Origin – program Gwarancja Zadowolenia z Gry rusza w Polsce
Ciekawa inicjatywa. Widać, że EA inwestuje w Origina. Myślę, że będzie przynosić im to kolejne korzyści.
No to teraz czekam na "pomysłowych" Polaków, chwalących się jak to znaleźli sposób na "darmowe granie" :P
Tym prostym sposobem, można stwierdzić, że uzyskaliśmy dostęp do dema. Bardzo fajnie.
Dema? Przecież wiele gier można przejść do maks 10h, nie wierzę, że się przed tym nie zabezpieczyli...
Moim zdaniem świetny pomysł. Mam nadzieje, że w praktyce nie będzie żadnych problemów ze zwrotem pieniędzy. Przydałaby się taka opcja na STEAM, ale pożyjemy zobaczymy jak będzie w przyszłości.
[4]
Wiekszosc obecnych gier zlicza postep gracza, wiec byc moze przekroczenie przynajmniej 40% bedzie juz uniemozliwialo oterzymanie zwrotu.
Dobry pomysł jeżeli nie będzie problemów ze zwrotem.
Teraz tylko czekać na możliwość sprzedaży gier używanych innym graczom :)
kaszanka9
A niech przechodzą. Bo jakie gry można teraz przejść w 10 godzin? Battlefield 3? No to co, single się w tej grze nie liczy, a 10 godzin to może 5 poziom zdobędą w multi. NFS na 100% nie da rady w takim czasie zaliczyć, chyba że będzie ciurkiem siedział non-stop. Dead Space to mi przychodzi do głowy co najwyżej...
DOWN
Decyzja musi być podjęta przed upływem 24 godzin od pierwszego uruchomienia gry lub siedmiu dni od zakupu.
Weż sobie korepetycje ze zrozumienia tekstu... origin ma licznik czasu spędzonego w grze i zaczyna się od momentu uruchomienia exeka, nie ściągania.
Ograniczą maksymalny transfer na serwerach tak aby gra wymagała minimum 25 godzin na jej ściągnięcie, a czas pobierania będzie się wliczał w czas grania.
[8] chyba że będzie ciurkiem siedział non-stop.
Jakbyś nie znał Polaków.
gnoll [8]
Masę gier, bf3 sp to w ogóle powinien być za darmo jako demo, ty grasz w mp, innych to wali, cod tak samo, nfs to jest szajs co nawet nie warto ściągać, jest masa gier co się zmieścisz w tym limicie 24h.
PierwszyWolnyJestZajęty [9]
Skończ z bzdurami, czas ścigania się nie wlicza.
Contributor [6]
To niech o tym napiszą w regulaminie.
Obecnie w regulaminie jest tylko "Zwrot może nie zostać przyznany, jeśli Electronic Arts stwierdzi próbę oszustwa lub nadużycia procesu żądania zwrotu. " czyli właściwie mogą sobie wymyślić cokolwiek i co odmówić po za długo grasz w gry i zwracasz.
To banalnie proste - wystarczy założyć kilka kont na Originie: na siebie, brata/siostre, mame, tate, babcie, dziadka, pradziadka (niekoniecznie żyjącego ;-)) itd i codziennie kupowac i "oddawać". Z niektórymi grami może być problem z sejwem/postepami w grze ale to moze ktoś inny zapoda ;-))
natomiast np do młocki on line z kumplami w fifa14 itp wystarczy.
Poza tym... niektóre gry są do "przejścia" w 10, 15 góra 20h, oby ten manewr EA nie skończył sie szpitalem dla niektórych chcących skończyć gre przed upływem 24h.
Zakupy będą w sobotę rano a zwroty w niedzielę nad ranem ;-))
"THeMooN85 2013-09-06
No to teraz czekam na "pomysłowych" Polaków, chwalących się jak to znaleźli sposób na "darmowe granie" :P"
Super sprawa!!!
W tekście newsa jest napisane:
"Decyzja musi być podjęta przed upływem 24 godzin od pierwszego uruchomienia gry lub siedmiu dni od zakupu. W przypadku produkcji zamówionych przed premierą, czas liczy się od momentu ich wydania." - z tego rozumiem, że mam 7 dni na granie w gry zamówione przed premierą.
Powinno być dopisane:
...siedmiu dni od zakupu jeśli gra nie zostanie uruchomiona. W przypadku...
Czytając samego newsa i nie oglądając filmiku, można odnieść wrażenie, że w gry kupione przed premierą można grać 7 dni.
Też tak odebraliście tekst newsa?
z tego rozumiem, że mam 7 dni na granie w gry zamówione przed premierą. - Nie wiem jak do tego doszedłeś.
Lepiej jakby zrobili mniej godzin, ale tak, że można to wykorzystać w ciągu 7 dni, a np. po 8h albo grasz dalej co jest równe z ostatecznym zakupem albo zwracasz.
polomtg ---> Przecież masz napisane jak wół "*KTÓRYKOLWIEK TERMIN UPŁYWA JAKO PIERWSZY"
Kupuje _> gram _> zapisuje save_> oddaje_>kupuje_>laduje save_>gram_>_zapisuje save_>oddaje
@Buli, Raistand
A jak rozumieć tą wypowiedz na fimiku - 0:25?
"... siedmiu dni od zakupu, jeśli nie uruchomisz gry."(to co się dzieje jak uruchomię?)
Ja rozumiem z tego, że jeśli kupie przed premierą i np. odpalę grę 2 dni po premierze to od chwili odpalania liczy mi 24h na oddanie gry, a nie 7 dni od daty premiery.
Czyli na granie mamy zawsze 24h i to jest dla mnie logiczne bo...
bo jak by było 7 dni na granie, to większość by grała 7 dni, oddawali i za jakiś czas kupili za grosze na jakiś promocjach jeśli chcieli by dalej grać, EA było by kupę kasy w plecy.
polomtg ---> Dokładnie tak jak napisałeś. Ale jeśli kupiłeś grę w pre-orderze i uruchomiłeś ją 8 dnia to niestety nie masz już prawa do zwrotu, bo został spełniony warunek "7 dni od dnia premiery"
Mam nadzieje, ze podobnie jak w przypadku gwarancji na dobra materialne, ustawodawstwo unijne ma pierszenstwo wobec warunkow oferowanych przez producenta/sprzedawce. Bo inaczej jest to raczej ograniczenie naszych dotychczasowych praw.
Z potwierdzenia zakupu na Origin:
"Zgodnie z obowiazujacym prawem konsumenci mieszkajacy na terenie Unii Europejskiej maja prawo do odstapienia od transakcji w terminie 14 dni kalendarzowych (i) od dnia dokonania zakupu w przypadku nabycia uslug (w tym cyfrowej wersji gry) lub (ii) od dnia otrzymania kupionego produktu w przypadku przedmiotów fizycznych. Uzytkownik traci jednakze prawo do odstapienia, jesli rozpocznie przed uplywem tego terminu pobieranie kupionego oprogramowania lub korzystanie z naszych uslug. Wiecej informacji na ten temat zawieraja Warunki sprzedazy. "
Jednak cos za cos - mozliwosc testowania gry przez 24 godziny to az nadto jak na wiekszosc dzisiejszych gier. Nowe rozdawnictwo? Czyzby bylo cos drobnym druczkiem?
edit: po namysle: Mowa o 24 godzinach od uruchomienia gry na wystapienie o zwrot pieniedzy. Czyli weekendowe granie za friko odpada, poza niedzielnym wieczorem...
EA- pierwsza firm a, która pozwala zwracać swoje gry na gwarancji, jeśli są słabe...
Chyba EA przejrzało na oczy
Pomysł niezły, jedyne co bym usprawnił to oddanie gry z takich powodów jak np. u mnie, gdzie po którymś z kolei patchu gra nie działa dobrze albo wcale.
Chyba łatwo domyślić się o jakie cudo technologiczne chodzi...
wcogram -> myślisz, że tak będzie można? Poza tym czy przypadkiem sejwy nie są zapisywane w chmurze?
A polaczki będą kombinować jak tu oszukać system. Mam nadzieję, że się na tym przejedziecie.
[10] Ty to jednak ograniczony jesteś.
Podałem PRZYKŁAD "kruczka" z (.) wzięty a ty zaraz - przecież to nieprawda.
Oczywiście że to nieprawda, ale po EA można spodziewać się wszystkiego, a * w zasadach gwarancji będzie/jest pewnie ze sto.
Do wszystkich napalonych, wystarczy wejść w regulamin na origin i widać:
• Zwrot może nie zostać przyznany, jeśli Electronic Arts stwierdzi próbę oszustwa lub nadużycia procesu żądania zwrotu.
I tyle w temacie.
Czytając niektóre z tutejszych wypowiedzi mam nieodparte wrażenie że pisały je jakieś osoby ociężałe umysłowo...
Teraz czekamy na Steama
kalka762 [29]
To się możesz nie doczekać, bo origin to żadna konkurencja dla nich, głownie dlatego, że gwarancja obejmuje tylko ich gry i tych gier też nie ma tyle co na steam, ale EA może wykorzystać to, że produkuje dużo gier.
EA musiałoby się udać wprowadzić tą gwarancję na każdą grę, nie tylko ich własne, i mieć ich tyle co steam, jednocześnie nie wydawać swoich na steam.
Tak czy siak ze strony EA dobry krok dla graczy, teraz muszą otworzyć sklep na wszystkich wydawców, także indie i zrobić wszystko co mogą, aby gwarancja obejmowała większość gier, jak steam się nie obudzi to może się już zbierać.
To straszne, że od razu wszyscy chcą to wykorzystać jako granie za darmo. Tutaj nie chodzi o to by pograć za darmo, tylko o to, że jak coś kupicie i Wam się nie podoba to zamiast grać dalej to zwracacie.
Trzeba to bardziej traktować jako możliwość wersji demo dla każdej gry, jeżeli Wam się podoba (i działa na Waszym sprzęcie) to po 24h zostajecie z nią i za nią zapłaciliście.
Tym "cwaniakom" co by próbowali grać na wielu kontach przypominam, że za każdą kopię gry należy zapłacić i to całkiem sporo, jeśli chodzi o świeże tytuły. Dodajmy do tego czas na rozpatrzenie wniosku oraz czas na zwrot pieniędzy i wychodzi na to, że trzeba na starcie mieć duże ilości pieniędzy żeby się za to zabrać.
Zgadzam sie z przedmówca, że cwaniactwo tutaj dużo nie zdziała. Zapewne wnioski bedą rozpatrywać kilka dni a kolejny zakup tej samej gry będzie już na stałe.
EA lize tylki ostatnimi czasy w sposób absolutnie niespodziewany. Z najgorszej firmy w najlepsza? na to wygląda:
-humble za darmo
-24h to ze 3x więcej niż zajmuje przeciętna nowa powstala gra.
Ubi go FU:D
Wiadomość Origin – program Gwarancja Zadowolenia z Gry rusza w Polsce
Wielka szkoda, że nie uruchomili tego programu, jak kupowałem Medal of Honor: Warfighter. Cóż, lepiej późno niż później.
Kupił bundla pewnie za 10 dolarów i chce odsprzedawać gry z niego, no takie cyrki to tylko u Polaków, może przerzuć się na bierki to tańsza rozrywka.
Dobrze, że dali taką opcję dopiero teraz. Gdyby możliwość taka istniała w trakcie premiery SimCity pewnie te 2 mln sprzedanych egzemplarzy spadło by gdzieś do 200 tyś.
Swoją drogą, ciekawi mnie ich działanie jako iluzjonisty. Dysponują tragiczną platformą (origin, uplay, you name it), której głównym celem jest uniemożliwienie odsprzedaży gier i kontrola ich użytkowania, zbieranie informacji statystycznych (gdzie informacja w dzisiejszych czasach jest bardzo cenna i nie mam zamiaru komuś pomagać za darmo w ich zbieraniu). I teraz ludność dyskutująca nad wadami i zaletami platformy samej w sobie dostaje coraz to nowsze "mechanizmy działania" i zapomina o tym, że to daremna platforma a dyskutuje czy to dobre rozwiązanie. Za jakiś czas ludność nad platformą przejdzie do porządku dziennego i bedzie czekała tylko na newsy o "nowych rewolucyjnych mechanizmach sprzedaży".