Stwierdzam że Syndra jest zajebista.Co prawda posysam strasznie, na 6 meczy tylko 1 wygrana, ale to się ogarnie.
Oczywiście że Syndra jest zajebista. :)
Nie jest też taka trudna jak to się powszechnie uważa - to już częściej pickowana Orianna jest o wiele trudniejsza do ogarnięcia, bo musisz ciągle kontrolować położenie jej piłki względem samej postaci. A Syndra? Q to jak Q Karthusa, z W trafiasz niemal jak z automatu (dwuklik W z kursorem w miejscu docelowym i Syndra sama picknie najbliższego miniona), a ult jest fire and forget. Mityczny stun tez nie jest tak trudny w wycelowaniu, chyba że ktoś w życiu nie grał w bilard albo ma spore problemy z orientacją przestrzenną (witamy kobiety!). Co więcej jest praktycznie nie do ominięcia jeśli tylko leci w cel, bo animacja jest błyskawiczna. To już grab blitza jest trudniejszy w wycelowaniu i łatwiejszy do uniknięcia.
Akurat z trafianiem skillami nie mam problemu.Największy problem mam z pamiętaniem o wardowaniu i to głównie mnie zabija.
A właśnie, wiem że Syndrą można przerzucać wieżyczki Heimera, ale jak jest z grzybami teemo?Nie ukrywam, chętnie bym zabił tego chomika jest własnym grzybem.
Cyniczny Rewolwerowiec -> co do stuna to jest jedno ale, trafisz na kogos kto wie jak dziala, to wie tez jak sie ustawic zeby tego stuna nie dostac i wtedy naprawde ciezko na lini zestunowac :) W tf widzialem pare razy stun na 3+ typach, bo mialem farta ze dobra syndra gra ze mna :)
Też nie mogę jeszcze się zdecydować. Na początku robiłem Botrka/IE, potem BT/Shiv/LW, teraz też chcę spróbować BT/TRI. Ostatnią grę Luckiem miałem niezłą, Tris przeciwnika złapała na początku przewage farmy, ale nawet pomimo tego że jej w sumie do końca nie dogoniłem to i tak linię przegrała (tris/blitz vs lucek/leona). Niestety mecz przegrany bo w każdym tfie siadał na mnie Nasus, któremu zabierałem 3/4HP ale on miał mnie na 3 Q. Mój team o czymś takim jak obrona adc nie słyszał i gonił sobie spokojnie resztę wrogów a Nasus robił co chciał. Ale zrobiłem 11/5 przy Tristanie 4/6 więc nie jest źle.
@Kilgur
Nigdy jeszcze nie miałem przypadku żebym na linii nie mógł kogoś trafić stunem Syndry. W teamfightach zdarza się spudłować, ale na linii nigdy. Zwłaszcza cwane Masterki Yi z tym swoim alpha strike dostają szybką lekcje pokory jak łapią stuna na ryj pod wieżą w sekundę po skończonej animacji.
Luźniejsza gra.
spoiler start
Dałoby rade z 800-900 dobić, ale mój team stryhardował. :/
spoiler stop
[208]
No tak, bo minute przed końcem gry, ich team miał jeszcze dwie wieże przy nexusie, a zaraz miały się respić inhibitory. Dwóch z mojego teamu poszło, spushowali ich do nexusa, inhi popadały i enemy nie zdążyło wydefać :P.
Ale noobski cs.
Taaaaaaaaa, tak się to teraz nazywa.
Szybkie pytanie, która skórka lepsza: Master Yi z Ionii czy Master Yi Łowca Głów ?
Edit: I dlaczego ta, a nie tamta.
Jak dla mnie Headhunter jest lepsza, ale ciężko mi powiedzieć dlaczego - po prostu bardziej mi się podoba :)
Wszystko, tylko nie Headhunter (czy tam Łowca Głów). Ten skin jest przebeznadziejny po reworku Mastera. Po Headhunterze, słaby jest Samurai (którego mam za darmo z giveawaya :P).
Jakbym kupował, to Assassin/Ionia/Chosen .
Assassin - bo tani i całkiem fajny po reworku,
Ionia - bo fajnie wygląda,
Chosen - bo ma fajny miecz :D.
2 ostatnie są całkiem rzadkie, co dodaje im atrakcyjności :P.
Moim zdaniem Headhunter > Assassin.
Momentami mam wrażenie, że ludzie nie mają pojęcia, że w tej grze są wieże do obrony/zdobycia.
Jaki ma sens to całe napieprzanie się, jeżeli po udanym team fighcie team wraca do bazy kupić jebane itemki zamiast cokolwiek zdobyć...
Jaki ma sens to całe napieprzanie się, jeżeli po udanym team fighcie team wraca do bazy kupić jebane itemki zamiast cokolwiek zdobyć...
Bo to soloq. Nie szukaj logiki.
http://www.surrenderat20.net/2013/08/end-of-season-3-rewards-victorious-elise.html
Nagrody za S3.
W skrócie:
- mamy czas do 31.10 na wbicie dywizji,
- kazdy Tier będzie miał inny awatar, czyli od cholery będzie awatarow za Gold V/Plat V itd. :D,
- obramówki, czyli nagrody za S2 (banner i ta w loadingu) będą zamienione na nowe - z S3 (mam nadzieję, że je jakoś upiększą), więc na pamiątkę z S2 zostanie tylko awatar i beznadziejny skin do Janny,
- jęśli ktoś ma np. diament na 3v3, a silver na solo que, to będzie miał w loadingu na solo que diamentową obramówkę,
- "Victorious Ward Skin" za Silver+,
- wstążka (podobna do np. tej za Honorable Oponnent) w loadingu za Gold+,
- za Gold+ skin... do Eliski :F.
Nie popisali się. Mogliby dać, moje wymarzone, obramówki do awatarów.
Co chwile dają nowe awatary, potem trudno zdecydować który ustawić :F. Poza tym, ustawianie awatara z pucharem jest trochę przypałowe, a obramowka byłaby spoko :P.
Trzeba będzie zacząć z powrotem grać rankedy. Mam 33 punkty na Gold I, za wina dochodzi mi po 5, a za loss odchodzi 3-5. Już wolałbym dostawać za win +15 a za defeata -20, bo za cholerę mi się nie chce tyle tych rankedów grać, żeby w końcu dobić do 100.
Czyli mam dwa miesiące na wbicie Gold. Czas spiąć poślady. W tej chwili mam w silver 1 +25 za wygraną i jakieś -10 za przegraną.
Swoja drogą dzisiaj miałem grę gdzie w teamie przeciwnym był gold V i... platinum V. Mój team silver I/II. Ależ to musiał być elo boost. No i niezłe warzywo przy okazji, żeby MMRem z powrotem z platyny do poziomu silver spaść.
Kombinuję dalej z klawiszami :D
Teraz testuję Smart Cast Attack Move po prostu na Capsie (czyli nie klikam myszką nic, żeby atakować).
Inaczej się trochę gra, czuć jakby AA było kolejnym skillem.
Ustawiłem tak, bo goniąc za przeciwnikami, waliłem na pałę w prawy klawisz myszy jak popierdolony, klikając na przeciwniku. Traciłem przez to kontrolę nad tym jak się poruszam. Teraz czuć taki podział, atakowanie - klawiatura / ruszanie się - myszka.
Z drugiej strony trochę głupio się last hituje klawiszem klawiatury a nie myszki.
To jeszcze nic, ja tam bardzo czesto jaki gram duo z kolega mamy diamenty w enemy :s Jakis czas temu zdarzyl sie typek z challengerem 5v5 :D
Jak graliśmy rankedy 3v3 z kolegami rekreacyjnie (nie pamiętam co mieliśmy, Gold III chyba, albo może nawet Silver) to trafiliśmy typów, co mieli chyba 2 teamy (na 3 jakie były) Challanger 3v3 na EUNE. :)
Codziennie zakładali sobie nowe teamy, żeby chyba gnębić nubów :P.
spoiler start
Wygrywaliśmy przez większość meczu, ale pod koniec nas zdusili :/
spoiler stop
Który z gości którzy grają ADC najwięcej omawia to co się dzieje podczas streamowania?
Ah, nie chodzi mi o emocje tylko o merytorykę ;D
Swoją drogą, jakoś dziwnie się ogląda LoLa z komentarzem po polsku.
ADC nie mają w zwyczaju za dużo gadać. Jedyny taki mi znany, który pierdoli bez opamiętania to Sp4zie, ale on nie jest prosem tylko z YT.
Aphromoo jest zabawny, ale nic konstruktywnego nie wprowadza. A Chaox ostatnio gra tylko LPL, a jak gra carrym to nie gada tak wcale dużo.
Nasus z nowym triforce to kurw.... rzeznik, nieskontrowany na lini w 25-30 minucie sieje spustoszenie, zagralem sobie jayce na topie normal blind i to byl blad :) Na poczatku bylo fajnie, ale mieli w jungli j4 i majac warda dostalem withera na jape wtedy wylazl sobie j4 i udalo mi sie spierd... flashem, gralem ostroznie, ale nasus sobie robil free farm Q w tym czasie wiec zaczolem grac troche agresywniej i wither na jape + j4 = trup kur.... 5 sekund slow op shit :P W 15 minucie mial tri + ok 200 na Q gg. Na szczescie nasusa mozna skontrowac, gralem w lesie udyrem i nowy triforce swietny :)
5 sekund slow to jedno. Drugie to fakt, że to jest praktycznie perma slow z itemami na CDR (slow trwa dłużej niż cooldown).
Jakie ja warzywne teamy wyciągałem Nasusem to poezja. Cały czas się zastanawiam czemu ja nim częściej nie gram.
A triforce'a będę musiał spróbować.
Już nei mówiąc o tym, że na poziomie na jakim gram 99% ludzi nie potrafi skontrować Nasusa. Coś im tam między uszami błyska że należy go obijać i nie dawać farmić, ale kończy się to zazwyczaj radosnym pchaniem linii pod mojego turreta gdzie sobie spokojnie farmię a oni myślą że mnie poke'ują i są elo kurwa zajebiści.
Znajomy Nasusem zazwyczaj w 15 minucie ma 300 stacków (a w 30min. 600), więc ciesz się, że nie na niego trafiłeś.
Nie rozumiem jak ludzie mogą basen (E :P) na Nasusie. W jungli/nie w jungli - co za różnica? Q ma kilkukrotnie większe przyjebanie, a maxując basen, Q się za bardzo nie nastackuje, więc będzie się potem useless. Chociaż widziałem paru wyjątków, którzy mieli 40 stacków w 15 minucie w jungli, a mieli staty 8/2 :P. Chyba ksuli wszystko.
W jungli maksujesz E dla prędkości czyszczenia campów. Stackowanie Q nie ma z tym nic wspólnego, zwłaszcza że nawet po rozłożeniu E masz wystarczająco czasu żeby z Q wszystkie żyjątka wykończyć.
Cyniczny Rewolwerowiec -> Cały czas się zastanawiam czemu ja nim częściej nie gram.
Na normal blind pickach nasus jest spoko, na rankedzie normal draft coz nasusa na topa mozna wziasc tylko wtedy jak wiesz vs jaki top bedziesz gral, ewentualnie masz last picka w innym wypadku zbyt latwo nasusa skontrowac.
ProTyp -> gralem pare rankedow i normal draftow vs nasus w kazdym praktycznie skladalem go na lini jak zapalke :P wystarczy kennen, nida, elise i nasusa praktycznie niema :P
@Kilgur
Tak jak pisałem - na moim poziomie jakoś to kontrowanie ludziom nie idzie. Teorię może i znają, ale z praktyka kończy się na pchaniu linii i jakimś poke'u który strzepuje lifestealem jak muchę. Mam nim 67% win ratio na rankedach i w ledwie kilku przypadkach na kilkadziesiąt ktoś mnie na topie naprawdę wyrzucił z linii.
Znajomy Nasusem zazwyczaj w 15 minucie ma 300 stacków (a w 30min. 600), więc ciesz się, że nie na niego trafiłeś.
Lolololo, ja nwm czy arquel tyle wyciąga, a co dopiero Twój kolega:D
ProTyp -> gralem pare rankedow i normal draftow vs nasus w kazdym praktycznie skladalem go na lini jak zapalke :P wystarczy kennen, nida, elise i nasusa praktycznie niema :P
bicz pls-->
Oczywiście potrzebna jest też jakaś pomoc od junglera, ale to jest raczej oczywiste kiedy masz nasosa na topie że celujesz w lategame.
Mi osobiście dużo gorzej gra się na Renektona i Riven. Nie dość że nie dają farmić to mają dużo większy potencjał na zabicie na niskich lvlach.
W jungli maksujesz E dla prędkości czyszczenia campów. Stackowanie Q nie ma z tym nic wspólnego, zwłaszcza że nawet po rozłożeniu E masz wystarczająco czasu żeby z Q wszystkie żyjątka wykończyć.
Ale jak maxujesz Q, to robisz z niego więcej damage i masz mniejszy CD, więc automatycznie szybciej robisz campy i łatwiej zlasthitować. Skillowanie E jest dla mnie głupie, tak jakby Trynda spining slasha maxował.
ProTyp-->Jeżeli uważasz że znasz się lepiej niż TheOddone, Meteos, Cyniade, Diamond etc. to nikt przecież się sprzeczać nie będzie.
Nie uważam że znam się lepiej, tylko wyrażam swoją opinię. Nie muszę się z nimi zgadzać. Poza tym, nawet nie wiem jak oni grają, bo ich nie oglądam.
Wątpię żeby w/w prosi grali Nasusem pod pierdolnięcie z Q, więc pewnie nawet nie starają się tego stackować, a nasusa robią pod full tanka, który porzuca basenem, powqrwia slowem i pobuja się po teamfightcie jako nieśmiertelny czołg z odpalonym ultem (i ze zrushowanym sanfajerem) a z Q nic nie bije.
Darth Father -> sam wlasnorecznie zjebalem ap kennenem nasusa jak psa, 2x doran sword i ostry harras z auto ataku = nasusa odrazu idzie w defa i czesto odwiedza sklep czesto tez kupuje armor i ok 10 min okazuje sie ze musi mr zbierac bo ja w ap ide ostro :) Taki nasus nawet jak nie zginie na lini ma ok 2x mnie cs-a niz ja i poprostu w mid ssie pale wobre wardy i kennena ciezko zaskoczyc. Ad nidalee jebie tak mocno ze masakra trap pod nogi heal 3-4 szybkie aa i nasus ma 1/3 hp mniej i przykra linie tak bardzo ze jungler musi kampic topa bo inaczej 0 farmy wystarczy grac ostroznie do 6 lvl pozniej to naprawde kot + krzaki nidalee prawie nieda sie zlapac :P Jedyny ratunek to maxowac e + duzo hp potek i kampic pod towerem modlac sie o to zeby jungler ogarnial.
ProTyp -> jungle nasus prosta sprawa -> derp team max q pierwsze, a grajac z dobrym teamem max e, bo ma armor reduction szybkosc czyszczenia ma tu znikome znaczenie.
Kilka miesięcy temu byłem w Silver V i grałem trochę, potem przestałem grać rankedy gdzieś tak przez 3 miesiące, spadłem do Bronze I, teraz znowu zacząłem i chyba coś jest nie tak, bo za wygraną dostaję 4 , maks 5 punktów :| za przegraną straciłem ostatnio prawie 10 :/ to jest jakiś błąd czy tak ma być? (teraz mam 70)
max e, bo ma armor reduction
a to nie wiedziałem szczerze mówiąc D:
spadłem do Bronze I, teraz znowu zacząłem i chyba coś jest nie tak, bo za wygraną dostaję 4 , maks 5 punktów :|
W Bronze I/Silver I/Gold I itd. zazwyczaj dostaje się właśnie tyle punktów. Dzisiaj na Gold I dostałem +7, dosłownie spadłem z fotela, tak dużo :D.
@ProTyp:
Jakie combo na Cassiopei? Ile E między Q?
W -> Q -> E -> E -> E -> Q -> E -> E -> E?
Paskudnie zżera manę ta Cassiopeia. Jeden szybki wave clear i nie ma połowy.
I wszyscy dali się ojebać. W maksowaniu E Nasusem, chodzi o waveclear na lanie, bo Nasus jest używany do obrony lane 1 vs 2. Tyle z was prosi zrobili. Maxowanie Q w soloq ma większy sens.
[244]
Cholera, nie wiem :D. Jak jest możliwość, to próbuje walnąć komuś Q, a jak trafie to napieprzam go E, za chwile znowu Q i dalej znowu E ile razy mogę :D. Swoją drogą, "W" biorę dopiero na 7lvlu albo na 13, czy tam którymś. Maxuję Q i E na przemian.
Cassiopeią zagrałem chyba 10 meczy, więc jakimś specjalistą nie jestem. Z tego co pamiętam, to kupowałem Tear, haunting guisa, kage lucky pick , buty sorc/trójki (potem dokupywałem ulepszenie +15 speeda ,albo to ulepszenie co daje speeda za każdy trafiony atak), dokończalem Liandry. Ta postać nie potrzebuje od cholery AP żeby napieprzać innych jak powalona, więc czapkę chyba kupiłem ze dwa razy. Rylai/Void Staff/Wota (albo ten item do jungli ze spellvampem)/Abyssal/Zhonya/Archangel - te itemy są ok. Z kage lucky picka, często kupowałem jeszcze Twin Shadowsy, całkiem fajne :D.
Athene's unholy grall też jest chyba spoko na tą postać. Nie jestem pewny, czy częściej jego kupowałem, czy Archangela.
udri -> I wszyscy dali się ojebać
Ja lesnym nasusem skille rozdaje w zaleznosci od sytuacji, jak ziomek na adc gra to czesto robie e + w i 1 punkt w q + kupuje pink wardy i robie swoje adc na 10+ killi w 15 minut. Jak mam typowy derp team to najczescie 1 punkt w e reszta q/w i staram sie byc na tyle grozny, zeby nie byc ignorowanym w tf jak sie zdarza czesto full tank nasusom z lasu :)
Co do streamerów ADC, którzy dużo tłumaczą to teraz oglądam Rekklesa i gość fajnie ogaduje wszystko.
http://www.twitch.tv/rekkles
http://beta.eune.leagueoflegends.com/node/4911
Nawet za 100 miejsce jest nagroda, jak ktoś ma jakiś zabawny pomysł to może spróbować :D
Za 5/0 w placement 5v5, dostaliśmy Gold I. lol :D.
Na 3v3 za 5/0 dostaliśmy Gold III.
Kogo lepiej kupić do grania na topie, Zaca czy Rengara? Ostatnio coraz częściej na rankedach w swoim Silverze I widzę Rengarów dających radę na topie, chociaż myślałem, że to bardzo słaba postać. Zac jest silny, ale czeka go nieuchronny i raczej szybki nerf, więc nie jestem pewien czy opłaca się go kupować w tej chwili. Generalnie potrzebuję silnej postaci na topa, którą dam radę wycarrować grę (większość droższych topów już mam, ale tych dwóch mi akurat brakuje).
Nimreh [254]
Rengara reworkują (pewnie w następnym patchu), a Zac jakby miał dostać znaczacego nerfa, to by dostał. Ostatnio mu zabrali tenacity jak używa ulti, ale nie wiem czy dużo się zmieniło. Nadal jest instabanem.
ProTyp-->ZAC jest kolejnym błędem RIOT, postać która tak jak rengar swego czasu będzie OP albo UP, myślę że z czasem zrobią mu po prostu rework.
@ProTyp:
Dzięki za rady.
Jeśli ktoś nie wierzył, ze wbija tyle stacków :P.
spoiler start
Pierwszy loss tristaną od chyba 9 meczy :|
spoiler stop
Na triste lepiej pojsc w botrk albo ie na start, nie ma skilli ktore by sie dobrze skalowaly z ad zeby bt tak szybko kupowac ;P
Zawsze kupuję Statikka pierwszego i maxuje W/E na przemian. Póki co mam 35/21 w/l na rankedach :P.
Po statikku różnie, BT albo Botrka, jeśli enemy team ma takie typowe HP tanki.
[258]
No wiesz, jakbyście to wygrali to by było legit, ale że lost to troche ni bardzo:D
Ale nvm, wyfarmienie Q nie jest trudne jeśli nie dostajesz jakiejś direct kontry.
Ech, pograłbym sobie w jakimś 5v5 teamie dla odmiany po randomach.
TSM - CLG 1:0
IMO : SCRUB WARS
Cyniczny Rewolwerowiec-->Można zrobić drożynę rankingową z GOL-a (chyba że już jest) załapałem się na jedną grę GOLowiczów i nawet fajnie było. Ostatnio planowałem na forum LOLa poszukać jakiegoś teamu bo tak to tylko solo/duo.
Wyszło coś kiedyś GOLowiczom razem w jakiejś grze? Jakiś team?
Mam taki fajny pomysł na team na EUNE, ale nwm czy chcecie grać poważnie(normalne picki etc.) czy może jakiś radosny trolling?:P
Ja bym chciał poważnie pograc, nawet 5v5 rankedy. Poczuć bardziej klimat turniejowych gier.
@Łowca
Kiedyś mielismy GOLowy team, rozegraliśmy parę gier ale jakoś sie to nie rozwinęło.
Ja mogę coś pograć na eune, nie chce mi się grać soloq ostatnio, dostałem decay'a do d5 i juz nie chce mi się chwilowo wracać na górę, a 5v5 bym pograł :P
Nick Zapp jakby coś
Grałem z golowiczami jednego normala z rok temu, miło wspominam. ^^
Nom, ze mną między innymi. :)
Wzięliśmy w blind picku 5 tanków a przeciwnik akurat Koga. :D
Jest nawet pozytywny odzew, to czas na wymyślenie nazwy.
Moja propozycja:
Niebocentryzm
spoiler start
oczywiście żart
spoiler stop
PS. Szkoda patrzeć na CLG, nie mają w ogóle objective control, smutne to...
UPDATE: Nasus OP :D
GG TSM, CLG nie zasługiwało tego wygrać, mimo mojego hejtu dla Reginalda WP TSM WP...
[258] -> coz typ mial pewnie okolo 250 cs w dlugich grach mialem po 800-900 na q :P
Dobra co do drużyny GOL, można zrobić listę:
bartosaq - jungle/ADC/TOP
Potem się ogarnie i zrobi drużynę, jak do jutra będzie 5 chętnych to można coś zagrać, ale koniecznie przed NA playoffs :)
Ja nie mam czasu i gram tylko w nocy.
No i skilla też nie mam i mam wyjebane na feedowanie (czasem jak złapię fazę to potrafię mocno nafeedować swoją linię :D)
Wolę jak ludzie feedują niż jak boją się każdego przeciwnika i nigdy nie dołączą się do ataku, zero wywierania jakiejkolwiek presji na mapie.
Może tym razem cos wyjdzie z GOL teamu. :)
ActuallyNoOne - mid/adc/support
bartosaq - jungle/ADC/TOP
ActuallyNoOne - mid/adc/support
Diakon Star - top/mid/jungle
@boskijaro
Jakiś live maintenance robią i pewnie wyłączyli rankedy.
Wysłałem zaproszenia, narzazie są 4 osoby, brakuje 1 chętnego.
Generalnie zapraszam więcej osób, drużyna powstała po to że dobrze bawić się na rankedach, bez tryhardu, ale też bez trollingu ;)
Może w wątku się nie udzielam (jedynie przeglądam)
jeśli potrzebujecie kogoś na rezerwę to mogę pójść top/supp
Doświadczenie niewielkie (niewiele ponad 200 normali,solo q strasznie mnie nudzi)
Można by też pograć 3vs3,jakoś żadnen z moich znajomych nie przepada za tym trybem.
Też bym z miłą chęcią z kimś pograł ;)
Distarief - top/mid/jungle
[289] coz nastepny niszowy pick 3.1% bedzie mial visual rework pytanie tylko po co :P
Żeby ludzie nim zaczęli grać, więc też zaczęli kupować skiny :P.
Mogliby ją zbufować ostro, bo wolę grać przeciwko niej, niż ciągle vs Vayne (jeśli nie jest zbanowana).
[292] range 500 = useless imao wystarczy zeby podniesli jej do 550-575 i stala by sie grywalna, bo teraz jedyny harras moze robic q :P wiekszosc range supportow moze ja harrasowac bez wchodzenia w jej aa range :P
Z3Mav na nordicu.
Linia: Mid ewentualnie bot/top z ogarnietym graczem. Mainowa postac - Katarina. Mam nawet swoj wlasny build pod nia ;P
Ten team na jakim serwerze robicie?
Wiem, że pewnie pisaliście o tym ale nie mogłem nic znaleźć [ tak na szybko ] w przeciągu kilkudziesięciu postów.
Grać mogę wszędzie, preferuję bardziej konkretne postacie niż konkretną linię.
Znajdzie się ktoś chętny ogarnięty do grania na EUNE?
Gram tylko ARAMY, od święta normale. I tak się wkurwiłem, że albo znajdę jakiś normalnych ludzi albo odinstalowuję LoLa bo mając przykładowo 16/10/21 albo 20/6/18 prze*ierdalam przez tych niedorozwojów.
Jak coś to Dym71, wysłać zaproszenie :)
"mając przykładowo 16/10/21 albo 20/6/18 prze*ierdalam przez tych niedorozwojów."
Gdybyś sam nie robił błędów mając tyle przedmiotów, byłbyś w stanie wycarrować swój team.
Skoro sam robisz błędy, to się na nich skup, zamiast myśleć o debilach w swoim teamie.
Dym14 -> odpusc ARAM ten mod jest niedorozwiniety, zasady losowania champow musial Phreek wymyslec bo niemaja zadnego sensu. Ostatnio gralismy pare razy ze znajomymi i coz gra nr 1 unas 5x melee przeciwnik 3x adc 2x apc , gra nr 2 unas 4 melee + 1 apc przeciwnik 5x range. Dodam do tego ze majac na starcie 5x melee 2 ziomkow zrobilo 2x reroll i dostalo melee. Ja zagralem cos kolo 60-70 ARAM mam 50+ championow jednak ta popierdolona gra dala mi 20x malphite (mam plik txt na pulpicie i dopisuje x za kazdym razem jak malphite dostaje)
Ehh, ja teraz czuję, że potrafię wygrać wymiany na linii i wygrać farmą z przeciwnikiem, tylko potem nie radzę sobie z wykorzystaniem tej przewagi, tzn. harrassowaniem pod wieżą i dajwami.
[304] - też tak miałem. Trudne to wszystko do ogarnięcia, ale mam jedną radę: nie ufaj nikomu, licz tylko na siebie.
[304] Granie adc w mid/late jest zalezny od team comp twojego i przeciwnikow, czasem jest latwo czasem bardzo trudno np jak przeciwnik duzo close gaperow :) Zawsze mnie rozpierdalaja kaleki adc ktore chca zeby ich "chronic" i najczesciej nie dociera do nich ze jungler lub top musi isc na wrogiego adc, bo inaczej przeciwny adc + sobie strzela bez cisnienia i zabija wszystkich :) Bo np co taki renekton zrobi brusierowi z 2.5-3k hp i kupa armora raz mu stuna da i tyle, ale na papierowe adc renek juz wystarczy zeby adc w niego strzelal a nie w jego team :) Ostatnio takiego kalekiego ADC mialem grajac udyrem w late pobieglem i walczylem sam vs nami + tristana i zabilem tristane nami mnie zabila, niestety kaleka plakal ze to moja wina bo go nie bronilem no listosci jak sie przegrywa 4vs3 pod swoim t3, przy roznicy golda ok 3k (ziomek na specie mi powiedzial) na ich kozysc w 45 minucie, to trzeba byc niedorozwinietym :P
[300]
Rage Quit wczoraj z TeamSpeaka to było mistrzostwo świata mało co się ze śmiechu nie popłakaliśmy przez Ciebie.
Stary zluzuj krecika bo ci chyba zalega ^^.
@topic
Co do ADC - najważniejsza rzecz to pozycjonowanie. Jak mamy duży DMG to przeciwny team będzie się starał za wszelką cenę do nas dojść. Naszym zadaniem jest to uniemożliwić tak aby przeciwny team próbował za wszelką cenę do nas dojść tracąc ogromne ilości HP zadawane przez nasz team.
Tak jak mówił kiedyś jakiś koleś jeden z polskich klanów. LoL to tak na prawdę gra psychologiczna. Jak przeciwnik nie może dojść do przeciwnego ADC bo wcześniej ginie/zostaje tak ranny że jak już dojdzie, to ADC i/lub reszta go wykańcza - wtedy jest problem bo nie można wygrać teamfighta 5 vs 5 w żaden sposób.
Zazwyczaj jak gram ADC i jest chodź 1 taki teamfight że przeciwnik próbuje do mnie dojść ale wcześniej ginie to na 95% grę mam wygraną. Jeżeli na początku nie mogą mnie zabić to później tym bardziej będzie im ciężej.
LoL to mindfuck. Nie można dojść do ADC = jedni zaczynają focusować tanków inni uciekają w połowie teamfighta gdzie druga połowa teamu dalej walczy... Część próbuje robić zasadzki, inni się nie słuchają robią co innego....
I gra przegrana :P
Tak najczęściej bywa przynajmniej w moich przypadkach grając nie tylko ADC.
[307] Generalizowanie tf w lol to zuo szczegolnie w soloq :P wiele zalezy od team comp, od tego czy ludzie sa warzywami do ktorych nic nie dociera so pr0 diamont smurf, czy sa w stanie zrobic to co ktos napisze po przegranym TF na chacie np. focus X pozniej Y ,to ulti na X itp.
Jak nie na normalach, to na ranked teamach. Chyba na SoloQue trafiam na najsłabszych ludzi, bo Gold III-Plat V.
Jak ja nienawidzę Aatroxa... niszczę ten syf jak chce, odpala mu się pasyw, gość wstaje i niszczy mnie na 3 hity. Mam nadzieje, że w końcu dostanie jakiegoś solidnego nerfa na cd pasywa.
Kurcze lol mi się popsuł. Odpalam grę, klikam start i nic. Zero reakcji, chociaż w procesach jest odpalone LoLLauncher.exe
Miał ktoś taki problem?
Co sie dzieje z ta gra, nie moge wygrac praktycznie zadnego meczu, co mecz mam stomp ze strony przeciwnika, przed chwila moj talon wyszedl w 5 minucie z gry a mojemu amumu zinwejdowali jungle i mial 1 level w 6 minucie - zniszczyli nam nexus w 9 min.
[311] To samo dziś, takich debili mi dobierało, że nic się nie dało. Wszystkie gry przegrane na poziomie picków już.
[310]
Też mam ten problem.
Avast wykrył lola jako wirus i nie od tamtej pory jest w procesach, ale się nie uruchamia.
Mi wyjęcie pliku z kwarantanny nie pomogło. Wkurzyłem się i wywaliłem całkowicie z kompa, jutro zobaczę co i jak :P
ProTyp -> znaczy 225 sekund to za malo ? do tego naprawde czesto sie zdaza ze w mid/late passive jedynie co daje to to ze moze ktoremus z twoich sie uda uciec, bo ktos musi czuwac przy zwlokach :P Fizz powinien dosac nerfa na tyczke jest chyba jedynym champem ktory nie jest targetowany w locie, co jest mega gownem, ostatnio beke mialem jak 2-3% hp tristana probowala przeskoczyc pole minowe ziggsa i w powietrzu zginela od min :D gg riot skaczesz ale jednak po ziemi :P
ostatnio beke mialem jak 2-3% hp tristana probowala przeskoczyc pole minowe ziggsa i w powietrzu zginela od min :D
Powinni to naprawić w chooj :F. Ile razy wpadłem w taki sposób w trapa Cait... c'mon, nie powinno tak być! :P
znaczy 225 sekund to za malo ?
Zdecydowanie za mało. Pasyw Anivii ma 240 sekund cd, a jest o wiele gorszy, bo Aatrox wstanie jak po Guardian Angelu, a Anivie bez problemu można sklepać (o ile to nie jest early, albo jak ktoś nie przeszkodzi). Wstanie, wyleczy się, potem jeszcze z W albo pieprznie za pół hp, albo się healnie się za miliard, a jak nie będzie chciał cie zabić, to się po prostu ulotni z Q.
W jaki sposób oceniacie ile zadacie obrażeń przeciwnikowi? Doświadczenie z danym buildem czy sobie to liczycie? :D
Armor działa na zasadzie, przeciwnik ma 1000 HP i 50 armora, więc trzeba mu zadać 1500 dmg AD, żeby go dobić?
Jak oglądam streamy prosów, to oni dosłownie wiedzą, czy zabiją przeciwnika czy nie, zanim jeszcze zaczną z nim walczyć :S
Mają taką umiejętność oceny, jaki dmg w jakim czasie są w stanie zadać.
Akurat natrafilem na koncowke relacji a ze jestem zielony w LOL'u to:
Co daje kod z obrazka? Czy tego typu kody sa cos warte?
edit: Gdyby kod dzialal to kto pierwszy ten lepszy :P
Ale miałem grę. Wszyscy w miarę ogarnięci, teamfighty o dragona/barona, supporty walczące o wizję, counterjunglowanie, przewaga przechylana raz w tą, raz w tą, wszyscy biegają w grupie, jest followup, dobry focus. Jak jakieś highelo 5vs5, a nie zwykły normal. Nie myślałem, że taka gra może się zdarzyć.
Drużyna nr. 1 zapełniona
Jeżeli dalej są chętni to proponuje stworzyć nr. 2, generalnie zachęcam bo gracze o wyższym rankingu mogą podszkolić tych słabszych, a warto bo niedługo nagrody sezonu 3 :)
Na east same warzywa chyba zostaly naprawde brak mi slow :P
@udri:
Widzisz, nawet taka fajna gra, a i tak na czacie po: "report elise".
Skrajnie mnie wkurwia to ciągłe "report **nazwa champa**".
Ktoś źle coś zrobi i od razu jakiś jełop to wypisuje na czacie, ludzie zaczynają się bluzgać zamiast grać, od razu siada morale w teamie i zaczyna śmierdzieć chujem.
Powinni tą opcję usunąć. Tak jak Facebook ma tylko opcję "Lubię to", LoL powinien mieć wyłącznie honory.
Ewentualne raporty ticketami. Wtedy mało komu by się chciało.
Mam pytanie, czy na Weście też jest tyle flamerów co na EUNE? Dziś grałem 4 rankedy, 2 z nich udało mi się wygrać, ale w każdej grze, nawet w wygranych byłem flamiony od początku do końca ;o Nawet nie wiem właściwie za co..
Gram Jarvanem, na topie jest Renekton którego w 6 minucie zabija Pantheon i od razu /all report trash jungler no gank top only bot... Najśmieszniejsze jest to, że koniec końców udało nam się wygrać tę grę, ale renekton cały czas flamował mnie za tego jednego killa. Już nie chodzi mi o poziom gry, domyślam się, że na West jest wyższy niż na Eaście, ale LOL przestaje mi powoli sprawiać frajdę przez tych flamerów -.-
Na wescie masz za to spaniardow i 99% polskiej gimbazy ktora spierdolila z easta bo grac z noobami nie bedzie.
Polecam wylaczyc chat. Nikt ci i tak nic madrego i przydatnego nie powie, a zaoszczedzisz nerwow na flamerow.
http://imgur.com/gallery/WYKtXQK
Łapać kody na Hecarima!!! Może zdążycie:D
EDIT: Bitchcranki http://i.imgur.com/peHe7ay.jpg
@Darth:
Nie ma nawet co sprawdzać tych kodów, jeżeli pojawiły się 5h temu...
Mi się udało Blitza dorwać z tego giveaway i to po patchu, ale pewnie już wszystkie poszły :/
EUNE miało przerwę po patchu, odpalili lekko po 8. Kiedy serwer startował większość/wszystkie kody były ciągle do wykorzystania na EUNE.
Dzisiaj miałem kilka ładnych akcji, przyłapali mnie na podkradaniu red buffa, TF się teleportował do mnie i przybiegła reszta bandy chuja - solo triple kill, a wcale nie byłem jakoś nafeedowany :D
@Darth:
Masz rację jeżeli chodzi o EUNE. Ja o 9tej sprawdziłem dwa na EUW, nie działały i odpuściłem sobie.
Szkoda kurczę, bo ten skin Hecarima jest genialny.
Niezłe są te tytuły buildów, "stop ks", "useless", "pussy" ;D
Mi się już ci wszyscy hejterzy z czata zlali w jedną istotę, stworzyli takiego uniwersalnego hejtera, który siedzi po drugiej stronie monitora i hejci.
Taka zła, podła, zapluta, włochata kreatura, bękart LoLa.
Jest jakiś forumowicz z golda chętny na duale w każdych godzinach? Spierdoliłem sobie troszeczkę MMR i mam dość 5 minutowych stompów.
Kurczę, nie idzie mi matchup Trynda vs Darius, jeżeli chcę grać agresywnie.
Dariusz i tak wychodzi na plus z wymiany dmg przez tego swojego bleeda.
Jakiś patent na niego? Grać pasywnie?
Dostalem dzisiaj Riot Blitza i Arcade Hecarima, niezle szczescie mialem, 2 kody za jednym razem. :D
Łowca Czarownic-->Bezpośredniej wymiany nie wygrasz, musisz go pokonać sustainem, zacznij z long sword i spróbuj popchnąć go szybko do towera, jak chcesz żeby się wycofał to spal ignite i tak będziesz go miał z powrotem dosyć szybko. Masz +400g, wracasz się po vampiric, poty i jak starczy gold to wardy. Kluczowe w pokonaniu Dariusa jest minion aggro, jak jest na twoją korzyść to spróbuj go pokarać, zachowaj spin na upperhend i pamiętaj że jak udupiłeś lane to możesz maxować W, obniża AD o 80 :P i ma podobny CD co Dariusa E.
Który skin byście wybrali, Dragonwing czy Urfrider dla Corkiego? :P Wiem, że ten, który mi się bardziej podoba, ale za nic nie moge się zdecydować, a mam RP na tylko jeden z tych dwóch obecnie. Ostatnio przypomniałem sobie o Corkim, który kiedyś był moim ulubionym ADC, a po buffie tf znów jest mocny :)
Całkiem niespodziewanie zapowiedzieli VU Garena:
http://www.surrenderat20.net/2013/09/visual-upgrade-garen-might-of-demacia.html
Jeżeli chodzi o Forecast Jannę to jakbym grał w tą grę to kupiłbym. Lubie takie skiny ;)
Twitter to jednak wspaniała strona, zdobyłem właśnie Arcade Hecarima, a wcześniej Riot Blitza. #swag
Pewnie nolajfił i szukał po prostu na twitterze "arcade hecarim", w ten sposób:
https://twitter.com/search?q=arcade%20hecarim&src=typd&mode=realtime
Serek55 - trochę szczęścia, że akurat byłem w domu, kiedy rozdawali. :-) Polecam dodać na twitterze @moobeat @Fr0styNinja @SkinSpotlights @SeranayaLoL
Sam teraz z ciekawości posiedziałem na tym twitterze pół godziny i udało mi się zdobyć arcade hecarima i riot blitza, więc nie jest to jakieś super trudne :P
Ehh, no nie mogę split pushować...
Muszę zgnoić topa, zniszczyć mu wieżę i bronić mida, jedyny przepis na zwycięstwo jaki widzę...
@Bart:
Dzięki za radę, spróbuję tak grać następnym razem przeciwko Dariuszowi.
Tylko jakoś nie widzę tego ostrego pchania pod wieżę, nie sądzę, żeby ogarnięty Dariusz sobie na to pozwolił.
Łowca Czarownic-->Pisałem ci, spal ignite i zrób parę AA jak będzie szedł po miniona blisko ciebie na pierwszym poziomie, wycofa się i będzie leczył z potków i IMO Flash>Ghost vs Darek.
http://www.reddit.com/r/LeagueOfGiving/new/ <-- na skórki możemy polować jeszcze tutaj, ale ostrzegam że na EUNE są 5 sekundowe ninja więc trzeba kampić stronkę z F5. Rozdano mnóstwo kodów jak ktoś jest zdeterminowany to oba skiny zdobędzie.
Te kody są albo od razu zużyte, albo wykorzystane po 3s przez jakiś gości co siedzą i czatują na ten kod cały dzień :P
Gram te normale z silverami, trafił się jakiś gold w moim teamie i miał do mnie pretensję, że popchnąłem mu linie i zniszczyłem wieżę przeciwnika na midzie, w 15tej minucie :>
Też wam się tak jakoś czcionka zmienia w kliencie czasem? -->
@Bart:
Faktycznie, mocne pushowanie, ignite na dzień dobry, dużo potów i unikanie/baitowanie jego spina przed atakiem daje radę ;D
Ta czcionke zmienili w ostatnim patchu zdaje się (+ zmniejszyli tą w liscie znajomych).
Miałem już 93 punkty na Gold I, więc to nadszedł czas na idiotów w moim teamie :P. Najpierw duo dwóch niemców , którzy spamowali po każdym błędzie naszego teamu, a jeden z niemców miał chyba połowę deadów całego teamu. Na trzecim lvlu mój support Thresh, został przyciągnięty przez Blitzcranka (blisko ich turreta), padł chyba w 3 sekundy. Zaczął mnie besztać, pytam się go o co mu chodzi, a ten że zaengagował a ja nic nie zrobiłem :DD.
Następny mecz miałem Renektona w jungli. Zdecydowaliśmy się na invade, które skończyło się 1-3 :). Wyrównaliśmy po jakimś czasie, a po chyba 15 minutach było 8-7; zaczęliśmy całkiem wygrywać. Patrzę na naszego Kennena z mida - 0-3. Napisał, że nie będzie wasteował naszego czasu, więc poszedł afk :). Zaraz też Renekton dostał disconnecta. Napisałem Kennenowi, że jak przestanie trollować to powinniśmy to wygrać - odpisał "then i go afk :)". Pojebów chyba nigdy nie zrozumiem. Edit: Prawie zapomniałem napisać o typku ,który chciał grać supportem, a pierwszego graba trafił w ~15 minucie. Poprzednimi, bodaj, 10-15 grabami przyciągał powietrze :D.
Pocieszam się tym, że za oba lossy dostałem łącznie -9, a za ostatnie winy dostawałem 12/10/7. Do serii brakuje mi 16 punktów, więc pewnie będę musiał wygrać 2, max 3 z rzędu. Jak znowu dostanie takich debili, to się chyba załamę :).
Aha, zapomniałem. Wcześniej przegrałem Tristaną 8-1 :). Każdy lane wygrywał, niszczyliśmy enemy przez 95% czasu gry, no ale pozostałe 5% wystarczyło im żeby nas rozdupić raz i spushować 4 turrety, inhibitor i nexus za jednym zamachem, w 29 minucie :).
Ostatnio mam same beznadziejne mecze. Zazwyczaj wygrywa ten team, w którym nie ma idioty (albo jest mniej idiotów niż w enemy teamie :P). Rzadko gram mecz, który jest wyrównany, a wszyscy się starają - zawsze jakiś matoł (czy to w moim teamie, czy enemy), musi odpierdalać, i nie mówię tu o błędach, które każdy popełnia, tylko o po prostu byciu idiotą i o 0 jakiejkolwiek chęci wygranej :). Uroki grania z Platinum V - będą trollować, bo co im szkodzi. i tak nie wbiją platyny, więc mogą sobie przegrać, a przy okazji innym uprzykrzyć życie. Ehh, powinno się dać spadać z Platyn V.
btw. ostatnio znajomy na Gold V grał z Diamentem V :D. Żadne duo - typ naprawdę miał tak słabe mmr.
Ludziom nie szkoda hajsu na konta z ebaya jak widać.
edit: to jak już napisałem o ebayu, to patrzcie na typka z mojej ligi - http://www.lolking.net/summoner/euw/23818309 . Dziwnym zbiegiem okoliczności, ostatnio nagle zaczął prawie wszystko wygrywać :D. Gravesem 26-5 w/l. Ze dwa tygodnie temu miał gdzieś Silver IV. :DD
Swoją drogą jestem ciekaw, jak ludzie to robią, że boosterzy i inne prosy zawsze dostają rolę którą chcą. Na mida prawie nigdy nie ma co liczyć, bo zawsze pick wyżej go weźmie.
Nie wiem czy kiedyś udało mi się picknąć ze 4 razy z rzędu rolę którą chciałem, no chyba, że był to support - zazwyczaj nikt wtedy nie protestuje :).
kolejny edit :P: Przypomniało mi się coś. Ostatnio Tristaną zgnoiłem Corkiego do 1-4. Gość poszedł na mida, a po 10 minutach miał już 14-4 :DDDD. Na szczęście udało się wygrać. Ledwo.
"Swoją drogą jestem ciekaw, jak ludzie to robią, że boosterzy i inne prosy zawsze dostają rolę którą chcą. Na mida prawie nigdy nie ma co liczyć, bo zawsze pick wyżej go weźmie."
Nie jest przypadkiem tak, że gracz z najwyższym ukrytym MMR w teamie ma pierwszego picka?
Ja musiałem znowu zainstalować LoLa, bo udało mi się spaść z GIII na Silver I, za brak gier rankingowych.:D
Rozegrałem trzy gry w sumie, 2-1, przegrana przez takich ludzi jak w 353.
Może zdążę wbić tę platynę.;P
Oficjalnie kończe z soloq na ten sezon. Chciałem wbić platę, ale nie ma chuja. Aż ciężko ubrać w słowa poziom retardostwa jakiego dzisiaj doświadczyłem. Nie mam na myśli tylko jednej gry, np. nafidowałem gravesa na bocie na 15 fragów, czy wygraliśmy?lol nope. Nasz lee wolał wskoczyc w drugi team po sivir 0/11 i pasc jak gowno niz np peelowac po sfidowanego jak swinia wlasnego ad. Porażka. Gold 1 musi starczyć chyba, nie mam szczęścia.
Mi tam juz zwisa, moje promo do platyny koncza sie fiaskiem. W ciagu 2 dni mialem jeden ze swoich najgorszych okresow w soloq - defeaty w stylu leave po 1 deadzie i nasz nexus pada w 8 min :D. Zamiast tego zaczynam uczyc sie doty 2 :)
Niski mam mmr. Będąc w goldzie 5, gram z silver3/4, czasem i bronze 1 się trafi. Za wygraną +4~+11, za przegraną -20~. Ale szczęściem zdobyłem 51 punktów, Fizz mid ostro carry'uje gry, naprawdę polecam do wychodzenia. 6 winów pod rząd, bo inaczej nie miałbym nawet 10 pktów :D
@Darth Father:
Mnie tylko zastanawia, od której ligi ludzie wreszcie rozumieją, że ta gra polega na zdobywaniu kolejnych turretów.
Milka^_^-->Od cholery, ciężko już wymieniać, generalnie z ciekawszych newsów, wróciło Trinity Force Ez i Corki.
[361]
No w goldzie 1 jeszcze o tym nie wiedzą.
Ta czcionka w kliencie zmienia mi się tylko po wejściu w zakładkę z runami w moim profilu, też tak macie?
Zabawne, w moim teamie gość nie dostał swojej linii, to poszedł AFK od samego początku, Graves się nafeedował w przeciwnym teamie. Mimo to, ubiłem go, to napisał na czacie "now I will hunt you" (jakby to był jakiś wyczyn w grze 4vs5), ubiłem go później jeszcze 3 razy i się już nauczył, że trzeba uciekać :D
Śmieszni są ci ludzie, mają satysfakcję gdy wygrywają w nierównej walce.
Zupełnie tego nie łapię, np. ostatnio chodzę grać w bilard do klubu i jak mi przypadkowo bila wpadnie w jakiś kozaczny sposób, to jakoś wcale nie mam z tego zabawy, bo to nie był zaplanowany wcześniej efekt który chciałem osiągnąć...
Niszczyliśmy prawie wszystkie mecze Duo z kolegą, dobiłem do BO5. Wygrałem 1 mecz, potem wdupiłem 3. Skończyłem z 76 punktami. :)
Mówię "spoko". Pewnie będę dostawał znowu po 4-6.
Wygrałem, +22. 98 punktów. Mówię, no to teraz na bank wygram i BO5 :).
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Najgorsze jest to, że jestem pewien, że jak teraz wygram to dostanę +0... :P
[368] Po tylu miesiacach ludzie dalej nie wiedza, ze te smieszne punkciki nie maja zadnego znaczenia?
Łowca Czarownic-->Grałeś kiedyś w bilard z 13 latkiem? Dzieci tak mają, z wiekiem przechodzi. Na rozsądnym elo gdzie dzieci jest mało na końcu gier 4v5 ludzie piszą sorry etc. Kiedyś miałem takiego kozaka co ostro wygrał lane i zaczął pajacować na all chat i od każdego członka mojej drużyny dostał ostrzeżenie że jak nie przestanie to zrobimy surrender i zamknął się natychmiast :D
http://www.twitch.tv/imaqtpie/popout Chaxo vx Imaqtpie Gold sub wars, silver był przezabawny, polecam :D
Milka^_^ -> Coś się zmieniło, że drą japę polaks to polaks tamto?
To zawsze tak nie bylo ? swoja droga ostatnio musze przyznac ze jak widze spaniardow w teamie plakac mi sie chce ,odrazu wiem ze bedzie wpierdol :P
Caly ten syf z ligami to wina soft resetu + niedojebanej polityki riotu zeby zmieniac system w polowie sezonu, wiele lamusow przedostalo sie fartem wyzej i tam juz pozostalo. Caly system sie lekko przewartosciowal + brak mozliwosci spadniecia z ligi do ligi poprzez slaba gre powoduje ze w granicznych punktach s1/g5 i g1/p5 panuje syf kila i mogila :P Caly system drafta w rankedach zasysa pitola z powodu niedojebanych gimbusow top/mid or feed. Imao powinni albo dodac mozliwosc kicka typa z lobby, albo dodac drafta z podzialem rol cos jak w dungeon finder z wow-a i ja pierdole wolabym czekac 30 min na support niz jak ostatnio zaczynam best of 5 i kurwa 3 polaczkow topow, a ja nawet dodga nie moge zrobic bo oczywiscie instant lose :P
Jak nazywała się strona na której można było sprawdzać najlepszych graczy na poszczególnych postaciach? Kiedyś ktoś podesłał mi link na której był chyba 152 graczy najlepszych na Katarinie. Była możliwość sprawdzenia takich statystyk dla każdego championa, dywizji i regionu.
@Kilgur:
"jak widze spaniardow w teamie plakac mi sie chce"
Francuzi nie są lepsi, jakiś random mnie pytał skąd jestem, napisałem, że z najbardziej znienawidzonej nacji, to odpisał: are you french?
Spaniardy jeszcze potrafią napisać coś pokracznie po angielsku, a francuzi piszą wyłącznie po swojemu, na innej częstotliwości, zwykle zero komunikacji z resztą teamu.
Śmieszny tekst z raportu/trybunału:
Cho'Gath [All]: STUPID STUPID IDIOTS
Cho'Gath [All]: whole team is french yet won't surrender
:D
Jakie runy/masterki na Evelynn jungle?
AMA wszystkich casterów z LCS EU i NA, może być zabawne:P
Dodatek:
http://www.youtube.com/watch?v=wL8T77rFGJg&feature=youtu.be
:D
Platyna wbita, to od razu 3 z rzędu przegrałem :D. Standardowo - przez debili :D
GJ ProTyp.
Weź mi nie mów, ja tu próbuję do golda dobić. Miałem promotion series, pierwsza gra wygrana, potem dwa teamy kretynów i jeszcze na dokładkę cztery kolejne lossy - bo tak. I zamiast promotion to miałem 15LP w obecnej.
Hitem był support nunu który na drugim levelu wjebał się centralnie między cait a lux na linii (i'm helping, i'm helping!), padł jak szmata w dwie sekundy i z morda do mnie że jestem noob i że lepiej żebym poszedł afk. Od tego momentu zaczął mi brać CS i ciągle się pluł.
Gold dla mnie nie osiagalny niedosc ze gram bardzo malo rankedow to w promo grach mam poprostu takich debili ze naprawde rece opadaja. Amumu powinni perbana dac, bo naprawde w silver same zlamasy tym graja braindead bastardy "o amumu nie zbanowany wezme" i taki debil niepotrafi nim grac.
Mi z moich dwóch BO5 na platynę, zapadły w pamięć dwie rzeczy
.
Pierwsza: wygrywamy mecz, niszczymy ich 5 za 0 albo jednego. Kampimy żeby rozwalić ich na baronie i skończyć grę - patrzę, nasz Fizz afczy :) i tak afczył przez 15 min, aż w końcu enemy zauważyło i przegraliśmy. Jakbym wygrał mecz, to bym przeszedł BO5. Tak to musiałem zaryzykować i zagrać jeszcze, ostateczny i decydujący mecz, który okazał się jednym z fajniejszych jakie miałem. Bardzo przyjemny team ;3.
Druga: Nasz jungler, Rengar, idzie nam zgankować bota (po tym jak już nam turret padł; coś koło 10-15 minuty), sfailował ganka, zaczął iść w stronę golemów. Minąłem się z nim i razem z supportem wbiliśmy się na enemy, rozwalamy ich, mówię sobie "o, Rengar im teraz dojebie". Patrze co robi, a ten sobie poszedł, mimo że miał z 5 sekund drogi do nas :). Jakby ruszył dupę żeby nam pomóc, to enemy by padło 2 za 0, a tak to nasz support padł. Mówię sobie wtedy "no dobra, trudno". Pytam się go, czemu nam nie pomógł i nie zabił enemy ADC i supporta, a ten do nas, że "no need" :)))))))))))))))))))))). Najlepszy powód jaki w karierze lola słyszałem :D. Do końca meczu "no need" bo odpowiedzią na wszelkie pytania kierowane w moją stronę.
Aha, przypomniałem sobie jeszcze coś. Dostałem chyba 3 raporty za to, że napisałem "easy" w 15-20 min. po tym jak skampilśmy się w krzakach na midzie i zaciupaliśmy we czterech sfeedowanego Pantheona, który jeszcze by nas sam rozwalił. :DD Mecz przegrałem, no ale raporty za to żartobliwe "easy" poszły ^_^
Draven/Varus/Vayne - Co polecacie, bo chcę uzbierać na którąś z tych postaci jeszcze przed 30 lvlem.
@ProTyp:
"Pytam się go, czemu nam nie pomógł i nie zabił enemy ADC i supporta"
Takie pytania do ludzi z twojego teamu mogą ci przegrać grę, są bezsensowne.
Co ma ci taki gość odpisać? Że jest noobem? Że nie ogarnia, złapał tunnel vision i ta sytuacja była poza jego percepcją?
Czego oczekujesz od ludzi? Sam byś pewnie w większości przypadków nie przyznał się do błędu.
Moim zdaniem każdy flejm na czacie znacznie obniża szansę na wygraną. Ludziom pęka żyłka, mają ból dupy i zamiast skupić się na graniu, zaczynają walczyć z własnym teamem na czacie. Zalewa ich żółć.
Mam to samo, jak ktoś się mnie zaczyna czepiać, to nawet jeżeli się powstrzymuję od odpisywania, to i tak mi spada skill, bo nie potrafię całkowicie wyłączyć emocji.
Ja się już nauczyłem, że pisanie czegokolwiek na czacie to cholerne ryzyko, to jak siedzenie na ruskim boilerze, nie wiadomo kiedy wybuchnie.
Trzeba pisać wyłącznie pozytywne rzeczy.
Czasem "good team" / "good call" po jakiejś wspólnej, udanej akcji potrafi dać teamowi dużego kopa...
Takiemu Rengarowi zamiast robić przytyki trzeba napisać coś w stylu "we need your help rengar".
Jeżeli support nie kupuje wardów, to napisanie "support, why aren't you buying wards?!" to przepis na flejm. Trzeba napisać bezosobowo, "we need wards team".
To jest w pełni analogiczne do gadania z małym dzieckiem.
Nie da się uspokoić płaczącego dzieciaka mówiąc mu "nie płacz" / "przestań płakać". Jego uwaga się zafiksuje na płakaniu.
Zamiast tego trzeba odciągać jego uwagę od płaczu, np. "chodźmy po cukierka".
@Roniq:
Odpuść sobie Dravena, jeżeli nie potrafisz utrzymać stałego dystansu do przeciwnika, nie potrafisz kite'ować, nie przerywasz animacji po każdym AA na normalnym ADC.
Może na linii, przeciwko noobom będziesz ownił, ale później będziesz bezużyteczny w teamfightach.
Akurat Dravenem dobrze mi się grało jak był na rotacji. Wbiłem nim 2 z 3 pent jakie posiadam na koncie.
Ogólnie każdym z powyższych mi się dobrze grało i dlatego nie mogę się zdecydować.
To nie łapię jak ci mają doradzić ludzie, szukasz champa do LCS? :D
Dobry Draven>>>>>cała reszta.
Po prostu po zmianie pasywa stał się bardziej skillowy, wcześniej nie trzeba było nic umieć tym grać żeby pocisnąć linię, ale teraz jak pociśniesz to już w większości przypadków gra powinna się w miarę szybko skończyć. Chyba, że mid i top się bardzo starają żeby tak nie było.
Naprawde ta gra mnie zadziwia, wygralem gre dzis gdzie od poczatku gralismy 4vs5 bo adc, ktory byl premade z mid mial game crash i akurat wszedl patch i po patchu juz niemogl wrocic gg riot :P W tej grze nami z moja, udyr w lesie, lekka pomoca utrzymala tower przez 15 min vs duo bot :P
Coś mi się dzisiaj ręce trzęsą...
Wcześniej dużo grałem Tryndą, ostatnio miałem przerwę i teraz czuję jakbym nie nadążał za tym co robi postać.
Tzn. pamiętam na jakie akcje sobie wcześniej pozwalałem, robię podobne, ale czuję, że ledwo mam nad tym kontrolę.
Zastanawiam się jak prosy utrzymują formę na tak wielu postaciach...
Mam pytanie, czemu z każdą nową aktualizacją po jej ściągnieciu (przed chwila coś ponad 50 mb) zaczyna mi się ściagać ponad 360 mb? Mam niezbyt szybkie łącze i jest to dla mnie bardzo upierdliwe bo co chwila coś wychodzi :/ o co biega?
Kurczę, chciałbym grać rankedy, ale nie chce mi się uczyć grać supportem...
Nie chcę też odpierdalać maniany i grać supportem na odwal się, bo muszę :S
Łowca Czarownic -> granie suportem jest proste wystarczy na poczatku wardowac, i bronic adc przed przeciwnikami, jak juz ogarniesz championow wtedy mozna pograc agresywnie. Najlepiej pograj sobie duo bot z jakims znajomym zebyscie razem na ts siedzieli latwiej sie ogarnia to co sie na lini dzieje i tak najlepiej sie nauczyc. Co gdzie kiedy wardowac coz to zalezy od przeciwnika jaki mid/jungler, dragona wardowac nalezy od 5-8 minuty, baron od 20 musi miec warda, a czasem wczesniej jak sie przegrywa i przeciwnik ma duzo farmy. Niestety prawda jest taka ze nawet najlepszy suport gowno da jak masz derpa adc i wardownie gowno daja jak derp team sie ma :P
Łowca Czarownic [382] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12835993&N=1#post0-12889208
Ależ ja to wszystko rozumiem, nawet mam podobne zdanie jak ty. :P
No ale jeżeli wiesz, że zaraz będzie przykładowo teamfight, a twój jungler poszedł sobie hen daleko wilki robić, enemy team w tym momencie wbija i padasz, to nie mów mi, że nie zapytał byś junglera co do cholery odwalił ;). Poza tym, opisując sytuację, chodziło mi bardziej o śmieszny powód, dla którego jungler nam nie pomógł i ich nie pozabijał - czyli "no need". Po prostu mnie to rozwaliło.
@Kilkur:
Dzięki za rady.
Ja mniej więcej ogarniam support, tylko raczej nie na tyle żeby nim gry carrować...
Pytanie co ile gier będę zmuszony grać supportem grając rankedy?
@ProTyp:
"to nie mów mi, że nie zapytał byś junglera co do cholery odwalił ;)"
No właśnie nie, już się tak nie pytam. Jak już zmaścił to się nie da tego odkręcić, a zadając takie pytanie wysyłasz mu sygnał, że masz do niego pretensję i się zaczyna podnosić ciśnienie na czacie.
Ale racja, "no need" jest mocne :D Też tak będę pisał jak coś sfakapię. Bo właściwie co mi taki flamer może na to odpisać? hahhh
granie supportem jest proste
Ja mniej więcej ogarniam support, tylko raczej nie na tyle żeby nim gry carrować...
Wut? Wy tak serio : )?
Nie łapię co cię tak śmieszy :P Każdy potrafi grać supportem na odpierdol.
dewastat0r -> oczywiscie caly lol jest prosty wystarczy myslec logicznie + poogladac troche streamow z meczy pr0sow, problem taki ze wiekszosc grajacych ma problem z logicznym mysleniem w trakcie gry, podniecaja sie lapia na "pogon za fragiem" lub baity :) Zeby byc bardzo dobrym potrzeba praktyki w zaleznosci od uzdolnienia trzeba rozegrac kilkanascie lub kilkadziesiat gier, niestety zauwazylem ze bardzo duza liczba grajacych nieogarnia wogole majac po 1k gier :P
Piszac support jest prosty podkreslasz latwosc z ktora sie gra na tej pozycji, mimo iz jest to prawdopodobnie najtrudniejsza rola w grze :P
Na yoyo Q, najtrudniejszy jest zdecydowanie ADC, mid-late game to jakaś masakra, zwłaszcza jak nawet twój support nie słyszał co to peel i leci na przeciwnego carry.
Supportami umie grać dosyć niewielka liczba osób, jest to niepopularny pick i nie raz byłem stompiony przez ogarniętego supporta na bot lane. U siebie natomiat nie raz widziałem no brain Leona która inicjowała za każdym możliwym razem, albo Tarica co się za mną chował i nie wiedział co to kontrola bushu.
PS. To moje takie personalne QQ, bo sam jakiś świetny jako supp/adc nie jestem.
Prawda jest taka, że dobry support wygra lane nawet z warzywem jako adc, natomiast w druga stronę to już nie zadziała. Bo o ile nawet warzywo adc wie że ma farmić i w miare potrafi zakumać kiedy należy zmienic cel na przeciwnika, o tyle większość supportów z łapanki ni cholerny nei ma pojęcia jak wystawić cele dla swojego adc. O wardowaniu to już nawet nie piszę.
Dzisiaj chciałem sobie pograć TFem na midzie. Dwie gry, dwa lossy, co mnie podkusiło... W pierwszej przeciwko Lux, nasz jungler Fiddle wbił mi się na dwa "ganki", za każdym razem ochoczo zasuwając solo na dive. I tak w od piątej minuty grałem przeciwko 2/0 Lux. Od 10 minuty grałem przeciwko 4/0 Lux bo Fiddle chciał być cwany i zajebać im blue (mając ~30% HP) w trakcie czego dostał z jej ulta w twarz. Potem jeszcze jakoś padł, ale już nie pamiętam jak. ja miałem jakąś asystę bo mi się topa udało z ulta zgankować i tyle. Bot też przesrał, naturalnie.
W drugiej zapowiadało się nieźle, ale ostatecznie tez przejebane bo nasza nafeedowana Cait (coś z 10/2 miała) albo farmiła na drugim końcu mapy mimo pingów, alebo jak juz cudem odnalazła się w teamfighcie ze dwa razy strzeliła i spierdalała z jakiegoś bliżej nieokreślonego powodu (no need?). Hitem była walka jej i naszego Shena z dosyć napakowanym Lee, gdzie Shen miał ~10%HP, ona full, Lee już do 40% ściągnięty. Co zrobiła Cait? Spierdoliła. A miała Lee tak na 3-4 strzały bo był totalny glass cannon i pewnie nawet Shen by nie padł.