http://www.livenation.pl/event/346531/impact-festival-tickets
Dziś podali, że oprócz Rammsteina z tych wielkich będzie jeszcze Slayer. Jakoś te 209zł przeżyję, wybieram się, a wy?
Ja się wybieram. Tylko na pierwszy dzień. Powinni zamienić miejscami Rammstein i Slayer żeby ten drugi miał pełny set.
W sumie 209zł za Slayer, Rammstein, Behemoth, prawie-AC/DC i coś tam jeszcze to nie jest tak dużo.
Widzę, że w tym roku zrezygnowali z Golden Circle. Szkoda wielka, bo na bemowie to jedyny sposób żeby coś widzieć.
Za 2 stówy to szału nie ma.
Rammstein, Airbourne, Slayer, Ghost, Behemoth... Jak tu się nie wybrać :)
Za to drugiego dnia już nic nie uratuje.
Za to drugiego dnia już nic nie uratuje.
ja nawet nie wiem co to jest :P
Mastodon i Korn kolejnymi zespołami, które zagrają pierwszego dnia.
No nie ma możliwości, żebym się nie pojawił. Choćby się waliło i paliło.
@Playboy95 Gdzie Ty słyszałeś o AC/DC?! Jeżeli będzie to ja też będę na pewno nawet jeżeli nie to i tak wpadniemy z kumplem xD ,ale jak będzie AC/DC to super \m/
"prawie-AC/DC", czyli Airbourne :)
http://www.youtube.com/watch?v=uANVBPVaf-g
Na Woodstocku dali fenomenalny koncert, teraz na nich czekam najbardziej zaraz obok Mastodona, a tuż przed Slayerem :P
ehhh :/ prawie AC/DC to nie to samo, prawie robi różnicę ,ale i tak się pojawię :D
Wiadomo, ale gwarantuję, że Airbourne robi rozwałkę piękną ;)
http://owsiaknet.pl/video/34784933
To z ich koncertu na Woodstocku i wizyta wokalisty pod dachem (od 2:45)
Bardzo bym prosił o podanie setlist zespołów z pierwszego dnia bo znam tylko parę piosenek. Z góry dzięki ^^
O tak, Airbourne na Woodstocku wymietli, zdecydowanie jeden z najlepszych koncertów na 2011 i warto zapoznać się na żywo :) Nieprzerwanie dynamiczne granie, duży kontakt z publicznością oraz wygłupy frontmana ze zgniataniem puszek "na głowie" czy wspinanie się na kolumny zapewniły dobrą, żywiołową zabawę.
Za dwie stówy jest szał i gdybym nie widziała już zespołów na których by mi zależało, to bym się wybrała. Tegorocznie wygląda lepiej niż Ursynalia (chociaż... HIM! lovelovelove :DD).
Pamiętacie, że to już jutro? :)
Mastodon, Airbourne, Rammstein, Slayer, Ghost, Behemoth, Love&Death, Korn... Masakra!
Korn i Mastodont mogli wyjebać i dać Newsteda zamiast tej kichy.
Ale w sumie i tak nie jadę więc trochę lata mi to koło pały ;)
Bawcie się dobrze, 16 dni do Metalfesta!!!
Mastodon nie Mastodont
Jak zwał tak zwał. Byłem raz na nich i myślałem że usnę na tej nudzie :/
Kurna warto jechać jak cholera! ja bym pojechał nawet jak by tylko Slayer i Airbourne było, dla samych tych dwóch zespołów warto
Airbourne - wg.mnie lepszy od AC/DC
Slayer - klasa sama w sobie co tu dużo gadać
Super. Slayer który tam wystąpi to jakby pół Slayera. Bez Lombardo i Hanemana to dziękuję.
Wole Down, Sodom, Destruction, Accet, Helloween a nawet Volbet niż nudny Mastodon i numetalowy Korn :/
Tylko Airbourn coś wart!
Sorry jak gdzieś się jebłem w nazwisku lub nazwie zespołu.
Nie wiem kto jest, ale przesylam telepatyczne wyrazy wspolczucia.
LEJE JAK Z CEBRA, ktorys raz z dzisiaj, niby 16 stopni wiec nie az tak zle, ale jak siedze w domu to tak wieje wilgotnym i chlodnym powietrzem z uchylonego okna ze az nieco za zimno.
Widze epidemie przeziebien i grypy w najblizszej przyszlosci uczestnikow festiwalu.
Cóż, było epicko nawet mimo deszczu, nie przeszkadzał się świetnie bawić :D
Osobiście nie ruszałem się spod sceny głównej, byłem w miejscu gdzie był mocarny moshpit, więc nie chciałem tracić tego miejsca. Paradygmat i Mastodon, zagrali po 2 kawałki więc nie ma tu raczej co opowiadać. Behemoth, dla mnie klasa. Niesamowicie mi się podobało, powinni zagrać dłużej kosztem słabego Korna. Slayer również rozpierd*lił system, to co się działo pod sceną to rzeźnia kompletna, ściana śmierci na Raining Blood była zabójcza! :D A przed koncertem R+ wyniosłem się trochę w tył żęby idealnie widzieć całą scenę, show dali niesamowite, oprawa wizualna koncertu na bardzo wysokim poziomie
To, że muzyka jest trudna w odbiorze, to nie znaczy, że jest nudna :)
Szkoda Mastodona, bo występ przerwany ze względu na ulewę. Ghost świetny koncert, akurat na rozgrzewkę przed dalszym graniem, pogo też było niezłe. Behemoth zaskakująco dobry koncert, nie wiedziałem, że robią tak dobre show. Później Airbourne skopało wszystkim tyłki tak, jak się spodziewałem. Mimo deszczu pod sceną był kompletny rozpierdziel. "Fuck the rain" jak powiedział wokalista :D. Później Slayer, którego obserwowałem z daleka. Mam wrażenie, że nagłośnienie mieli spierdzielone, bo nie kopało dupy nawet tak, jak Behemoth. KoRn to nie moja muzyka. Rammstein dali fantastyczne show. Kapitalne nagłośnienie, mocne uderzenie i spektakl na scenie :D