Najlepsze kampanie fabularne z serii Call of Duty
Szczerze, to każda z kampanii CoD mi się podobała, więc głupio było by zagłosować tylko na jedną :P
Dla mnie wychwalanie "jedynki" i "dwójki" to standardowe "za komuny było lepiej".
słowa call of duty(poza black ops) i fabuła bardzo do siebie pasują <hahaha>
Szkoda, że nie da się wybrać kilku opcji. Black Ops
Własnie się dowiedziałem, iż MW 2 i MW 3 miały kampanię. A myslałem, że to trening do multi, z średnio ciekawymi scenami (nie budzą dużych emocji). Za to powiem, że Black Ops przbije MW pod względem kampanii. MW był jak dobre dzieło klasy B, a Black Ops jak doskonały film takich mistrzów jak Tarantino (ale w porównaniu obydwóch gier).
Najbardziej podobała mi się fabuła Black Ops. Lubię klimaty zimnej wojny i tematykę MK-Ultra :)
Bez sensu przecież fabułę w cod 1 i cod 2 napisała historia a ta w cod 4 jest wymyślona.
Możliwe, że słabo pamiętam, ale CoD 1 i 2 chyba nie miały w ogóle fabuły jako takiej?
Moment z
spoiler start
Rosyjską ruletką
spoiler stop
w BO był dla mnie najbardziej emocjonujący
PRzyznam że MP MW2 miało potencjał i to duży, jednak przez brak normalnych dedyków gra była cienka.
Moja ulubiona część to BO
Nie kumam zachwytu MW1, dla mnie kampania była po prostu nijaka... Jedynie prypeć dawał rade, a reszta to typowa strzelanka, nie różniąca się fabułą od przeciętnych produkcji.
@Egoleech Była fabuła. Tylko nie zmyślona.
Porównanie COD 1 & UO & 2 pod względem fabuły do całej reszty nie ma żadnego sensu, bo tam fabuły jako takiej nie było, tylko szereg misji na podstawie historycznych bitew i króciutki tekstowy brifing przed misją, co zresztą było najlepszym rozwiązaniem, bo w każdym kolejnym CODzie te historyjki są coraz nieznośniej głupsze.
Nie wiem czemu, ale ze wszystkich kampanii w CoD utkwiła mi jedna jedyna sekwencja mianowicie odbicie Stalingradu w pierwszym Call of Duty. Całej kampanii nie pamiętam, ale ta misja - miód!
Wszystkie kampanie w CoD bardzo mi się spodobały :). Po za BO 1 gdzie dla mnie jest to jakaś średnia gra. BO 2 nie wiem jak będzie... Jutro się okaże...
kaczka-dziwaczka
Ja też najbardziej tą zapamiętałem. Jak byłem młodszy to za każdym razem chciałem wziąć karabin, a nie naboje.
Zdecydowanie Black Ops, reszta leży i kwiczy przy nim
Chyba pierwszy raz zgadzam sie z top3 jakiegokolwiek internetowego zestawienia.
Przy okazji, zupelnie nie rozumiem sympatii dla BO. Pomijajac bzdury typu kolimatory w latach 50-tych to z calej gry pamietam wlasciwie tylko podroz lodzia przez delte Mekongu przy akompaniamencie Sympathy for the Devil. Reszta to generyczny shooter.
Jeden z najlepszych zwrotów akcji w historii gier, faktycznie jest czego nie rozumieć.
Ogólnie Black Ops to mistrzostwo fabularne.
Oczywiście nie twierdzę, że nie ma gier z lepszą fabułą czy samym zwrotem akcji bo są.
Zdecydowanie MW2. Emocjonująca fabuła (pomimo głupoty) z mnóstwem zwrotów akcji, kapitalna muzyka i największa różnorodność misji w historii serii (po pierwszym przejściu mogłem z miejsca wymienić wszystkie). Barwne lokacje i bardzo fajny klimat "holiłódzkiego" blockbustera.
Wyjątkowo udane zestawienie, w pierwszej trójce Modern Warfare, mimo iż oferuje wyjątkowo emocjonującą i zapadającą w pamięć kampanię zepchnąłbym na trzecie miejsce, bo to jednak z CODem 1 i 2 wiążę najmilsze wspomnienia, a realia II WŚ i klimat jaki występuje w grze jest IMO w serii nie do przebicia. Black Opsa ewentualnie zamieniłbym z World at War, które tak jak dwie pierwsze odsłony świetnie odwzorowuje drugowojenne realia i oferuje parę ciekawych momentów.
Najbardziej zaskakują mnie wysokie pozycje jakie zajmują w ankiecie, wtórne i nudnawe MW 2 i MW 3, przebijające ilością głosów pierwszego CODa. Nie wiem czy wynika to z faktu, że gracze słabo pamiętają tą część czy po prostu podoba im się taka papka.
Poleciał głos na Black Ops, ponieważ to ta część miała najlepszą fabułę. Zapewne BOII będzie miał równie dobrze poprowadzoną fabułę jak jej starszy brat (czyt. Black Ops). Jak dla mnie bardzo fajna jest też trylogia Modern Warfare, ale nie można oddać kilku głosów w tej ankiecie. Jednak moją ulubioną grą z serii Call of Duty jest Modern Warfare 2, poprzez bardzo zapadające w pamięć lokacje, misje oraz postacie.
Nikomu nie potrzebny artykuł.
Dlaczego? To idealny moment, aby wszcząć dyskusję na temat znaczenia kampanii w CoD, ponieważ właśnie wychodzi BO2. Takie artykuły, moim zdaniem, są przydatne, może nie konieczne, ale fajne się to czyta, nie?
Do dyskusji nad np. znaczeniem kampanii w CoD (cokolwiek by to miało znaczyć) każdy moment jest dobry - niekoniecznie musi nim być premiera Black Ops II. Niemniej jednak i mnie ciekawi dokąd ta seria zabrnie. Kiedy, właśnie w kontekście konstrukcji fabuły twórcy napotkają na mur? Jakby nie było, jest to jak dotąd jedyna seria FPS serwująca graczom motywy z przeszłości, teraźniejszości a ostatnio i z przyszłości. Trudno sobie wyobrazić co może być następne ;)
Jakim trzeba być niedouczonym łosiem żeby pisać "CoD 1 i CoD 2 nie miały fabuły". Następnym razem nie uciekajcie z lekcji historii chłopcy.
Nie wiem czemu ale mi strasznie spodobała się fabuła opowiedziana w COD4 i MW2, strasznie się w nią zaangażowałem a na kontynuację w formie MW3 czekałem z wypiekami na twarzy, niestety, ale w tej ostatniej zostało wszystko popsute, fabuła kompletnie nie trzymała się sensu, wszyscy protagoniści zaczęli zdychać - ot chyba dla zasady, zakończenie nie satysfakcjonujące, wplątanie w dokłądnie wszystko Makarova co zabolało mnie chyba najbardziej - absurd gonił absurd, fabuła w ogóle przestała się trzymać kupy pomimo że została niesamowicie dobrze opowiedziana w MW i MW2, nie wiem po prostu co odbiło IW żeby tak to popsuć, a i nie zostało to jakoś specjalnie zauważone w mediach, wolano za to gnoić MW2 którego fabuła po głębszym wsiąknięciu naprawdę miała sens. Gdyby to był film akcji składający się z 3 części to MW oceniłbym na 10/10 , MW2 9+/19 , MW3 2/10 Jeszcze raz gratuluje IW spieprzenia wszystkiego - wyszli chyba z założenia że skoro marka słynie praktycznie z multiplayera to scenariusz do kampani można napisać na kolanie 5 minut przed wydaniem gry.
niebawem w końcu zagram w czwórkę, gra czeka na półce od 2 miesięcy a kupiona za niecałe 20zł :]
Call of Duty 2 jak dla mnie najbardzie przełomowa jeśli chodzi o mechanikę gry i podejście do fabuły (zwłaszcza Stalingrad). Jeśli chodzi o fabułę to faktycznie MW 1 miał najlepszy, była prowadzona ciekawie i miała pare momentów wpadających w pamięc (jak wybuch atomówki)
Wg mnie:
Call of Duty 1 - najlepsza część CoD;
CoD United Offensive - bardzo fajny, ale wyraźnie słabszy od podstawki;
CoD 2 - świetna gra;
CoD 3 - ścierwo;
CoD 4 - tak samo świetne jak CoD 2;
CoD 5 - singiel całkiem fajny;
CoD MW2 - singiel bardzo dobry i pełny akcji;
CoD Black Ops - kompletna beznadzieja, do tego niegrywalna na PC przez masakryczną optymalizację;
CoD MW3 - (a raczej MW2.5) singiel słaby i przepełniony źle zrobionymi skryptami które na najwyższym poziomie trudności skutecznie obrzydzają grę, do tego ta praktycznie niczym się nie różni od MW2 (oprócz tego, że jest znacznie gorsza);
CoD Roads to Victory - dno i wodorosty, do tego sterowanie jest tragiczne (dało się zrobić sterowanie dobrze - patrz Medal of Honor Heroes 2).
W CoD 2: Big Red One i CoD Finest Hour nie grałem.
Najmilej wspominam fabułę BO2 i COD 4. Co do artykułu - fajny ale mam jedno ale, mianowicie legenda kapitana Price'a zaczęła się w COD z 2003 roku a nie od czwórki ;p.
To ci dopiero, nagrobek stawiamy serii ;) No dobra, skoro tak to bezapelacyjnie jak dla mnie CoD 2. Jak miałbym dalej wymieniać, to poprzedniczka właśnie z dodatkiem United Offensive, bo nie widzę sensu rozdzielać. Potem kolejno pierwsza odsłona CoD MW, CoD WaW i pierwszy Black Ops.
Zagłosowałem na Black Ops. Modern Warfare było rzeczywiście fajne, ale mi się podobała historia Masona i Reznowa. Do tego dość zróżnicowane misje, w tym jedna z czasów II. Wojny, którą uwielbiam. To był też ostatni CoD, w którego kampanii dobrze się bawiłem. MW3 był odgrzewanym kotletem, a Black Opsa 2 już skończyłem i jednak przejście w przyszłość zbyt wiele dobrego nie zrobiło. Nie jest fajnie grać z wszystkimi tymi bajerami, widzeniem wrogów za ścianą, oznaczaniem przeciwników rombem,to wszystko odrealnia rozgrywkę. Nie za dobrze też poprowadzono fabułę - to kto jest kim i kto kogo zabił zrozumiałem dopiero pod koniec. Przynajmniej główny złoczyńca jest fajny.
Jak dla mnie CoD 4 oczywiście, ale MW 2 i MW 3 też są ciekawe, jako kontynuacja fabuły.
Najbardziej klimatyczna to był CoD4 i kontynuacja, czyli Modern Warfare 2. I z tego co widzę to nie tylko moje jest takie zdanie;)
---> http://www.youtube.com/user/MrPrepovedano <---
Zagłosowałem na United Offensive, w sumie to chyba kampania najlepsza była w MW, ale United Offensive jest strasznie niedoceniane, więc głos poszedł na niego.
Każdy z redaktorów i współpracowników serwisu mógł wytypować pięć gier
Brakuje tu słowa "tylko" pięć gier.
Wiele od Simsów, gdzie "każdy z redaktorów i współpracowników serwisu mógłby wytypować (tylko) dziesięć dodatków", to to się nie różni...
Czy mi się wydaje, czy mam deja vu czy moze cholera rok temu byl IDENTYCZNY artykuł???
Zagłosowałem na BO. Dlaczego? Ponieważ bohater miał w końcu język w gębie. To mnie irytuje w dzisiejszych FPS-ach, tyle sytuacji można by skomentować, a tu nic. Właśnie za to kocham Sama Stone'a i Duke'a: mają charakter i niewyparzony język, którym się posługują.
@causal/hardcore [2]
Jedynka była nowatorska w momencie wydania ale dwójka faktycznie miała dobrą, fajną kampanię którą przeszedłem więcej niż raz i do dziś pamiętam kilka misji
Scena śmierci z MW1 na mnie osobiście nie zrobiła żadnego wrażenia. Gdyby może jeszcze bohater którym graliśmy miał jakąś osobowość to może wtedy coś by mnie ruszyło ale w rozgrywce która była nawet nie wiedziałem kim gram i nie obchodziło mnie to w ogóle.
Kampania MW1 dawała radę ze względu na kilka fajnych misji bo fabuła się kupy nie trzymała, MW2 to ogólnie dla mnie lipa ale kupiłem i przeszedłem za te 5$ z Amazona. MW3 i BO nie grałem ale jak stanieją do 5$ to kupię bo własnie na tyle wyceniam te pozycje.
Cóż, najbardziej mnie ciekawi jak by wyglądało CoD w postaci średniowiecza. Kto wie, być może kiedyś zrobią. Po za tym, moim zdaniem najlepszą kampanie ma CoD 2.
Black Ops mial najlepsza. Oczywiscie w standardach Call of Duty. Ci co glosuja na CoD4 - to chyba naprawde nie wiedza, co ma na celu ta ankieta.
w Codzie 2 było oblężenie Leningradu a nie Stalingradu a to jest różnica . Chyba że ja nie pamiętam już . i Cpt. Price występował już w Codzie ale pierwszym gdzie ginął na łodzi. Więc nie zapoczątkował go MW :)