Przeczytałem niedawno artykuł jakiejś nauczycielki klasy gimnazjalnej, która żaliła się w prasie, że w jej klasie jest dużo homoseksualistów, którzy mówią, że są nimi bo to jest modne. Patrząc na świat, chyba coś w tym jest. Może nie tyle promocja bycia homo, co sam styl - od muzyki, poprzez ubiór, modę po zachowanie. Wystarczy pojechać na takiego Open'era żeby zobaczyć jak wyglądają ludzie tam chodzący. Nie ma już prawdziwych facetów, którzy są silni, pomogą kobiecie przykręcić kran (w cudzysłowiu), interesują się samochodami i chcą dobrze płatnej pracy, dzieci i żeby to wszystko utrzymać. Teraz jest moda na bycie "zniewieściałym" chudym chłopczykiem, ubranym w co popadnie z lumpeksu, interesującym się bardziej muzyką i sztuką i nie chcącym zakładać rodziny a żyć w wolnych związkach lub być homoseksualistami. Co o tym sądzicie? Absolutnie nie jestem ani anty ani za ani nie atakuję, tak mnie wzięło na przemyślenia o dzisiejszych młodych ludziach.
Pozdrawiam ciepło.
Kobiety są coraz bardziej męskie, to faceci się feminizują w rewanżu.
"Nie jestem w pełni mężczyzną, bo nie ma takiej potrzeby. Pani jest w pełni mężczyzną"
http://www.youtube.com/watch?v=NB0rI3k9RFw
I takich(udawanych) właśnie homoseksualistów nie cierpię którzy robią sobie przemarsze niby w imię wolności i praw, i to że faceci robią z siebie cioty,prawdziwa rycerskość faceta umiera
[4] zabiłeś mnie w tym momencie :D
"Kobiety są coraz bardziej męskie"
Aż przypomniało mi się to co dzisiaj zobaczyłem: http://codziennikfeministyczny.wordpress.com/2013/07/11/nie-gole-sie/
Czasem aż się nie wierzy w to co widzi.
Zdefiniuj mi prawdziwego mężczyznę, to może pogadamy o tym, w jaki sposób można się ubrać jak gej.
A lata 80, glam metal, glam rock, muzycy podbierajacy kosmetyki swoi kobietom i wszechobecne tapiry? Daj link do tego artykulu :0.
[4]
Sztandarowy przyklad feministki, pod pachami i na klacie jestem pewnie mniej od niej owlosioy.
Ishimura12 - o to trzeba zapytać prawdziwą kobietę.
Mężczyzna to ktoś kto potrafi kobiecie zapewnić bezpieczeństwo, ochronić, zapewnić dostatnie życie zarówno jej jak i potomstwu. To przeważająca większość kobiet ma zaprogramowane w genach i takich facetów szuka.
To nie znaczy, że ten chudy szczyl w okularkach nie znajdzie sobie swojej kryśki. Gdzieś tam na niego czeka.
Z drugiej strony wg mnie promowanie "gejostwa" nie jest wcale takie złe. Stereotyp maczo, przesączonego testosteronem agresywnego twardziela, jest równie krzywdzący dla chłopców, jak i stereotyp lalki barbie dla dziewczynek.
Nie każdy chłopiec (a później mężczyzna) musi być bezmyślnym napakowanym osiłkiem co z kosmetyków używa wody, ale tylko jak pływa skacząc na główkę w pobliskie jeziorko.
W końcu są też mężczyźni delikatni, romantyczni, itp, a niekoniecznie od razu homoseksualiści. Wmawianie im że nie są pełnowartościowymi mężczyznami jest po prostu śmieszne, jak i wszystkie narzucane schematy.
Myślę że teraz więcej facetów może być szczęśliwych takimi jakimi są.
Wiosnaidzie
Mężczyzna to ktoś kto potrafi kobiecie zapewnić bezpieczeństwo, ochronić, zapewnić dostatnie życie zarówno jej jak i potomstwu. To przeważająca większość kobiet ma zaprogramowane w genach i takich facetów szuka.
Znam wielu ludzi którzy mają podobny styl do chłopka na zdjęciu z [1], ale żaden z nich nie określa się jako gej, jeśli naprawdę nim jeden (a znam tylko jednego który otwarcie przyznaje się do homoseksualizmu). Co więcej, wielu z nich jest w normalnych związkach damsko-męskich, a niektórzy są wręcz homofobicznie nastawieni.
Ot, znak naszych czasów, to dobrze że każdy może ubierać się i zachowywać jak chce. Bez utartych schematów.
Choć uważam że to jest raczej wielkomiejska moda - mieszkając w Warszawie, ale często bywając w Olsztynie, w stolicy widzę zdecydowanie więcej osób w takim stylu.
[10]+1
Modne i opłacalne.
RANDALL ZOSTAJE ŻYDEM I PEDAŁEM
Postanowiłem zostać Żydem i pedałem. Ciężko przyszło mi podjąć taką decyzję. W
końcu od tylu lat człowiek już się przyzwyczaił, że jest Polakiem i
heteroseksualistą, że nagła zmiana (wywracająca wszystko jak kostki domina)
oszołomiła mnie samego. Ale cóż, życie jest życiem i ma swoje prawa, a uznałem,
iż najlepiej i najłatwiej żyć Żydom i pedałom. Co prawda, ma to też swoje
niewygodne aspekty. Nie lubię ziajać cebulą i czosnkiem (a jak tego nie lubi
maja druga połowa!), nie przepadam za pejsami i chałatem, z lekką obawą myślę o
czekającej mnie drobnej operacji, która pozbawi mnie części ciała w miejscu
niezwykle intymnym i delikatnym. Tyle poświęceń, jeżeli chodzi o bycie Żydem. A
pedałem? No, cóż tu jeszcze gorzej. Nie przepadam za malowaniem paznokci i ust,
w życiu nie używałem tuszu do rzęs, ani nie kładłem różu na policzki. Do
spódnicy jakoś się jeszcze przyzwyczaję, gdyż korzenie mego rodu sięgają
średniowiecznej Szkocji. Ale co butami na obcasach? Przecież ja się przewrócę!
A najgorzej, iż nie znoszę, jak coś mnie boli, a jestem pewien, iż na początku
kariery pedała będzie mnie trochę bolało poniżej pleców. No, jakoś to zniosę.
Ale na cóż i po cóż te wszystkie wyrzeczenia, zapytacie? Dlatego, iż jestem
obrzydliwym oportunistą. A życie Żyda i pedała wydaje mi się łatwe, lekkie i
przyjemne. Jako Żyd będę w zasadzie nietykalny. Jeżeli tylko ktoś zechce mnie
zaatakować natychmiast zacznę mówić o Oświęcimiu i holokauście. Zrobię z mego
przeciwnika wstrętnego rasistę, po czym napiszę oburzone listy do wszelkich
znanych mi redakcji, obnażające polski antysemityzm. Zażądam publicznych
przeprosin i pokajania się (w mojej obronie wystąpi nawet prezydent Clinton). I
nieważne, czego dotyczył właściwy konflikt. Wszyscy już będą tak zaaferowani
udowadnianiem, iż nie są antysemitami, że meritum sprawy utonie i zaginie.
Kiedy zostanę redaktorem naczelnym Gamblera (a jako Żyd zostanę nim
momentalnie, bo wiadomo w czyich rękach jest prasa) będę narzekał, iż nie
jestem dyrektorem Wydawnictwa. Kiedy zostanę dyrektorem, też znajdę sobie
następny powód do narzekania. A jak doprowadzę Wydawnictwo do ruiny - szybko
udowodnię, iż spowodował to spisek polskich faszystów. Poza tym, od samego
początku będę się stroił w piórka moralne wyroczni i autorytetu
intelektualnego. A jak ktoś będzie miał inne zdanie, to powiem o nim z pogardą,
że jest polskim prymitywem i mieszkańcem Ciemnogrodu.
Bycie pedałem da mi natomiast możliwość publicznego wypowiadania się w wielu
palących kwestiach społecznych. Z uporem twierdzić będę, iż powinniśmy być
dotowani przez państwo, które z pieniędzy budżetu powinno pomagać zakładać
nasze pedalskie kluby i wydawać nasze pedalskie pisemka. Będę domagał się aby
wolno było mnie i mojemu chłopakowi wychowywać wspólnie dziecko, z którego
ukształtujemy postać na nasz wzór i podobieństwo. Oczywiście zażądam, abyśmy
mogli wziąć ślub w majestacie prawa i kościoła (będę w welonie!!!), a kiedy
usłyszę, iż papież się takim procederom sprzeciwia - będę głośno protestował i
nazywał go ohydnym konserwatystą.. Za nazwanie mnie pedałem, a nawet
homoseksualistą będę pozywał do sądu i każę się nazywać "kochającym inaczej".
Będę węszyć wszędzie i wszędzie szukać pedałów, którzy ukrywają swe
skłonności. A potem publicznie ujawnię, iż pedałami są prezydent (i jego pies),
kardynał (i jego świnka morska) oraz premier (i jego papużki). Ogłoszę ten fakt
na konferencji prasowej i natychmiast stanę się sławny. Poza tym rozpocznę
karierę w balecie i wszyscy będą mnie podziwiać. A jak nie, to oskarżę ich o
nietolerancję seksualną i będę się żalić, iż Polacy nie idą z duchem czasów.
A duch czasów to wspaniały teraz człowiek. Aby go uważano za nowoczesnego, musi
koniecznie uznawać pewne wartości. Na przykład: popierać zabijanie dzieci,
popierać likwidację celibatu księży, popierać obecność kobiet-kapłanów,
popierać homoseksualne małżeństwa i wychowywanie przez nie dzieci, popierać
pełną swobodę seksualną, twierdzić, iż prezerwatywa to doskonałe zabezpieczenie
przed AIDS, a w ogóle AIDS to żaden problem, a jedynie rodzaj ekstrawagancji.
Człowiek nowoczesny nie ugnie się przed żadnym Ciemnogrodztwem twierdzącym, iż
dzieci należy kochać, a nie zabijać, iż dobrze jest być z jedną osobą, a nie
dawać dupy tu i tam. Człowiek nowoczesny uznaje, iż narkotyki powinny być w
powszechnym obiegu, a narkomani utrzymywani za pieniądze podatników. Człowiek
nowoczesny wyśnił sobie świat tak wspaniały i cudowny, że pozostaje nam tylko
modlić się, aby jak najszybciej tego świata zaznał.
Randallbaum i duch Hopkirksteina.
PS Oczywiście zostanę też komunistą i zapiszę się do SLD. Wtedy wreszcie będę
mógł kraść, ile wlezie. A jak ktoś mi podskoczy, to towarzysze Józio i Clo od
razu go przegłosują.
Za treść felietonów Randalla redakcja nie odpowiada.
Za treść felietonów Randalla Randall nie odpowiada.
Za treść felietonów Randalla duch Hopkirka nie opowiada.
Za treść felietonów Randalla odpowiada dobry Pan Bóg.
źródło - GAMBLER 10/95
Pamiętam ten felieton. Nie sądzę abym jako 13latek dostatecznie go zrozumiał ;)
[16] Niezle :) Jezeli to faktycznie z gamblera to szkoda ze nie ma juz takich gazet. A co do tego czegosc z linka z [4] to trzeba powiedziec jasno ze to juz nie jest dziewczyna tylko chuj wi co :D Feministki sa chyba jeszcze gorsze od pedalow, niby walcza o rownosc ale na kazdym kroku podkreslaja ze sa lepsze od facetow. To juz jest choroba psychiczna.
"Feministki sa chyba jeszcze gorsze od pedalow, niby walcza o rownosc ale na kazdym kroku podkreslaja ze sa lepsze od facetow"
"Stereotyp maczo, przesączonego testosteronem agresywnego twardziela, jest równie krzywdzący dla chłopców jak i stereotyp lalki barbie dla dziewczynek."
A tak BTW już widzę tłum tych maczo z GOLA co to jednym palcem śruby przy wymianie koła i kran w łazience odkręcają... :P Oczywiście każdy łysy, pachnący potem, w starych jeansach i rozwleczonym t-shircie
[23] +1
A wielbicieli wszechobecnej tolerancji gorąco zapraszam do krajów islamu. Postękajcie trochę dla dobra naszej europejskiej cywilizacji próbując wytłumaczyć im co w tolerancji takiego dobrego.
submiG - O tak! :P
ES_Lechu - zawsze mnie dziwi, ze ci prawdziwi faceci, to ponoć w więzieniach, tak chętnie jebią pedałów. A niby w dupę to "beee"... Może pedały wiedzą , co dobre?!
[25] A mnie zawsze dziwi dlaczego ci "prawdziwi faceci" tak bardzo homoseksualistow nie lubia. Wyjasni ktos? Przeciez, na logike, im wiecej gejow tym mniejsza konkurencja wsrod kobiet i ich zalety beda przez nie bardziej docenione. Jedyne wyjasnienie jakie mi przychodzi na mysl to strach przed duzymi zmianami kulturowymi, tym ze jakis homo moze sie do nich "dobierac" oraz czysta niechecia estetyczna na widok homo. Cos mi umyka czy to cale wyjasnienie?
Powaznie pytam.
A co do samego tematu - "Nie ma już prawdziwych facetów, którzy są silni, pomogą kobiecie przykręcić kran (w cudzysłowiu), interesują się samochodami i chcą dobrze płatnej pracy, dzieci i żeby to wszystko utrzymać. Teraz jest moda na bycie "zniewieściałym" chudym chłopczykiem, ubranym w co popadnie z lumpeksu, interesującym się bardziej muzyką i sztuką i nie chcącym zakładać rodziny a żyć w wolnych związkach lub być homoseksualistami."
I co w tym jest w sumie zlego? Oczywiscie, jest ryzyko ze to "zniewiescienie" to nic innego niz strach, ucieczka od odpowiedzialnosci wziecia swojego zycia we wlasne rece, ale rownie dobrze moze byc to swiadome odciecie od typowego stereotypu meskosci. Czyli, dla jednostki, cos co jest duzo bardziej korzystne niz podazenie droga "musisz byc meski bo taki ma byc facet", chociazby dlatego ze bierze pod uwage co dana jednostka chce a nie co powinna.
Inna sprawa to czy takie cos jest dobre dla spoleczenstwa - podejrzewam ze mniej ludzi z presja na zalozenie rodziny oznacza chociazby mniejszy przyrost naturalny.
I wyznam ze razi mnie zdanie ktore zacytowalem. Dlaczego ludzie interesujacy sie muzyka i sztuka sa przedstawieni tak jakby nie mogli interesowac sie samochodami i chciec rodziny? Stereotypowo to brzmi jak dla mnie.
jestem NIE TOLERANCYJNY dla pedałów i taka prawda, jest różnica między PEDAŁEM a GEJEM, tych pierwszych to trzeba kurwa TĘPIC JAK SIE TYLKO DA, a przeważnie ci drudzy jakoś się nie wyróżniają więc niech sobie będą (ale tego też nie popieram bo prawdziwa rodzina to kurwa MAMA I TATA)
[23] Oł jee ale jestes meski. Synuś ty czasem rocznik '99 nie jestes?
[23] To się pewnie cieszył, że mu naj***, gdzie wolał, w odbyt czy w usta?
[4] O boże, oby selekcja naturalna sobie z tym poradziła sama.
Przeczytałem niedawno artykuł jakiejś nauczycielki klasy gimnazjalnej, która żaliła się w prasie, że w jej klasie jest dużo homoseksualistów, którzy mówią, że są nimi bo to jest modne.
Już widzę, jak na poważnie gimnazjaliści taki tekst mówią nauczycielce... Ci się z niej nabijają, a ta zaraz do gazety z tym leci. Dzieciaki mają ubaw bo zgorszyli jakąś "pobożną" nauczycielkę...
Dryf Wiatrów Zachodnich : po prostu normalny czlowiek czasami odczuwa odraze.I nic na to nie poradzisz.
To wolny kraj i kazdy ma prawo mowic co chce .Narazie oczywiscie bo niedlugo wszyscy bbeda sie musieli cieszyc na widok homoseksualistow a pocalowanie dziewczyny na ulicy bedzie karane poniewaz to uraza homoseksualistow :)
W anglii juz tak jest .
" interesują się samochodami"
ale mi wyznacznik męskości, tym głównie się interesują chopaki z wioch, dodaj jeszcze zamiłowanie do dyskotek i wyrywania panienek to będzie pełny komplet składający sie na wieśniaka, morał że prawdziwych facetów to teraz tylko na wioskach szukać.
Ja się tak zastanawiam, ze to podziały na prawdziwych męzczyzn to bardzo płynne są i w sumie to dla każdego granica między ,,homosiem" a męzczyzną będzie inna.
I wg. mnie ,,pedałem" nie musi być homoseksualista - do normalnych homoseksualistów nic nie mam, bo to naturalne skoro od zawsze występuje w naturze, nawet u zwierząt. ( przykład dwa moje psy:))
a co z heteroseksualnymi ,,pedałami" typu emo, hipsterzy, czy nawet żelusie z włosami na zel idący na dyskotekę? to juz nie ,,pedały"? a pantoflarze? jak widac granica zależy tylko od widzimisię.
no wiec czy prawdziwy męzczyzna powinien smierdzieć, nie golić się itp?
PS. co smutne, w tych czasach zaciera się umyślnie, różnice między płciami, a robią to feministki i inne lewactwo.
Niektorzy tutaj tacy mescy ze rodzice to chyba pedaly :) taki meski ze az dwoch facetow musialo go robic :)
[33]
A jak okreslisz kolesia zakochanego w łysej pale wokalisty Judas Priest?
Dokładnie, też mam dość lalusiów w obcisłych koszulkach i bluzkach. Rzygać mi się chcę jak takie rzeczy widzę.
A mam przy okazji pytanie do specjalistow: bylem ostatnio w barze w Montpellier, fajny zespol gral, ja bylem sam. Obok mnie przy barze siedzial francuz, spodobala mu sie moja koszulka versace, cos tam gadalismy, byl aktorem i nastepnego dnia mial wystep w Avignon. Milo sie gadalo, ale na pozegnanie pocalowal mnie w reke. Czy to byl gej?
A jak okreslisz kolesia zakochanego w łysej pale wokalisty Judas Priest?
fan najlepszego heavy-metalowego zespołu
[4] - masakra
Problem, że aktualnie homoseksualiści to najczęściej zwykłe geje.
http://www.youtube.com/watch?v=0G27QlUONuo
A niech sobie sa pedalami, niech wala sie w dupki :) Pamietajcie, im wiecej pedalow, tym wiecej kobiet dla was :)
[38]
fan najlepszego heavy-metalowego zespołu
Aha czyli tak dzisiaj sie mowi na krypto gejow, uwazaj bo zaraz sie nastawisz na drylowanie przez Rogera Watersa albo Davida Gilmoura.
[40]
No tak bo magiczne znikaja lesbijki :0.
Child of Pain: homseksualisci obu plci to moze 0,5 % spoleczenstwa ( albo i mniej).Nie przesadzajmy.
MOda na homo przyszla i kiedys pojdzie tak jak w "krolo Szczurów" Clevella gdzie wszyscy sie slinili w obozie do goscia biegajacego w sukience a jak oboz wyzwolono to wszscy do niego sp... pedale.Tak juz jest .Krol jest nagi i wczesniej czy pozniej ludzie to odkryja.
To dewiacja. I tyle.
[4] Ku*wa, jadłem!!
powiem tyle: RURKI
flame on! ;)
[42]
Mi to mowisz? Ja nie pieprze glupot, ze wiecej kobiet dla "nas" prawdziwych , zdrowych prawicowych mezczyzn ktorzy wierzą i uprawiaja seks tylko po slubie.
[4] - Hahaha!
Definicja prawdziwego mężczyzny jako napakowanego, ogolonego na czaszce na zero, ćwierćinteligenta jest dosyć młoda przyznacie.
Skoro uważacie że dany typ ubrań określa czyjąś orientacje seksualną, to macie coś nie tak pod kopułą, a z drugiej strony większość tych 'prawdziwych mężczyzn' którzy uważają rurki, airmaxy czy cokolwiek innego tu wstawicie za pedalskie, to powinniście sie cieszyć że teraz tylu facetów je nosi, nie? Bo przecież skoro to pedał, to jednego mniej w rywalizacji o przedstawicielki płci pięknej. Skąd sie bierze ta nienawiść do ludzi?
Skąd sie bierze ta nienawiść do ludzi?
Z rurek i AirMaxów :)
Hahaha, ale można mieć polew z tych, dla których [4] to jest takie straszne zaskoczenie i oburzenie :) Jeszcze niedawno to była normalna rzecz i właściwie nadal czasem jest.
HUtH kiedyś normą dla kobiety była polarna wręcz biel skóry, teraz kobieta biała niczym trup w chłodni nie jest pociągająca, podobnie jak nie jest pociągająca kobieta z nogami niczym niedźwiedź. Co z tego, że kiedyś się nie goliły, czasy się zmieniają.