Premiera moda Baldur’s Gate: Reloaded - fanowskiego remake’a na silniku Neverwinter Nights 2
Uwinęli się szybciej niż BG:Redux z silnikiem Dragon Age.
Więc do NwN2 oddano przygody z Icewind Dale, Betrayal at Krondor i teraz to. Ciekawe jaki klasyk się jeszcze przeniesie do tego modułu...
A ja podstawkę NWN2 ledwo co ruszyłem, nie mówiąc już o dodatkach, które są podobno świetne :/
Co do BG to nigdy nie lubiłem tej części, te nudne łażenie po lasach i w ogóle... lepsze wspomnienia mam z dodatkiem. Tak, dodatki zarówno do BG1 jak i ID1 były najlepszymi momentami przy przechodzeniu zarówno sagi BG jak i ID.
Hmm... aż ściągnę z gog NWN2, by to przetestować. Ostatnio zainstalowałem BG1 i BG2 do zmodowania :)
[niesłyszący] Mimo wszystko, jednak ja wolę klasyczny Baldur's Gate. "Stara" grafika nadal przypadło mi do gustu i jeszcze nie zestarzeje się tak mocno. :) "Nowa" grafika BG jakoś mi nie odpowiada, tak samo z "nowy" Flashback".
Sir Xan
Tez jestem zdania, ze 'stare bylo lepsze' :). Coz. Ladne, dopracowane 2d zestarzeje sie pozniej niz 3d. Ja czekam na Project Eternity oraz nowego Tormenta
Zainstalowałem NWN2, tego moda, odpaliłem i ... sporo bugów :/ Już na etapie rozmowy z barmanem w gospodzie na początku mam zdublowane dialogi, a jak go ubiłem na ekran wyskoczyły dziwne znaczki. Odpuszczam :/
Odtwarza i to za darmo, a nie tak dawno temu kto inny chciał za Baldur'a HD prawie 60zł.
Ee, błędów trochę jest, ale nie żadne dziwne znaczki itp. Absolutnie grywalna gra, a będzie do niej jeszcze wiele patchów. Jeśli masz dziwne znaczki, to coś nie wyszło z instalacją (zapewniam).
Zobacz wątki na ich stronie o błędach.
Pozdro
To lipa, bo od dawna marzyłem o Baldursach (a także Icewindach) z megarozbudowaną mechaniką NWN 2 i na jego silniku. Tym bardziej, że gdy teraz, po tylu latach, wraca się do Baldursów (zwłaszcza zreloadowanej "jedynki"), to ich mechanika razi ubóstwem i brakuje w nich wielu opcji i możliwości.
Jak widzę te pokracze 3D i zestawiam to z pięknymi ilustracjami np. z BG2EE to zachodzę w głowę czemu obecnie nie robi się takich pięknych gier 2D z duszą. Nie, i jeszcze raz nie !
http://imageshack.com/a/img208/9430/gtil.jpg
http://imageshack.com/a/img845/4950/8hog.jpg
http://imageshack.com/a/img824/5296/2gu5.jpg
http://imageshack.com/a/img833/2125/yvia.jpg
Grafika grafiką, ale mechanika - zwłaszcza w zreloadowanym na silniku NWN 2 BG I - zwyczajnie ssie, jest zbyt prosta. A EE są w zasadzie tylko graficznym liftingiem, natomiast BG:R podobno opiera się - tak jak NWN 2 - na D&D 3,5, podczas gdy oryginalny BG (a także EE) na D&D 2. I różnice w możliwościach i skomplikowaniu pomiędzy tymi grami są kolosalne, na korzyść NWN 2.
No nic, czekam na PoE i T:ToN.
PS. Zgadzam się co do 2D, przynajmniej jeżeli chodzi o RPGi drużynowe. Do tego stopnia, że szczerze wolałbym, aby Wasteland 2 także był 2D.
--->Irek22 - prawda, ale system BG oparty na poprzedniej wersji ADD był lepszy, nie było punktów do cech co 4 poziomy, kamienna skóra tylko dla maga, większa konsekwencja w klasach. Nowsze systemy ADD dążyły do unifikacji klas co moim zdaniem całkowicie niszczyło magię gry. Jeśli chodzi o wersje EE to nie jest to tak do końca prawda co napisałeś, ponieważ sam obecnie kończę tą serię w tym wydaniu. BG1EE to BG1+opowieści z wybrzeża mieczy oraz trzy postacie NPC i czwarta ukryta. Są nowe lokacje i nowe questy dla nich które dają ok. 20 godzin gry. Licznik BG1EE staną mi na 151 godzinach dla jednego przejścia gry. BG2EE ma cztery postacie i jedną ukrytą, a dodatkowo jeszcze więcej dialogów pomiędzy postaciami oraz ponad 30 nowych lokacji, masę nowych rzeczy i przeciwników. Nie wiem ile zajmie mi skończenie BG2EE ponieważ jest to BG2 + Tron Bhaala + nowe rzeczy (na ok. 35 godzin). Uważam nowe wydania EE za kompletne i o wiele lepsze od starych podstawek, po prostu każdy kto ma sentyment do tej serii powinien je mieć i skończyć w tym fantastycznym wydaniu. Pozdrawiam.
Irek22 [13] :)
No nic, czekam na PoE i T:ToN.
Heh, napisałem to niemal 3 lata temu, a Torment: Tides of Numenera jeszcze nie wyszedł. :P