Przeciwnicy, których było ci żal
Ojjjj polowa Dark i Demons Souls: Astraea/ Garl Vinland/ Sif/ Artorias/ Gwyn/ Priscilla i pewnie jeszcze kilku innych
Umbra w bodajze Morrowindzie (pojawial sie pozniej, ale to chyba w Morku chcial on po prostu umrzec)
Spoiler dotyczący arkham city.... No, ale wiadomo, że ciężko było się uchronić. Po przeczytaniu tytułu też odrazu na myśl przyszedł mi Joker. Zakonczenie arkham city w ogóle było świetne. Pod koniec morda aż mnie sie otworzyła jak rozwiązały się wszystkie tajemnice. Mam nadzieję, że w origins pójdą tym śladem. Fabuła origins były tak świetna, że chciało sie dowiedzieć jak to się wszystko skonczy i samym zakonczeniem wcale się nie zawiodłem, wręcz zaskoczyłem jak wspominałem.
W dark souls ten piesek duży.. ale gry nie ukonczyłem, po tym jak zobaczyłem jakie męczarnie wonzay przeżywał na streamie, wolałem to zwyczajnie obejrzeć. Może dwójka mnie zachęci, ale wtedy musiałbym nigdzie indziej sobie gry nie spoilowac, jak to robiłem z dark soulsami.
Ze starszych gierek ciężko cokolwiek mi sobie przypomnieć. Głównie to byli towarzysze, ale przeciwniów nie zabardzo sobie przypominam.
Ten olbrzym z Darksiders 2, Sif z Dark Souls, smok z Wiedzmina 2(ale w tym przypadku go oszczędziłem)
fajny obrazek z Batmana, fajnie że wiem przed zagraniem w grę, nawet nie musiałem czytać tekstu, just cool !!
kolosy, uwielbiam tę grę
[9]
gdybyś przeczytał wiedziałbyś, że mowa jest o grze sprzed dwóch lat; już naprawdę nie masz się czego czepiać?
[10] - chwila, pomyślałeś że ja pomyślałem, że to jest o nowym Batmanie? nowym Batmanie, który jest przed AA i AC? gdzie Joker żyje? (chociaż w świecie komiksu śmierć nie oznacza akurat końca istnienia postaci), myślałeś że nie wiem że to jest z AC, bo ciężko to stwierdzić i nie zauważyć na samym początku tekstu tych słów? myślisz że gra mająca 2 lata może być omawiana otwarcie bez ostrzeżenia o spoilerach bo już jest 'taaaakaaa stara' i nikt nie będzie grał? serio? jesteś idiotą czy tylko prowokujesz?
[11]
Tytul wpisu na gameplay to: Przeciwnicy, których było ci żal. Czego sie spodziewales, jak nie spoilerow? serio? jestes idiota czy tylko prowokujesz?
standardowych przeciwników wzbudzających litość a w przypadku takich bossów i zakończeń napisu SPOILER!
poza tym nie zachowuj się jak gimbaza i nie papuguj tekstu, skoro uznajesz go za bezsensowny
poza tym nie zachowuj się jak gimbaza
powiedzial koles, ktory nie potrafi dodac jeden do jednego i wywnioskowac, ze w artykule beda spoilery
ponownie wkleje tutaj, jakze bardzo pasujacy tekst: jesteś idiotą czy tylko prowokujesz?
jestem idiotą bo ulegam twej prowokacji by zastanowiać się czy rzeczywiście przed czytaniem każdego tekstu na GOLu trzeba zakładać, że będzie tam spoiler, miast widnieć napis w tytule
teraz pytanie jak nazwać ciebie - osobę, która wpisuje się w wątku jedynie po to by usilnie starać się sprowokować i wyśmiać osobę którą uznał idiotę
Na początku tekstu przydało by się ostrzeżenie przed spoilerami co do Arkham City. Ja grałem, ale skąd ktoś ma wiedzieć że są tu spoilery dot. tej gry?
Vader-> Bo tu nie mówimy tutaj o simsach, tylko o grze gdzie walczymy z przeciwnikami, więc oczywiste jest, że jakiś na pewno zginie.
Kaman ogarnijcie się. :P Takie delikatne dziewczynki, wrażliwe na spojlery z Siebie robicie. Równie dobrze możecie czepiać się kościoła, że zdradza Wam zakończenie biblii czy jakiegoś filmu o Jezusie bo facet i tak pod koniec umiera i robi inne cuda.
[11]
optymistycznie założyłem, że jesteś nieprzytomny - zdarza się najlepszym
niestety okazało się, że jesteś nadgorliwym chamem
optymistycznie założyłem, że jesteś nieprzytomny
cóż za pięknie i delikatnie określenie tego, że uznałeś mnie za czepiającego się głupka, który myślał ze spoiler dotyczy końcówki gry mającej dopiero premierę za kilka dni, weź już lepiej sie nie tłumacz takimi farmazonami
sam pomyślałeś że ja uznałem to za Arkham Origins, tylko jakim cudem autor znał zakończenie tej gry, no jakim?
dalej mówisz, że miałem dokładnie przeczytać, że mowa o Arkham City(co akurat wiedziałem) tak? wtedy można być spokojnym, bo co to niby jest dwuletnia gra? spoko luzik, można walić spoilery! tak więc uważasz? a ja sie niby czepiam spilera takiej gry, ciekawe dlaczego? może dlatego, że nie grałem!
dzięki takim samolubom jak ty właśnie mamy wciąż owe spoilowanie w internecie
jak więc określić taki post? zapytałem czy jest to z twojej strony idiotyzm czy prowokacja; nie masz w tym momencie prawa mnie poprawiać ani wyzywać od chamów, raczej sam nim w tym momencie jesteś
siwy346 - wiem że nie chodzi o Simsy. Ale to że ktoś w Arkham City ginie nie jest wcale oczywiste.
Nadal uważam że na początku tekstu powinna znaleźć się informacja o jakich grach będzie ten tekst. O ile wiadomo że w Shadow of the Collosus zabija się kolosy i to nie jest żaden spoiler, to zdradzanie
spoiler start
śmierci Jokera
spoiler stop
jest zakończeniem gry i nie powinno się go zdradzać.
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak śmierć postaci, która w komiksach nigdy nie zginęła (nie licząc alternatywnych światów, których seria Arkham i tak nie tyka), miałaby być "oczywista" w grze opartej na tych właśnie komiksach? Tak tylko pytam.
Co do tematu - Kain i Raziel w Legacy of Kain: Defiance. Mimo że od lat czekało się na ich ostateczną konfrontację, doszło do niej dopiero, kiedy obydwaj w rzeczywistości stali po tej samej stronie.
W całej serii jest zresztą sporo postaci, co do których nasz stosunek zmienia się, choć niekoniecznie przy pierwszym podejściu. Choćby strażnicy Filarów z pierwszego Blood Omena - w szczególności Moebius, który dopiero w Defiance zorientował się, że cały czas służył fałszywemu bogu. Z kolei dla braci Raziela śmierć z jego rąk często była wybawieniem.
Ten boss z trzeciej części Wolfenstein 3D. Cholera, jak on się nazywał?
A poważnie to nie lubię zabijać zwierząt dlatego staram się unikać wszelkich Deer Hunterów czy innych tego typu pseudo produkcji. Niestety w Wolfenstein 3D trzeba było szlachtować owczarki nazist... niemieckie. Poza tym na ogół nie było dylematów, choć mogłem coś przeoczyć. Może SHODAN, ale to opowieść na długą historię. Historia na długą opowieść? Hm.
A mnie było żal Królowej Zeal z Chrono Triggera... (No co, nikt nie powiedział, że ograniczamy się do ostatniej dekady!) Niby była zła, opętana i w ogóle chciała wszystkich pozabijać, ale gdy już mając w drużynie jej syna poszedłem ją wykończyć, to przyszło zwątpienie czy nie ma może innego wyjścia.
Ogólnie jestem przeciwny tej panującej w sieci psychozie strachu przeciw spoilerami w grach, która sięga kuriozalnych rozmiarów - np. nie daj Bóg napisać w recenzji ile misji jest w grze, bo zaraz odezwie się kilku, dla których jest to spoiler wielkiego kalibru. Ponad to bez spoilerów nie da się w zasadzie analizować gier, bo artykuły przypominają lawirowanie autora na zasadzie "ja wiem i wy wiecie ale muszę się czaić, bo tego_imienia_nie_wolno_wymawiać." To psuje teksty, a już z pewnością nie są one dzięki temu konkretniejsze. Jednakże w tym miejscu faktycznie mogę się uderzyć w pierś, mimo wszystko jest to zakończenie gry - przydałby się chociaż komunikat o spoilerze na początku. Już uzupełniam. :)