Blade Runner [PC] - Liga Nieśmiertelnych - Blade Runner
Uff, ile wspomnień. Chyba kiedyś kupiłem ten film, zaraz sobie obejrzę. Gra też była świetna, wiele scen żywcem wzięli z filmów.
W tej grze cos sie robi poz acut scenkami? co za nudziarstwo -_-
Pierwsza gra z serii Liga Nieśmiertelnych w która nie grałem , swoją jak patrząc na ten materiał aż dziw człowieka bierze że kiedyś było można zrobić coś tak podobnego do Heavy Rain-a lub Walkingdead-a ! Co do filmu , mi on osobiście nie przypadł za bardzo do gustu ( chociaż lubię taką tematykę ) i gdzieś w połowie na nim zasnułem :(
W koncu LN.
Fenomenala gra i z tego co kojarze pierwszy "oryginał" ktory kupiłem na peceta ;)
Wow BR mój ulubiony fil a gra tez była świetna, zresztą mam premierowe wydanie w dużym pudle :)
Niestety nie grałem w grę i żałuje tego, a tak apropo "egranizacji" filmów to moje prywatne faworyty to King Kong i szczególnie Kroniki Ridika, bo te przerosły swojego filmowego odpowiednika i są jedną z najlepszych skradanek w jakie grałem.
Kiedy oglądam takie materiały boli mnie brak wiedzy o twórczości P.K. Dicka. Mimo wszystko jako luźna adaptacja książki film i gra były świetne. Taka naprawdę chyba pierwsza gra w klimatach cyberpunkowych jaką znam.
Wow jedna z niewielu starszych gier, których kompletnie nie znam. Coś innego przynajmniej:)
Liga Nieśmiertelnych. Jedyny program, który obecnie jestem w stanie obejrzeć na tvgry. Propsy Koniu. Co do samego Blade Runnera to oczywiście słyszałem o tej grze lecz nie miałem okazji zagrać. Trzeba to nadrobić kiedyś
Grałem, rewelacja. Różne ścieżki przejścia gry powodują, że nie których postaci w ogóle nie spotkałem.
Pamiętam fajną muzę we własnym apartamencie, na balkonie chyba.
Film był prześwietny. W grę nie grałem, ale widzę, że wiele dobrego mnie ominęło.
Heh, lezka sie w oku kreci. Tez mialem kupiony oryginal . Niestety pozyczylem koledze i juz nie wrocilo. Pamietam po sprawdzeniu w internecie kilka lat pozniej moje zdziwienie ile bylo roznych zakonczen w grze. Kilka lat temu z ciekawosci obejrzalem gameplaye z tych koncowek. Mimo tylu lat gre nadal swietnie pamietam, i zgadzam sie z werdyktem, ze gra niesmiertelna. Gdyby dac tylko tej grze wyzsza rozdzielczosc, wyzsza rozdzielczosc filmom to gra spokojnie dala by sobie rade w dzisiejszych czasach. Klimat w tej grze byl porownywalny, a czasami przebijal ten z filmu. Opowiadanie Dicka, akurat ma bardzo malo wspolnego z filmem i gra. Ot zaczerpnieto z tego opowiadania pomysl i niesamowicie go rozszerzono.
Bardzo dobra gra , chociaż nigdy nie miałem przyjemności z nią obcować , słyszałem same pozytywy :)
Bazylisheq - ten kawałek to "Blade Runner Blues" autorstwa Vangelisa. Jest rzeczywiście świetny.