Dishonored - amerykańska premiera i zachwyty prasy branżowej
musio3 - na ok. 20h
Jeżeli będziesz leciał na pałe, to szybko. Jeśli będziesz eksplorował, nikogo nie zabijał to dosyć długo (20-30h, zależy jak sie jest szczegółowym).
Mi najbardziej podoba się to, że to podobno kolejna gra po ostatnim Human Revolution, gdzie można przejść większość gry bez zabijania i ogłuszania wrogów :)
Gratuluję. Mnie jedynie pozostaje zwrócić honor do kieszeni Arkane Studios.
"Dishonored wygląda na tych platformach gorzej i zdarzają się spadki płynności, szczególnie na sprzęcie Sony. Przekaz jest jasny – jeżeli możecie, grajcie na komputerach osobistych."
Przeciez jest tak z wiekszoscia gier bedacy tutaj i konsolach. Zadna nowosc, oddawna tak robie, exy zostawiam konsoli, zas multiplatformy biore na PC bo bede mial ciutwiecej niz przeniosna gre, nie liczac kiepskiego portu Dark Souls, THPS HD, Jet Set Radio czy DarkSiders 2 (w tym wypadku aktualizacje dodawaly opcje)
Obecnie dziennikarze/recenzenci zachwycają się byle czym, więc dopóki nie zobaczę pełnego obrazu gry i opinii GRACZY to nie zamierzam Dishonored oceniać.
Gra wyglada zbyt dobrze, a to jest zawsze podejrzane.
Posiada system szybkiego zapisu stanu gry?
Już znalazłem.
Not many games these days have the “quicksave” option that Dishonored does. You can save your game at any point and reload it as many times as you want.
Kolejny plus dla tej produkcji.
Gra może być rewelacyjna (i fajnie!), ale tak to już się porobiło, że wystarczy, że jeden z drugim serwisem da 9-10/10 już lecą same 9 i 10, przy czym rzadko który recenzent na Zachodzie tak naprawdę kończy grę.
Dlatego ocenami już od dawna się nie sugeruję. Interesuje mnie tylko:
- treść recenzji
- krytyczne i uargumentowane opinie graczy
- demo (jeżeli jest)
- i last but not least wersja piracka danej gry
http://www.rockpapershotgun.com/2012/10/08/wot-i-think-dishonored/
Jak ktoś chce rozbudowaną i dobrze napisaną recenzję bez oceny.
Goozys
a kiedy niby go stracili? Prócz Dark Messiaha przeniesionego na konsole nie przypominam sobie słabej gry od nich? poza tym goście to fani studia Looking Glass/Origin studio.
Co do gry to chyba były sytuacje, gdy gracze i recenzenci się zachwycali ale i tak sprzedaż nie była zachwycająca. Może pod skrzydłami Beth/ZeniMax będzie inaczej?
Te zachwyty dziennikarzy są wręcz odstraszające. To tak jakby zacząć wierzyć politykom (jedna klika).
LOL jak gra dostaje oceny 7-8 to jest że 'średniak', 'wiedziałem że wyjdzie pasztet' etc. etc.
Gra dostaje 9.5-10 'podejrzane' 'amerykańce nawet nie grali a już ocenili'
Polska społeczność graczy sięgnęła dna.
SpecShadow
Zwracam honor, bo psioczyłem na ten tytuł i że pierwsze recenzje będą w granicach 7-8. A tu niespodzianka. Choć i tak zweryfikuję to wszystko osobiście w odpowiednim czasie.
A mówiłem że Arcane po Dark Messiah na 100% wyda kolejny hit, ale sceptycy nie słuchali.
dobrze musieli zasolic zeby miec taka dobra reklame ;) a jaka gra jest to dopiero okaze sie po zagreaniu bo ja w recenzje nie wierze
Po 2h grania moge przyznac, ze gra wciaga i to calkiem niezle. Sporo skradania, ciekawe side-questy no i klimat steampunku pelna geba :)
Pojawiły się pierwsze porady: jak zwiększyć FOV, jak usunąć filmiki przy odpalaniu gry i jak schować HUD.
http://www.reddit.com/r/Games/comments/116s5s/how_to_change_fov_in_dishonored/
Oby ta gra nie ucierpiała na niepisanej zasadzie, że tylko sequele się dobrze sprzedają.
BONUS
zmiana FOV na przykładzie pierwszego Quake'a. Do 1000!
http://strlen.com/gfxengine/fisheyequake/compare.html
To od dzisiaj już nic nie czytam, żadnych spoilerów.
Mathiuss [15]
(tak wiem nikt nikogo za reke nie zlapal, nikt nikogo nie sponsoruje bla bla)
Jak to nie? Sprawa Gamespot i Jeffa Gerstmanna jest wystarczająco wymowna i dla mnie "przelała pałę goryczy" - od tamtego czasu kompletnie nie zwracam uwagi na oceny serwisów i czasopism o grach, a na treści recenzji patrzę z duuuużo większym dystansem niż wcześniej.
Niestety branża sama doprowadziła do tego, że "tylko pirat prawdę ci powie".
Mnie akurat do spróbowania gry przekonał gameplay jak bohater biegnie i co chwilę używa inne moce oraz wykonuje akrobacje by przejść przez wszystkich jak przez gówn....
ze 7-8 uznawane jest za sredniaka.
A kto uważa gry oceniane na 7-8 za średniaki? Future Soldier - średnia ocen koło 8 = bardzo fajny tytuł, Sleeping Dogs - też średnia ocen koło 8 i gra jest genialna IMO (3 najlepszy tytuł w tym roku w jakie grałem..)
Spec Ops The Line - 76%, również bardzo fajny tytuł, Skyrim - Dawnguard - 73% to samo :)
A po Dishonored za wiele się nie spodziewałem. Arkane to studio które nie miało na koncie takiego hitu z prawdziwego zdarzenia (Dark Messiah był tylko niezły), teraz to się jednak zmieniło.
http://www.youtube.com/watch?v=QJZhtrRGKqU
Mam nadzieję, że da się wyłączyć ten wskaźnik odległości od celu (je*ane Conviction)... :|
Czego tu się dziwić. Połączyli dynamikę Dark Messiah z klimatem i pomysłami Arx Fatalis to i świetna gra wyszła. Oby tylko nie wydoili serii za szybko.
Takie zadośćuczynienie po anulowanym The Crossing. Co do Dark Messiah a ilości sprzedanych egzemplarzy - był wtedy 2006 rok, więc na pewno tak gier nie kupowali jak teraz :D Myślę, że jakby DM zrobili później to ludzie by przebierali zzachwytu, bo takich gier nie było i NIE MA. Tylko, że teraz po tym przejęciu Arkane robi się bardziej na Bethesdę no i w dodatku chyba już nie ma takiej współpracy jak z Valve. Poza tym stracili na pewno swobodę działania, w końcu zostali wykupieni, co oznaczało że byli zapewne blisko upadku ;( Liczę, że dobrze im się sprzeda i zrobią kolejną grę a'la Dark Messiah. Bo o kontynuacji mesjasza można tylko pomarzyć ;(
Nie ma to jak wydać ocenę grze, która ledwo co się ukazała... Grę trzeba przejść całą, poznać wszystkie zakamarki itp. Amerykanów ostatnio bardzo łatwo zachwycić a gry dostają oceny bardzo wysokie. Przecież 9/10 to już tuż tuż od arcydzieła. Ostatnio same takie wychodzą a po sprawdzeniu ich na własnej skórze okazuje się, że to średniak na 5/10 co najmniej. Powiem coś więcej jak sam przejdę, no chyba, że mnie tak wciągnie, że zapomnę o tym temacie.
nie wyglada to zle, ale strasznie szkoda ze anulowali The Crossing, juz trailer z tej gry mial MEGA klimat wiec mysle ze gra gdyby wyszla to by doslownie pozamiatala:) http://www.youtube.com/watch?v=QhroZHTjNFw
"Grę trzeba przejść całą, poznać wszystkie zakamarki itp."
I tu sie mylisz, jestem juz na czwartej misjii nie zbieram wszystkich monet na danej mapie a pomimo tego moge ocenic, ze jak do tej pory gra zasluguje na solidna 9 poniewaz naprawde wciaga, a uzywanie zdolnosci glownego bohatera to czysta przyjemnosc :) jedyne co narazie mi przeszkadza to ciut za niski poziom trudnosci (gram na hard) za szybko gina wrogowie i nie ma problemu z wbiciem sie w duza grupe.
Nie kazdy potrzebuje robic milion idiotycznych osiagniec aby ocenic czy gra jest dobra.
gra ma niesamowity klimat. Taki mix klimatu Bioshocka ze skradanką Thiefa.
Jedyne co razi to straszne tekstury. Twórcy poszli na zbyt duży kompromis w kwestii płynność:wizualia albo nie chcieli żeby gra na PC za bardzo odstawała poziomem graficznym od wersji konsolowej >>>
@Malaga na poczatku rzeczywiscie troche to razi, ale potem juz przestalem sie temu przygladac :)
"jedyne co narazie mi przeszkadza to ciut za niski poziom trudnosci (gram na hard) za szybko gina wrogowie i nie ma problemu z wbiciem sie w duza grupe"
No jak się gra na chama to może i jest łatwo, ale spróbuj przejść misję jako ghost i nikogo przy tym nie zabijając.
ja rozumiem, co on miał na myśli z tym poziomem trudności. Nawet jeśli Cię zauważą to wcale nie oznacza, że zaraz dostaniesz takie baty, że bedziesz musiał przeładowywać grę.
Walka wygląda bardzo fajnie, ale jest zbyt łatwa, bo praktycznie każdy cios wyprowadzany przez naszą postać to taki "one blow kill", coś jak countery w Assassin Creed. Wygląda to fajnie, ale przeciwnicy padają jak muchy i czasem człowiek się zastanawia po co się skradać skoro przeciwnicy nie stwarzają nawet minimalnego zagrożenia.
A po co przechodzić na "trudnym" skoro na "łatwym" jest łatwiej? Dla własnej satysfakcji.
Poza tym, właśnie trudność w przekradaniu się polega na tym, że cholernie trudno uniknąć choćby zainteresowania, a wystarczy, że strażnikowi zapalą się błyskawice nad głową (choćby jedna para), a ze statusem "ghost" można się pożegnać.
Jeśli ktoś tak jak ja lubi przeczesywać wszystkie zakamarki, otwierać wszystkie sejfy, sekretne pomieszczenia, zbierać wszystkie notatki i ogłuszać strażników zamiast ich zabijać to nawet gra na "normalu" stanowi wyzwanie.
Zresztą ja zawsze w tego typu grach wybieram trudniejsze rozwiązania. Pierwszego bossa też nie zabiłem tylko ekskomunikowałem.
zgoda, ale oprócz samego osiągnięcia "ghost" powinno być też poczucie zagrożenia, że jak Cię strażnik wykryje to albo Cię wykończy albo się z nim bardzo umęczysz nim go zabijesz, a jeśli jest dwóch-trzech bądź więcej to nawet nie oddasz jednego ciosu nim padniesz na ziemię.
Takie zagrożenie jest najlepsze, bo dodaje adrenaliny
[29] Nie ma to jak wydać ocenę grze, która ledwo co się ukazała... Grę trzeba przejść całą, poznać wszystkie zakamarki
Tak to może zrobić ktoś kto nie ma doświadczenia. Znawcom wystarczy 15 - 60 minut z grą i już wszystko wiedzą.
[38]
Czy ja wiem? Przecież główny bohater jest świetnie wyszkolonym wojownikiem, którego obawiano się w całym Cesarstwie. Jest też (a może przede wszystkim) osobistym ochroniarzem Cesarzowej, więc to chyba jasne, że neptkiem nie jest.
Zaraz na początku gry słyszymy dialog dwóch strażników, z których ten bardziej doświadczony doradza gołowąsowi, by nie próbował nawet atakować Corvo.
"- a co będzie jeśli na niego wpadnę?
- postaraj się narobić jak najwięcej hałasu gdy będziesz umierał"
wiem kim jest Corvo, ale podążając tą logiką w grze nie powinno być w ogóle mechaniki skradanki, bo przecież Corvo to maksymalny kozak i cała królewska straż nie jest w stanie go powstrzymać w otwartej konfrontacji :)
a teraz tak całkiem serio... stwierdzam jedynie, że poziom trudności/walka z przeciwnikami w przypadku wykrycia mogłaby być bardzo trudna na wyższym od Normalnego poziomie trudności, żeby każdy ruch był bardzo przemyślany.
Taki podział jak w najnowszym Hitmanie dałby radę :)
wiadomo, można sobie sztucznie utrudniać rozgrywkę przez nieużywanie mocy ani broni palnej/dystansowej a jedynie sztyletu, co nie zmienia faktu, że gra jest trochę za prosta
czasem człowiek się zastanawia po co się skradać
Chocby dla alternatywnego zakonczenia :)
A high chaos will mean more guards, more security systems, more weepers (plagued zombie like civilians), more rats (hordes of animalistic killing machines), and the final outcome of the game will be different.
Stereo, szkoda tylko, że taki Darksiders rozkręca się dopiero po 8h a przejście starczy na ponad 30H (przynajmneij ja tyle grałem)
@koobon a czemu mam zmieniac swoj styl gry ? ja bym bardziej wymagal zeby przeciwnicy byli trudniejsi. Owszem staram sie czesto zabijac ich po cichu ale nie jeste z tych ktorzy "musza przejsc ze wszystkimi achivami bo inaczej beda sie czuli, ze nie przeszli gry" Gra daje wybor jak ja przejsc wiec z przyjemnoscia czasem wykanczam swoich przeciwnikow :)
Moze jak bede gre przechodzil drugi raz (co jest BARDZO malo prawdopodbne bo nigdy nie mam na to czasu) to sobie zrobie na ghosta (tylko w zasadzie nie wiem po co bo mi to wiekszej satysfakcji nie daje :P). Jak mnie wykryja czasem to po prostu sie tluke, bo po cos te pukawki gosciu ma zeby ich uzywac (co tez daje duzy fun:)).
A dzisiaj odpale gre na najwyzszym poziomie moze to cos zmieni :)
Podejrzane, Dishonored gra ktora od poczatku zapowiadala sie na mocnego gracza w tym roku ma podejrzane, zas ostatnie 3 gry CODa dostaja 9 za swoja nazwa, minimalistyzny krok do przodu i to nie jest wogole podejrzane, to jest wlasnie (smutna) NORMALNOSCIA