Thief porzuca punkty doświadczenia
No i brawo, trzeba kombinować, jeśli chce się lepiej sprzedać grę. Nikt nie jest nieomylny.
Bardzo dobrze. :) Punkty doświadczenie za strzelanie w głowę oraz mniej ingerencji, co za głupoty. Takie rzeczy w Thief zupełnie nie pasują i psuje to klimat. Gadżety, łupy i pieniędzy tu lepiej sprawdzają. Thief to Thief, a nie Dishonored czy Bioshock. Jest przecież złodziej, a nie płatna zabójca. Fanów Thief wiedzą, co robią i co proszą. Szacunek dla fanów za to. :) Thief ma potencjał, który nie wypada zmarnować.
THIEF nigdy nie korzystał z pkt doświadczenia więc było idiotyzmem wciskanie ich na siłę
No i dobrze. Bardzo denerwuje mnie to, jak niektórzy producenci na siłę wplatają ten system, który często się nie sprawdza i wręcz nie pasuje do pewnych gier.
@wcogram
A przynajmniej tego czarnucha co stoi za plecami i każe jej używać.
Słodko... To teraz niech wypieprzą "szósty zmysł", te oskryptowane, widowiskowe sekwencje które mignęły na zwiastunie i przywrócą Stephena Russella do roli Garretta :D Wtedy uznam, że faktycznie słuchają fanów.
Nie martwcie się - jeszcze mają sporo innych rzeczy do zepsucia:X
Tak, jestem sceptyczny (patrząc na wszystkie 'kontynuacje'.
To kiedy wywalą animacje zabijania przeciwnika jak w Human Revolution i dadzą możliwość skakania?
^ ale przecież będzie skakanie, myślisz że taki walący się most "sam" się przeskoczy? QTE... qte wszędzie - to "prawie" jak skakanie ;D
To w FC3 byly punkty doswiadczenia czyli rob halas a wiecej punktow wpadnie niz przy cichym graniu...
No i co teraz na to fani "skradanki" Dishonored? Zapewne myślą: "a może by zamiast headshotów chociaż teleportacje dali, albo niewidzialność? No jak ja teraz będę grał?".
[16]
Pewnie się cieszą, bo Eidos w kilka miesięcy nie zdoła naprawić zepsutej u podstaw gry. Wpychanie na siłę elementów z Human Revolution to tylko mała część.
Cały problem polega na tym, że z zaprezentowanych wcześniej materiałów wynika, jakoby nowy Thief miał być skradanką w dużo mniejszym stopniu niż Human Revolution.