W co zagramy na premierę konsoli Nintendo Wii U? - tytuły startowe w Polsce
Już długo obserwuję tzw. Hype związany z Nintendo Wii U. Hype nakręcany przez samo Nintendo w roli głównej.
Konsola jak już niektóre serwisy się wypowiadały nie powoduje szału graficznego. Nintendo zamieniło leciwe już Nintendo Wii na Wii U co w moim rozumowaniu U=Upgraded. Wielu ludzi liczy na szał graficzny ponieważ, zaczęto określać ją mianem Next-Gen-owej konsoli, a tak nie jest. Konsola trzyma się na graficznym poziomie obecnych platform Playstation 3 lub Xbox 360. Dogoniła dopiero to co już istnieje od 3-4 lat. Grafika będzie momentami gorsza, a jak słusznie zauważono jedynie dokonano kosmetyki graficznej tak jak w grze Batman gdzie użyto w konstrukcji modeli więcej poligonów oraz dodano efekty wizualne. jednakże to są tylko gry po tunningu optycznym, ponieważ producenci mają okazję sprzedać to samo ale w innym wydaniu. Sam "Pad" wydaje się nieporęcznym. Nie widzę w tym urządzenia do gier FPP lub typowo zręcznościowych tytułów. Sam pomysł Nintendo wykorzystało już Sony podpinająć do użycia w grach PS Vita oraz microsoft umożliwiając sterowanie konsolą z poziomu smartfonów lub tabletów w późniejszym okresie połączone z grami tak jak zrobiło to Nintendo Wii. Po nieudanej sprzedaży 3DS Nintendo próbuje się dźwignąć odświeżając swój sprzęt i uzupełniając o niekoniecznie przemyślane rozwiązania. Dalszą drogą na minus jest mała dostępność gier na naszym rynku. Oczywiście można dokonać zakupów przez internet jednakże tytułu raczej nie uruchomimy ze względu na blokadę regionu. Przypięcie konta do jednego urządzenia jest anty-społeczne w rozumieniu rozgrywek. Nie będzie możliwości udania się do znajomych i użycia swojego konta do rozgrywek. Duży błąd miejmy nadzieję będzie poprawiony w którymś update dla konsoli. Czytałem o aktualizacji, która waży 5GB i nie wolno odłączyć zasilania podczas aktualizacji bo urządzenie bezpowrotnie zalicza śmierć techniczną. Bardzo złe rozwiązanie - a co z nagłym zanikiem prądu w sieci ??
Ogólnie konsolę przyjmuję bez szału tak jak to było z 3DS czy PS Vita na którą do tej pory nie ma przemyślanych rozwiązań aby zyskać klientów. Nintendo rozczaruje się moim zdaniem poziomem sprzedaży - czynnik dobijający to cena 1400 zł za wersję 32GB?? W tej cenie macie Playstation 3 z move dyskiem 320GB i 2 padami lub Xboxa 360 z padem, 2 grami i Kinect i HDD 250GB - odpowiedzcie sobie sami co warto kupić.
Cholera, a mnie się to Wii U podoba przez zastosowanie tego ekranika.
Co prawda tylko 3 gry przykuły moją uwagę, ale chętnie bym przeszedł tego Batmana w wersji na Wii U jeśli faktycznie często korzysta się z tego patentu. Jest to dla mnie ciekawsze niż wszelkie Move'y i Kinecty.
A grafika? Odkąd skończyłem 15 lat obchodzi mnie coraz mniej...
PatriciusG. graficznie nie chodzi mi tutaj o szało w stylu silnika Frosbite2. Chodziło mi o to że silnik UnrealIII używany na obecne konsole jest zajebiaszczy i daje wiele możliwości a Nintendo Wii nie oddaje tego do końca. ja osobiście też nie zwracam uwagi na grafikę, ważna jest rozgrywka i fabuła. Możliwe że mnie odebrałeś inaczej niż chciałem.
Dark -> Nie no... nie chciałem, żeby to zabrzmiało jako "Dorośniesz, zrozumiesz". Po prostu - ja odkąd zagrałem w Red Dead Redemption poiwedziałem "Ok. Lepiej już nie musi być IMO. Mnie to wystarcza".
Mnie martwią teraz w tej konsoli 2 rzeczy - faktyczne zastosowanie tego kontrolera (bo na trailerach to jedno a jak często i jak dobrze to działa to zupełnie inna sprawa) i jego wygoda (bo cały czas mam wrażenie, że zaraz wypadnie gościowi z ręki).
A co do samej konsoli to naprawdę BARDZO chciałbym ją wypróbować, bo choćby tam miało być tylko menu i ekwipunek, to wydaje mi się to poręczne.
PatriciusG. Ja już niestety wiekowy jestem :) 30 lat na karku,przejadłem całą prawie ewolucję komputerów, konsol itp. Nie czuję sie urażony tylko chodziło mi o to że się źle zrozumieliśmy w przekazie.
Pad jest olbrzymi i wygląda rozmiaramy jak Samsung Galaxy Tab 7". Moim zdaniem niewygoda będzie polegała na trzymaniu go i ułożeniu rąk które będą cierpły. Swojego czasu była epoka minimalizacji wszystkiego. Obecnie dążymy do maksymilizacji. Kiedyś Hype był na małe telefony komórkowe, np. Nokia doszła do takiego etapu gdze klawisze już były tak małe że wręcz nieporęczne dla kogoś o dużych dłoniach. W tej chwili boom jest na im większe tym lepsze. Tak samo z konsolami. Teraz są one obecnie bardzo multimedialne chociaż Xbox360 na naszym rynku nie oferuje wszystkiego. Wszystko postępuje ku rozbudowie i dokładania coraz większej ilości bajerów. Z nowym Xboxem ma pojawić się Kinect 2.0 inne bajery - tylko pytanie gdzie tutaj będzie granica bo pytanie jak wiele bajerów będzie "niezbędnych" do grania. W tej chwili rynek obraca się na upychanie nam niekoniecznie użytecznej technologii, a sama kwestia rozgrywki poszła na daleki plan. Zobacz np. Battlefield 3, medal of Honor Warfighter - to tytuły na 4-5 godzin.
To nie konsola się liczy, a liczba i jakość EX na nią, Nintendo jeszcze nie pokazał swoich gier, więc trzeba czekać, nie mniej tak było zawsze dla tych właśnie gier kupuje się konsolę, dla Zeldy Nintendo, dla Halo Xboxa, dla Demon's Souls PS3 itc. Jeśli ktoś myśli o graniu w gry crossplatformowe to powinien kupić przede wszystkim konsolę na które tej gry będą oferowały najwięcej czyli najprawdopodobniej XboX biorąc pod uwagę czasowe DLC itc.
DarkWarriorPL - W ogóle się z Tobą nie zgadzam. Nintendo działa na podstawie tej samej polityki, którą stosowało przy Wii. I jak Wii nie było stworzone, by konkurować z PS3 i X360, tak WiiU nie jest stworzone, by konkurować z następcami konsol Sony i Microsoftu.
Sam "Pad" wydaje się nieporęcznym.
Dokładnie, wydaje się. Są już pierwsze recenzje i testy nowej konsoli Ninny i ich pad jest jak najbardziej wygodny. I co z tego, że konkurencja postanowiła podpatrzeć pomysł z "tabletopodobnym" gamepadem? Granie na X360 z smartphone'em na kolanach i padem w ręku nijak się ma do komfortowej gry i wątpię, żeby komukolwiek chciało się w to bawić. A z Vitą jest taki problem, że nie sprzedaje się za dobrze i żaden deweloper nie stworzy Ci specjalnie gry pod komplet "PS3 plus Vita", więc jedyne na co można tutaj liczyć, to jakieś nic nieznaczące dodatki wciśnięte na siłę do gier na PS3 i pierdółki, które nijak się nie mają do specjalnie stworzonych pod kątem takiego kontrolera gier, które znajdą się na WiiU.
Nie widzę w tym urządzenia do gier.
Wystarczy odrobina wyobraźni by dostrzec w gamepadzie z WiiU urządzenie do gier. W ZombieU zastosowano np. taki fajny pomysł w trybie multiplayer, w którym jeden gracz gra na zwyczajnym padzie i walczy przeciwko hordom zombie, a drugi gracz mając tego pada z ekranem, którego pierwszy gracz nie widzi, steruje zombie tak, żeby zabić pierwszego. Fajne połączenie FPS'a i strategii. Takich pomysłów na wykorzystanie dodatkowego ekranu są setki.
Po nieudanej sprzedaży 3DS Nintendo próbuje się dźwignąć odświeżając swój sprzęt i uzupełniając o niekoniecznie przemyślane rozwiązania.
Akurat 3DS po obniżce ceny sprzedaje się jak świeże bułeczki. Niedawno nawet było głośno, że w Japonii w tydzień sprzedało się około 4 tysiące egzemplarzy Vity i 182 tysiące 3DS'ów. Około 46 razy więcej. Nintendo także zarobiło mnóstwo pieniędzy na Wii - na samej konsolce, którą sprzedawali z zyskiem od dnia premiery, jak i na grach, których sprzedali na nią dziesiątki milionów, podobnie z NDS'em. Więc o jakim dźwiganiu się mówisz? I co dokładnie w gamepadzie na WiiU jest niekoniecznie przemyślane? Lub w samej konsoli?
Dalszą drogą na minus jest mała dostępność gier na naszym rynku. Oczywiście można dokonać zakupów przez internet jednakże tytułu raczej nie uruchomimy ze względu na blokadę regionu
Nie zagrasz sobie tylko jak będziesz zamawiał z USA lub Japonii, z grami z Europy nie powinno być problemu.
Ogólnie konsolę przyjmuję bez szału tak jak to było z 3DS czy PS Vita na którą do tej pory nie ma przemyślanych rozwiązań aby zyskać klientów
Jedyne czego tym konsolom brakuje, to gry. Cała reszta, zwłaszcza jeśli mowa o Vicie, jest bardzo dobrze przemyślana. Minusem przy 3DS'ie jest tylko brak drugiego analoga, którego trzeba dokupić, ale myślę, że w jakiejś nowszej wersji będzie już wbudowany w konsolkę.
Nintendo rozczaruje się moim zdaniem poziomem sprzedaży - czynnik dobijający to cena 1400 zł za wersję 32GB?? W tej cenie macie Playstation 3 z move dyskiem 320GB i 2 padami lub Xboxa 360 z padem, 2 grami i Kinect i HDD 250GB - odpowiedzcie sobie sami co warto kupić.
Co z tego, że inne konsole mają lepszą cenę? Za jakiś rok-dwa nadejdą ich następcy, a WiiU posiedzi z nami jeszcze przez lata. Dostajemy pod pewnymi względami nową jakość, więc cena jest IMO na dobrym poziomie. W Polsce jakimś cudem mamy wyższą cenę niż reszta świata, ale wątpię, żeby to była wina Nintendo, więc nie wypada do nich mieć pretensje. W dodatku mocny jen szkodzi firmie. Główne rynki zbytu to Ameryka i Europa, więc żeby dobrze zarobić Ninny musi sprzedawać więcej lub po wyższej cenie. Jak dolar i euro się wzmocni, to ceny gier powinny lekko się obniżyć. I jeśli jeszcze chodzi o wysoką cenę konsoli należy dodać, że, co niezwykłe dla Nintendo, WiiU jest sprzedawane poniżej kosztów produkcji, czyli do każdej sprzedanej konsoli N musi dołożyć kasy. Nie za dużo, ale jednak.
W tej chwili rynek obraca się na upychanie nam niekoniecznie użytecznej technologii, a sama kwestia rozgrywki poszła na daleki plan. Zobacz np. Battlefield 3, medal of Honor Warfighter - to tytuły na 4-5 godzin.
Dobrze mi się wydaje, że narzekasz tutaj na brak oryginalności w grach, krótki czas potrzebny do ich ukończenia i skupieniu się głównie na grafice, a nie na rozgrywce i mówisz to mając na myśli konsole Nintendo? Tylko ja tutaj widzę sprzeczność?
bo ta konsolka to nie next-gen. W zasadzie jest słabsza od xbox 360 i PS3.
Yup. To nie nextgen. To konsola obecnej generacji, tak jak 3DS i PS Vita.
Nie wiem po co jednak wspominasz o konsolach poprzedniej generacji, czyli X360 i PS3.
Hype związany z Nintendo Wii U. Hype nakręcany przez samo Nintendo w roli głównej.
Zdaje się, że to kiedyś nazywało się reklama.
Wielu ludzi liczy na szał graficzny ponieważ, zaczęto określać ją mianem Next-Gen-owej konsoli, a tak nie jest.
Generacja != jakość grafiki. Generacją konsol określane są konsole, wydane w podobnym okresie czasu.
Sam "Pad" wydaje się nieporęcznym.
Słyszę to przy każdej konsoli Nintendo, odkąd pamiętam. N64, GC, NDS, Wii... może 3DS był wyjątkiem, bo tam nieporęczne znowu jest 3D.
Nintendo rozczaruje się moim zdaniem poziomem sprzedaży - czynnik dobijający to cena 1400 zł za wersję 32GB?? W tej cenie macie Playstation 3 z move dyskiem 320GB i 2 padami lub Xboxa 360 z padem, 2 grami i Kinect i HDD 250GB - odpowiedzcie sobie sami co warto kupić.
Masz rację - mając do wyboru jedną z 6-7 letnich konsol lub konsolę zupełnie nową na rynku, to wybór jest oczywisty.
I jak Wii nie było stworzone, by konkurować z PS3 i X360, tak WiiU nie jest stworzone, by konkurować z następcami konsol Sony i Microsoftu.
Oczywiście że WiiU jest stworzone jako konkurencja dla PS3/X360 i to z nimi teraz będzie właśnie konkurować, różni się przecież raptem tylko kontrolerem bo w tym momencie na pewno nie błyśnie o wiele lepszą grafiką, może z biegiem czasu.. Sam ekran też jest niewiadomą, w przypadku portów z innych platform będą to głównie popierdułki typu ekwipunek/mapa na padlecie co imho nie wprowadza specjalnych innowacji do rozgrywki. W tym wypadku N będzie musiało liczyć na swoje studia i tytuły ekskluzywne ale narazie jest bryndza.
Co z tego, że inne konsole mają lepszą cenę? Za jakiś rok-dwa nadejdą ich następcy, a WiiU posiedzi z nami jeszcze przez lata. Dostajemy pod pewnymi względami nową jakość, więc cena jest IMO na dobrym poziomie.
Jedna mała różnica - ilość gier dostępnych na daną platformę. Jako nowy gracz wolałbym kupić starą generację niż konsolę która ma na starcie bardzo mało gier ekskluzywnych i parę portów które poza delikatnie innym sterowaniem (czy lepszym to inna sprawa) specjalnie się nie różnią od wersji na PS3/X360.
Wg mnie Nintendo tym razem chybiło z tą konsolą, gry jak już słychać nie będą się pojawiać masowo z różnych powodów, w tym momencie konsola prezentuje poziom currentgenów a czasami i gorszy, z biegiem czasu oczywiście developerzy poznają architekturę na tyle żeby tworzyć lepsze pozycje ale wtedy będą już nextgeny..
Okresem największej sprzedaży będzie raptem niecały rok do momentu ogłoszenia premier nextgenów, a może i krócej jeśli będzie posucha wśród gier.
Najlepszą propozycją chyba jest tutaj ZombieU , coś nowego , a nie tylko kopiuj/wklej z innych konsoli . I jak tutaj zachęcić do kupna skoro we wszystko można pograć na komputerze /konsolach , które już są .
Trochę śmieszne jest wypuszczanie na rynek konsoli, która jest słabsza od tabletów (były już takie porównania) i to w momencie, gdy najdalej za rok wejdą do sprzedaży następcy X360 i PS3. Nintendo widać zupełnie nie ma pomysłu na biznes. Przypadkiem udało im się z Wii, bo wcześniej bardzo cienko przędli, to myślą, że go powtórzą. Ale nie powtórzą, bo do gier casualowych to są smartfony, a wkrótce także Ouya, a poza tym byli pionierami z kontrolerem ruchu - obecnie taki maja wszystkie konsole. Zresztą czy ktoś widział kolejki przed amerykańskimi sklepami w dzień premiery? Nie, bo ich nie było. A pamiętam jaki był szał przed premierą Wii, ludzie koczowali na tydzień przed premierą i dosłownie zabijali się o konsole.
Co ty piszesz? Konsola WII U słabsza od tabletów? Odpal sobie na tablecie nawet za 2500zł takie Call Of Duty, Splatoon, The Legend of Zelda, Batmana itp. I co? No właśnie, nie da sie bo to WII U jest kilkukrotnie silniejsze od tabletu za 2500zł. Podaj mi źródło tych porównań, ale pewnie "już niepamiętasz". Najpierw przeczytaj to co piszesz, a potem komentuj.
Lepszy i tak Wii, bo jest tańsze, a wiecie ile kosztuje Wii U, bo ja wiem: drogo!