Recenzja gry DmC: Devil May Cry - nie taki diabeł straszny...
Nie ma Lorda, nie ma kto zrobić rzetelniej oceny. Gdy pokazywali Gramy z DMC Hd również mieli bekę z tego Restartu.
przystępny, widowiskowy system walki,
Tak, rzeczywiście nowy Dante rusza się jak Nero, ażeby zmieniać broń trzeba trzymać cały czas inny przycisk.
Plusy:
- W miarę dobra grafika
- Nowe dobrze prezentujące się bronie
Minusy:
- System walki skopany. Powolny bohater kopiujący ruchy Nero.
- Mierne poziomy trudności. Grając nie odczuwałem w ogóle różnicy.
- Style walki. W trójce oraz czwórce były one dobrze zrobione dzięki czemu Dante mógł wykonywać dziesiątki kombinacji combosów. Tutaj nic takiego nie mamy.
- Nabijanie Stylów SSS. Tu jest parodia. Byle nowicjusz bez trudu nabiję na najwyższą rangę. Kpina względem wyjadaczy Slasherów.
- Devil Trigger. Dante zmienia się w tego normalnego ze starej serii > oklaski. W każdej części twórcy kosmicznie robili postaci demona.
- Dialogi > 90% fuck you!! Ehh i to ma być śmieszne. Dante ze starej serii nie potrzebował takich tekstów, aby zmieszać przeciwnika z błotem. Robił to gestami i docinkami.
Tak że jeżeli o porównania grywalności ze starą serią umiejscowił bym ją na trzecim miejscu. Nie licząc DMC 1 bo to chyba pierwsza tego typu gra i zresztą ma 12 lat. Daję max
Jest tak jak myślałem - prasa ma pełne gacie z zachwytu w przeciwieństwie do fanów poprzednich DMC, którzy po prostu nie są zadowoleni z tego co odwaliło Ninja Theory. Donte z DmC nie ma nic wspólnego z Dantem z DMC3. Nawet sam autor recenzji przyznał, że Donte kierowany jest do młodszych graczy, czyli tych, na których rzucanie fuckami robi największe wrażenie. System walki może i jest podobny, ale do Heavenly Sword. Brack lockowania na konkretnym przeciwniku, brak stylów - tak, DMC pełną gębą. Ta gra to przykład, aby nie dawać zachodnim developerom gier, które mają iście japoński klimat. Jakoś nie pamiętam, aby w poprzednich DMC fabuła opierała się na jakiś Anonymous i teoriach spiskowych, Dante nie latał z flagą Japonii przyczepioną do pleców (Donte na swoim płaszczyku ma wyszytą flagę Wielkiej Brytanii). I tak pewnie zostanę zjechany przez fanów DmC, bo przecież fanom starego DMC chodzi tylko i wyłącznie o kolor włosów.
Widzę że dobre oceny zbiera nowy DMC. Cieszę się, jednak kupię grę za kilka miesięcy jak spadnie cena. Obecnie odkładam na Ni No Kuni.
Niestety pomimo dobrej recenzji po zagraniu w słabe demo ten spin-off nie przemawia do mnie, ani nowy Dante (szczególnie w postaci demona wypada dużo gorzej od pierwowzoru) ani też uniwersum i wulgarność postaci(pewnie dlatego że cztery poprzednie części przyzwyczaiły mnie do japońskiej stylistyki w tej serii).
Są ciekawe świeże elementy jak interaktywne miasto czy "tryb anioła" ale to nie rekompensuje braku stylu rozgrywki dla starych fanów tej serii.
@DB Mafia
Czyli "rzetelna ocena" to jedynie taka, która zgadza się z Twoimi poglądami? Nierzetelne to jest ocenianie pełnej gry po samym demie ;)
@Ictius
Twierdzisz zatem, że wśród recenzentów nie ma żadnych fanów starych odsłon, bo ci za żadne skarby nie byliby w stanie docenić nowego wcielenia serii? Gratuluję binarnego światopoglądu :)
@Rimon
Nie sugeruj się demem, ponieważ nie jest ono nijak reprezentatywne w stosunku do pełnej wersji. Sam nie byłem zachwycony po jego przejściu, ale składało się ono ze słabszych, początkowych etapów, które zresztą sporo zyskują, kiedy są osadzone w kontekście całej gry.
@Khalosh
Twierdzisz zatem, że wśród recenzentów nie ma żadnych fanów starych odsłon, bo ci za żadne skarby nie byliby w stanie docenić nowego wcielenia serii?
Tak. Wytłumacz mi jedno - jesteś fanem pewnej serii i nagle ktoś wpada i zmienia gameplay, bohatera, praktycznie wszystko. Jak w takiej sytuacji można być zadowolonym i rozpływać się w zachwytach? Najlepiej ułatwić rozgrywkę, aby byle debil mógł wymiatać (a przecież wszyscy są tak bardzo przeciwko spłycaniu i ułatwianiu gier), dorzucić parę fucków, bo to takie "cool" oraz dodać fabułę z elementami teorii spiskowych. Szkoda, że Donte nie nosi bluzy "JP", bo przecież taki buntownik z niego.
Nie sugeruj się demem, ponieważ nie jest ono nijak reprezentatywne w stosunku do pełnej wersji.
Mam pytanie - czy Very Hard potem stwarza jakieś wyzwanie? Bo to co było w demie to jakaś kpina. Son of Sparda był łatwiejszy niż Normal w DMC3.
Khalosh - Pierwsze obiecali wraz z restartem nowy wymiar w tym typie gry. Hmm ja tu nic nie zauważyłem. Wszytko było i to dawno temu, a przepraszam może poza dialogiem, bo w żadnym Slasherze takich tekstów (niepotrzebnych) nie słyszałem. Ja tylko porównuję te DMC ze starą serią. Idąc rozumowaniem gracza im nowsze tym lepsza pod jakością grafiki, sterowanie itp. Tutaj Ninja Theory wzięło zbytnio do siebie słowo Rebot. Sterowanie jakby z przed trzeciej części starej serii czyli połowa poprzedniej dekady. No przecież wywalenie stylów walki powoduję, że główny bohater traci na zdolnościach combosów. Po za tym ruchy nowego Dantego możemy porównać z Nero machanie mieczem, poruszanie się pomiędzy planszami jakimiś sznurkiem, który zastąpił Ramię diabła. Choć Lord też mówił, że lubi stare DMC, ale myślę iż porównywał by je na tle typu gry.
Nie sugeruj się demem, ponieważ nie jest ono nijak reprezentatywne w stosunku do pełnej wersji.
Demo ma nam pokazać czy gra jest warta kupna i co w niej możemy się spodziewać.
Imo recenzja mało obiektywna jak na fana serii :) Skoro szanowny pan recenzent uważa siebie za fana starego DMC to jak może zachwycać się grą która zdeptała wszystko co w starym Devilu było wręcz idealne? Brak stylów walki, brak celowania, beznadziejne odzywki Dantego i oczywiście beznadziejne poziomy trudności które są wręcz niedopuszczalne dla tego slashera.Zgadzam się całkowicie z Ictiusem że dla prawdziwego fana DMC takie zmiany są totalną kpiną. Nie rozumiem jak można w taki sposób pokazać środkowy palec fanom serii tylko po to by zyskać miłośników wśród gimbazy. Nie wiem może sama gra jako tako nie jest zła i daje dużo frajdy, ale jako kolejny DMC jest to totalna klapa moim zdaniem. Peace!
@Ictius
Jestem fanem serii od samego jej początku. Jak widzisz, można być w takiej sytuacji zadowolonym.
Przypominam, że oryginalnie Prince of Persia był blondynem, który biegał po lochach w białej piżamie. Analogicznie wszyscy fani tej kultowej gry powinni pomstować na The Sands of Time ;)
Co do poziomu trudności: Nephilim pod koniec stanowi już pewne wyzwanie (chociaż bez szału), a w Son of Sparda trudność po prostu dalej rośnie liniowo (jako że Dante zachowuje wszystkie zdobyte przedmioty i umiejętności) - nie ma nagłego skoku pomiędzy jednym a drugim trybem. Przyznam, że nie wiem, jak dokładnie wygląda Dante Must Die, bo najzwyczajniej w świecie za późno dostałem grę, żeby ją przejść aż trzy razy. Zawsze zostają jeszcze dwa tryby, w których Dante umiera od jednego ciosu :D
@DB Mafia
Owszem, demo powinno to pokazywać, ale w przypadku DmC tak nie jest i nic już na to nie poradzimy. Sam nie byłem nim zachwycony i z początku wcale nie kwapiłem się do ogrywania pełnej wersji. Podobnie przecież trailery powinny zachęcać do obejrzenia filmu, a zdarza się, że świetny film ma koszmarne zwiastuny (i vice versa).
Gdyby demo zawsze trafnie oddawało jakość całej gry, to recenzowalibyśmy tylko te gry, które go nie mają ;)
@mindmaster00
W takim razie nie oczekiwałeś obiektywnej recenzji, a stricte subiektywnej opinii fana, który nie jest w stanie zaakceptować żadnych zmian w ukochanej serii. Oczywiście, mógłbym taki tekst napisać, zwłaszcza że sam miałem ochotę zlinczować twórców po ujawnieniu trailera ze szlugiem, ale w tym momencie nie byłbym szczery sam ze sobą. Po przejściu całej gry musiałem ją po prostu docenić - tak obiektywnie, jak i subiektywnie.
@Khalosh
Przypominam, że oryginalnie Prince of Persia był blondynem, który biegał po lochach w białej piżamie. Analogicznie wszyscy fani tej kultowej gry powinni pomstować na The Sands of Time ;)
Fajnie, ale pierwszy PoP wyszedł w 1989 roku, Sands of Time wyszło w 2003, więc tutaj raczej nie było do czego się przyczepić. DMC4 wyszło 5 lat temu na te same platformy co teraz wychodzi cały ten nieszczęsny reboot. Nadal nie rozumiesz bezsensowności tego restartu i rozgoryczenia fanów?
@Kam9111
Jak na razie widzę, że odzywają się tutaj tylko fani typu: o boże nie ma namierzania i ciemne włosy = 1/10.
Haha, wiedziałem, że się taki przypałęta. Najpierw było gadanie "n-nie oceniajcie po trailerach! Poczekajcie na demo!". Teraz jest "a-a-ale to tylko demo! Nie oceniajcie po demie! Czekajcie na pełną wersję!". Co się niby zmieni, nagle będzie lock on? Nagle dodadzą style? Nagle będę mógł używać takiej broni jakiej ja chcę, a nie jaką mi narzuca gra, bo tego przeciwnika to mogę tylko zranić kosą, a tamtego toporem?
Eh ale właśnie o to chodzi aby recenzje robiła osoba, która grała w poprzednie części, ale nie jest aż takim fanem, że za każdy nowy element = zabić twórców. Jak na razie widzę, że odzywają się tutaj tylko fani typu: o boże nie ma namierzania i ciemne włosy = 1/10. Żeby nie było grałem w poprzednie części (4 przeszedłem na wszystkich poziomach trudności), ale nie jestem super fanem także daje tej grze szansę. A oceniania po demie już nie skomentuje ... great job people.
@Kam9111
Zarówno ja, Ictius jak i DB Mafia wymieniliśmy o wiele więcej znacznie głębszych argumentów przemawiających na niekorzyść owej gry wiec nie rozumiem w czym problem. Jako fan DMC mam prawo wyrazić swoje zdanie na temat tego co zrobiono z nowym devilem i wydaje mi się że użyłem wystarczającej argumentacji ;)
@Khalosh
Niestety ale nie masz racji bo Twoja recenzja może i jest obiektywna ale tylko wtedy kiedy patrzysz na DMC jak na grę która nie jest DMC, a niestety jest i tak jak Ty masz prawo wyrazić swoja opinie, tak ja mam prawo ją podważyć i uznać Twoja ocenę za przegięcie ;) Tak jak napisałem wcześniej, gdyby ta gra nazywała się inaczej i wykorzystywała inne uniwersum, postacie etc. to można pewnie by jej wystawić dobrą ocenę, ale jeśli spojrzeć na nią jak na kolejnego Devila to jest to kpina moim zdaniem ;) To tak jakby Disney zrobił teraz z Gwiezdnych Wojen bajkę dla dzieci w stylu Hannah Montany a recenzenci by się rozpisywali jaki to wspaniały film. Dla dzieci może i owszem, ale dla fana SW totalna klapa i śmiech na sali.
Jak dla mnie gra jest nie zła. Naturalnie God of War zjada ją na dzień dobry ale ta część nie jest tragiczna. Sterowanie i kamera nie utrudnia sztucznie życia grającemu i ogólnie da się w to pograć. Narzekania i pierdolenia typu " profanacja serii " i inne tego typu gównie wypowiedzi są nie na miejscu - gdyby wszystko stało bez rozwoju to byśmy dziś mieszkali w jaskiniach.
@Franusss
Jeżeli dla Ciebie cofanie się to rozwój to ja nie mam pytań. Grałeś chociaż w jakieś DMC? Wiesz o czym w tym wątku rozmawiamy?
Ooo wiedzialem, ze zaraz zleci sie stadko krzykaczy, ze nowy Dante jest fe, bo glowny bohater to ciota i pedal!
Ja od poczatku zyczylem sukcesu tej grze :)
[16]
To nie tylko chodzi o jakies cofanie tylko ogolna hipokryzje. Zmiana z wizerunkiem, nowa stylistyka kiedy i tak wracam do punktu wyjscia i czesci stalych elementow serii czyli biale wlosy, Dante czerwony z dwurecznym mieczem, Vergil niebieski z katana i zaczesanymi do tyłu włosami, dziewczyna pomocniczka a przeciez mialo byc zerwanie z seria i totalny reboot.
[18]
Fee. No fajnie go napisali np dialog z walki bossem w demie "Fuck you, FUCK YOU YOUR MOTHER WAS A WHORE", gadka z vergilem "ja jestem przystoniejszy, szybszy, silniejszy i mam wiekszego penisa" czy nawet taka kwestia wizualna, ze Dante jednak dostaje na koniec biale włosy...
W wielu miejscach już napisali, że bardzo dobra gra, a oceny między 8-9 to praktycznie standard dla nowego DMC. Poza tym gra wystartowała z poziomu 40 euro, a nie 50, więc tym bardziej zachęciła mnie do zakupu. Poczekam do 25 stycznia i sam sprawdzę jak wyszedł nowy Diabeł. Mimo nieciekawego wyglądu Dante, to jednak wszyscy zachwalają system walki oraz fenomenalną muzykę i bardzo dobrą oprawę wizualno - artystyczną.
gdyby wszystko stało bez rozwoju to byśmy dziś mieszkali w jaskiniach.
Tylko, że sterowanie względem starej serii się cofnęło. Ten nowy Dante ma przynajmniej polowe mniej kombinacji ciosów niż ten z czwórki i trochę mniej niż ten z trójki.
Ewentualny rozwój to graficzny, bo widać jakąś małą poprawę.
że nowy Dante jest fe, bo glowny bohater to ciota i pedal!
Tak miałem z początku, ale teraz uważam, że jest to słabszy Slasher od starej serii przynajmniej trójki i czwórki.
Capcom wie o swoim błędzie, dlatego gra jest w niżej cennie niż standard i spamuję konkursami z DMC
to jednak wszyscy zachwalają system walki oraz fenomenalną muzykę i bardzo dobrą oprawę wizualno - artystyczną.
Zachwycają się ludzie nie grający w starą serię lub grający tylko w czwórkę bądź trójkę. Nie mają oni porównania jak spadł system walki w dół.
@hopkins
Chłopie umiesz czytać czy chciałeś zabłysnąć? Jeśli nie masz żadnych kontrargumentów to jedyne co potrafisz napisać to że narzekamy na jego wygląd? Mam gdzieś nowy wygląd Dantego, ale boli mnie to że gra w porównaniu do poprzednich części stała się grą dla niedzielnych casuali, i to jest największa profanacja serii ;)
Czyli mam rozumieć, że gra 1/10, bo te same kombosy (wiecie te same animacje z poprzednich części) wykonuje się inaczej i bez namierzania i już źle. Patrząc na to takim okiem każdy slasher gdzie do wykonywania ciosów nie stosuje się namierzania (choćby nawet i god of war) to dno i już.
A teraz coś ode mnie: jak komuś Dante atakuje nie tego przeciwnika to oznacza tylko jedno... Naucz się kurna celować gałką. A nie mieć pretensje do gry.
Kam9111 - Czytaj wyżej moje posty bo nie zamierzam się powtarzać. Nie wspomniałem nic o namierzaniu. Tylko o innych aspektach, które są w dwóch ostatnich częściach odpicowane, znów tu są słabo zrobione lub ich w ogóle niema. Na ten przykład style walki. Tu ich nie mamy, wiec i o polowe spadają zdolności bojowe bohatera.
Mnie tam rypka jakieś namierzanie.
Nie sugerwać się demem, gdy studio w komentarzu na filmiki pokazujące błędy, brak balansu i inne wady odpowiada, że demo przedstawia finalną wersję gry i nie mam nic do poprawy?
Z DMC tą grę łączy tylko użycie paru imion postaci, broni i nazwy. To nie jest reboot tylko kolejna kiepska gra Ninja Theory z nalepką DMC. Jeżeli sprzedaż będzie kiepska, to się dowiemy, że to kolejne niedocenione arcydzieło a hejterzy robią NT na złość nie kupując ich cudownej gry. Taa bo traktowanie potencjalnych konsumentów jak idiotów i wlewanie na nich słownych pomyj przez wydawcę i jednego z pracowników studia były mądrymi posunięciami.
Gra jest kiepska, w porównaniu do całej serii tragiczna. Wszystkie obietnice o drugim nadejściu, połączeniu najlepszych cech gier z serii były kłamstwami. NT nie zna słowa balans, demon dodge pozwala na szybkie wbicie rangi SSS, nic nie robiąc spada tylko poziom brakujący do następnej rangi, dopiero uderzenie wroga obniża poziom stylu.
Wygląd broni nie ma w sobie nic specjalnego, arbiter zadający kosmiczne obrażenia i aquila ogłuszająca wrogów spamowalnymi atakami. Czerwoni i niebiescy przeciwnicy, których można zranić tylko odpowiednio demoniczą i anielską bronią, nie ma to jak ograniczanie wyboru broni w grze która w teorii powinna pozwalać na kombinowaniu i łączeniu róznych ciosów.
Bezsensowne i dodane na siłę elementy platformowe, zawsze wymagające użycia łańcuchów - klasyczny przykład złych QTE. Jeden cały poziom i połowa dwóch innych to tylko to, to miał być slasher czy coś przegapiłem?
Bossowie są obrzydliwi, nie ma w nic interesującego ani ciekawego. Lilith ma bardzo głębokie wnętrze - dosłownie. Oczywiście niektóre walki znowu wymuszają użycie konkretnych broni, żeby cokolwiek zrobić.
Devill Triger Dino to podmiana koloru włosów i płaszcza oraz kopia stylu Quicksilver z DMC3, NT jest za leniwe żeby zrobić demoniczną-anielską formę lub dwie, żeby pasowało do rodzajów broni.
Fabułą jest tragiczna, przekleństwa dodane na siłę.Orginalny Dante potrafił wkurzać i nabijać się z bossów bez użycia przekleńst, co jest w dzisiejszych czasach zapominaną sztuką. Może w 5 momentach były użyte odpowiednio. Wspaniałe inaczej teksy - spray do otwierania przejść zrobiony z spermy wiewiórek oraz Vino mówiący "Mam większego penisa". W grze jest mnóstwo kontrowersyjnych tematów, ale oczywiście NT nie ma pojęcia jak je dobrze wykorzystać i wyszedł z tego obrzydliwy koktajl.
Cytat z strony internetowej stuida "...an opportunity to elevate the games experience into one that can rival film and literature" - jeśli mieli na myśli kiepskie filmy i książki to wykonali zadanie w 100%.
Ending jest debilnym cliffhangerem - jest dokładnym przeciwieństwem cytatu z filmu "Watchmen" - "I'm not a comic book villain. Do you seriously think I would explain my master stroke to you if there were even the slightest possibility you could affect the outcome?"
Nie miałbym nic przeciwko rebootowi jeśli zostałby potraktowany poważnie, no ale NT to partacze. Capcom pewnie ich wybrał bo nie chcieli dużo kasy za to dziadostwo.
ja się zakochałem w tej grze i cieszę się że nie będzie to gra dla "amerykańskich dzieci", bardzo dobrze że nie ma celowania dzięki temu będzie wiele więcej zabawy :D
Teraz trzea.. czekać na PC szlag by ten system produkowania gier
Mam,gram:)
Gra Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła:)Może nie ma tego Gotyckiego klimatu ale świat który jest przedstawiony robi na mnie wrażenie:)Muzyka,przeciwnicy na duzy plus:)Jestem po 3 misjach i jest świetnie:)
Polecam ...jak na razie daje 9:)
Giera wyborna. Trzyma klimat. Fabuła i styl walki bardzo dobre.
Demo nie pokazało prawdziwego charakteru Dantego, widać to
dopiero w grze co jest miłym zaskoczeniem. "Fucki" poza
epizotem z bossem praktycznie nie występują. Miło przechodzi
się na coraz to wyższych poziomach. Moim zdaniem nie wiele
gorsza od 3 - najlepszej odsłony serii jak do tej pory.
JohnRambo22-> Mi też ta gra bardzo się podoba, ale zakładanie nowego konta, tylko żeby to napisać jest dziwne :P
Hmm, uproszczony system walki, słabe starcia z bossami, więc w sumie nawalają dwa najważniejsze elementy w slasherze i ocena 8? Czyli jakby były dopieszczone to by skali zabrakło? 0.o Eh, choroba obecnych recenzji w całej okazałości.
Haha, wiedziałem, że się taki przypałęta. Najpierw było gadanie "n-nie oceniajcie po trailerach! Poczekajcie na demo!". Teraz jest "a-a-ale to tylko demo! Nie oceniajcie po demie! Czekajcie na pełną wersję!". Co się niby zmieni, nagle będzie lock on? Nagle dodadzą style? Nagle będę mógł używać takiej broni jakiej ja chcę, a nie jaką mi narzuca gra, bo tego przeciwnika to mogę tylko zranić kosą, a tamtego toporem?
W DMC 4 przez wieksza czesc gry w ogole nie miales wyboru broni i jakos sie dalo grac. Narzekasz dla zasad, czy ci placa?
@Blackthorn
Racja, bo grało się jako Nero. Tylko, że w DmC mamy Dontego. W DMC4 Dante miał spory arsenał.
@Ictius - wyobraź sobie, że wiem o czym rozmawiamy. Raczej o grze DMC .......... druga sprawa owszem grałem w poprzednie części i nie widzi mi się, że ta jest gorsza. To moje zdanie a, że ktoś się z nim nie zgadza najnormalniej mi WISI :) i tyle w temacie.
Przystępna sieczka z uproszczonym systemem walki? Dokładnie tego spodziewałem się po demie, które było nudne i nawet tak krótkie po prostu usypiało.
Wracam do dema Metal Gear Rising - prawdziwej nadziei slasherów na 2013 rok.
Wracam do dema Metal Gear Rising - prawdziwej nadziei slasherów na 2013 rok.
Polać mu.
Blackthorn - Tak grało sie Nero. Teraz jeżeli przypatrzysz się na ruchy nowego Dantego też w pewnym sensie grasz Nero :P.
W DMC 4 Dante wynagradzał nam brak stylu i broni u Nero. Dante miał 5 stylów walki oraz 7 broni. W trójce miał ich jeszcze więcej do wyboru.
DB Mafia to się nazywa hipokryzja - "Wracam do dema Metal Gear Rising - prawdziwej nadziei slasherów na 2013 rok". Metal Gear Rising to jest dopiero mega profanacja gry Metal Gear Solid!
Rajuśku, patrząc po większości komentarzy, cieszę się, że jakoś nigdy seria DMC mnie nie zainteresowała. Zawsze to jeden stres mniej :P
[37]
To jest Spinoff, gra obok głównego wątku. Swoją drogą po porażce z Raidenem w MGS2 i ciepłym przyjęciu Raidena cyborga z MGS4 chyba Slasher dobrze sie komponuje zwłaszcza jeżeli robi go Platinum Games?
Gdyby Ninja Theory odpicowało DmC jak Metal'a przez Platinum w tedy nie miał bym nic przeciwko.
https://www.gry-online.pl/newsroom/metal-gear-rising-revengeance-nowy-zwiastun-i-data-premiery-dema/zb1213d
Metal Gear Rising to jest dopiero mega profanacja gry Metal Gear Solid!
Dlatego Sam Kojima mówił, że to jest zupełnie inna historia. W ogóle nie nawiązująca do serii Solid. Jeżeli to gryzie fanów to niech wiedzą jak się czują fani DMC. Dla mnie Kojima miał super pomysł.
@TobiAlex
Nie odzywaj się, kiedy nie masz pojęcia o czym mówisz. Ludzie już Ci wytłumaczyli, że metal gear RISING nie ma nic do metal gear SOLID. Rising dzieje się 4 lata po MGS4 i sam Kojima nad nim pracuje. To będzie historia Raidena, nie Snake'a, dlatego gra ma podtytuł Rising, a nie Solid.
Ictius "dobrze", że są tacy ludzie jak Ty i "wszystko" wiedzą. Tak, wiem co to MGR - spin off, a nowy DMC to restart. Widzisz zależność? Ty płaczesz, że nowy DMC jest ble, że to nie DMC, a mi się nie podoba nędzne wykorzystanie marki Metal Gear. To, że Tobie się nie podoba nowy DMC jest już ok i Ty możesz psoczyć, ale że mi się nie podoba MGR to jest już ble? Tak jak napisałem - hipokryzja. Tyle w temacie. I jeszcze coś, gdzie po moim pierwszym poście jest jakiś kolejny? Ano nie ma, więc stwierdzenie "Nie odzywaj się, kiedy nie masz pojęcia o czym mówisz. Ludzie już Ci wytłumaczyli,(...)" w tym momencie pasuje jak świni siodło.
A z innej beczki - oczywiście na metacritic płacz, szlochanie i zgrzytanie zębami. A oceny rzędu 0 - 2 są po prostu "genialne".
Ta gra powinna zostać wydana bez odniesień do DMC, jako niezależny tytuł. Względnie jako spin off serii z innymi bohaterami. Równie dobrze można bohaterką kolejnego Tomb Raidera zrobić płaską jak deska blondi i powiedzieć że to restart serii.
Skoro gra jest dobra, to obroni się sama.
Wow, wiedziałem że robię błąd wspominając MGR, zaraz zaczęła się gadka o czasowo-miejscowym umieszczeniu gry, lub kwestia profanacji lub jej braku, kiedy nie to sprawia, że Metal Gear Rising będzie lepszy niz DmC - sprawi to gameplay. Wystarczy 5 minut z demami jednego i drugiego żeby to wiedzieć, a żeby uważać inaczej naprawdę trzeba się nie znać na slasherach. DmC bez krzty sprzeciwu z mojej strony może się podobać, ale casualowym lub w ogóle nie zaznajomionym z gatunkiem graczom. Z drugiej strony może posłuży za skuteczny pierwszy krok w odkryciu prawdziwych perełek, prawdziwej głębi tego wspaniałego rodzaju gier.
Poza tym, Rising nawet nie jest spinoffem, jest podeserią w uniwersum Metal Gear, kanoniczną.
@TobiAlex
Nie rozumiesz jednego - Rising nie jest restartem serii. Nie gra się tam jako Snake. Fani MGS'a dostaną dwa tytuły: Ground Zeros i Phantom Pain. A co dostaną fani DMC? Prawdopodobnie nic.
Ty płaczesz, że nowy DMC jest ble, że to nie DMC, a mi się nie podoba nędzne wykorzystanie marki Metal Gear.
Ale Metal Gear Acid 1 i 2 (karcianki), Metal Gear Solid Touch (strzelanka tpp na iOS) i parę innych to jest super, nie?
@Yancy
Capcom i Ninja theory chyba nie są tego pewni, skoro ciąglę dokładali drewna do flame war-ów. Oczywiście w wszystkich recenzjach musi być biadolenie jak to biedni hejterzy sami sobie szkodzą nie grając w ten ósmy cud świata. Sorry, ta gra nie ma nic co mnie zainteresowało w orginalnej serii, wiec Capcom sobie na mnie nie zarobi i tyle.
Nerka - Grasz w gry anime? Za pewne w Naruto to wbij czasem do wątku Anime Games.
Ictius a gdzie ja powiedziałem, że te gry, które wymieniłeś są super? A o Metal Gear Solid Touch to nie wiedziałem.
Martius_GW -> Grę znam tylko z demka, które po prostu nie zrobiło na mnie zbyt dobrego wrażenia. Nie jestem wielkim miłośnikiem slasherów (z ważniejszych pozycji ukończyłem tylko DMC 1-4, God of War 1-3 oraz Onimushę 1). Natomiast zawsze bardzo lubiłem postać Dantego. Kulminacja nastąpiła w trzeciej części, która dla mnie jest popisowa! Po słabej dwójce - trójeczka była szokująco miodna!
Skoro wychodzi gra, której tytuł brzmi DMC, a głównym bohaterem jest Dante - mam pewne oczekiwania w stosunku do niej. Demko tych oczekiwań nie spełniło i nie mam ochoty na ten moment gry kupić. Może kiedyś w jakiejś taniej serii albo gdy skończy jako cover do magazynu.
Dobra gra obroni się sama. Natomiast skoro już musiała nazywać się DMC, to lepiej było zrobić ten restart serii jako spin off - z nowym bohaterem. Dante mógł wystąpić tylko gościnnie. Nikt by z tego powodu nie płakał. A tak... Niby restart, niby nastawiony na graczy nie mających z serią styczności - ale jakoś mamy DMC, Dantego i Vergila.
Soundtrack z gry do przesłuchania w całości. Kto chętny?
https://soundcloud.com/noisia/sets/dmc-devil-may-cry-soundtrack
Racja, bo grało się jako Nero. Tylko, że w DmC mamy Dontego. W DMC4 Dante miał spory arsenał.
Dante w DMC 4 w porownaniu do DMC 3 mial mniej rodzajow broni, a jakos nikt tutaj nie placze z tego powodu. A teraz z innej strony, ile "pukawek" z arsenalu dantego sam osobiscie uzywales?
Blackthorn - Tak grało sie Nero. Teraz jeżeli przypatrzysz się na ruchy nowego Dantego też w pewnym sensie grasz Nero :P.
Skoro w nowym DMC pojawia sie cokolwiek innego oprocz podstawowego arsenalu(miecz + pukawki) to i tak jest to ogromny krok w porownaniu do Nero - jak dla mnie kompletnego nudziarza, od charakteru az po arsenal i mozliwosci.
W DMC 4 Dante wynagradzał nam brak stylu i broni u Nero. Dante miał 5 stylów walki oraz 7 broni. W trójce miał ich jeszcze więcej do wyboru.
Ale przez wiekszosc gry gralismy tym nieszczesnym Nero.
A z innej beczki - oczywiście na metacritic płacz, szlochanie i zgrzytanie zębami. A oceny rzędu 0 - 2 są po prostu "genialne".
Dla mnie "spolecznosc" metacritis to zwykla banda trolli, ktora lubi popadac ze skrajnosci w skrajnosc. Juz nie mowiac, ze wiekszosc oceniajacych z gra miala stycznosc co najwyzej z trailerem czy tez tylko innymi haterami. Byle tylko byc "na fali".
Największym minusem jest walka. A mianowicie jej łatwość. Kiedy grałem w Trójke po premierze (gdzie europejski poziom normal był w ameryce poziomem hard), czułem, że każda kolejna misja to wyzwanie. Nie pamiętam ile już razy podchodziłem do walki z Cerberusem. W DmC już na początku włączyłem najtrudniejszy dostępny tryb. I sie zawiodłem. Gra sie rzeczywiście przyjemnie, lecz mała z tego satysfakcja. Ginąłem tylko wtedy, kiedy próbowałem walczyć "jak najbardziej stylowo", czyli cały czas w powietrzu, żonglując broniami (swoją drogą na Xboxie to troche niewygodne).
Blackthorn
Trochę mniej broni, ale można było między nimi dowolnie się przełączać na bieżąco w trakcie gry, tak samo z stylami.
Ogólnie DMC4 to niedokończona gra, Capcomc chciał wypuścić grę jak najszybiciej więc pewnie wywalono sporo elementów których nie zdążyli dokończyć, pewnie więcej broni dla Nero i inne poziomy dla Dantego.
Ja tam czytam komentarze i oglądam playerów na you tube. I większość z nich to fani poprzednich części i uwaga uwaga gra im się podoba w większości wystawiają grze takie mocne 8 lub 7. Narzekają trochę, że stary Dante jednak fajniejszy ale wiadomo.
Ja tam widziałem sporo filmików pokazująych bugi jak np bossowie stojący w miejscu.
Z grą miałem styczność wyłącznie za sprawa dema i oglądanych filmów z gameplay ale zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nie wypowiem się o jej nad/pod/równorzędności względem poprzednich odsłon bo nie byłem z nimi dotąd bezpośrednio zapoznany.
Tym niemniej gra zaintrygowała mnie ciekawą oprawa artystyczną oraz przyjemną mechaniką walki. Na podstawie tego co widziałem nie odniosłem wrażenia o często wypominanej przesadnej wulgarności bohatera. Nie jestem fascynatem slasherów ale nad DmC się zastanowię (jak stanieje).
A hejterzy....jak to hejterzy....może i ich argumenty są słuszne chociaż ostatnio narzekanie na wszelakie sequele jest tak powszechne (Dragon Age II / Mass Effect 3), że zastanawiam się czy ludzie nie marudzą już z przyzwyczajenia i dla zasady.
HomeBird wiesz, wersję PC, która wychodzi w tym tygodniu, na muve.pl, z 40% rabatem z Kompaii Graczy, przy płatności z góry, można grę wyrwać za 70 zł z przesyłką kurierską. Gra, jak kiedyś stanieje, to pewnie do ceny 69 zł w serii Premium cenegi, więc nie ma co czekać na jeszcze tańsze.
TobiAlex - w moim przypadku musiałaby to być wersja na Xboxa....w takiej cenie wziąłbym bez zwłoki ;) ale niestety w Polsce ceny gier konsolowych nie schodzą tak szybko a i promocje są rzadziej niż na rynku PC.
Ach ten microsoft i sony, i ich prowizjaaaa.... I jak tu żyć panie premierze -_-
Hahahah LOLZ Amerykańscy złożyli petycję do Baracka Obamy o wycofanie DMC ze sklepów :D
http://grastroskopia.pl/obama-my-cry/
To nie jest DMC i nigdy nie będzie. To nie jest Dante i nigdy nim nie będzie tylko jakiś nie wiadomo kto. Zagrałem w demo, nie ukończyło było nudne wręcz usypiające.
Itach95 to nie jest DMC? Ok. Nigdy nie będzie? Ok. To nie jest Dante? Ok. I nigdy nim nie będzie? Ok. Świetnie. Za to jest to rewelacyjny slasher, który DMC zjada na śniadanie. Mało tego, mobilizuje do kolejnego przejścia gry a nie jakiś gówniany backtracking jak w czwórce. Rzygać mi się już chciało, gdy musiałem jeszcze raz te same lokacje przechodzić, bo tak sobie twórcy wymyślili. Po drugie. Niech DMC jest tam sobie czym chce - 20 lutego pojawi się nowy król slasherów - Metal Gear Rising.
Za to jest to rewelacyjny slasher, który DMC zjada na śniadanie
No jasne ten główny bohater ma o mniej polowe możliwości niż ten z trójki i czwórki. Brak stylów walki.
Marne poziomy trudności łatwość nabijania na SSS To jest właśnie kpina dla fanów Slasherów. Oni chcą porządniej trudnej gry, a nie byle jak odbębnionej roboty.
Capcom wali w tą gre wszystkim czym się da, żeby ją obchnąć, Nie przypominam sobie, żeby tak sie udzielali przy Residentach czy starej serii DMC. Obniżenie cenny konkursy nagrody i inne duperele niż podstawo jest zakładane i mamy recenzję lepsze od GOW III Psss.
20 lutego pojawi się nowy król slasherów - Metal Gear Rising.
Tu przyznaję rację. Demo trwa 20 minut, a ja przegrałem ze 2-3 godziny
Capcom zamiast dokończyć 4 wrzucił głupi backtracking i wydał grę wcześniej. Można pomyśleć, że po zrobieniu kiepskiej drugiej częsci i świetnej 3 możne się wydawać, że Capcom uczy sie na błędach. Zamiast porządnego sequela z braniem pod uwagę co działo a co nie w poprzedniej części mamy tragiczny reboot.
Mi tam nowy wygląd głównego bohatera w ogóle nie przeszkadza. Ale boli trochę uproszczony system walki .
A ja placz i narzekania mam w d***e, bo bawie sie swietnie. A ze fanem poprzednich odslon nie bylem (nie pasowaly mi i kropka) nowa czesc daje mase radochy. I mysle ze nie tylko mnie. Dziekuje NT i czekam na wiecej :)
http://www.youtube.com/watch?v=rQjt4-ZcViw&feature=youtu.be ------> zapraszam na moja prezentacje gry :)