Heroes of the Storm - wysyp informacji na temat gry MOBA studia Blizzard Entertainment
Czyli jak?
- za pół roku zamknięta beta
- za dwa lata otwarta beta
- za trzy lata premiera?
A w międzyczasie konkurencja skopiuje najlepsze pomysły Blizzarda.
Dokładnie. Mogli się tym nie popisywać, bo gra prezentuje się bardzo ciekawie ale zaraz te pajace z Riotu to skopiują, bo przecież to "wielkie" studio już nie ma pomysłu co zrobić z tą swoją grą.
A mi się bardziej to podoba niż lol lub dota. Mamy nie zło młuckie jak u konkurencji + znane postacie.
A co do konkurencji to dobrze niech i będzie ich więcej tylko na plus.
Cinematic Trailer po prostu mega fajny :)
"nie zło młuckie"? Po jakiemu to?
Gra zapowiada sie swietnie. Lol nie byl w stanie wciagnac mnie na dluzej. Anonimowe postaci i zbyt dluga rozgrywka szybko mnie odrzucily. Tutaj jest to o wiele szybsze + masa znanych mi Herosow. W koncu kto z fanow Blizzard nie ma ochoty ponaparzac sie Diablo, Kerrigan lub innym wczesniej niedostepnym bohaterem? W SC2:HotS smaki narobili, Kerrigan gralo sie swietnie, a teraz dostaniemy w swoje lapy wielu innych z universow Blizzarda. Jak dla mnie Heroes of the Storm skradl tegoroczny BlizzCon :)
Biorąc pod uwagę obecne gry MOBA to nie wiem jak bardzo szybka będzie musiała być ta rozgrywka, że ma zmieścić się w 20 min. Jak dla mnie 20-40 min to idealny przedział. W takim lolu w 20 min nawet nie zdążysz się wkręcić i rozbudować a tu będzie już koniec.
Zanim Blizz gre wypusci to konkurencja wszystkie pomysly skopiuje. ;] Urok gier blizzarda i ich "soon". Z heartshone maja mega opoznienie to z czyms co juz ma normalna grafike, obstawiam ze przed koncem 2014 nie zobaczymy open bety. :<
Mylicie się panowie.
Blizzard to nie debile, wiedzą co robią. Nie jeden mmorpg skopiował ich grafike a jakoś nawet sie nie przejeli.
Lol jest zbyt casualowy i stoi w miejscu zbyt bardzo i długo by jakiekolwiek zmiany mogły być nazwane: naszymi.
Jeśli panowie z riotu cokolwiek skopiują to bedzie to tak jawna zrzynka, że aż przesada. I ludzie to zauważą.
Dota 2 jest tak przekombinowana, że jeśli coś jeszcze tam wcisną to już sami nie bedą umieli w to grać.
A poza tym cokolwiek by konkurencja nie zrobiła to blizzard zrobi to lepiej, mocniej i ciekawiej. Wszyscy będą czekać na moba blizzarda. Co jak co ale jeśli blizz coś robi to robi to z rozmachem i konkretnie.
Co z tego ze robi z rozmachem? To ze ludzie leca na gry blizza jak psy na mieso, to nie nowosc. Mimo wszystko na gameplayu i podanych informacjach wiemy z czym mamy do czynienia. Bedzie to moba dla lemingow tak jak LOL, albo jeszcze bardziej. Uproszczone mechanizmy. Sam movement postaci i skille pokazuje ze ta gra bedzie zajezdzała Lolem. Na przykład hook Pudga, widac roznice jak to wyglada w docie a jak to wyglada w LOLOHOTSIE(zajezdza tym blitzsrankiem).
mnkh
A czego oczekujesz? Zobacz na dota2. Zrobili skomplikowaną grę. Przekombinowali mocno, i lola nie udało się zdetronizować.
Po co przekombinowywać? To nie rpg z wymyślną fabułą ani tego typu gra. To ma być gra dla mas, w którą można pograć przyjemnie i miło. Wydadzą grę jak już lol będzie nudził wszystkich, i przejmą graczy.
Właśnie dlatego dota2 nie zdobyła mega popularności(bo nie zdobyła). Jest zbyt skomplikowana. Za dużo na raz, za dużo się dzieje. Nie te czasy. Może 10 lat temu to by było ok. Fajnie żeby było duzo opcji, ale w które się wchodzi z czasem, a w dota2 od poczatku masz narzucone wielu bohaterów, wiele opcji i się gubisz. A to jest jak z fotelem w sklepie. Pierwsze wrażenie sie liczy.
Co by nie zrobili będzie lepsze od dota2 gry dla totalnych no-lifów - tak mnkh mówię do Ciebie :D btw - nie wiedziałem, że można mieć ujemny ranking swojego profilu na GOLu a ty mi udowodniłeś, że tak - dzięki :d
Rozwala mnie za każdym razem lament niektórych ludzi w takich sytuacjach :D.
Tak, jakby "Volvo" lub Riot miały zrobić disband po premierze HotSa i tak, jakbyście byli skazani na nową grę Blizza. Nikt Was nie zmusza do grania w tą grę.
Dota2 jest obecnie MOBĄ o najbardziej profesjonalnym odczuciu, o największej głębi, wymagającą pewnego planu, ogromnej wiedzy i praktyki, która większość dzieciaków odstrasza, a nie oszukujmy się, sektor gamingowy jest najpopularniejszy w młodym przedziale wiekowym. Jak na tak skomplikowaną mechanistycznie grę, Dota2 i tak odniosła ogromny sukces, a konkurencja ze strony Blizza może Valve jedynie zmotywować do dalszej pracy nad swoim produktem, jak np. wprowadzenie pełnoprawnego laddera i lig. Ten produkt jeszcze nie jest ukończony.
Moim zdaniem Blizzard ma szansę na genialne wpasowanie się w niszę. Jak kilka lat temu prorokowałem, że Blizz pójdzie w stronę rozbudowania map, to każdy się śmiał, że przecież w tym gatunku jedna mapa wystarczy i poniekąd mieli rację. Nie wyobrażam sobie wprowadzenia dodatkowych map w Docie 2 ze względu na ogromną kompleksowość tego, co oferuje obecna mapa w połączeniu z wieloma skillami postaci i itemami. Na tym polega głębia Doty 2.
Blizz postanowił pójść w innym kierunku: postawił na silniejsze interakcje ze środowiskiem. Okej - nie mamy itemów (obecnie mi to trochę śmierdzi, możliwe, że z czasem coś dodadzą), okej - nie mamy mechaniki last hitów i tym podobnych, ale mamy drzewko umiejętności + ogromną wartość pewnych fortyfikacji na mapie oraz kilka rodzajów "Roshanów" i buffów. O dostęp do tych fortyfikacji/elementów/bossów będą walczyć dwie drużyny, które oprócz klasycznego lane-owania, będą musiały poświęcić czas na zdobycie przewagi taktycznej w postaci przejęcia kluczowych miejsc na mapie (alternatywa dla klasycznego dżunglowania). W Docie 2, kontrola mapy następowała głównie po zburzeniu wieżyczek wroga i zajęciu chociażby wrogiej dżungli. W nowym HotS-ie natomiast, calutki nacisk położony będzie na zyskanie kontroli mapy i drużyna, która zrobi to wydajniej, najpewniej wygra. Wardowanie zostanie zastąpione pomysłem z Xel Naga Tower. Nie jest to takie głupie.
HotS również będzie dość mocno promował umiejętności pojedynczych graczy w zespole. W klasycznych MOBA ludzie często narzekają, że mimo iż mają 20:0 killing spree swoimi herosami i tak przegrywają, bo jakiś jeden dziad feeduje. W grze Blizzarda, każdy kill będzie wzmacniał expem wszystkich w drużynie - nawet konia, który próbuje stukać kopytem w klawiaturę i mu nie wychodzi.
Podsumowując - fajny pomysł. Zamierzam sobie w miarę czasu grać zarówno w Dotę 2, jak i w tą casualową gierkę od Blizzarda, która moim zdaniem bardziej zagrozi takiemu LoLowi, niż samej Docie. Jednocześnie ogromnie się cieszę, że nie dostaniemy kolejnej kalki z oryginalnego modu do WC3, z dodatkowymi herosami w postaci Diabolo i Novy. Perfekcyjna MOBA już istnieje i nazywa się Dota 2. Nie widzę powodu, by na rynku potrzebny był lustrzany produkt. Skoro taki LoL mógł zaistnieć jako e-sport, to nie widzę również powodu, dlaczego Heroes miałby organizować turniejów, zwłaszcza, że nie wydaje mi się, by byle jaki zielony miś nagle nauczył się perfekcyjnej gry Abathurem.
Pozwólcie Valve kończyć swoje dzieło, a Blizz niech robi swoje.
Czy wy pisząc o docie jako grze skomplikowanej i przekombinowanej zagraliście w nią choć jeden mecz? Co w niej jest takie trudne? że trzeba lasthitować i dobijać creepy? W większości bohaterów 4 skille to tak dużo do opanowania jednocześnie? Nie rozumiem skąd takie narzekania. Oczekujecie gry gdzie do sterowania w zupełności wystarczy jedna ręka bo druga sobie piwko popijać?
Oczekujecie gry gdzie do sterowania w zupełności wystarczy jedna ręka bo druga sobie piwko popijać?
Niestety statystyczny gracz chyba właśnie takiej "rozrywki" obecnie oczekuje.
Cieszy mnie więc to, że wciąż pojawiają się takie gry, jak Dota2, gdzie dobra mechanika, świadomość mapy, znajomość synergii między bohaterami, odróżnia graczy dobrych i bardzo dobrych od słabych. Last hitowanie i deny to jedynie niewielki ułamek tego, czego trzeba się nauczyć w tej grze. Mechanika jest o wiele bardziej skomplikowana i jeszcze przed nowym patchem nie miałem zielonego pojęcia, dlaczego ulti mojego ukochanego Venomancera zdaje się nie tykać niewidzialnych jednostek, a właśnie wiedza o takich rzeczach jest potrzebna, by móc efektywnie wykorzystywać swoją postać. Podobnie, jak i to, jak działa BKB, linken sphere, jakie są wyjątki, które skille przeciwników zadają obrażenia magiczne, a które "supermagiczne", przechodzące przez BKB i tak daaalej i tak daaaalej. Postęp w Docie 2 po prostu osiąga się powoli (przynajmniej mówię o sobie, bo mam czas w to grać jedynie kilka razy w tygodniu) i większość "nowych" nie jest w stanie przegryźć faktu, że obsysa przez długie tygodnie i niektórzy nie wytrzymują świadomości, że są słabieńcy.
Swoją drogą, jeśli ktoś chce naprawdę hardkorowych doświadczeń, powinien grać w SC2.
Aha - Polska też ma dużą fanbazę LoL'a i już klasyką jest to, że co jakiś czas jakiś huuurrr durrr zakłada w Docie 2 konto i po przegraniu 5 meczy robi uninstall, po czym hejtuje na forach, że "ded gaem" :).
Lol casualowy - za każdym razem, jak widzę to stwierdzenie, to wybucham śmiechem.Skąd ludzie wzięli takie stwierdzenie? Prędzej ta gra określana jest jako easy to play, hard to master. Powiem tak - jeżeli w tej grze ktoś zagrał 400 meczy, nadal nie ma o niej zielonego pojęcia. Tak naprawdę na moje oko, ktoś zaczyna mieć pojęcie o tej grze i o co w niej chodzi przy 700 - 800 meczach. Ciągle to nie oznacza, że ktoś jest w tej grze dobry, a wręcz przeciwnie - widziałem ludzi, którzy mieli zagranych grubo ponad parę tysięcy gier, a nadal niczego się nie nauczyli... Faktycznie - gra casualowa jak jasna cholera. Przyjmując 35 minut każdy mecz, trzeba by na nią poświęcić jakieś 250 godzin, żeby zrozumieć, o co w niej chodzi.
A bycie kimś naprawdę dobrym, to nie tylko poświęcenie czasu na grę, ale też na oglądaniu streamów pro graczy i turniejów, czasami potrafi to zając 70% czasu poświęconego tej grze, samo oglądanie...
Co do DOTY 2 - ja trzymam się tej linii, co przeczytałem na jakiejś stronie w komentarzu: Dota 2 to może być najlepsza gra MOBA na świecie, ale jak już znam Lola, wszystkie postacie, taktyki, poświeciłem na to grube miesiące ,to po prostu NIE CHCE mi się uczyć tego wszystkiego od kompletnego zera przy nowej grze i jeszcze raz przez to przechodzić... Sądzę, że wielu graczy LoLa myśli podobnie.
Co do nowej grze Blizzarda - zobaczymy jak wyjdzie, chociaż nie ma co ukrywać, że to takie Apple wśród studiów tworzących gry - czego się nie dotkną, odnoszą olbrzymi sukces, czasem po prostu ulepszając rzeczy dostępne od lat i sprawiając, że w końcu nadają się do użytku.
zapowiedzieli teraz wiec teraz nalezy dodac 8 lat developingu i wychodzi ze zagramy w 2021 roku :D
Hosti - i każdy powinien mieć takie podejście, jak Ty i grać w to, co lubi i co najwyżej cieszyć się z tego, że jest duży wybór. Dobra i zdrowa konkurencja skutkuje ciągłym rozwojem gier, bez względu na studio. Założę się, że tuż przed premierą Herosów, Riot przyszykuje wam coś ciekawego.
Trochę to śmieszne hejtować studio które stworzyło tylko jedną grę w która gra najwięcej ludzi na świecie, nie wiedząc nawet co się tam dzieje ;) HotS zapowiada się bardzo fajnie, chętnie sprawdzę tą grę, w końcu jak można nie lubić czegoś co Blizzard stworzył ^^
normalnie :) studnio jak studnio nie musi wypie.. milionów żeby gra była dobra
myslicie ze bedzie 3v3? nie siedze w MOBAch wiec nie wiem czy cos takiego w ogole wchodzi w gre.
Moim zdaniem gry typu LoL czy Dota 2 sa zupelnie inne. Obie to gry MOBA, prawda, ale koncepcja w obu grach jest kompletnie inna.
Przyznam, ze gralem w Dote 2, gram w LoLa i osobiscie podoba mi sie jedno i drugie. Tak, Dota jest duzo bardziej skomplikowana,
Jak juz ktos ogarnie to fun jest taki sam jak w LoLu. Wiadomo, full postaci na start i wez tu ogarnij, ale znajdz kilka postaci, ktore ci
odpowiadaja i jakos sobie poradzisz. W Lolu ludzie maja cel, grac, by odblokowac wiecej postaci i to jest fajne. Tak jak z achivmentami
w wielu grach, a ludzie z natury lubia cos zdobywac (tu chodzi o achivmenty). Nie disuje nowej gry Blizza, lepiej, nawet z checia zagram
w te gre, bo za mlodu bylem fanem W3 i Starcrafta wiec milo bedzie zagrac znanymi herosami, nawet, jesli ta gra nie wprowadzi nic
nowego. Tyle ode mnie =)
Znajac Blizzarda HotS bedzie bardzo prosty, przynajmniej z pozoru. To jedyna szansa na przejecie graczy z LOLa i Doty2. Nie wiem czy uda im sie przejac pozycje LOLa, ale jesli ktokolwiek mialby to zrobic to chyba wlasnie Blizzard.
PRawda jest taka ze wiekszy procent graczy lola ta gra przyciagnie niz doty. Gracze doty nie przesiada sie na dluzej na casualowa gra, tak jak nie przesiedli sie na lola(t0 logiczne). Gracze lola lubia prostote, kolorowe ludziki, tak wiec przeczuwam ze polowa z nich pojdzie do blizza na dluzej
Dota ma tylu graczy, że jeżeli by kogoś z niej odciągnąć nie dało by się rozegrać gry 5v5 bo by ludzi zabrakło :]
[28] To jest właśnie największa bolączka Doty 2. Brak pełnoprawnego laddera i lig. Pod tym względem LoL może faktycznie być bardziej interesujący, jako że konkretny progres skutkuje konkretnymi osiągnięciami :). Mam nadzieję, że kiedyś Valve weźmie się za to. Swoją drogą, tego też oczekuję od gry Blizzarda.
[29] Właśnie tak zastanawiałem się nad tym. Z pozoru ta gra faktycznie jest prosta, ale to może być dość iluzoryczne. Rozgrywka w Docie 2 jest odświeżana w taki sposób, że co jakiś czas zmienia się balans i ze względu na skomplikowaną mechanikę, samo w sobie to dodaje dużo zabawy z testowaniem nowych buildów, synergii z przedmiotami itd. itp. Podobnie, gdy dodawany jest nowy heros: na początku jest hype, a po 2 dniach ludzie wracają do swoich standardowych kombinacji.
W swojej grze natomiast, Blizzard zupełnie odwrócił podejście. Mamy prosty zestaw herosów z kilkoma wyborami w postaci skilli, ale zarówno na poziomie tych kilku buildów oraz kompozycji, gra może osiągnąć całkiem spory poziom głębi w konfrontacji z różnymi mapami i środowiskami - gdzie pewne skille i kompozycje drużyny mogą być lepsze, niż na innej mapie. Jeśli Blizz wykaże profesjonalne podejście do konstrukcji map, każda nowa mapka ma szansę zapewnić multum zabawy. Trzeba będzie się pobawić w rozkminianie, jakie kompozycje postaci i jakie "buildy" sprawdzają się w tym wypadku najlepiej.
To jest dość starkraftowe podejście, gdzie co prawda dysponujemy niewielką różnorodnością jednostek, ale w zależności od mapy, pewne rozwiązania są ultra mocne, podczas gdy inne słabe. Podoba mi się to rozwiązanie i mam nadzieję, że Blizz tego nie skopie.
Jedyne, czego się boję, to snowballowania :). Blizz na szczęście podjął ten temat i zajmuje się tym problemem obecnie.
Buuu, a myślałem, że to będzie jakaś rewolucja w grach tego typu (chociaż z realistyczną, mroczną grafiką i dobrą fizyką) a nie zwyczajny następca DOTY z W3. Słabo. Olewam.
Zwykłe D3
[32] Widzę, że w Docie 2 jest podobnie, jak w Lolu :D. W Lolu zazwyczaj grają nową postacią do pierwszego nerfa (czyt. osłabenia jej statystyk, zwiększenia cooldownów itd). Także wprowadzanych jest dużo zmian - taki już chleb powszedni F2P (chociaż nie we wszystkich gatunkach gier) - muszą być wprowadzane często zmiany, aby graczom się nie znudziło. Chociaż nie ma co ukrywać - większość tych zmian jest naprawdę potrzebnych, bo niektóre postacie/builidy nagle robią się mocno przesadzone.
"Podobne" zmiany co do stylu rozgrywki, mogą być wprowadzane w każdej nowej Fife - tylko, że tam, trzeba co roku wykładać ponownie 100 zł na stół...
Pojedynki z cyklu co jest lepsze od czego.
Mamy:
FPS
1. COD, BF, ARMA
RPG
2. DA, Wiesiek. może Dark soul
RTS? to nie wiem
H&S
3. Diablo, POE, torchlight, teraz to walki fanów dołączy pewnie lineage: ethernal.
Moba
4. LOL, DOTa, HotS, i jakieś niszowe koreańskie g..no
Kurde walki jak w Mortal Kombat.
Efekt będzie taki sam jak przy każdej grze Blizzarda z ostatnich lat. Uproszczone i w żaden sposób odkrywcze, ale cholernie, cholernie grywalne.
jeśli to gra Blizzarda to jestem spokojny o jej jakość. Pozostaje czekać do bety:D
Napewno będzie dobrze, oby tylko znowu nie było takiego problemu z dostaniem kluczy jak jest z hearstonem !