Tribes: Ascend nie będzie dalej rozwijane
Balans jest IMO ok. Fakt, ludzi wkurzają automaty, ale tak już tę grę zrobili, że one istnieją i albo nauczysz się nimi i z nimi grać, albo lepiej znajdź inną grę, bo się tylko będziesz wkurzał.
Europejskie serwery są, jest gdzie i z kim grać o każdej godzinie. Ping dobry (31 z tego co wczoraj sprawdzałem). Zapraszam do tej gry, jeśli szukacie w miarę szybkiej rozgrywki. Dużo się można nauczyć:)
No cóż.. grało się fajnie, ale ile można... szkoda tylko "jeleni" którzy władowali w to to trochę kasy, nie wspominając już o ostatniej promocji "kup wszystko za 15 euro" czy coś. Powinni teraz zwrócić wszystkim zainteresowanym kasę, bo np. gdybym wczoraj kupił, a dzisiaj dowiedział się że gra nie będzie już rozwijana to by mi ciśnienie troszkę się podniosło.
Nie jest zła, ale do legendarnych poprzednich części nie ma startu a może to tylko dobre wspomnienia...
Gra ssie? Jak ktos gra tylko w Call of Duty no to faktycznie za trudne...
Tak sie dzieje, gdy startuje sie z pay-to-win i traci wiekszosc community juz na samym poczatku.
Child of Pain
Tak ssie i cod nie ma nic do tego, kiedyś to testowałem i już po 1h ogarnięcia gry było wiadomo, że będzie z tego kupa, no i proszę.
Teraz testuję planetside 2 i jakoś chce mi się odkrywać grę dalej po tym 1h, zupełnie inny poziom.
[7]
Nie ma jak konkretne argumenty, poprzednie czesci Tribes tez pewnie ssaly? I spoko, porownujesz matchmakingowego FPP do mmoFPSA, nastepnym razem porownasz Rifta do Lola bo tu i tu masz postacie, jakies skille, wbijanie poziomu?
Ta gra nie jest pay to win. Ani złotówki nie wydałem a mam takie bronie jakie chcę.
Mam wrażenie, że mało kto grał w tę grę i się wypowiada nie mając pojęcia o co w ogóle chodzi.
Trochę słaby poziom (zupełnie jak na serwerach w okolicy godziny 18-stej, heh).
kislos16 - ooo, czyżbyś nie dawał rady? Hehe.
Child of Pain
A ty jakie podałeś argumenty, nie masz żadnych, gra nie przynosi zysków i mają ją gdzieś, jakby była coś warta to by lepiej sobie radziła, proste, tego argumentu nie poważysz, i nie obchodzą mnie poprzednie części, ta jest gniotem i tyle w temacie.
[10]
Ponieważ wszystkie dobre gry sie sprzedaja? Jakosc nie jest mierzona sukcesem finansowym.
Gra nie byla i nie jest pay to win, jest bardziej dynamiczna od CoDa, masz rozne opcje kombinezonow, broni ale nie, jest kupa bo tak jakis randomowy typek tak sobie powie bez zadnych konkretow tylko jeszcze napisze bzdury o Planetside zeby bylo smieszniej.
[11]
Oczywiscie, ze byla pay-to-win (czy raczej pay-not-to-gind-for-2-weeks-for-one-fucking-weapon). Przykladem moze byc chociazby plazmowy pistolecik (strzelajacy kulka plazmy), ktory byl na starcie lepszy od wszystkich spinow - gdy juz ludzie nakupili tego wpizdu i kazdy "pro" biegal z nim to dopiero wtedy bron dostala nerfa. pay2win jak w morde strzelil. A tego typu broni bylo znacznie wiecej (ktorys z SMG, chyba tez jakis CKM z hitscanem). Dlugo nie zabawilem, bo grindowanie kilka tygodni ciagle dostajac w dupe od panow siedzacych na kasie znudzilo mi sie dosyc szybko.
A to ze teraz nie jest juz pay2win? Who cares - tribes:ascend to martwa gra, czego dowodzi zaprzestanie jej rozwoju. Jak napisalem wyzej: mieli szanse na starcie i spieprzyli ja jak tylko sie dalo.
[12]
LoL czy Planetside2 to tez paytowin? Mnie jakos nikt nie masakrowali magicznymi bronmi, kiedy to bylo dodane?
W planetside 2 nie ma w sklepie broni, ktora mialaby gigantyczna przewage nad startowa. W wiekszosci wypadkow bron poczatkowa jest nawet LEPSZA niz to co mozna zakupic.
A to co mowie o tribes to bylo po starcie tytulu i bodajze pierwszym czy drugim rozszerzeniu (teraz nazw juz nie pamietam). Mniej-wiecej wtedy, kiedy gra zaczela miec problemy i zanim jeszcze zmieniono system zdobywania sprzetu/levelowania (jak zwal tak zwal). A co sie pozniej dzialo to mi dynda - gra zdechla juz na starcie. Jesli twierdzisz, ze jest inaczej to wytlumacz dlaczego gra przynosi straty i zostala wlasnie skreslona :)
Tribes Ascend niestety jest (było?) najgorszym z możliwych przykładów pay-to-win. Choćby moja ulubiona klasa - Infiltrator. Dwie podstawowe bronie to śmiech na sali, a unlockowanie tych właściwych (stealth spinfusor i jackal) to tygodnie grindu. Tygodnie grindu podczas których będziesz pomiatany przez gości którzy wykupili je via gold, oczywiście.
Niestety, zawsze darzyłem Tribes ogromną sympatią (od pierwszej części) i ta również miała ogromną szansę być świetną odsłona cyklu. Niestety model biznesowy zjebał ją z góry z na dół.
Baaardzo grywalna strzelanina po multi, żadnego pay2win nie ma, niektórzy sobie nie rodzą i potem to tłumaczą że inni mają op sprzęt za hajs... ja grałem bez płacenia i wszystkich pięknie karałem, a żeby kupić sobie inne ( nie lepsze) pukawki wystarczy trochę pograć... oczywiście gra nie zdechła, nie ma najmniejszego problemy żeby wejść do pełnej gry o jakiejkolwiek porze. Śmieszni jesteście, hejtujcie dalej gry to wam się samopoczucie poprawi