biały?
Cóż za emocje, zaraz pojawi się na belce startowej.
W końcu.
wygrał filipińczyk, info prosto z kaplicy sykstyńskiej. Mój znajomy tam jest.
tak btw to będzie ostatni papież w znanym nam świecie chrześcijaństwa.
zdzierżę nawet czarnego, byle nie milanistę
Hahaha i zrobią wszystkich w bambuko, bo nowym papieżem, zostanie skośnooki! :D
Zdzisław XVIII, Zdzisław XVIII!
Hahahaha [21] ten jaki temat do refów znalazł.
Mam nadzieje, ze nie ten Scola cały. Zupełnie fatalnie jawiła mi się jego kandydatura w doniesieniach medialnych - jawił się jako symbol zastoju, braku zmian i brak perspektyw na porządek w kurii
Oby nie Włoch.
Mudżin na Papieża :)
[25]
:DDDD
W sumie nie miałbym nic przeciwko gdyby był murzyn. Chciałbym zobaczyć twarze tych wszystkich babci - ta małpa, Papierzem???
A ja wręcz jestem za czarnoskórym papieżem. Bo nie wiem w czym ci różnią się od takich włoskich kardynałow. A z drugiej strony byłby to krok naprzód przeciwko rasizmowi.
Powiem szczerze: Oglądając telewizje ma się wrażenie, że dzieje się coś niezwykłego.
Ciekawe kto nim został.
Jest nawet defilada Gwardii Szwajcarskiej! Watykan pręży muskuły.
Będzie czarny i da sobie imie Piotr, albowiem takie są przepowiednie dotyczące apokalipsy i końca świata.
Bo to pierwszy papież wybrany w czasie powszechności memów XD Czarny Turkson byłby najlepszy
jakiś random zupełnie
ano, szok ze nie z europy :) argentyna RLZ czyli prawie messi
Szkoda, że nie mudżin
Jorge Mario Bergoglio SJ (ur. 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires), argentyński duchowny katolicki, arcybiskup Buenos Aires i tym samym Prymas Argentyny, kardynał Kościoła rzymskokatolickiego. 13 marca 2013 roku został papieżem.
WiKi :)
Wikipedia szybka - klikam Jorge Bergoglio a wyskoczył Franciszek I (papież)
już widzę te memy z Frankiem :D
Z forum się dowiaduje, że dzisiaj papieża wybrali:) Całkiem o tym zapomniałem. Emocje jak na grzybach.
[50] Rzeczywiście, zabawne będą te gimbusiarkie memy...
Pierwszy papież z Ameryki Południowej. Ciekawe czy wniesie coś nowego w życie kościoła. Do tego mam nadzieję, że odwiedzi polską ziemię.
[22] - kurde mogłęm to głębiej przeanalizowac i postawić hajsy
Niech będzie i Jorge, choć liczyłem na murzyna.
Imię wybrał sobie naprawdę pasujące, dobry wybór.
Rozwaliło mnie jego powitanie. Dobry wieczór, bez zbędnych pierdół. :D
stefcio01
po Twojej wypowiedziach wnioskuje, że albo doświadczyłeś tego wiele razy, albo jesteś po prostu tak głupi;)
[51] - Ciebie na pewno.
Nie ogarniam tego znienawidzenia i głupich stereotypów.
A poza tym
AVE PAPA
@Face SHit
Może wspomnienia z przeszłości wracają :(.
szkoda, żę taki wiekowy, ale bardzo sympatyczny, podoba mi się przesłanie płynące za imieniem, no i powitaniem wzorował się trochę na JP2 :)
ej, o co wszystkim chodzi z tym czarnym papieżem? Benedykt XVI był czarnym papieżem("chwała drzewa oliwnego") a ten jest ostatnim papieżem i wg Maliachiasza to Pietro Romano(Piotr z Rzymu) i tu kończy się przepowiednia Malachiasza. Po ostatnim papieżu następuje koniec świata. Jak za parę lat wybiorą następnego papieża to przepowiednia Malachiasza zostanie obalona.
edit:
oczywiście ze ja tez w nie nie wierze ale jak już się powołujemy to bądźmy rzetelni.
[60] zacznijmy od tego, ze nie wierze w te wszystkie przepowiednie
zreszta dzis znowu te trzynastki w dacie, ktore tez kochamy laczyc z papiezami
ale Piotr Rzymianin nie byl ponumerowany, co znaczy, ze miedzy Benedyktem, a Piotrem Rzymianinem moglo byc jeszcze wielu papiezy
Wygląda na sympatycznego, ale nie wygląda na prawie 80 lat.
[61] - nie psuj zabawy, jeśli uznamy że między wymienionymi papieżami mogą być jacyś niewymienieni to równie dobrze możemy byc ciągle na pierwszym-drugim miejscu tej listy.
A, ok, Piotr z Rzymu nie jest numerowany ale chwała oliwki już tak.
Imię Franciszek świetnie wprowadza do nowych drzwi. Metafora i te sprawy..
Powitał z lekkim dystansem i spokojem. Bardzo pozytywnie.
Marek z Lechem nie znasz dobrze przepowiedni, poczytaj sobie, Benedykt był ostatnim 'ponumerowanym' papieżem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przepowiednia_Malachiasza#Przysz.C5.82y_papie.C5.BC
edit. mogłem odświeżyć przed zapostowaniem
tak, tylko że ja pamiętam jak to 8 lat temu wszyscy spodziewali sieczarnego papieża bo tak "sugerowała przepowiednia", nei było wtedy mowy że to ostatni papież(Piotr z Rzymu) będzie czarny. Naprawde to siezaczyna robić męczące, nie chce sie spierać bo naprawdę uważam tą przepowiednie za bzdurę i to wszsytko zaczyna przypominać jakąś kretyńską dyskusję o tym jak bardzo nieśmiertelne są elfy. zapytam tylko jakim cudem udało się sklecić taka interpretację:
"Zwolennicy teorii twierdzą, iż może być on Włochem (Rzymianin) lub papieżem innej rasy, który przyjmie imię Piotr II."
bo widzę że źródła brak?
Lubię jezuitów.. Postawny mimo wieku, ma w sobie coś bezpośredniego.. To dobry wybór
Wiekowy, żeby układów w "kurii rzymskiej" nie rozdupcył? Widzieli kogo wybrać?
BTW - w TV najpierw wymieniali kogoś kompletnie innego, a po wyborze wypowiedź eksperta - "żadne zaskoczenie, był mocnym kandydatem już w czasie poprzedniego konklawe..." :)
Na którymś kanale to ładnie pieprzyli trzy po trzy, raz, że jedno z najkrótszych konklawe XXI wieku, faktycznie było ich tyle, że hej a drugie, najpierw gadał, że jak tak szybko wybrali to pewnie faworyta czyli Scolę a po tym zdaniu, że nie wiadomo kogo wybrali bo mogło paść na każdego, kupy się to nie trzymało, na tvp 2 chyba to było.
Media się oczywiście zbłaźniły. Oglądałem TVP i cały czas nachalnie sugerowali, że nowo wybranym papieżem na pewno jest kardynał Scola. Albo inna sytuacja - rozmowa z księdzem i pytanie, kto jego zdaniem został wybrany. Barany nie widzą niestosowności w najbardziej oczywistych sytuacjach.
Konklawe to nie konkurs piękności. Sympatyzowałem z innymi kardynałami, ale od dzisiaj to jest mój Ojciec Święty i będę się za niego przykładnie modlił. To samo radzę wszystkim innym katolikom, a reszta niech się podnieca "czarnym papieżem" i memami.
Oglądałem transmisję na tvn24, tvp info i polsat news. Na każdym kanale pieprzyli głupoty zamiast przejść do meritum. I te pytania zadawane gościom: kto został wybrany?
Co do wyboru to miałem przeczucie że będzie z Ameryki Płd.
cieszę się , ze konklawe wybrało nowego papieża tak szybko
to wielki i radosny dzień dla wszystkich katolików i nie tylko na całym bożym świecie
szkoda że to jeszcze nie dzień oddechu od ataków socliberalnej i antyklerykalnej hołoty w różnych mediach
ale może wraz z dniem codziennym i z Franciszkiem I wyjdziemy na prostą ;->
habemus papam!
jak pierwszy raz przeczytałem "habemus papam" to wyszło mi HEBANUS PAPA :/
a ogólnie nowy papież ma poczciwą twarz, niech coś w końcu z tym kościołem ogarnie bo cała ta instytucja z roku na rok upada niżej i niżej
Hajle Selasje - to jeszcze NIC
godzinę po wyborze w tvn24 redaktorzyna z gazety wyborczej oskarżył wprost papieża, że w czasach argentyńskiej junty nie interweniował w sprawie aresztowanych i zamordowanych jezuitów, czyli jest odpowiedzialny za ich śmierć
rzucając tak straszne oskarżenia dobrze wpisał się w linię swojej gadzinówki i pośrednio stacji gospodarza, ale jakim trzeba być moralnym karłem by wybrać taką chwilę?
Ward - przecudowne określenie MORALNY KARZEŁ - pozwolę sobie wpisac do swojego słownika
Wyglada na fajnego gościa. ;D.Z tego co zauwazylem to sporo osob w necie wypisuje ze jest spox,to dobry znak na przyszlosc,poniewaz wydaje mi się ze tacy ludzie powinni wlasnie być w Kosciele.Przyjazni budzący zaufanie.Tak wlasnie taki się wydaje :D
Ward - e luz, ostatnim razem jak wybrali Ratzingera rozgorzała dyskusja czym zajmował się podczas II Wojny Światowej :D W końcu niemiec...
Hajle, jarekao --> Oglądałem transmisję na tvn24, tvp info i polsat news. Na każdym kanale pieprzyli głupoty zamiast przejść do meritum. I te pytania zadawane gościom: kto został wybrany?
Media się oczywiście zbłaźniły. Oglądałem TVP i cały czas nachalnie sugerowali, że nowo wybranym papieżem na pewno jest kardynał Scola. Albo inna sytuacja - rozmowa z księdzem i pytanie, kto jego zdaniem został wybrany. Barany nie widzą niestosowności w najbardziej oczywistych sytuacjach.
Ja dlatego zarówno samo przed konklawe (jak kardynałowie wchodzą do kaplicy, przysięgają etc.) jak i moment od pojawienia się białego dymu, oglądałem na TV Trwam. Co jest dla mnie nietypowe, bo do mediów o. Rydzyka mi daleko, ale po szybkim przejrzeniu kanałów od razu było widać, że to właśnie tam najlepiej oglądać. Gdzie indziej wielkie paski, gadające głowy, dwa ekrany (na jednym obrazki z Watykanu, na mniejszym jakiś typek gada), Pałasiński etc., a na TV Trwam bez komentarzy (sporadycznie coś mówili, ale kluczowe momenty bez komentarzy), bez pasków (tylko małe logo) i na spokojnie wszystko :)
I właśnie pisałem pytanie, czy już wiadomo od jakiego Franciszka imię. Jak się właśnie okazało, od Franciszka z Asyżu. Fajnie, zawsze miałem do niego sentyment :)
Mam nadzieję, że facet będzie mate z tykwy zaciągał :)
Dobrze że nie jest z Brazylii bo by pierwszy łyk spluwał a tak nie można. :P
Wybór imienia świetny, samemu papie dobrze z oczu patrzy póki co.
Średnio podoba mi się wybór dość sędziwego kardynała, ale herr Ratzinger był nawet starszy. Byle by nie był to kolejny asekuracyjny wybór "na przeczekanie", jak w przypadku Benedykta. Na razie rokuje dobrze fakt, że to braciszek (nawet brzuszek odpowiednio klasztorny) - raz, że zakonnicy wzbudzają sympatię, dwa, że są o wiele bardziej konkretni niż "standardowi" skostniali oficjele. Wielkich reform (ze względu na wiek) raczej bym nie przewidywał, ale dam sobie rękę uciąć, że Francisco przynajmniej będzie milion razy bardziej wyrazisty niż raczej nudnawy, mało medialny poprzednik.
Acha, i podtrzymuję zdanie ze swojego skasowanego posta, że miłośnicy teorii spiskowych, wierzący w jaszczuroludzi, czarnych papieży i nazistów na księzycu powinni dostać wrzodów żołądka w ramach kary.
na tvp gadaly glowy, ze franciszek, podobnie jak benedykt to rocznik 37, a tymczasem benek jest 27 a franek 36
TVP ogólnie mnie zawiodło merytorycznie i technicznie - Kraśko nie donosił jak to ma w zwyczaju w karkołomny i iście brawurowy sposób (liczyłem, że jego chęć bycia wspaniałym sprawi, że będzie robił relację siedząc na kominie albo stanie na balkonie obok nowego papieża), a Kurzajewski nie siedział w studiu w roli eksperta i nie wspomniał mimochodem o zwycięstwie Kowalczyk jako preludium do wyboru nowego papy.
TVN też się nie postarał - ani słowa o tym, ilu homoseksualistów było na placu Świętego Piotra ani o tym, co na to wszystko Donald i Jarosław.
"Dobrze że nie jest z Brazylii bo by pierwszy łyk spluwał a tak nie można. :P"
Albo z Boliwii lub Peru - zakąszałby posiłki liśćmi z koki, oddając przy okazji część pachamamie :)
Yoghurt
"Na razie rokuje dobrze fakt, że to braciszek (nawet brzuszek odpowiednio klasztorny), raz, że zakonnicy wzbudzają sympatię, dwa, że są o wiele bardziej konkretni niż "standardowi" skostniali oficjele."
czyżby?
"- trudno znaleźć wśród powaznych badaczy pozytywną opinię o jezuitach stosujących wszelkie możliwe srodki dla osiągnięcia celów. Ocenę negatywną wystawiają jezuitom wszyscy poważni badacze XVIII i XIX wieku. Ocena ta oparta jest przede wszystkim na pismach samych jezuitów wydawanych głównie w krajach katolickich - takich jak Francja, Hiszpania czy Portugalia. Jezuici wiele pisali i - szczególnie w wieku XVI i XVII - otwarcie się chlubili swoimi matactwami i "zwycięstwami" nad heretykami, zaś ich tzw. "teologia moralna" budziła powszechnie wstręt w całej Europie.
Krytykowali ich nie tylko protestanci - ale także i gorliwi katolicy. Literatura na ten temat jest bardzo obszerna. Nie znalazłem żadnego poważnego autora polskiego z XIX wieku, który by oceniał pozytywnie system oświaty jezuitów. Wręcz przeciwnie - zarówno Mickiewicz, Słowacki, Kraszewski, ekscentryczny Lelewel, dociekliwy Bobrzyński, Szujski, czy nawet fanatyczni katolicy - taki Kozmiński - doceniając "zalety jezuitów w zachowaniu prawdziwej wiary w Polsce" gronili ostro ich metody wychowawcze.
Ich krytyka jest bardzo podobna do krytyki jezuitów w wykonaniu profesorów Akademii Francuskiej (np. d'Alembera, Micheleta, Quineta, etc.) czy mniej lub bardziej uprzedzonych do katolicyzmu Anglosasów (nawet taki spokojniejszy D. Hume). Czesi do dzisiaj nazywają jezuitów "wandalami edukacji europejskiej" za barbarzyństwa jezuitów wobec ich literatury - m.in. publiczne palenie dziesiątek tysięcy czeskich książek (czeska literatura i szkolnictwo zostały po roku 1620 zdławione i cofnięte na dwa stulecia - właśnie przez jezuitów)."
Byle by nie był to kolejny asekuracyjny wybór "na przeczekanie", jak w przypadku Benedykta.
Benedykt XVI zrobił swoje i jeszcze więcej. Jeśli dorobek nowego Ojca Świętego będzie porównywalny - będzie to wielka radość.
Oczywiście mainstreamowe media są całkowicie niezdolne do rzetelnej oceny poprzedniego pontyfikatu - do tego trzeba by mieć choćby śladowe pojęcie o tym, czym było choćby Anglicanorum coetibus czy w szczególności Summorum Pontificum oraz ile spustoszeń wywołuje w Kościele Katolickim progresywizm.
Nie zdziwiłbym się, gdyby z perspektywy kilku dekad pontyfikat Benedykta XVI był oceniany jako jeden z najważniejszych.
No i fajnie. Ciekaw jestem czy nastapia jakies zmiany, o ktore czesc kosciola zabiega, czy po prostu wybrali go tak, jak juz bywalo, z racji wieku, zeby przesunac istotne decyzje o pare lat. Bo za mlody to on niestety nie jest.
A jednak Włoch... tyle, że z Argentyny. Włochy zadowolone i Ameryka Południowa zadowolona. Ktoś na forum napisał żartobliwie, że lepszy Włoch z Argentyny niż Niemiec z Brazylii (kardynał Scherer) ;)
kapciu: po tym co sie dzialo w 1620 r. mozna faktycznie wysnuwac wnioski o jezuitach obecnie.
Czasem sie zastanawiam do czego jeszcze sie posunac ateisci i jakich debilnych argumentow beda uzywac.
Sprawia wrażenie miłego, skromnego człowieka. Imię też wybrał sobie trafne. Oby to był udany pontyfikat.
ps. Relacja na TVP to było dno dna - z najbardziej żenującym momentem, czyli wielkimi dywagacjami cóż to się stało, że nie wyszedł na balkon punkt 20.00....
kapciu(87), swego czasu Polacy dokonywali, mordów, gwałtów i grabieży na Rusinach (Dymitriady) znaczy się, że jako ich potomkowie będziemy robić to samo ?
Belert, historyczne krytyki jezuitów nie pochodzą "od ateistów" - oni tylko często używają argumentów, znalezionych w całym stosie polityczno-historycznych sporów i konfliktów, na tle jezuickiej działalności.
Siłą jezuitów była właśnie ta działalność, na styku struktur edukacji, społeczeństw i ..państwa. Doskonale potrafili wykorzystać elementarne podstawy rozmaitych kultur do szerzenia chrześcijaństwa w pozytywnym znaczeniu.
Korzystając z lokalnych tradycji społeczeństw, najczęściej umiejętnie zmieniali i polepszali warunki ich codziennej egzystencji. Tyle - że prędzej czy później musiało to prowadzić do konfliktów z miejscowymi elitami a także wciągać jezuitów w rozgrywki polityczne. Stąd swoiste antyjezuickie kampanie, zarzuty i spory, czego "echa" prezentuje kapciu..
No i dobrze
Molzey --> Ksawery od jezuitów? Borgia od kontrreformacji?
a w czym problem, że się tak wyrażę?
Zgadza się dasintra ;) A autor wątku zamykający moje wypowiedzi powinien je uważniej czytać i trochę pomyśleć - jak pisałem, lubię i doceniam działalność jezuitów a nowy papież jest pierwszym jezuitą na papieskim tronie..
Flyby---> moją również :D
jak pisałem, lubię i doceniam działalność jezuitów
Prawda, w szczególności że przede wszystkim na terenie Rzeczypospolitej to właśnie Jezuici zasłużyli się w kwestii szkolnictwa. Do tego zresztą stopnia, że gdy przyszło do likwidacji zakonu, u nas drapano się po głowach 'dlaczego?'/
Problem? Kto mówi o problemie? Odniosłem po prostu wrażenie, że większość ludzi w tym wątku kojarzy tylko "OMG taki skromny, taki ludzki, i dobry wieczór powiedział! Tak mu imię pasuje, bo on ci jako ten ubogi Franciszek z Asyżu".
A tymczasem bliżej mu do Franciszków co to bardziej Młot na czarownice niż "kocham wszystko, i ptaszki i rybki".
Tak tylko chciałem ponieść kaganek oświaty między lud.
Niestety dasintra ;) Wypada wielu osobom polecić zapoznanie się z historią jezuitów - to jeden z zakonów którego zasługi dla chrześcijaństwa są niewątpliwe a nieraz wręcz fascynujące..
Niestety ze źródłem wspołczesnej wiedzy historycznej jest kłopot bo to głównie prasa, forum i seriale w TV (w kwestii jezuitów to zapewne Szogun i R.Borgiów, której zresztą nigdy nie oglądałem). Stąd zapewne porównanie Ksawerego do Corteza czy F. Borgii do Torquemady...
Molzey --> zdajesz sobie mam nadzieję sprawę, że obaj wymienieni przez ciebie Franciszki to święci kościoła katolickiego? Przy czym dokonania Ksawerego są również w uznaniu kościoła protestanckiego i anglikańskiego?
Nie, oczywiście nie wiem że to święci, dlatego właśnie zestawiłem ich ze ŚW. FRANCISZKIEM z Asyżu.
O coś ci chodzi konkretnie czy nuda cię zżera?
Nowy Papież nie jest postacią z kreskówki ani gwiazdą rocka. Jest przedstawicielem 800 000 000 katolików na ziemi.
Nie będzie zabiegał uśmiechem o względy tłumu ani polityków. Ma nam wiernym i hierarchii kościelnej pokazać w którą stronę mamy podążać. Mam osobiście nadzieję że jego działania rozpoczną zmiany w kościele. Trzeba jednak pamiętać że "zmiany w kościele" potrwają zapewne dziesięciolecia, bo z taką bezwładnością kościół działa. Naiwnością jest myśleć że "zmiany" nastąpią szybko.
Co do samych zmian, również wielką naiwnością jest myśleć że obejmą one stosunek kościoła do zabijania dzieci nienarodzonych (przerywania ciąży) i małżeństw jednopłciowych. W najlepszym razie rozpoczęty zostanie proces wdrażania kobiet w posługi kapłańskie i finalne zaakceptowanie prezerwatyw jako koniecznych środków zapobiegających chorobom.
Co do kretyńskich postów o "gwałceniu dzieci" które wczoraj skasowałem. Musisz zrozumieć debilu, (tak ty co to napisałeś) że kościół nigdy nie akceptował takich zachowań. Są one w 100% naganne i za każdym razem powinny być bardzo bardzo surowo karane. Mój zarzut pod tym względem jest taki że administracja kościelna zamiast wychłostać takiego zboczeńca przed kościołem proponuje poszkodowanym pieniądze i na ogół sprawa się zamyka bo nagle biedne dzieci z milionem dolarów przestają być już takie poszkodowane. Mam nadzieję ze to się zmieni i że winni zostaną ukarani zamiast pieniędzmi zamiatać sprawę pod dywan. Kościół nie może umieścić takiego człowieka w więzieniu państwo może więc prośmy państwo o zamykanie złoczyńców.
Jeżeli chodzi o powoływanie się na średniowiecznych jezuitów to nic bardziej infantylnego. Gdyby cały kościół był taki jak zakon jezuitów byłby to najlepszy kościół na ziemi, ponieważ jezuici szczególnie silnie walczą ze "złem" w swoich szeregach.
Proszę nie odpowiadać na mojego posta, jest on skierowany do autorów skasowanych wypowiedzi.
Moja wypowiedź nie jest również zaczynem do rozmowy na temat jezuitów i przewinień kościoła to jest wątek o nowym Papieżu.
o nic właściwie. Chciałem jeno wyjaśnić dlaczego przydomek 'bardziej młot na czarownice' im dodajesz.
Za to ja się nudzę, więc napiszę ci jeszcze raz, tym razem powoli by twój umysł nawykły do akademickich podręczników a nie seriali TV i for internetowych przyswoił.
Odniosłem.....wrażenie....że.......większość..........ludzi.......w....tym.........wątku.........ujętych.........."skromnością".........i.....wyborem.......imienia.....franciszka........przyjęło........że......to.......na cześć.........Franciszka z Asyżu.
Tymczasem........może.......chodzić,.........i.......zapewne...........chodzi.........o.......Franciszka Ksawerego...........lub........nawet........Franciszka Borgię.
Którzy, od tego z Asyżu różnią się znacząco.
Taki tam informacyjny wpis.
Pięknie dziękuję za słowa uznania.
Do pozostałych tez zawartych w [105] postanowiłem się nie odnosić ;)
bo przecież - > Moja wypowiedź nie jest również zaczynem do rozmowy ...
Skoro jednak decydujesz się szafować liczbami,
to byłoby dobrze, żeby były prawdziwe.
http://www.iskk.pl/kosciol-na-swiecie/50-ile-jest-katolikow-w-wiecie.html
Hajle -> Mając w pamięci cały pontyfikat JPII i to, jak wiele zrobił przede wszystkim dla ekumenizmu (co dla mnie osobiście jest chyba najbardziej kluczową kwestią, naprawdę, wszelkie postulaty o małżeństwa jednopłciowe, "gwałty małych dzieci" i inne duperele podnoszone przez trzynastoletnich teologów, które z perspektywy globalnej są li właśnie tym - duperelami, kwestią niszową o promilowym znaczeniu) po prostu przyćmiewa dokonania BXVI, który "panował" krótko i choć sprawy wewnętrzne postarał się uporządkować, nie podążył za ciosem i choć kościół nie wrócił do punktu wyjścia sprzed pontyfikatu Wojtyły, to z pewnością się zatrzymał.
Stąd też moje nadzieje związane z jezuickim papieżem - biorąc pod uwagę tradycje zakonu i jego międzynarodowy wpływ, jest szansa na kontynuację nieco zapomnianej "polityki" i w efekcie upragniony święty (nomen omen) spokój.
Molzey ---> zamiast się nudzić, posłuchałbyś co rzecznik watykanu miał do powiedzenia. Twe wątpliwości co do patrona nowego papieża zostałyby już rozwiane.
Yoghurt---->
Najwidoczniej zachodzi między nami nieporozumienie. Ty oceniasz papieży poprzez pryzmat papieża-polityka, a mnie interesuje papież jako następca Św. Piotra, który strzeże depozytu wiary.
i choć kościół nie wrócił do punktu wyjścia sprzed pontyfikatu Wojtyły, to z pewnością się zatrzymał.
I dzięki Bogu! :) Zresztą delikatne wyhamowywanie zaczęło się już za JP II.
jest szansa na kontynuację nieco zapomnianej "polityki" i w efekcie upragniony święty (nomen omen) spokój.
Po pierwsze - dla katolika święty spokój nie jest żadną wartością.
Po drugie - nie wiem za bardzo o jakim spokoju mowa, bo właśnie masowo prześladuje się, a w tym morduje, chrześcijan na całym świecie. Dziwnie się to zbiega z szalejącym i zbierającym swoje żniwa ekumenizmem :) Oczywiście swoiście rozumianym ekumenizmem, jak powinien wyglądać zdrowy, katolicki ekumenizm pokazał Ojciec Święty Benedykt XVI we wspomnianej przeze mnie konstytucji "Anglicanorum coetibus", która do dzisiaj przynosi bardzo konkretne owoce.
Poza tym chociaż pontyfikat Benedykta XVI nie trwał długo, to warto pamiętać, że już w chwili wyboru kardynał Ratzinger miał status kolosa teologii (każdy! katolik powinien przeczytać i wziąć sobie do serca "Duch liturgii").
Do tej liczby Katolikow trzeba dodac jeszcze.Adwentystow,Swiadkow,Żydów,Prawoslawnych i tych innych co wierza w tego samego Boga.Moim zdaniem wybrali dobrego Papieza.
Już widzę że zaczął się hejt na facebooku na Franciszka. Dziwni ci ateiści, jak coś mnie nie obchodzi czy czegoś nie lubię to nie muszę ujawniać tego całemu światu. Chyba zacznę wypisywać posty typu: "François Hollande nie jest moim prezydentem" czy "Mitsubishi Colt nie jest moim samochodem".
Nigdy, przenigdy nie sądziłem, że się zgodzę z tzw. Soulem.... PL :P
Ale wybór Franciszka mnie powalił i tu sie kurfa z tym leszczem zgadzam.
Poza tym...
Milczenie jest złotem :P :D
Edzia:
Pomijam prawicowe ścierwo, bo rzygam ichnimi tekstami.
Jak i pojebanymi lewicami...
Pa! :P
Jestem zadowolony, myślę, że to dobry wybór ; )
Widać po nim, że to dobry, skromny człowiek .. już samo powitanie na to wskazuje.
Zaczął właśnie takim zwyczajnym "Dobry Wieczór" jakie się słyszy na co dzień.
I o to właśnie chodzi !
Życzę mu jak najlepiej i najważniejsze, dużo zdrowia.
A Ateiści ? Nie rozumiem ich ..
Skoro są ateistami to powinni trzymać się od tego z dala.
Nie widzę sensu, po co obrażać nowo wybranego papieża ?
Co można dzięki temu osiągnąć ? Gówno.
Zajmijcie się swoim życiem buraki ..
Może ja nie jestem aż tak BARDZO praktykującym katolikiem bo rzadko chodzę do kościoła ..
Jednak zawsze w duchu warto się po cichu pomodlić.
Zawsze mówię, lepiej wierzyć niż nie wierzyć, czy ma się coś do stracenia ? Nie.
A tak w ogóle to dobrze, że są religie na świecie i że ludzie w coś wierzą ..
Bez tego byłby chaos.
Co więcej, są też ludzie bardzo samotni, którzy nie mają się do kogo zwrócić.
Wtedy ostatnim wsparciem jest właśnie wiara. I tyle ..
Jeszcze co do Franciszka ..
Papież powoli podchodzi pod 80-tkę, ale widać po nim, że to rześki człowiek.
Myślę, że Jego pontyfikat będzie nawet 2x dłuższy niż Ratzingera.
Niech będzie papieżem jak najdłużej, bo wybór nowego co jakieś 5 lat .. nie na tym to polega.
Wszystkiego Dobrego !
[47] Ogromne Przeżycie! Za 10 min mecz
Co chciałeś tym osiągnąć ?
Po 1 nowy papież i tak niczego nie zmieni w kościele. Po 2 niedługo kolejne wybory :|
Ja z kościołem katolickim związany nie jestem, ale - w przeciwieństwie do niektórych - nie mam obsesji na punkcie tej instytucji. W kościele są ludzie zarówno zacni, jak i podli, jak wszędzie. Owszem, od instytucji religijnej, stojącej na tzw. "straży moralności" można by oczekiwać szczególnej czystości, ale ja nie mam złudzeń, wiem, że natury ludzkiej stłamsić się całkiem nie da.
Patrząc na historię kościoła katolickiego oczywiście widzę szereg zbrodni i wynaturzeń. Nie jest to jednak zarzut pod adresem chrześcijaństwa jako takiego, którego podstawowym motywem jest przecież miłość do bliźniego, umiejętność i zdolność do wybaczania, wyrzeczenie się przemocy. To, że w historii kościół i hierarchowie kościelni wielokrotnie odchodzili od nauczania Chrystusa to inna sprawa.
W nowym papieżu intuicyjnie widzę jakiś potencjał. Może dlatego, że jest po prostu inny od poprzedników, przez to może mieć coś nowego i świeżego do zaoferowania. Jakąś nadzieję wzbudza fakt, że pochodzi z zakonu jezuitów...
Natomiast pewien niesmak tradycyjnie wzbudza we mnie debilizm mediów i niekompetencja dziennikarzy. Zresztą nie tylko dziennikarzy, ale i wielu zapraszanych do audycji duchownych, którzy wygadują straszne głupstwa. Szczególnie raziły idiotycznie, wręcz infantylne spekulacje w czasie trwania konklawe. Rozumiem, że współczesne media uległy ogromnej tabloidyzacji, ale nie akceptuję tego.
O nowym papieżu napisano już tyle kłamstw z powodu głupoty i niechlujności dziennikarzy, że wiele mediów w tym okresie stało się dla mnie kompletnie niewiarygodnych. Zamiast przyjmować w dobrej wierze różne medialne rewelacje na temat przeszłości kardynała Bergoglio, wolę samemu poszukać w różnych źródłach informacji o nim i je weryfikować.
Płytkie, niezgodne z faktami informacje polskich mediów wywołują zażenowanie. Niektórzy dziennikarze pozwalają sobie na skrajną głupotę (czy też absurdalne uproszczenia) i głoszą na przykład, że jest to pierwszy nieeuropejski papież w historii. Brak profesjonalizmu i niechlujna nieprecyzyjność sprawiają, że nieprofesjonalny dziennikarz zamiast rzetelnie informować - dezinformuje. Już pierwszy papież - święty Piotr Apostoł - nie był Europejczykiem, bo był po prostu Żydem, Galilejczykiem. Później , do VIII wieku, przewinęło się paru papieży pochodzących z Syrii, a o ile mi wiadomo, Syria nie leży w Europie. Czy tak trudno tak proste fakty uchwycić a następnie ich nie przeinaczać? Czemu dla części dziennikarzy stanowi to ogromne wyzwanie, by po prostu trzymać się faktów?
Poza tym papież Franciszek etnicznie tym Europejczykiem jednak jest. Na Azjatów mieszkających w Europie mówimy "Azjaci" (nawet jeśli się tu urodzili), czemu Europejczyków z Ameryki Południowej mamy opisywać wg innych kryteriów?
Chłopy, jakie zmiany? Naprawdę oczekujecie jakiś drastycznych zmian? Tylko zastanawiam się po co wam to, jak i tak nie chodzicie do Kościoła.
karelpeter
Więc twierdzisz, że nowy Papież za nie długo zginie lub abdykuje.
Dochodzą do ciebie takie myśli, że ...
(A tak w ogóle dobry wieczór)
Katolikiem nie jestem, ale jasnym jest, że mowa o piekle jest ważna. Gdyby Hitler wierzył w piekło może by przynajmniej się opamiętał z tą zagładą Żydów. Tak samo jest w życiu każdego człowieka. Jeżeli nie ma kary za niewłaściwe zachowanie to dlaczego ktoś miałby się dobrze zachowywać? Intelektualizm etyczny Sokratesa jest utopią.
Maziomir ---> nikt poza twoim ego nie oczekuje od ciebie wypowiedzi na ten temat.
Moj post odnosil sie do istotnej sprawy zwiazanej nie tylko z katolicka spolecznoscia, ale z zyciem wielu ludzi w olbrzymiej ilosci panstw. Nie wiem co masz do mojego ego, ale twoja reakcja na normalnie postawione pytanie jest zadziwiajaca, tym bardziej, ze w moim poscie nie bylo niczego, co katolika mogloby obrazic, czy zdenerwowac. Wydawalo mi sie, ze to jest forum dyskusyjne, wlasciwy temat do prowadzenia rozmow i w sytuacji, w ktorej probuje pozytwnie nastawic sie do zachodzacych zmian, aby poprzez zrozumienie waszej sytuacji znalezc wewnetrzny kompromis i stonowac swoja postawe, ty odbierasz mi prawo glosu przy okazji wypowiadajac sie za wszystkich. Od wielu miesiecy nie napisalem nic napastliwego w kierunku ludzi wierzacych i waszej wiary, nic co powinno zostac usuniete lub napietnowane. Tak wiec nie rozumiem twoich reakcji.
A Ateiści ? Nie rozumiem ich ..
Skoro są ateistami to powinni trzymać się od tego z dala.
Nie widzę sensu, po co obrażać nowo wybranego papieża ?
Co można dzięki temu osiągnąć ? Gówno.
Zajmijcie się swoim życiem buraki ..
I w ten oto sposób również powiem, zajmij się swoim życiem "buraku" a ateistów olej. Zagramy w ping ponga?
Kosciol nigdy nie akceptowal padeofili wsrod osob duchownych.Dlaczego ?
„Kto by się stał powodem do grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6).
To są słowa Jezusa naszego Pana.
Jasne i czytelne.