jw. nie znam się za mocno ale zawsze jak słysze że barcelona gdzies z kimś gra (z realem w szczególności) to ludzie ją hejtują... że Messi ciota i ogólnie takie, skąd się bierze taka nienawiść?
Ja tam bardzo lubię Barçę i nie rozumiem tego hejtu.
Bo to jedna z najlepszych drużyn na świecie. A symulowanie faulów... bitch, please, każda drużyna to robi.
dlatego:
http://i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/01398/gerard-pique_1398066c.jpg
A po za tym grają chory antyfutbol - dziesiątki podań który nic nie wnoszą do gry, sztuczne podbijanie statystyk.
Bo jak coś jest dobre i popularne, to musi być hejtowane, żeby podkreślić odmienne zdanie i gusta. Najczęściej ci, którzy hejtują barcę kibicują Milsami Orgiejów z Mołdawii.
Ja nie lubię Barcelony, ponieważ gra nudną i absolutnie nieatrakcyjną dla mnie piłkę nożną oraz jej zawodnicy to niemęskie półgłówki. Do tego w ostatnich latach okazało się, że 95% kibiców Barcelony to niczym nieskrępowani idioci.
Nie mogę odmówić takiemu Messiemu czy Xaviemu niesamowitych umiejętności, ale nie mogę również ich lubić ze względu na ich zachowanie na boisku.
Dlaczego ludzie nie lubią Barcelony?
Mnie osobiscie sie wydawalo, ze jest o wiele popularniejsza u nas niz taki Real albo np. Atletico z hiszpanskich klubow. Pierwsze slysze, zeby byla masa ich antyfanow.
A stwierdzenie "Messi to ciota" w ogole slysze pierwszy raz w zyciu. Ma kupe talentu, a to ze wyglada jak chlopek roztropek to juz inna sprawa, jego zadaniem jest granie w pilke
Ja nie wiem jak inni ale ja powiem o swoich odczuciach. Zawsze Barca mi była obojętna ale ostatnio poprostu mi się ta cała Barcelona przejadła. Wszędzie tylko barcelona to, barcelona tamto itd. Teraz nie cierpię nie tylko Barcelonę ale całą nudną ligę hiszpańską. Nudna liga jak flaki z olejem. Kiedyś liczyły się tam tylko 2 drużyny ( Barca i Real) a teraz tylko Barcelona. W połowie sezonu już jest jasne kto jest mistrzem. Barcelona wygrywa z drużynami z czołówki po 5-0 więc to świadczy o bardzo nudnej lidze. Mam wrażenie że Barcelona kiedy traci punkty to robi to umyślnie bo prawda taka że na 38 spotkań w lidze Barcelona tylko z Realem może potracić pkt. Więc współczuję wszystkim którzy kibicują nudnej PrimeraDivision.
Barca to klub aktorów i komediantów, którzy po chuchnięciu przeciwnika padają na ziemię i turlają się po niej co najmniej jakby im noga odpadła. Chcieliby 10 karnych na mecz, a jak sędzie się wyłamie z układu i gwizda coś oczywistego przeciwko nim to ci od razu z łapami i darciem ryja. Ponadto mafia sędziowska w centrali i wszystko jasne. A to, że grają antyfutbol, milion bezproduktywnych podań w środku pola to tylko dodatek. Messi to ciota, buc oraz karzeł i takie są fakty.
Mam wrażenie że Barcelona kiedy traci punkty to robi to umyślnie bo prawda taka że na 38 spotkań w lidze Barcelona tylko z Realem może potracić pkt.
Ej chopaky, a mosze pszegramy ten mesz to lika bendzie ciekafsza?
dokładnie mam takie wrażenie że Barcelona tak robi.
Kęsik,mój mistrzu, naucz mnie swojego rozumowania :D
Twoje "otwartość" mnie rozwala ;)
Dobrze mówi, preorder jest za 2 dychy
Czy ja wiem, lubię Barcelonę. Przede wszystkim za to, że posiada jakiś styl, który można rozpoznać. Po drugie za Messiego, którego jako człowieka nie znam ale wydaje mi się nieco pompatyczny, ale jako piłkarz jest objawieniem talentu na miarę dziesięcioleci. Drażni mnie również nieco południowa teatralność piłkarska w postaci symulowania fauli, ale to się odnosi większości klubów i graczy z Hiszpanii czy Włoch. Co by nie mówić Barcelona jest obecnie klubem, który w jakiś sposób nadaje ton wszelkim rozgrywkom i bez niej futbol byłby nudny.
1) Symulują faule
2) Dyskretnie wspiera ich UEFA
3) Zawsze muszą być święci
4) Kiedy pomaga im sędzia to nic złego, kiedy popełni jeden błąd więcej już nie będzie występował na ich meczu
5) Messi jest dobry, ale stworzono wokół niego zbyt wyidealizowaną osobę
6) To rywal Realu
7) Wymuszają decyzje na sędziach
8) Grają pod otoczkę mediów
9) Nie potrafią przyznać się do błedu
10) Całokształt
Barcelona zaistniała z dużą werwą w ostatnich 5 latach. Jak szybko osiągnęłą sukcesy, tak równie szybko zejdzie na dno.
[18]
+1
Bo:
1. Graja nudna pilke, mnie tiki taka usypia.
2. Bo symyluja faule wyjatkowo nieudolnie i w sytuacjach kiedy to jest zenujace, a do tego beznadziejni z nich aktorzy. Szczegolne pozdrowienia dla Busquetsa i Pedro. ;/
Tak jak moge lubic poszczegolnych pilkarzy - Xavi, Iniesta, Messi, Puyol, Villa, tak tych co sie przewracaja o zdzblo trawy nie trawie. Takze ja kibicuje kazdemu kto gra z Barcelona i nia nie jest...
Bo to piesek salonowy UEFY, wymuszają na sędziach błędne decyzje (biegnąc całą drużyną jak do wodopoju), symulują, są zbyt pewni siebie, aroganccy. Wystarczy poczytać ich durne wypowiedzi, żeby wyrobić sobie zdanie na ich temat :)
Tak w ogóle to najbardziej mnie wkurza, że kibice tej drużyny (z resztą sami piłkarze fc barcelony także) nazywają się najlepszą drużyną na świecie. Rok temu LM nie wygrali :)
Mnie po prostu rozpe*** jedno: jeśli już ktoś napisze: "Barcelona to słaby klub"... to niech mi wyjaśni, czy naprawdę, naprawdę uważa, że FC Barcelona doszła do wszystkich pie*** tytułów symulacją fauli? xD I w tym momencie hejterzy wysiadają. Każdy dres, każdy mędrzec z forum... po prostu w tym momencie wysiadają. Chłopki roztropki, które lubią ryczeć i tworzyć teorie, bo oglądają mecze od dziecka :P Dlatego nie słuchaj takich pierdół. Kierując się tą zasadą, mogę Ci powiedzieć o większości gier, jakie istnieją, że są chujowe.
Co do mnie: nigdy nie widziałem w żadnej drużynie elementu, który by mnie odpychał. Sport to sport. Kibicuje swoim. I lubię piłkę, która ma związek z moim miejscem; ale nigdy nie oddam za nią życie. Życie za piłkę oddają idioci.
PATORIKKU-> Każdy Twój argument jest tak debilny, że nie ma rady, stary, nie ma rady - Ty również jesteś debilny. :) Have fun.
Co do mnie: nigdy nie widziałem w żadnej drużynie elementu, który by mnie odpychał. Sport to sport. Kibicuje swoim. I lubię piłkę, która ma związek z moim miejscem; ale nigdy nie oddam za nią życie. Życie za piłkę oddają idioci.
Fajnie tak nawalić się w poniedziałek i pisać jakieś pierdoły nie związane z tematem?
Ja Barcy nie znoszę, ale kibicuję MU, więc to nic dziwnego, my wszystkich nienawidzimy.
Jesteście głupimi polaczkami, które nie mają talentu i wykształcenia, poza tym większość z was ma poglądy faszystowskie. Dlatego gardzę wami w całej rozciągłości, a utalentowanym życzę wygrania Ligi Mistrzów. Dziękuję za uwagę. ;]
"Ty również jesteś debilny."
"Jesteście głupimi polaczkami"
Piłką się nie interesuję, ale teraz antyfani Barcelony do listy mogą dopisać: "jej fani to chuje".
Żal mi miejsca na tą żałosną Barcelonę, więc napiszę, że zgadzam się z wszystkimi antyfanami w tym wątku.
Trzeba być amatorem żeby grać na Barcelonę gdzie kurs waha się między 1,2 a 1,3 przeważnie. To jest zupełnie nie opłacalne z punktu widzenia matematyki
Jesteście głupimi polaczkami, które nie mają talentu i wykształcenia
to co powiedzieć o typie, który nie potrafi odmieniać
większość z was ma poglądy faszystowskie
i brak mu choćby szczątkowej wiedzy z zakresu historii i socjologii
Nie masz prawa mnie oceniać, hołoto. A antyfutbol prezentowany przez wszystkie drużyny oprócz Barcelony nigdy nie wygra. Pozdrawiam. ;)
Wez sobie koobon zmien subnicka na part animal, part holota :D Mysle, ze po takiej riposcie nic innego Ci nie pozostalo :>
ja też nie lubię Barcelony, choć muszę nadmienić, że nie zawsze tak było, kiedyś grali tam mężczyźni
Postawa Kettgera pokazała na praktycznym przykładzie, dlaczego ten klub jest właśnie tak oceniany.
Ten więcej niż klub jest tak oceniany tylko w internecie, wśród dwunastoletnich nieudaczników popierających JKMa. Normalny świat zawsze był i będzie za Barceloną. A Mierdy nie zdobyły 9-ciu pucharów Ligi Mistrzów, tylko 3 - bo tych za rządów faszystów nie liczę.
Ja głównie za latanie do sędziego. Szczególnie jak robi to Valdes lub Pinto wygląda to komicznie. Na szczęście Valdes ostatnio dostał za swoje. No jeszcze aktorstwo Busquetsa, Sancheza i Alvesa strasznie wkurza. Błędy sędziowskie, to już wina sędziów, a nie Barcy.
Normalny świat zawsze był i będzie za Barceloną.
Pomijając fakt, że po cholerę tu polityka, to raczej twój podział świata na normalny i nienormalny podlega pod poglądy faszystowskie. ;)
Jesteście głupimi polaczkami, które nie mają talentu i wykształcenia, poza tym większość z was ma poglądy faszystowskie.
Wolna katalunja!!!!
Mnie po prostu wk@#$, bo za dużo już wygrali, a co za dużo to nie zdrowo.
Nie mam nic do Barcy, ale sezonowi fani to inna sprawa. Po prostu 50% fanów tego zespołu to idioci/dzieci/sezonowcy i inne ścierwo. Chłopaki mają pecha, że mają taką antypromocję.
Bo Barcelona kupuje te mecze jak żona Kowalskiego po dziesiątym gdy akurat jest promocja w Biedronce na tanie warzywa. Dlatego
1. Poniewaz w 95% jak ich ogladam chce mi sie spac tiki-taka (nie dzisiaj)
2. Nie dlatego ze symuluja faule, bo robi to kazdy, ale dlatego ze kazda normalna druzyna, a raczej zawodnik przynajmniej udaje pokrzywdzonego. Messi z Xavim po symulce przybijaja sobie piatki "tak jest udalo ci sie skutecznie polozyc". (patrz dzisiaj)
3. Poniewaz najwazniejszy zawodnik, zwany najlepszym pilkarzem wszech czasow, z fizycznego punktu widzenia nigdy nie powinien grac w pilke. Przyjdzie czas, ze na boisko wystawia terminatora z tytanu. Ciekawe w jakim zespole?:D (nie ujmujac mu tego, ze dzieki medycynie faktycznie jest najlepszy)
4. Poniewaz zawodnicy Brasy nie maja tzw "jaj" inaczej mowiac "meskosci" moze z wyjatkiem Puyola, ktorego nie wypada nie szanowac.
Bo to piesek salonowy UEFY, wymuszają na sędziach błędne decyzje (biegnąc całą drużyną jak do wodopoju), symulują, są zbyt pewni siebie, aroganccy. Wystarczy poczytać ich durne wypowiedzi, żeby wyrobić sobie zdanie na ich temat :)
Byuauahahahjahaha
Tożto w tym sezonie jest zupełnie na odwrót. Sędziowie robią wszystko by uprzykrzyć im gre. I to w każym meczu. Nazwałbym cie dzieckiem kwejka, ale nie będe obrażał użytkowników tamtej strony. Poprostu jesteś kosmopolitą który podąża za modą. A hejtowanie Barcelony jest ostatnio takieee modne. .
Temat jest dość stary, ale napiszę. Barcelonę lubią jej fani oraz ludzie, którzy kochają Małyszów, czyli tych, którzy w pojedynkę wygrywają wszystko, co jest do wygrania. Chodzi o Messiego. Barcelona bez Messiego byłaby jak Polska bez Małysza.
A kto nienawidzi? Byłym daleki od nazywania ludzie nienawidzących Barcelonę od małych, karłowatych, itd. Barcelona to oddzielna historia Hiszpanii. To nacjonalizm, komunizm, chęć rozpierdolenia kraju od środka z pomocą ZSRR. Nacjonalizm kataloński widać też w piłce. Kibice Realu mają przeważnie w dupie rozmaite ideologie, są kosmopolitami.
Barcelona ma też swoje za uszami. Podkreśla antyhiszpańskość, podkreśla niechęć do Realu Madryt, itd. To złożony problem. Sam nie lubię Barcelony, bo to klasyczny przykład łączenia trudnej polityki Hiszpanii z futbolem. Szkoda, że nie chcą tego wiedzieć liczni fani Barcelony na całym świecie, ponieważ wspierając fanatycznie Barcelonę, wspierają dążenia do separacji. Historia nikogo nic nie nauczyła. A szkoda, ponieważ I wojna światowa zaczęła się między innymi od małych nacjonalizmów.
A Messi? Messi to taki sam oszust jak norweskie biegaczki. Jeśli ktoś uważa inaczej, niech to powie Justynie Kowalczyk.
Mój najbardziej nie lubiany klub.
Jeszcze za czasów ronaldo, rivaldo, figo, kluivert itd był to klub całkowicie neutralny.
Ale potem zrobił to się klub za czasów Guardioli że był uwielbiany przez Wszystkich malolatow, wszędzie w mediach Barca Barca, naprawdę obrzydzilo.
Dodatkowo symulacje czy fory przez sędziów, jak słynny półfinał z Chelsea.
Dzisiaj to dla mnie banda myślących że wszystko im się należy co prawda świetnych piłkarzy Ale kretynow w stylu piqye, nurka Neymara, Suareza uwielbiałam w Liverpoolu Ale jak przeszedł do Barcy to też ten stan mu wszedł do głowy i też udawanie i cecha charakterystyczna Barcelony presja na sedziach jak nie idzie po ich myśli coś. Zawsze porażki Barcelony mnie cieszą, i jestem kibicem Bayernu od Kiedy upokorzyli ten żenujący klub w półfinale
Kibic sukcesu ;) Ale czego w sumie się spodziewać po starym chłopie który zdania nie potrafi skleić.
Tylko że od tamtego sezonu nie wygrali tej ligi mistrzów, więc oczym ty mówisz ?
Każdy zaczął jakiejś drużynie kibicować od jakiegoś momentu.
Gdzie ty czegoś nie rozumiesz w mojeh wypowiedzi.
Pozatym to czepianie sie mnie za pisownie jest chore i podchodzi pod kompleksy to ,wypominanie.
Staram się pisać zrozumiałe i wg mnie jest zrozumiałe, ale zawsze jakiemuś gościowi co się nudzi i nie ma życia będzie niepasować.
Bo jestem kibicem Milanu.
za czasów Hristo Stoichkova czy Luisa Figo lubiłem Barcelonę teraz zupełnie mi zobojętniała.
jak chcę popatrzeć na dobrą grę aktorską to idę do teatru.
są symulantami, wymuszają presje na sędziów, wspiera ich uefa, próbuja sie odseparowac od hiszpani ale dalej grac w ich lidze, maja brzydkie koszulki i w ogole sa brzydcy!