Koniec przygodówek jak koniec świata...
Lubię przygodówki, chociaż niewiele w nie gram. Ostatnio przeszedłem Tunguskę, czy Belief&Betrayal, całkiem fajne gry. Z tych mniej klasycznych przygodówek - Fahrenheita. Może przygodówki nie sprzedają się w kilkunastu milionach egzemplarzy, ale to nie powód by wieszczyć ich rychły koniec. Jak może umrzeć gatunek, który cały czas ewoluuje. Teraz przygodówki to nie tylko point&click, ale też "interaktywne filmy" studia Quantic Dream. Z przygodówek też czerpie seria Uncharted, czy L.A. Noire.
Więc trzymają się dość mocno i co roku wychodzi kilka bardzo dobrych gier z tego gatunku.
Monkey Island na Amidze x dyskietkach przeszdełem nie znając nic a nic angielskiego,dało rady:)
Mam nadzieję, że w końcu poumierają zgredaktorzy wypisujący co roku takie głupoty. Jak gry przygodowe umierają,to po co robią z nimi rankingi? Przygodówki zawsze wymagały odbiorcy na poziomie, a nie młokosa potrafiącego tylko naciskać tylko spust i wrzeszczącego jaaaaaanieeeee...
Dałem sobie spokój z lekturą po pierwszym akapicie. Skutecznie zniechęciło mnie twierdzenie, że istnieją jeszcze ludzie, którzy rzekomo zwiastują śmierć przygodówek. 10 lat temu jechanie na tej bzdurnej opinii miało może sens, ale teraz?
Czy naprawdę każdy tekst o przygodówkach musi zaczynać się od tego, że ktoś tam mówi o śmierci przygodówek? Daj pan spokój.
U.V. Impaler ale się pogrążasz... Ten artykuł to wyraz wściekłości na to pokutujące w świadomości graczy stwierdzenie, poza tym wiesz, co to ironia? Widać, że mało innych portali czytać. Poza tym, jaki piszesz taki komentarz bez przeczytania do końca, walisz sobie samobója...
Zaskoczę Cię. Czytam sporo o grach i jakoś nie widzę, żeby "redaktorzy, dziennikarze growi i redaktorzyny powtarzają, że przygodówki umierają, chociaż cały czas się ukazują". Przestali tak mówić lata temu, więc po co mam czytać dalej coś, co jest oparte na idiotycznej podstawie?
Wpisz sobie w przeglądarkę "przygodówki umierają" lub "śmierć gier przygodowych" i poczytaj uważnie. I jeszcze jeden link dla Ciebie http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia ...
Pomijam fakt, że żaden normalny i liczący się serwis nie zwiastuje już śmierci gier przygodowych, to mimo wszystko poszedłem za Twoją radą i wklepałem frazę "śmierć gier przygodowych" do Google'a. Trzy wyniki z arcyciekawymi datami:
7 Lut 2005
13 Lip 2009
9 Gru 2006
Luz chłopie. Nie musi mi się to podobać, nie ma przymusu. :)
OK,niech będzie, ale sprawdź co to ironia. Poza tym poszukaj hasła "renesans" lub "odrodzenie przygodówek"
Może napisz coś od siebie zamiast odsyłać do Google po jakieś przetarte terminy?
Bardziej niż zwiastowanie śmierci przygodówek rozśmiesza mnie gadanie o śmierci czy słabości PC*. Rozumiem że biblioteka gier na niego nie trafia w nasz gust ale chyba dałoby się to jakoś lepiej napisać?
*wzmocnienie tego poglądu następuje po pojawieniu sie nowych konsol i trwa aż do czasu, gdy pojawiają się potwierdzone zapowiedzi nowej generacji.
Create nie trolluj.
Może rzeczywiście za mało sarkazmu, ale oceniać artykuł po jednym akapicie, to jak film czy grę po jednej zajawce. Poza tym, cały czas słyszę o rzekomej "śmierci przygodówek" i nieustannie ktoś uderza w tę nutę, raz na serio, raz nie.
Niestety mit ten nadal pokutuje, co mnie po prostu wkurza, stąd ten tekst.