Assassin’s Creed III: Liberation [PSV] - Gramy w Assassin's Creed III: Liberation
Powiem szczerze, że całkiem fajnie to wygląda, ale wolę poczekać na AC3 na PC. Już tylko 15 dni:)
Nie no gra jest ok ,ale do ideału daleko.
Pomimo iż mam rozdzielczość 1440x900 to nie da się oglądać filmików w SD, bo okno jest po prostu za małe, a laptopa mam za chujowego na fullscreena i mi sie tnie, przez co też nie da się oglądać. Zróbcie coś z tym
Gra generalnie jest bardzo dobra jak przystało na handheld'a. Jednakże AC3: Liberation wymaga jakiejś łatki, która by zniwelowała wszelkie krytyczne błędy. Ponieważ przynajmniej w moim przypadku gra mi się zacieła 2 krotnie podczas długo trwałej gry w tą mini-grę ekonomiczną, a rezultatem tego była utrata progresu czyli pieniędzy, które zarobiłem przez te 2-3h :P także czasem ma spadki animacji co dało by się poprawić oraz raz w ogóle postać mi zniknęła i po czym widziałem niebieski ekran jakby kamera się z resetowała.
Przekleństwem Liberation jest "III" w tytule oraz ta sama data wydania, co przygód Connora. Przez to po prostu nie da się uniknąć porównań do najnowszego, stacjonarnego Assassina. Wiedziałem o tym od początku, toteż od razu zainwestowałem w Liberation, aby ukończyć tytuł jeszcze przed wyczekiwaną premierą pecetowego ACIII. I gra mi się nad wyraz przyjemnie. Jeśli mam być szczery, to mam tu znacznie lepszy feeling gry niż w Revelations. Może to przez to, iż ostatnia odsłona z Ezio w roli głównej była wtórna? Albo to realia XVIII-wieczne po prostu bardziej mi odpowiadają? Na to pytanie odpowiedzieć nie umiem. Dodatkowo, będąc już teraz mocno obiektywnym fanem serii - gra jest wyraźnie lepsza nawet od "dużego" AC1. Nie mamy tutaj aż takiej wtórności zadań jak tam, a i fabułka, choć niezbyt twórcza i wciągająca, jest lepsza (pomijając wątek współczesny, którego tu nie mamy, a w AC1 był dość dobry) od przygód Altaira, w których jedynie mordowaliśmy kolejne cele, a na koniec mieliśmy oczywisty twist fabularny, który tyłka bynajmniej nie urywał. Poza tym wątek pamiętnika jest genialny. Czytanie wspomnień motywuje do szukania - pierwsza znajdźka w serii, za którą naprawdę miałem ochotę co nieco pobiegać. Sama postać Aveline jest jedyną z trzech dotychczas znanych mi protagonistów, którą mocno polubiłem. Jest czymś na kształt bohatera komiksów DC (vide Green Arrow), tyle że w nieco dawniejszych czasach. Altair był w porządku, jednak zbyt mało o nim wiedzieliśmy z przeszłości, a charakteru Ezio po prostu nie cierpię. Bywa. A Aveline jest idealna. Poza tym Liberation broni się jako osobna całość i gdyby gra nie miała "Assassin's Creed" w nazwie z pewnością byłaby oceniana lepiej.
Strasznie słaba jakość, nie możecie pokazać tylko ekranu konsolki...
Rozśmieszyło mnie gdy Uvi powiedział że to pełnoprawna gra z serii Assassin's Creed. Zwłaszcza że w filmiku z ACIII Dell stwierdził że AC Brotherhood i Revelations to spin-offy. What the Fuck? Czyli dla was wielka gra z największych platform przedstawiająca dalsze losy Desmonda to spin-off, a gra na PS Vita która nie ma nic wspólnego z głównym bohaterem serii i przedstawia zupełnie niezwiązaną z serią historię jest pełnoprawną częścią???
Jeżeli któryś Assassin's Creed ma być spin-offem to właśnie jest to Liberations. Naprawdę czasami strasznie dziwne rzeczy opowiadacie. Wydaje mi się że nie rozumiecie określeń spin-off i pełnoprawan część serii...
Wygląda bardzo fajnie, chętnie bym pograł, jednak mogliście dać też obraz z konsoli.
Wasz Player w wersji mobilnej u mnie na Samsungu Galaxy S2 dziwnie działa. Nie mogę przewijać do przodu filmików jeśli nie są zbuforowane (mogę bez problemu poruszać się po zbuforowanych fragmentach tylko). No, więc jak klikam na nie zbuforowany to zawiesza mi przeglądarkę całą i na siłę muszę ją zamykać (Mobilny Chrome na Androida, wersja systemu 4.0.3). Kiedy zaś w Chromie ustawiam "Widok Komputerowy" wówczas uruchamia się normalny Player w tej wersji, która jest na PC i on działa pod tym względem dobrze, ale na pełnym ekranie w nim zaś nie chowa się pasek postępu. No, więc musicie trochę nad tym popracować.