnej gotowki.
Zamiast wydawac prawdziwą kasę w grach singleplayer, mozna użyć kodów lub Cheat Engine...
zależy jeśli płaci się za jakieś stroje mapy itp to nie mam
ale jak chcą kasę za dodatkowe misje po 2 dniach od premiery to już jest nie fair (2 dni po premierze widać że był taki zamiar ,przed produkcją )