Assassin's Creed IV: Black Flag - Oficjalna okładka masowego tasiemca
Ileż jadu, ileż nienawiści... ktoś tu naprawdę nie lubi tasiemców :) Ale w sumie... faktycznie, mogliby zrobić jak z Prince of Persia, że ja czekam na kolejną część, a w przypadku Assassina - meh, jeszcze kilku części nie przeszedłem...
Kiedy niby pisali, że po trójce zwolnią tempo? Nic takiego sobie nie przypominam.
Co do zapowiedzi to - meh. Umiejscowienie akcji jak zawsze całkiem ciekawe (choć to akurat chyba najgorsze z możliwych rozwiązań), ale co z tego. Tą grę musiałyby podnieść na nogi porządne zmiany w gameplayu, a tutaj nawet z okładki stylem z III zalatuje na kilometr. Założę się, że z wszystkich tych "dużych" odsłon (znaczy z numerkami w tytule) to będzie wprowadzająca najmniej odsłona.
Całości nie poprawia też faktu, że gra jest stworzona z myślą jeszcze o x360/ps3, podczas gdy Watch Dogs, powstający pewnie od dłuższego czasu niż to, wersje na ps3/x360 będzie miał dopiero robione. Jak nie będzie konwersji IV na ps4/x720 to nawet nie tknę, już trójka na current genach to niegrywalny crap.
Dla mnie mogą przez najbliższe parę lat co roku wydawać, zresztą ac5 już na pewno powstaje to nie jest tak że kończą prace nad jedną grą a zaczynają nad drugą przecież Ac 3 powstawał przez 3 lata a tego roczna część pewnie też od co najmniej roku powstaje. O ile będą trzymać ten sam poziom co teraz będę kupować, zresztą jeśli nie będą i tak pewnie grę kupie. I nie bronie ślepo tej seri po prostu w przeciwieństwie do wielu osób według mnie seria ewoluuje a nie schodzi na psy. Nie wiadomo jeszcze za dużo o Black Flag ale cieszę się że wybrano właśnie te klimaty. Wole to dużo bardziej od np grania w Europie mając jedno duże miasto jak było to w ACR czy ACB. Nie mówię że mi się te części nie podobały w ręcz przeciwnie, po prostu pewne schematy muszą się co jakiś czas zmieniać. Poczekajmy do 4 marca na oficjalną zapowiedz wtedy sie dokładnie wszystkiego dowiemy. Myślę że tego nie spaprają mam zaufanie do ubi mimo iż jestem PCtowcem :D.
Założę się, że z wszystkich tych "dużych" odsłon (znaczy z numerkami w tytule) to będzie wprowadzająca najmniej odsłona.
Kreek ---> Poczekaj zatem do poniedziałku, bo mocno się zdziwisz.
Kreek ---> Poczekaj zatem do poniedziałku, bo mocno się zdziwisz.
Czym ma się zdziwić? Bitwy morskie, bitwy morskie i... bitwy morskie? Bieganie co najwyżej po masztach? To nie AC!
U.V. widział tą grę na wczorajszym evencie pewnie, a embargo na to kończy się właśnie w poniedziałek, zobaczymy.
Mam nadzieję, że gra nie będzie przy okazji tematem numeru nowego Game Informera, bo czas najwyższy się też coś o nowym Batmanie dowiedzieć, skoro premiera również pod koniec roku. ;)
kęsik ogarnij się trochę. :)
U.V. Pewnie wie o czym mówi. To pewnie będzie coś dużego. :D
Od razu po tytule wiedziałem, kto to napisał. Kto kupuje AC dla poznania współczesnej fabuły???
Jak raziel ocenia gry.
Jak gra ma większy numerek niż 2 to skupia się na najgorszych wadach produktu. Przyznaje, że fabuła jest do dupy, ale asasyny to nadal świetne gry. No i następna część zapowiada się dużo lepiej od trójki.
Jak dla mnie to ACIII nie wyszło bo nie mieli za bardzo dobrego pomysłu na zakończenie opowieści, w AC, ACII można było dostrzec jakby ikrę, grając w dwie pierwsze części czułem jak zajebistość tej gry do mnie przemawia, w ACB i ACR, no cóż były dobre ale nie tak samo jak jedynka i dwójka, a trójka... uwielbiam takie klimaty jak rewolucja w NIE-wielu-jeszcze Stanów Zjednoczonych, ale nowe sterowanie i fabuła jako Desmond była dość słaba, a Connor jakby nie miał osobowości. Kocham serie Assassin's Creed, dlatego czekam na ACIV, nowy bohater, piraci, tropikalne wyspy (niby Piraci z Karaibów). Mam nadzieję, że możliwość stworzenia nowej historii i bohatera da twórcom pole do popisu, liczę na klejnocik serii niczym ACII (serio kocham tę grę)... Liczę na Ubisoft. Chcę dostać kawał solidnej sanboxowej zabijanki. "Assassin's Creed IV Black Flag" czekam z niecierpliwością!
U.V. - wie o czym mowi. Najprawdopodobniej widzial ta gre na pokazie, w koncu nie bylo go w redakcji przy "On Air", a zapowiedz tego w poniedzialek tym bardziej na to wskazuje. Sadze, ze moze to byc naprawde dobra produkcja. Swoja przygode z AC skonczylem wprawdzie na II - wlasciwie nie skonczylem, bo gry nie przeszedlem, ale z tego co widze, III nie byla zla, a IV moze byc jeszcze lepsza. Glownie ze wzgledu na, ze jestem fanem pirackich przygod i morskich podbojow.
EDIT: @Down - Connor to nie jest niestety postac, aby ciagnac ja przez inne czesci. Ezio rowniez takim bohaterem nie byl, a wyszlo co innego, gdzie w Revelations wiekszosc osob po prostu nie mogla wytrzymac tego wloskiego akcentu. Zwaz rowniez na kwestie tego, ze rewolucja francuska wybuchla w 1814. Zanim wszystko by sie rozwinelo, Connor mialby juz ponad 60 lat.
EDIT2: @adrem - a nie moge ? Napisalem, z tego co widze, III nie jest wcale taka zla. W fabule wiele sie nie zaglebialem, ale to nie zmienia faktu, ze rozgrywka i realia sa dostepne w wielu materialach. To wszystko do mnie przemawia i na podstawie tego, co widzialem, podoba mi sie. To ja moze juz nic nie bede mowil, bo nie mam prawa. Trzymasz do mnie jakas uraze, czy co ? Pojde sobie, aby nie podsycac ognia.
Szkoda, ze nie rewolucja francuska. Czesc trzecia wyraznie sugerowala taka mozliwosc - w czasie jednej z rozmow La Fayette zaprosil Connora do Francji. Mozna by pociagnac jeszcze troche watek Connora, tymbardziej ze"trojka" ukazuje go jako fanatycznego glupca mordujacego templariuszy majacych calkiem sluszne zamiary.
A Ty, razielu, jak zwykle masz tendencje do hejtowania wszystkiego co ubisoftowskie :)
Sethlan--> Moim zdaniem Ubi mogloby sie pokusic o ukazanie przemiany glownego bohatera. Z Eziem wyszlo im swietnie: od lekkoducha i lovelasa, ktory na skutek nieszczesliwych wydarzen musi szybko dojrzec, do przeoranego zmarszczakami starca, czlowieka rozsadnego i zrownowazonego. Z connorem mieliby jeszcze wieksze pole do popisu, gdyz wprowadzenie wielowymiarowych postaci w "trojce" (niestety, Connor jest jednak troche "plaski") pociagnelo za soba jeszcze wieksze mozliwosci co do wykreowania charakteru postaci. Fajnie by bylo ujrzec starzejacego sie Connora, pelnego watpliwosci i rozterek, moze nawet przechodzacego na strone templariuszy. Popraw blad odnoszacy sie do Wielkiej Rewolucji Francuskiej bo pomyliles date :)
Swoja przygode z AC skonczylem wprawdzie na II - wlasciwie nie skonczylem, bo gry nie przeszedlem, ale z tego co widze, III nie byla zla, a IV moze byc jeszcze lepsza.
sorry, ale z czym do ludzi? nie przeszedles nawet dwoch czesci z 5 (!), a potrafisz ocenic i trojke ktora wywolala sporo kontrowersji, i ledwo co zapowiedziana czworke??
U.V. - wie o czym mowi. Najprawdopodobniej widzial ta gre na pokazie, w koncu nie bylo go w redakcji przy "On Air", a zapowiedz tego w poniedzialek tym bardziej na to wskazuje. Sadze, ze moze to byc naprawde dobra produkcja. Swoja przygode z AC skonczylem wprawdzie na II - wlasciwie nie skonczylem, bo gry nie przeszedlem, ale z tego co widze, III nie byla zla, a IV moze byc jeszcze lepsza. Glownie ze wzgledu na, ze jestem fanem pirackich przygod i morskich podbojow.
Bez urazy UVI, ale dziennikarze to sobie mogą mówić. Każda gra przed premierą, w każdej możliwej zapowiedzi jest przez dziennikarzy wychwalana i ubóstwiana ze wszystkich możliwych stron do oporu. A jeśli jeszcze taki dziennikarz widział na własne oczy fragment z rozgrywki zaprezentowany przez deweloperów na jakimś pokazie to czego innego można się spodziewać jak nie ekscytowania się tym i hajpowania wszystkich naokoło? Sorry ale po tym co Ubisoft prezentuje w serii AC od 3 lat, nie chce mi się zbytnio wierzyć żeby tym razem czekały nas jakieś przełomowe zmiany. Dopóki nie zobaczę, nie uwierzę na słowo. Już niejedna gra zapowiadała się na ósmy cud świata, a wychodził przeciętniak...
Chciałbym się jednak mocno zdziwić bo lubię poprzednie odsłony tej serii i szkoda patrzeć jak z każdym kolejnym rokiem spada ona coraz niżej.
Napisalem, z tego co widze, III nie jest wcale taka zla.
No to może napisz co i w jaki sposób widziałeś. Bo nie wiadomo czy grałeś w ogóle w AC3 czy tylko obejrzałeś pare gameplayów i wydaje ci się że gra jest w porządku.
Ja wiem, ze Ty rowniez jarooli trzymasz do mnie jakas uraze. Pogralem troche osobiscie, obejrzalem sporo materialow i doszedlem po tym do wlasnego zdania.
Trzeba się czegoś czepiać. Trzeba!!! Nie można po prostu dać temu spokój. Nie trzeba wyśmiać ,wykpić i powytykać błędy.
Zaczyna się kolejna nienawiść do jakieś serii gier .
Mam dobrą rade:
JAK NIE CHCESZ GRAĆ TO NIE GRAJ I POZWÓL INNYM .
Nienawiść? To za mocna słowo. Gdy ktoś wyraża swoją opinię na jakiś temat to przecież nie zabrania innym korzystania z tego.
AC nigdy nie nie zainteresował, jedna rzecz mnie jednak wkurza. "Dodatkowe 60 minut gry na PS3" Ubisoft takie praktyki może sobie wsadzić głęboko tam gdzie słońce nie sięga.
Dopiero co wyszło AC III mogliby trochę zwolnić
Przepraszam za te słowa. Przesadziłem , ale czasami ludzi tak mocną wyrażają swoją niezadowolenie , że ma się takie uczucie. Chodzi mi o to , że po co pisać o tym czego się nie lubi w tak ostry sposób. Czy nie po prostu to zostawić. I z tym 60 minutami na Ps3 zgadzam się z tobą.
gnoll - Po prostu nie lubię spadku formy i głupich pomysłów.
Kreek - W newsach na GOL'u pojawiły się wypowiedzi kilku osób pracujących nad AC3 i twierdzących na długo przed premierą, że kolejne odsłony będą się pojawiały rzadziej niż dotychczas.
wutwut - Na szczęście obyło się bez flame'u. Ja tylko wytknąłem to serii, co jest do wytknięcia. Nie podoba mi się to co robi Ubisoft.
Bezi2598 - Oceniam gry właściwiej niż większość ludzi nie zachwycając się byle czym, ani też nie mieszając czegoś z błotem. Uważam, że każda gra ma swoje zalety jak i wady. Poza tym pudło, bo Far Cry 3 mi się spodobał. Czekam na Half-Life 3, a i lubię bardzo Tomb Raider: Legend, która jest 7 odsłoną serii. Wszystko zależy od tego, co dana gra oferuje, a nowe asasyny zawodzą mnie w coraz większym stopniu.
kapeć22 - Ubisoft ma wiele pomysłów, ale widok kolejnej garści pieniędzy przysłania im oczy. W tym sęk.
Sethlan - Uvi jest optymistą. Do dziś pamiętam jak zachwycał się nad ACB, twierdząc, że jest o wiele lepsze od dwójki. Wtedy też mu uwierzyłem i srogo się zawiodłem. Od tego momentu wolę przetestować coś na własną rękę.
Harry M - Nie byłbym tego taki pewny.
Madniel - Trzeba koniecznie coś wychwalać. Trzeba! Nie można po prostu napisać, że coś jest tylko dobre. Należy chwalić, klaskać i skakać z radości, ze łaskawy producent wypuści kolejną grę, mimo że poprzednie odsłony zawodzą w wielu sprawach, a pomysły twórców nie są przyjazne graczom. Hurra! Cieszmy się!
A czy ja komuś bronię grać w gry? Nie? No właśnie, więc o co chodzi? Wyraziłem swoją opinię, co sądzę o Ubisofcie i jego poczynaniach z marką, do której czuję sentyment. Jedynka oferowała fajny pomysł i klimat, pomimo schematyczności. Dwójka została ulepszona pod niemal każdym względem, przechodząc moje oczekiwania. Brotherhood rozwinął poboczne atrakcje, ale podupadł jeśli chodzi o główne, jednak również bawiłem się przy nim dobrze. Revelations tak naprawdę nie wprowadziło niczego ciekawego, a jedynymi zaletami tego uproszczonego i pozbawionego klimatu tworu był wstęp oraz zakończenie. Trójka, na którą tak długo czekałem, także nie przypadła mi do gustu. Mówicie o zmianach, ale te zmiany są kosmetyczne, a wiele z nich wręcz głupie jak uproszczenia w rozgrywce, czy źle dobrane w stosunku do tematyki gry miejsca akcji.
I żadnej nienawiści w tym nie widzę. Po prostu piszę o tym jak seria stacza się na dno, ale nie twierdzę, że już go osiągnęła. Nie mylcie pojęć. Nigdzie nie napisałem, że nowe asasyny są do kitu, że to crapy. Twierdzę jednak, że nie są już dobrymi grami. Nowa odsłona może będzie lepsza, może gorsza, ale już widać że asasyna w asasynie jest tu naprawdę niewiele. Za to w tak krótkim czasie Ubi nie zdoła zmienić całej mechaniki, mechaniki która już trąci myszką i nie spisuje się należycie w nowszych produktach. Po prostu nie nadąża za tym, co Ubi robi, dlatego też powinni poświęcić kolejnym odsłonom więcej czasu.
I nie uważam, że napisałem w ostry sposób. Wytknąłem to, co jest do wytknięcia. Zalety serii każdy zna, jednak o wadach mało kto wspomina. Ja wiem, że czasem gry potrafią oczarować gracza, ale to oczarowanie nie trwa wiecznie.
Twierdzisz, że lepiej nie mówić o tym? Dlaczego? Równie dobrze mógłbym stwierdzić, że nie warto zachwalać, bo i po co? To działa w obie strony. Wiem jednak, że lepiej podejść do czegoś z dystansem, aby się srogo nie zawieść. Zdecydowanie lepiej być mile zaskoczonym. Far Cry 3 zaskoczył mnie pozytywnie, Assassin's Creed 3 nie. Mimo, że i tak po ACB jak i ACR miałem obawy, to AC3 nie zdołało mnie zadowolić. Wręcz przeciwnie, poczułem się zawiedziony. I to solidnie, biorąc pod uwagę przechwałki producenta.
Chodziło mi o to ,że ludzie często czepiają sie ,że Cod , AC i inne gry wychodzą co roku i dręczą fanów i markę owych gier ,a powinni dać im spokój. Napisałeś posta o tym jak zły jest assassyn ,ale to coś dało. Fanów nie przekonałeś do zmiany decyzji i będą go nadal lubić i kupować no chyba ,że te gry będą już tak złe ,że aż nie grywalne. Innym się znudzi ,ale kiedy? Niewiem. Dlaczego ludzie nie mogą po prostu powiedzieć: Nie ja już nie chce grać w to. Mam to gdzieś.
I już przestać o tym pisać.
Madniel - Może dlatego, że liczą na zakończenie, którego od lat nie ma? Są gry, które je oferują. Nawet taki taśmowy COD. Wtedy z czystym sumieniem można porzucić serię, jeśli ta zdążyła się kiedyś znudzić. Poza tym COD nigdy nie interesował ludzi warstwą fabularną. Za to AC kładło na tym aspekcie duży nacisk, który został roztrwoniony.