Tak się niestety złożyło, że wątek seryjny dotyczący tej wspaniałej serii (ale też i innych turówek) przepadł w odmętach archiwum, postanowiliśmy założyć nową serię.
Czas ku temu myślę jest jak najbardziej odpowiedni, niedawno wyszło wszakże Might&Magic: Heroes 6, a raptem w zeszłym tygodniu ukazało się najświeższe DLC do niego - "Danse Macabre", gdzie kierujemy poczynaniami legendarnego Sandro.
Z gorących newsów można, a nawet trzeba!, wymienić, że wreszcie zapowiedziano pełnoprawny dodatek (DLC na to miano nie zasługują) gdzie wprowadzona zostanie szósta frakcja do gry - Mroczne Elfy. Póki co nie wiadomo za wiele na ten temat, wypuszczono kilka grafik, na więcej szczegółów trzeba poczekać, premiera dopiero na wiosnę więc przez najbliższe miesiące na pewno będziemy obdarowywani coraz większą ilością szczegółów.
Ja nie mogę się już doczekać, w grze brakuje ras, pięć to zdecydowanie za mało, zwłaszcza kiedy człowiek został tak hojnie nimi obsypany w Heroes 3 i Heroes 5.
Na forum jest kilku zapaleńców :) Największym poparciem cieszy się oczywiście Heroes of Might&Magic 3, ale i ostatnia, oraz piąta, odsłona serii również ma tutaj swoich zwolenników.
Zapraszam do dyskusji i do wymieniania się ohami i ahami na temat tej legendarnej serii :)
Wyedytuj wątek jako kontynuacje tego:
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8158621
Zastanawiałem się nad tym by kontynuować tamtą serię, jednak obecnie liczy się tylko Homm i KB, z tym, że to drugie ma znacznie mniejszą rzeszę fanów, co widać po komentarzach pod tymi grami w encyklopedii gola. Dlatego postanowiłem ograniczyć się tylko do Homm i restartu licznika.
Dzięki za ten wątek! :)
Ja się tu zgłaszam jako stały bywalec, narkoman HoMM III, ale również otwarty na część piątą i szóstą, które to zamierzam gruntownie obadać gdy trafi do mnie wreszcie zamówiona antologia. Nie sądzę aby te tytuły dostarczyły mi tylu wrażeń, co pierwsze trzy (ze wskazaniem na III), ale na pewno je sprawdzę aby mieć tutaj pole do dyskusji. Póki co wracam do jakiejś losowej misji w Odrodzeniu Erathii.
Swoją drogą moja ewolucja ulubionych miast w tej legendarnej grze wyglądała mniej więcej następująco:
Zamek - Inferno - Nekropolis - Lochy - Wieża (tą ostatnią gram teraz najczęściej).
Oto jakiś screen z pola walki, które uwielbiam robić. Akurat tutaj kierowałem Bastionem.
[4]
To nie ty zrobiłeś kiedyś wątek z ulubionymi armiami userów? :)
Fajnie że powstał taki wątek.
Jestem fanem heroesów (zwłaszcza trzeciej częsci, jak większosc z resztą, piątka była niezła, ale nie do konca mi podpasowała). W szóstkę jeszcze nie grałem, ale mam zamówioną już zamówioną złotą edycję. Mam nadzieję że wątek szybko nie umrze.
Egoleech ==> Wydaje mi się, że Blazkovitch, ale to był dobry wątek:
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8466931
Ano dobry, ale dream team tam nieszczególny złożyłem widzę :P
Wtedy był też szał na tę mapkę Labirynt. Jak ktoś ma duuuużo czasu i lubi Grę o Tron to polecam mapkę Clash of Kings (double XL ;)).
Labirynt IMO nie do przejścia.
Egoleech ==> Przyznaj no się, ktoś ty? I jaki byś dzisiaj ułożył team? Ja podam mój po Twoim :)
[7] Zapomniałem o tym temacie, raptem cztery lata temu, a dziś nie pamiętam nic z tamtych rozgrywek, podejrzewam, że teraz dostałbym sromotne lanie na mapkach, które tam rozgrywaliśmy :)
Miło poczytać posty sprzed lat.
Hmm, ciężka sprawa. Na dziś to by było pewnie coś takiego:
Centaur
Kusznik
Gryf
Wampir
Gorgona
Czarny rycerz
Behemoth
Czyli już nie taka dzika Horda Zolomana :P
Żeby było optymalnie powinienem raczej wstawić Tytanów zamiast Behemothów, ale nie. Nie ma takiej opcji:)
Och, ty zolomanie nieźle się zakonspirowałeś :)). Ja bez patrzenia na to, co wpisałem w tamtym wątku dałbym dzisiaj następujące jednostki:
1: Gremliny / Gremliny Wysokie (Wieża)
2: Wilczy Jeźdźcy / Wilczy Rycerze (Twierdza)
3: Leśne Elfy / Wysokie Elfy (Bastion)
4: Bazyliszki / Bazyliszki Królewskie (Cytadela)
5: Minotaury / Minotaury Królewskie (Lochy)
6: Czarni Rycerze / Władcy Mroku (Nekropolis)
7: Anioły / Archanioły (Zamek)
Zaglądam i widzę, że sporo się zmieniło. Totalne rozbicie! No, ale dzisiaj jest międzynarodowy dzień zwierząt. Niech mają te Bazyliszki, Wilki, Gremliny i Elfy :P.
Mutant z Krainy OZ ==> Ano, generuje wspomnienia sprzed czterech lat! Hoho!
Aż jedna jednostka się powtarza. Magia Heroesów, niemalże nie ma tu nieprzydatnych jednostek, o czym świadczy choćby zróżnicowanie poszczególnych armii w tamtym wątku.
Też zastanawiałem się na wstawieniem Elfów zamiast Gryfów i Minotaurów zamiast Gorgon. W tym drugim przypadku przeważyła wiadoma zdolność tych czworonożnych krówek.
Jedną z większych bolączek H3 jest właśnie to, że sporo jednostek jest nieprzydatnych, ich rola ogranicza się tylko do mięsa armatniego, zgarniania na siebie kontrataku i to w zasadzie tyle.
Nie jestem pewien, czy dobrze jeszcze pamiętam składy miast, na pewno nie pamiętam dobrze statystyk jednostek, zatem moja armia nie będzie tą wymarzoną, lecz tą sentymentalną:)
1. Halabardnik
2. Krasnolud
3. Gryf
4. Mag
5. Lisz
6. Czempion
7. Archanioł
Myślę, że to całkiem przyjemna i zbalansowana armia. Dwie solidne jednostki latające, dwoje silnych strzelców, oraz trzy spore tanki do pojedynkowania się w zwarciu.
Przyzwyczaiłem się do systemu jednostek z Heroes 6, tam nie ma jednostek zbędnych, pomimo niewielkiej różnicy w ich statystykach, wszystkie wyróżniają się swoimi talentami.
Behemot jak już dorwiesz się do piątki i szóstki to pamiętaj o tym, że zmiany są spore, nie daj się odepchnąć od gry od razu, trzeba przyzwyczaić się do nowego i zobaczyć, że kryje się za tym fajna zabawa. Mówię tutaj raczej o Heroes 5, któremu całkiem blisko do trójki. Szóstka to już inna gra niemalże, podejrzewam, że mimo wszystko nie spodoba ci się ani trochę :)
Grafiki Mrocznych Elfów z compedium ashanu. Ciekawe czy rzeczywiście odpowiadają jednostkom które będą w tej frakcji. Widać tu osiem modeli, w tym bossa z podstawowej wersji gry, czyżby więc smoków wciąż w grze nie było?
Wątek zmotywował mnie do odpalenia "szóstki" po ponad miesięcznej przerwie i dokończenia kampanii Świątyni. Ostatnia misja trochę dała mi się we znaki, za pierwszym razem za bardzo się ślamazarzyłem i później mimo posiadania czterech zamków nie miałem szans nadrobić przewagi liczebnej przeciwników. Za drugim podejściem już gładko poszło.
Szkoda, że na HoMM IV jest taki hejt bo to właśnie moja ulubiona część:(
Mutant ==> W takie nastawienie się uzbrajam. Pamiętam, że niegdyś z miejsca odrzuciłem HoMM IV. Później postanowiłem dać temu szansę i w ten oto sposób męczyłem się z tym jakiś tydzień. Niestety nie pomogło... zobaczymy, jak teraz będzie przede wszystkim ze wspominaną piątką, a te grafiki, które umieszczasz są strasznie brzydkie! :P
Nie ma jak to stara szkoła. Kapitalnie zrobione były jednostki z HoMM I i HoMM II. Duże i wyraźne. Wilk ROX.
V pod względem mechaniki jest bardzo klasyczna, za to w VI zmiany są dość drastyczne i kontrowersyjne. Więc pewnie prędzej przekonasz się do piątki.
Design jednostek w VI też mi się za bardzo nie podoba. Wolałem kiedy w Heroesach występowały stwory z klasycznej mitologii, a nie jakieś cudaki. Trochę godzin już w to przegrałem, a 3/4 nawet nie wiem jak się nazywa:)
Nie ma jak to stara szkoła. Kapitalnie zrobione były jednostki z HoMM I i HoMM II.
No ba, łucznik w jedynce wygląda jak Korwin Mikke!
Hehe, ja bym powiedział, że jak Olechowski.
Behemot -> Podejrzewam zatem, że szóstka ci nie podejdzie, skoro odrzuciłeś czwórkę mimo starań. Zmiany w szóstce idą o wiele dalej niż te z czwórki.
Co do grafik, ta zbiorcza to zlepek skanów z compedium, marnej jakości. Poprzednia pod względem technicznym jest ładna, sama jednostka (bezimienny) jednak jest marna.
Artworki jednostek, które były pokazywane przed premierą gry są imo klimatyczne i bardzo ładnie zrobione :)
Darth Father -> Ja w czwórkę sporo grałem, jednak ma ona ogromny minus - brak generatora map losowych. Nie było po czasie w co grać. Teraz podobnie jest z szóstką, generatora nie ma, edytor jest narzędziem tak zaawansowanym, że o dobry scenariusz zrobiony przez fana jest bardzo trudno. Póki wychodzą dlc i łatki, to jest w co grać. Jednak scenariusze się kiedyś skończą i skończy się przygoda z grą.
Egoleech
Trochę godzin już w to przegrałem, a 3/4 nawet nie wiem jak się nazywa:)
Polskie tłumaczenie jest tak żenujące, alglaje, jaguarze, majarze etc. że nawet nie chce się przywiązywać wagi do nazw :(
Miszka [ gry online level: 38 - Konsul ]
Armia pochodzi mniej więcej z 14 miesiąca gry. Mapka mi się spodobała bo do 10 miesiąca musiałem toczyć naprawdę ciężkie boje z komputerowym przeciwnikiem. Na początku zadowolony się rozwijałem i myślałem, że jest fajnie, aż nagle wparował niebieski z mega armią. Potem się wypuściłem kawałek dalej by spotkać zielonego z dwa razy większą bandą:)
@Davhend
Mam 3.2, ale chętnie bym zagrał jakby się udało.
@Mutant
Oczywiście nie jest to największa armia jaką udało się stworzyć, albo najsilniejszy bohater. Ostatnio grając w jakąś mapkę polecaną gdzieś w komentarzach "Desafio" heros zanotował właśnie 4x99. Grałem nekromantą więc było 60k kościejów. Chciałem nawet zrobić screena i wrzucić tutaj, ale niestety bohater mi się przekręcił:P Tzn atak w pewnym momencie z 99 przeszedł na 0 i zaczął od nowa się naliczać:)
The Lord of War kiedyś przeszedłem - fajna mapa - fakt. Podobnie Labirynt.
Co do wątku to widziałem, że założyłeś na prośbę Behemota i bardzo się z tego powodu cieszę. Od początku jest podwieszony. Ja mogę bez problemu przejść, ale chciałem nawiązać do wcześniejszego posta. I żeby reszta gawiedzi też się przeniosła:)
Pozwolę sobie przenieść treść twojego posta tutaj, jeżeli nic z tego nie wyjdzie, mimo szczerych chęci reanimacji seryjnego tematu, to wszystko może wrócić do poprzedniej formy :)
Jak się patrzy na takie kosmiczne batalie i w ogóle na screeny z trójki, to chce się ją zainstalować i ponownie porywalizować z innymi poprzez grę singleplayer :)
Zarzucę sobie jeszcze obrazkiem z rozgrywki, mapka z dlc z sandrem, scenariusz ze świata xeen.
Największym błędem heroes 6 jest przebudowa zamków, marzy mi się, aby wprowadzono kiedyś opcję blokady tej możliwości. Niby nie muszę przebudowywać zamków, fortów i siedlisk na swój typ, ale wtedy z komputerem nie będzie się dało wygrać, bo ten przebudowuje wszystko od razu po przejęciu :)
Kiedy zdobywa się kolejne zamki i siedliska, przerabia się je na swoje, dzieje się to co widać na obrazku, armia rozrasta się do niebotycznych rozmiarów (ta tutaj i tak jest niewielka, ale kontrast z neutralami widać) dla której armie neutralne nic nie znaczą, 99 na 100 walk wygrywa się w pierwszej turze, jedynie odbijanie zamków i fortów z rąk jednostek neutralnych może potrwać dłużej.
Gra ma niesamowity potencjał, ale takie proste starcia od gry odpychają, jest za nudno. Dopóki jest możliwość przeróbki miast to gra taką nudną zostanie. Na początku, kiedy neutrale stanowią wyzwanie, gra się świetnie, ale po zdobyciu kilku miast i rozrośnięciu armii robi się nudno. Nie ma na to sposobu innego niż wyłączenie przebudowy, wtedy będzie po staremu i trzeba będzie kombinować.
Najnowszy patch (1.8) ma obniżyć przyrost stworzeń z siedlisk na mapie (o jakieś 80%) ale to i tak kropla w morzu, nie tędy droga.
Do kupna szóstki jakoś nie umiem się przekonać, nie podobają mi się zmiany, które zaszły...
[24] Graficznie gra jest na bardzo wysokim poziomie, kompresja obrazka zrobiła z niego pasztet.
Do kupna szóstki jakoś nie umiem się przekonać, nie podobają mi się zmiany, które zaszły...
Ja myślałem tak samo, w ogóle nie rozważałem kupna tej gry, dopiero jak była w jakiejś sierpniowej promocji za 2 dychy się zdecydowałem. I był to chyba mój najlepszy growy zakup w ciągu ostatnich 5 lat. Bardzo pozytywne zaskoczenie.
Właśnie skończyłem kampanię Inferna. Jeszcze dwie i będzie się trzeba rozglądać za DLC, choć ceny nie wygladają zbyt zachęcająco.
Dzisiaj ma wyjść patch 1.8 do Heroesa 6. Skupia się na balansie między rasami, zmienia głównie koszta budynków w miastach, koszty przebudowy miast, przyrost jednostek, i kilka talentów jednostek. Poza tym wiele poprawek i zmian w innych aspektach gry, sporo tego jest (z jednej strony dobrze, z drugiej strony jak to świadczy o grze, że łatka z takim numerem aż tyle musi naprawiać).
Behemot jak tam z próbowaniem nowej ery hirołsów?
Mutant ==> Jest nieźle. Zainstalowałem. Czekam na jakieś święta czy cuś, bo na nic czasu nie mam.
Jest jakiś sposób na crashowanie HoMM 3 na Windows 7?
Przedmioty zwiększające zdolności łucznicze dodają obrażenia jednostkom strzelającym, czy zwiększają ich zasięg na "prostą strzałkę" ?
Miło że powstał taki wątek. Obecnie gram w trójeczkę na andku i czwórkę na kompie. Co do szóstki, poczekam, aż wyjdą wszystkie dodatki, jakie mają wyjść i kupię sobie tą ostateczną edycję.
Co by nie mówić o grafice w nowych częściach V i VI to i tak pod względem czytelności mapy i takiej "bajkowości" nie umywa się do starego poczciwego HIII. Nie potrafię się przekonać do piątki, a tym bardziej do szóstki (którą na razie widzę tylko na recenzjach i youtubie)
Najbardziej bajkowe było Homm2, potem Homm4. Trójka imo ma poważną oprawę artystyczną, o ile o tym samym myślimy. Czytelność mapy w piątce jest kiepska, niestety trzeba się oswoić z kamerą i wymogiem korzystania z niej. Ja po czasie nie miałem problemu z poruszaniem się po mapie i znajdowaniem zasobów, jest to co prawda krok wstecz, bo w poprzednich częściach nie trzeba było tego robić, ale dla mnie nie ma to wpływu na przyjemność z gry.
W szóstce jest już znacznie lepiej, praktycznie wszystko widać od razu, nie korzystam z obrotu kamery prawie wcale, jedynie, gdy chcę obejrzeć jakiś ładny obiekt z drugiej strony.
Ktoś postarał się o remix muzyki z miasta Twierdzy z Heroes 3, nie żeby muzyka z tej części tego potrzebowała, i żadne to arcydzieło, ale efekt jest przyjemny dla ucha :) https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=1Zf216X1Knc
[41] Wow, to jest świetne ; o
W sumie remixy z heroesa 3 mogły by podbić dyskoteki ;p
Mógłby mi ktoś polecić dobrą, trudną mapę(najlepiej xl)? Ostatnio grałem w Podziemną wyspę(fajna, ale myślałem, że będzie trudniejsza) i mam ochotę na więcej :3
Ps: W Lord of War już grałem ;p
Sławny już "Labirynt"? Ale map o tej nazwie jest wiele, która jest tą wymagającą nie wiem :)
W Heroes 6 przeszedłem wszystko co było do przejścia, mapki z sieci, pomimo że jest kilka genialnych, to mają irytującą tendencję do bycia zbyt prostymi czego powodem jest nadmiar miast. Odłożyłem tę część gry na bok, poczekam na wyjście dodatku i wtedy powrócę. A tymczasem chyba Heroes 3 wróci na tapetę, ostatnio żona pytała czy nie chciałbym jej znowu ograć w trójce :P Do innych części się nie przekonała, jedynie w piątce lubi elfami poubijać trochę demonów.
Najprędzej będziemy grali w mapki dostępne w grze, ewentualnie na losowych. Samemu grał raczej nie będę, także ci nie pomogę w znalezieniu :P
Główna strona ubisoftu, dotycząca świata z Heroes, została zaktualizowana i wreszcie jest po co na nią zajrzeć.
http://might-and-magic.ubi.com/universe/pl-PL/home/
Ujawniono datę premiery dodatku do Heroesa 6 zawierającego rasę mrocznych elfów, ma się ona odbyć 28 lutego przyszłego roku, a jego nazwa to Shades of Darkness (skrót SoD, niczym legendarny dodatek do trójki, myślę, że to nie przypadek ;) ).
Na obrazku jedna z udostępnionych grafik:
edit nie wiem co taka rozlana się wgrała, nie chce mi się szukać innej wersji :)
Wiadomo coraz więcej na temat samodzielnego dodatku do Heroesa 6. Poza kolejną grafiką (po cholerę tak mocny fiolet?) wiadomo też, że grą nie zajmuje się już Limbic, lecz firma Virtuos, czyli Hirołs szósty doczekał się trzeciego twórcy...
Na szczęście wiele wskazuje na to, że nie wyjdzie to grze na złe, przynajmniej w teorii. Zapowiedziano wprowadzenie w tym dodatku... smoczej utopii, czyżby w końcu smoki zawitały do gry? W końcu bez nich smoczej utopii nie może być :)
Poza tym pojawią się wreszcie nowe jednostki neutralne, z coraz większym optymizmem patrzę na ten dodatek.
Jednoczenie poinformowano, że podstawowa wersja gry nie będzie więcej łatana, łatka 1.8 była ostatnią, więc ten kto czekał z graniem aż gra zostanie załatana ten się doczekał...
Zamierzam kupić sobie nowego Herosa wraz z dodatkami na święta. W wymaganiach jest napisane, że potrzeba 1gb karty graficznej, na laptopie mam 512 mb, udźwignie mi?
Mnie gra chodziła płynnie w najwyższych ustawieniach na geforce 8800 gt z 512 ramu. Na laptopie z geforce g102m z tą samą ilością ramu gra jest niegrywalna nawet na minimalnych ustawieniach. Ilość pamięci na karcie to ostatnie na co się zwraca uwagę przy patrzeniu na wymagania sprzętowe :)
[53]
Na laptopowym geforce 310m 512 mb działa płynnie medium-high w 1366x768.
Ok, dzięki czyli już nie mam żadnych wątpliwości i jutro kupuję :3
Mam nadzieję, że będzie warto ^^
Imo warto, choćby dla samej kampanii :) Tylko pamiętaj, żeby grać dopiero, jak aktualizer pobierze wszystkie łatki, wcześniej jest masa bugów i nie ma balansu.
Do premiery dodatku coraz mniej czasu, ubi zaprezentowało dzisiaj kolejną grafikę, do serii wracają Beholdery :)
Wrażenia po pierwszych ~10 minutach w grze: muzyka z trójki :p, gra jest chyba trochę za mocna dla mojego lapka, ale jakoś ciągnie ^^ Dużo dziwnych bajerów, no ale temu przyjrzę się później. Ogólnie może być ciekawie.
Ps: Da się jakoś ustawić obracanie kamerą(tak jak w piątce)?
Muzyka to remejki z poprzednich części, sporo jest tej z piątki :)
Kamery niestety nie da się ustawić na modłę tej z poprzedniej części, ale tutaj też nie ma konieczności z niej korzystać, o wiele czytelniejsza jest mapa gry.
Jak tam wrażenia po dłuższej rozgrywce?
Póki co jeszcze nie miałem okazji na dłuższą grę, jak pogram to się podzielę wrażeniami ;p
W drugim dniu świąt ujawniono grafiki zabójców. Spodziewałem się osobiście troglodytów, ale w zasadzie takie rozwiązanie jest bliższe temu co było w piątce.
A ja tu się zastanawiam czy warto kupić 6 czy nie... chyba poczekam do lutego jednak ;p
Warto, tym bardziej, że cena jest teraz niska, gra jest przyzwoicie załatana i zbalansowana, kampania z podstawki zapewnia długie godziny zabawy (DLC już mniej).
Gra nie pozwala na spędzenie przy komputerze setek godzin jak przy trójce czy piątce, ale to po prostu z braku map.
Mutant : Wracając do naszych postów w temacie o h6.
A to nie wiedziałem że można się teleportować do fortów. Wydawało mi się że to tylko działa na miasta. Jeśli tak jest faktycznie to system jest całkiem sensowny. Czyli wychodzi na to że zbyt pobieżnie spojrzałem na opis niektórych umiejętności, gdyż założyłem że skoro to jest portal to działa na miasta z portalami. Oparłem się na tym co jest w opisie budynku w mieście. Co do budowy teleportów w każdym mieście, grając na 2 misji kampanii Przystani, jest jedno miasto gdzie można ulepszyć te Ajglaje co się teleportują (nazwy masakra, nawet wymówić to ciężko a co zapamiętać). Miałem teleport powrotny wybudowany w pierwszym mieście, a potem po podbiciu wybudowałem w tym. I trochę się namęczyłem zanim ulepszyłem jednostki. Przydałaby się opcja burzenia niepotrzebnego budynku. Wychodzi na to że bardziej szczegółowe opisy są przy herosie a nie budynkach, a te przy budynkach mogą zmylić.
To że komp oszukuje to dla mnie norma. W niejednej grze można się było o tym przekonać, ale tutaj to system oszukiwania jest chamski. Przyrost jednostek, kolejność inicjatywy - co jeszcze? ;)
Czyli mam rozumieć że mając 5 herosów z umiejętnością +1 do przyrostu jednostek, to mam naprawdę +5 dla całego królestwa? Czyli gdy jest nadmiar złota to warto brać dodatkowych herosów, nawet gdyby mieli tylko stać.To w takim razie kolejna bezsensownie opisana umiejętność. Bo tam jak byk pisze "w okolicy". A to rozumiałem jako zasięg działania danego miasta i że on jest ograniczony przypiętymi kopalniami. Widzę że tak samo to działa przy określaniu liczby targowisk, akurat sobie sprawdziłem.
Poziom sobie podniosę, ale to dopiero jak wszystko ukończę. Będę chciał rozegrać misje własnym herosem z przeciwnej klasy.
Czy poważnie opłaca się brać większy przyrost exp dla herosa? Bo oprócz umiejętności, to biorę także jako cechę rodową. W misjach i tak szybko on zdobywa max dla danej mapy. A rekrutowani herosi i tak mają już wysoki poziom, a służą mi jedynie jako zwiadowcy.
Tak, warto brać dodatkowych bohaterów, którzy tylko będą zwiększali przyrost. Obecnie został on znacznie zmniejszony, a dokładniej rzecz ujmując, został zmniejszony bonus do przyrostu oferowany przez siedliska. Poprzednio był około trzykrotnie większy, co powodowało gigantyczne spiętrzenie jednostek w armii. Któryś z patchy to zmienił i teraz jest sens bawić się w bohaterów oferujących bonus do przyrostu. Poza tym w tej części siła bohaterów kupionych w tawernie zależy od poziomu naszego bohatera głównego, co jest znacznym ułatwieniem ponieważ możemy takiego bohater wyszkolić w talentach z grupy "królestwo" co pomoże nam w rozgrywce (zwiększa przyrost, poprawia współczynnik wymiany na targowisku, zbiera więcej zasobów). Jest to jeden z pomysłów, do którego nie mogę się przyzwyczaić, bo kupujemy bohatera z wysokim poziomem, któremu możemy dowolnie rozdysponować te kilkanaście punktów talentu, powinno się dać kupić bohatera już z losowo rozdysponowanymi talentami, bez możliwości ich resetu.
Tłumaczenie jest okropne, pomijając dziwaczne nazwy jednostek, jak wspomniana ajglaja czy jaguarz, majarz i panternik (wtf) dochodzą nieścisłości w opisach talentów i czarów w stosunku do ich rzeczywistego działania.
Nie opłaca się inwestować w talent "Oświecenie" ponieważ w heroes 6 szybkość awansu bohatera jest zdecydowanie za duża. W kampaniach i scenariuszach fabularnych, jest ona jeszcze znośna, ale w mapach pojedynczych awansuje się kosmicznie szybko, bywają takie mapy, że po opuszczeniu terenu macierzystego ma się maksymalny poziom i późniejsza eksploracja mapy staje się monotonną łupaniną neutralnych jednostek.
[67]
Bo nie była trójką. To chyba najbardziej sensowna odpowiedź.
Egoleech kwestia gustu. Mi się pomysł walczących herosów bardzo podobał, ale wykonanie to swoją drogą. Walka, mapy, wygląd jednostek to masakra. Reszta moim zdaniem jest ok. Szkoda tylko ze jest tak mało map, bo gra się szybko przez to nudzi.
[69]
No i? To nie zmienia faktu, że czwórka była jechana za to że wprowadza zbyt wiele zmian względem poprzednich odsłon.
Pytanie zadałem z pozycji osoby, która przygodę z serią zaczęła od czwartej części i nie przypomina sobie, żeby ta była zła. A w dyskusjach albo się ją pomija, albo po niej jedzie. Zawsze mnie to dziwiło. Z innych części to pograłem godzinę w trójkę, ale nic ponad to. Obiecałem sobie, że kiedyś do niej wrócę, kiedy będę miał trochę wolnego czasu i żadnych zaległości. Widziałem też piątkę i też obiecałem sobie w nią zagrać, zwłaszcza, że kampania nie wydaje się być tam takim żartem, jak te z czwórki.
[69] - Minusem w systemie walki z czwórki jest brak heksów/pól? A mapy IMO wyglądały całkiem fajnie, zwłaszcza z muzyką, która idealnie do nich pasowała. A animacje postaci, to nie powód, żeby nienawidzić grę. Za to map rzeczywiście było mało, strasznie szybko nudziły się te fajne i zostawały same nudne i kiepska kampania.
Sporym minusem czwórki był rozwój bohatera, same talenty, i możliwość zdobywania specjalnego stopnia po nauczeniu się odpowiednich talentów, to były dobre pomysły. Ale sposób ich zdobywania powodował, że grało się armią klonów prawie taką samą jak w heroesie sześć (mam tu na myśli bohaterów z tej samej frakcji, którzy zawsze tak samo wyglądają, kiedy gracz zorientuje się w co warto inwestować, bo różnice pomiędzy frakcjami były ogromne).
Poza tym niezrozumiały system strefy jednostki, we wszystkich innych częściach gracz dobrze wiedział gdzie jego jednostka stanie i kto do niej będzie mógł dojść, w czwórce jednostki stawały jak chciały, bo pole bitwy było gęsto usiane przeszkodami i było pofałdowane a nie było sensownej siatki czy to hexów, czy też kwadratów(szkoda, że akurat z tego pofałdowania zrezygnowano, płaskie pola walki to wstyd w obecnym czasie).
Ponadto kiepski system rozbudowy miast i wymuszenie na graczu wyboru pomiędzy jednostkami. Było to poniekąd wymuszone walczącymi bohaterami, by gracz zamiast siedmiu jednostek, koniecznie korzystał z nowości, jaką była możliwość dołączenia do armii dwóch i więcej bohaterów, którzy dodatkowo dzielnie sami stawali twarzą w twarz z wrogiem.
Brak generatora losowych scenariuszy, sama mapa wyglądała moim zdaniem przepięknie, była baśniowa, może nieco zbyt cukierkowa miejscami, ale dopiero heroes sześć zaoferował mapmakerom tyle pierdółek i ozdobników do umieszczenia na mapie co ta część. Można było kreować cudowne tereny w czwórce.
Poruszanie się jednostek bez bohatera było dziwne, nie pasujące do heroesa, ale można było się do tego przyzwyczaić, a mobilne neutrale były czasem niebezpieczne kiedy punkty ruchu kończyły się w nieodpowiednim miejscu.
I największy błąd tej części - mgła wojny. To nie warcraft, gdzie takie coś jest potrzebne, tutaj nie ma potrzeby ukrywać przed graczem mapy, bo przecież jest to strategia turowa i mamy nieskończenie wiele czasu na decydowanie o ruchach. Bardzo wkurzało, kiedy wykończyło się wroga, ale zostało mu parę jednostek bez bohatera, które łaziły po mapie a gracz nie wiedział gdzie, bo była ta głupia mgła wojny zasłaniająca wszystko.
Podobała mi się muzyka, system magii i rozwoju bohatera (to dziwne, jednocześnie na to narzekam a potem chwalę, ale gdyby było w tym więcej losowości, byłoby bardzo dobrze), karawany i sporo innych detali, które złożone razem do kupy powodowały, że grałem w czwórkę bardzo długo, w zasadzie do czasu przejścia wszystkich scenariuszy. Niestety niewiele dobrych było zrobionych przez graczy, a potem przyszła genialna piątka i do czwórki nie wrócilem nigdy na dłużej.
Egoleech poza argumentami że było za dużo zmian masz coś konkretnego czy tylko będziesz narzekał. Uwielbiam H3 ale nie należę do osób które stoją w miejscu. A do takich zaliczam osoby które widzą tylko jedną grę i nic poza tym. Każdy chce zmian, ale gdy te zmiany wchodzą to większość potrafi narzekać. Więc nie dziwcie się że teraz producenci robią tylko gry-klony, bo to jest ryzyko wypuszczenie gry z nowym pomysłem. Najważniejsze jest aby producent potrafił wyciągać wnioski ze swoich pomysłów, a z tym bywa różnie.
W tamtych czasach była konkurencja ze strony Age of Wonders, Disciples (mówię o pierwszych częściach, Disciples miało jeszcze genialną drugą część). Ciekawie zapowiadało sie Ethelords, Warlords IV. Więc musieli coś wykombinować gdyż H3 było już z deka skostniałe. Gdyby nad tym dłużej popracowali a nie wypuścili grę niedokończoną (problemy z multi, mała ilość map, dużo błędów w wersji 1.0) to byłaby gra ciekawa. A tak jest grą średnią. Mutant podał kilka wad. Mutant a czy przypadkiem nie dodali generatora map losowych w którymś z dodatków? Nie chce mi się aż tak bardzo gry instalować aby to sprawdzić. Co do wyglądu map potem dodali możliwość włączania siatki i zasięg jednostek. Co do wyboru rodzaju jednostek to dla mnie plus, gdyż to decydowało o Twoim stylu gry. Chyba że chodzi Ci o przejmowanie miast rozbudowanych przez kogoś innego. Tutaj to muszę przyznać rację, gdyż to dopiero wtedy wychodziła upierdliwość wyboru.
Mgła wojny mi pasowała gdyż to samo było w serii "Generals", a tam się nie narzekało na to. ;) Nie musiałeś zabijać wszystkich jednostek, wystarczyło poczekać 7 dni i wtedy przeciwnik przegrywał jeśli nie zdobył miasta. Przecież to podstawa w herosach. Nawet w h6 jest jak stracisz wszystkie miasta, jedynie na początku scenariuszy możesz chodzić bez własnego miasta.
Mi akurat rozwój herosów nie przeszkadzał dlatego wolałem serie Disciples od Herosów. Co do losowości rozwoju herosa to sorry ale była losowość, gdyż wybierałeś dalej 3 cechy do rozwoju i albo brałeś to co Ci brakowało do drzewka albo sobie blokowałeś slota na drzewko. Ratunkiem na to było znalezienie nauczyciela który uczył jednej umiejętności z danego drzewka i wtedy sam sterowałeś rozwojem herosa. Co przekładało się na awans postaci. Gdyż to kim postać była zależało od umiejętności jakie rozwinąłeś, minusem było to że przy rozwinięciu innego drzewka które się pokrywało z już rozwiniętym awans się zmieniał.
W H5 nie podpasowała mi grafika. Zbytnio przekombinowana, dlatego gra sobie leży na półce. Więc tutaj sie nie bede wypowiadał.
Nie, generator map nie powstał nigdy do czwórki, gdyby powstał to by była zupełnie inna dyskusja. Zasięg i siatka były, owszem, ale siatka składała się z setek malutkich kwadratów, czy tam innych figur, gdzie duża jednostka zajmowała tych figurek kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt. Pozwalało to tylko orientacyjne zobaczyć, gdzie zatrzyma się jednostka, a podczas atakowania istoty przeciwnika nie szło odgadnąć w jakim dokładnie miejscu stanie nasz oddział i czy będzie narażony na ataki reszty wrogiej armii.
Pomysł z wyborem jednostek byłby do przyjęcia, gdyby to był prawdziwy wybór a nie tylko jego iluzja. Po kilku grach gracz wiedział doskonale, że ogry nigdy nie zostaną wybrane, ponieważ cyklopy to były najlepsze (po tytanach) jednostki strzelające. Podobne sytuacje były z dżinami, wampirami, czarnymi smokami, meduzami itd.
Wybór niemal zawsze był taki sam, był jednostronny. A komputer bardzo często budował właśnie ogry i inne gorsze jednostki, co powodowało po pierwsze, że był słabszy, a po drugie wkurzało gdy nie można było swoich armii zasilić jednostkami, którymi by się chciało.
Nie pamiętam już dokładnie, ale wydaje mi się, że w czwórce została wprowadzona możliwość, że gra nie kończy się po zdobyciu miast. Komputer mógł tymi armiami uciekać bez końca. Jeżeli nawet źle mi się kojarzy, to i tak mgła wojny po prostu nie pasuje do tej serii.
Rozwój bohatera był znacznie mniej przypadkowy niż w Heroes 3 czy Heroes 5, ponieważ każdy talent dzielił się na cztery umiejętności, a te cztery umiejętności miały po 5 poziomów, czyli aż 20 poziomów na jeden talent (przykładowo: zwiad>znajdowanie drogi>żegluga>ukrywanie się to należało wszystko do jednego talentu "Zwiad" i wszystko dzieliło się na 5 poziomów).
Powodowało to, że praktycznie nigdy nie zdarzał się talent do wyboru, którego byśmy nie chcieli, a to za sprawą tego, że zawsze do wyboru była umiejętność, którą już wcześniej zaczęliśmy rozwijać.
Brak map po prostu zabił czwórkę, tak samo skończyłaby trójka, gdyby nie było tylu scenariuszy do niej. Wszystkie te minusy nie są na tyle przeszkadzające, by do czwórki mnie zrazić, ale ile można grać w te same mapy. Tym bardziej, że osobiście preferuję te największe, tych w czwórce była jedna w podstawce, i chyba po jednej czy dwie w dodatkach. Zresztą same dodatki to był gwóźdź do trumny 3DO i NWC:(
Szkoda, że tylu jest graczy, którym grafika w Heroes 5 nie pasuje i ich odrzuca, a tymczasem jest to, moim zdaniem, najlepsza część serii.
Heroes 3 - Mity i Legendy + Huzia na Wikinga ... i wszystko jasne
W Mitach, najczęściej zaczynałem jako Herkules ( nie pamiętam już czy był wybór od początku, czy sam sobie to ustawiłem w edytorze ). Huzia na Wikinga to zdecydowanie Hiszpanie, potem Anglicy
Ulubiony bohater : Loynis ( ach ten psalm mocy :P )
Ulubione zaklęcie : Miejski Portal ( ooo ... widzę, że chcesz przejąć mój zamek ... lol nope )
Ulubiony artefakt : waham się pomiędzy płaszczem nieumarłego króla, a skrzydłami anioła. Niech będą skrzydła anioła - Zurych zdobyty, bez robienia misji dodatkowych :P
Ulubiona umiejętność : z oczywistych względów : magia ziemi
Ulubiona jednostka : Tytani. Sentyment jeszcze z czasów 2 części gry.
Ulubiony zamek : Wieża
Najbardziej znienawidzona jednostka : Harpie Wiedźmy ... moje biedne gremliny i magowie zaznały tyle cierpienia od tych **** ... nigdy im tego nie zapomnę
Narzekałem na płaskie pola walki, a tutaj co jakiś czas się fałdki w heroes 6 pokazują, najczęściej wtedy pojawiają się przy okazji błędy, ale być są ;)
Zdjęcie pochodzi z bardzo fajnego scenariusza, piękna mapa http://www.maps4heroes.com/heroes6/maps/the_seven_shards_of_remembrance_39.zip
H4.
Sprawę generatora można sobie odpuścić. Trzeba by grę zainstalować żeby sprawdzić, a jak na razie nie chce mi się. W sumie i tak to nic nam nie da. ;)
Co do ostatniej jednostki, możliwe że masz rację. Dawno grałem więc dokładnie nie pamiętam.
Sprawa mgły. No widzisz, tak jak Tobie nie pasuje mgła w H4, tak mi nie pasuje grafika w H5. To nie ten klimat. Taka grafa mogła być w Ethelords, ale nie w Herosach. Szkoda że Nival zrezygnowało z tej serii.
Kwestia rozwoju to rzecz gustu, mi się podoba z tego powodu że gram w RPG papierkowe, oprócz grania to prowadzę D&D. W sumie podobnie można powiedzieć rozwój wygląda w najnowszej części. Wole jednak pewną losowość jaka była w H4.
SI w herosach zawsze było słabe. Widać to zwłaszcza w najnowszej części.
3DO już wcześniej sobie strzeliło w stopę. Zobacz jakie oni gry wydawali. Prawie wszystkie to były oparte na uniwersum "Might@Magic". Jedynie Blizzard może sobie na to pozwolić gdyż u nich istnieje przez cały czas wsparcie tych 3 swoich tytułów, gdyby nie to to byłyby gry średnie jak każda inna. Wg. wielu RPG skończyły się na części 6, kolejne to były klony z poprawianą grafiką. Tutaj to jest najlepszy przykład ze trzymanie się jednego schematu jest złym pomysłem. Próbowali z FPP ale Crusaderzy były zabugowane. Dorwałem jakiś czas temu pełną wersję aby zobaczyć jak gra wygląda, dalej nie grywalna. 3DO nie potrafiło uczyć się na błędach, wypuszczali gry na szybko aby tylko coś zarobić i wiadomo jak to się dla nich skończyło. Przypomnij sobie jakie wtedy były wojny która gra jest lepsza: Herosi czy Disciples. Jeśli u nas były takie naciski, to co się działo na zachodzie gdzie internet był o wiele lepiej rozwinięty. Dlatego widząc że tracą pozycje lidera mam wrażenie że chcieli połączyć pomysły z Disciplesów, Age of Wonders i świat herosów. Tylko że wtedy już pewnie mieli problemy finansowe i ścigały ich terminy wiec wyszła gra niedopracowana. Porażka przy RPG, przy Crusaderach i Herosi ich dobiły.
Sprawę z generatorem można odpuścić, bo go tam nie ma po prostu :P
Mgła mi nie pasuje, ale pomimo to bardzo dużo grałem w czwartą część, a niestety wielu jest takich, którzy tylko odpalą piątkę i rezygnują, zamiast przymknąć oko na styl graficzny i cieszyć się grą. Heroes 3 obecnie to przestarzała graficznie gra (styl to co innego, ten zawsze będzie bardzo dobry), a pomimo to cieszy, bo gracz wie że jest ona wybitna, a grafika nie jest istotna. Niestety piątka to pełne 3D i tam grafika się starzeje bardzo szybko, do tego styl jest o wiele słabszy, ale to nie powód, by odrzucić tak dobrą grę.
Piątka ma swoje mankamenty, poza grafiką na przykład na początku męczy konieczność machania kamerą na lewo i prawo, bo inaczej nie wiadomo dokąd nasz bohater zmierza, ale to wszystko kwestia czasu i przyzwyczajenia. Gra oferuje masę rozrywki, ma świetny system rozwoju bohatera, każda z ras ma wiele talentów zarezerwowanych tylko dla siebie, każda z nich ma talent rasowy, o wiele bardziej rozbudowany niż to co jest w szóstce.
W szóstce system rozwoju to armia klonów, do tego też trzeba się przyzwyczaić. Nie przeszkadzałoby to zbytnio, gdyby były jakiekolwiek talenty dostępne tylko dla konkretnej rasy, tak to nie ma kompletnie żadnej różnicy między bohaterem przystani a inferno (jedynie szkoły magii są różne, ale w przypadku wojownika to nie ma znaczenia). W każdej części gracz miał swoją ulubioną ścieżkę rozwoju i praktycznie zawsze dążył do tego, by jego bohater wyglądał tak samo za każdym razem. W poprzednich częściach przeszkadzała w tym pewna losowość, w piątce do pewnego czasu też ona była problemem, tym bardziej kiedy chciało się zdobyć umiejętność ostateczną, ale w Dzikich Hordach wprowadzono handlarza talentami, który pozwala, za opłatą, zapomnieć niechciany talent i na jego miejsce otrzymać inny.
Natomiast w szóstce nie ma nawet tej losowości i bohaterowie zawsze wyglądają tak samo. Po czasie to nudzi, tym bardziej, że szybkość awansu jest astronomiczna, 30 poziom zdobywa się mniej więcej tak szybko jak 15 w poprzednich częściach. W dodatku jest limit doświadczenia, po 30 poziomie następuje koniec z levelowaniem i walki z neutralnymi jednostkami nie sprawiają żadnej frajdy.
3DO odcinało kupony, gry ze świata Miecza i Magii, które nie należały bezpośrednio do serii Heroes czy M&M, to były takie zapchajdziury, zupełnie zbędne. Najgorsze było jednak robienie sztandarowych gier na odwal się, jak na przykład Heroes 4 czy M&M 8 i 9. Czwórka zaraz po wyjściu była okropnie zbugowana, chyba nawet gorzej niż szóstka :) Gdyby NWC dostało więcej czasu na jej zrobienie mogłoby z tego wyjść coś o wiele lepszego, na pewno bogatszego w zawartość. Dodatki do czwórki tylko pokazały, że 3DO nie wie co robi.
Już wcześniej starało się doić kasę za nic, mówię tu o kronikach do trójki, które może i przedstawiają dobrą historię, ale płacić za kilka map, kiedy w grze jest generator map losowych?
No a ja właśnie utknąłem na mapie, jednego miasta (Caer Poc) za chiny nie mogę podbić. To jest miasto obok stolicy rodu Jelenii. W drugim miesiącu komp miał już tam po min 100 jednostek i to elitarnych. Jak narazie to wygląda tak że ja próbuje ubić jego herosów a on mi próbuje podbić moje 3 miasta i forty. Na południe nie mogę się zbytnio ruszyć bo zaraz z tego dużego miasta leci heros i mi siedliska zajmuje. A tam na południu tez widzę sporo jednostek komp trzyma bo raz poszedłem, miasto podbiłem ale straciłem sporo wojska. Fakt wyświetlił mi się komunikat o pomocy necro ale za duże straty jak na ten etap. Więc mamy pass na mapie. Próbowałem przepchnąć zwiadowce na południe ale zaraz coś go ubija. A szkoda kasy na wskrzeszanie.
Pomijając fakt że w ciągu 15 min 3 razy gra mi się zawiesiła z powodu zaniku połączenia z usługa Conflux.
Mam pytanie. Leczenie w opisie mam na poziomie 990 pkt. A przy rzucaniu czaru leczy mi tylko 580. O co chodzi? Brana jest pod uwagę odporność moich jednostek na czary? Jeśli tak to z deka głupota. Wtedy czary wspierające nie mają całkowitego sensu.
Nie wiem dlaczego jest tak z tym czarem, być może masz jaki artefakt, który osłabia działanie czarów z tej szkoły magii, albo akuratnie jest tydzień mający na to wpływ. Obrona magiczna nie ma wpływu na czary wspomagające/leczące.
Co do utraty połączenia, wina musi leżeć po twojej stronie, u mnie jak się rozłączy, to góra raz - dwa w tygodniu.
No i kolejne pytanie. Czy jakaś jednostka demonów ma jakąś taką umiejętność aby przejąć kontrole po swojej śmierci nad moją jednostką? Zaczęła się moja tura, ja byłem pierwszy i te świetliste coś zaatakowało mi konnice. Czar to ja rozumiem że jest, ale wrogi heros użył ognistej burzy w swojej turze.
Mutant - jednak to wpływ odporności. Tylko dziwnie liczona. Czar ma siłę 324, skuteczność 225 pkt. Jednostka ma odporność 65%. Więc wychodzi na to że to 324*65%=224.9. I tak działa ten czar. Jestem ciekaw jak to działa na czary przeciwnika. Chyba że to pokazuje skuteczność czarów a nie odporność, wtedy by się zgadzało.
Kajdorf magiczna obrona jednostek nie ma wpływu na czarny dobroczynne, masz dowód na tym obrazku, aż musiałem grę uruchomić i to sprawdzić, bo bym głowę dał, że jest jak mówię. Na szczęście bym głowy nie stracił, wilki w czasie rzucania czaru miały 45% obrony przed magią, a czar uleczył tyle, ile było w opisie. Masz sporo błędów, na pewno zaktualizowałeś grę?
Co do pytania, czempion inferna (czart/władca czartów) podczas ataku rzuca zaklęcie "ostrze nienawiści" na cel, czar ten powoduje, że jednostka atakuje najbliższe stworzenie, bez względu na to, do której armii należy, czar ten można przerwać zadając zaczarowanej jednostce obrażenia.
Ponadto nie wiem, czy Lilim też nie ma zdolności przejęcia kontroli nad jednostką przeciwnika, ale być może myli mi się to z sukkubem z heroesa 5.
Twoja wersja to 1.8.0?
Ponadto proponuję w ustawieniach uplay wyłączyć synchronizację zapisów z chmurą. Jeżeli grasz tylko na jednym pc, nie ma ona sensu, a bardzo często jest z tym problem, kilka razy się zdarzyło tak, że przez błędną synchronizację straciłem aktualne zapisy z dysku, zastąpione tymi starszymi z chmury.
Już w poprzednim temacie o tym rozmawialiśmy. :) Tak, to wersja 1.8. Tak mi się przynajmniej wyświetla w menu głównym gry. Gra zakupiona i pobrana z muve na promocji świątecznej. Próba zainstalowania najnowszego patcha nic nie daje, gdyż wyświetla mi się komunikat że posiadam aktualną wersje. Co ciekawe chciałem Ci pokazać działanie czaru i dzisiaj okazuje się że wszystko działa normalnie. Druga sprawa tylko z tą grą mam problemy, bo Anno które mam pudełkowe działa bez problemu i ani razu mnie nie rozłączyło.
Dalej. Przy herosach w w menu zainstalowanych gier na aplikacji wyświetla mi się komunikat jedynie o wersji 1.5 z lipca. Wiec grę odinstalowałem i pobieram z Ubisoftu. Więc sobie dzisiaj nie pogram :P
U mnie też wyświetla się info o patchu 1.5, także niepotrzebnie sobie roboty sprawiłeś :) Ale może coś pomoże na błędy u ciebie się pojawiające.
Patrząc na umiejętności, czary to mam wrażenie że łatwiej się gra wybierając drogę łez. Jest mało czarów krwi w porównaniu z wyborem strony przeciwnej. Większość jest dostępna dopiero od 5 poziomu herosa, a i tak jest ubogo.
A co do synchronizacji, nawet tego nie uaktywniałem. Nauczyłem się że jak ma być save to u mnie na kompie, bo wtedy mam lepszą kontrole nad tym.
W krwi są świetne umiejętności - rozpłatanie, które pozwala jednostce na drugi ruch, kiedy zniszczy oddział przeciwnika (co prawda tylko jednej na turę, ale zawsze), umiejętność, która znacząco podnosi atak jednostki, kiedy ta wykona trzy ataki, łucznictwo (szczególnie drugi poziom, który z każdym strzałem sprawia, że nasz łucznik jest mocniejszy). Atak doskonały, który działa jak błogosławieństwo, bohaterska szarża dodająca jednostce punkty ruchu oraz bonus jak u czempionów, kilkanaście procent do obrażeń za każde przebyte pole (kosmos :) )
O sile czarów ofensywnych już nie wspominam, rośnie znacząco wraz z rozwojem bohatera w tej ścieżce. Ogólnie droga krwi pasuje do bohaterów, którzy preferują atak bardziej niż obronę, nie patrząc na straty własne starają się szybko stłamsić wroga.
Demonami zawsze gram na krew, ludźmi idę w łzy, bonus do punktów życia, kontratak jeszcze przed atakiem wroga. Zatrzymanie czasu, które jest najpotężniejszym czarem w grze. Ogólnie odnoszę wrażenie, że drogi są w miarę wyrównane, brakuje tylko cech zarezerwowanych tylko danej rasie, ewentualnie konieczności wyboru między cechami, które już są (na zasadzie, że wybieram jedną z najlepszych cech, blokując przy tym drugą z najlepszych). Bo mój bohater zawsze wygląda tak samo, bez względu na frakcję, którą gram. Po prostu nie mogę sam siebie oszukiwać i wybierać słabe talenty, byle tylko nie grać tak samo.
Jeśli chodzi o styl gry to masz racje, krew jest bardziej agresywna. Ale ogólnie pomimo tego to i tak jest mniejszy wybór. Ja to w kampaniach dostosowuje wybór do specjalizacji herosa.
Jednie co mnie wkurza to ograniczenie przy czarach obszarowych. Żeby użyć czaru to teraz musi być czysty bez przeszkadzajek.
Z początkiem roku pojawiła się nowa wersja fanowskiego dodatku do Heroes 3 pod nazwą Horn of the Abyss, w wersji 1.2 pojawiło się sporo zmian, zacytuję tutaj newsa z http://www.acidcave.net/
- generator map losowych
- mnóstwo nowych obiektów i dekoracji na mapach
- nowe banki i "konserwatoria" stworzeń
- działający efekt minusowego szczęścia
- zbiór nowych map dla pojedynczego gracza i wieloosobowych
- nowe warunki zwycięstwa
- nowe tła menu wyboru scenariusza
- nowy format map HotA
- możliwość ustawiania bohaterów na wodzie (automatyczne wstawianie ich na statek)
- pełna kompatybilność z HD-modem
- ...i wiele innych
Jak tylko pojawi się wersja angielska, zabiorę się za to coś, poprzedniej wersji nie sprawdziłem, teraz już tego nie pominę.
Pokazano art Mantykory, w małej rozdzielczości, ale zawsze coś. I tak najważniejszy jest fakt, że potwierdzono powrót tych stworzeń do miasta, w czwórce ich nie było, w piątce skończyły jako jednostka neutralna. A tymczasem w trójce były to bardzo klimatyczne stworzenia, może znacząco odbiegające siłą od innych jednostek szóstego poziomu, ale i tak je lubiłem.
Mamy zatem już sześć jednostek z tej frakcji, pozostaje czekać na ostatnią, czyżby na smoka? :)
Zacząłem od nowa kampanie w szóstce, na pierwszy ogień:) poszło inferno, zapewne nie przejdę wszystkich, możliwe, że nawet nie skończę przygód Kiryła, ale kampania to w zasadzie jedyne miejsce, gdzie można sensownie poszaleć demonami. Poprzednim razem grałem zaraz po premierze, gdzie demony były najbardziej poszkodowane przez brak balansu i błędy. Teraz gra się o wiele przyjemniej.
Obrazek zmniejszony na potrzeby forum.
Jak podaje Kwasowa grota: http://www.acidcave.net/newsitem1044.html#1044 wyszła wersja beta modyfikacji "Heroes III The Succession Wars", przenoszącą Heroes 3 w klimat Heroesa 2, który dla wielu jest najładniejszym Heroesem :)
Ostatnio sporo dobrego dzieje się wokół trójki, zadziwiające, że tyle lat po premierze ludziom wciąż się chce bawić w modowanie. Chociaż "wciąż" to złe słowo, bo wcześniej raptem był WoG i tylko plany, teraz z tych planów coś kiełkuje :)
Długo się fani zastanawiali, co za jednostka będzie czempionem w Lochu. Obstawiane były w zasadzie tylko dwie jednostki - bezimienny i smok.
Ubisoft odkrył właśnie karty, czempionem będzie smok. Trochę to nie pasuje do tego co było mówione o smokach, to niby tylko smoczy avatar, ale i tak będą lamenty :)
Mnie najbardziej boli tylko to, że model jest oparty na Cat, bossie z podstawki. To norma w tej części gry, ale spodziewałem się że nowy zespół wymyśli coś świeżego.
Wróciłem ostatnio do H6. Wszystko było w porządku, zacząłem ponownie od nowa na nowym paczu, parę dni bez problemów... Przedwczoraj wieczorem UPC zrobiło mi niespodziewaną przerwę w dostępie do netu, więc - wiadomo - brak połączenia i wyskok do menu.
Wczoraj wieczorem chciałem wznowić rozgrywkę - ale się nie dało. Co parę minut, albo nawet i co minutę, robił się czarny ekran w dowolnym momencie gry: czy to w ekranie miasta, czy podczas przechodzenia do ekranu bitwy. Muzyczka dalej grała, naciskanie na oślep myszką powodowało jakieś odgłosy, więc gra jakby chodziła, ale ekran pozostawał czarny.
Wkurzyłem się - przełączyłem na tryb offline i wszystko na razie działa bez problemów. Oczywiście kampanię musiałem zaczynać od początku, bo nie było sejwów z gry online :/
Czym to może być spowodowane? Czy zaczęcie kampanii na nowo w trybie online rozwiąże problem? No ale wtedy będę tak musiał robić po każdej przerwie ze strony UPC?
Nie mam pojęcia, czarne ekrany powodowane są przez najnowsze sterowniki do kart nvidii, ale skoro u ciebie działa w trybie offline to problem jest gdzie indziej (może synchronizacja zapisów zawaliła? najlepiej jest ją wyłączyć jeżeli gra się na jednym pc). Może nie restartuj całej kampanii, tylko wczytaj save z trybu online, jak będzie wciąż się wieszać, zrestartuj scenariusz, żeby nie tracić całej kampanii, a tylko zagrać na nowo w ostatnią graną przez ciebie mapkę.
Jak to nie pomoże - to jakaś magia :(
Próbowałem kilku sejwów - na każdym objawy były te same. A kto mi zaręczy - nawet jeśli zrestartuję mapkę i wszystko będzie dobrze - że to się nie powtórzy?
To już chyba wolę "bezpieczną" (przynajmniej jak na razie) rozgrywkę offline, bez onlinowych bonusów.
Grając w tę grę chciałbym kombinować, jak pokonać przeciwnika, a nie co zrobić, żeby gra chodziła i sejwy się uruchamiały.
A tak przy okazji - dawno już nie grałem w H6, więc mi się zapomniało... W jaki sposób właściwie grać w trybie offline? Czy tylko uruchamiając Uplaya offline (jak robię teraz), czy można to gdzieś zmienić np. w grze? Wydaje mi się, że kiedyś tak właśnie robiłem, ale dokładnie nie pamiętam.
Z tym, że gra offline jest jakby wykastrowana :( Co to za gra, kiedy bohater nie może dzierżyć miecza w łapie, a potężny mag rzuca czary z ręki, bo nie ma magicznego kostura? Niestety, wszystkie bronie do trzymania w prawej ręce, czyli wszelakie miecze i kostury, to bronie rodowe, których nie ma w trybie offline, nawet w podstawowej wersji. Nie mówiąc o bohaterach z ołtarza życzeń (czyli wszystkich, poza podstawową dwójką), ale w kampanii akurat ich brak nie jest odczuwalny.
Ja bym na twoim miejscu zagryzł zęby i spróbował jeszcze raz :P
Najprościej tryb offline wywołać klikając anuluj zaraz po uruchomieniu gry, kiedy się łączy z Conlfuxem.
Zacisnąłem zęby, zacząłem mapkę od nowa i... objaw właściwie się powtarza. Tym razem po prostu obraz na ekranie jakby się "zamraża", muzyczka leci, odgłosy są, ale obraz pozostaje nieruchomy - zdarzyło mi się to w akurat trakcie bitwy.
Właściwie podobne "cudo" - tzn. "zamrażanie" obrazu - miałem sporadycznie i poprzednio, w wyżej opisanym poście 96, z tym że czarny ekran występował wtedy częściej.
Poddaję się i gram offline :/
PS. Trochę poszperałem w necie szukając rozwiązania problemu, i okazuje się, że nie jest to przypadłość, która dotknęła tylko mnie:
Tylko tak się zastanawiam, skoro to wina sterowników NVIDII, to dlaczego w trybie offline mogę grać normalnie, przynajmniej na razie nic mnie w tym trybie złego nie spotkało.
Mnie dzisiaj przytrafiło się zamrożenie obrazu, podczas drugiej mapy kampanii inferna, nie próbowałem jeszcze wczytać zapisu, bo się za bardzo tym wkurzyłem, ale mam nadzieję, że nie jest to nowy problem po spatchowaniu gry. Bardzo dużo grałem z najnowszą łatką, ale zawsze w scenariusze pojedyncze, teraz ruszyłem kampanię i taka niespodzianka :/
Grafiki z Heroesa 6 stoją na bardzo wysokim poziomie, ta prezentuje wierzchowca bohaterów mrocznych elfów, kozacki moim zdaniem :)
A tutaj okładka dodatku:
Cena sugerowana - 70 zł. Bardzo dużo, ale skoro DLC kosztowały majątek...
Od jakiegoś czasu można nabyć grę planszową Might & Magic Heroes, gra jest droga, nie wiem jak się ma do innych planszówek, ale 180 zł to dla mnie sporo jak za grę.
Na youtubie jest półgodzina recenzja, która szczegółowo omawia o czym jest gra: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=incgnxzWScI#!
Mutant z Krainy OZ ---> I co, nadal masz freezy, czy był to tylko sporadyczny przypadek?
Ja ciągle nie mogę grać - zresztą nawet już przestałem próbować (wziąłem się za odkurzenie Civ 4 z modem A New Dawn), ale śledzę wątek, który wyżej zalinkowałem. Nadal bez zmian - panowie z Ubi nabrali wody w usta.
Mam tylko nadzieję, że może pojawienie się dodatku zmieni coś w tej sprawie.
W moim przypadku była to wina leżąca po mojej stronie, od tamtej pory pograłem kilka godzin i problem się nie powtórzył. Przykra sprawa, Ubi należy do tych producentów, co to mają w nosie klienta od kiedy ten już zapłacił za grę.
Słyszał ktoś o trójce uruchamiającej się na telefonach z androidem? Na jakiejś stronie wyczytałem, że grę da się uruchomić, ale bez komputerowych przeciwników. Wpis był z 2011 (większość była), więc zastanawiam się, czy zostało to już usprawnione.
Gra to zmodyfikowany silnik VCMI, który wymaga oryginalnego heroesa i woga na komputerze, sam nie wiem jak instalacja tego wyglądała, bo się w to nie bawiłem z racji braku sprzętu, ale aplikacja dosyć szybko zniknęła z marketu i nie wiem czy tam wróciła. Instalacja była dosyć skomplikowana, wymagania gry były również spore (chodzi o rozdzielczość ekranu) a i tak jej działanie było nierówne.
Dodatek do Heroes 6 ma być zakończeniem tej gry i raczej nie mamy się co spodziewać następnych, szóstka zatem skończy z sześcioma rasami i bez zmian w rozwoju bohatera :( Co więcej, Rob King i Paul Romero nie pracują już nad muzyką do gry, a zrobili oni wszystkie soundtracki do poprzednich części. Zatem w ewentualnej siódmej części heroesa możemy spodziewać się muzyki odstającej klimatem od dotychczasowych.
Tak, Karule, dobrze się czuję, a u ciebie wszystko w porządku, czy wciąż po staremu? Rozumiem inflację i wszystko, ale 70 zł za dodatek, który oferuje o wiele mniej niż podstawowa wersja gry, która kosztowała niewiele więcej, to stanowczo za dużo. Tym bardziej, że wersja, którą byłbym zainteresowany (z bonusową zawartością w postaci broni rodowych i belketha) kosztuje 109 zł na uplay, czyli prawie dwa razy więcej.
Niestety widzę, że u ciebie po staremu.
Dodatek dodaje jedną nową frakcję i dwie kampanie (o tylu póki co wiadomo i na tym zapewne niestety się skończy), to co było w wersji podstawowej nie jest nową zawartością. 150kilka złotych dałem za wersję kolekcjonerską, podstawową można było w dniu premiery nabyć za 109, dodatek też będzie się dało dostać za niższą cenę niż sugerowana, ale ta jest zdecydowanie za wysoka.
A już 109 złotych za wersję z kilkoma artefaktami i bohaterem jest ceną koszmarną, a jak na razie chyba tylko poprzez uplay można ją dostać :/
Tak, za cene 70 złotych powinni zaoferować znacznie więcej niż to co jest zapowiedziane. Nie potrzebuję sześciu nowych frakcji, ta jedna mi wystarczy, byle kampanii było co najmniej tyle co w dodatkach do piątki, by było sporo nowych scenariuszy, które nie będą opierały się na mapach z kampanii jak to do tej pory było.
Z drugiej strony scenariusze to jest coś, za co mam najmniejszą ochotę płacić, bo od tego jest edytor map i darmowe mapy w sieci. To co mnie najbardziej interesuje, czyli nowe artefakty, bohaterowie etc, jest w wersji specjalnej, kosztującej ponad sto złotych (jeżeli da się kupić taniej poza uplay, to podziel się linkiem).
Dzikie Hordy zaoferowały nową rasę, zestawy artefaktów, alternatywne ulepszenia, coś czego w szóstce nie ma i nie będzie.
No i super, 69 za rozszerzoną wersję jeszcze mogę wydać.
Co do twojej listy dodatków, tylko te do czwórki były za drogie w stosunku do tego co oferowały, bo były to tylko pakiety map i kampanii, których w sieci pełno za darmo. SoD za stówę to inna bajka, to inne czasy, gry wtedy nie były towarem tak powszechnym w naszym kraju jak teraz, był to towar zupełnie luksusowy. Tak czy inaczej, głowę swoją dam, że i te beznadziejne dodatki do czwórki będą miały bogatszą zawartość niż SoD do szóstki, mapek i kampanii było w nich bardzo dużo.
marudzenie mode on
Dla mnie, dopóki nie naprawią tego błędu z freezami (na co się na razie nie zanosi, sądząc po milczeniu na oficjalnym forum Ubisoftu w tej sprawie), dyskusja o zawartości dodatku - i adekwatności tej zawartości do ceny- i tak jest jałowa. Po co mam kupować dodatek - nawet gdyby kosztował 20 zł - skoro i tak nie będę mógł w niego zagrać :/
marudzenie mode off
Trzeba mieć nadzieję, że dodatek będzie działał sprawnie.
Cała ta dyskusja o cenie jest w zasadzie zbędna, bo wszystko zależy od punktu widzenia.
Jakbyś potrafił czytać całe posty, a nie tylko cytować po jednym zdaniu wyjętym z kontekstu, to byś widział co pisałem wcześniej odnośnie map i kampanii. Co mi po nowej frakcji, skoro nie będzie na czym grać, co mi po samych mapach, które mam w sieci. Wszystko musi współgrać, jedno bez drugiego jest bez sensu.
Czołgiem.
Mutant z Krainy OZ --> W kwestii planszówki HoMM, to na chwile obecną odradzam. W ogóle nie czuje się klimatu komputerowego pierwowzoru. Ot kolejna strategia, z kilkoma ciekawymi mechanizmami, oraz kilkoma dziwnymi i niewygodnymi. HoMM w tytule jest tylko dlatego, że użyto grafik z szóstki i nazw oraz imion bohaterów.
BTW, wideorecenzja z YT, którą tu podlinkowałeś jest moja :P Dzięki...:)
Gambit tak myślałem, że kojarzę nick z Gola, ale (za przeproszeniem) nie jednemu jest Burek, więc nie byłem pewny.
Dobra robota, gratuluję.
Jedną z nowych neutralnych jednostek w dodatku ma być pantera utrzymana w kolorystyce lochu:
Do premiery coraz bliżej, ciekawe czy jeszcze czymś zaskoczą.
Premiera dodatku, jak i Heroes 6 Complete, przesunięta z 28 lutego na 2 maja :(
Ups, mała obsuwa :/
Może chociaż do tego czasu uporają się z wiadomym problemem - choć przyznam, że od jakiegoś czasu przestałem już nawet śledzić informacje, czy są jakieś postępy w tej sprawie.
Podstawki już nie będą ruszać, więcej łatek do niej nie powstanie, jedyna nadzieja na uniknięcie tego buga w dodatku.
Pojawiło się wiele informacji na temat nowej frakcji, a razem z tym sporo grafik. Na tej tutaj widzimy "potężnego" smoka, który - nie wiedzieć dlaczego - jest rozmiarów wilka, jednej z najmniejszych jednostek w szóstej części Heroes.
Według mnie cielsko smoka jest stanowczo za małe, bez przesady, żeby był raptem jak podstawowy piechur z Lochu?
Rasową zdolnością mrocznych elfów ma być znikanie w cieniu, czyli rozszerzenie tego, co miały niektóre jednostki w Heroes 5. Spowoduje to, że jednostki te okażą swoją pełną moc dopiero podczas ataków z ukrycia (niewidzialność), mają one odbiegać żywotnością od pozostałych ras, zobaczymy ile z tego będzie prawdą i czy nie zrobi to z nich słabeuszy. Bo o ile z bohaterem mogą być mocni, to już jednostki lochu strzegące skarbów na mapie mogą być zwykłymi chłopcami do bicia jeżeli będą odstawać od reszty.
Mam tylko nadzieję, że mimo tego i tych swoich śmiesznych rozmiarów, smok stanie się najpotężniejszą jednostką w grze.
Do premiery został nieco ponad tydzień, dobra wiadomość dla osób, mających problemy z czarnym ekranem czy szachownicą zamiast miasta. Razem z dodatkiem ma wyjść patch 2.1, który wśród setek innych błędów, ma poprawić właśnie ten problem. Innym problemem będzie natomiast jego rozmiar, blisko 2 gigabajty, co dla osób z wolniejszym łączem może być kłopotliwe.
No nareszcie jakaś wiadomość odnośnie naprawy tego buga, który nie daje grać. Ciągle śledzę wątek
ale tam, oprócz kolejnych narzekań graczy i nielicznych oraz enigmatycznych wyjaśnień przedstawicieli Ubisoftu, niewiele nowego się dzieje.
Ciekawi mnie tylko, czy pacz będzie dostępny oddzielnie, czy też tylko wraz z dodatkiem? Mam nadzieję, i chyba tak będzie, że to pierwsze.
Będzie dostępny dla wszystkich, a będzie zajmował dwa gigabajty, bo tak naprawdę będzie w sobie zawierał dodatek, podobnie zresztą jak poprzednie patche zawierały DLC. Dla tych, co nie kupują dlc czy dodatku, to może być wkurzające, ściągać tyle danych bez potrzeby.
Po premierze dodatku pojawiły się problemy z kompatybilnością na linii podstawka-dodatek, lecz od teraz właśnie nie powinno być już problemu :)
Odpowiadam na posta zeszłorocznego -
czwórka jest bardzo niedoceniana - a była oryginalną i ciekawą propozycją w serii. Uważam pomysł z walczącymi samotnymi bohaterami za genialny, podobnie szkolenie.
Bardzo ciekawi byli zwiadowcy - mogli poruszać sie po mapie niezauważeni, ale jeśli na dodatek byli mocni to mogli zajmować miasta co było taką namiastką partyzantki.
Największy minus - mgła wojny się zgadzam ale jeszcze jedno: obrona zamku. Zamek w ogóle wyglądał fatalnie (zagroda z trzema beczkami po środku) i dawał małe pole manewru obronnego. Należę do tych którzy czerpią przeogromna frajde z długotrwałej wieloturowej obrony i ta część pod tym względem była fatalna. kolejny minus - klony które nieginęły i kumulowały się. Kiedy grałem z kolegami musieliśmy sie umawaić że nie bierzemy akademii, bo klony tytanów rozwalały wszystko.
Oprawa graficzno-dźwiękowa była bardzo fajna. Ogólnie - berdzo niedoceniana część.
Jeszcze nie zacząłem przygody z 6tką i mam pytanko: to co teraz wychodzi ma już te wszystkie bugi naprawione ?
Bugi w zasadzie zostały naprawione przez patch 1.8. Gra wtedy była stabilna, raczej wszystkie talenty działały jak należy, inną kwestią były błędne ich opisy. Patch 1.5 wprowadził do gry bug, który sprawiał, że na niektórych kartach nvidii nie dało się wejść do zamku (czarny ekran-szachownica i zwis). Ja na swojej 8800 tego nie uświadczyłem. Podobno dzisiejszy patch 2.1 miał to naprawić, ale nie wiem w końcu czy się to udało czy nie, bo w sieci tylko narzekanie, że nie da się połączyć podstawki z dodatkiem, co zostało już na szczęście naprawione.
Czyli szóstka jest bez bugów, a przynajmniej bez takich, które byłyby uciążliwe, jeżeli jakieś były, to tylko takie, których nie zauważyłem. Wiadomo, że nowy patch mógł popierdzielić w tej kwestii, za mało grałem w dodatek, raptem 40 minut, by móc sprawdzić coś więcej, ale przez ten czas błędów zero.
Natomiast osobiście wolałbym trochę bugów w zamian za zmodernizowanie systemu rozwoju bohatera, bo ten jest tragiczny, niestety zabija on całkowicie przyjemność z gry. Po prostu nie chce się grać, kiedy bohater jest zawsze taki sam bez względu na przynależność rasową.
Czy ten Ubi nic nie może zrobić porządnie?
Gra mi się automatycznie nie "spaczyła", a wg tego przepisu
http://might-and-magic.ubi.com/heroes-6/en-GB/news/details.aspx?c=tcm:21-95856&ct=tcm:6-231-32
w takiej sytuacji trzeba grę... odinstalować i zainstalować na nowo.
Otóż nie, nie chce mi się. Poczekam na ewentualnego fixa, albo... nie gram dalej, jak do tej pory :/
Czyli co ja mam kupić żeby mieć zadowolenie z szostki? Nie kupować tego czegos nowego?
Szenk mi gra się też automatycznie nie zaktualizowała, pobrałem patcha ręcznie z tego linku http://static2.cdn.ubi.com/patches/HOMM6/hmm6_2.1_pol.exe potem wpisałem keya do dodatku i działa.
w o y t e k kup z dodatkiem, zawsze to o jedną frakcje więcej w grze :)
Mutant --> Czyli rozumiem, że jak nie mam jeszcze dodatku, to wystarczy ściągnąć tego pacza i ręcznie grę "spaczyć"? Wbrew temu, co pisze sam Ubi w linku podanym wyżej przeze mnie?
Ja zainstalowałem patcha, wklepałem key do cieni mroku i wszystko gra. Wychodzi na to, że ten patch to dodatek, który pobierze się każdemu (o ile naprawią błąd na uplay) podobnie ja dwa poprzednie DLC, które były dodane do gry razem z patchami. Cyfrowe wersje dodatku, i dodatek na płycie, mają osobną instalkę dla tych, którzy podstawki nie mają, bo to dodatek niby samodzielny.
Po pobraniu patcha odpal podstawkę, kliknij w "odblokuj zawartosć" wpisz keya jakiego masz przy swoich cieniach mroku, odblokuje ci się jak dlc i będzie dostępny z poziomu podstawi.
Dodatek niezły kupiłem jeszcze raz całość na steam, bo wygodnie i zawsze wszystko aktualne. Niestety polski dubbing jak był tragiczny tak został :] Sama frakcja lochy bardzo ciekawa i dopełnia praktycznie grę, brakuje mi jeszcze krasnoludów, ale może już w następnym rozszerzeniu.
Najbardziej brakuje mi czarodziejów, niestety nie będzie więcej dodatków do szóstki, trwają rzekomo prace nad siódemką.
Co do dubbingu, Boberek jako Raelag brzmi całkiem nieźle. Raelag ma farta do gwiazdorów, w piątce Boguś Linda życzał mu głosu :)
Mutant ---> Poszedłem za Twoją radą, kupiłem dodatek, spaczowałem grę paczem z linka, który podałeś, w grze aktywowałem dodatek, trochę zaniepokojony wyczytanymi wcześniej informacjami, że może być coś nie tak, wchodzę do menu kampanii - na szczęście wszystkie kampanie są widoczne, zarówno te z podstawki, 2 dlc i z dodatku.
Postanowiłem więc zacząć rozgrywkę od samego początku, tzn. od kampanii tutorialowej, jako że długo nie grałem i chciałem się z powrotem oswoić z grą.
Niestety, radość nie trwała długo - podobny objaw, jak wcześniej z ekranem miasta (tzn. zamrożenie obrazu, ale gra chodzi, bo słychać dźwięki i na chybił trafił można nacisnąć jakiś guzik mimo, że go nie widać) wystąpił już podczas pierwszej scenki otwierającej kampanię. Nic to. Zamykam grę. Uruchamiam ponownie...
Pograłem parę minut, wszystko na razie działa - nawet ekran pierwszego miasta w porządku - kiedy podczas wyzwalania kopalni w pierwszej misji, gdy zainicjowałem jedną z bitew, powtórzyła się historia sprzed pacza - czarny ekran.
Ponownie uruchomiłem grę i trochę jeszcze pograłem, ale coś nie bardzo widzę, by ten pacz naprawił największe bolączki gry, przez które przestałem w nią grać.
--->Szenk - ten problem jest znany od dawna, wystarczy mieć grę na steam to byś się dowiedział, bo sam o nim pisałem : tj. problemem jest AA włączone z panelu kontrolnego AMD/NV, do tej gry musisz mieć AA wyłączone tj. może być pod kontrolą aplikacji, inaczej często i gęsto będziesz miał takie sytuacje przy walkach. Swoją drogą ja kupiłem grę na steam podałem klucz, a pozostałe klucze z dodatków wpisałem w ekranie odblokuj zawartość i mam wszystko, a gra jest od razu na najnowszym patchu, dlatego właśnie steam, a nie jakieś inne wynalazki. Kupujesz i grasz.
A.l.e.X ---> Odkąd mi się gra spaczowała do wersji 1.8 natykam się z tymi dwoma problemami, tzn. "zamrożeniem ekranu" i black screenem.
Od tego też czasu śledzę ten wątek
w którym cała masa ludzi boryka się z identycznymi problemami. Dotyka to ludzi z kartami nvidii, a Ubi jako jedyne remedium zalecało "cofnięcie" się do starszych sterowników, bodajże sprzed wersji 300, czy jakoś tak i czekanie na najnowszą łątkę, która miała to naprawić, ale jak widać...
Mutant ---> Przez weekend trochę jeszcze popykam i zobaczę, co i jak. Może teraz te błędy będą występowały rzadziej i da się pograć trochę dłużej niż poprzednio. Zobaczymy.
Szenk tak czy inaczej pozostaje ci liczyć łatkę, takie granie nie ma sensu, pomimo że to gra turowa z autozapisem, gdzie w razie crashu niewiele się traci. Mnie by to doprowadzało do szewskiej pasji gdyby gra miała się w losowych momentach sypnąć :/
Liczyłem, że poprawią tak karygodny błąd, przecież taki babol to nie jest jakiś tam bug, to poważna sprawa, aż dziw że jakiegoś zbiorowego pozwu nie było, że w sprzedaży jest niedziałająca gra.
Inna sprawa, że ja na swojej 8800 grałem bez problemu, a sterowniki się aktualizowały cały czas. Może nie dotyczy to wszystkich kart, a tylko "pechowych" konfiguracji?
Jestem na końcu pierwszej misji elfów, zostało mi kilku wojowników, trzeba zacząć mapę od początku. Prawie trzy godziny w dupę... :p Źle bohatera rozwinąłem.
--->Szenk - a spróbowałeś tego co ci napisałem powyżej ? Ja mam karty nvidi, a dokładnie 4GPU i kiedy postanowiłem jakiś czas temu w końcu skończyć Heroes VI napotkałem się po ok. 1 godzinie właśnie z tym, że zaatakowałem miasto i miałem czarny ekranu z kursorem ręki, muzykę w tle ale gra nie wyświetlała obrazu. Więc włączyłem menadżera zadań oraz poszukałem kodu błędu i tak jak wszystko znalazłem odpowiedz w ciągu kilkunastu minut. Problemem było włączenie wysokiego AA z poziomu sterownika ekranu domyślnie mam tam wszystko maksymalnie oraz przy rozdzielczości 2560x1600 AAx8, zmieniłem na pod kontrolą aplikacji i mimo, że niestety graficznie pojawiły się już ząbki, to przy tej rozdzielczości i tak są prawie niewidoczne. Oczywiście problem znikną całkowicie tj. nie pojawił mi się już nigdy czarny ekrany przy walce. (a skończyłem wszystkie kampanie poza dodatkiem wiec pograłem od początku jakieś 200-300 godzin)
Oczywiście to może być u każdego coś innego, ale u mnie gry nigdy się nie zawieszają, czy robią podobne numery i Heroes VI był jedyną grą od nie pamiętam kiedy która chciała mnie zdenerwować :] Oczywiście Skyrim też z racji na jego 32 bity też pokazał rogi (ale jak wszystko, na wszystko jest lekarstwo, wystarczy tylko je znaleźć).
Sprawdź i napisz, czy coś ci pomogło, ja gram na patchu najnowszym bo ten od razu jest zaimplementowany na steam, wcześniejsza wersja EK od Uplay pudełkowa, aktualizowała się przez uplay każdorazowo kiedy wychodził patch.
--->Mutant z Krainy Oz - druga misja elfami też jest denerwująca, powtarzałem ją wczoraj 3 razy i odpuściłem bo była już 2 w nocy dzisiaj zabiorę się od nowa. W misji musisz wykonać jedną czynność na czas i jeśli od razu nie pójdziesz gdzie trzeba to przegrywasz. Najgorsze jest też to że jak idziesz od razu tam to ledwo przedzierasz się przez stwory.
A.l.e.X ---> Chętnie spróbuję Twojego sposobu, ale musisz mi go przedstawić bardziej łopatologicznie.
Sprawdziłem u siebie w panelu nvidii - w zakładce "Zarządzanei ustawieniami 3D" wybrałem "program do dostosowania" Might and Magic: Heroes VI. W "Określ ustawienia dla tego programu" nie mam AA, tylko FXAA (chyba, że to to samo) i mam tę opcję ustawioną na "Użyj ustawienia globalnego (wyłącz)". Czy to o to chodziło? Jeśli tak, to cały czas miałem tak ustawione.
PS. Teraz czekam na spolszczenie, które ma być zrobione przez CDProjekt chyba w lipcu tego roku do ciekawie zapowiadającej się gierki w typie HoMM - mowa o Eador Masters of the Broken World. Jak komuś nie przeszkadza w grze język angielski, można ją już kupić (na Steamie, albo sklepie cdp), ja jednak poczekam na oficjalną polską wersję.
Dużym plusem tej gierki, przynajmniej dla mnie, jest to, że oprócz kampanii przygotowanej przez twórców, można sobie zagrać a'la Cywilizacja - ustawić warunki początkowe (wielkość świata, ilość przeciwników itd. itp.) i zagrać sobie w wygenerowaną mapkę.
Obejrzałem parę let'splayów na YT i na razie wrażenia są zachęcające.
--->Szenk
1) Prawy przycisk myszy
2) Panel sterownia Nvidia
3) Zakładka ustawienia 3D, Zarządzanie ustawieniami 3D
4) Zakładka ustawienia globalne (potem sobie zmienisz do innej gry aczkolwiek większość ma AA do wyboru z menu)
5) ustaw sobie tak :
- Filtrowanie anizotropowe - 16x
- Filtrowanie tekstur - jakość - wysoka jakość
- Filtrowanie tekstu - ujemna kompresja - zablokuj
- Wygładzanie krawędzi - FXAA - wyłącz (to jest opcja bez sensu ponieważ lepsze AA masz niżej, więc domyślnie zawsze na off)
- Wygładzanie krawędzi - przezroczystość - (tutaj wybierz sobie) próbkowanie wielokrotne
- Wygładzanie krawędzi - tryb (to tutaj) - pod kontrolą aplikacji
- Wygładzanie krawędzi - korekcja gamma - włącz
- Zamknięcie środowiska - (ustaw na wydajność), ale jak masz min. 670 w górę możesz ustawić (jakość)
Będzie wszystko działać jak trzeba, a przynajmniej powinno, podałem tylko najważniejsze parametry wiec nie wszystko napisałem, w innych grach zmieniasz tylko Wygładzanie krawędzi - tryb - (dowolny), Wygładzanie krawędzi - ustawienia (pod kontrolą aplikacji powinno być na szaro)
Pozdrawiam
Aaaa, to ta zakładka obok :)
Dzięki, teraz powinienem sobie poradzić :D
Ustawię wg tych wskazówek i zobaczymy, czy to coś da.
Nie edytuję, tylko daję nowego posta, coby podbić wątek...
Pograłem sobie teraz - jeśli wierzyć Uplayowi - godzinę i 47 minut i - odpukać - bez żadnych problemów. Może jednak sposób podany A.l.e.X pomógł?
Zobaczę jeszcze jutro.
--->Szenk - oczywiście że pomógł przecież wystarczy zobaczyć kod błędu czemu gra się wysypała tj. jakbyś poczekał dłużej to by ci się pojawiło brak odpowiedzi i wtedy mógłbyś zrzucić sobie kod błędu. Raczej będzie wszystko działać, aczkolwiek problem z AA to nie jedyna bolączka MM6 (podobno), niemniej to jest główny problem związany z silnikiem gry. Pozdrawiam.
A.l.e.X --> Co z tą drugą misją elfów?
spoiler start
Zrobiłem dwie misje (szepty i oczy), pierwszy doszedłem do siedliska czarnych smoków, co prawda gracz komputerowy stanął o dwa kroki przed nim, ale w mojej turze go zabiłem zanim zdążył je oflagować, potem zdobyłem oba zamki wroga i nie wiem co dalej :) Łażę po mapie ale nic się nie dzieje.
spoiler stop
Grałem w wiele strategów rozmaitej maści ale Heroes z jakichs powodów zostaje nr 1. Zastanawiałem się czemu. Nie sądzę by to była sprawa baśniowej narracji, grafiki czy muzyki.
Coś jest w samej strukkturze stratega. Jest on prosty a jednoczesnie wymagający. Nie trzeba spędzać wieków na administrowaniu (choć czasami zajmuje parę minut koncentracja armii), nie trzeba aż tak wiele czytać, natomiast w grze (na poziomie najwyższym) trzeba kombinować. Prosta kula śnieżna nie wystarczy.
Czyli jest cały czas wysoka poprzeczka dla mózgu, przy minimalnym nakładzie na żmudne czynności administracyjne.
To chyba klucz do wciągającego stratega. Swego rodzaju balans. Muszą być jakieś zasoby żeby coś zdobywać, ale znowu nie za wiele. Musi byc jakkis rozwój by była narracja, ale znowu nie za żmudny. No i oczywiście brak powtarzalności i schematyczności.
w dodatku po przejściu 1 misji klikam misję na 2 misję ale się nie odpala wyskakuje tylko czarny ekran z rączką i słychać muzykę , mam radeona - wie ktoś co zrobić ??
--->Mutant z Krainy OZ - tj. prawdopodobnie komputer nie przewidział tego
spoiler start
że zabiłeś jego silniejszą armię, jak dojdziesz do smoków tj. wykonasz 3 próby, to pojawi się filmik w który jeden z twoich "braci" powie że nie uznaje cię za wodza i wzywa demony na pomoc i w tej misji potem musisz przejąć ich dwa miasta i zabić bohaterów, warto zrobić też misje poboczne, ale przez ciągły spam herosów przeciwnika najlepiej przejąć dwa miasta i nie zabijać ostatniego bohatera wroga wtedy wyczyścić dokładnie mapę z dodatków. Ja kończyłem ten poziom z siłą ataku 50+
spoiler stop
Pozdrawiam
Zastanawiam się nad piątką i mam parę pytań. Z tego co pamiętam, to jedną z najczęściej wymienianych wad była mała przejrzystość interfejsu. Zostało to poprawione przez twórców czy moderów? Stwarza to jakieś realne problemy, dyskomfort, frustruje jakoś szczególnie? I jak gra stoi pod względem fabularnym - potrafi gracza zainteresować czy historia jest tylko wciśniętym na siłę dodatkiem do samej gry? I jak już o dodatkach mowa, warto się za nie brać czy tylko za samą podstawkę?
Azerath ----> moim zdaniem interfejs jest bardzo przejrzysty. Nic nie można zarzucić. Jest może parę rzeczy do odgadnięcia - takich że podział jednostek jest z wciśniętym shiftem, ale to szczegół. Ogólnie - bardzo przejrzyste.
Fabuła? Hmmm.... To juz jest bardzo subiektywne. Fabuła w takich grach jest zawsze jakąś eklektyczną mieszanką mitologii, fantasy i... Biblii. Specjalnie nie różni się od części 3. Jest bohater, ma problem i musi go rozwiązać. Coś stoi mu na przeszkodzie, zazwyczaj jakiś super zły bohater no i trzeba pogłówkowac żeby go wyeliminować.
Coś nowego? Nie specjalnie. Od Homera, przez Robin Hooda po Tolkiena - ta sama śpiewka.
Alex wiem już w czym problem się pojawił.
spoiler start
Bohater wroga co prawda nie przejął siedliska smoków bo mu brakło tych dwóch kroków, ale zabił te grupę czarnych z wykrzyknikiem nad sobą. Nie wszedłem z nimi w interakcję i nie aktywowały się skrypty questów. Swoją drogą po czymś takim powinien być komunikat o porażce, bo po co grać, jak nie da się skończyć
spoiler stop
.
Azerath interfejs jest bardzo fajnie zrobiony, jest prostu totalnie inny niż był do tej pory, tzn. mapa na części ekranu z ikonkami dookoła odeszła do lamusa, i bardzo dobrze. Trzeba się przyzwyczaić, to kwestia minut. Narzekania były nie tyle na interfejs, co na środowisko 3d, i mozolne kręcenie kamerą w poszukiwaniu surowców czy artefaktów ukrytych za drzewami czy innymi elementami mapy.
Podstawkę piątki i pierwszy dodatek sobie odpuść. Kup Dzikie Hordy (najlepszy heroes) w sieci chwilę poszukasz i znajdziesz kampanie oraz mapki z podstawki i pierwszego dodatku do pobrania i grania, razem z polskimi filmikami etc. Dzikie Hordy to samodzielny dodatek, wprowadza masę zmian, po prostu hirołs niemal idealny.
Przeszedłem kampanię mrocznych elfów z dodatku do szóstki. Była to najlepsza kampania z tej części gry w którą miałem przyjemność zagrać. Wspaniałe bitwy, sporo zadań do wykonania i wymagający poziom trudności. Co prawda od połowy drugiej mapy byłem w niepokonany, silny magiczny bohater miażdży wrogów, nawet takich ze sporą przewagą wojska. Pod koniec gry Raelag miał blisko 70 punktów mocy, czary obszarowe zadawały ponad 5-6 tysięcy obrażeń, do tego masowe wysysanie życia i inne wspomagacze, efekt taki, że większość walk bez straty, w tym finałowa. Problemy istniały tylko na początkach misji, kiedy jeszcze przewaga liczebna wroga jest znaczna.
Lochy stały się moją ulubioną frakcją, poza minotaurami nie ma tam jednostek, których bym nie lubił :) Same minotaury na polu bitwy są przydatne, ale jakoś odpychają mnie od siebie swoim wyglądem i dźwiękami.
Z niewidzialnością można porobić akcje takie, że nic tylko grać magiem, wtedy kilkoma jednostkami można rozbić potężne armie.
Nie wiem jak z balansem, jeszcze nie miałem okazji tego sprawdzić w drugą stronę, obawiam się, że w rękach gracza loch będzie potężny, ale jako komputerowy przeciwnik będzie jedną ze słabszych ras.
Przede mną teraz kampania trupków, zobaczymy co Żyłka pokaże :)
Gram sobie właśnie w Might and Magic VI (nie-heroes, klasyka) i zastanawia mnie kilka rzeczy:
- jakim cudem niektórzy gracze mają absurdalną ilość żywności, skoro żaden karczmarz którego spotkałem nie sprzedaje jej więcej niż 20 max?
- czy można jakoś "sprawdzić" jaka jest zalecana progresja w dungeonach? Bardzo lubię eksplorację, ale sytuacje w których muszę się wycofywać po męczarni na samym początku dungeona troszkę zniechęcają, bo czuję się beznadziejny :P
- robię coś źle, czy gra ma tendencje do "rozrzucania" questów po kilku obszarach początkowych? Tzn. robię sobie questy w Ironfist, natrafiam na ścianę (za trudno), przechodzę do Mist, robię questy, natrafiam na ścianę itd itp.
Tak czy siak gra po prostu genialna.
Dziś Heroes 3 obchodzi piętnastolecie, gra starsza niż niejeden forumowicz tutaj, a wciąż ma rzeszę fanów. Gra tutaj ktoś jeszcze poza mną? Jak tam wrażenia z angielskiej wersji dodatku Horn of the Abyss?
Mutant, ja gram w H4, którą wolę od H3, (to tak a propos wcześniejszych dyskusji) i chciałem Ci dopowiedzieć, że swego czasu wyszła jakaś książeczka/poradnik do H4. Tam była dodana płytka z mapkami do gry (stworzonymi przez fanów). I na płytce było 18 dużych map, więc razem z tą jedną z podstawki (Wyzwanie Zanfasa) miałem blisko 20 map, a więc mogłem sobie trochę dłużej pograć :-)
Gram w H4 nawet aktualnie, a do H3 jakoś mnie nie ciągnie :-)
Zagram tylko jeszcze raz aby sprawdzić, czy tam był generator map, bo mam wątpliwości.
Ależ oczywiście, że generator map jest w trójce, nie w podstawce, ale kto teraz gra tylko w Odrodznie Erathii? Dlatego tak wielkim zdziwienie był brak generatora map w czwórce i początkowo w piątce, na szczęście ta druga doczekała się świetnego dodatku zawierającego generator, zresztą chyba i w podstawce został dodany z patchem którymś.
Na przełomie roku grałem w czwórkę, w jakąś popularną mapę z sieci, do pewnego momentu gra jest bardzo fajna, ale kiedy rozwinie się zamki, bohater wyjdzie na prosta w rozwoju, jakoś tempo zaczyna zwalniać i przyjemność spada.
Ja osobiście zawsze uwielbiałem "piątkeczkę". Najlepsza strategia w jaką grałem,jakoś w trójce nie mogę się odnaleźć. Chociaż czasem odpalę starsze części to i tak kilka sesji w tygodniu w piątkę to coś co pozwala mi się oderwać od wszystkich innych gier (jeszcze jedna tura,jeszcze jedna bitwa).
Jakie macie zdanie na temat najnowszych Herosów? Pograłem chwilę i nie przypadły mi do gustu,najbardziej nie podoba mi się mechanika kopalni i zamków (w sensie że kopalnie przejmujemy automatycznie po przejęciu zamku w okolicy) i rozwój bohatera.
Piątka byłaby częścią idealną, gdyby widok mapy byłby jak w szóstce. Szóstka też ma 3D, ale lepiej jest to zrobione niż w piątce. A piątka dla mnie przebija nawet trójkę.
Ja więcej grałem w piątkę niż w trójkę, jednak w obie gra mi się przyjemnie. Szóstka jakoś tak mniej ale jeszcze powrócę ;)
Dla mnie najlepsza jest piątka z dzikimi hordami, potem trójka. Reszta jest nieistotna, pogra się czasem, ale nie ma rewelacji. Szóstka, niestety, bardzo szybko się nudzi, zmarnowany potencjał. Fajne rozwiązania są marnowane przez beznadziejny rozwój bohatera, słabe talenty rasowe i ogólną drętwotę na mapie po kilku tygodniach w grze. AI nie istnieje.
Póki grałem w kampanię szóstka mi się podobała, byłem z niej zadowolony, każdy patch poprawiał grę, ale po przejściu kampanii nie ma co robić, to samo co w przypadku czwórki. I kiedy przychodzi czas, że gra się w mapę, którą się już zna, wszystkie mankamenty zaczynają coraz bardziej dokuczać i coraz więcej ich wyłazi na wierzch. Pierwsze wrażenie jest ok, bo nowe i się odkrywa grę, ale potem..
Witam, mam pytanie do bardziej doswiadczonych graczy (gram od kilku lat ale az taki dobry nie jestem :) ) a mianowicie: ostatnio gram z moim bratem w Heroes 3, na trybie multi. gramy 1 na 1. On zawsze bierze fortece, a ja nie wiem czym grac. forteca ma trzy jednostki strzelające, przez co jedynym wyjściem pozostaje walka w zwarciu, ale zarówno tytani jak i skorpeny mają dużo wytrzymałości, i tytani są odporni ma zaklęcia umysłu. co robic? jaką taktyką grać? pomóżcie :) (mój brat ma 10 lat i gra bardzo dobrze, wiec porażka z nim to jeszcze wieksza hańba...)
Bierz Loch i goscia z meteorem lub wskrzeszeniem. Będziesz miał dwóch niezłych strzelaczy plus smoka który ma bonus z tytanami i dobrze lata.
Piątka mi się nie podobała. Najbardziej lubię 3, jak chyba każdy ;) No i 6 jest w porządku. Gra wciąga jak ruchome piaski, choć niektóre postaci, mam wrażenie, nie są już tak mocne jak w trójce :/
Z turówek niezła jest jeszcze King's Bounty. Przeszedłem obie części. czy będzie trzecia? A może już jest, ale przegapiłem?
[168] Przeciw Fortecy rzeczywiście dobrym wyborem będzie Loch z bohaterem magiem, jednak loch wymaga od gracza nieco wprawy. Ewentualnie graj ludźmi, jest tam dwóch niezłych strzelców, archaniołowie są potężniejsi niż tytani a kawalerzyści z bonusem 10% do obrażeń za każdy krok potrafią namieszać w szeregach wroga. Ogólnie ludzie są uniwersalną frakcją, jednak podejrzewam, że skoro brat ma raptem 10 lat a ty już kilka lat grasz, to po prostu nie masz takiego talentu do gry jak on i nic ci nie pomoże :P
[171]Jest KB legenda, KB wojownicza księżniczka i KB wojownicy północy.
To nie mam wojowników pólnocy. Dzięki za info :)
Tylko musisz wziąć pod uwagę, że wojownicy północy to taki skok na kasę. Jest co prawda wiele nowych rozwiązań, są walkirie zamiast smoka czy szkatułki i nowe potwory, czary i artefakty, ale większość gry dzieje się w świecie z legendy, nieco zmienionym, widać ślady naszej działaności itd, ale jednak po czasie te same lokacje mogą zacząć irytować. Zależy kiedy ostatni raz grałeś w legendę :)
grałem z nim zamkiem. i jak polece archaniołami na tytanów to za duzo ich nie ubije bo maja 300 hp a on po kolei wszystkimi cisnie na moje archanioły i jest praktycznie po nich :-/ i forteca ma trzech strzelców a zamek dwóch, co tez troche utrudnia sytuacje.
Nie ciśnij od razu na tytanów, musisz taktycznie podejść do walki a nie rzucać jednostki byle jak. Przede wszystkim nie przejmuj się gremlinami, to że strzelają nic nie znaczy, są koszmarnie słabe także nie zwracaj na nie uwagi i nie marnuj ruchu swoich jednostek na zdejmowanie ich, najlepiej zostawić je na koniec, ewentualnie potraktować czarem obszarowym.
Skoro boisz się strzelców wybierz sobie na bohatera sir mullicha, ma bonus +2 do ruchu jednostek podczas walki, co bardzo ci pomoże w walce ze strzelcami.
Warto poczekać na ruch strzelców wroga, strzelając przez całe pole bitwy zadadzą tylko połowę obrażeń, a z sir mulichem twoi kawalerzyści mogą dojść do tytanów już w pierwszej kolejce więc przeczekaj ostrzał i dopiero uderzaj. Przy archaniołach można sobie pozwolić na szastanie kawalerią, wskrzesisz ją w odpowiednim momencie.
Sam już dawno w trójce nie grałem przeciw żywemu przeciwnikowi i nie pamiętam jak się powinno grać przeciwko danym frakcjom, nie zostaje ci nic innego jak kombinowanie i metoda prób i błędów. Ogólnie zresztą ciężko jest powiedzieć jak grac kiedy nie wiadomo jak przeciwnik kombinuje i jaki ma styl gry :)
Ewentualnie ciśnij nekropilią bohaterką Isrą, ale to w przypadku kiedy gracie na dużej mapie. Legion szkieletów robi swoje :)
spoko, wielkie dzieki :)
Gra ktoś w HoTa? Imo to bardzo dobry dodatek, znacznie mniej inwazyjny niż WoG, a jednocześnie dodający bardzo dużo nowości, w tym zupełnie grywalna nowa rasa :)
Akurat na zdjęciu z nowości widać tylko kilka artefaktów, ale Zamek to moja ulubiona frakcja, obok Cytadeli :)
Grałem, ale nie jestem takim znawcą H3, aby stwierdzić jakiekolwiek zmiany w stosunku do SoD. Ale ciekawie się gra.
Nowości to przede wszystkim nowa rasa, nowe artefakty i obiekty na mapie, nowi bohaterowie (nie tylko nowej rasy). To właśnie dodatek typu SoD, dodający sporo nowej zawartości, nie ingerujący w silnik gry, jak to robił WoG, który z Heroesa potrafił zrobić całkiem inną grę.
Dla osób, które chciałby się zapoznać z HotA polecam stronę Kwasowego Smoka: http://www.hota.acidcave.net/
Próbowałem pobrać ten dodatek, ale nigdzie sie nie dało :-/ gram z bratem cytadelą na jego twierdze, jaka taktyka byłaby najlepsza? kurcze twierdza ma 2 strzelcow a cytka tylko miernych reptilionów :-/ wiec nie wiem, ogolnie ciezko. co proponujecie?
Myślałem, aby sobie odświeżyć, ale boję się, że znowu mnie wciągnie na nieprzyzwoicie długo. Myślałem o klasycznej kampanii w podstawce Erathii, ewentualnie Chronicles (którego nigdy nie ukończyłem), ale ten dodatek o korsarzach, co Mutant wrzucił, wydaje się zajebisty.
O jest już po angielsku. To dobrze, bo ostatnio jak sprawdzałem to była tylko wersja rosyjska.
Pan Draska - Cytadela na Twierdzę to bardzo ciężki bój, Twierdza niemal na każdym poziomie ma lepsze jednostki niż Cytadela. Może spróbuj nauczyć bohatera taktyki i magii powietrza, Cytadela powinna rozpoczynać walki z Twierdzą (szybsze jednostki) a z taktyką i przyspieszeniem zrobisz blitzkrieg i zniwelujesz jego przewagę strzelecką. Cytadelą gra się najciężej z wszystkich miast, Hydra jest jednostką taktyczną, w prostej siłowej walce odstaje od większości siódmopoziomowych jednostek, a behemoty ją zjadają na śniadanie. Strzelców ma bardzo słabych, Wiwerny to też ułomki, jedyny plus to dwie jednostki latające i Gorgony :) Paradoksalnie jest to zamek z bardzo ograniczoną wieżą magiczną, ale bez magii nie da się nimi wygrać, muszą być albo przyspieszane, albo podpakowane w obronie i ataku, bo odstają od reszty, albo trzeba szkodzić klątwami przeciwnikowi. Najlepiej grać bohaterem wojownikiem, nauczyć go najprostszej magii (przyspieszenie, spowolnienie, tarcza, kamienna skórka etc) i coś działać.
HotA powinieneś pobrać tutaj: http://www.hota.acidcave.net/do_pobrania.html
Kruk - Pobieraj HotA i graj, powinno cię wciągnąć, bo chłopaki zrobili kawał dobrej roboty.
Davis - Musiałeś dawno się tym nie interesować, bo angielska wersja jest od początku br roku :)
mam Styga z takentem magicznym, magią ognia, mądrością i logistyką. co byś jeszcze proponował żeby mu dać? (jak by sie trafilo) czy moze innego boha, bo ten jest na 4 lvl to wiesz, niedawno zaczelismy gre :)
Davis instalujesz to na jaką wersję Heroesa?
Pan Draska - Styg to czarodziejka, nie bardzo się nadaje do cytadeli w grze przeciwko żywemu graczowi, tutaj trzeba boostować atak i obronę, podstawowa magia, jak przyspieszenie czy spowolnienie nie wymaga masy punktów mocy czy wiedzy, lepiej tego nauczyć wojownika, który będzie czarował tak samo a jednocześnie armia będzie lepiej przygotowana do walki.
Ja w cytadeli zawsze gram Tazarem, który startuje tylko z zaawansowanym płatnerzem (jest też jego specjalnością) i ma dzięki temu więcej wolnych miejsc na talenty. Staram się go nauczyć przede wszystkim taktyki, mądrości, magii powietrza i ziemi, do tego atak, reszta opcjonalna, szczęście i dowodzenie są mile widziane.
Tazar dzięki swojej specjalności jest niezłym tankiem, jednostki są bardzo odporne na ataki, same z talentem ataku i taktyką mogą napsuć krwi wrogowi, chociaż przy nim sprawdza się styl walki na przeczekanie, gdy przeciwnik musi do ciebie podejść (najlepiej z masowym spowolnieniem), zostawiając z tyłu jednostki strzelające, które można załatwić/zablokować szybkimi oślizgami czy wiwernami.
no nie wiem czy trafi mi sie jakis dobry boh w karczmie ;-) wiesz, moj brat zawsze gra tą samą taktyką: gra frakcją z dobrymi strzelcami i potem czeka az przeciwnik podejdzie. jeszcze go nie rozgryzłem... :-/
Jeżeli opiera się na strzelcach głównie to możesz próbować go nastepnym razem ograć dobrym magiem (zapomnienie i wróg przestaje strzelać, tarcza powietrzna i jego strzały są bardzo nieskuteczne, ostatecznie oślepienie). Szczególnie polecam zagranie przeciw niemu Wrotami żywiołów. Feniksy to najszybsze jednostki, zawsze z nimi zaczniesz walkę, magia w tym mieście również jest wysoko rozwinięta. Dodatkowo posiada też dwójkę całkiem dobrych strzelców (jak na swój poziom). Poziomy 4 i 5 są słabe, ale nie można mieć wszystkiego. Ogólnie Wrota żywiołów to dobry zamek, tylko trzeba szybko dojść do feniksów, a gdy się trafi armagedon... trzy jednostki odporne na ten czar, wróg nie ma szans ;)
problem w tym ze poki co musze go ograc cytadela ;-) ale przejalem bastion wiec tak sb mysle ze rozbuduje tam gildie magow do 5 poziomu i zobacze moze akurat mi sie uda, a jak nie to trudno ;-)
Trudno jest doradzić jak grać, kiedy nie wiadomo co bohater ma i jak ogólnie stoisz z finansami, czasem gry i rozbudową zamku.
Ogólnie Cytadelą sprawa ma się tak, że trzeba bardzo liczyć na ich specjalność, czyli obronę :) I albo przypakować armię czarami defensywnymi i czekać na armię przeciwnika na swojej stronie pola walki, by nie obrywać w pełni od strzelców (chociaż w Twierdzy groźny jest tylko cyklop, urukowie są niewiele mocniejsi niż reptilianie) albo postarać się o szybkie dojście do wroga, co niestety jest trudne, bo armia cytadeli jest wyjątkowo powolna.
Z Tazarem walcząc wręcz twoja armia nadrabia słabości odpornością na ciosy, jednostkami latającymi można zablokować cyklopy, gorgonami siać zniszczenie w szeregach behemotów, hydrami przeczesać słabsze poziomy (z żywym graczem ciężko wykorzystać ich talent atakowania dookoła, ale może brat popełni ten błąd, a wtedy się wiele nadrabia), a bazyliszkami i gnollami zająć się ptakami i ogrami. To oczywiście tylko teoria, bo wszystko zależy od sytuacji, liczebności i taktyki przeciwnika. Na upartego można całkiem zrezygnować z jaszczuroludzi i zamiast nich mieć dwa oddziały oślizgów. Ich osłabienie jest przydatne, poza tym są szybkie, można je poświęcić na przyjęcie kontrataku.
Granie cytadelą przeciwko człowiekowi jest bardzo trudne, już komputer potrafi napsuć krwi, niestety balans w trójce jest mocno zachwiany.
no wielkie dzieki za rady, jaj cos to dam znac jak mi poszlo ;-) ciagle siedzisz na forum?
hehe spoko ;-) kurcze sciagnalem sb ostatnio Dzikie hordy, ale po zainstalowaniu nie chce sie wlaczyc. mialby ktos moze link do pobrania? :-) (wiem ze pobieranie gier nie jest moralne, ale moje obecne fundusze idą w gitare)
Dzikie hordy idzie kupić za groszę, proszę np. tutaj: http://allegro.pl/heroes-v-dzikie-hordy-pl-okazja-i4190882813.html
niby używane, ale skoro działa, to warto.
hmm to ciekawe....hehe grales moze w gre Warlords Battlecry III?
Mutant po co z nim gadasz?
Przecież toto nie kupi tych Dzikich Hord nawet jakby były za złotówkę.
Nie, nie grałem, z takich gier tylko serię disciples poznałem, reszta jest mi obca.
Davis - Skąd mam wiedzieć, wyszukanie tego zajęło kilkanaście sekund, jak kupi to kupi, nie to nie.
Davis o co ci chodzi?