Disney kupuje Lucasfilm i zapowiada nowe filmy z serii Gwiezdne Wojny
Ja lubię filmy Disney. I Gwiezdne Wojny też. Ale Disney i Gwiezdne Wojny?!? To już się martwię. Wyobrażam się o nowy film Gwiezdne Wojny pod logo Disney, gdzie będą sceny: "La! La! Koochaaamy miłoooość i poookóóóój!!! Bez wooojnyyy!!! La! La!" Oraz "słodkie" i "przemiłe" potwory. 8(
"Wyobrażam się o nowy film Gwiezdne Wojny pod logo Disney, gdzie będą sceny: "La! La! Koochaaamy miłoooość i poookóóóój!!! Bez wooojnyyy!!! La! La!" Oraz "słodkie" i "przemiłe" potwory. 8("
No to tak jak do tej pory, filmy z serii SW nie wychodzily poza PG-13.
@Sir Xan
Wiesz w ogole o czym mowisz? Ogladales moze Piratow z Karaibow, nowy Tron , Prince of Persia? Zobacz sobie czyje sa te filmy.
Mavel też jest spod szyldu Disneya
Po prostu przekopiuję swój własny post, zanim dzieciarnia się zleci.
http://www.youtube.com/watch?v=uyYb_r4cZHE
Kilka faktów, jakie miały miejsce po kupnie Marvela:
- z przyczyn prawnych zarżnięto dwa dobre seriale zdatne do oglądania dla dorosłych, (Wolverine and the X-Men i Spectacular Spider-Man), na ich miejsce wskoczyły produkcje kierowane raczej dla dzieciaków i jakiś dziwny eksperyment stylizowany na chińską bajkę,
- nastąpiło nieco zmian w wydawnictwach komiksowych, ale podobno sam Disney się do tego nie wtrącał (tzn. oficjalnie), w porównaniu z poprzednimi latami raczej na plus w ogólnym rozrachunku, były wtopy, ale nie mniej i nie więcej niż wcześniej,
- filmowcy otrzymali potężny zastrzyk finansowy, dzięki czemu można było bez przeszkód nakręcić Avengersów wraz z tie-inami, a obecnie pracuje się nad sequelami,
- w końcu zaczęto prowadzić rozmowy z Sony na temat współpracy w ramach łączenia posiadanej przez nich marki (Spider-Man) z filmami, do których prawa ma Marvel, nie wyklucza się podobnych umów z Foxem, w przypadku seriali animowanych już od dawna nie ma z tym żadnych problemów.
Czyli tak naprawdę więcej plusów niż minusów, a bez wykupienia Marvela tych minusów namnożyłoby się więcej. Więc skończcie jęczeć, bo liczą się przede wszystkim pieniądze. Kto te pieniądze daje, to już sprawa drugorzędna, o ile wykupiona firma zachowuje jako taką autonomię (właściwie tylko seriale animowane odczuły zmianę targetu). Jeśli do sprawy Ep. VII podejdą tak, jak do Avengersów, to najlepsze, co mogło się przytrafić fanom SW. Nikt tam Myszki Miki z lightsaberem nie wstawi. A jeśli Disney postanowi zrobić serial animowany o Jar Jarze dla upośledzonych dzieci do lat trzech - serio, kogo to obchodzi? I tak ma szansę być lepszy niż Ep. I.
Ta, a jaki był krzyk: "Łooooo Marvel i Disney!!!! Wolverine bedzie latał z Donaldem, Miki i Haną Montaną...bla bla bla" Było coś takiego? Wiadomo R te filmy nie dostaną ale po przemyśleniu myśle że to całkiem dobra wiadomość
Wielka szkoda.
Patrze na ten lament i nie bardzo wiem o co chodzi.
SW straszliwie się w ostatnich latach zdewaluowało. Gdzie nie spojrzeć jakieś zabawki, pierdołki, breloczki. Lucas wydoił już tyle kasy co gorszego może się przydarzyć? No co?
Mogę to skomentować tylko graficznie :)
http://cartoonwarsblog.blogspot.com/2012/10/130-disney-star-wars.html
eJay [8]
Ciekawe czy Lucas odpuści i da wreszcie reżyserować komuś kumatemu
No przecież już dał w 1980 i 1983.
[12]
Przy powstawaniu RotJ Lucas miał więcej do powiedzenia niż przy ANH. Najmniej wspólnego miał z ESB, które powszechnie uważane jest za najlepszy film z serii. Czy tylko ja widzę tu pewien schemat?
Irek22-->Za to w latach 1999-2005 nie wyciągnął z tego wniosków i zabrał swoje zabawki. Wyszło jak wyszło.
A przeciez po wydaniu poprzedniej trylogii mowili, ze kolejnych filmow juz nie bedzie.
Do "cycu2003". Żartowałem. :) Ale większości filmy animowane tak było.
@komenty wtedy tak mówili ale przecież z kolejnych setek milionów $ trudno zrezygnować :P. Ja bardzo lubie uniwersum SW, więc na kolejne filmy i gry czekam z wywalonym jęzorem. Oby tylko owe gry i filmy nie były skokiem na kase i pokazywały poziom staruszków takich jak KOTOR albo Jedi Academy i Outcast. Swoją drogą ciekawe co wymyślą w kolejnej trylogii, może Luke odbuduje zakon Jedi ;p.
Mieszane uczucia... Z jednej strony super! Lucas wreszcie przestanie pogrążać to uniwersum (jest jego "ojcem" trzeba mu to oddać, ale z czasem jego wizja odjechała w zupełnie niewłaściwą stronę). Skończą się g***ne, animowane seriale dla dzieci i 100 tysięcy remaków z poprawionymi cyfrowo pierdołami (Han już nie strzela pierwszy, jakieś nowe, komputerowe tła itd).
Z drugiej strony czemu Disney?!? Czemu z setek korporacji to musi być akurat cholerny Disney? Przecież wszystko co oni produkują, zawsze jest przystosowane do oglądania już przez 7-8 latków... Tak wiem, SW zawsze było otwarte na młodszą widownię, ale to jest właśnie jeden ze współczesnych problemów tej serii. To co mogłoby przywrócić Gwiezdnym Wojnom dawny blask, to dorosła, mroczna opowieść, coś więcej niż tylko efekciarskie widowisko generowane komputerowo.
Na pewno nie obraziłbym się na animację w stylu filmików z TORa, z historią na poziomie pierwszego (albo nawet drugiego) KOTORa. No ale to przecież Disney, więc nie ma na co liczyć...
Przecież wszystko co oni produkują, zawsze jest przystosowane do oglądania już przez 7-8 latków...
Wątki poruszane w Tron: Legacy (mniej lub bardziej subtelnie):
- faszyzm,
- ludobójstwo,
- czystki etniczne,
- rządowa propaganda,
- dupa Olivii Wilde.
Obecne siedmio- i ośmiolatki to muszą być naprawdę dziwne dzieciaki.
Czemu z setek korporacji to musi być akurat cholerny Disney?
LOL. Wymień mi chociaż 10 korporacji, które byłoby stać na kupienie SW (oczywiście tych z branży, a nie jakieś majkrosofty).
Persecuted [18]
Z drugiej strony czemu Disney?!? Czemu z setek korporacji to musi być akurat cholerny Disney?
Dlatemu, że nikt inny nie był gotów wydać 4 mld $.
To co mogłoby przywrócić Gwiezdnym Wojnom dawny blask, to dorosła, mroczna opowieść, coś więcej niż tylko efekciarskie widowisko generowane komputerowo.
A który film był ową "dorosłą i mroczną opowieścią"...? Kult GW nie powstał na żadnej mrocznej opowieści, więc dlaczego mieliby to zmieniać?
No ale to przecież Disney, więc nie ma na co liczyć...
Narzekanie dla samego narzekania. "Jeszcze nie wiem co, jeszcze nie wiem jak, ale wiem, że będzie gupie"...
Psiamać, dlaczego nie Warner Bros?
Marzyłem o poważnym filmie (klimat jak komiks "Mroczne Czasy"), jednak Disney na pewno takiego nie zrobi.
Boje się że będzie to film efekciarski i prosty jak budowa cepa.
Aktorzy? Pewnie z Hollywood, ale chciałbym zobaczyć starego Forda, Hammila...
Fabuła? Trylogia Thrawna/Vongowie/wymyślą coś innego.
Film ma nadzorować Kathleen Kennedy która była producentką np. "Szóstego zmysłu" co daje szansę na coś dobrego. Poziom "Zemsty Sithów" by mnie zadowolił, ale liczę na więcej.
@Mephistopheles
Owszem, "trafiło się". Ja jednak ciągle pamiętam anulowanie świetnej gry Pirates of the Caribbean: Armada of the Damned, tylko dlatego że nie nadawała się dla młodszych odbiorców. Zamiast tego zrobili nowe Lego (7+)...
@Egoleech
Nie o to mi chodziło. Miałem na myśli, że na świecie jest tyle korporacji, a chęć zakupu Lucasfilmu wyraził akurat Disney...
@Irek22
No właśnie o to chodzi, że SW zawsze było kierowane do różnych grup wiekowych. Tyle że większość "pierwotnych" fanów sagi już dojrzała i dziś są oni dorosłymi ludźmi. Moim zdaniem byłoby miło, gdyby uniwersum dorosło i dojrzało razem z nimi, nie sądzisz?
I nie, nie narzekam dla zasady. Po prostu Disney mnie nie przekonuje. Poza fajnymi bajkami dla całej rodziny, nie widzę u nich niczego ciekawego.
Przecież wszystko co oni produkują, zawsze jest przystosowane do oglądania już przez 7-8 latków...
A SW to niby czym jest? Tak samo jak m.in. Piraci z Karaibow, Avengers, John Carter i Ksiaze Persji nadaje sie do ogladania przez widzow, bez wzgledu na wiek. Sam oryginalna trylogie SW ogladalem wielokrotnie w tym wieku.
[23]
W takim razie wystarczy spojrzeć na Avengersów i ich proces produkcji - Disney pompował kasę i w międzyczasie na pewno robił tysiąc różnych badań społeczno-marketingowych, żeby dowiedzieć się czy dla widzów fajniej będzie wyglądać jak Hulk rozjebie Leviathana prawą czy lewą ręką. Ale cały proces kierowania projektem pozostawiono Whedonowi, choćby po to, żeby nie wyszedł z tego filom TYLKO dla dzieciaków, a również dla starych zgredów. To nie jest banda idiotów jak zarząd Foxa ani autorytarny dziadzio Lucas, który dawno zatracił kontakt z fanami (i rzeczywistością). Niby dlaczego w przypadku SW miałoby być inaczej?
Oczywiście - może się zdarzyć, że film jednak okaże do dupy. Z różnych powodów. Ale na pewno nie tych, o których piszesz.
Nie obraziłbym się na wrzucenie katalogu LucasArts do GOGa razem z niedostępnymi perełkami pokroju Grim Fandango.
Przynajmniej jeden film ujrzał bym z historią ukazaną w The Force Unleashed I & II.
GW s cińkie jak sik pająka....Indiana Jones...To jest news!...ciekawe co poczną skoro Indy Harrisonem stoi...marzy mi się gra z prawdziwego zdarzenia !
@Mephistopheles
No właśnie między filmem "nie tylko dla dzieciaków" a "tylko dla dorosłych" jest spora różnica. Trzeba pamiętać, że poprzeczka wiekowa [18+] daje dużo możliwości nie tylko pod względem "treści zakazanych" (przemoc, nagość, narkotyki, wulgaryzmy itd). W takim filmie można zaserwować o wiele bardziej dojrzałą, dorosłą, mroczną i skomplikowaną historię, która dla dzieciaka byłaby zbyt nudna albo niezrozumiała. I na to bym właśnie liczył. Nie oczekuję hektolitrów krwi czy scen łóżkowych (to by nawet nie pasowało do SW), ale przede wszystkim wyrazistych bohaterów, dobrej (niejednoznacznej moralnie) historii, dialogów na poziomie itd. Nie chcę kolejnej dziecinnej opowieści z wyraźnym podziałem na dobro i zło, gdzie prawość, miłość i braterstwo zawsze triumfują. Popatrz chociażby na fabułę KOTORA - prawdziwy majstersztyk, jak się chce to można...
@DB Mafia
Akurat TFU jest bardzo sztampową opowiastką, wplecioną w różnych miejscach starej sagi. Poza efektami nie zaoferowałaby raczej nic ciekawego na dużym ekranie.
Chyba grałeś w innego KotORa niż reszta świata, bo bipolaryzacja wyborów dobro / zło w tej grze zakrawała o śmieszność i tylko właśnie dość umowne realia SW sprawiały, że historię dało się traktować z jako taką powagą. A nie, moment. Była jeszcze w dialogach opcja "będę stał jak debil i nie reagował na nic", którą w KotORze II rozwinięto do "będę stał jak debil i nie reagował na nic, bo cośtam". Fakt, głębokie.
Wymagania materiału na kategorię R od SW nie skomentuję, bo chyba pomyliłeś je z jakimś innym universum. Przecież takich rzeczy nawet w ESB nie było.
No, chyba, że to zekranizują.
http://starwars.wikia.com/wiki/Death_Troopers
Nie chcę kolejnej dziecinnej opowieści z wyraźnym podziałem na dobro i zło, gdzie prawość, miłość i braterstwo zawsze triumfują.
A ja mimo wszystko wolałbym dostać stare, dobre, infantylne i dziecinne Star Wars :) O co chodzi w tym, że wszystko teraz musi być mroczne, dwuznaczne, złe, "dorosłe"?
Ksieżniczkę Leję zagra boska Szarpej, a bliźniaki nie ma jak hotel młodych padawanów... - nie poważnie jeśli ktoś ma zarzuty, że Disney produkuje wszystko dla niemowląt to jest w błędzie i się sam oszukuje. A Gwiezdne wojny to niby co? film dla dorosłych??? moi starzy mają 50 - ja 24 jak oglądałem Star Wars to mnie wyśmiali że bajeczki oglądam - czyli co? co pokolenie to obyczaj, ja nawet teraz bajki oglądam i jakoś się z tym nie kryję( oprócz MiniMini :D )
ja tam sie ciesze. w koncu cos sie ruszy. jedne beda lepsze inne gorsze ale bedzie jakis progres. spojrzcie ile jest ksiazek, gier. potencjal jest gigantyczny. komus sie w koncu uda zrobic Imperium Kontratakuje "2".
Niech ktos jeszcze kupi marke Matrix :)
@Mephistopheles
Akurat w KOTORZE chodziło mi o fabułę, opowieść jako całość, a nie o wybory moralne... Nie możesz zaprzeczyć że historia Revana była świetna.
Poza tym tłumaczę Ci i tłumaczę a Ty się czepiłeś jednego. Wiem że obecnie uniwersum nie jest ani mroczne ani dorosłe (przynajmniej to filmowe). Ale właśnie do tego dążę, że przy okazji nowej sagi MOGŁOBY BYĆ!
NNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[35]
Świetny to był jeden twist fabularny, kalkowany zresztą na potęgę od czasu sukcesu Fight Clubu. Reszta była standardowa.
Ty tłumaczysz się ze swoich wynurzeń, a ja tłumaczę, żebyś poszukał w tym celu innego universum (Młotek 40k będzie jak ulał), bo nikt nigdy nie zrobi z SW filmu z kategorią R. Tak, da się wyciągnąć z tego "mroczny" i "dorosły" materiał. Tak, jak to zrobił Kershner. Ale z jakiegoś powodu wolisz ten fakt ignorować i doszukiwać się jakiegoś grimdarku. Na chuj?
Persecuted [35]
Nie możesz zaprzeczyć że historia Revana była świetna.
Nie ująłbym jej jako "świetnej". Przyjemna i sympatyczna jak najbardziej, ale - moim zdaniem - nie świetna. Świetny, rewelacyjny i miażdżący był tylko wiadomy zwrot akcji (ciekawy, ale już nie rewelacyjny, był wątek z Bastillą pod koniec gry). Reszta to zwyczajne pitu-pitu jakich w grach, zwłaszcza w grach BioWare, jest cała masa, ot typowy bajołerowski standard.
Może i miło byłoby zobaczyć nowe SW- ale! W jakim okresie miały by się dziać?
Co do Tronu i Piasków Czasu...
Ehhh nie chodzi o buchającą juche na prawo i lewo, a na banalność i morał w tych filmach. Avengers- niby dobry film, ale jak się zastanowimy- baardzo banalny. Praktycznie każda scena ma swój morał.
CO do tronu- ludobójstwo? faszyzm? NA PIKSELACH?
A piaski czasu... chyba jednego skręcioło jakieś koło i tyle. A tak to... film bez polotu, z morałem i bezsensownych złym charakterem. W sam raz dla 7-8 latków. Porównajcie do Dwóch Tronów/Duszy Wojownika
CO do tronu- ludobójstwo? faszyzm? NA PIKSELACH?
Przecież cała idea Trona polega na tym, że te piksele żyją i praktycznie niczym nie różnią się od użytkowników.
Przynajmniej cos ruszy, a z ocena wole sie wstrzymac do premiery pierwszego filmu. Na razie jestem dobrej mysli.
Chyba coś mi umknęło; kiedy Gwiezdne Wojny przestały być filmami dla dzieci?
Na litość boską, "Imperium Kontratakuje" (rzekomo najmroczniejsza część sagi) był pierwszym filmem fabularnym, na którym byłem w kinie, a byłem wtedy grzdylem, który zaliczał poranki i filmy o koniku Garbusku.
Powtórzę to co napisałem w innym wątku. Nikt nie jest w stanie zaszkodzić Gwiezdnym Wojnom tak jak to zrobił Jerzy Łukasz.
Tym ktorym wydaje sie ze Disney to tylko slodkosc, milosc i bajeczki dla dzieci przypominam, ze cala seria Piratow z Karaibow jest od Disneya...
Ale z drugiej strony niech zostawia ta serie w spokoju, historia jest ladnie zamknieta, sa dwie trylogie i niech tak zostanie.
http://hatak.pl/aktualnosci/filmy/26129/Star_Wars_z_zupelnie_nowa_historia/
We wtorek ogłoszono, że Disney kupił Lucasfilm i zamierza zrealizować nową trylogię. Jej pierwsza część ma mieć premierę w 2015 roku, kolejne w 2017 i 2019. O czym będą opowiadać nowe filmy?
Fani zaczęli spekulować, że nowa trylogia mogłaby być adaptacją serii książek "Thrawn Trilogy" Timothy Zahna, uważanych za kanon w Lucasfilm. wygląda jednak na to, że wcale tak nie będzie.
Serwis E! Online dowiedział się z pewnego źródła w Lucasfilm, że nowe filmy nie będą adaptacją tych ani żadnych innych książek, lecz oparte zostaną na oryginalnym pomyśle.
Pod uwagę brana jest także możliwość filmowego świata na wzór "Avengers", w którym poza nową trylogią znalazłyby się także filmy poświęcone poszczególnym bohaterom.
Chętnie zobaczyłbym film, o Hanie Solo :D
Jeśli Lucas będzie sprawował pewną kontrolę nad fabułą filmów, to można nadal mieć nadzieję że film będzie w pewnym stopniu dobry. Na pewno doczekamy się wielu filmów animowanych od Disney'a w uniwersum Star Wars ale jak wyjdą filmy to nie wiem. Na pewno będzie w nich wiele humoru, bo jak wiadomo, jeśli Disney tworzy film to jest on smieszny a czasami nawet bardzo (Piraci z Karaibów się kłaniają). Tak czy siak, nic nie poradzimy i wystarczy nam tylko czekać. I tak wszyscy wiemy że pomimo wielkiej naszej złej krytyki i tak to obejrzymy;)
https://www.youtube.com/user/MrPrepovedano <--Jeśli jesteś zainteresowany, to serdecznie zapraszam;)
wiadomo że następne części Star wars nie powstaną z trylogii Zahna, ci fani którzy to zakładali byli nieźle oderwani od rzeczywistości i najśmieszniejsze jest to, że z jednej strony krytykują samego lucasa a z drugiej chcieli by Thrawna jako nowej trylogii - a zupełnie nie znają realiów jakimi rządzą się filmowe starwarsy
a będzie pewnie tak jak napisał np. MrPrepovedano wyżej , będzie nowa trylogia, fani będą stać w kolejkach do kina i będą zachwyceni po premierze -a zrzędzący tetrycy i internetowi celebryci będą dalej zrzędzić , niech zrzędzą - karawana jedzie dalej ;->
"O powrocie sagi GW w wersji 1.5." 2015 będzie wniebowzięte. Zostało 2 lata do nowego filmu! EXTRA!
Abrams chce przesuniecia premiery z 2015 na pozniejszy okres, wiec bym sie tak nei cieszyl z tej daty :).
I bardzo dobrze. Wszystko będzie lepsze niż ten grubas z kawą w łapie, otoczony bluescreenem, znany jako George Lucas. Ten facet się wypalił, nadmiar kasy spowodował że wypluł z siebie gówno znane jako nowa trylogia. Jego czas minął. Czekamy na nowe.
Trochę dziwi mnie to narzekanie "A bo Disney cukierkowy". A SW jakie niby są? Mroczne? Guzik prawda...
TFA i TLJ to istne NIEROZUMIENIE kontynuacja powinna być na podstawie trylogii Thrawna . Łotr 1 i Han Solo Gwiezdne wojny historie to DWA udane filmy sw [ według mnie od Disneya ]