Graliśmy w The Bureau: XCOM Declassified - nową grę twórców BioShocka 2
Interfejs taktyczny jest robiony z myślą o padzie i to by mi przeszkadzało. Kiedyś pewnie kupię, ale na premierze raczej nie.
Tyle tylko że A:CM obecnie to naprawdę solidna produkcja (co wcale nie dziwi po ok.10 patchach w tym dwóch 4,5GB), to samo z DNF który też najgorszy nie jest więc te porównanie nic dla mnie nie mówi. Jeśli chciałeś napisać że gra prezentuje się średnio trzeba było przyrównać ją do Dead Island Riptide, a jak tragicznie do Call of Duty, lub Snipera 2 ;)
No to mamy kolejny tytuł sprowadzony do zwykłej rozpierduwy. Szkoda... początkowo tak fajnie się zapowiadało. Gra dużo bardziej podobała mi się w formie z 2010r. Zacieranie śladów, zbieranie poszlak i dowodów, zbieranie obcej technologi, sprawdzanie wszystkiego i nawet sam widok FPS były moim zdaniem dużo lepsze. Teraz zrobili z tego pseudo-taktyczną rozwałkę jakich pełno!
Dziękuję, już kolejna gra ze zmarnowanym potencjałem w tym roku.
A mi się na gameplayu podobało, Enemy Unknown z tamtego roku bardzo mi się spodobało, a to wygląda jak właśnie dynamiczniejsza, bardziej zręcznościowa wersja XCOM EU, jeśli twórcy nie potraktują po macoszemu SI przeciwników to myślę, że można się spodziewać solidnego tytułu.
Co to znaczy - nie będziemy mieli wpływu na prowadzone badania? brak łapania obcych i dbania o to, by technologia jaką ze sobą niosą nie została uszkodzona? oczywiście ze względu na czasy nie wyślemy interceptorów by zestrzeliły ufo grasujące nad europą... Pomysł z zacieraniem śladów brzmiał tak dobrze, nie mogli tego wdrążyć na poziom zarządzania bazą, zrobić czysto przygodówkowych misji etc.? xcom ze słabym aspektem strategicznym przestaje być xcomem. Ciekawe czy ktoś weźmie się w końcu za remake terror from the deep w klimacie horroru.
Nieturowe XCOM? Bardzo przepraszam, ale nie, dziękuję.
@Ahaswer
Nie rozumiem co w tym złego? To nie miała być strategia, wiec turowy system nie ma sensu. To gra osadzona w uniwersum XCOM a nie XCOM jako strategia. Dobry pomysł i odpowiednie wykonanie, i gra byłaby dobra. Szkoda, że tu dobry pomysł został spaprany przez uproszczenia i złe decyzje.
To w tym złego, że mnie gry zręcznościowe w większości nie interesują. Poza tym jestem zwolennikiem trzymania się gatunku w przypadku, gdy jakiś producent odwołuje się do znanego tytułu.
Mocny średniak zapewne z tego wyjdzie. Zmartwiła mnie zwłaszcza wieść o braku zacierania poszlak itd , bo to mógł być ciekawy element gry.