JA MÓWIĘ JEZUS, WY MÓWICIE CHRYSTUS
-JEZUS
-CHRYSTUS
-JEZUS
-CHRYSTUS
DAT FLOW
ale pozdro pozdro dobry ksiądz
Chrześcijanin tańczy, tańczy, tańczy, tańczy
(Chrześcijanin tańczy, tańczy, tańczy, tańczy)
Tańczą, tańczą, tańczą, tańczą jego nogi
(Tańczą, tańczą, tańczą, tańczą jego nogi)
Chrześcijanin tańczy, tańczy, tańczy, tańczy
(Chrześcijanin tańczy, tańczy, tańczy, tańczy)
Tańczą, tańczą, tańczą, tańczą jego ręce
(Tańczą, tańczą, tańczą, tańczą jego ręce)
Z początku miałem taki WTF, ale później okazało się dość niezłym utworem.
Duży plus.
W świetle ostatnich wydarzeń związanych z polską posługą kapłanniczą, to jest optymistyczny kawałek i niezły sposób aby trafić do przeciętnej zbłąkanej owieczki. Bóg przez muzykę, mnie się podoba :)
Ależ bryndza. Czego te klechy nie zrobią by być trendi?
[11] Chyba tacy są :) Wprawdzie Litza (kiedyś Arka Noego) z Luxtorpedy to nie ksiądz, ale tworzy muzykę ponoć bardzo dobrą (nie wiem, bo nie słucham ,ale po opiniach znajomych śmiem stwierdzić, że radzą sobie całkiem nieźle) i jest zaangażowany w działalność kościoła .
[9] *kapłańską...
[12] Pssst, luxtorpeda to nie metal.
[10]
Dosc śmieszne to wyglada bo ludzie którzy tworza muzyke rapowa zachwalaja sobie tego ksiedza i jego wykonanie co oznacza ze robi to na wysokimi poziomie i profesjonalnie ku ich zaskoczeniu