Czy tylko ja uważam że najlepsza muzyka to z lat 50 ,60,70,80,90
The Police,Queen,GR,AC/DC ,the beatles , Dzem i wiele innych...
Mało jest współczesnych zespołów które mnie zadowalają Coldplay jako jedne z nielicznych
Co się stało z muzyką z tamtych lat???
Nic.
Wtedy było tak samo dużo tandety, szmiry i muzycznego żygu co dziś.
Po prostu do historii przeszły tylko dobre kawałki.
[3]
Po prostu w dobie internetu wiecej narzekania i stekania, mlodzi ludzie a pitola jakby mieli po 60 lat przynajmniej.
[1]
Coldplay :0
1/10
Nie muszę mieć 60 lat, żeby stwierdzić, że to co teraz wychodzi nie można nawet nazwać twórczością. Oczywiście są wyjątki, ale jest ich jak na lekarstwo.
[6]
Nie miales przypadkiem firmy czy jakiegos prosto w ulubionych na youtubie? Plus gadanie jak gestochowa, jakie to przykre, kiedy jest wiecej muzyki i latwiej do niej dotrzec niz kiedykolwiek.
Nie zgodzę się że było tyle samo szmiry.
To, co w latach osiemdziesiątych na przykład uważaliśmy za obciach i popelinę, teraz jak się słucha to uderza dobra produkcja, wykonanie i kompozycja (ot, na przykład, pomyślmy co myśleliśmy o Madonnie, Pet Shop Boys czy Foreigner z lat 80s - posłuchajcie tych płyt teraz - brzmią świetnie!)
Nigdy nie miałem takiego czegoś, jak ulubione na yt, tylko odsłuchane. I nie prosto.
Nie przypominam sobie również, żebym użalał się nad muzyką, jak Ty to opisałeś.
I co z tego, skoro przy takim ACDC podobaja mi sie ze dwa, moze trzy utwory? To samo przy wielu innych, zachwalanych kapelach. Nie sadze, ze sa one do niczego, bo graja dobrze, ale nie potrafie sluchac kazdej pojedynczej piosenki. Wyjatek stanowia Iron Maiden i KISS - gdzie rzeczywiscie, wiekszosc potrafie wysluchac z przyjemnoscia. W dzisiejszych czasach tez trafia sie cos, co od czasu do czasu, slucham.
[9]
A pamietam jak chowales ostatnia aktywnosc haha. I sam sobie zaprzeczasz.
Hubert - to wtedy był pop, ale pop UZNANY.
Michael Jackson, sprzedający dziesiątki milionów BAD, był uznawany za doskonałego artystę, nikt na nim psów nie wieszał.
Child of Pain - lubię "długi ogon" dzisiejszej popkultury. Ale z drugiej strony żałuję, że zmniejsza on szansę na powstanie NOWYCH gwiazd które będą zapełniać stadiony. Wszyscy którzy naprawdę stadiony zapełniają grają od dziesiątek lat.
Muzyka nigdy w historii nie miała się lepiej. A że ludzie to często tępe dzidy w rodzaju autora wątku, które nie potrafią sobie znaleźć czegoś dla siebie, mając na wysięgnięcie ręki niemalże cały muzyczny dorobek ludzkości, to ich problem.
Co się zmieniło? Niewiele - nadal trzeba szukać by się dokopać do dobrej muzyki i tylko mocniejsi przetrwali.
Kolejny taki wątek? Czyżby nowy trend na GOLu?
Ulubione, a ostatnia aktywność to dwie różne rzeczy. Jak widać dla Ciebie to za trudne do pojęcia :)
Tak btw, to nudny jesteś.
No jasne. Znowu powtarza sie motyw, ze w latach 80. itd. bylo tak dobrze, a teraz jest zle. Tak jakby muzyka nie byla w ogole roznorodna. Przeciez jest wiele gatunkow, a nie tylko rock czy inne metale, a to, ze te "wielkie" zespoly graly w tamtych czasach, nie znaczy, ze nie ma i nie bedzie dobrej muzyki. Przeciez mozna tez sluchac ich starych kawalkow, wiec zadna strata.
Tak poza tym, Child of Pain, skad miales ten kawal o dziewczynie wokalisty zespolu Enej, co ostatnio napisales go w watku chyba nawet o podobnej do tego tematyce?
Dobra, było w latach 80-tych sporo szmiry tylko ułomna pamięć chce tylko to pamiętać co dobre.
Właśnie sobie przypomniałem Italo Disco i amerykański nurt latino o nazwie "freestyle". Ależ to było dziadowskie :)
Nie muszę mieć 60 lat, żeby stwierdzić, że to co teraz wychodzi nie można nawet nazwać twórczością. Oczywiście są wyjątki, ale jest ich jak na lekarstwo.
Więc co takiego podoba ci się w muzyce z lat 60-90, co nie odpowiada ci dzisiaj? Chętnie się dowiem jak uzasadniasz swoją pogardę dla dzisiejszej kondycji rzeczonej sztuki pięknej ;>
Bo widzisz, moim zdaniem pozytywnych wyjątków nie ma jak na lekarstwo, a dostęp do internetu umożliwia ci słuchanie milionów artystów, utworów i albumów którzy mają fenomenalne pomysły i wizje swojej twórczości. Nie byłbyś nigdy ich w stanie poznać gdyby to wytwórnie i radio dyktowały ci, czego masz słuchać, tak jak to miało miejsce w XX wieku.
Jak żem raz o tym napisał to mnie wszyscy pojechali od razu :(
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12861159
Typowa wypowiedź kogoś bez gustu. Nie słuchasz muzyki, słuchasz nazw, nie masz preferencji w muzyce, po prostu coś ci się kojarzy. Osłuchaj się z muzyką. Tą prawdziwą. Zmienisz zdanie.
BTW, co takiego było/jest w Dżemie, poza tym, że jak na polskie poletko był niby-wyróżniającą się grupą i faktem, że wokalista się zaćpał?
rog1234 - jaką muzykę nazywasz prawdziwą?
Wybraną samemu dla siebie. Taką, której słuchasz, bo rozumiesz co słyszysz, wybrałeś to świadomie, potrafisz odnaleźć w tym siebie. Nie gatunek lub wykonawca definiują w tym wypadku "prawdziwość" (co może nie było najlepiej dobranym określeniem). Większość takich malkontentów jak owieczki podąża za pewnymi nazwami lub datami, przekreślając wszystko inne. Słuchają zespołów bez zrozumienia, wyboru lub preferencji - po prostu bez gustu. Choćby słuchali naprawdę dobrej muzyki, gustu i tak nie mają.
Jezeli ktos ma problem z tym jakiej muzyki sluchaja inni ludzie powinien sie zabic.
Polowa tych wyznawcow jednego gatunku nawet nie ma pojecia co slyszy w swoich ulubionych kawalkach.
[1] emilwpro
A masz chociaz jedna zakupiona oryginalna plyte ktoregokolwiek z wymienionych artystow/zespolow ?
[15]
Na kanale youtubie nie widac aktywnosci ogladanych filmow tylko co ktos polubil, komentowal wiec pudlo... NO ale powtarzam, nie ja ukrylem to, nie ja zaprzeczam.
[16]
Juz nie pamietam, gdzies w czelusciach internetu.
Z pewnością obecnie nagrywa się więcej dobrej muzyki niż kiedyś. Obecnie nagrywa się więcej kiepskiej muzyki niż kiedyś. W ogóle więcej (znacznie więcej) nagrywa, tworzy, komponuje się muzyki niż kiedyś. Jest nas więcej niż kiedyś i mamy łatwiejszy dostęp do instrumentów, materiałów, inspiracji niż kiedyś. Za muzykę biorą się niekoniecznie ludzie z wykształceniem muzycznym, inaczej niż kiedyś. Inaczej niż kiedyś, teraz można skomponować utwór nie umiejąc grać na żadnym instrumencie. Mając dostęp do ogromnej bazy danych tego co stworzono kiedyś, możemy kompilować i rozwijać muzykę w dowolnych kierunkach. Kiedyś...
A teraz bez "kiedyś". Teraz będzie teraz. Otóż każdy znajdzie w muzyce coś dla siebie, wystarczy, że poszuka. Jeśli chodzi o dobrą, wartościową, nową muzę, to raczej próżno jej szukać w stacjach komercyjnych, choć zdarzają się wyjątki. Jeśli ktoś z lenistwa, braku ambicji czy braku pasji ogranicza się wyłącznie do słuchania muzyki podawanej przez stacje komercyjne, to niech nie dziwi się, że odczuwa pewien, jakby to powiedzieć, niedosyt. Sam jest sobie winien. Tą drogą, na dłuższą metę, nie zaspokoi swoich muzycznych potrzeb, o ile takie ma.
Przezabawne jest to, ze zawsze narzekali, ze kiedys bylo lepiej...
Za muzykę biorą się niekoniecznie ludzie z wykształceniem muzycznymi, inaczej niż kiedyś
Same truizmy czy trololo? No prosze Ciebie daj spokoj.
Jak sie słucha zetki czy innego rmfu to potem sie wyrabia takie opinie. Muzyka ma sie moim zdaniem doskonale, a tak dobrego roku jak ten to juz dawno nie pamiętam. Wyszło wiele doskonałych płyt, a jesień zapowiada sie pod tym wzgledem jeszcze lepiej.
btw Biber taka gwiazda, nowy Dżekson i w ogole a zadnej jego piosenki w radiu nie slyszalem, za niskie progi czy co? No chyba, ze jest jakas stacja w stylu Disney Radio FM i tam sie produkuje...
Dzisiejsze 12 latki sluchaja Bibera i Seleny Gomez, za 30 lat to oni bedą kultem...Zobaczycie :p
Eminem wraca do korzeni. Tech dalej jest zajebisty.
Muzyka jest ok.
Mi ostatnio wpadła w ucho twórczość Jethro Tull, szczególnie gdy wraca się z roboty, gdzie w radiu łupie RMF z ch*ową muzyką i prymitywnymi reklamami środków (pardą, suplementów diety) na potencję i sprawność seksualną.
Jest wtedy jak ambrozja, jak zimna woda podczas upalnego dnia...
Dzisiaj też można znaleźć dużo dobrej muzyki ,a przy okazji trzeba pamiętać ,że wiele prawdziwych legend dalej nagrywa i koncertuje :)
W czasach, gdy ma się dostęp do ogromnej bazy różnorodnej muzyki, różnorodnych artystów, w czasach, gdy absolutnie każdy może znaleźć coś dla siebie, gdy za pomocą sklepów jak itunes gdzie nie masz ograniczeń tego co znajduje się na półce w sklepie, możesz kupić płyty i wspierać artystów, nawet tych undergroundowych, mówisz, że z muzyką jest źle? Trzymajcie mnie :D
Dla mnie to zalatuje czymś w stylu "Kiedyś było lepiej, słuchało się a nie to co teraz.. same bibery i inne!"