Z założeń przygotowanych przez rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości, wynika że skazani będą musieli zapłacić za swoje utrzymanie. Dlaczego w Polsce tak nie jest? Państwo traci rocznie miliardy złotych na utrzymywanie więźniów.
http://www.sfora.pl/Nie-pracujesz-nie-jesz-Wiezniowie-maja-placic-za-utrzymanie-a54945
Dlaczego w Polsce tak nie jest?
Bo w Rosji również tak nie jest. To tylko jeden z projektów. I to nie dotyczy wiezień tylko obozów pracy czyli łagrów. Gdzie jest możliwość wykorzystania więźniów jako siły roboczej.
Dlaczego w polsce tak nie jest? W w Polsce nigdy nie umrzesz z głodu.
Z jednej strony dobrze, z drugiej źle.
Soulcatcher - Bo w Rosji również tak nie jest. To tylko jeden z projektów. I to nie dotyczy wiezień tylko obozów pracy czyli łagrów.
Wiem że projekt dotyczy tylko łagrów. Chodzi mi o sam fakt utrzymywania więźnia, bo jakim prawem uczciwi obywatele mają ponosić koszty ich utrzymania?
Kiera® ---> niewykwalifikowany człowiek, zamknięty w celi ma nikłe możliwości zarobienia na siebie.
Kiera --> Bo w przeciwnym razie trzebaby ich powypuszczać. Kuźwa, co za pytanie.
Przecież to nie komuna, gdy można było dać więźniów do pracy w szkodliwych warunkach. Teraz się nawet związki zawodowe się na to nie zgodzą, bo za takie warunki najlepiej płacą.
Kto ci dobrowolnie zatrudni więźniów, jak wszędzie pełno rąk do pracy?
Kiera - Ze smutkiem muszę stwierdzić że albo nie wiesz o czym piszesz, albo specjalnie piszesz głupoty.
Co mieliby robić więźniowie, kto miałby im płacić, kto miałby ich pilnować, kto miałby zapewnić im miejsca pracy, na jakiej zasadzie mieliby być zatrudniani, kto miałby pracować, a kto nie?
Bo jak na razie to tylko tak zrzędzisz - ojej, ile to ja nie płacę na więźniów. Płacisz w podatkach, tak samo jak płacisz na komunikację miejską z której nie korzystasz, mops z którego nie korzystasz i wiele innych rzeczy z których niekoniecznie musisz korzystać, a które miasto, czy państwo musi utrzymać.
Soulcatcher -> pierwsze slysze zeby do napierdalania mlotem w kamieniolomie potrzeba bylo kwalifikacji, za komuny tak wiezniowie robili, ciekawe dlaczego teraz nie moga ? IMAO za kazde orzesteptwo zwiazane z lapowkami powinni karac ciezka fizyczna praca, jakby taki ch... na wysokim stolku za przekret mialby 5 lat napierdalac mlotem w kamienie 10x by sie zastanowil zanim by jakies walki robil :P Takiego prawa niestety nie wprowadza, bo zaden zlodziej sam sobie stryczka na glowe nie zalozy :P
A tych uczciwych pracujących w kamieniołomach - zwolnić i na kuroniówkę, żeby przestępcy mieli pracę?
Chodzi mi o sam fakt utrzymywania więźnia, bo jakim prawem uczciwi obywatele mają ponosić koszty ich utrzymania?
Nie wydaje mi się, aby można było w całości przerzucić koszty na więźniów, ale ..
1. mamy konieczność płacenia abonamentu RTV - jeśli więzień chce słuchać radia - niech płaci
2. mamy konieczność płacenia składek zdrowotnych - jeśli nie płacimy zdechniemy na schodach szpitala o ile to nie wypadek (łyknięcie kotwiczki to NIE wydarzenie nagłe i niespodziewane) - jeśli więzień chce się leczyć - niech płaci składkę o wysokości dostosowanej do kosztów lub będzie traktowany jak zwykły obywatel - czyli zdechnie w świetle prawa
3. nie mamy obowiązku zapewnienia luksusowego poziomu wyżywienia - wystarczy przeprowadzić badania jaka powinna być wartość energetyczna posiłku i jakie substancje powinny tam się znaleźć aby zapewnić przeżycie - potem znaleźć kucharza, który zrobi takie coś o smaku g.. ale będzie spełniało wymagania - woda gratis (oczywiście z recyklingu w obiegu zamkniętym więzienia)
4. nie mamy obowiązku zapewnienie więźniom kontaktu ze światem zewnętrznym - jeśli chcą niech płacą pełne koszty łącznie z ochroną
5. pewnie znajdzie się jeszcze kilka rzeczy, za które "ja płacę Pan płaci .. społeczeństwo", które dałoby sie obciąć bo NIE musimy tego robić
6. kto miałby zapewnić im miejsca pracy - to ich problem - jeśli wymyślą dostaną co drugi dzień coś, co nie smakuje jak g.. jeśli nie chcą - niech nie pracują
7. prawnicy mówią, że co nie jest zabronione, jest dozwolone - przeszukałem kiedyś przepisy dotyczące wymaganej powierzchni na jednego więźnia - to nie moja wina, że twórcy byli niedouczeni i nigdzie nie napisali, że chodzi o POWIERZCHNIĘ PODŁOGI - wystarczy literalnie zastosować prawo i przepełnienie w więzieniach zniknie, a liczba miejsc zwiększy się o rząd .. koszty spadną (tak wiem, że ten punkt jest naciągany i głupi)
wert - przekwalifikowac na straznikow! Niech pilnuja wiezni ;)
ZŁ - tralala bumbum.
Bez sensu.
Lepiej dać im sienniki i koce. Spać mogą na podłodze.
Jedzenie to suchy chleb i woda.
Praca na rzecz społeczeństwa.
To wystarczy.
O to w łągrach tak nie jest? Fakt, jakieś podstawy chyba mają, ale zdaje sie, ze właśnie jakiekolwiek zdrowsze żarcie i tym podobne luksusy właśnie sobie sami opłacają. W każdym razie chyba w jakimś reportażu to widziałem...
A może lepiej przywrócić stare nazewnictwo wraz z paragrafami i każdego "wroga ludu" rozstrzeliwać, to naprawdę wychodzi tanio, tym bardziej że doły sami kopią.
Kiere damy na przewodniczącego trójki orzekającej.
http://www.youtube.com/watch?v=Kl8CPkKBifg --> Ten pomysł bardzo mi się spodobał, trzeba by coś takiego wprowadzić bo na razie żadnych minusów w tym nie widzę