Rayman Legends ukaże się na PlayStation Vita
Oby była łatwiejsza niż poprzednia gra, bo to mam być dla dzieci, a grałem z siostrzenicą i to po prostu jest za trudne.
Tak czy siak pc nie zapowiedzieli, także czekam na tą wersję.
Ja cały czas mam w pamięci trylogię Raymana, którą uwielbiam do tej pory. Przepięknie wykreowany świat, wciągająca fabuła... To były rewelacyjne produkcje. Oby jeszcze kiedyś pojawiły się "klasyczne" gry z Raymanem.
[2]
A cos jest nie tak z Raymanem Origins? Dla mnie to swietna gra, powiew swiezosci, platformowka w 2d z piekna grafiką.
Prawda, ale jednak w 3D było inaczej. Dla mnie ciekawiej. No i fabularnie jest słabszą odsłoną.
[4]
A 2D bylo jeszcze inaczej, przeciez oryginalny Rayman byl w 2D, Rayman Origins to polaczenie powrotu do korzeni z patentami z nowszych Mario czy Kirbiego, jak dla mnie bardzo udany. Nie mowie, ze nowsze Raymany 3D to byly zle gry ale potem wyskoczyly wkurzajace kroliki a i tak mamy niedobor gier 2D co to dopiero mowic o platformowkach.
Mnie chodzi przede wszystkim o wyjątkowy klimat Rozdroży Marzeń i tak wspaniałe postacie, jak Globox, Andre, Tinsy... Ten rewelacyjnie wykreowany świat zasługuje na kolejną odsłonę. Nie jako gra, ale jako ten bajkowy świat. :)
@Stra Moldas
Zgadzam się z tobą w 100%. R2 i R3 miały w sobie to "coś" co się pamięta.
Swoją drogą Murphy mówiący na początku R3:HH do zobaczenia w "czwórce" chyba nie miał na myśli szalonych kórlików...
Tęsknię właśnie strasznie...
Do tego dochodzi rewelacyjna polska wersja z dialogami Wierzbięty. Rewelacyjne gagi zrozumiałe oczywiście tylko dla Polaków, nie tylko dla młodszych odbiorców - to było mistrzostwo. Może kiedyś ta czwórka wyjdzie, ja wciąż czekam... :)
Owszem, że Rayman Origins ma przepiękna grafika, bardzo wciągający i grywalny. Ale fabuła świetna?!? Przesadzacie. Fabuła w Rayman Origins jest skromna, chaotyczna i okrojona. W Rayman 1,2,3 od początku wiemy, jaki mamy cel, a Rayman Originis już nie jest tak wyraźny. Ukończyłem Rayman Origins aż do końca (do sekretny etap).
Moje wszystkie wpisy dotyczyły właściwych, pierwszych części Raymana. Nie było to jak pojedynki z Brzytwobrodym czy Razoffem... :)
@Stra Moldas Popieram. Rayman 1 był naprawdę świetny. Etapy są przepiękne, dopracowane i wymagające. A walki z bossowie to dopiero coś!
Mnie tam najbardziej przypadła do gustu trójka. Także ze względu na, co już zresztą pisałem, wyśmienitą polską wersję językową. Perełka.