Hotline Miami 2 | PC
"Sporo zadań wymaga również podejścia składankowego" - kto to pisał, myśliwy Elmeł z Kłólika Bugsa?
@donkiewicz:
zgadzam się, Hotline Miami jest tak dynamiczną grą, czysto zręcznościową, że o żadnym elemencie skradania nie ma tutaj mowy
woosterxxx -> Zależy od wyboru masek i broni. Pewne etapy przechodzi się najlepiej bez oddania jednego strzału i przy cichym eliminowaniu przeciwników.
W jedynce też się można było trochę skradać mając odpowiednią maskę ale po co jak można było założyć maskę wilka i zabijać każdego z noża
Czekam !!! :D Hotline Miami pomimo swego "dziwnego" na pierwszy rzut oka wyglądu jest świetne, więc pewnie i "dwójka" będzie kozacka.
@donkiewicz: Jak to przeczytałem to po prostu wybuchłem śmiechem. :D Na początku nie wiedziałem o co kaman, ale... składankowa. xD
A wracając do tematu. W jedynce się zakochałem więc i na dwójkę czekam. :)
gra gówno, wolę retro city rampage niż to, myślałem że zrobią chodzenie po mieście, jazdę samochodem, wchodzenie do budynków, mechanika gry jest super tylko łażenie w samych pomieszczeniach jest do dupy, powinno być tak że łazi się lub jeździ po miami, zciąga się na łeb oddziały policji, wchodzi się do budynku, tam robi co trzeba, barykaduje i robi horror z którego żaden policjant nie wychodzi wchodząc do budynku, później można wyskoczyć przez okno i rozwalać na mieście coś, napadać na otwarte imprezy i bary, ale też i przydało by się żeby były jakieś dziewczyny i było milutko :) i żeby mozna było je odbijać z rąk róznych morderców np. będąc policjantem, czemu nie mogły by być dwa tryby bandyta i policjant, a to to niestety nie zasługuje sobie na miano dobrej gry
pozatym za produkcję takich chorych gier powinno się karać, a przede wszystkim karać dzieciaki, także dorosłych (którzy się napalają na te gry). Bo tego typu gry odciągają od czynienia dobra, a miłość jest najważniejsza i wszystkich trzeba kochać
HAHAHAAHHAHAHAHAH, ciebie trzeba kochać specjalna troską...Jak masz pomysł na grę to ją zrób.....
Ja kocham np.Konia Rafała, ale się na niego nie napalam.
Teaser ma moc:)
Pierwsza częśc była genialna ciekawe co z drugą
Przesunęli premierę o prawie rok od początkowej, więc mam nadzieję, że gra będzie długa. Jedynka pozamiatała i była czymś niesamowitym, ale krótkim nawet przy masterowaniu.
Pamietam jak zobaczyłem pierwszy raz tą grę. Znaczy się jedynkę. Od razu przyszlo mi do głowy "Cholera! ktos mi wykradł pomysł i zrobił grę na której zarabia". Robiłem dokładnie taką samą grę w bodajże 2006 roku używając do tego MMF'a. Nigdy jej nie ukonczyłem ale kto by pomyślał że na niej można było wzbić majątek. Udało im się.
Czekam na tą część. Wygląda bardzo fajnie i klimatycznie. :)
Po gameplayu widać że jest dużo bardziej rozwinięta fabularnie, graficznie oraz stylem gry zmienione. Podoba mi się ta zmiana i mam nadzieję że będzie lepsza niż pierwsza część. Pierwsza część mi się podobała, lecz widać że gra może mieć większy potencjał i mam nadzieję że w 2 to wykorzystają. Powodzenia.
Mam nadzieję ze gra wyjdzie we wrześniu jak zapowiadają ,bo coś cisza.. nie mogę się doczekać..:)
Heh... Miało być 9 dni do premiery, a tu przełożyli znowu. I nie będzie w co grać do czasu Borderlandsów. Szkoda :/
@AlkoPc Ale chyba Wielkanocne - znowu przesunęli datę premiery na luty 2015 :/
Ta gra autentycznie ryje psyche. Uwazam ze nie powinno sie jej wypuszczac na rynek, serio.
@Kobayashi
"Ta gra autentycznie ryje psyche. Uwazam ze nie powinno sie jej wypuszczac na rynek, serio."
Uzasadnij swoją wypowiedź. Napisałeś że "ryje psyche" co to znaczy? Że Tobie ryje tak? I dlatego nie powinna być wypuszczona na rynek? :D Myślę że żadnemu dorosłemu człowiekowi psychy żadna gra nie zryła i nie zryje.
Kupione! Czekam do jutra. Wielki plus za polską wersję w dniu premiery, to się chwali!
Odliczamy 19 godzin do Premiery :D Nabyte już pare dni temu (6.03) Special Digital Edition z albumem Remix EP i dodatkowymi itemami do Payday'a 2 :D na cdp.pl :D Jak dla mnie gra roku Daje 10/10 :D Tylko szkoda że to ostatnia część :/
Świetnie, świetnie i jeszcze raz świetnie !!!!
Dorównuje pierwszej części, zachowany ten psychodeliczny klimat, świetna muzyka, gameplay bez zmian, więc co tu dużo pisać. Nie żałuję tych 13 euro, ale gdy zakupiłem Preorder tydzień temu, nie mogłem się doczekać premiery. Ale gdy już odpaliłem i ujrzałem pierwszy etap-tutorial, wiedziałem że to będzie miazga...a dalej poprostu się już płyneło...i te zapytanie o pominięcie scen przemocy sexualnej :)
Ocena ?? 11/10
Ehhh... koszmar, i chciaż bardzo chciałbym napisać coś pozytywnego na temat tej gry, jako że pierwszą część przeszedłem wielokrotnie i za kazdym razem sprawiała mi ogromną frajdę tak dwójka wywoływała we mnie głównie złość i frustrację, design poziomów jest TRAGICZNY, 90% ścian w tej grze jest zrobionych ze szkła do tego masa wielkich otwartych przestrzeni przez co główną rolę przy przechodzeniu poziomów odgrywa szczęście, nie pomaga przy tym masa bugów typu przeciwnicy zaklinowujący się we drzwiach i stający się wtedy nieśmiertelni, albo chodzący w kółko, psy których trafienie bronią białą to rosyjska ruletka albo trafisz albo nie zależy czy ci gra pozwoli do tego potrafią one przechodzić przez ściany. W 1 części broni palnej używałęm prawie że w ogóle tylko w najtrudniejszych momentach, tutaj praktycznie cały czas musiałem grać jej używając jako że granie używająć broni białej to masochizm w czystej postaci. Jedyne co mogę powiedzieć na plus o tej grze to oczywiście muzyka, poza tym gra jest gorsza od jedynkji w każdym aspekcie.
Zgadzam się z Fredej1990, generalnie etapy faworyzują użycie broni palnej, są często otwarte, a co bardziej irytujące przeciwnicy potrafią strzelać z poza naszego pola widzenia.
Dodam jeszcze, że najlepsza taktyka w grze to wychylanie się na moment i ściąganie do siebie przeciwników aby ich wyrżnąć (i to się bardzo szybko nudzi). W HM1 czułem, że mam więcej możliwości.
Również podpisuje się pod Fredej1990. Chcieli fabule pociagnac bardziej powazniej, ale troche przekombinowali. Za duzo strzelania, za duzo szyb. Dalej fajna psychodela i odkorbiona muzyka, ale wyszlo slabiej.
Mocne 7/10
Strzelania za dużo bo broni białej generalnie jest mniej. Mnie tam się podoba. Całkiem dobry kontrast między jedynką gdzie ja praktycznie nie używałem broni palnej. Dwójka dzięki większej liczbie okien czy otwartych przestrzeni stała się zdecydowanie trudniejsza. Mnie tam to dupska nie spina, lubię wymagającą rozgrywkę a taką mi właśnie daje Hotline 2. Jest dość trudno ale bardzo satysfakcjonująco. Dwójka mimo kliku błędów które już wspomnieliście (klinowania się wrogów w drzwiach czy obrotowych psów) jest równie świetna i przynosi podobną radość co Jedynka. Soundtrack to miazga i jak normalnie słucham tylko metalu tak dzięki jedynce pokochałem takie elektroniczne klimaty. Muzyka w dwójce jest zdecydowanie lepsza niż w jedynce. Czysta psychodela szczegulnie Magna Divide czy Auto Delta Time Ms.Minnie. Poza tym klimat klimat i jeszcze raz klimat! Dla mnie dycha!
No wlasnie łatwiej jest grac z bronia białą niż z giwerami. Jak w pierwszej czesci ty z łomem + trzech typa = szybka smierc (przynajmniej tak mi się wydaje), tak teraz mozna poczuc sie jak taki lepszy Podbipięta.
"Broni palnej używa się tylko na grubych miśków. Leszcze."
Jeśli chcesz stać po parę minut za tym samym rogiem i lurować kazdego przeciwnika z osobna i ich zabijać z broni białej to powodzenia, mnie to nie jara, ktoś to idealnie podsumował w swojej steamowej recenzji "Lure your enemies simulator 2015". Zdecywanie bardziej mnie satysfakcjonowalo wbicie do kazdego pokoju z osobna i wybicie wszystkich z jakiejś kosy albo katany jak było w jedynce. A co do grubych to jest ich zdecydowanie zbyt dużo, bo jeśli już by się znalazł jakiś pokój do którego można by było wbic bez obawy że zobaczy cię przeciwnik z drugiej strony mapy i wyrżnać wszystkich po cichu to oczywiście musi tam chodzić gruby więc i tak trzeba wbić z giwerą.
Nie wiem czy chodzi Ci czy zrobiłem wszystkie achievementy czy może czy przeszedłem wszystkie poziomy osiągając najwyższą ocenę, a może o oba, z resztą nie ma to większego znaczenia bo nie gram w gry żeby je "masterować" tylko żeby mieć z nich przyjemność (czego z gameplaya w dwójce nie doświadczyłem w przeciwieństwie do jedynki) więc odpowiedź brzmi nie, nigdy takie rzeczy mnie w grach nie interesowały, w grze szukam rozrywki a nie nabijania internetowych punkcików. Jedyne co to pozbierałem wszystkie maski i literki żeby ułożyć hasło.
No, to pewnie tłumaczy dlaczego chowasz się po kątach. Moim zdaniem ta gra jest jeszcze bardziej dynamiczna niż jedynka. Broni palnej faktycznie jest sporo, ale nie oznacza to, że trzeba jej używać. Wszystko zależy od sytuacji.
A wg mnie jest mniej dynamiczna i pakowanie po 5 przeciwników do jednego pokoju, albo po 3-4 grubych do jednego poziomu onzacza że trzeba używać broni palnej. Chętnie zobaczyłbym jakiś materiał jak przechodzisz jakiś poziom bez używania broni palnej np. w serii "Tryb wyzwania" na Tvgry.
Jak się stoi parę minut za winklem i wywabia każdego przeciwnika z osobna, to faktycznie - dynamiki zero. No ale co to za gra. Tu trzeba napierać, reagować w mgnieniu oka, czyli mieć skilla, ale też i trochę szczęścia.
Szczęście to tu jest akurat słowo klucz, bo co chwilę zdarzało mi się na poczatku jak jeszcze starałem się grać z bronią białą że zabiłem po 3-4 napierających na mnie przeciwników tylko po to żeby dostac z shotguna albo karabinu od gościa spoza mojego pola widzenia. Nawet granie używając tylko broni palnej gdzie nie chowałem się po pare minut za winklem była znacznie mniej dynamiczna niz w jedynce jako że co chwilę musiałem skanować otoczenie żeby mnie ktos nie zesnajpował nie wiadomo skąd.
4 godziny gry za mną i już nie żałuje ani złotówki przeznaczonej na tą produkcję. W mojej opinii jest lepsza pod każdym względem od 1 części. Po prostu jest tu więcej tego za co polubiłem część pierwszą. Spore mapy promujące planowanie akcji a co za tym idzie podniesienie poziomu trudności i większa satysfakcja z ukończenia trudnego etapu, kilku bohaterów z różnymi stylami rozgrywki, gesty klimat, kapitalna muzyka oraz intrygująca fabuła. Jak do tego wszystkiego dojdzie edytor map który jest planowany na wiosnę jestem pewien ,że gra dostarczy dziesiątki godzin wymagającej rozrywki.
Godna kontynuacja pierwowzoru. Grywalność stoi na najwyższym poziomie. Rozgrywka jest płynniejsza i bardziej różnorodna niż w jedynce. Wydaje mi się, że teraz jest bardziej grą logiczną niż zręcznościówką, z racji tego, że bez dokładnego opracowania sekwencji ruchów nie ma co liczyć na zwycięstwo. Design poziomów jest genialny. Jedynka potrafiła znużyć, natomiast tutaj cały czas trzeba wymyślać nowe strategie, porzucać stare, wypracowane schematy. Zachowany został fenomenalny, narkotyczny klimat.
Ciekawi mnie czy faktycznie trzecia odsłona powstanie. Wydaje mi się, że projekt przejmie jakieś inne studio. A Cactus i spólka z Dennaton weźmą się za coś nowego
Gdyby była zbyt trudna to przejście jej nie zajęło by mi niecałe 6 godzin. Gra jest poprostu znacznie słabsza niż pierwówzór, a wiele decyzji na poziomie designerskim jest fatalnych. Koniec, kropka.
Gra jest bardzo dobra, ma równie dobry (może nawet lepszy?) klimat co pierwowzór i niesamowity soundtrack. Fabuła i przeplatające się wątki zdają się też być bardziej intrygujące, choć gry jeszcze nie ukończyłem.
Ale jedynka bardziej przypadła mi do gustu pod kątem gameplayu, miała po prostu inny flow - szybsze akcje, mniejsze obszary, mniej frustrujących zgonów (strzały shotgunem spoza zasięgu ekranu) i mniej upierdliwych mechanik, które często wymagały tanich zagrywek, tak jak np. nadmierne wykorzystywanie drzwi w misjach w których
spoiler start
gramy gościem który nie zabija
spoiler stop
Mam wrażenie że gra jest też marginalnie trudniejsza, to dobrze, choć bywa zarazem frustrujące w połączeniu z niektórymi naprawdę niemałymi poziomami.
Podoba mi się zdecydowanie bardziej kreatywne podejście do własności masek, mam nadzieję że jeśli wyjdzie trójka to doda jeszcze więcej ciekawych motywów.
Polecam każdemu, kto lubił jedynkę.
To nierealne, ale soundtrack jest jeszcze bardziej powalający niż w pierwowzorze. Gra zabija klimatem i fajnie poprowadzoną fabułą, negatywne opinie są zupełnie z dupy wyciągnięte, nie sugerować się nimi !!!
Stanowczno przesadzili z ludzikami z bronia palną przez co gra straciła na dynamice w jedynce było wystarczająco do płynnego grania a tu? czekam aż podejdzie bo jak wyskoczę to po mnie i tak w koło macieju , niektóre poziomy sa ostro przegięte na ten temat
@Roo23th
Za trudna synku? ;_; Idź grać w CoDa lub "minikrafta" ;_; Chociaż czego ja się spodziewam po człowieku który ocenił GW 2 na 0,5, Titan Questa na 1,5 a syfiastego Gothica 3 na 10. Wyjdź dziecko z internetu i nie wracaj...
A średnia ocena potem leci przez takich idiotów.
Trochę z innej beczki. W jedynkę grałem na PS3 na padzie i pamiętam, że grało mi się świetnie. W dwójkę gram na kompie czyli klawiatura i myszka i jakoś czasami nie nadążam :)
Zarzuty, że poziomy zbyt obszerne, że ściany ze szkła albo grubasów za dużo są chyba trochę przesadzone. Jakbyśmy dostali to samo co w jedynce, to byłby płacz, że to DLC a nie pełnoprawna druga część. A tutaj poziomy różnią się między sobą bardziej niż w jedynce. Odniosłem wrażenie, że mam więcej swobody w działaniu. Jednocześnie klimat gry pozostał wciągający. Satysfakcja z przejścia porównywalna do speedrun'a z Super Mario Bros., którym przed laty spowodowałem opad szczęki u brata i paru kumpli ;)
Solidny sequel.
Gra jest OK, jedyny szkopuł jest taki że mamy możliwość rozglądania się po terenie za pomocą kamery, dla innych to spore ułatwienie, dobrze że dali nam więcej przeciwników specjalnych jak chociażby ci zabójcy z filmiku Kacpra.
<wklejam moją recenzję na steam>
Motyw fabularny, gameplay i sam tytuł dają znać że twórcy Hotline Miami nie chcieli robić kontynuacji, a zostali przyciśnięci przez oczekiwania fanów (którzy też mają swój metaforyczny udział w grze) i można to interpretować na różne sposoby. Mamy dużo większą różnorodność w postaciach, których historie cały czas się między sobą przekładają bo fabuła skacze do przodu i do tyłu przed wydarzenia z jedynki i po nich, co jest całkiem spoko i daje miejsce na robienie niespodzianek fabularnych. Poziom trudności to chyba największy problem, bo pomieszczenia są po prostu za duże, przeciwnicy sypią się wszędzie i bardzo często zdarza się tak że ginie się przez strzał od jakiegoś kolesia którego nawet nie widzisz z włączonym SHIFT'em i to jest bardzo frustrujące. Ścieżka muzyczna jest prawie 2x większa, prawie każdy poziom ma swój własny motyw muzyczny a utwory są IMO nawet lepsze od tych wykorzystanych w pierwszej części. Polecam tą grę fanom pierwszej części, których fabuła zaintrygowała i mają wystarczająco dużo cierpliwości żeby wytrzymać bardzo kiepsko skonstruowane poziomy.
Jest chyba lepiej niż poprzednio, szczególnie jeśli chodzi o klimat i muzykę a i lokacje są bardziej zróżnicowane. Jedynie strasznie wkurzające są misje, w których twórcy wymuszają na nas styl gry ale na szczęście nie ma tego zbyt wiele. Polecam grę dynamiczną, cały czas w akcji bo chowanie się po kontach jest zbyt proste i po prostu zero satysfakcji :D
Może muzyka trochę słabsza niż w jedynce ale za to fabuła i zróżnicowanie miodzio ;]
Swoją drogą zagrałbym sobie w takie GTA-like (1,2), akcja oczywiście w Miami i grafika nadal w konwencji pixel-art, ale żeby dodano możliwość swobodnego poruszania się po mieście rozmaitymi pojazdami. Ale to by był miód, powstałoby coś na miarę Vice City, przy takim klimacie i takiej muzyce.
Gra jest wyśmienita Muzyka mnie urzekła zwłaszcza ta przy wyliczaniu punktów :)
Gra miodna wciąga i to bardzo. Fakt nie jest łatwa ale zabawy przy tym sporo. Polecam fanom 1dynki. 10/10 bo spełnia żądzę krwi i można odreagować
Gra jest w sprzedaży na konsolę PS3, taka mała poprawka, powinniście dodać tą platformę. Mnie to osobiście wprowadziło w błąd.
GRYOnline.pl
@ShaggyMan069 - dziękujemy, nowy wpis dotyczący tej platformy został dodany.
Po prostu bardzo słabo gra i brzydko grafika, ogólnie nie podobało się.
Ogólnie to mnie do pierwszego HM strasznie przyciągał motyw gumowych masek z wizerunkami zwierząt. Dawało to na prawdę fajny, psychopatyczny klimat. W Wrong Number bardzo ten aspekt ograniczono. Po za tym nie podoba mi się usilne tworzenie jakiejś fabuły w tej grze. Jedynka była mniej przegadana i tak nie nudziła, zwłaszcza że te dialogi w WN są strasznie prymitywne i niewiele wnoszą.
Swietna gra, wspanialy klimat, dawno nie gralem w cos tak na pierwszy rzut oka prostego, poziom trudnosci spoko, choc nie... mogliby jeszcze troche podniesc ;) a muzyka..? bajka! Goraco polecam!!
Mam małą prośbę. Mógłby mi ktoś wyjaśnić jak wygląda system oceniania w tej grze? Początkowo myślałem, że A+ jest najwyższą notą. Później odkryłem, że można dostać jeszcze większą czyli S. Ostatnio jednak, grając w poziom Dead Ahead nawaliłem takie combo, że dostałem F. Czy po F jest coś jeszcze?
Naciągane 7.5
Zalety:
-Soundtrack
-Świetna mechanika gry
Wady:
-Brak nowości w porównaniu do poprzedniej części, jedynie wiele zmian, które niekoniecznie się sprawdzają
-Brak inteligencji przeciwników
-Zmniejszone tempo rozgrywki w porównaniu do poprzedniej części (głównie przez konieczność ciągłego rozglądania się na wszystkie strony z shiftem)
-Fabuła jest na tyle źle poprowadzona, że nie rozumie się jej i nawet nie chce próbować zrozumieć
-Już nie ten klimat co w jedynce
-O wiele więcej bugów, niż w jedynce
Zawiodłem się gra jest chamsko trudna i zbugowana :C
na dodatek Spolszczenia praktycznie nie widać no chyba że w dialogach
ogulne staty
Muzyka 8/10 za te bugi przy resecie misji
Grywalność 5/10 Gra już nie jest specialnie trudna ona jest chamsko trudna
Fabuła 3/10 Nie wiem czemu Najpierw Gramy Fansami potem Detektywem potem jeszcze żołnieżem
Oni chyba w ogule nie przemyśileli tego wydania nadodatek Alex i Ash w 60% Alex buguję się na drzwiach wejściowych i nie można jej używać :CCCCC
Soundtrack po prostu miażdży! Do tej pory słucham sobie większości kawałków. Gra też jest dobra ale gdyby nie soundtrack to czuję, że nie robiła by takiego wrażenia. Muzyka na 10/10.
Jak pierwsza część wciągała to ta część robiła to samo, świetna gra - przeszedłem, polecam.
Plusy:
-Poziom trudności
-Mordowanie nadal sprawia frajdę
-Więcej poziomów, broni i typów przeciwników
-Świetna muzyka
-Klimat
Minusy:
-Niekiedy niezrozumiałe funkcjonowanie sztucznej inteligencji
Ocena: 9.5/10
Jak grałem w Hotline 1 to mnie Zamurowało. Prosta gra, niespełna 400 MB zajmuje a tyle radości mi dała. Ten klimat prostota, muzyka i różnorodność umiejętności bohatera poprzez zakładanie masek.Gra dała mi tyle satysfakcji, mimo bugów i krótkiego gameplayu. HM2 ma bugi jednak nie ma wyskakujących okienek z 1. Duże otwarte pomieszczenia sprawiały mi kłopot gdyż nie wiadomo czy wróg uderzy z tej czy z tej strony. Raz oplułem (xD) monitor bo wkurzyłem się bo gra potrafiła tak wkurzyć z tą trudnością że doprowadzało mnie do frustracji (szczególnie psy). Fabuła jest bardzo fajna jednak zalecam przejść HM1 w 100% by zrozumieć o co tu chodzi. Fabuła też jest jak kupa liści. Ma sens, ale jest fatalnie 'rozstawiona'. Nie wiesz o co biega. Polonizacja ogranicza się do dialogów w rozgrywce, dlatego podstawy angielskiego trzeba znać, ale nie miałem z tym problemu. ;) Sterowanie różnorakimi postaciami też jest spoko, ale mały zgrzyt jest to że niektóre postacie mają podobne umiejętności (np. Tony z Sonem). Gra ma 25 'scen' więc jest dłuższa od jedynki i chwała jej za to. Zaskoczył mnie endgame bo na USA spadło kilka prezentów od Rosji tak więc chętnie bym zobaczył kontynuację. Podsumowując gra nie zawiedzie fanów serii, ale nowi gracze wyrwą sobie włosy z głowy ze wzgledu na trudność.
Ogólnie mówiąc:
+muzyka
+klimat
+pixel-art
+różnoracy bohaterowie
+'znajdźki', achivementy
+ fabuła, chociaż...
+- trudność gry ( zależy kto co lubi)
+- bardziej otwarte lokacje
- ...jest fatalnie 'rozstawiona'
- kilka podobienśtw umiejętności między bohaterami (taki mały minusik)
-bugi
-może się nie spodobać nowym graczom.
Ogólna ocena: 7/10.
Na początku trochę się zawiodłem, że niby gorzej mi się gra niż w części 1, ale im dalej w las tym lepiej.
Niestety co do soudtracku - to jednak nie wciągał tak jak w pierwszej części.
Co do broni palnej - jest jej tak dużo, że często po nią sięgałem, gdzie często był to błąd - wiele miejsc można przejść dużo bardziej dynamicznie tylko za pomocą broni białej - ale trzeba najpierw poznać odrobinę planszę.
Jest np. misja "rambo" ze snajperką, pierwsze 1-2 lokacje przechodzi się strzelając z daleka (bo tak łatwiej), i w pewnym momencie na 2-3 lokacji w tej misji trzeba wejść do budynku przez rozsuwane drzwi, niestety zauważyłem nie w porę, że został mi tylko 1 nabój do snajperki ;) Ten nabój poszedł w grubasa za szybą, a całą resztę planszy pojechałem już nożem (oczywiście jak koleś z karabinem w lewym pokoju się nie zrulował, to duża szansa na przegraną, ale ta gra i jak poprzednia część, to gra przycisku "R").
Ogólnie - podobało mi się, chociaż odrobinę mniej niż "jedynka".
Fabularnie - lepiej, chociaż tak jak w przypadku "jedynki" nie do końca połapałem się w "zawiłościach" (może dlatego, że ciężko mi te pixele odróżnić :P)
Genialny soundtrack :D jeden minus, czym dalej tym TRUDNIEJ :D nie dla każdego oczywiście :D
POLECAM :)
Długo mi zeszło zabranie się za "dwójkę", w dużej mierze przez sporo niepochlebnych opinii, które pojawiły się po premierze, ale w końcu się w nią zaopatrzyłem, odświeżyłem przy okazji "jedynkę", zacisnąłem zęby, podkręciłem głośniki i przeszedłem obie jedna po drugiej. Gra niesamowita, jako całokształt chyba nieco nawet lepsza od i tak już genialnej "jedynki", a na pewno inna. Zarówno pod względem klimatu, jeszcze bardziej pokręconego, jak i gameplayu wymagającego nieco zmian w podejściu.
Gra jest DUŻO trudniejsza od poprzedniej części, nierzadko frustrująca. Poziomy są znacznie rozleglejsze, przeciwników więcej, zwłaszcza tych twardszych lub uzbrojonych w broń palną i często rozmieszczeni są w bardzo niedogodny dla gracza sposób. Większość leveli przechodzi się metodą prób i błędów w kółko ginąc, ucząc się rozmieszczenia wrogów i optymalnego sposobu ich eksterminacji. Oczywiście to samo było w "jedynce", ale ze względu na wymienione wcześniej czynniki tutaj dużo bardziej daje w kość. Nie ma to jak zginąć po kilkunastu minutach czyszczenia planszy, bo ostatni przeciwnik w pojedynku na noże okazał się o 0,1 sekundy szybszy.
Prawdopodobnie najtrudniejszy poziom z HM1, czyli atak na posterunek, to mniej więcej poziom trudności przeciętnego etapu w HM2, a kilka dało mi popalić dużo bardziej (na szczególne wyróżnienie zasługuje tu misja w kanałach, dokach, więzieniu i 'death wish').
Klimat cudowny, a fabuła bez porównania bardziej złożona niż w "jedynce", ale też tak skonstruowana, że za pierwszym razem praktycznie nie da się wszystkiego poskładać do kupy. Trzeba przejść jeszcze raz, albo skorzystać z wiki czy youtube. Fabuła prowadzona z kilku różnych perspektyw to ciekawy motyw, ale szczerze bardziej podobał mi się system z jednym bohaterem i maskami do odblokowywania w poprzedniej części.
Soundtrack to mistrzostwo świata. W "jedynce" był świetny, ale "dwójka" zjada go imo bez popitki. Elektroniczne brzmienia towarzyszące masakrze tym razem są znacznie cięższe, ale przy tym jeszcze bardziej psychodeliczne, energiczne i sprzyjajace pompowaniu adrenaliny. Słucham w kółko od dwóch dni i nie mogę przestać, obok System Shocka 2 to najlepszy soundtrack jaki słyszałem w grach.
Mnie się nie podobała dwójka, a konkretniej przez brak możliwości wyboru postaci (czy tam maski), a gra skupia się bardziej na fabule, co na minus. Wolę się bawić "swobodnie" kosztem fabuły, która i tak jest (imo) dość powierzchowna.
Gra dla masochistów , za dużo poziomów gdzie przeciwnicy mają broń palną przez co gra traci na płynności. W jedynce było to zbalansowane a tutaj co poziom multom broni palnej.
Dynamika w tej grze to coś cudownego. Soundtrack pasujący do każdej sytuacji, idealnie dobrany. Jeśli ktoś chce przejść grę, na odpukanie, to zagra sobie na łatwym poziomie. Dla graczy robiących wszystko na 100% są poziomy, które wyglądają wprost niemożliwie. Wszystko w pięknej otoczce Retro. W porównaniu do Hothline Miami, gra prezentuje się lepiej.
To samo co w "jedynce", tyle że lepiej. Poprawiono fabułę (więcej dialogów i ciekawych postaci), dodano wersję PL, lepsza oprawa muzyczna (więcej utworów) i wydłużono długość gry dwukrotnie przez co nie jest taka krótka. Ponadto, dodano target lock, który znacznie poprawia rozgrywkę.
Reasumując, goście z Dennaton Games pokazali jak powinno się robić poprawnie kontynuację gry.
Po przejściu jedynki zastanawiałem się jak dużo gra straciłaby gdyby była mocno przedłużana i na dodatek twórcy postanowiliby do całości napakować cutscenek siląc się tym samym na próbę opowiedzenia jakiejś historii.
Cóż, wygląda na to że dostałem odpowiedź.
Zdecydowanie gorsza gra niż część pierwsza. Dodanie fabuły oraz postaci z charakterem mogłoby wyjść grze na dobre, ale gdyby zrobił to ktoś z jakimkolwiek talentem w tej dziedzinie. Aktualnie działa to na minus gry. Mapy ciągle nie są specjalnie czytelne i często można natrafić na błędy, które uniemożliwiają lub mocno utrudniają rozgrywkę. Dynamika też ucierpiała. Zarówno przez historię, jak i przez design map. Brak wyboru masek też sporo zabiera.
Na plus względem części pierwszej jest jednak różnorodność odwiedzanych lokalizacji oraz kilka grywalnych postaci.
Po jedynce chciałem zagrac w 2, ale w zasadzie wszystkie komentarze w internecie odradzały. Niby, że jest gorzej, za trudno itp. Kompletna bzdura. Gra jest lepsza, bardziej rozbudowana. Fabuła jest mocno zakrecona i tak jak po jedynce tak i tu musialem sprawdzic o co chodziło :D Rozwałka pierwsza klasa. Gra jest dłuższa niz poprzedniczna. Poziomy bardziej rozbudowane. 4 czasem 5 etapowe. Jest trudniej, ale sie da. Przejscie zajelo mi 20h :D muzyka spoko, ale z jedynki bardziej mi siadła. Polecam.