Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows | PC
PIERWSZY
Na pewno zagram
Żółwie wyglądają średnio , te z 2003 były najlepsze . Czekam z niecierpliwością
Pamiętam ten czarno biały komiks - był mega brutalny i mroczny - klimatem odbiegajacy zupełnie od kolorowych Turtlesów.,
Totalna porażka nawet i graifka do niczego
Odrazu jak tylko wyjdzie to nagrywam bo moze byc naprawde zajebiszcza
Dla mnie klasyk i pozycja obowiązkowa.
Klęczenie przed telewizorem za czasów NES zrobiło swoje.
Fajnie by było, gdyby również ktoś podjął się odświeżenia przygód z serii Battletoads.
Ja też zagrałem i od razu gre oddałem.. MASAKRA jakich mało.. kurcze to tak jak by zagrać w dzisiejszych czasach w grę typu TOMB RAIDER 2 czy coś takiego.. sterowanie i ogólna fabuła.. To najgorsza rzecz w tej grze ODRADZAM!!!!!
Gra mogła by być lepsza gdyby nie to sterownanie postacjie wogolę sie nie słuchaja robia to co im sie podoba naciskam dwa razy spacja a żółwik mi nawala salta do tyłu aż na scianie to robi.
Szczerze? Zawiodłem się. Gra jest straszliwie niedopracowana. A szkoda, bo tytuł jakim są Żółwie Ninja można było wykorzystać.
Pozdrawiam.
Biję się w pierś i cofam wszystko to co napisałem w ostatnim poście.
Mając w pamięci doświadczenia z poprzednich gier z Donatello i spółką, nie spodziewałem się iż na rynek może wyjść taki gniot.
Jednak wyszedł...
Ja to bym chętnie zobaczył jakąś normalną bijatykę taką jak np. Mortal Kombat tylko, że z żółwiami. Kiedyś była taka, ale było strasznie mało postaci :/
Tak jak pisałem wyżej, jeszcze długo przed premierą - już po screenach było widać że to będzie syf
a po co mają sie ciebie słuchać? hehehe to i tak napierdzielanka więc każdy robi co mu sie podoba :D
Syf ? Morze ale jest tak mały > 3 GB że to tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia
A ja, jako oddany fan żółwi muszę stwierdzić, że gierka bardzo mi się podoba :) Graficznie jest na prawdę ok, fakt lokacje mogły by być bardziej szczegółowe i bardziej zróżnicowane. Sama rozgrywka - cóż, komuś może się podobać a komuś nie. Mi osobiście samo mordobicie przypadło do gustu i nie rozumiem tych co narzekają na sterowanie. Gram na PC z padem od X360 i gdy ilość przeciwników na to pozwala to potrafię wykręcić 40-50 uderzeniowe combo :) W czasie walki w każdej chwili możemy przeskakiwać pomiędzy wszystkimi żółwiami, a każdy z nich ma swoje indywidualne ciosy. Do tego dochodzi system rozwoju - każdy zielony może nauczyć się nowych ciosów + dodatkowo mamy możliwość zmiany broni. Ścieżka audio jak dla mnie cud miód malina :) Może to dlatego, że lubię muzykę elektroniczną pokroju Drum&Bass i Dubstep, a w tle gry przygrywają nam świetne dubstep'owe ścieżki, które idealnie wpasowują się w klimat obijania przeciwników. Na prawdę, czegóż by więcej wymagać od TMNT? Ta seria z założenia od samego początku polegała na przechodzeniu z lokacji do lokacji i obijaniu hord przeciwników, więc nie rozumiem tego narzekania na fabułę i małego zróżnicowania w rozgrywce (mówię tu do tych, którzy pamiętają żółwie ze starych kochanych NES'ów :) ) Z czystym sumieniem dałem grze 8, gdyż dla mnie jest mega grywalna, ma świetną muzykę i świetnie oddaje oldschoolowy klimat rodem z TMNT 3 Manhattan Project czy Turtles in Time :) Od 10 odejmuję te 2 punkty właśnie za średnie lokacje i kilka naprawdę drobnych niedociągnięć. Pozdrawiam fanów TMNT ;)
Hey Shredder, you wanna fuck with me?