A to że przeczą ponoć ziemi wypukłej mi nie przeszkadza, bo nie UŻYWAM ICH jako argumentu na wypukłość Ziemi.
nie przeszkadza ? no to jesteś rozrywkowy i bezproblemowy facet !
bisfhcrew
przyjrzyj się i zobacz gdzie tkwi Twój błąd z [198]
wciąż uparcie tkwisz w kłamstwie i głupocie.
<----
Uslyszec takie cos od piewcy sekciarskich i niczym niepotwierdzonych teorii spiskowych to prawdziwa perelka.
karollus -->
nie przeszkadza ? no to jesteś rozrywkowy i bezproblemowy facet !
A tobie nie przeszkadza, ze caly czas podajesz dowody na nieprawdziwosc wlasnych hipotez?
A ja mam wytlumaczenie dlaczego na tych zdjeciach widac dalej, niz powinno byc widac! Otoz jak wiadomo umieszczone na Ksiezycu bazy nazistow sa chronione specjalnym polem, odpychajacym fale swiatla (dlatego wlasnie ta strona Ksiezyca jest ciemna), widocznie w czasie robienia zdjecia pole to wplynelo na swiatlo w poblizu powierzchni Ziemi, i przeciwdzialalo ich naturalnemu odginaniu sie w gore. Ot i tajemnica wyjasniona!
hej matoly!!!
Jakby wasza ziemia byla wklesla to widzialbys nie tylko polowe klifu (jakiego klifu po pierwsze?) alr takze piaszczysta plaze ktora tam jest!!!!!
Najlepsze w tym wszystkim jest to:
Przed założeniem wątku o jakieś wklęsłości Ziemi:
Ilość osób które w to wierzą - 3
Ilość osób które w to nie wierzą - cała reszta tego forum
Po napisaniu ponad 1000 postów i założeniu 3 wątków:
Ilość osób które w to wierzą - 3 + Montera
Ilosc osób które w to nie wierzą - cała reszta tego forum - Montera
Widać jak nas przekonaliście :d
aopms --->
"Przy dzisiejszej technice mozna zrobić prawie idealny niwelator optyczny" - no to skonstruuj. Niwelatory optyczne już jakiś czas temu osiągnęły granice swoich możliwości i nie tacy jak ty nad tym pracowali. Teraz jedynie ulepsza się dodatkowe parametry, bo optyka jednak ma swoje granice.
Och jasne, dałoby się - tylko taki niwelator by pewnie kosztował kilkanaście tysięcy złotych, co przy cenach niwelatorów laserowych jest bezsensem - nikt by ich nie kupował.
"nawazniejsze słowo BYŁABY , czyli gdybactwo" - nie, nie gdybactwo. Doświadczenie, którego ty nie masz, a Martin miał jako inżynier budowlany. Nawet nie geodeta.
"inni poszli dalej " - jacy inni? jeden, jedyny "prof." Martin? Który korzystał z niwelatora standardowego? Najprawdopodobniej ze zwykłego budowlanego z zasięgiem pomiaru 80m albo może i nawet 100m ... ho ho ho ...
"nie dzielilo by sie kilometra na 100 m gdyby promien szedl po prostej" - nie dlatego się dzieli na 100m odcinki półgłówku.
"Ale zrobił to Martin to on zrobil .....podwojna niwelację" - nie, nie zrobił. Podawałeś opis "doświadczenia" i tam jest wszystko tylko nie podwójna niwelacja. To jest jednostanowiskowy pomiar wielokrotny, który ma się do podwójnej niwelacji jak pięść do nosa.
"Dlatego twoja wiedza konczy sie na 100 metrach i na studiach w 1995 roku." - Po pierwsze twoja nawet się tam nie zaczyna, a po drugie, nie kończy się na 1995 roku. I nie, nie będę tu pisał swojego życiorysu, bo mam gdzieś udowadnianie swoich kompetencji.
Skoro taki cwany jesteś - powtórz jego eksperyment. Wypożyczenie niwelatora i łaty na parę dni to grosze, aparat fotograficzny pewnie masz - pokaż nam dokumentację.
Jak na razie tylko siedzisz przed kompem czochrając się po jajach i piszesz bzdury, zamiast udowodnić, że twoje wymysły i manipulacje mają jakieś pozory prawdy.
Ja nic nie muszę udowadniać - nauka robi to za mnie każdego dnia.
Swoje w życiu już wymierzyłem i nie mam zamiaru wracać do tego, żeby cokolwiek udowadniać komuś, kto ma jeden zwój mózgowy więcej od kury.
Z mojej strony EOT. Może jeszcze tu wpadnę pośmiać się trochę.
Według obliczeń dla ziemi wypukłej, wzniesienie o wysokości 26m będzie widoczne z odległości ponad 24km. Do wyspy jest 20km.
Mówisz o czubku wzniesienia, a je widać od..podstawy.
Grawitacją jest jądro planety ono dociska nas do powierzchni ziemi.
pomijając już samą definicję słowa grawitacja, która de facto polega na tym, że obiekty mające masę przyciągają się, a nie odpychają
a słońce i księżyć (bo przecież gwiazdy są namalowane na firmamencie) obracają się wokół jądra bo? Działa jakaś druga siła, która nie pozwala im uderzyć o powierzchnię planety?
Mówisz o czubku wzniesienia, a je widać od..podstawy.
Proszę, pokaż mi laski opalające się na plaży zachodniego wybrzeża Australi, które pięknie widać z wyspy Rottnes.
Przecież to normalne, że wzniesienie widać zaraz za linią morza. Co tam ma być , próżnia bo podstawy nie widać?
Wlasnie udowodniles tymi fotami i grafiką ze ziemia jest wklesła bo przy wypuklej z twojego miejsca punkt na 26 metrach nie jest widoczny, bo widocznosc dla 22km z Rottnest (3m) to 30m, czyli ponizej 30m nie widzimy przy ziemi wypuklej.
Klif widzimy od dolu do gory, to jest istota tematu.
twoja fota z [131]
Dodatkowo wys spietrzenia oceanu dla wypuklej ziemi to jest dla 22 km 10m ,
czyli nad glową w twojej focie masz scane wody 7m , i nie zobaczysz calosci wybrzeza od dolu do gory.
Dzieki za argumenty. Wlasnie udowodniles wkleslosc ziemi.
czyli nad glową w twojej focie masz scane wody 7m , i nie zobaczysz calosci wybrzeza od dolu do gory.
Przecież nie widać. To że wy widzicie laski na plaży to jest wasz chora wyobraźnia.
Dobra, poddaje się. jestem masonem, pracuje dla KGB i próbuję zatuszować prawdę.
Dziękuję dobranoc. Więcej z prostakami nie dyskutuję.
Dzieki za argumenty. Wlasnie udowodniles wkleslosc ziemi.
Bullshit, zgodnie z teoria o wkleslej Ziemi i zaginajacym sie swietle tak samo klif nie bylby widoczny. Zatem wlasnie zostala udowodniona blednosc tej teorii.
twoja fota z [131]
Dodatkowo wys spietrzenia oceanu dla wypuklej ziemi to jest dla 22 km 10m ,
czyli nad glową w twojej focie masz scane wody 7m , i nie zobaczysz calosci wybrzeza od dolu do gory.
Ty naprawdę nie rozumiesz swojej teorii...
Jeeez.
Jeśli masz spiętrzenie oceanu 7m. To plaża którą ten ocen się kończy ma 7,01m. Jest spiętrzona wyżej. WIĘC przy wklęsłej ziemi całość wybrzeża MUSI BYĆ WIDOCZNA.
Każdym swoim zdaniem pogrążasz swoją teorię.
A ja poproszę jeszcze raz - rysunek poglądowy ugięcia promienia światła przy obserwacji na 1800 km.
karollus [ gry online level: 55 - parek v rohliku ]
Mówisz o czubku wzniesienia, a je widać od..podstawy.
bez jaj, nawet powiększająć zdjęcie nei widać żadnej podstawy? Czy to kwestia wiary że tą podstawe widać;P
ThrashMetal>>>>>
Zapomniales do analizy dodać :
1. pranie mozgów
2. wychowanie na globusach
ty pewnie przerabiasz te w/w punkty
Zapomniałeś dodać:
1 - pranie mózgów przez jakaś sektę
2 - wychowanie w jakieś sekcie
Pozdrawiam. Jak mi mówili, że Ziemia jest okrągła to mi ładnie od myślników podawali dowody na ta tezę. Podawali mi nazwiska ludzi którzy to udowodnili. Wszystkie te nazwiska można było wpisać w Google i wchodziła masa stron z nimi i wszystko co powiedzieli było poparte przez inny naukowców z nazwiskami które zna internet.
A jak uważasz, że to mało to Ci powiem, że miałem na studiach fizykę i sobie ładnie to wszystko sam udowodniłem m.in. sprawdzając jaka jest wartość przyspieszenia Ziemskiego :D
Jeszcze do Rottnest:
Jeszcze powtórzę , te foty co podaliscie rozwalaja temat.
Sa nie mozliwe przy ziemi wypuklej bo pokazują wybrzeże ponizej .....30m.
To jest tylko i wylacznie przy ziemi wklesłej i zagieciu promienia w gorę.
Pytacie dlaczego plazy nie widac, podam dwie grafiki jako zadanie domowe dla was (kolejne) to tlumaczy. dlaczego nie widzimy plazy.
Podpowiem przy odpowiedniej lunecie to ją zobaczymy.
tajemnica lornetki:
bede po 19 tej i wtedy wyjasnie. Nawet upadek wysokości Gerlacha.
Dobrze z wami sie gada. Naprawdę.
"Nawet upadek wysokości Gerlacha. " - Spadek wysokości. SPADEK. Naucz się chociaż języka polskiego.
Upadek to miałeś najwyraźniej w dzieciństwie. Na główkę. Chociaż biorąc pod uwagę jakie brednie wypisujesz, to raczej niania wzięła cię i przypieprzyła o ścianę z pełnego zamachu.
@uzywajac lornetki przyblizamy sie....@ no kuzwa wlasnie jelopy wymyslily nowy sposob transportu :)
Hej jelopy jeszcze raz sie pytam, jakie wyksztalcenie?
Cala moja praca opiera sie na fizyce stosowanej i mowie wam glaby ze to co piszecie nie ma mozliwosci istnienia nie tylko na plaszczyznie praktycznej ale i teoretycznej. Jakby zakladac te gkupoty tutaj prawda to cala fizyka i wszelkie pochodne nauki musialyby byc napisane od 0, nawet metr nie bylby juz dluzej metrem.
Nawet zakladajac ze gdzies tam w kosmosie istnieje wydrozony obiekt z atmosferea podobna do naszej i obecnoscia fal elektromagnetycznych wewnatrz skorupy, to wasze gkupoty nie maja szans zaistniec.
BTW, na poczatku myslelm ze to jakies marne prowo ale teraz obawiam sie ze te matoly naprawde w to wierza, i to jest straszne bo pokazuje na jakim poziomie jest polska edukacja
Miałem się nie odzywać, ale nie mogę się powstrzymać.
Pytacie dlaczego plazy nie widac, podam dwie grafiki jako zadanie domowe dla was (kolejne) to tlumaczy. dlaczego nie widzimy plazy.
Podpowiem przy odpowiedniej lunecie to ją zobaczymy.
Udowodniłem, że widać wzgórze, to mniejsze jak i większe. Skoro sądzisz, że widać jeszcze plaże to udowodnij.
"Gdybym miał lunetę, to na pewno by było widać!" Jest moc.
Gdybym miał rakietę i poleciał w kosmos, to udowodniłbym kulistość ziemi.
Gdybyś mogła być mężczyzną jeden dzień... Nie?
Więc zadanie domowe, a raczej terenowe dla ciebie. Kup odpowiedni obiektyw i leć na wyspę zrobić zdjęcie lasek w bikini u wybrzeży Australii.
To jest cała wasza teoria, Gdyby to, gdyby tamto, fotomontaż, spisek, sam oblicz, jest tam widoczna plaża(niestety nie na tym zdjęciu ani w naszych obliczeniach).
bede po 19 tej i wtedy wyjasnie. Nawet upadek wysokości Gerlacha.
Tego Gerlacha, ktory nie jest Gerlachem?
Ja was wszystkich podziwiam za wytrwałość. Naprawdę, że tego jeszcze w cholerę nie olaliście, musicie mieć anielską cierpliwość...
Aopms - JEST. Ponownie pojawiła się sprawa lornetki teleportującej.
ten rysunek jest absolutnie genialny!!!
Narysuj jak faktycznie przebiega linia zagięcia światła do lornetki zgodnie z teorią.
Nie może zrobić STRZAŁKI w górę. Foton, nawet ten zagięty, musi trafić, odbity od żaglowca, po krzywej do lornetki.
"Przede wszystkim gdy zadajemy to pytanie, to tak naprawdę chodzi nam o widnokrąg, nie horyzont. (czyżby??) To widnokrąg jest granicą naszej widoczności. Ale mniejsza z nazwami – zajmijmy się odpowiedzią na pytanie.
Oczywiście to, jak daleko widzimy zależy od tego, z jakiej wysokości patrzymy i tego, co nam widok zakłóca czy zasłania. Przyjmijmy, że jesteśmy na środku spokojnego morza przy idealnej pogodzie i widoku nic nie zakłóca.
Ktoś był tak miły, że wyprowadził na to prosty wzór. Otóż nasz wzrok sięga 3,57* pierwiastek z h kilometrów. To „h” to wysokość wzroku podana w metrach. Wygląda to groźniej, niż się liczy. Dla obserwatora, który ma oczy na wysokości 1,75 m wychodzi nam pierwiastek z 1,75 pomnożony przez 3,57 czyli (w komputerze czy telefonie macie kalkulator) około 4,72 km. A więc dla przeciętnego człowieka stojącego na ziemi widnokrąg jest oddalony zaledwie o niecałe 5 kilometrów."
Ok.
A co jest widnokręgiem w terenie np. pofałdowanym, zabudowanym ?
maciula
-> widok Slezy z Pradziada.
więcej:
http://www.tapeta-horyzont-niebo-slonce-pustynia.na-telefon.org/tapety/horyzont-niebo-slonce-pustynia.jpeg
http://img122.imageshack.us/img122/175/horyzont23oz.jpg
http://us.123rf.com/400wm/400/400/lightwise/lightwise1109/lightwise110900225/10609229-zielona-trawa-feild-horyzont-blekitne-niebo-i-chmury-korzystnych-dla-podwojnych-spreadow-stron-i-szt.jpg
http://www.weed-pro.com/Portals/141301/images/grass_horizon.jpg
http://www.foto.com.pl/galerie/albums/2009-fotoalbum/02kw-architektura/02-przemysl/Aneta_Wieliczko-przemysl_po_horyzont.jpg
Karollus powiedz mi jedno. Skoro żyjemy w środku Ziemi to dlaczego grawitacja nie ciągnie nas "w górę"?
Bo tak naprawdę grawitacja to sila odpychająca działająca na nas, ale siła przyciągająca działająca na słońce i księżyc?
Przecież to logiczne.
->
->
Powiedzcie mi oszołomy(aops, karollus), po co piszecie jeszcze na ten temat skoro ludzie normalni zmiażdżyli was argumentami, a jedynie co to się ośmieszyliście i każdy uważa was za wariatów? Tutaj nie znajdziecie żadnego jelenia.
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
Karollus powiedz mi jedno. Skoro żyjemy w środku Ziemi to dlaczego grawitacja nie ciągnie nas "w górę"?
Centrum grawitacji leży w jądrze (biblijne niebiosa niebios) i grawitacja dociska nas do ziemi, a nie przyciąga.
Więcej masz w artykule z 1 posta tego wątku i tutaj: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12864772&N=1# post [476]
to czemu słońca i ksieżyca nie wepchnie w ziemie? oraz innych obiektów? bo powinny wszystkie obiekty byś odepchnięte zgodnie z tą teorią?
karollus - A grawitacja czemu nie odpycha słońca : )?
Centrum grawitacji leży w jądrze (biblijne niebiosa niebios) i grawitacja dociska nas do ziemi, a nie przyciąga.
Postulujesz zatem odwrotne działanie grawitacji? Nie przyciąganie a odpychanie? Jak w takim razie istnieje materia złożona z czegoś więcej niż cząstek elementarnych skoro się odpychają? Poza tym co to znaczy "centrum grawitacji"? Skoro grawitacja nie przyciąga a odpycha to nie może mieć centrum.
gro_oby [ gry online level: 106 - Senator ]
to czemu słońca i ksieżyca nie wepchnie w ziemie? oraz innych obiektów? bo powinny wszystkie obiekty byś odepchnięte zgodnie z tą teorią?
Najwidoczniej sa utrzymywane silami rownowazacymi to odpychanie, ale na jakich zasadach to tego nie wiemy poniewaz tego nikt nie badal bo dla nauki niebocentryzm nie istnieje. Być moze to jest gdzieś wyjasnione ale do tego w tych niemieckich stronach profesorów jeszcze nie doszedłem.
Ale to ciekawe pytanie i będziemy szukać.
[245]
Karoollus-->Odpowiedz na [244] z łaski swojej. Jak wyjaśnisz istnienie czegokolwiek bardziej złożonego od cząstki elementarnej?
Ten chomik ma dwa jądra, grawitacyjne i anty-grawitacyjne. Ich siły równoważą się.
->
Ostateczny dowód na wklęsłość ziemi. Skater wypychany siłą grawitacji własnego jądra utrzymuje się na ściance.
->
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
Centrum grawitacji leży w jądrze (biblijne niebiosa niebios) i grawitacja dociska nas do ziemi, a nie przyciąga.
Postulujesz zatem odwrotne działanie grawitacji? Nie przyciąganie a odpychanie? Jak w takim razie istnieje materia złożona z czegoś więcej niż cząstek elementarnych skoro się odpychają? Poza tym co to znaczy "centrum grawitacji"? Skoro grawitacja nie przyciąga a odpycha to nie może mieć centrum.
tak: natura grawitacji nie jest jednozanczna ale na tyle ile wiem , jest to w arcie pierwszym omówione, przynajmniej tylko cześciowo.
Oficjalnie sie naucza ze przyciaga, ale nie jest to do końca jednoznaczne, widzialem teorie które mówią o odpychaniu.
to czemu słońca i ksieżyca nie wepchnie w ziemie? oraz innych obiektów?
są na potężnych łańcuchach wbitych głęboko okowami w środek słońca i księżyca. Łańcuchy przymocowane są do jądra i tam dzięki zastosowaniu maszyny elektrostatycznej niebiosa mają światło w każdym domu.
widzialem teorie które mówią o odpychaniu.
a ja widziałem teorie, które mówią o niebocentryźmie.
tak: natura grawitacji nie jest jednozanczna ale na tyle ile wiem , jest to w arcie pierwszym omówione, przynajmniej tylko cześciowo.
Oficjalnie sie naucza ze przyciaga, ale nie jest to do końca jednoznaczne,
Co to znaczy nie jest jednoznaczna? Czyli przyciąga tylko kiedy wyznawcy niebocentryzmu tego chcą czy jak?
Czekam na drugiego agenta. Karollus ma za niski level w ich organizacji. Nie dopuścili go do wszystkich tajemnic.
karollus czyli żę jak ty czegoś niewiesz, to "bedziemy to badać" ale jak my coś wiemy i wszyscy o tym mówia żę tak jest, to jest błędne? Tylko Twoja teoria niepotwierdzona o odpychaniu grawitacyjnym ma sens ta?
Tylko Twoja teoria niepotwierdzona o odpychaniu grawitacyjnym ma sens ta?
Problem w tym, że tu nie ma żadnej teorii bo nawet jej nie wypowiedział, tylko stwierdził że grawitacja "jest niejednoznaczna" cokolwiek to znaczy.
Hah a tak wgl to znalazłem niezły "artykuł" o Wielkim Wybuchu właśnie na forum które podał autor. Nie wiem czy to napisał jakiś niebocentrysta ale i tak niezła beka:
http://www.proroctwa.com/wiara-w-cudowna-kropke.htm
Skiter16 [ gry online level: 63 - Man Utd ]
Powiedzcie mi oszołomy(aops, karollus), po co piszecie jeszcze na ten temat skoro ludzie normalni zmiażdżyli was argumentami, a jedynie co to się ośmieszyliście i każdy uważa was za wariatów? Tutaj nie znajdziecie żadnego jelenia.
Gdyby świnia myslala o niebie to swoje myśli wyraziła by podobnie.
Od razu widać że sprany mozg to napisał. Ja sie wcale nie dziwię bo po 4 dniach to juz was cisnienie rozrywa.
Wam sie cos pomyliło, to my tu rozdajemy karty. www.youtube.com/watch?v=vYAWrkvyYdc
Gdybyscie wiedzieli ze to bzdura jak maniakalnie piszecie to by was tu nie bylo. Skonczylo by sie na 30 tu postach jak pisaliscie w innym temacie. A tak natrzepaliscie 1100 postów i konca nie widać.
Nie jestescie na tyle durni byscie nie wiedzieli gdzie jest prawda, wasza reakcja jest dowodem ze niebocentryzm to prawda. Inaczej by was tu nie bylo.
Oczywiscie zapowiadacie ze pojdziecie a zaraz jestescie i wracacie jak bumerang. Za bardzo was biczuje poczucie ze mozecie tkwic w klamstwie i dlatego ciagle wracacie.
Wy nie macie cierpliwosci ale macie nieodpartą chęć odegrania i dlatego wiekszosc tu siedzi.
Ale przyznam że dzieki wam dowiedzialem sie wiele szczegołów ktore wykorzystam w filmach.
Ta dyskusja to wyjatkwa gra w ktorych jestescie specjalistami , ale tu gra jest tak ustawiona ze nie daje wam szans na przejscie do drugiej rundy i ciagle siedzicie w pierwszej ale myslicie fanatycznie ze "a nóż widelec sie jakoś uda".
To jest tajemnica istnienia 1100 postów.
Dlatego z niej nie wyjdziecie dopóki my nie wyjdziemy. Jak z niej wyjdziecie to przyznacie się ze tkwiliscie w klamstwie a na to was nie stać.
ta gra to : okręt podwodny kontra floty świata. ( pewnie takiej nie ma)
To tak o niektorych.
Jeszcze jest masa czytelników ktorzy sledzą temat z wielkim zainteresowaniem i zachecają do kontynuacji.
Dlatego gra toczy sie dalej.
..................................................................................................
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
Centrum grawitacji leży w jądrze (biblijne niebiosa niebios) i grawitacja dociska nas do ziemi, a nie przyciąga.
Postulujesz zatem odwrotne działanie grawitacji? Nie przyciąganie a odpychanie? Jak w takim razie istnieje materia złożona z czegoś więcej niż cząstek elementarnych skoro się odpychają? Poza tym co to znaczy "centrum grawitacji"? Skoro grawitacja nie przyciąga a odpycha to nie może mieć centrum.
A co zrobisz jesli nie masz swojego centrum?
Badania sejsmiczne radzieckie z 1983 roku na zlecenie KGB wykazały że grubosc skorupy ziemskiej wynosi 2044 km i zrobili mapę przekrojową skorupy ziemskiej.
Jest na filmie: www.youtube.com/watch?v=8fRmh6cDJuI
To gdzie masz centrum? w takim układzie?
Na boldzie jedziemy...
Czyli jednak się chłopak złamał. Szkoda.
Byłoby zabawnie gdyby spróbował coś narysować.
Ja proszę tylko o rysunek jak wpada obraz do lornetki...
To jest tajemnica istnienia 1100 postów.
Tajemnica 1100postow jest to, ze troling ktory nie jest eliminowany w zarodku rodzi kolejne wpisy.Watek sam w sobie ciekawy, jeden z lepszych...oczywiscie niedlugo nasi wijonerzy napisza, ze to byl zart/ test/ proba i generalnie sami w to nie wierza, a sam pomysl na wetek byl w celu sprawdzenia, czy ktos moze nabrac sie na to i czy watek nie poleci...no i generalnie jacy to oni madrzy sa robiac taka prowokacje.
Jak mowa o badaniach sejsmicznych to fota ( to grafika oparta na oficjalnym poglądzie)
://my.opera.com/red-october61/albums/showpic.dml?album=13875582&picture=181562472#bigimg
G****, a nie w środku Ziemi żyjecie. Żyjecie w środku jabłka, które spadło na głowę Newtona i tak go rozbolała od tej niedorzeczności, że musiał ją wyjaśnić (niedorzeczność, nie głowę). Dlatego stworzył rachunek różniczkowy i całkowy i opisał wszystkim jak to działa w makroświecie. A jak Wam się nie chce z tym zapoznać, to żyjcie sobie dalej w ogryzku, jako te robaki.
I zostawcie wreszcie ten wątek, bo nie wiedzieć czemu, nawet jak go się nie czyta, to działa na nerwy. W końcu mnie zmusicie, żebym naprawdę się przyłożył do matematyki i wynalazł teorię unifikacji. A w moim już z lekka średnim wieku i zaległościach sięgających liceum, może mnie to przyprawić o zawał, tudzież przynajmniej migreny. I będę musiał sobie wiertarką głowę piłować, jak w PI.
A tutaj macie elementa, którymi możecie się lepiej zaprzątnąć, co by Newtona nieco za nogi chwycić (bardzo elementarne elementa):
https://www.youtube.com/watch?v=jbIQW0gkgxo
http://libgen.info/view.php?id=826111
http://www.youtube.com/watch?v=PmJV8CHIqFc
http://libgen.info/view.php?id=928814
Jeśli mowa o grawitacji, to dlaczego siła działająca od jądra tak wybiórczo traktuje powierzchnię Ziemi.
Grawitacja idąca ze środka MUSI być idealnie równomierna.
http://my.opera.com/red-october61/albums/showpic.dml?album=13875582&picture=181562752
No i drugie, prostsze pytanie.
Dlaczego siłą ciążenia jest większa na biegunach?
aopms
A co zrobisz jesli nie masz swojego centrum?
Badania sejsmiczne radzieckie z 1983 roku na zlecenie KGB wykazały że grubosc skorupy ziemskiej wynosi 2044 km i zrobili mapę przekrojową skorupy ziemskiej.
Jest na filmie: www.youtube.com/watch?v=8fRmh6cDJuI
To gdzie masz centrum? w takim układzie?
Wybacz ale nie rozumiem. Twój kumpel pisał o centrum wszechświata jakim jest jądro ziemi a ja pytam się jak może istnieć centrum skoro grawitacja działa odpychająco? Centrum Ziemi naprawdę jest oczywiście w jądrze.
Ale dalej nikt z was nie odpowiedział mi na to jak może istnieć materia, skoro grawitacja działa odpychająco?
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
aopms
A co zrobisz jesli nie masz swojego centrum?
Badania sejsmiczne radzieckie z 1983 roku na zlecenie KGB wykazały że grubosc skorupy ziemskiej wynosi 2044 km i zrobili mapę przekrojową skorupy ziemskiej.
Jest na filmie: www.youtube.com/watch?v=8fRmh6cDJuI
To gdzie masz centrum? w takim układzie?
Wybacz ale nie rozumiem. Twój kumpel pisał o centrum wszechświata jakim jest jądro ziemi a ja pytam się jak może istnieć centrum skoro grawitacja działa odpychająco? Centrum Ziemi naprawdę jest oczywiście w jądrze.
Ale dalej nikt z was nie odpowiedział mi na to jak może istnieć materia, skoro grawitacja działa odpychająco?
tez poprosz odpowiedź na to pytanie:D skoro nas grawitacja do ziemi popycha, to czemu ksiezyc i slonce nie wyladowaly nam na glowach?
graf_0 [ gry online level: 97 - Nożownik ]
Jeśli mowa o grawitacji, to dlaczego siła działająca od jądra tak wybiórczo traktuje powierzchnię Ziemi.
Grawitacja idąca ze środka MUSI być idealnie równomierna.
[link]
No i drugie, prostsze pytanie.
Dlaczego siłą ciążenia jest większa na biegunach?
1. teoretycznie tak, ale tak nie jest, dlaczego?, na razie nie wiem , o grawitacji sa obszerne działy u niemieckich profesorów do ktorych stron translator google wysiada a znajomi tłumaczą, a to trochę potrwa.
2. tego tez nie wiem , jak sie dowiem to napisze.
Generalnie grawitacją w ukladzie wklęsłej ziemi sie nie zajmowałem do tej pory.
Jest to moim zdaniem ciekawy temat wyjasniajacy wiele rzeczy ale to jest tylko wyjasnienie a nie dowód.
Jak coś znajdę ciekawego to napiszę.
aopms - jeeez. Naprawdę tacy kiepscy w te klocki jesteście że tylko google translete i niemieccy "profesorowie".
Toż ja w trzy dni zaglądania na wasze strony znalazłem matematycznie poprawną wersję tej teorii a wy na etapie google translate jesteście?
Dziękuję za rysunek. Jest ok.
A teraz pomyśl o rysunku z punktu widzenia obserwatora. Pamietaj że foton to foton, czyli zagięcie podobne a tylko zwrot strzałki odwrotny.
Jak to narysujesz, zrozumiesz dlaczego próba udowodnienia teorii za pomocą dalekich obserwacji jest kompletnie błędna.
Wybacz ale nie rozumiem. Twój kumpel pisał o centrum wszechświata jakim jest jądro ziemi a ja pytam się jak może istnieć centrum skoro grawitacja działa odpychająco?
Jak najbardziej może bo wg oficjalnej nauki jest w srodku ziemi jądro - metal z tego co wiem i to jest centrum grawitacji.
We wklęslej ziemi centrum grawitacji jest jądrze ziemi nad naszymi glowami a nie pod stopami.
To jest taka kwestia że grawitacja ( mozna uzyc innego terminu) jest odwrócona( nie przyciaga) i jest dociskajaca. Centrum nad głowami jest, tylko nie wiemy jak funkcjonuje. Natomiast te centrum oficjalne ( płynny metal w srodku ziemi) nie istnieje - badania sejsmiczne.
Dlatego zadalem pytanie gdzie jest centrum oficjalnej grawitacji. Jak tam nic nie ma.
Nie ma centrum oficjalnej grawitacji.
Grawitacja dotyczy każdej cząstki materii z osobna i wszystkich naraz. Jest tylko rozbieżność czy grawitacja jest oddziaływaniem takim jak elektromagnetyzm, czy też cechą materii/przestrzeni. I to jest ZAJEBIŚCIE ważne pytanie.
A grawitacje bez większej trudności można wyznaczyć w laboratorium. I to bez użycia szczególnie wymyślnych przyrządów. Ot, kawałek sznurka, lusterka i metalowe kulki.
I niestety za każdym razem wychodzi że obiekty materialne się przyciągają.
To jest taka kwestia że grawitacja ( mozna uzyc innego terminu) jest odwrócona( nie przyciaga) i jest dociskajaca. Centrum nad głowami jest, tylko nie wiemy jak funkcjonuje. Natomiast te centrum oficjalne ( płynny metal w srodku ziemi) nie istnieje - badania sejsmiczne.
to dlaczegp słońca i księżyć nie pieprzneły w ziemie;]
Toż ja w trzy dni zaglądania na wasze strony znalazłem matematycznie poprawną wersję tej teorii a wy na etapie google translate jesteście?
To to ja wiem, matematyczny wzór jest jak najbardziej . Ale w kwestii grawitacji to nawet nie specjalnie sie tym zajmowałem jest duzo tresci
W kwestii obserwatora: dalekie obserwacje - Pireneje z Lazurowego Wybrzeża.
Rys pogladowy. Jak nie zrozumialy to pytać.
jak uwazacie ze to jest błęne to uzasadnić.
272
We wklęslej ziemi centrum grawitacji jest jądrze ziemi nad naszymi glowami a nie pod stopami.
aomps ale grawitacja to nie jest jakiś punkt (w tym wypadku "centrum ziemi/wszechświata nad naszymi głowami), który odpycha wszysko inne. Grawitacja odpychająca działała by tak, że wszystko by się od siebie odpychało i nie mogło by być mowy o czymś takim jak jej centrum.
Dlatego zadalem pytanie gdzie jest centrum oficjalnej grawitacji. Jak tam nic nie ma.
Centrum oficjalnej grawitacji jest w jądrze ziemi. Nie ważne, czy to jądro to metal,skała czy sraczka - centrum jest w CENTRALNYM punkcie Ziemi.
A mam takie inne pytanko - dlaczego w próżni w takim razie woda jest okrągła?
Pytam, bo chyba niezrozumiały.
Ale się upewnię.
Z Martiques, 82m npm zobaczę czubek pirenejów, z Allauch, 310 m npm zobaczę, całe pireneje, tak?
Czy ten rysunek określa ogólny charakter zagięcia promieni świetlnych, czy jakiś szczególny przypadek?
Garret Rendellson -
A mam takie inne pytanko - dlaczego w próżni w takim razie woda jest okrągła?
Napięcie powierzchniowe. Grawitacja jest naprawdę bardzo SŁABYM oddziaływaniem.
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
272
We wklęslej ziemi centrum grawitacji jest jądrze ziemi nad naszymi glowami a nie pod stopami.
aomps ale grawitacja to nie jest jakiś punkt (w tym wypadku "centrum ziemi/wszechświata nad naszymi głowami), który odpycha wszysko inne. Grawitacja odpychająca działała by tak, że wszystko by się od siebie odpychało i nie mogło by być mowy o czymś takim jak jej centrum.
Jak zbadam temat grawitacji to dam odpowiedz.
Na razie jest geodezja, promień świetlny, horyzont, dalekie obserwacje,
Napięcie powierzchniowe. Grawitacja jest naprawdę bardzo SŁABYM oddziaływaniem.
Dobra inny przykład - dlaczego inne planety/księżyc są okrągłe?
aomps-->Dobra to w kwestii obserwacji. Dlaczego patrząc w niebo nie widzę np Afryki?
Za pomocą lornetki przybliżamy się... musi jakiś teleport :D Beam us up Scotty! Wait, I have to properly set my binoculars ;) Enterprise - we have a problem! Spock, standard orbit. We have to investigate. Kirk: Uhura, be a good woman and make us a few cups of coffee... please. McCoy: I don't know Jim, it doesn't look right. If I have to guess - I would say there is something wrong with those binoculars.
aopms.
Zostaw te strzałki... Facet z lornetką się nie teleprotował do góry. Miałem w rękach lornetkę wielokrotnie i nigdzie mnie nie rzucało - ani do przodu ani do góry.
Ja chcę wiedzieć dlaczego przez lornetkę podobno widzę co innego?
narysuj promień światła od statku do gołego oka i do lornetki...
DLACZEGO mają inne zagięcie.
Garret - Afryki nie widzisz, bo promień światła zagina się bardziej niż krzywizna Ziemi. To jest akurat geometrycznie proste.
Z planetami/gwiazdami/księżycem jest większy problem, bo chłopaki nie zdecydowali czy to realne obiekty czy tylko iluzja wyświetlana na szle nieba (umownej granicy, gdzie atmosfera jest zbyt rzadka aby utrzymać statek powietrzny... nie pytaj :D )
Czy ten rysunek określa ogólny charakter zagięcia promieni świetlnych, czy jakiś szczególny przypadek?
To jest wyjaśnienie dlaczego widzimy Pireneje z 260 km , praktycznie to samo możemy zastosować do widoku z Majorki na pólwysep Iberyjski (Aitana):
://my.opera.com/red-october61/albums/showpic.dml?album=14113912&picture=193625122
Pireneje:
://my.opera.com/red-october61/albums/showpic.dml?album=14113912&picture=193625082#bigimg
NAPISZĘ BOLDEM.
Czy te Pireneje z 260km to reguła, czy wyjątkowa sytuacja
I co z tą lornetką? Jakie powiększenie potrzebuje aby z Warszawy zobaczyć Poznań?
Afryki nie widzisz, bo promień światła zagina się bardziej niż krzywizna Ziemi. To jest akurat geometrycznie proste.
Graf wybacz, ale nie rozumiem. Skoro Ziemia jest kopułą nas otaczającą to powinienem widzieć jej drugi koniec.
Garret - musisz umieć sobie wyobrazić inne przestrzenie niż tylko eukidesowa.
Normalnie mamy tak. Wypukła ziemia, "prosty" przebieg promienia światła/lasera.
We wklęsłym świecie mamy wklęsłą Ziemie, i BARDZIEJ wklęsły przebieg promieni światła.
O tyle bardziej wklęsły o ile bardziej jest wypukła ziemia od linii prostej.
Dzięki czemu wklęsły świat wygląda tak samo ja wypukły. To jest akurat proste.
Aha czyli do tego dochodzi zmiana wszystkich praw fizycznych. Ale dlaczego taki promień miałby być wklęsły? Są na to jakieś wzory/prawa/cokolwiek jak zachowywało by się światło w takim przypadku?
graf_0 --
Skoro przy wypukłej Ziemi promień leci prosto, to dlaczego ma być zakrzywiony przy Ziemi wklęsłej? To dosyć niejasne tłumaczenie.
Czy nie lepiej stopień zagięcia promienia do krzywizny Ziemi w odniesieniu do widoczności tłumaczy intuicyjnie to, że obiekt o odpowiedniej prędkości na kierunku stycznej do okręgu planety nigdy na nią nie spada mimo siły ciążenia, ponieważ opada po tej samej krzywiźnie (taki jest stosunek sił) co krzywizna koła (a więc krąży nad planetą), a gdyby zagięcie miał większe to by w pewnym momencie spadł, a przy mniejszym odleciał w przestrzeń (i tak samo jest z widocznością)? Nie mówię o porównywaniu własności, które w tych zjawiskach uczestniczą, ale o intuicyjnym ujęciu o co chodzi "ilościowo", pod względem stopnia skrzywienia na daną odległość.
Tylko nadal, co prawda nie bardzo czytam ten wątek, nie wiem skąd Wy z powietrza od razy bierzecie jakieś prawa przy odwróceniu pewnych własności. Skąd pomysł jak coś ma działać przy Ziemi wklęsłej, skoro niby autorzy wątku opowiadają się za zmianami pewnych prawideł?
Garret - mogę odpowiedzieć na pytanie o prawa fizyki, ale wtedy za bardzo ułatwię sprawę chłopakom od wklęsłej Ziemi. Jak się zmęczą, to opowiem jak to może wyglądać nie łamiąc zasadniczo tych praw fizyki które znamy z codziennego życia (na fizyce kwantowej się nie znam, na zaawansowanej grawitacji też nie).
Ale jak chcecie to powiem jak to może wyglądać.
Graf>>>>> teraz ja nie rozumiem twojego pytania: Pireneje widac w roznych porach roku w czasie zachodu słonca a nawet nocy. Jest na to strona w linkach ktore podałem [283]
Strzałek nie zlikwiduje bo to mechanizm wyjasnienia, nikt sie nie teleportuje , lornetkę masz, ale problem w tym ze nie zwracales na to uwagi.
Jeszcze raz wklejam te grafikę znana od 110 lat.
Gołym okiem widzisz AB ale z pomocą lornetki widzisz CD, nikt na to nie zwraca uwagi. Nawet sie nie domyśla.
://my.opera.com/red-october61/albums/showpic.dml?album=13938102&picture=195233102
Jaką lornete potrzebujesz?, moim zdaniem dalmierz optyczny z pancerników z czasów II WS
One miały gigantyczny zasięg widocznosci, umozliwiały prowadzenie ognia na 42 km - japonski Yamato
Widziały cele poza "wypukłoscią" ktora obliczeniowo zaslaniala cel juz na 23 kilometrze. A obserwowały upadki pocisków w odległosci 42 km - zasieg maksymalny dział.
aopms.
Co to ma być? Ten obrazek? Screen z filmiku na YT? To ma być dowód?
Weź cyfrowy aparat fotograficzny. Pójdź na plażę. zrób zdjęcie w szerokim kadrze (18mm) a potem np. 200mm.
Zobaczymy czy będzie widać coś więcej.
Co do parncerników z IIWŚ. Cóż, nie bez powodu posiadały one wyrzutnię samolotów obserwacyjnych.
Najwyraźniej pomimo magicznych wręcz zdolności lunet i dalmierzy, nadal pojawiał się problem horyzontu i prowadzenia bardziej odległego ognia.
Poza tym nadal nie narysowałeś przebiegu promienia światłą do lornetki i do gołego oka. Pamiętaj przy tym rysunku że a) teleportacja nie istnieje. b)foton nie wie że masz lornetkę
graf jak chcesz to mów mnie i tak najbardziej interesuje koncepcja grawitacji wg niebocentryków :P
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
Aha czyli do tego dochodzi zmiana wszystkich praw fizycznych. Ale dlaczego taki promień miałby być wklęsły? Są na to jakieś wzory/prawa/cokolwiek jak zachowywało by się światło w takim przypadku?
Tu sie nie łamie zasad fizyki. Zjawisko zagiecia promienia w gorę jest znane w geodezji od 110 lat . Idący promien po prostej jest tylko założeniem i na tym bazuje fizyka. Ale to tylko załozenie.
Musiał bys sie cofnąć do moich postów ( jest ich nie tak dużo) .
Ale pogrzebie i jeszcze raz je podam. W formie linka i numeru posta.
Dalmierz optyczny to w praktyce zwykla lornetka z podzialka, sluzaca do okreslania odleglosci od obserwowanego celu, ich sila tkwila w dokladnej kalibracji, a nie w zdolnosciach powiekszajacych, zwykle mialy powiekszenie ok 8-10 razy, tyle co standardowa lornetka.
A jakie jest wyjasnienie faktu, ze te magiczne dalmierze optyczne, widzace za horyzont, zostaly praktycznie zastapione przez dalmierze laserowe (tak, laserowe - widac wojsko nie zauwazylo tego tajemniczego zagiecia promienia swiatla, i nadal ufa laserom, ze celuja prosto), o zasiegu ok 25 kilometrow? Wojsko tak samo z siebie zrezygnowalo z tak niesamowitej przewagi?
Graf - samoloty były .....rozpoznawcze i działaly dziesiatki kilometrow od okretu. Kiedy sie prowadziło ogien do celu to nie byly w powietrzu tylko na pokładzie.
Masz lornetkę to mozesz sprawdzić nad morzem , a dowodów to tu bylo pod dostatkiem.
Moze inaczej: każdy może to sprawdzić bo teraz wie. Wcześniej nie wiedział.
To jest bardziej wyjasnienie zjawiska niz dowód. Dowody na wklesłośc byly wczesniej. Teraz jest czas na wyjaśnienia.
Obiecałem wyjasnić kwestię Gerlaha to za chwilę.
No to już tłumaczę.
Cała zabawa nie polega na tym że Ziemia jest wklęsła, tylko ze wszczechświat jest wklęsły, a my akurat jesteśmy na obrzeżu.
Zamiast eukidesowego, prostokątnego układu współrzędnych, musisz sobie wyobrazić układ biegunowy. Ale nie biegunowy liniowy, tylko biegunowy wykładniczy - czyli na osi odległości podziałki w okolicy zera są bliżej niż w daleko od zera.
To możemy nazwać kompresją przestrzeni. Ta kompresja, i zakrzywienie, w końcu to biegunowy układ współrzędnych, pozwala nam żyć na wewnętrznej powierzchni kuli, a postrzegać ją jako wypukłą.
I to zakrzywienie powoduje że nie wszystkie promienie słoneczne trafiają na Ziemię. Ta cześć ziemi która jest akurat z innej strony jądra wszechświata niż słońce, odczuwa noc.
Ta sama "kompresja" pozwala w kuli o średnich 12000 km zmieścić księżyc, słońce i cały wszechświat.
I geometrycznie to się będzie zasadniczo zgadzać. Będzie wręcz nieodróżnialne od euklidesowego świata.
Oczywiście pozostają pytania o Coriolisa, o to dlaczego odczuwamy ciążenie ziemskie, oraz co gorsza dlaczego jest ono większe na biegunach... ale z tym jakimiś unikami można by sobie poradzić.
Naturalnie w tym wszechświecie horyzont jest w tym samym miejscu co w naszym wszechświecie, a dalekie obserwacje wymagają dokładnie takiej samej refrakcji jak dalekie obserwacje w naszym świecie.
Btw. Poczytajcie sobie o wynikach badań gravity probe B. Tam to się dopiero jazda robi...
cytuję.
Efekt Lensea-Thirringa polega na wprowadzaniu czasoprzestrzeni w rotację przez obracający się masywny obiekt (Ziemię). Rotacja wynika z zaburzania tensora metrycznego czasoprzestrzeni przez rotującą masę.
Wklęsła ziemia to banał. Rzeczywistość jest bardziej pasjonująca.
Przed kolejnymi wyjasnieniami chcialem tylko wkleic ponownie prawdziwy widok Tatr (znaczy wczesniej to nie ja go dalem, ale warto, zeby byl tu znowu dla wiekszej jasnosci).
graf_0 --
Ta, banał. Tylko, żeby się w to bawić, trzeba latami siedzieć w zaawansowanej matmie. Inaczej nie ma się do tego najmniejszej intuicji. To się po czasie może wydawać banalne - właśnie dlatego tak mało osób jest w stanie innych z własnego doświadczenia uczyć matematyki (nie rozumieją w czym tkwią problemy koncepcyjne; nie mają pojęcia w czym tkwi trudność).
Np. Jak wszechświat wklęsły może w nas rodzić wrażenie wypukłego? Jak to może być jednoznaczne dla naszych zmysłów? Czy tutaj też trzeba by twierdzić, że one odwrotnie działają (ale wszelkie eksperymenty, które próbują ustalić i opisać jak działają, są skażone bo wybierają pewną możliwość pod z góry przyjęte założenia o świecie - że Ziemia jest wypukła - i stąd wyciągają odwrócone wnioski)? Czy też po prostu wówczas wszystkie bodźce by się pokrywały ze względu na jakąś symetrię w fizyce? To drugie oznaczałoby, że nasze zmysły Wszechświat same z siebie widzą jako wypukły. Dlaczego nie jako wklęsły? Zrządzenie losu?
Niby wydaje się dość intuicyjne, że jak jestem we wnętrzu kuli, stojąc na jej powierzchni, a promienie są zakrzywione odwrotnie, niż gdybym stał na zewnątrz kuli, na jej powierzchni, to sytuacje są te same w tych aspektach (ale czy na pewno? czy jak mi coś łukiem opada i to odbijam od dołu, to jest to samo jak mi się coś łukiem wznosi i to odbijam od góry? totalnie naiwne rozumowanie, bo intuicji nie mam, ale czy w pierwszym wypadku nie smażyłbym się nad lusterkiem, a w drugim pod?). Ale to jakieś bardzo prostackie się wydaje. Pewnie jest miliard innych właściwości, które różnicują te dwie sytuacje. Czy nie ma?
wysiak [ gry online level: 51 - da zmiana b ]
Przed kolejnymi wyjasnieniami chcialem tylko wkleic ponownie prawdziwy widok Tatr (znaczy wczesniej to nie ja go dalem, ale warto, zeby byl tu znowu dla wiekszej jasnosci).
Jakie sa parametry tego zdjęcia , z ktorego miejsca zrobione i z jakiej wysokości , bardzo ważne.
Jak nie podasz to znaczy ze to tylko fota krajobrazowa bez znaczenia, ale i tak dobra potem wyjaśnię dlaczego.
Po cholere, ty nie podajesz zadnych parametrow wklejanych fot, to ja tez nie musze.
Zreszta popros kolege karollusa o wyliczenie wszelakich parametrow - nam kazal liczyc takie rzeczy odnosnie innych zdjec, to sam tez nie powinien miec z tym problemu.
Łomnica i Gerlach.
To samo zdjęcie co z zadania domowego, troche wcześniej lub później pstryknięte.
autor podaje nawet współrzędne:
http://astropolis.pl/topic/28544-woj-swietokrzyskie/page-13#entry472283
Wysokość tego miejsca, z którego fociłem to 440m. Współrzędne to 50°53'25.16"N 20°52'15.59"E.
wysiak [ gry online level: 51 - da zmiana b ]
Po cholere, ty nie podajesz zadnych parametrow wklejanych fot, to ja tez nie musze.
Zreszta popros kolege karollusa o wyliczenie wszelakich parametrow - nam kazal liczyc takie rzeczy odnosnie innych zdjec, to sam tez nie powinien miec z tym problemu.
Żebyś nie kombinował.
Spokojnie i bez nerwów , my mamy nawet dlugosc i szerokosc geograficzną miejsca z ktorej zrobiono fote zadania domowego i wysokość nad poziomem morza.
50°53'25.16"N 20°52'15.59"E. / okolice Sandomierza. dnia 05.10.2012/ Mario 33
://astropolis.pl/topic/28544-woj-swietokrzyskie/page-13
440m. npm.
Twoja kolej.
................................................................................................................
W kwestii dalmierzy: dalmierze optyczne (lądowe małe uzywane przez artylerzystów to mialy 8-10 razy) były mimo ogromnego zasiegu widocznosci niedokladne i po pierwszej salwie trzreba bylo robic poprawkę do nastepnych by sie wstrzelac w cel. Zamieniono je laserowymi nie dlatego że chodzilo o zasieg ale... dopiero wtedy promien szedł po prostej i ....byly dokladne. Jak widzisz dalmierze optyczne tez mialy problem z odgieciem do gory promienia swietlnego.
Podaje gdzie była mowa o promieniu wcześniej;
://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12864772&N=1#
[252]
[267]
://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12862406&N=1 post [286]
aopms ---> zadam ci jedno pytanie na które mam nadzieję, że jednak odpowiesz, bo jest kluczowe, a nie odpowiedziałeś na nie do tej pory.
Piszesz we wstępie
"Jak widać strumień światła załamuje się parabolicznie w górę"
a potem
"za sprawą eliptycznego zagięcia światła słonecznego"
Czy ugięcie jest paraboliczne czy eliptyczne? Nie może być raz takie a raz inne.
Jeżeli słynne zdjęcie Łomnicy i Gerlachu nie potwierdza teorii o okrągłej ziemi, to w jaki sposób potwierdza teorię ziemi wklęsłej? Jeżeli taka by była, to tym bardziej Gerlach powinien być wyższy od Łomnicy, skoro znajduje się sześć kilometrów za nią.
Jeżeli słynne zdjęcie Łomnicy i Gerlachu nie potwierdza teorii o okrągłej ziemi, to w jaki sposób potwierdza teorię ziemi wklęsłej?
Światło słoneczne odbite od wenus idzie po paraboli, lecz ze względu padania promieni na gaz bagienny, światło zagina się eliptycznie.
Przecież oni te swoje wymyślone prawa fizyki zmieniają do każdego obrazka, bo wtedy wszystko do wszystkiego pasuje.
Jak wspominalem, zdjecie nie bylo pierwotnie wklejane ani znalezione przeze mnie, choc teraz zlokalizowanie go w necie zajelo mi jakies 30 sekund - szkoda, ze sekciarzy nie wyszkolili w obsludzie internetu, i chlopaki sa nadal jedynie na poziomie klejenia obrazkow w paincie:)
Co do samego zdjecia, to oczywiscie nie mam zamiaru ot tak od razu odpowiadac na pytania, na pewno nie po zachowaniu pytajacego przez ostatnie kilka dni, gdy jego (ich) nie szlo i nie idzie sie doprosic o zadne konkretne odpowiedzi na konkretne pytania - poza tymi, ktore laskawie sami zakwalifikowali jako odpowiedzi godne.
Parafrazujac karollusa - odpowiem wieczorem (albo i nie).
Mutant z Krainy OZ [ gry online level: 122 - Farben ]
Jeżeli słynne zdjęcie Łomnicy i Gerlachu nie potwierdza teorii o okrągłej ziemi, to w jaki sposób potwierdza teorię ziemi wklęsłej? Jeżeli taka by była, to tym bardziej Gerlach powinien być wyższy od Łomnicy, skoro znajduje się sześć kilometrów za nią.
W ten sposób jak na grafice.
dalej:
1. dlaczego plaza nie jest widoczna na focie z Rottnest: ponieważ krzywa widoczności obserwatora idąc rownolegle z wklesloscia ziemi uderza w klif troche wyzej nad nią, ale za to klif widzimy w pełnej okazałości.[131] [166]
Plażę zgodnie z rys. [291] mozna zobaczyc odpowiednia silną lunetą. Jest świadek z Perth ktory z nogami w wodzie posiadając bardzo silną lornetkę zobaczył z brzegu AU przystań promową na wyspie Rottnes z promami w pełnej okazałości [214], znany mi jest z imienia i nazwiska,zna temat od 4 lat.
Na dzisiaj koniec. Jutro bedzie nowy wątek: "nieistniejąca", "hipotetyczna" Linia Karmana, czyli "szkło" nieba(firmamentu), dowiemy sie miedzy innymi dlaczego Columbia skończyła swoj żywot akurat na 68 kilometrze jak tam nic nie ma. Dlaczego ksiezyc i slonce nad horyzontem są wieksze a w 2 godziny juz mniejsze itp.
aopms --> Zdajesz sobie sprawe oczywiscie, ze 'wyjasnienia' na podstawie takich nie zachowujacych skali obrazkow 'ideowych', gdy nieznane sa wzory i podstawy na jakich wyliczasz przebieg rysowanych na nich promieni, sa kompletnie bezsensowne i bezuzyteczne? Rownie dobrze mozesz sobie tam narysowac swiatlo biegnace w ksztalcie spirali, bedzie to mialo tyle samo sensu i sily przekonywania.
Gdyby zachowac skale, to Lomnica na takim obrazku powinna byc np 197 mm od obserwatora, Gerlach 203 mm, oba miec 2 mm wysokosci - a swiatlo na tych 6 milimetrach powinno znienacka odgiac swoj przebieg do kata jakichs 30 stopni (albo i wiecej, nie chce mi sie teraz liczyc) w gore od powierzchni (skoro blizsza gora jest o polowe wyzsza), wczesniej bedac prawie prostopadle do poziomu gruntu. Tak to idzie?
Co powoduje taka gwaltowna zmiane kierunku swiatla na tym dwusetnym kilometrze?
Czy to wlasciwosc swiatla, ze po przeleceniu 200 kilometrow znienacka zmienia kierunek, wiec taka anomalia bedzie miala miejsce zawsze - czy to wlasciwosc tego specyficznego miejsca, przykladowo miedzy Lomnica a Gerlachem znajduje sie jakis reptilianski nadajnik Promieni Odchylajacych Swiatlo?
aopms
1. dlaczego plaza nie jest widoczna na focie z Rottnest: ponieważ krzywa widoczności obserwatora idąc rownolegle z wklesloscia ziemi uderza w klif troche wyzej nad nią, ale za to klif widzimy w pełnej okazałości
Ile razy mam powtarzać - nie rozumiecie własnej teorii :D
NIE MA krzywej promienia równoległej do wklęsłości Ziemi. Zakrzywienie MUSI być większe od krzywizny Ziemi.
Nadal nie pokazałaś jakiego magicznego triku dokonuje lornetka przez którą patrzymy.
Gdyby świnia myslala o niebie to swoje myśli wyraziła by podobnie.
Świński to Ty masz móżdżek Mariuszu, masz pełno dowodów, doświadczeń, zdjęć na obowiązujące i przede wszystkim istniejące prawa fizyki itd, lecz jesteś chyba za bardzo upośledzony byś mógł to pojąć.
aopms ---> zadam ci jedno pytanie na które mam nadzieję, że jednak odpowiesz, bo jest kluczowe, a nie odpowiedziałeś na nie do tej pory.
Piszesz we wstępie
"Jak widać strumień światła załamuje się parabolicznie w górę"
a potem
"za sprawą eliptycznego zagięcia światła słonecznego"
Czy ugięcie jest paraboliczne czy eliptyczne? Nie może być raz takie a raz inne.
A co tam - rozwinę pytanie, bo i tak na nie nie odpowie.
Wyjaśnij jeszcze - jeżeli ugięcie światła jest albo eliptyczne albo paraboliczne (to akurat nie ma znaczenia) - dlaczego wzór na ugięcie światła ze wstępu:
Wzór na załamanie światła, pomagający w udowodnieniu tej teorii:
b1 = łuk (polowa okręgu) = 5000 m
b2 = okręg = 10000 m
r = promień kuli ziemskiej = 6371000 m
dh = różnica wysokości, którą teodolit powinien wskazywać, w przypadku gdyby strumień światła
byłby absolutnie prosty.
X1 = (r/cos(b1/r)) - r
X2 = (r/cos(b2/r)) - r
dh = X2 - X1
Nie ma NIC wspólnego z elipsą ani parabolą. NIC.
W takim razie mamy TRZY sposoby zachowywania się światła.
Wyjaśnij nam, zindoktrynowanym przez fałszywą naukę ciemniaczkom, w jakich sytuacjach jak się zachowuje światło.
Chyba, że tak jak jest Ojciec i Syn i Duch Święty masz Parabola, Elipsa i Coś Zupełnie Innego.
Zagmatwałeś się w teoriach sekciarski manipulatorku. Zebrałeś kilka różnych, próbujesz je powiązać, tylko, że są wzajemnie sprzeczne.
Wyjaśnij nam to, bo to są PODSTAWY CAŁEJ TWOJEJ TEORII.
Jeżeli one są sprzeczne same ze sobą, to cała twoja teoria jest do dupy. Fałszywe założenia produkują fałszywe wyniki.
Hellmaker - a jakie to ma znaczenie?
Ważne jest imho czy strumień światła załamuje się do góry czy do dołu. To czy robi to parabolicznie czy eliptycznie to sprawa całkowicie drugorzędna i w tym przypadku nie mająca absolutnie żadnego znaczenia.
Albo dyskutuje się tu na temat chcąc dojść do sedna sprawy, albo czepiamy się słówek i semantyki. Trzeba się zdecydować.
Jeżeli przyjmujemy z góry, że to do czego próbują nas tu przekonać to pierdoły - to nie warto w ogóle zabierać głosu. Szkoda czasu.
Sam w to nie wierzę, tylko, że osobiście sam wyliczyłem matematycznie, że Tatr nie powinno być widać z okolic Sandomierza i szczerze powiem, że aktualnie nie wiem co o tym myśleć..
minus jeden - jedno słowo. Refrakcja. To zjawisko pozwala na obserwacje być może nawet na 1800km (bo samego faktu takiej obserwacji nie mogę obalić).
Sam w to nie wierzę, tylko, że osobiście sam wyliczyłem matematycznie, że Tatr nie powinno być widać z okolic Sandomierza i szczerze powiem, że aktualnie nie wiem co o tym myśleć..
Świetne jest to że łopatologia tak dobrze trafia do ludzi, w przeciwieństwie do nauki.
minus jeden --->
"Ważne jest imho czy strumień światła załamuje się do góry czy do dołu. To czy robi to parabolicznie czy eliptycznie to sprawa całkowicie drugorzędna i w tym przypadku nie mająca absolutnie żadnego znaczenia." - ależ ma znaczenie i to olbrzymie. To nie jest czepianie się słówek i semantyki. Szczególnie jeżeli osoba próbująca to udowodnić podaje wzory mające uwiarygodnić jej brednie, a które zadają jeszcze większy kłam jej teoriom.
Żeby było jeszcze śmieszniej. Ani równania paraboli ani elipsy, ani wzór podany we wstępie w żaden sposób nie pasuje do wyników z tabelki "prof." Honnehehecośtam - no to mamy już CZWARTY sposób zachowania się światła.
Po prostu REWELACJA.
Co do Tatr.
Tłumaczyłem już dlaczego.
Dlatego one są na Most Wanted - bo muszą zaistnieć pewne konkretne (i rzadkie) warunki do ich zobaczenia.
Nie chodzi o czystość powietrza, tylko o rozkład temperatur i warstw ciśnienia powietrza, żeby refrakcja była jak największa - tylko wtedy będziesz w stanie "zajrzeć za horyzont" geometryczny. I taka refrakcja może wynosić w idealnych warunkach nawet do 8%.
minus jeden --> To, ze swiatlo moze zmieniac kierunek przy przechodzeniu przez granice miedzy osrodkami o roznej gestosci lub temperaturze, to jest akurat oczywiste, to najnormalniejsze i znane zjawisko fizyczne. Jest na to mnostwo przykladow w stylu zalamania swiatla (tak samo slonecznego, jak i lasera, wbrew idiotycznym pomyslom, ze 'laser to nie swiatlo') na powierzchni wody, widoczne na pustyni miraze, falowanie widoku nad nagrzana droga, czy chocby zdeformowany obraz zachodzacego slonca.
Jest mnostwo zdjec czy filmow na ktorych widac cos, co nie powinno byc widoczne, lub nie widac czegos, co powinno tam byc - przykladowo podczas katastrofy Titanica najblizszy do miejsca zdarzenia statek Californian nie udzielil natychmiast pomocy najprawdopodobniej dlatego, ze nie zdawal sobie sprawy, ze widziany przez niego wczesniej statek to wlasnie Titanic - poprzez zdeformowanie odbitego widoku to co widzieli przypominalo o polowe mniejszy statek handlowy (i nie widzieli jego lampy, nadajacej Morse'm).
Wybranie sobie kilku zdjec, ktore komus udalo sie zrobic w bardzo specyficznych warunkach i budowanie na nich calej teorii o wkleslej Ziemi swiadczy natomiast o ciezkiej ignorancji. Szczegolnie jesli kluczowym dowodem ma byc niepotwierdzona niczym innym, nieudowodniona, niezmierzona i pozbawiona podstaw naukowych teoria o zaginaniu sie - z nieznanych powodow - promieni swiatla w okreslonym kierunku, gdy nawet wybrane specjalnie dla 'ciezaru dowodowego' przytaczane zdjecia nie sa w stanie jej jednoznacznie i jasno potwierdzic. Wynika z nich co najwyzej, ze swiatlo MOZE zmieniac kierunek - co jest akurat, jak napisalem, oczywiste i znane - nie wiadomo natomiast ani dlaczego, ani w jaki sposob, ani dokladnie JAK (o jaki kat na jakim dystansie, itd - brak wzorow). No ale dlaczego tego nie wiadomo, to jest akurat jasne - bo gdyby znalazl sie jakis wzor na takie zagiecie swiatla, to szybciutko by sie okazalo, ze rozne 'dowody' sie z nim nie zgadzaja.
Tymczasem dla wyjasnienia istnienia takich zdjec spokojnie wystarcza znane, istniejace i potwierdzone prawa natury i zasady optyki.
minus jeden - jak to wyliczyles?:) po prawej zrzut ekranu z narysowanej sytuacji Sandomierz - Tatry zachowujac skale WSZYSTKICH wielkosci - tzn promien ziemi, wysokosc tatr, Sandomierza (teraz poprawionego na 440 metrow nad poziomem morza, wczesniej wrzucilem to dla 220 metrow i dalej mozna bylo zobaczyc gory:) ) i jak widac - prosta z szczytu Lomnicy do Sandomierza (440m.n.p.m) bardzo ładnie ominie wszelkie przeszkody terenowe po drodze. A jak jeszcze dodac FAKT, ze na poczatku jest znaczacy spadek wyokosci terenu (ponad 50 metrow na kilkudziesieciu km), to juz calkiem problemu nie widze:)
I ja musialem wrocic, bo ciagle tylko, nie widac i nie moze byc widac, i nie widac.
edit - screen
Ktoś podał linka do kalkulatora odległości horyzontów na morzu.
[link]
Nieco to poprawiłem i przetłumaczyłem na polski.
[link]
Można więc sprawdzić, że z wysokości 5m możemy zobaczyć jedynie same anteny wieżowców z odległości 38 km.
Jeżeli dodamy do tego odgięcie światła do góry, na pewno nie zobaczymy nic! zakładamy, że ziemia jest wypukła. To że widzimy budynki w całej okazałości a nawet więcej świadczy wymownie o tym, że ziemia jest wklęsła.
theworldwatcher - Jako że chyba jesteś tu szychą.
Jaki charakter ma to odgięcie światła - paraboliczny czy eliptyczny?
Hellmaker
Nie chodzi o czystość powietrza, tylko o rozkład temperatur i warstw ciśnienia powietrza, żeby refrakcja była jak największa - tylko wtedy będziesz w stanie "zajrzeć za horyzont" geometryczny. I taka refrakcja może wynosić w idealnych warunkach nawet do 8%.
Nie przedstawiłeś żadnych dowodów na powyższe. Mógłbyś to jakoś logicznie wyjaśnić? Jaki ma wpływ taka czy inna temperatura, gęstość powietrza itd. itp?
Zwłaszcza w przypadku stałych i niezmiennych wskazań niwelatorów, które WSZYSTKIE zgodnie wskazują załamanie czyli refrakcję światła do góry.
Jeżeli światło zagina się do góry, widok Perth z Rottnest w przypadku ziemi wypukłej plus refrakcja ku górze jest ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWY!
Thewordwatcher, naczelny honcho niebocentryków może ty znasz odpowiedź na moje pytanie odnośnie grawitacji. Jak ona działa wg Was?
[Garret Rendellson] To w sumie dobre pytanie - czyżby grawitacja działała na zewnątrz?
Jeżeli światło zagina się do góry, widok Perth z Rottnest w przypadku ziemi wypukłej plus refrakcja ku górze jest ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWY!
Jest również niemożliwy przy ziemi wklęsłej
Garret Rendellson Chyba zwariowałeś..... jak na razie nikt nie przedstawił dowodów na wypukłość Ziemi a ty chciałbyś w zamian za tysiące naukowców dowody na coś tam?
Udowodnij naukowo heliocentryzm. Wskaż dlaczego zmieniliśmy system z geocentrycznego na heliocentryczny
Udowodnij obrót ziemi według jej osi.
Te czynniki skutecznie obalą wklęsłą ziemię!
Ja mam fakty z bezspornymi dowodami, które już podałem a ty nie potrafiłeś ich skutecznie zakwestionować.
Skoro tego nie potrafisz, udowodnij rzekomo ewidentne 'fakty' heliocentryzmu. To bardzo skutecznie obali wklęsłą ziemię!
Myślisz, że jestem lepszy od naukowców z dyplomami? Z pewnością tak w wielu aspektach, ponieważ ja potrafię udowodnić cokolwiek a oni nie potrafią udowodnić niczego.
Najbardziej mnie śmieszy religijna wiara w magiczna kropeczkę, czyli wiara w Wielki Wybuch.
Czyli... kolej na ciebie, abyś udowodnił nam powszechnie znane... hmmm... 'prawdy'.
Skoro to są PRAWDY, nie sprawi ci to najmniejszego kłopotu, prawda!? Dowody są wszędzie. Ale ja ich jakoś nie mogę znaleźć!
Chyba zwariowałeś..... jak na razie nikt nie przedstawił dowodów na wypukłość Ziemi a ty chciałbyś w zamian za tysiące naukowców dowody na coś tam?
Ja przedstawiam dowód - grawtiacja, która nie może działać przy wklęsłej Ziemi tak jak działa teraz.
Doświadczalny dowód na obrót Ziemi - do zrobienia na własną rękę.
Wahadło Foucaulta.
Obal to, obserwatorze świata.
Udowodnij naukowo heliocentryzm. Wskaż dlaczego zmieniliśmy system z geocentrycznego na heliocentryczny
Czyś ty kuźwa spał przez poprzednie posty? było tutaj kilka DOWODÓW na teorie heliocentryczną, mówiąc językiem twojego pionka "nie czytasz uważnie"
"Jest również niemożliwy przy ziemi wklęsłej"
Ale jak rozumiem tylko z promienieniem zagiętym do góry?!
Czy jednak mam uwierzyć?!
:P
Zignorowałem je.
Wiem na 100 % że dowodów nie ma i naukowcy to jednomyślnie potwierdzają.
własnym oczom nie wierzę. naprawdę nie rozumiem jak możecie 'dyskutować' z tymi wariatami którzy nie wiedzą co to wahadło foucaulta i wierzą w światowy spisek masonów pod przywództwem generała hermaszewskiego.
To przykre, że człowiek, który odkrył tak wiele, musi mówić o tym społeczności forum o grach komputerowych. Nikt inny już go nie chciał słuchać. To smutne.
Ale teoria niczym z Facetów w Czerni xD
Dobra, w przeciwieństwie do tamtych dwóch, obserwator to kiepski troll, nawet się nie stara.
over and out.
zarith
własnym oczom nie wierzę. naprawdę nie rozumiem jak możecie 'dyskutować' z tymi wariatami którzy nie wiedzą co to wahadło foucaulta i wierzą w światowy spisek masonów pod przywództwem generała hermaszewskiego.
Żaden naukowiec nie uważa wahadła oszusta Focaulta za jakikolwiek dowód na cokolwiek.
Jeżeli się mylę, podaj proszę źródła naukowe, które uznają tego durnia za dowód naukowy.
Zbadałem to dokładnie i Foucault jest oszustwem.
Zignorowałem je.
Wiem na 100 % że dowodów nie ma i naukowcy to jednomyślnie potwierdzają.
Właśnie widać jak ciemnym i ograniczonym umysłowo człowiekiem jesteś.
Zbadałem to dokładnie
Udowodnij, pokaż wyniki badań.
Skiter16
Wiem na 100 % że dowodów nie ma i naukowcy to jednomyślnie potwierdzają.
Właśnie widać jak ciemnym i ograniczonym umysłowo człowiekiem jesteś.
Jeżeli nie ma dowodów, jakie widzisz wyjście?
Pogoogluj na heliocentryzm i zbawienie.com a artykuł doskonale udokumetowany znajdziesz. Jakoś mi się linki nie wklejają.
Obserwatorze - SŁAAAABO. Podszkol się w sztuce trollingu, bo to jest beznadziejne.
thewordwatcher
za niego to już sie musiał ktoś z naszej braci forumowej podszyć:D bo ci dwaj w miare jeszcze coś próbują pisać ale ten to już typowy troooool:D
Pogoogluj na heliocentryzm i zbawienie.com
Znalazłem, wiecie kto obalił wiry wody?:
"Oszustwo to odkrył Michael Palin z Monty Pyton's"
<-----
Oczywiście nie ma tam żadnych doświadczeń, wyników badań, tylko to że wszystkie obowiązuje prawa są kłamstwem ;D
Gdyby ziemia była wypukła, samoloty nie uderzyłyby w WTC. Ziemia jest wklęsła i siła jądra zepchnęła je bliżej ziemi.
9/11 osób nie chce uwierzyć w wklęsłą ziemię.
"Zwłaszcza w przypadku stałych i niezmiennych wskazań niwelatorów, które WSZYSTKIE zgodnie wskazują załamanie czyli refrakcję światła do góry. " - jak na razie tylko i wyłącznie ponoć Martin przeprowadził takie doświadczenie. Więc nie kłam tu sekciarzu, że wszystkie.
Pokaż jakieś inne doświadczenia to pokazujące.
"Nie przedstawiłeś żadnych dowodów na powyższe. Mógłbyś to jakoś logicznie wyjaśnić? Jaki ma wpływ taka czy inna temperatura, gęstość powietrza itd. itp?" - prościutkie doświadczenie to udowadnia. Weź szklankę wody, wetknij w to patyczek i popatrz z boku jak widać patyczek.
Tak jak na trzecim obrazku od góry.
Dokładnie tak samo działa refrakcja w atmosferze podczas przechodzenia przez warstwy atmosfery o różnych temperaturach i/lub ciśnieniu.
A może ty odpowiesz na [315].
Jak się w końcu zachowuje światło? Eliptycznie, parabolicznie, zgodnie ze wzorem z wwtępu czy może zgodnie z tabelką "prof." Hohennera?
Co za trollik :)
Najbardziej mnie śmieszy religijna wiara w magiczna kropeczkę, czyli wiara w Wielki Wybuch
Co w nim takiego śmiesznego?
Nurtuje mnie jeszcze jedno.
Istnieje sobie taka dziedzina nazywana balistyką zewnętrzną. Balistyka zewnętrzna umożliwia sporządzanie tablic strzelniczych, czyli tabel liczbowych, zawierających dane o elementach toru pocisku.
Opiera się na dwóch założeniach absolutnych.
1. Ziemia jest wypukła (okrągła).
2. Grawitacja działa pionowo w dół.
Z tych osiągnięć balistyki jedną garścią czerpią snajperzy. Drugą czerpią z optyki.
A konkretnie z założenia - następny absolut - że światło biegnie prosto (pomijam tu refrakcję, bo snajperzy strzelając na duże odległości najczęściej starają się umieścić na podobny poziomie co cel)
A teraz - skoro światło zagina się do góry a ziemia jest wklęsła - jakim, kierwa, cudem snajperzy trafiają w cel z odległości 1000-2000m, skoro wszelkie wyliczenia balistyczne na których się opiera strzelanie dalekosiężne są oparte na powyższych trzech absolutach?
Można powiedzieć, że na 2 kilometrach takie wartości są pomijalne. Otóż nie. Strzał musi być jak najbardziej precyzyjny, szczególnie, że trzeba brać pod uwagę takie wartości jak siła wiatru, wilgotność, temperatura powietrza czy (dla naprawdę dalekich) siła Coriolisa.
Tak, tak - ta nieistniejąca i fałszywa siła Coriolisa jest ujęta w tabelach strzeleckich.
Czekam na wyjaśnienie inne niż - "No bo Pan Bóg kule nosi". Najlepiej poparte wzorami. Rysunki w paincie możecie sobie darować - są tyle samo warte, co wszystkie inne wasze dowody.
Hellmaker - bo snajperzy znają prawdę, i liczą po swojemu...
A jak któryś chce zdradzić, to gdzieś w okolicy czycha inny, z bronią gotową do strzału...
Garret ---> "Najbardziej mnie śmieszy religijna wiara w magiczna kropeczkę, czyli wiara w Wielki Wybuch
Co w nim takiego śmiesznego? "
Myślę, że to, że "wiarę w magiczna kropeczkę, czyli wiara w Wielki Wybuch" zamienili na wiarę w magiczną kropeczkę, czy środek ziemi, która sprowadza cały wszechświat do punktu :)
Szczególnie, że jądro ziemi ma jakiś tam kształt i wymiary i w magiczny sposób nie staje się tą magiczną kropeczką, w kierunku której wszystko się zbiega :)
graf_0 ---> A kurde, właśnie chciałem edytować, że najwyraźniej istnieje całe tajemne stowarzyszenie snajperó korzystających z tabel korekcyjnych "prof." Hoholerawiejakiego i zdobyczy doświadczalnych na wpół ślepego i jakby lekko "retarded" inżyniera budowlanego Martina.
Ubiegłeś mnie :(
Nie znudziło to się Wam jeszcze?
Pogadalim, pośmialim się z kilku kretynów, pozwólcie w końcu temu wątkowi umrzeć.
Może coś w tym jest i dlatego tak zażarcie chcą ich przekonać!
Fakt, czas kończyć te farsę, panowie, ile można? Jeszcze bym zrozumiał nabijanie się, ale te mądre, merytoryczne wywody... Dziewczyny wyjechały, piwo sie skończyło, gry wszystkie skończone?
Przecież to klasyczne "gadał dziad do słupa, a słup stoi jak d...a"
Ja się dziwie jakim cudem to się doczekało drugiej części. Gdyby to była prowokacja, to byłaby najlepsza z ostatnich lat.
Hellmaker
jak na razie tylko i wyłącznie ponoć Martin przeprowadził takie doświadczenie. Więc nie kłam tu sekciarzu, że wszystkie. Pokaż jakieś inne doświadczenia to pokazujące.
Pokaż, że jest odwrotnie. Pokaż doświadczenie, pomiary, nazwiska. My podaliśmy już to wszystko na forum! :D
A teraz - skoro światło zagina się do góry a ziemia jest wklęsła - jakim, kierwa, cudem snajperzy trafiają w cel z odległości 1000-2000m, skoro wszelkie wyliczenia balistyczne na których się opiera strzelanie dalekosiężne są oparte na powyższych trzech absolutach?
Bardzo proste wyjaśnienie. Optyka w wielkim zakresie niweluje nam odgięcie światła, ale nie całkowicie. Jest także omówione to na forum.
Po za tym snajperzy ustawiają optyczne celowniki w zależności od odległości!
Owo ustawianie jest także dowodem na zagięcie światła!
Celowniki optyczne funkcjonują dokładnie tak, jak niwelator i wskazują nam odgięcie światła do góry. Gdyby światło leciało w linii prostej, nie trzeba by regulować celowników ani niwelatorów.
Siły Coriolisa występują na Ziemi ale ich charakter nie potwierdza obrotu Ziemi. Żaden naukowiec nie twierdzi, że siły Coriolisa to potwierdzają.
A odnośnie ruchu Ziemi wokół Słońca, znany kosmolog George Ellis tak to podsumował.
"wy używacie filozoficzne kryteria w wyborze naszego modelu. Wielu z dziedziny kosmologii stara się to ukryć." .
Google - zbawienie geocentryzm a znajdziesz artykuł.
"Wiemy, że przypływy oraz odpływy mórz i oceanów są powodowane ruchem tak Księżyca jak i Słońca. Nasuwa się wniosek, że skoro grawitacje obydwu są tak potężne, że powodują przepływy wód oceanów na taka masową skalę - w tym przypadku ruch wszystkich obiektów na ziemi jest poddany owym siłom grawitacji.
W tym kontekście stanowcze twierdzenie, że efekt Coriolisa jest spowodowany tylko i wyłącznie siłą odśrodkową obracającej się Ziemi jest co najmniej nierozsądne."
thewordwatcher, aopms, karollus:
Hellmaker
jak na razie tylko i wyłącznie ponoć Martin przeprowadził takie doświadczenie. Więc nie kłam tu sekciarzu, że wszystkie. Pokaż jakieś inne doświadczenia to pokazujące.
Pokaż, że jest odwrotnie. Pokaż doświadczenie, pomiary, nazwiska. My podaliśmy już to wszystko na forum! :D
Patrząc w ten sposób: NIE istniejecie. Jesteście jedynie jednym, stosunkowo złożonym botem a nie faktycznie żyjącym człowiekiem/ludźmi. Jesteście botem, napisanym być może przez jakiegoś trolla niezadowolonego z forum - co jest możliwe. Napisanie bota, który wkleja jeden tekst, od czasu do czasu linki i reaguje tylko na kilka słów kluczy, przytaczając odpowiednie frazy bez odpowiedzi wprost jest względnie proste.
Wasze ciągłe powracanie do horyzontu, Tatr z Sandomierza i wklęsłości horyzontu mocno na to wskazuje. W dodatku bot nie odpowie na pytania na które nie jest przygotowany ( brak słów kluczy, brak odpowiedzi lub standardowa odpowiedź: napiszę później, której można użyć w odniesieniu do właściwie wszystkiego ).
Stworzenie bota, który dobiera odpowiedź z wybranego zestawu przykładów we w miarę inteligentny sposób dzięki odpowiednio dużej ilości odpowiedzi do wyboru też jest do zrobienia. Podobnie jak użycie bota, który jest w stanie zarejestrować się na forum ( rejestracji może też dokonać jego twórca ),tworzyć odpowiednie wątki i tak dalej.
Wniosek, który jest NIEPODWAŻALNY brzmi: jesteście botem.
Podałem już wszystko na forum, czekam na wasze dowody, że jest inaczej.
Muszę przyznać, że to fascynujące, kiedy ludzie plotą takie brednie jak ta trójka.
Toż to praktycznie materiał na pracę doktorską z psychiatrii i to trzy jednakowe przypadki. Chyba, że to jeden z wielokrotną osobowością.
Ja po prostu nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś może być tak ... cholera tu tylko jedno angielskie słowo pasuje - retarded.
Żegnam was niebocentryści. Szukajcie zwolenników swojej sekty gdzie indziej. Może wśród ludzi po lobotomii.
Pokaż, że jest odwrotnie. Pokaż doświadczenie, pomiary, nazwiska. My podaliśmy już to wszystko na forum!
Mówię, że cała wasza trójka ma pryszcze na twarzy. Pokaż że jest odwrotnie.
Garret Rendellson [ gry online level: 56 - Legend ]
worldwacher dalej czekam na wyjaśnienie jak wg was działa grawitacja.
Grawitacja działa wspaniale. Najbardziej mnie dziwi system heliocentryczny i grawitacja, która sięga zaledwie 30-90 km - za leniwy jestem aby to sprawdzić ale coś koło tego.
Wyjaśnij mi łaskawie, w jaki sposób grawitacja utrzymuje Księżyc na orbicie skoro już kilkadziesiąt kilometrów od Ziemi jest stan nieważkości?
Kalkulator horyzontu przetłumaczyłem na polski a link trzeba wkleić do przeglądarki i można... BEZPŁATNIE korzystać.
proroctwa.com/horyzont.htm
Hellmaker
No cóż - masz opinię jak każdy człowiek - mądry czy też głupi.
Jakoś jeszcze niczego nie potrafiłeś udowodnić, ale opinie oczywiście masz.
Przypominasz mi swoją postawą konia jednego wieśniaka, który na wiadomość, że wieśniak dokupił 10 hektarów powiesił się na lejcach w stajni!
Jesteś wyraźną ofiarą - ty i twoich kilku kupli - masowego prania mózgu.
Wszystko, co wiecie to propaganda, a nie nauka.
Gdybyście cokolwiek wiedzieli, podaliście dowody i ich źródła. Tymczasem ani dowodów, ani źródeł!
Ale nie martwcie się! Znam znacznie więcej takich ofiar medialnego prania mózgów. Niemal cała Polska!
Czyli nie jesteście sami i ofiar jest znacznie więcej. Ale muszę was zmartwić. Nora królicza sięga znacznie głębiej.
Niemal wszystko jest kłamstwem. Z historią włącznie.
Dam wam prosty przykład.
Jeżeli dzisiaj w erze Internetu nie znamy prawdy o Smoleńsku, o wojnie w Afganistanie, Iraku, w Syrii i nie wiemy nic o innych wojnach, które się jednak toczą - czy myślicie, że historia jaką znamy ma jakiekolwiek szanse na to, ze mówi się nam prawdę?
O Smoleńsku dowiedzieliśmy się 60 lat po zbrodni i nadal nie znamy wielu detali.
Dowody na brak jakichkolwiek dowodów na heliocentryzm.
zbawienie.com/geocentryzm.htm
Mój kanał na YT.
youtube.com/thewordwatcher
worldwacher dalej czekam na wyjaśnienie jak wg was działa grawitacja.
Grawitacja działa wspaniale.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podczas konferencji ekipy STAR TREK, padło pytanie, "jak działa napęd WARP ?" - Alex Kurtzman, odpowiedzialny obok Roberta Orci oraz Damon'a Lindelof'a za scenariusz, opowiedział : Doskonale.
Grawitacja działa wspaniale. Najbardziej mnie dziwi system heliocentryczny i grawitacja, która sięga zaledwie 30-90 km - za leniwy jestem aby to sprawdzić ale coś koło tego.
Wyjaśnij mi łaskawie, w jaki sposób grawitacja utrzymuje Księżyc na orbicie skoro już kilkadziesiąt kilometrów od Ziemi jest stan nieważkości?
Wiele rzeczy najwyrazniej cie dziwi, ale wynika to zwyczajnie z braku wiedzy - dzieci tak samo dziwia sie wielu rzeczom, niektore z czasem sie ucza ich zasad dzialania, innym najwyrazniej to wieczne zdziwienie pozostaje na cale zycie:)
Grawitacja siega duzo dalej, niz tobie sie zdaje, chocby linia Karmana, gdzie konczy sie atmosfera, jest ok 100 km od powierzchni Ziemi (a nie 30-90 jak twierdzisz) - a to znaczy tylko, ze tam siega sila przyciagania miedzy Ziemia a czasteczkami powietrza, ktore maja znikoma mase. Natomiast sila przyciagania miedzy Ziemia a Ksiezycem ma po drugiej stronie cialo w wlasnej znacznej masie, jak widac jest to akurat odpowiednia sila, by utrzymac Ksiezyc w takiej odleglosci, w jakiej jest on utrzymywany. Jesli chcesz sobie ta sile policzyc, to wzory na to sa powszechnie znane i dostepne, W PRZECIWIENSTWIE do waszych teorii. Znana jest masa Ziemi, znana jest masa Ksiezyca, znane sa wzory na oddzialywanie miedzy obiektami - wystarczy podstawic dane do wzoru, i mamy wynik, ktory dodatkowo jest spojny i zgodny z tym, co kazdy moze zaobserwowac wlasnymi oczami, oraz potwierdzic doswiadczalnie w domowych warunkach - a co TY jestes w stanie temu przeciwstawic?
Jesteś wyraźną ofiarą - ty i twoich kilku kupli - masowego prania mózgu.
Wszystko, co wiecie to propaganda, a nie nauka.
Gdybyście cokolwiek wiedzieli, podaliście dowody i ich źródła. Tymczasem ani dowodów, ani źródeł!
Mocne slowa jak na wyznawce sekciarskich teorii, nie potrafiacego podac ZADNYCH naukowych podstaw na ich slusznosc. Pisze to kolejny raz - system heliocentryczny jest potwierdzony przez cala aktualna nauke, nie ma tam zadnych tajemnic, znane sa wzory na obliczanie sil dzialajacych miedzy cialami niebieskimi, itp, itd. Mozesz zamknac oczy i zatkac uszy, to tylko twoja sprawa, jesli lubisz zyc w nieswiadomosci. I powtarzam kolejny raz, TO NIE MY musimy wam udowadniac, ze nie macie racji - to WY powinniscie przedstawic jakiekolwiek twarde dowody i podstawy naukowe na sensownosc swoich pomyslow. A poki co NIC takiego twoi koledzy nie byli w stanie zrobic. To co piszecie, to tylko "w Puszczy Bialowieskiej zyje stado niebieskich tygrysow" - musisz wybaczyc, jesli ludzie nie wierza wam na slowo, skoro mnostwo duzo bardziej wiarygodnych zrodel, niz tylko wasze slowa, twierdzi co innego.
Czyli nie jesteście sami i ofiar jest znacznie więcej. Ale muszę was zmartwić. Nora królicza sięga znacznie głębiej.
Niemal wszystko jest kłamstwem. Z historią włącznie.
Dam wam prosty przykład.
Jeżeli dzisiaj w erze Internetu nie znamy prawdy o Smoleńsku, o wojnie w Afganistanie, Iraku, w Syrii i nie wiemy nic o innych wojnach, które się jednak toczą - czy myślicie, że historia jaką znamy ma jakiekolwiek szanse na to, ze mówi się nam prawdę?
O Smoleńsku dowiedzieliśmy się 60 lat po zbrodni i nadal nie znamy wielu detali.
Pierdu pierdu. Od kilku dni - w zasadzie od pierwszego dnia - wielokrotnie padalo pytanie KTO I Z JAKIEGO POWODU mialby ukrywac ta 'prawde'? Komu zalezy na utrzymaniu ludzi w nieswiadomosci co do prawdziwego ksztaltu kuli ziemskiej, i jaki ma w tym interes? Twoi koledzy nie byli w stanie odpowiedziec, moze zatem ty sie podejmiesz? Czy teoria (majaca dokladnie takie same podstawy naukowe, jak wasze bajanie) o walce Nazistow, majacych baze na Ksiezycu, z reptilianami, probujacymi panowac nad ludzkoscia, jest sluszna, czy chodzi o cos innego?
Wytlumacz, bo na razie to w waszej sprawie nie ma ani dowodow zbrodni, ani motywow, ani generalnie nic poza paroma mocno naciaganymi podejrzeniami - kazdy sedzia z miejsca takie cos by odrzucil.
Najbardziej mnie dziwi system heliocentryczny i grawitacja, która sięga zaledwie 30-90 km
Zwolnij, a zostaniesz oświecony.
To że czegoś nie wiesz/nie rozumiesz, nie znaczy że jest inaczej. Są osoby które nie nauczą się jeździć autem, nie są w stanie zrozumieć jak działa sprzęgło i jak to się ma do zmiany biegów. Dla nich to magia. Ty masz tak samo z fizyką. Nie potrafisz pojąć niektórych rzeczy i tworzysz w swojej małej główce alternatywną rzeczywistość.
Zamykasz oczy i znikasz.
wysiak...
Niezwykły z ciebie naukowiec. Ale nadal żadnego dowodu.
Pominę więc twój brak wiedzy i wspieranie się wzorami matematycznymi, których także nie przedstawiłeś aczkolwiek pozujesz na człowieka, który coś wie. Czy raczej który gdzieś słyszał ze dzwonią, ale nie wie z którego kościoła.
Odnośnie motywów owych oszustw... motywów jest mnóstwo.
Celem jest zabicie Boga w umysłach ludzi oraz zachwianie zaufania do Biblii.
W jakim celu?
Cały świat wierzy tak w Boga jak i w Biblię. Oczywistym dowodem na to, jest pozycja całego świata odnośnie Izraela i jego prawa do okupowania Palestyny.
youtube.com/watch?v=MbogTC6tXVg
Niewielu o tym wie, ale historia Izraela jest jedynie w Biblii. Czyli prawa Izraela do Palestyny są prawami ściśle religijnymi. I cały świat respektuje owe religijne prawa i politycy, którzy nie zgadzają się z religijnymi poglądami syjonistów nie mają żadnych szans na sukcesy w polityce. czasami grozi im śmierć.
Celem NASA, organizacji znanej w wielu kręgach za organizację okultystyczną (Google Jack Parsons - okultysta)
Czyli pod wpływem upadłych aniołów i demonów władze i kontrolerzy tego świata wpadli na pomysł, aby zrobić z Ziemi maleńką mikroskopijną planetę na skraju wszechświata, niebo miliardy lat świetlnych od nas i sprawić wrażenie, że żaden Bóg z tej odległości nie dba o nas i nasze modlitwy nie mają nawet szansy na dotarcie do Niego.
Ale ci sami ludzie wierzą, ze Izrael jest Narodem Wybranym przez tegoż właśnie Boga. Dobre, co?
Właśnie nadszedł w dziejach świata okres, w którym według biblijnej zapowiedzi... Mat 10:26 "...nie ma nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione...
Po wiekach zakłamania, dzięki Internetowi oraz dobrej woli wielu ludzi Prawda zaczyna się ukazywać w pełnej krasie i kłamstwa upadają jedno za drugim.
Muszę przyznać ze wstydem, ze znałem teorię wklęsłej ziemi przez ponad 4 lata ale nie znałem dowodów geodezyjnych i z braku ich zrozumienia temat sobie na pewien czas odpuściłem. Poznawszy Mariusza, który zna dobrze geodezję oraz nawigację morską zrozumiałem, że dowodów jest mnóstwo na wklęsłą ziemie i owe dowody budują nas bardzo, ponieważ okazuje się, że Bóg jest od nas zaledwie nie dalej niż 6000 km!!!
Czyli nie jest daleko, wszystkie modlitwy i prośby docierają i to natychmiast a także zbliża się Jego zapowiadana od tysięcy lat interwencja w celu uwolnienia nas od ludzi, którzy wyniszczają całe narody, jak Tusk, Obama, Putin czy inni... hmmm... pisząc delikatnie... 'ludzie' pełni 'dobroci' dla swych poddanych. Mówiąc otwarcie, są to sataniści walczący przeciwko Bogi i Biblii. Dowodów jest na to olbrzymia ilość.
Czyli ziemia wklęsła to niezwykle dobra dla nas nowina i wielce budująca - tym samy rzucająca olbrzymi cień na nowoczesną naukę, która... wielbi magiczną kropeczkę.
Szczegóły w linku - proroctwa.com/wiara-w-cudowna-kropke.htm
:D
O Smoleńsku dowiedzieliśmy się 60 lat po zbrodni i nadal nie znamy wielu detali.
He?
thewordwatcher -->
Niezwykły z ciebie naukowiec. Ale nadal żadnego dowodu.
Pominę więc twój brak wiedzy i wspieranie się wzorami matematycznymi, których także nie przedstawiłeś aczkolwiek pozujesz na człowieka, który coś wie. Czy raczej który gdzieś słyszał ze dzwonią, ale nie wie z którego kościoła.
Stary, pytasz o wiedze na poziomie szkoly podstawowej (przed reforma), naprawde myslalem, ze nie musze ci tego pisac - ze przynajmniej tyle wiedzy posiadasz, by takie podstawy znac bez podpowiedzi, skoro bierzesz sie za podwazanie porzadku wszechswiata. Poczytaj sobie, bedziesz przynajmniej wiedzial co chcesz podwazac.
http://gimsw.pl/FIZYKA/GRAWITACJA.html
A teraz mozesz zaczac prezentowac swoje konkurencyjne wzory i prawa. ALE prosze o wzory i prawa, nie zgadywanie i teorie. Dasz rade?
Cały świat wierzy tak w Boga jak i w Biblię.
Bredzisz znowu, sprawdz statystyki:) Chrzescijanie to max 1/3 ogolu ludzi wierzacych.
No ale po tych tekstach o zydowskim spisku jakos odechcialo mi sie z toba dyskutowac, zjechales zdecydowanie ponizej poziomu.
PS. Bóg jest od nas zaledwie nie dalej niż 6000 km!!!
No patrz, a ja myslalem, ze wg Jezusa i Biblii Bog jest zawsze wsrod nas. No ale skoro twoim zdaniem to brodaty dziadek siedzacy na zlotym tronie 6000 km stad, to ok - w koncu kazdy moze wierzyc w co chce.
PPS. Jest jeszcze dla was szansa, zgodnie z ewangelia Matusza:
"Jeszcze raz was zapewniam: Jeśli dwaj z was, tu na ziemi, jednomyślnie będą się o coś modlić, mój Ojciec w niebie spełni ich prośbę."
Jako, ze was jest trzech, to macie spore szanse - modlcie sie tylko zgodnie, by ludzie wam uwierzyli, i na pewno sie to stanie - nie przejmujcie sie dowodami czy nauka.
Jednak jesli bedziecie sie spotykac przy piwie, to pamietajcie miec zawsze dodatkowego browca dla Jezusa, bo
"Gdy dwóch albo trzech zbierze się w Moim imieniu, Ja będę wśród nich."
A glupio, zeby Jezus tak siedzial bez napitku, liczenie, ze sam sobie wode zamieni w piwo moze byc niegrzeczne, cudow nie robi sie na zawolanie.
No chyba, ze jednak nie jest was trzech, a tylko jeden, to wtedy mowi sie trudno, pozostaje ci trolowanie w necie.
Ja myślę, że wreszcie zaczyna ujawniać po co to wszystko pisze.
Zawoalowana próba rekrutacji do sekty. W końcu przynajmniej jeden z nich ma 20 lat doświadczenia.
Chyba najwyższy czas, żeby moderatorzy się tym zajęli.
Grawitacja działa wspaniale. Najbardziej mnie dziwi system heliocentryczny i grawitacja, która sięga zaledwie 30-90 km - za leniwy jestem aby to sprawdzić ale coś koło tego.
Wyjaśnij mi łaskawie, w jaki sposób grawitacja utrzymuje Księżyc na orbicie skoro już kilkadziesiąt kilometrów od Ziemi jest stan nieważkości?
Prosiłem o wyjaśnienie jak działa grawitacja wg waszej teorii.
Najbardziej mnie dziwi system heliocentryczny i grawitacja, która sięga zaledwie 30-90 km - za leniwy jestem aby to sprawdzić ale coś koło tego.
Bzdura, grawitacja sięga znacznie dalej. Jak jesteś za leniwy, to nie bierz się za obalanie teorii i zjawisk, których kompletnie nie rozumiesz.
Wyjaśnij mi łaskawie, w jaki sposób grawitacja utrzymuje Księżyc na orbicie skoro już kilkadziesiąt kilometrów od Ziemi jest stan nieważkości?
Stan nieważkości można wywołać nawet kilka kilometrów nad ziemią. Grawitacja cały czas działa i ma się w tym przypadku jak najlepiej. Tak samo stan nieważkości na stacjach orbitalnych utrzymuje się przy ciągłej grawitacji. Nie ma to jak koleś, który wziął się za obalanie czegoś, czego kompletnie nie rozumie.
Najbardziej mnie dziwi system heliocentryczny i grawitacja, która sięga zaledwie 30-90 km - za leniwy jestem aby to sprawdzić ale coś koło tego.
Bez komentarza. Ten wątek oraz poprzednie części należy trwale usunąć, bo jeszcze jakiś młody osobnik przeczyta te głupoty i uwierzy. Autor tego wątku to zwykły prowokator, bo nie wierzę, że można wierzyć w takie brednie.
Właśnie czytając przeróżne obcojęzyczne publikacje natknąłem się na prace podważające jego teorię, które otwierają drogę do nowego centryzmu, a jest nim niebo-centryzm.
Poproszę tytuły i autorów tych publikacji. Jeżeli coś takiego istnieje to chętnie przeczytam te powieści science fiction.
Aksjomat 1:
A wiesz, że w fizyce nie stosuje się aksjomatów? Wszystkie prawa i twierdzenia nalęzy udowodnić.
A na koniec najlepsze, jeden z ludzi odpowiedzialnych za "wykazanie", że światło nie jest prędkością graniczną we wszechświecie to kryminalista poszukiwany za oszustwo... Ciekawe, czy autor tego wątku specjalnie wybrał takie imię i nazwisko...
Wyjaśnij mi łaskawie, w jaki sposób grawitacja utrzymuje Księżyc na orbicie skoro już kilkadziesiąt kilometrów od Ziemi jest stan nieważkości?
osz kurrrrr....
Wyjaśnij mi łaskawie, w jaki sposób grawitacja utrzymuje Księżyc na orbicie skoro już kilkadziesiąt kilometrów od Ziemi jest stan nieważkości?
Żeby nie było, że nikt nie daje odpowiedzi na "dowody" dla "niebo-centryzmu", proste wyjaśnienie, z obrazkami i małą ilością tekstu, co by mózgu nie przeciążać:
http://www.qrg.northwestern.edu/projects/vss/docs/space-environment/1-what-causes-an-orbit.html
Kuźwa, trzecia część wątku.
Po co w ogole gadacie z tymi debilami, żeby zrozumieć logiczne argumenty trzeba mieć jakieś podstawowe przygotowanie w zakresie składania myśli.
A oni nie mają.
Śmieszne to było może do końca pierwszej części.
http://www.qrg.northwestern.edu/projects/vss/docs/space-environment/1-what-causes-an-orbit.html
Warto dodać skąd bierze się ta prędkość każdego obiektu - właśnie z tej śmiesznej "magicznej" kropeczki czyli Wielkiego Wybuchu, który potwierdzają także takie rzeczy jak przesunięcie ku czerwieni czy mikrofalowe promieniowanie tła. Ale dalej czekam na wyjaśnienie jak wg niebocentryków działa grawitacja.