Sześć gier z uniwersum Star Wars, które chciałbym zobaczyć
Pogralbym w remake star wars: racer, od czasow tego tytulu nie gralem w nic gdzie uczucie predkosci bylo tak niesamowite (seria wipeout mi nie podchodzi). Ale i tak najchetniej pogralbym w Kotora 3.
Też mi bardzo żal Star Wars: Racer, fenomenalna gra była. Najfajniej oczywiście by było, jakby został wydany Racer 2, ale za remake HD w wersji na Steam czy na konsole w dystrybucji elektronicznej bym się nie obraził, brałbym od razu :)
Nawet płytkę gdzieś zgubiłem, a z chęcią bym sobie zagrał :(
5 gier, o których mówi się od dawna (w tym 4 sequele) i "jakiś RTS". Nihil novi.
Moje propozycje:
- Nieliniowa, stawiająca na wybory w trakcie rozgrywki gra traktująca o Boba Fettcie. Mała ilość kredytów, wymuszająca przemyślaną taktykę, jakieś drobne elementy RPG, fabuła skupiająca się na manewrowaniu pomiędzy interesami Gildii, Huttów i Black Sun, osadzona najlepiej w okolicach 5 BBY, żeby odciąć się od wątków Jedi.
- Skradanka z udziałem Wraith Squadron, zaprojektowana na wzór Alpha Protocol. Fabuła mogłaby przeskakiwać pomiędzy poszczególnymi członkami szwadronu, dysponującymi odmiennymi umiejętnościami. Na początku misji do gracza należałoby wyznaczanie zadań poszczególnym członkom zespołu, czym musiałby kierować się na podstawie wcześniej zgromadzonych informacji. To z kolei mogłoby zaowocować różnymi sposobami przebiegu misji, z możliwością uśmiercenia niektórych bohaterów, jeśli gracz dokonałby złych decyzji albo kierował się niewystarczającymi lub fałszywymi informacjami.
- Strzelanka / slasher na wzór Jedi Knight, ale dziejący się podczas inwazji Yuuzhan Vong. Poza typowymi misjami, znalazłyby się tam również mniej oskryptowane starcia na wielkich, zróżnicowanych polach walki. Za stworzenie czegoś podobnego musiałoby wziąć się studio, które zna się na solidnym projektowaniu poziomów (preferowany Raven), a nie przypadkowi ludzie, którzy zrobią z tego kolejne TFU albo zamkną gracza w szaro-brązowo-zamazanym korytarzu z milionem murków, żeby zrobić na kolanie klona Gears of War.
- Duchowy spadkobierca Freelancera, opowiadający o jakimś przypadkowym przemytniku z Corelli. Fabułę można by osadzić w dowolnym okresie na kilkanaście lat przed lub kilka lat po bitwie o Yavin. Możliwości co do budowy samej gry są właściwie nieograniczone.
- Jakikolwiek symulator lotu przypominający serię X-Wing / TIE Fighter albo od biedy chociaż Rogue Squadron.
[2]
Najfajniej oczywiście by było, jakby został wydany Racer 2
Został wydany. 11 lat temu.
https://www.gry-online.pl/gry/star-wars-racer-revenge/z91ae2#ps2
Gra o Sithach, która miała by oznaczenie pegi +18. Taki ponury i ciężki klimat jak w Dark Messiah, lecz w uniwersum Gwiezdnych Wojen. To byłoby coś. :)
O tym kolejnym Racer nie wiedziałem, dzięki za info. Co nie zmienia faktu, że i tak przydałaby się kolejna edycja/remake HD.
Na grę w uniwersum SW z kategorii pegi 18+ raczej nigdy się nie doczekamy. Wszystko pewnie będzie pegi 12, no może max 16.
Boba Fett? OMG.. jakas ostatnio jest moda na ta postac, zupelnie nie rozumiem dlaczego.
Ja głównie będę czekał na strzelankę typu Battlefront z bardzo ładną grafiką, Star wars 1313 oraz jakiś porządny RPG.
Ja marzę o Imperial Commando, wskrzeszenie Jedi Knight, bo męczenie unleashed nie jest potrzebne. Chętnie widział bym Empire At War 2 chociaż to mogłoby być Republic At War i opowiadać o wojnie z separatystami. No i oczywiście KOTOR 3 (chociaż SWTOR też był spoko, ale MMORPG to nie to samo co RPG).
Force Unleashed III
Battlefront III
W te dwie produkcje również chciałbym zagrać.
Boba Fett? OMG.. jakas ostatnio jest moda na ta postac
Ciekawe zastosowanie słowa "ostatnio".
Jeszcze jeden pomysł - survival horror nawiązujący do Death Troopers. Gra mogłaby rozgrywać się na przemian w dwóch płaszczyznach czasowych, pokrywając się z wydarzeniami z Death Troopers (1 BBY) i Red Harvest (~3500 BBY). Pierwsza część byłaby klaustrofobicznym shooterem, w którym gracz wcielałby się w stoormtroopera, zwalczającego hordy swoich kolegów zamienionych w zombie. Druga podejmowałaby wątek zombie-Sithów i dawała graczowi możliwość pomachania mieczem świetlnym. Obydwa wątki mogłyby się zazębiać tak, aby stworzyć spójną całość. Ale nie wiem, jak coś takiego miałoby przejść bez znaczka 18+.
Ponieważ to moje ulubione EA, raczej spodziewajmy się dodatku do the Sims: Galaktyczne życie.
Najbardziej szkoda mi "Star Wars 1313", gra zapowiadała się naprawdę zacnie.
Co do "Knights of The Old Republic III" to BioWare może niech się za to lepiej nie bierze, dzisiejsze studio to jedynie cień tego dawnego. Po co nam kolejny Mass Effect, jeden nie wystarczy?
Najchętniej zobaczyłbym nowego Jedi Knight'a i jego fantastycznym systemem walki mieczem.
Jedni Knight! Obok, fenomenalnych KOTORów, imo najlepsza seria w uniwersum GW. No i liczę na SW 1313, które po prostu musi wyjść. Prezentacje wyglądały zjawisko, dlatego liczę na szybki ruch w tym temacie.
1. Jedi Knight - no jak nie wyjdzie to foch:P
2. Republic Commando 2
3. Jakis action rpg sandbox - Boba albo Jango Fett w stylu GTA
4. Symulator: X, Y, A - Wingi i co tam jeszcze, ale tez kanonierki i roznego rodzaju maszyny kroczace. Misje zabijacko-napadalskie, ratunkowe, eskorta, desant, infiltracja muahahahaha....
5. Taktyczna turowka - klony, szturmowcy, rebelianci i punkty akcji. W skali mikro raczej
6. no dobra... KOTOR 3
Mephistopheles -> Idealne propozycje na gry w uniwersum Star Wars. Postacie i oddziały, które przytoczyłeś mają naprawdę zawiłą, a zarazem ciekawą oś fabularną. Sam chciałbym sprawdzić takie gry!
Ludziska kochane. Myślicie, że zapomniałem o Jedi Knight? Wcale nie! Czemu jednak nie wspomniałem o tej produkcji we wpisie? Ano dlatego, że wątpię czy tego typu patent sprzedałby się jeszcze raz w czasach teraźniejszych. Lepiej przyjąłby się szybszy slasher, vide wspomniany Force Unleashed III. Przynajmniej ja tak sądzę, możecie się z tym oczywiście nie zgodzić. :D
Ano dlatego, że wątpię czy tego typu patent sprzedałby się jeszcze raz w czasach teraźniejszych.
Może i by się sprzedał, ale to trzeba sprawdzić. A w ciemno to teraz nikt kasy wywalać nie chce.
Ja chętnie poznałbym dalsze przygody głównej postaci z Force Unleashed III. Kot grał we 2 cześć ten wie co nie zostało wyjaśnione.
A ja chętnie zagrałbym w wysokiej rozdziałce w Rogue Squadron. Kiedyś ta gierka wyciskała wszystkie soki z N64, miała super grafę, muzę (o dziwo) i klimat. Łobuzem być ponownie fajnie by było.