Diablo III rządzi na konsolach? Gramy!
Błąd przy odtwarzaniu. :)
Czyli na konsolach wyszła po prostu poprawiona, trudniejsza i posiadająca więcej kontentu i trybów gra, którą jest dzieckiem płatnych beta testów z PC.
PS: Czy tylko mi D3 na konsolach przypomina Champions of Norath z PS2?
Tak apropo tych wielu graczy na konsolę... Zastanawia mnie kwestia odległości między graczami. Co się dzieje z kamerą gdy jeden gracz biegnie w lewo a drugi w prawo? Kamera się oddala aż w końcu się blokuje i nie można biec dalej, czy jest podobnie jak w grach z LEGO, że kamera "dzieli" się na graczy i mogą dowolnie biegać?
up
Kamera się nie dzieli, ale niezbyt to przeszkadza w grze na 2 osoby. Nie wiem jak na 4, ale na polu walki wszyscy i tak dość blisko siebie stoją więc pewnie jest podobnie.
@night ghost
dokładnie zawiera to wszystko o co pctowcy błagali blizzarda żeby dać aby to mieć na pc trza będzie kupić dodatek który wyjdzie w następnym roku.
Godziny played w diablo liczy się w tysiącach a nie setkach :) Sam mam ponad 1200h played a nie pokwapiłbym się o powiedzenie, że wiem wszystko.
ale sranie w banie, takie gadanie o sterowaniu to aż jest śmieszne, bo każdy kto nie jest upośledzony to sterowanie konsolowego diablo łapie w 5min, ja nie mam doświadczenia z wersji PC i jakoś sterowanie nie sprawia mi trudności...
"na początku jest szok"
LOL
Sqay ---> zastanawia mnie co ty robiłeś tam przez te 1200h poza farmą bo gra jakoś specjalnie głęboka nie jest
, bo każdy kto nie jest upośledzony to sterowanie konsolowego diablo łapie w 5min, ja nie mam doświadczenia z wersji PC i jakoś sterowanie nie sprawia mi trudności...
Może właśnie dlatego nie masz tego szoku. Po prostu po tylu godzinach przegranych na PC ciężko jest się przyzwyczaić do zupełnie innego sterowania.
Mógłbym to kiedyś łyknąć ale na PS4, bo coś czuje że będzie po latach niezłym okazem tak jak dziś Diablo na Ps1.
Konsolowcy mają pierwszego porządnego H&S na konsole i to się chwali. Ja raczej do gry nie wrócę bo po 30 godzinach grania odrzuciła mnie tak daleko że na razie nie chce do niej wracać
dłużej się bije bo wybraliście normalny, a pewnie normalna gra jest na tym pierwszym czyli akurat easy.
Diablo 3 wyszło na konsolach...
czyli ponad roczna gra, którą da się przejść w 10h (da się ubić w 40h diablo na inferno)...
Mnie tylko ciekawi to granie na jednej kanapie- ciekawe czy postać trzeba zrobić od nowa, czy da się jej pobrać... Bo przychodzi kolega i musi grać naszą postacią? Żeby grać w 4 na kanapie, trzeba farmić kilkaset godzin.
-> Dostałem Bana - A co się robi w rpgach? Ścigasz się samochodami? Zbierasz surowce i budujesz bazę? (to jest bardzo głębokie swoją drogą :)) Czy może własnie farmi? Chyba nie zrozumiałeś przesłania mojego komentarza - 300h w diablo i twierdzenie że gra jest opanowana to jak wbicie świeżej 30'tki w lolu i wypowiadanie się na temat gier na diamencie czy rozegranie 500 gier w wotcie i pisanie poradników dla czołgów 10 tieru.
Sqay, wtrącam się do rozmowy, ale przytoczone przez Ciebie porównania są dość.. mało czytelne dla przeciętnego gracza, którego niejako reprezentuję. Mogę jednak na ich podstawie wywnioskować, że jesteś fanem expienia, zarówno solo, jak i w sieci. Fajno, ale naprawdę uważasz, że w 300h nie da się dostatecznie poznać i ograć takiego tytułu jak Diablo III?
Konsolowcy mają pierwszego porządnego H&S na konsole
Nie chcę wspominać o konsolach poprzednich generacji, gdzie H&S było sporo (chociażby pierwsze diablo...), gdyż w obecnej generacji mamy całkiem sporo H&S. Szczególnie na PS3, gdzie GoW jest całkiem porządnym tytułem.
Patrzę sobie na to całe Diablo III i za Chiny pojąc nie mogę skąd ten cały kult wokół gier Blizzarda. Ok, gra jest przyjemnym h&s ale tak poza tym to prezentuje się jakoś tak...do bólu przeciętnie, wręcz "budżetowo". Co ciekawe nawet jeśli chodzi o klimat to wydaje mi się, że pierwsza część z dawnych lat miała go więcej (nie chodzi o nostalgię ile raczej o paletę barw w trzeciej części).
W moim odczuciu Blizzard robi dobre gry, które jednak są dalece przereklamowane. No ale w sumie tylko Blizzard może pozwolić sobie na niekończące się patchowanie gier i to przy aprobacie graczy. Jak dla mnie to raczej bezustanne łatanie niedorobionej produkcji no ale co kto lubi...to się nazywa talent do kierowania masą społeczną :P
Miło, że wychodzi gra na konsole. Mnie raczej nie zainteresuje, pomijając rewelacyjne przerywniki filmowe nie ma dla mnie nic interesującego w tytule. Tym niemniej sukces i tak na pewno odniesie. W sumie od samego początku rozgrywka wydawała mi się dopasowana do obsługi padem. W końcu Diablo I też ukazała się na konsolach.
HomeBird - jedno słowo GRYWALNOŚĆ.
Blizzard nie robi gier najpiękniejszych, nie robi gier wzruszających z super story które pamięta się przez następne lata, robi gry super grywalne, o dużym replayability. Tylko tylko i aż tyle.
HomeBird - jedno słowo GRYWALNOŚĆ.
Blizzard nie robi gier najpiękniejszych, nie robi gier wzruszających z super story które pamięta się przez następne lata, robi gry super grywalne, o dużym replayability. Tylko tylko i aż tyle.
No...ok. Ja tam nieźle bym się wynudził bezustannie klepiąc te biedne zombiaki i wszelakie ich rodzeństwo. Bez jakiejś bardziej złożonej fabuły i ciekawego świata przedstawionego, samo tłuczenie stworów i zbieranie bezustannie wypadającego z nich dobrodziejstwa wydaje się nieco eee..."jałowe". Oczywiście to tylko moje odczucie, każdy gra w to co lubi.
Mi osobiście wystarczyło sklepanie Diablo w pierwszej jego odsłonie i od tego czasu sam h&s to już za mało. Nie żebym się czepiał, taka już natura tego gatunku. Po prostu ciężko mi zauważyć diametralną różnicę między Diablo a paroma innymi ostatnio powstałymi produkcjami o tej samej tematyce.
HomeBird [25]
Widocznie ludzie lubią klepanie zombie bardziej niż dojrzałe fabuły, z sf jest to samo, jak ludziska słyszą, nowe rpg z mieczami i ogólnie średniowiecze/fantasty to zaraz wielka podnieta, ale jakby było sf to już zainteresowanie sporo mniejsze.
Kiedyś mnie to zastanawiało co ludzie widzą w tych mieczach i średniowieczu, widocznie sf jest jak techno, a średniowiecze/fantasty jak pop, i zawsze tak będzie, że coś ogólnego będzie bardziej popularne.
Grałem na xboxie w Torchlight i przeszedłem go z przyjemnością, ma ktoś porównanie między tymi grami?
Widocznie ludzie lubią klepanie zombie bardziej niż dojrzałe fabuły, z sf jest to samo, jak ludziska słyszą, nowe rpg z mieczami i ogólnie średniowiecze/fantasty to zaraz wielka podnieta, ale jakby było sf to już zainteresowanie sporo mniejsze.
Kiedyś mnie to zastanawiało co ludzie widzą w tych mieczach i średniowieczu, widocznie sf jest jak techno, a średniowiecze/fantasty jak pop, i zawsze tak będzie, że coś ogólnego będzie bardziej popularne.
kaszanka9 - nie miałem nigdy do czynienia ze statystykami dotyczącymi proporcji między miłośnikami fantasy i scifi więc nie wiem których jest więcej. Gusta są różne. Każde realia mogą mieć swój specyficzny, wyjątkowy klimat. Sam na pierwszym miejscu stawiam dobre klasyczne fantasy co nie zmienia faktu, że scifi jest dla mnie zaraz na drugiej pozycji. Jedyne uniwersum jakie mnie kompletnie nie interesuje w grach to...nasze współczesne jak i historyczne, szare i nudne realia.
Podejrzewam, że zamiłowanie do fantasy może częściowo wynikać z faktu iż mnóstwo ludzi zamieszkuje zindustrializowane miasta, zaś realia w takich grach to taki poniekąd "powrót do natury"...oczywiście to moja bardzo swobodna interpretacja :P
szczerze,, na PC duzzooo lepiej to wyglada i w ogole nie wyobrazam sobie grac w ta gre na padzie, to jest jak z fpsami nie wyobrazam sobue grac na padzie, tylko msz i klawiatura, na padzie tylko takie gry jak assasins creed god of war i tego typu gry
Sqay ---> "Chyba nie zrozumiałeś przesłania mojego komentarza - 300h w diablo i twierdzenie że gra jest opanowana to jak wbicie świeżej 30'tki w lolu i wypowiadanie się na temat gier na diamencie czy rozegranie 500 gier w wotcie i pisanie poradników dla czołgów 10 tieru."
i dalej nie rozumiem bo LOL i WOT to gry online w których znaczenie ma skill i doświadczenie, a diablo raczej cię niczym nie zaskoczy więc nie wiem jak można w 300 godzin nie opanować gry OFFLINE która w dodatku specjalnie rozbudowana nie jest i lokacji też nie jest dużo
" A co się robi w rpgach? Ścigasz się samochodami? Zbierasz surowce i budujesz bazę?"
1. Diablo to nie rpg :)
2. w Rpgach się raczej nie farmi tylko przechodzi fabułe i robi questy, z takim Skyrimem np. to spokojnie można spędzić 300godzin ciągle odkrywając coś nowego
nie wiem jak wersja PC ale na konsoli jak przejdę na tym najtrudniejszym poziomie grę i zrobię wszystkie achivki (nie wyzwania) to nie wyobrażam sobie grać w to dalej bo tu nie ma czego robić, świat jest zamknięty pobocznych questów specjalnie nie ma więc poza farmą nie ma co robić. Jakby było PVP to można by farmić itemy na PVP, a tak to nie wiem co miałbym robić z tymi itemami, AH też nie ma także kasy na nich nie zarobię.
ogólnie gra fajna ale na pewno nie na 300h :) chyba że dadzą PVP
LoveFist
ja sobie nie wyobrażam grać w to na myszce i klikać co chwile żeby atakować, wolę siedzieć wygodnie na kanapie i trzymać wygodnego pada z wibracjami ;p
HomeBird
fabuła może nie jest złożona ale jest fajna i przede wszystkim ZAJEBISTY VOICE ACTING w wersji angielskiej
Tak, tak, zgadzam się z twojego punktu widzenia,
Również tutaj Niedawno kupiłem smartphone, dobrze, że jest tani, można go poznać:www.smartfon-dual-sim.com
No własnie też mi się tak wydaję , że konsolowi gracze jakoś długo nie będą w to grać .