Wolfenstein: The New Order – zapis rozgrywki prosto z E3 2013
No dokładnie. Tak się napaliłem na tą grę a tu lipa. W Rage przeciwnicy robili uniki, rzucali się, chowali, a podczas ładowania w nich z karabinu ich ciało aż szarpało a to stoi sobie żołnierz, pif paf i upada. No kurde. Po za tym skrypty jak na dłoni, mogli je jakoś 'zamaskować' chociaż.
Fatalnie też upadał posąg. Mogli sobie zagrać w pierwszą misję MOH:W, tam to było PIERDUT!.
Edit: http://www.youtube.com/watch?v=JhWGlb9p2y8&feature=share od 1:30 do 1:45.
Mam nadzieje że to po prostu dosyć wczesna wersja.
Bieda... Pierwsza informacja na temat nowego Wolfenstein'a od razu mnie pobudziła. Po obejrzeniu filmu nic mnie nie ruszyło. Już nawet nie wspomnę, że cały koncept gry do mnie nie przemawia. Wolfenstein'a zapamiętałem głownie przez kapitalny klimat horroru Return To Castle Wolfenstein, okultystyczne rytuały i ożywianie zmarłych. Wielkie mechy, psy roboty mnie nie przekonują.
Jak tylko pojawiła się informacja, że gra będzie się rozgrywać w latach 60-tych to automatycznie spisałem ją na straty. Powyższy materiał jeszcze tylko mnie utwierdza w przekonaniu iż nic dobrego z tego nie będzie. Szkoda tylko rozmieniać taką markę na drobne :|
To coś nie ma kompletnie nic wspólnego ze starym dobrym wizerunkiem Wolfensteinea którego ja zapamiętałem. Już ostatnia odsłona tej serii wydana w 2009 roku zmierzała w niebezpiecznym dla niej samej kierunku ale ostatecznie jednak zdołała się jakoś wyróżnić. Ale to co prezentuje sobą Wolfenstein: The New Order (alternatywna wizja przyszłości... WTF!) to po prostu profanacja tej niezwykle zasłużonej dla branży gier serii.
lol. Przecież to wolfenstein pełną gębą. Czym niby była poprzednia część i RTCW jak nie fikcją wplecioną luźno w historyczne realia?
Jesli chodzi o mechanikę to cudów nie ma - skrypt na skrypcie, za to świat przedstawiony, przeciwnicy, gnaty, ogólna wesoła napierdalanka i niezła oprawa napawa optymizmem. Z tego co tu przedstawili to zalatuje mocno starym wolfensteinem. Jeśli niczego zepsują gra powtórzy sukces ostatniego wolfensteina
Naprawdę nie wiem na co narzekacie, żeby któryś Wolf był zgodny z realiami to bym zrozumiał, a to zawsze była fikcja i mocne wątki sci-fi. Ba! Na dobrą sprawę każda kolejna część Wolfa to było coś innego. Mnie się tam podoba, a laser podniósł mnie nawet na duchu, bo bałem się, że dostaniemy zwykłą strzelankę, a tak widzę, że twórcy wprowadzą jakieś urozmaicenia.
Rany rany, wiara narzeka na mechy w tej grze, a przypomnijcie sobie Wolfenstein 3D, w którym to Hitler też sterował czymś w rodzaju mecha, tudzież zmechanizowanego uniformu, albo tudzież kto przeszedł jeden z 2 nieoficjalnych dodatków do Spear of destiny także uświadczył podobny motyw.
Bieda panie , bieda.Return To Castle Wolfenstein juz nie powroci niestety.Jak sobie czlowiek przypomni te olbrzymie wielopoziomowe mapy,i porowna do tego co jest teraz, to ma sie ochote tylko klnac jak szewc :/