Origin pozwala na zwracanie zakupionych gier
Muszę przyznać, że to jest mała rewolucja w cyfrowej dystrybucji. Steam - twój ruch!
Jestem w szoku O_O Najpierw EA rozdaje gry "za dolca" a teraz wprowadza w swój regulamin coś czego nigdy wcześniej nie było... jestem w szoku.
Moze glupie pytanie, ale gdzie ja niby w Origin znajde historie transakcji?
/edit/
Juz mam...
Dla mnie bomba, +1 dla EA! Jeżeli dobrze rozumuję zasady działania zwrotów to mogę kupić grę w przedsprzedaży, w dniu premiery zagrać parę godzin a jak nie będę usatysfakcjonowany, to mogę się z zakupu bezkarnie wycofać. Świetna sprawa, w razie wątpliwości co do jakości gry nie będę musiał ściągać z torrentów "wersji demo" ;)
No próbują i może takim gryzami jak ten co nieco nadgryzą, bo krok wydaje się dobry. Ciekawe co na to sam Steam.
@up - też tak to rozumiem.
Nie wiem jak jest u innych, ale ja na Originie mam 3 gry (w tym dwie z promocji ostatniej :P) a na Steam ponad setke. Poki bedzie miedzy tymi graczami taka dysproporcja to Platforma Valve niespecjalnie musi reagowac na to.
Co z tego ze pozwola mi zwrocic towar, jak najzwyczajniej w swiecie nie mam czego u niech kupowac :)
Oczywiscie wiem ze u innych moze byc odwrotnie. Nie wierze w to, ale teoretycznie to mozliwe.
W dobie gier na kilka godzin to doskonałe rozwiązanie. :))) Mam wrażenie, że właśnie tak będzie wyglądała moja przygoda z Battlefield 4, bo o ile ładne obrazki z kampanii bym pooglądał, tak multi mnie w ogóle nie kręci.
Jest jakieś ograniczenie w ilości zwrotów danego tytułu? Ciekawe też, czy Valve odpowie czymś podobnym?
ciekawe czy klucze z humble bundle aktywowane we wrzesniu bedzie mozna spokojnie zwrocic w cenie sklepowej :P bo aktywowane w obecnym czasie to watpie zeby obowiazywal zwrot
[8] wg mnie bedzie jeszcze ograniczenie ze jesli przejdziesz gre nie masz co liczyc na zwrot, albo tez ze ogolny gameplay nie moze przekroczyc 10h
Na Steam by to nie przeszlo. Co jak zakupiona gra od premiery ma juz powiedzmy rok, a mimo wszystko cena na Steam nie spadla? My ja kupilismy za 30zl, zwracamy i dostajemy te 39,99 euro? Przeciez to bezsensu.
Najpierw EA rozdaje gry "za dolca"
Zapewne chodzi o humble bundle. Jak dla mnie to sprytne zagranie marketingowe. Zwłaszcza w przypadku Battlefield 3 i The Sims 3. Jak wiadomo niedługo premiera Battlefield 4, tak wiec mało kto kupuje już trójkę. Z Simsami podobnie. Sims 4 premiera w 2014. Kto miał kupić Simsy, juz kupił. A w przypadku Simsow jest tak, że gra w samą podstawkę jest nudna. Jak ktoś kupi Sims 3 w humble bundle to zapewne niedługo kupi dodatki. Podobnie zresztą z Battlefieldem.
Zresztą już na humble bundle zarobili ponad pare mln $
Trzeba będzie poczekać na więcej szczegółów od EA. W przypadku BF4 te 10h w zupełności może wystarczyć. :)))
[11] czytam Twojego posta już dziesiąty raz i wciąż nie potrafię go zrozumieć. Jaki rok od premiery? Podejrzewam, że też wprowadziliby czas iluś godzin/dni od zakupu, a nie premiery. I pewnie zwrot po cenie sklepowej. ;)) Akurat jest promocja? O jak mi przykro. xD
Sethlan - liczysz na to ze na Origin zwrocisz gre po roku od premiery ? :)
"Według informacji opublikowanej przez koncern, program Origin Great Game Guarantee pozwala na zwrócenie dowolnej gry pochodzącej ze stajni Electronic Arts w ciągu 24 godzin od momentu pierwszego uruchomienia produkcji, 7 dni od momentu zakupu lub w ciągu tygodnia od premiery, jeżeli produkt został nabyty w ramach przedsprzedaży."
Odpalisz gre? Masz dobe na zwrot. I zegnajcie sny o zwroceniu gry po jej przejsciu :P
Odpalisz gre dwa tygodnie po zakupie i sie nie spodoba? Too late, sweet.
Zresztą już na humble bundle zarobili ponad pare mln $
Nic nie zarobili, bo całość idzie na cele charytatywne.
Odpalisz gre? Masz dobe na zwrot. I zegnajcie sny o zwroceniu gry po jej przejsciu :P
Jak ktoś zechce... bo gry mają średnio góra 10-cio godziną kampanię ostatnimi czasy :)
Origin loves charity. Origin and Electronic Arts Inc. are donating their share of the proceeds from this bundle to the following 5 great charities: the Human Rights Campaign; Watsi; the San Francisco AIDS Foundation; the American Red Cross; or the American Cancer Society. And if you're enjoying this promotion, a tip to Humble Bundle is greatly appreciated!
także EA nic faktycznie z tego nie ma.
Pomysł oczywiście dobry i plus dla EA. Ja jednak nie chcę mieć kilku tego typu programów zainstalowanych. Zostaję przy Steam i niestety Uplay. Za Origina dziękuję.
[11] z tego co wiem to steam jest pozwany do sadu o to ze nie mozna oddawac gier, podejrzewam tez ze maja duze szanse przegrac, bo wg europejskiego prawa kazdy zakup moze byc oddany bez podania przyczynyw ciagu kilku dni. Origin udostapnia to juz teraz: po 1. zeby uniknac takiego samego procesu ktory i tak pewnie przegra. po 2. zeby w jakis sposob przescignac steam i przygarnac sobie zwolennikow ta funkcja (sami piszecie ze +1 dla EA(typowa taktyka zdobywania przychylnosci, daj cos co i tak powinno byc od pocatku))
a co do ceny gier na steamie 30zl a 39euro, to juz jest tylko problem steama, moze w koncu przestanie zawyzac ceny i ustosunkuje sie do tego jakie sa ceny rynkowe, obnizajac ceny, a nie caly czas majac ceny premierowe, jesli nie beda ich obnizac sami sobie utrudnia zycie w razie zwracania gier
nie wiem czy napisalem to poprawna polszczyzna ("sory" :)
Origin jest świetny, EA wykonuje ciekawe ruchy. I nawet jeśli to marketing, to nie rozumiem tego ciągłego psioczenia na firmę, która daje wam tyle rozrywki. ;)
Aż jestem w szoku, że to jest aż takie proste. Gdyby się uprzeć - da się przejść grę (dajmy na to Crysisa 2/3) w ciągu jednego dnia, więc może dojść do tego, że niektórzy będą gry wypożyczać, a nie kupować...
Wątpię żeby to działało tak, że kupuję grę, przechodzę w ciągu 24h i oddaje (kasa z powrotem). to byłoby zbyt piękne ;]
Jeszcze niech skończą ze sprzedażą śmieciowych DLC, to może zacznę u nich ponownie kupować.
a co do ceny gier na steamie 30zl a 39euro, to juz jest tylko problem steama, moze w koncu przestanie zawyzac ceny i ustosunkuje sie do tego jakie sa ceny rynkowe, obnizajac ceny, a nie caly czas majac ceny premierowe, jesli nie beda ich obnizac sami sobie utrudnia zycie w razie zwracania gier
To nie jest problem steama.
Skoro ludzie kupują to znaczy, że ceny za wysokie nie są.
A z tym sądem... Geban pewnie nie śpi z tego powodu po nocach.
Sethlan - liczysz na to ze na Origin zwrocisz gre po roku od premiery ? :) <- chodzi o to, ze Ty ta gre kupujesz rok po premierze i dopiero wtedy ja aktywujesz - czyli przysluguja Ci 24h jeszcze - gdzie w swoim sklepie kupiles za 30zl, a na Steam cena nadal bylba zaporowa. Przy Origin nie ma to wiekszego znaczenia, bo ceny sa w naszych polskich nominalach, a ceny regularnie spadaja.
[23] to jest problem steama. Zalóżmy ze kupisz na jakims serwisie gre w promocji za 20zł jako kod steam, jesli aktywujaesz ja na steami i bedziesz chcial ja oddac to valve bedzie musialo Ci oddac ta kase a nie serwis na ktorym kupiles klucz. Poniewaz ten serwis jest tylko zewnetrznym dystrybutorem, a wsystkie klucze steam naleza do valve. Wiec jesli klucz kupisz za 20zl a na steamie jest za 40euro, to juz chyba jest problem ze musieli by oddac 160zl.
Jest jeszcze mozliwosc ze jak beda zmuszeni do oddawania kasy to juz nie bedzie mozna kupowac gdziekolwiek poza steamem kluczy na ta platforme, a co za tym idzie...... gwaltowny spadek sprzedazy i cofniecie sie w rozwoju, bez dystrybutorow zewnetrznych nie bedzie juz tak rozowo, jedynie podczas wyprzedazy
W dobie gier na kilka godzin to doskonałe rozwiązanie. :))) Mam wrażenie, że właśnie tak będzie wyglądała moja przygoda z Battlefield 4, bo o ile ładne obrazki z kampanii bym pooglądał, tak multi mnie w ogóle nie kręci.
typowy polaczek, byle cos bylo za darmo...
po premierze bf4 internet zaroi sie od 15-letnich biznesmenow, ktorzy beda z duma rozpowiadac jak to zrobili w jajo ea i szybko ukonczyli gre, a potem ja zwrocili
mam nadzieje, że w regulaminie jest jakis zapis drobnym drukiem, ze po przejsciu gry do konca zwrot nie bedzie mozliwy
w ogole ten caly zwrot 10-dniowy przy zakupach nie w siedzibie sklepu to bezsens
podczas kupowania trzeba wlaczyc mozg
z tym w dzisiejszych czasach jest problem, wiec i prawo trzeba bylo dostosowac do inteligencji spoleczenstwa
Mam wrażenie, że Steam powoli (bardzo powoli, pewnie zbadają reakcje na tego niusa) przymierza się do czegoś takiego, jest już praktycznie cała infrastruktura, czyli wallet + market. Jednak nie zapominajmy, że tutaj w grę wchodzą tylko gry od EA, czyli na Steam taka opcja będzie dla gier Valve.
Surmak, jak mi się spodoba, to zostawię, w czym masz problem? Pewnie będą jakieś zapiski, że nie można przejść gry albo dodatkowo np. ileś godzin grania, ale jeżeli nie, to tak właśnie zrobię. Rozumiem, że Ty nigdy nie wykorzystałeś okazji, żeby CAŁKOWICIE LEGALNIE mieć coś za darmo, a za takie humble bundle płacisz przynajmniej sumę cen rynkowych gier w paczce?
[27] to jest nie dla gier EA a dla sklepu Origin, a ze sprzedaja tam tylko gry EA... narazie :P
No, "wydanych przez EA" to poprawne określenie. "Wydane przez Valve" odnosiłoby się do Steam, ale to póki co tylko olbrzymia niewiadoma, możliwe, że nawet o tym nie myśleli, chociaż miałbym nadzieję.
Pewnie przez okres zwrotu nie bedzie mozna grac offline a jak na liczniku bedzie okreslona ilosc godzin lub zostanie wbity achievement np o przejsciu gry to nie bedzie mozna zwrocic. Juz wy nie macie sie o co martwic, za tym wszystkim stoi sztab specjalistow ktorzy wiedza jak zabezpieczyc sie przed cwaniaczkami ktorzy mysla, ze sobie za free pograja, tak jakby im sie to nalezalo. EA idzie w dobrym kierunku ale to nadal firma (a firmy sa po to zeby zarabiac kase) a nie organizacja charytatywna majaca na celu wspierac biedne dzieci ktore musza sobie pograc a nie chca za to zaplacic.
zmudix - jakoś tak nie mogę skojarzyć żebym dostał kiedyś legalnie grę w momencie jej premiery
a to co ty planujesz to zwykle naduzycie i wielu cwaniakow tak wlasnie bedzie robic
nie kupuje tych bundli, gry, ktore mnie interesuja przewaznie juz mam w kolekcji
KUPIĘ, a nie dostanę, pogram ile będę mógł (a że przez ten czas przejdę? to nie jest moja wina, że gra jest tak krótka) i oddam (i już nie będę miał, nie pogram więcej), bo mogę, do gry nie mam zamiaru wracać, to po kiego mi ona? To nie Mirror's Edge, w które do tej pory się zagrywam i dwójki pewnie nie zwrócę. Ale coś tak miałkiego jak BF4 (a może się przekonam...)? Proszę. Będę miał legalny sposób na wypróbowanie tak dużego kawałka gry, na jaki będą mi pozwalały warunki programu. Nadużyciem byłoby kupowanie kluczy na allegro za 5zł i "oddawanie" ich po cenie ze sklepu Origin. Tak samo jak "oddawanie" kluczy zakupionych teraz w Humble Bundle.
W sumie latwiej byloby wydawac dema - po to, aby sprawdzic jak dana gra dziala.
Dla nas tak, dla developerów są nieopłacalne w produkcji. Tak przynajmniej twierdzą.
czyli mozna powiedziec ze zuzyjesz caly produkt i stwierdzisz, ze nie spelnil twoich oczekiwan, wiec nie bedziesz placil
skoro po zapowiedziach bf4 wnioskujesz, ze jest mialki, to po co w niego grac? bo masz pole do drobnego cwaniactwa (zrobisz to z premedytacja) wiec dlaczego nie?
prawda jest taka, ze po przejsciu gry jestes wzbogacony kulturowo i nalezy sie za to zaplata tworcy (nie wazne czy gra jest zla, czy nie)
w tym momencie ja sie pytam dlaczego spoleczenstwo nie buntuje sie, ze za bilet do kina nie placi po wyjsciu
film przeciez mogl byc strata czasu
albo dlaczego w restauracji nie moge odmowic placenia po zjedzeniu calej kolacji dlatego, ze nie do konca mi smakowalo?
Firma która świadczy usługi na terytorium RP podlega polskiemu prawodawstwu.
Licencja na grę jest takim samym towarem jak każdy inny więc zgodnie z naszym prawem mamy 10 dni na zwrot zakupionej gry (o ile oczywiście jej nie uruchomiliśmy).
Żadnej więc łaski EA mi nie robi.
A w to 24 godzin od momentu pierwszego uruchomienia produkcji nie wierzę bo obecnie wydawane gry można ukończyć w 5-6 godzin.
Trzeba pamiętać o tym, że nowości premierowe w sklepie Origin raczej są po cenach, premierowych i sugerowanych, co daje jakieś co najmniej 30 zł więcej, niż zakupione n.p pudełko w normalnym sklepie (rzadko kiedy sklepy, takie jak gry-online, sprzedają gry po cenie sugerowanej). Sprawdziłem na przypadku Fifa 14, na Origin 150 zł, w sklepie 120 zł (130 wersja z dodatkami)... Wszystko jest dobrze przemyślane - zapłać więcej, to możesz zwrócić... No chyba, żeby zapłacić w Origin, oddać i kupić w normalnym sklepie - ciekawe, czy zabezpieczyli się na taką ewentualność.
No to dlaczego wciąż można odsprzedawać gry? Przecież wydawca nie dostanie ani grosza za to, że ktoś inny będzie grał w jego produkt i wzbogacał się kulturowo.
A, racja, chcieli to ukrócić przy okazji X1, to się ludzie zbuntowali. :)
Ja bym to rozwiązał inaczej... w przypadku single playera można by zwrócić grę jeśli nie przeszło się więcej niż 10%, odnośnie multika byłaby to max. 1h gry.
[39] A czy kiedykolwiek nie można było?
Zgodnie z prawem wyczerpania masz prawo do odsprzedaży nabytej licencji.
Licenja jest zawierana pomiędzy tobą (nabywcą) a właścicielem praw autorskich (czyli nie pomiędzy tobą a Steam czy Origin).
Yup. W tym wypadku odsprzedaje się samemu wydawcy (spełniając pewne warunki, które wciąż nie mogą mi się otworzyć: https://www.origin.com/en-us/great-game-guarantee-terms ).
edit:
eJay, dlatego tak bardzo chcę zgłębić lekturę spod linka wyżej. :)) To nie może być tak piękne jak wygląda w newsie. Jego autor, swoją drogą, mógłby go rozwinąć o szczegółowe warunki tego programu.
:-D
Znowu będzie motywacja, aby gry przechodzić w 1 dzień (pewnie MASA ludzi tak pomyślała XD).
Surmak ale będziesz teraz płakał? W czym ty człowieku masz problem? W tym, że ktoś będzie wykorzystywał nie-warezy i torrenty do sprawdzenia czy gra się nadaje? Dem nie ma, więc to jest jak najbardziej rozsądne wyjście. Chyba nie myślisz, że masa ludzi będzie wydawała 100zł żeby sprawdzić grę, która w 90% będzie kijowa (zarówno singiel jak i multi). Nie robili tak 10 i 5 lat temu, nie robią tak teraz i w przyszłości również nie będą tego robili. Ich nowy system jest całkiem interesujący w teorii.
Przeczytaj to 10 razy i zrozum w końcu: "If something doesn’t work out—you aren’t riveted by the storyline, or sucked in by the action, or even just if the game doesn’t play well with your video card—we’ve got your back".
Piszesz jakby Ci przeszkadzało, że teraz każdy będzie mógł napisać: "Przeszedłem (tytuł gry). Dość ciekawa gierka, polecam; ma kilka fajnych rozwiązań. Mam oryginał".
A to, że później go odda to tylko jego/jej sprawa. Może masz dużo pieniędzy i możesz sobie pozwolić na kupno każdej gry i dlatego tak hejtujesz, że inni też pograją, a wcześniej poprawiałeś sobie tym ego? Whatever, hehehe.
Co za typ; zamiast się cieszyć z super rozwiązania to zachowuje się odwrotnie. Co się dzieje z tymi ludźmi..
Lol co to za brednie, ze za klucz z pudelka albo od zewnetrzego sklepu zwroci wam valve?
[49]
Naprawdę myślisz, że ktoś to kupi? Za 15zł można kupić cały zestaw 8 gier a ty... brak słów! Jeszcze ten żałosny spam...
[45]
to nie jest super rozwiazanie
przeczytaj to 10 razy i pomyśl raz w zyciu
Od powstania Origin zwrocilem juz ok 7 gier w ramach 14.dniowego okresu pozakupowego. Informacja o mozliwoci zwrotu zakupionego towaru znajdowala sie w mailach potwierdzajacych transakcje. Ten nowy program nie dotyczy UE, tutaj mamy wlasne przepisy - jest od 10 do 14 dni na zwrot, w zaleznosci od sklepu/kraju.
p.s. ostatnio zwracalem Galaxy on Fire i Walking Dead, wiec nie byly to gry EA, a mimo to Origin nie robil problemow ze zwrotem pieniedzy.
@Sethlan
Nie, nie łatwiej, tylko znacznie ciężej. Koszt produkcji i testowania dema jest spory (dla gracza to wycięty kawałek gry, dla producenta i programistów to cały osobny build do wydania), a do tego demo niesie ze sobą ryzyko negatywnego odzewu. Sam zrezygnowałem kiedyś z paru gier, bo dema mi się nie spodobały, a pełniaki czasem okazywały się być o wiele lepsze.
[51] Lepsze taki niż jego brak (zresztą mi wisi czy będzie takie rozwiązanie czy nie - ja wiem co kupować a czego nie; jednak większość osób woli przetestować wiele gier). Jeśli nie masz zamiaru nic konstruktywnego napisać to lepiej nic nie pisz. bo i tak jesteś słaby (sądząc po tym co piszesz i JAK piszesz), więc po co się pogrążasz jeszcze bardziej:P
Ciekawe... Ciekawe kiedy okaże się, że zupełnym przypadkiem nie działa to we wschodniej Europie...
po premierze bf4 internet zaroi sie od 15-letnich biznesmenow, ktorzy beda z duma rozpowiadac jak to zrobili w jajo ea i szybko ukonczyli gre, a potem ja zwrocili
Nie zaroi, bo to dotyczy po pierwsze tylko gier kupionych za posrednictwem Origin (a tam sa drozsze), a po drugie tylko gier EA, wiec to tylko uklon w strone graczy, a nie otwarcie furtki ktora pozwalalaby miec gry za darmo.
Czyli nie zwrócę teraz BF3 z pakietem dodatków, jeśli po któreś z kolei łatce przestał działać dobrze lub w ogóle?
Bo taki właśnie mam przypadek.
Cóż, nie można mieć wszystkiego...
PS. jedno źródło podaje początek września, drugie koniec września. Ciekawe które okaże się prawdziwe...