Nowa część Assassin's Creed w Chinach, Egipcie, a może w przyszłości? Grafiki koncepcyjne fanów
zaraz, zaraz... wątek Desmonda nie został zakończony. AC3 zakończył się typowym dla serii "cliffhangerem".
spokojnie , najpierw będzie brotherhood USA, może jeszcze jakiś drugi "podtytuł" ACIII , a na końcu może wymyślą AC IV (najlepiej gdyby akcja rozgrywała się w starożytnym Rzymie) ;P
Assasyn w Chinach może być, bo w filmie Assassin's Creed Embers do Ezio przyszła ta chinka więc coś może być na rzeczy. W Starożytnym Egipcie byłoby fajnie, ale nijak by się miało to do historii, bo Nizaryci (Assasyni) działali w naszej erze.
Pamiętajmy, że do tej pory wszystkie odsłony gry szły chronologicznie. Tak będzie zapewne przy następnej odsłonie, więc trzeba patrzeć w stronę XIX wieku. Przynajmniej ja tak myślę.
Szly chronologicznie - i zagadka trylogi zostala zakonczona. Tak wiec przy kolejnym Assasynie nie ma znaczenia od ktorego wieku zaczna .
Przyznam szczerze, że jeśli akcja KTÓREJŚ części Assassin's Creed
będzie osadzona w starożytnych Chinach to wrócę do marki.
W innym przypadku trwam nadal w aktywnym olewaniu.
Moim zdaniem w AC IV powinniśmy porzucić losy Desmonda. Wiadomo iż w finale III nasz protagonista na coś się zdecydował i wiadomo też że będzie to miało dla ludzkości ogromne konsekwencje. Wiec idealnym zabiegiem jest dać nam graczą kontrole nad inną postacią licze na kogoś że z kręgów kultury azjatyckiej która w Animusie bedzie poszukiwać odpowiedzi jak przeciwdziałać skutką decyzji Desmonda. Japonia podczas okresu Sengoku. Chiny z czasów inwazji Mongołów, podobnych pomysłów mozna wymieniac w nieskończoność. Szczerze mam nadzieje ze autorzy gry pojdą tym tokiem myślenia
Świetny pomysł, zwłaszcza jeśli jeszcze kolejna część byłaby osadzona w Japonii. Ninja to w końcu zabójcy (można stworzyć naprawdę świetny strój). To byłoby niesamowite - shurikeny, trucizny, dmuchawki, tetsu-bishi (małe, metalowe, ostro zakończone kawałki metalu, gdy ninja uciekał, wyrzucał je na ziemię, aby przeciwnik wdepnąwszy w nie, nie był w stanie kontynuować pościgu, czasami polewano końcówki trucizną, aby były jeszcze bardziej śmiercionośne), walki na katany, jakieś różne szkoły walki wręcz, piękne krajobrazy i architektura, a w tle orientalna muzyka... Byłbym jak najbardziej na tak, jednak w Ubi nad serią pracują scenarzyści od siedmiu boleści i szkoda byłoby patrzeć jak świetny potencjał marnuje się przez prostą do bólu, bez żadnej głębi, kretyńsko zakończoną historyjkę z pustawym protagonistą.
Kolejna część z mojej ulubionej serii oczywiscie kupuje :)
AC w Chinach. Bardzo dobry pomysł :) Może twórcy go wykorzystją do następnych części
Pierwszy artwork - czyżby aluzja do bohatera pewnej sagi fantastyki? :P
Aż TENCHU mi się przypomniało, świetna gra była...
Azerath
Te twoje tetsu-bishi były już w Revelations. Ale system tych bomb niezbyt dobrze im wyszedł.
kaszanka9
To miała być ostatnia część asasyna. Historia nie jest zakończona, grałeś chociaż? Przecież od razu widać po finale, że to jeszcze nie koniec. Pytań doszło więcej niż uzyskanych odpowiedzi. Zakończenie trójki też mi się nie podoba.
spoiler start
Zakończenie w Ac3: Jest koniec świata. Pare sekund czarnego ekranu. Dobra koniec końca świata, wszyscy żyją, ale to jeszcze nie koniec.
spoiler stop
Od jedynki, fabuła wydawała się ciekawa, a z każdą następną częścią coraz słabiej. Teraz fabuła to tylko dodatek do gry. Zresztą tak samo jak w wielu innych grach.
Grafiki są po prostu świetne ! Jeżeli Ubisoft miałby stworzyć kiedyś kolejnego asasyna w Chinach to chciałbym aby głównym bohaterem była kobieta albo żeby zastosowali coś w rodzaju tworzenia własnej postaci :) Tak dla urozmaicenia. Nie sądzicie, że to byłby niezły pomysł ?
W części tych grafik (Z linku. Do tych z artykułu w zasadzie nic nie mam) brakuje mi pewnego rodzaju konsekwencji i spójności ubioru, reszta jest fajna. Ciekawie prezentują się niektóre motywy z przyszłości. Można dostrzec nawiązania do Mass Effecta. Pasowałaby do tego historia w której to asasyni niszczą żniwiarzy, a np. człowiek iluzja i Cerberus jest spadkobiercą templariuszy.
AC zaczyna przypominać mi trochę CODy po prostu musi wyjść ale oczywiście AC trzyma klasę :D
Ja już kiedyś obstawiałem podobne typowanie: sądziłem, ze po dwóch częściach AC, naturalnym wyborem settingu pełnoprawnej trójki byłaby Francja w okresie rewolucji - burzenie Bastylii, obalanie królów i rządów, krwawe rządy gilotyny, gameplay w stylu filmów płaszcza & szpady, wszystko to stanowiłoby świetne tło dla konfliktu Templariuszy i Asassynów.
Co do czasu prawie trafiłem, ale niestety autorzy woleli kontynent po drugiej stronie Atlantyku.
A chiński Assasyn... hmm... ale obecny engine dobrze prezentowałby walkę w stylu filmów wuxia.