Prace nad Sea Dogs II zawieszone..., a cóż to... Pirates of the Caribbean??
Pirates of the Caribbean nie jest filmem Disney'a, tylko inspirowanym jedna z atrakcji parkow Disney'a. Rezyserem jest gosc od amerykanskiego Ringu, a producentem Jerry Bruckheimer (Armageddon, Pearl Harbor). Na pewno nie bedzie to filmowa wersja Zakochanego Kundla :)
Kokosz - owszem masz rację, nie będzie to zakochany pies, lecz jest to film Disney'a (Buena Vista Ent.), w sensie - firma ta ma prawa do owej produkcji - "© 2003 Disney Enterprises, Inc. and Jerry Bruckheimer, Inc. "
Podobnie jak gra nie będzie miła kreskóweczką....
jejq ludzie wiecie ile ja czekalem na SEA DOGS 2 , przedlem pierwsza czesc 3 razy roznym rasami . Ja pierdole! Wpisujcie sie milosnicy SEA DOGS ! pozd.
jejq ludzie wiecie ile ja czekalem na SEA DOGS 2 , przedlem pierwsza czesc 3 razy roznym rasami . Ja pierdole! Wpisujcie sie milosnicy SEA DOGS ! pozd.
A miało być tak pięknie!!!! No chociaż pięknie to pewnie będzie ale czy ciekawie...
Ale lipa. Ja tez bardzo ale to bardzo czekalem nma SD 2. I znowu oleli ambitna gre, to zaczyna byc niepokjace.
przecie to nadal bedzie ta sama gra tylko z innym pudeleczkiem i postacie będą mialy inne imona...
przynajmniej ja tak to rozumiem
a wydawca Disneya in Polend jest CDP...
Cześć!
Obawiam się , że nie będzie to taka sama gra jaką miała być SD2!
Tam miało być dwóch (a raczej dwoje) bohaterów do wyboru, tu ponoć tylko jeden. Tam miało być kilka nacji, tutaj tylko dwie. Ze „starej” gry pozostanie tylko grafika, do której dodana zostanie disneyowska fabuła. I tylko czy to wystarczy?...
a ta fabula ktora byla nie wystarczy??...na cholere mi Disneyowska fabula....ja chce miec mozliwosc wyboru...kilku bohaterow...kilka nacji...:((
Cześć!
Ilek ŕ A po co był taki długi wyścig w 1 cz. „Gwiezdnych Wojen”? Żeby zrobić grę i dodatkowo zarobić kasę! I tu jest to samo. Jest film to jeszcze trzeba zrobić grę! A po co robić od początku jak ma się gotową (i to niezłą) pod ręką? Trzeba tylko kupić autorów i dostosować ją do filmu.
Na Sea Dogsów II czeka grono fanów jedynki a „Piratów” mogą kupić jeszcze oglądający film! Rachunek ekonomiczny jest prosty i bezwzględny.
A gracz – no cóż – zawsze może nie kupić gry. Ale myślę że ją kupi bo na bezrybiu i rak ryba....