?
Może dlatego, że OFE to największy przewał w historii tego kraju i najlepiej byłoby je po prostu zlikwidować?
OFE to jeden z największych przewałów nowej Polski. Niestety ich powolna likwidacja jest kolejnym przewałem. W zasadzie to samo grono osób, a przynajmniej o tej samej ekonomicznej opcji, stworzyło pasożytniczy twór i go ogranicza przepompowując pieniądze do chorego budżetu. Gdyby jeszcze te pieniądze miały być celowo wydatkowane na stworzenie podstaw nowego systemu emerytalnego, ale gdzie tam. Po prostu okrada się po raz kolejny społeczeństwo.
No ale głosujta na liberałów, głosujta.
Różnica jest taka, że ZUS okrada nas bez pośredników - a prywatne OFE, nic nie robiąc, obławiało się na naszych potencjalnych emeryturach.
To jest NAJWIĘKSZY PRZEWAŁ w naszej historii. Setki mld złotych trafiło do prywatnych firm. Odpowiedzialnych za stworzenie tego systemu powinno się rozstrzelać.
dlaczego ludzie jeszcze nie wyszli z taczkami na ulicę?
Bo ludzie w Polsce to debile. Kompletny brak postawy obywatelskiej. Najlepiej narzekać i dalej nic nie robić w sprawie czegokolwiek. W takiej Brazylii po podwyżce cen biletów ludzie zaczęli lać się z policją. A tu tylko dziadki z solidarności pokrzyczą i popalą śmieszne śmieci. Wiem, że to nie temat o społeczeństwie obywatelskim w Polsce a ZUS to gówno.
dlaczego ludzie jeszcze nie wyszli z taczkami na ulicę?
Bo mają to w dupie, tak po prostu. Mam 34 lata, co za różnica dla mnie czy emerytury NIE wypłaci mi OFE* czy NIE wypłaci mi jej ZUS :) ? Dla mnie żadna, wybór jak między gównem a sraczką, więc zwyczajnie akceptuje realia takie jakie są wiedząc, że sam musze sobie odłożyć, żeby na starość nie wegetować gdzieś pod mostem. Wiem i wiedziałem o tym od lat, więc obecny rządowy "skok na kasę" jest mi całkowicie obojętny.
*A same OFE od początku wygladały na przewał (jeszcze to zmuszanie żeby się zapisać do wybranego II filaru, a jak nie to ci wybiorą przez przymusowe losowanie - lol), ja tam tęsknił nie będę :). Zwłaszcza po niedawnej wypowiedzi jakiejś szychy z tych funduszy, żeby "emerytury z OFE wypłacać przez 10 lat" :).
dlaczego ludzie jeszcze nie wyszli z taczkami na ulicę?
Bo lepiej powyglupiac sie pod krzyzem. Zreszta czego chciec od dzieci ktore rabia babci dowód ;]
zebrać się na fejsie łatwiej hehe
Bo się poddali.
No i nie ma nikogo, kto by to zrobił w zorganizowany sposób.
Bardzo dobrze, że zlikwidują OFE. Z dwojga złego wolę ZUS, przynajmniej nie będzie mi pobierał takich złodziejskich prowizji.
Zarówno OFE jak i ZUS inwestują pieniądze praktycznie w takie same papiery dłużne. Jak więc różnica? ...I tak będzie chu*nia.
Ech....
Z takim poziomem wiedzy ekonomicznej jaka jest w tym wątku to faktycznie premierowa propaganda może zadziałać.
Viti - ZUS NIC NIE INWESTUJE. WSZYSTKO WYDAJE na bieżąco. Mało tego, WYDAJE WIĘCEJ NIŻ ZBIERA. Rok w rok.
Kwota jaką masz zapisaną na koncie zus NIE MA ZNACZENIA. Bo jedynym wyznacznikiem twojej emerytury są PRZYSZŁE SKŁADKI.
A w OFE są (były) obligacje RP, które to RP MUSI wykupić, inaczej może ogłościć upadłość.
Ba, nacjonalizacja ofe to de faceto upadłość układowa, czyli umorzenie długów za zgodą wierzycieli - o ile to ofe są wierzycielami, a nie obywatele? A dlaczego Ofe się zgodzą na taką decyzję? Bo to zdejmuje z nich odpowiedzialność i ryzyko. Przez 14 lat ładnie kasę postrzygli i nie będą musieli się wypłacaniem martwić.
Z taczkami wyjdą dopiero wtedy gdy dodrukowane banknoty nie będą się mieściły w portfelach ;)
[10] No i nie ma nikogo, kto by to zrobił w zorganizowany sposób.
Jak to nie ma? Jeden już sie znalazł - teraz będzie sądzony za terroryzm.
Ja jestem za strajkiem wszystkich Polaków, ale wszystkich, a nie 50 związkowców w Warszawie.
Nie ważne czy jesteś pracownikiem czy pracodawcą (bo jak by nie patrzeć tych drugich władza też "gnębi") wszyscy na ulice i za broń (co się znajdzie).
•Akcje spółek pozostają w OFE
•Przeniesienie części obligacyjnej do ZUS
•OFE dostają zakaz kupowania obligacji skarbu państwa
•Składka do OFE na poziomie 2,92%
•3 miesiące na decyzję o pozostaniu w OFE. Domyślnym wyborem ZUS
•10 lat przed emeryturą stopniowe przenoszenie środków do ZUS
•Emerytury będzie wypłacał ZUS
Słowo "emerytura" powinno wywoływać uśmiech na twarzy obywatela. U nas wywołuje jedynie pusty śmiech.
graf_0 -> Poczytaj sobie lepiej na jakich zasadach przekazywane są pieniądze z ZUS do OFE i kto za to płaci.
Czy naprawdę myślicie że istnieją jakieś pieniądze w OFE?
To wszystko bzdury i sztuczki semantyczne, wszystkich "pieniędzy" w obrocie (banknotów i monet) jest raptem około 115 mld zł i mają one wyłącznie wartość umowną. Państwo może je w każdej chwili umorzyć lub denominować tak samo jak obligacje czy inne papiery "wartościowe".
Pieniędzy nie było, nie ma i nie będzie, spróbujcie wszyscy na raz wypłacić z banku wpłacone tam pieniądze to zobaczycie co dostaniecie.
Widzący pomyliły ci się pojęcia,pieniądze są również w obrocie, nie tylko w bankach ;banki rzeczywiście tworzą rezerwy obowiązkowe nie w 100% odpowiadające udzielonym kredytom,poza tym również inwestują,to tak jak w firmie ,część środków jest w tym ,cześć w magazynie itd,zebrać je w jednym momencie jest ciężko.
JEST KOLOSALNA RÓŻNICA POZA ZAPISEM NA KONCIE ZUS ,A OBLIGACJAMI I AKCJAMI.
Obligacje RP można po prostu sprzedać i mieć pieniądze,a zapisu wirtualnego np na koncie w ZUS nie można sprzedać,bo na ten moment jest fikcją,która pokrycie będzie miała w składkach za kilkanaście, kilkadzesiąt lat .Najgorsze jest to ,że w Polsce poziom orientacji ekonomicznej jest tragiczny.Polacy nie czują się jak właściciele tego kraju,jak obywatele,tylko powtarzają slogany" jak przyjdzie ta partia to zrobi prządek.." albo oni dadzą;nikt wam nic nie da.A w OFE są realne pieniądze,szkoda,że ktoś przez 14 lat obracał setkami miliardów za free i traz powie wypłaty nie będzie sorry.
No aleś mnie rozbawił.
Spróbuj takiej kombinacji, mając zdecydowaną wiekszość pakietu umówcie się z innymi akcjonariuszami i sprzedajcie wszystkie posiadane akcje jakiejś konkretnej firmy, albo dla odmiany wszyscy posiadacze zdecydujcie się na sprzedaż do jutra do 15:00, 70% procent posiadanych obligacji państwa.
Akcje w OFE zostały kupione przez pożyczone pieniądze, na kredyt, który będziemy spłacać w postaci wyższych podatków. OFE to największy przekręt od 1989r.
Widzący - no ale OFE (w założeniu), jako przedsiębiorstwa konkurujące na rynku, dbały by o to aby papiery wartościowe stanowiące ich aktywa nie traciły na wartości w wyniku ich działań - czyli masowa sprzedaż można wykluczyć.
Z tych zmian najbardziej bawi mnie ZAKAZ nabywania obligacji RP. Zakaz ten sugeruje że przyczyną powstawania długu publicznego nie jest fakt że rząd wydaje co roku więcej niż zbiera, tylko że są kupcy zainteresowani naszymi obligacjami. Gdyby kupcy zniknęli - zniknął by dług.
I banki też zakładają że tylko kilka procent klientów przyjdzie po kasę, więcej niż dziesięć oznacza ograniczenia wypłat, około trzydziestu zamknięcie banku.
Powtarzam do znudzenia, pieniędzy nie było, nie ma i nie będzie. To są tyko byty wirtualne dawno temu już wymyślone, wszyscy myślą że wirtualizacja to wynalazek informatyki, gówno prawda, to jest zrąb i krew z krwi bankowości.
Widzący - dodaj jeszcze że pieniądze to nie pieniądze. To jedynie napisana na papierze obietnica wydania pieniądza przez bank - pieniądza czyli złota :D
Identycznie jutro znienacka przychodzą do ciebie banki i mówią: oddawaj tu i teraz wszystkie wzięte kredyty, całe kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy. Tych pieniędzy też nie ma, chociaż były i nimi dysponowałeś - będą też w przyszłości, kiedyś będziesz musiał je oddać. System bankowy opiera się na zaufaniu w odróżnieniu od machlojek amatorów bawiących się w rząd.
Viti
Z dwojga złego wolę ZUS, przynajmniej nie będzie mi pobierał takich złodziejskich prowizji.
Chyba nie bardzo rozumiesz sposobu działania budżetu państwa. Jak Tusk zdecyduje, że trzeba przesunąć część pieniędzy przekazywanych zusowi, na wojsko czy służbę zdrowia to zabierze Ci więcej pieniędzy niż te "złodziejskie prowizje".
Widzący - Ale zdajesz sobie sprawę że to co mówisz nie ma najmniejszego znaczenia w czymkolwiek? Poza tym że pierdolisz jak potłuczony o tym że pieniędzy nie ma, nie było i nie będzie. Wiesz jak działają banki, prawda? Nie? Aha. Jak bierzesz kredyt to rozumiem że te pieniądze trzymasz w domu aż do oddania? Nie? Aha. To też wirtualne? Aha. No a jak kupiłeś lampkę to jej wartość też jest wirtualna? Aha.
Zastanów się najpierw zanim coś takiego trzaśniesz.
Teemoray -> Ma znaczenie niestety, gdyż wszystko zależy od przestrzegania umowy. Na świecie czy jak wolisz na rynku jest znaczna nierównowaga dla stron tej umowy, coraz większe cuda dla instytucji finansowych i coraz większe ograniczenia dla gospodarki (której elementem jesteśmy my konsumenci).
Finansiści kreują pieniądze z niczego na dodatek wymyślając coraz bardziej złudne instrumenty bazujące na wyssanej z palca ocenie ryzyka dla tych nieistniejących pieniędzy.
Za tak wymyślone pieniądze nabywają realne wartości zastępując wykreowane zapisami sumy władzą nad fizycznymi elementami rynku. Wszelkie ryzyko wynikające z tych cudów oszukańczej pomysłowości przerzucają na konsumentów czyli nas, pozbawiając (obniżając wartość) naszych zasobów wyrażonych w czymkolwiek (w pieniądzu, w papierach czy też w majątku).
Jeżeli w prostym przykładzie Twoich oszczędności cały system powoduje stałe obniżanie ich wartości zapewniając przy tym niezwykle wysoką rentowność dla banków i innych instytucji finansowych to chyba musisz przyznać że warunki tej umowy są raczej dla nas niekorzystne.
Sumując, jedyne prawdziwe pieniądze to te skonsumowane, wydałeś, nabyłeś wartość, zużyłeś, reszta to byty wirtualne które z rzadka przybierają formę konsumpcji. Co do kredytu to również musisz przyznać że kredyt z lewarem na zakup akcji jest operacją całkowicie wirtualną, nawet tych nieszczęsnych akcji nie masz w ręku.
To czysty hazard a bank jest właścicielem kasyna.
Pozostaje się rzucić w wir konsumpcji, korzystać z życia, a jako zabezpieczenie trzymać kruszce i kamienie szlachetne (oczywiście fizyczne a nie w formie zapisów).