Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość WoW Mists of Pandaria – prawie 3 miliony sprzedanych egzemplarzy dodatku

04.10.2012 19:26
👍
1
Nitro2050
100
Generał

Bardzo dobrze sprzedali i powinna być jeszcze więcej.

04.10.2012 19:41
Amadeusz ^^
2
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

To tylko pokazuje jak bardzo wyssane z palca są wszystkie nieoficjalne przypuszczenia "analityków".

Wieszczyli upadek, a okazuje się że gra ma się naprawdę nieźle, przecież pułap 10 milionów subskrypcji nie był osiągnięty gdzieś od połowy Cataclysmu.

Zaśmiać można się też z wojowników z innego wątku którzy twierdzili że cyfrowe kopie będą zaledwie DROBNĄ częścią sprzedaży gry i MoP już teraz okazał się klapą.
Cóż, haterzy będą musieli jeszcze trochę poczekać - być może do następnego dodatku?

[3]

EJ PSZECIESZ WOW SIE SKONCZYL NA TBC!!!!!!!!!!!!!!111

04.10.2012 19:43
3
odpowiedz
kupa211
60
Generał

dla mnie MoP to drugi z najlepszych dodatków do wowa tuż za WOTLK. Piękne krainy, bitwy petów są genialne, dungeony tez fajny klimat maja

04.10.2012 20:03
xanat0s
👍
4
odpowiedz
xanat0s
238
Wind of Change

Nieźle, dodatek do gry z 2004 roku i w tydzień idzie 3 mln pudełek, sporo gier AAA tak się nie sprzedaje przez rok :) Ja oczywiście kupiłem i odnowiłem subskrypcję, ale cholera człowiek przez te 7 lat (WoW w Europie jest od 2005) poszedł na studia i do pracy i przez ostatni tydzień miałem może kilka godzin na grę :(

Szkoda tylko, że nie wprowadzono opcji migracji z mniej zaludnionych serverów - na Kor'Gallu już od dawna po stronie ally praktycznie nikt nie gra i bardzo trudno o jakiś progres. A cena za zmianę servera - 20 euro. Jeżeli nie uda mi się sprzedać w D3 itemów za te 20 euro, to nici z przenosin, nie oszalałem wydawać tyle kasy :)

04.10.2012 20:19
😜
5
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

Gdzie są Ci wszyscy wieszcze zapowiadający upadek WoW-a i naśmiewający się z pand? ;)

04.10.2012 20:44
mikros
6
odpowiedz
mikros
100
M7

Specjalnie zrobili tą konferencję prasową żeby zakończyć wszystkie ploty o słabej sprzedaży, dzięki temu ludzie, którzy są podatni na manipulację - dowiadując się, że gra się sprzedaje - przestaną rozszerzać ploty o tym jaka ta gra jest słaba a niektórzy z nich może ją nawet kupią.

04.10.2012 21:13
😜
7
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

mikros - a co z ludzmi niepodatnymi na manipulację? Gry nie kupią, i dalej będą rozszerzać plotki o tym jaka ta gra jest słaba?

Ciekawe w takim razie skąd wiedzą o tym czy gra jest słaba czy nie? Pewnie od kolegów którzy też gry nie kupili :P

04.10.2012 22:15
kaszanka9
8
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

To że ktoś kupuje dużo gówna, nie znaczy, że jest dobre...

04.10.2012 23:09
9
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

Gra jest słaba. Średnia na metacritic 83% to około 10% mniej niż poprzedni dodatek, który zresztą JUŻ był najsłabszy z do tej pory wydanych - i to powiedzą nawet obrońcy WoWa (zanosi się że jedynie Mists będzie słabsze). No ale ok, pewnie krytycy się nie znają i nie wiedzą o czym piszą :). Dalej - to że są ludzie (nawet w tym wątku), którzy piszą "kupiłem oczywiście" świadczy jaką bazę klientów ma WoW. Ludzie którzy grają kiepsko a ich kupno opiera się na prostej zasadzie "ludzie mówią że WoW to król mmo więc ja też kupie WoWa". Kupujcie i brońcie dalej swojego 8 letniego kotleta. Bo przecież jak kupiłem to będę bronił. Dzięki Chinom będzie jeszcze więcej subów, Blizz wie co robi - rzuca się na kasę, co robili już zresztą wcześniej. Wy to łykacie jak młode pelikany i jeszcze myślicie że gracie w coś dobrego, a nawet nie jesteście Chińczykami. No cóż, Wasz wybór :) Co jest najzabawniejsze - większość nawet nie dojdzie do tego że gra w crap bo będzie za słabo grać żeby zrozumieć o czym mówię. Lepiej dla Was. Bo przecież macie fun i wcale nie jesteście dymani. Niewiedza to błogosławieństwo.

05.10.2012 00:11
10
odpowiedz
ch0m1k
55
Centurion

Szukałem whinerskiego komentarza pod tym newsem i nie zwiodłem się. Kuraudo, nie wiem czy w ogóle grałeś w Mists Of Pandaria czy nie, ale ja gram od tbc, w jednej z hardkorowych gildii i po ukończeniu dzisiejszego rajdu, śmiem stwierdzić że to może być nawet najlepszy dodatek do World of Warcraft, jeśli chodzi o ilość contentu i poziom trudności.
I oczywiście stwierdzenie że pandy robione pod chiny - no gratuluje inteligencji no bo przecież wszystkim pandy kojarzą się z USA! Siłą rzeczy klimat całego dodatku jak i rasy musiał być zrobiony pod azjatyckie klimaty, zresztą Blizzard od zawsze nawiązywał w swoich dodatkach do różnych krain jak np Uldum - Egipt.

I gratuluje opierania się na RECENZJACH w metacritic, powiedz mi jak można zrecenzować MMO nie widząc na oczy endgame contentu? Dopiero co jeden rajd otwarli (w dodatku nie w trybie heroicznym) a pozostałe dwa będą dostępne pod koniec października. Dlatego czytanie recenzji gier MMO moim zdaniem to jest nieporozumienie, chyba że osoba chce wylvlować postać i zakończyć grę

05.10.2012 00:28
Amadeusz ^^
11
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

[9]

Ano, ogromny sukces komercyjny ME3, najgorszej części trylogii potwierdza tę regułę :-)

[10]

Nie rozumiem, nie grałeś w MoP 5 minut a w niemalże każdym powiązanym wątku próbujesz udowodnić jakie jest słabe, choć przez community zostało przyjęte pozytywnie - wystarczy wejść na MMO Championa czy Reddita - twierdzenie że gracze są zawiedzeni to po prostu brednie.

Nie mówię już o tym że powołujesz się na metacritic gdzie tasiemce pokroju MW3 mają po 90%.

Ale żeby nie przedłużać, podaj mi jedną sensowną alternatywę MMO dla tego starego ogrzewanego kotleta, która ma tyle do zaoferowania na max levelu. Bo może kurde się nie znam, ale zdaje się że absolutnie żadna gra nawet nie zbliżyła się do tego jak wiele ma do zaoferowania endgame WoWa.

05.10.2012 00:36
12
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

ch0m1k-> Gra zbiera kiepskie recenzje - podczas gdy jej poprzedniczka miała średnią w granicach 90%, Mists jak na razie zmierza bardziej w stronę 80% - co jak na grę Blizza jest wynikiem bardzo słabym. Oczywiście Twój argument o end-gamie, tym że dodadzą content i że prawdopodobnie część recenzentów zakończyła przygodę na wbiciu lvlu 90 jest w jakimś stopniu sensowny - dopóki nie poczyta się tych recenzji, gdzie jasno jest zaznaczone że wszystko co można było zrobić (obecnie dostępne raidy, dungeony, walki pokemonów itd.) przez tych recenzentów zostały wykonane. I na dziś gra oferuje za mało. Nawet pojawiają się argumenty że Blizz za dużo wpakował w proces levelowania podczas gdy właściwa rozgrywka - endgame - została olana. Dedukując - Ci recenzenci którzy tylko levelowali (co większość wg Ciebie robiła) powinni być zachwyceni. Nie są. No ale przecież Ty wiesz lepiej, grałeś od TBC i recenzji nie musisz czytać żeby je oceniać i wiedzieć co recenzent w nich napisał.

Podobnie jeśli chodzi o sprzedaż - przypomnę - poprzednik Cataclysm sprzedał się w 3,3mln sztuk PIERWSZEGO DNIA PREMIERY. Mists w tydzień po premierze sprzedało się w liczbie 2.7mln - jest to wynik wręcz żałosny - porównując do poprzednich dodatków (nawet tylko ostatniego) i zważywszy na fakt że jest to gra Blizzarda. Widać nie wszystkim podoba się kierunek który obrał Blizz i postanowili to pokazać portfelami. I bardzo dobrze.

Dalej: Pandy robione pod Chiny - jasne, przecież to oczywiste. Jestem półinteligentem że to zauważam. Zwróć uwagę tylko że Chinczyków jest ponad miliard na świecie. I wszyscy kochają pandy. Ile to subów? :) Twój przykład z Uldum też jest mega trafiony. Jestem pewien że Egipcjanie rzucali się na sklepy drzwiami i oknami przy premierze Cataclysm - stąd też te zamieszki i obalenie rządu w Egipcie - wszystko wydaje się teraz jasne.

Kończąc - wszystko co napisałeś, nie ma żadnej wartości i przekładu jako kontrargument dla mojego poprzedniego postu. A jeśli nadal uważasz, że gra warta jest swojej ceny to przeczytaj ostatnie 2 zdania w moim poprzednim poście :) Czekam na odp

05.10.2012 00:39
Piratos
13
odpowiedz
Piratos
178
Niewidzialny Templariusz

Ja tam tego dodatku jak i poprzedniego nie kupię a grałem od vanilli do wotkl później mi się znudziło...

05.10.2012 00:57
14
odpowiedz
zanonimizowany861943
46
Generał

Narzekania na brak endgame'u w przypadku "recenzji" na parę dni po premierze już kompletnie pominę bo to raczej żałosny żart.

Dalej: Pandy robione pod Chiny - jasne, przecież to oczywiste. Jestem półinteligentem że to zauważam. Zwróć uwagę tylko że Chinczyków jest ponad miliard na świecie. I wszyscy kochają pandy. Ile to subów? :) Twój przykład z Uldum też jest mega trafiony. Jestem pewien że Egipcjanie rzucali się na sklepy drzwiami i oknami przy premierze Cataclysm - stąd też te zamieszki i obalenie rządu w Egipcie - wszystko wydaje się teraz jasne.

A co powiesz o Wrathie, który był przecież mocno oparty na mitologi nordyckiej? Dodatek robiony pod Skandynawię? Pewnie podobnie jak Uldum nie, ale azjatyckie klimaty już są robione pod Azjatów bo tak...

Kończąc - wszystko co napisałeś, nie ma żadnej wartości i przekładu jako kontrargument dla mojego poprzedniego postu. A jeśli nadal uważasz, że gra warta jest swojej ceny to przeczytaj ostatnie 2 zdania w moim poprzednim poście :) Czekam na odp

Dobrze, załóżmy, że nie potrafię grać w WoWa i jestem "dymany" i chce się z tego "dymania" uwolnić. Proszę, oświeć mnie czemu ten WoW jest taki zły a ja daje się dymać - ale konkretne ARGUMENTY zamiast "jesteście gorsi więc nie wiecie o co chodzi", tylko tyle, jeden jedyny raz podaj jakieś swoje ARGUMENTY, oparte na swoich doświadczeniach "pro-gracza". Chociaż pewnie znowu dałem się ztrollować i żadnych argumentów nie zobaczę ;(

05.10.2012 01:17
15
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

Nie rozumiem, nie grałeś w MoP 5 minut a w niemalże każdym powiązanym wątku próbujesz udowodnić jakie jest słabe, choć przez community zostało przyjęte pozytywnie - wystarczy wejść na MMO Championa czy Reddita - twierdzenie że gracze są zawiedzeni to po prostu brednie.

Ale czego Ty oczekujesz od stron które od 6-7 lat piszą o WoWie? Że nagle napiszą "Sorry guys, the game sucks, we are done" i się zamkną? Wybacz, ale mam wrażenie że rozmawiam z 15 latkiem który nie ma pojęcia jak funkcjonuje biznes (nie chce Cię obrażać - po prostu Twój poziom rozumowania na tym przykładzie na to wskazuje). To że gra spotyka się z pozytywnym odzewem jakiejś części graczy (może nawet sporej, w końcu 2.7 mln osób kupiło grę) jest chyba zrozumiałe - kupiłem więc zachwalę, w końcu kupiłem. I koło się zamyka. Dodatkowo - Jeśli komuś się gra naprawdę podoba to chyba powinien w nią grać i nie przejmować się tym co piszę ja czy inni 'hejterzy' - bo przecież masz fun, czyż nie?

Nie mówię już o tym że powołujesz się na metacritic gdzie tasiemce pokroju MW3 mają po 90%.

A na co mam się powoływać? Gamerankings? Ok - tam trochę lepiej - aż 86% ale tylko dlatego bo nie aktualizowali jeszcze danych z najnowszych recenzji. Lepiej? Po prostu wskazuje na te recenzje krytyków jak na pewien znak czasów - kiedy WoW (czyli właśnie ten tasiemiec o którym piszesz - och ironio) przestaje zbierać same 9 tylko za to że jest grą Blizza.

Ale żeby nie przedłużać, podaj mi jedną sensowną alternatywę MMO dla tego starego ogrzewanego kotleta, która ma tyle do zaoferowania na max levelu. Bo może kurde się nie znam, ale zdaje się że absolutnie żadna gra nawet nie zbliżyła się do tego jak wiele ma do zaoferowania endgame WoWa.

Widzisz, problemem jest podejście i rozumowanie z 2004 roku że gra ma oferować coś tylko i wyłącznie w swoim endgame. Owszem, tak funkcjonowały starsze MMO i tak też funkcjonuje WoW do dziś. Nie ma w tym nic złego, ale nie oznacza to że inne rozwiązania są gorsze (np. GW2).

05.10.2012 01:58
16
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

Narzekania na brak endgame'u w przypadku "recenzji" na parę dni po premierze już kompletnie pominę bo to raczej żałosny żart.

No tak ale przy takim GW2 trzeba napisać "Haha, nie ma endgame!". Pogratulować logiki :P

A co powiesz o Wrathie, który był przecież mocno oparty na mitologi nordyckiej? Dodatek robiony pod Skandynawię? Pewnie podobnie jak Uldum nie, ale azjatyckie klimaty już są robione pod Azjatów bo tak...

Wrath akurat mi się bardzo podobał. Sam motyw Lich Kinga był mocny - to raz. Dwa - lokacje miały klimat. Trzy - cały wątek fabularny można było brać na serio, i naprawdę trzymał poziom (intro do dziś może wprawić w zachwyt). W takiej Pandarii wątku fabularnego próżno szukać. Nie takiej klasy, bez takich motywów, o ile w ogóle cokolwiek co tam jest, można nazwać fabułą. Blizzard w swoim lore ma o wiele mocniejsze i bardziej poważne motywy - ot chociażby Emerald Dream, czy cały set o Burning Legion, które do dziś nie zostały wykorzystane nawet w kilku %. Ale oczywiście ktoś kto nie zna Lore WoW nie będzie o tym wiedział, bo skąd. Lepiej krzyczeć "Kung Fu Panda!" i "Gram w najlepsze MMO!" - myśleć tak i płacić. Pandaria - owszem, istniała w lore WoW ale była ona bardziej pół żartem, pół serio. Cały jej wątek fabularny sprowadza się do - właśnie - niczego. O ilości chińczyków i tego jaki to będzie miało wpływ na suby już pisałem. Jak dla mnie temat jest wyczerpany.

Dobrze, załóżmy, że nie potrafię grać w WoWa i jestem "dymany" i chce się z tego "dymania" uwolnić. Proszę, oświeć mnie czemu ten WoW jest taki zły a ja daje się dymać - ale konkretne ARGUMENTY zamiast "jesteście gorsi więc nie wiecie o co chodzi", tylko tyle, jeden jedyny raz podaj jakieś swoje ARGUMENTY, oparte na swoich doświadczeniach "pro-gracza". Chociaż pewnie znowu dałem się ztrollować i żadnych argumentów nie zobaczę ;(

Dla kogoś kto gra areny jak ja wystarczy jedna prosta rzecz - Blizzard robiący zmiany w kolejnych patchach dobitnie udowadniając, że nie wie jak działa ich własna gra. Dostosowując grę do głosu ogółu, balansując pod PvE, nie przejmując się highendowym PvP (ratingi glad+) pod które gra powinna być balansowana itd. Można mnożyć i mnożyć :) Prosisz o konkretny przykład? Ok - ot chociażby Spirit Link Totem dodany na starcie Cata, kiedy szaman naprawdę nie potrzebował buffów - ba, był wręcz jedną z najlepszych klas pod areny :) Dość powiedzieć moja luba wbiła 2400 grając szamanem pierwszy raz w życiu jednego wieczoru, jeszcze przed tym buffem. Dla porównania dodam tylko, że devowie GW2 (z których część sama wbiła glada w WoWie) pisali na forum arenajunkies do ludzi, którzy znajdują się w grupie tych niewielu osób które w WoWa w PvP potrafią grać, właśnie po to aby GW było dobrze zbalansowane. Inną sprawą jest, że na razie gier rankingowych w GW nie ma, przez co gram casualowe turnieje z gildią i czekam aż gry rankingowe wprowadzą (i wiecie co - jakoś mi się nie śpieszy, za abonament nie płacę :). I tu dochodzimy do kolejnego argumentu - ktoś napisał że niedługo wyjdą dwa kolejne rajdy - i spoko, fajnie. Więc przez nabjliższe 2-3 miesiące będziesz opłacał suba po prostu czekając na nie. Ja będę czekał na gry rankingowe ale nikomu nic za czekanie nie płacę - nikt mnie nie "dyma". Nie chcę tu konfrontować tych dwóch gier bo różnią się tak i w strukturze jak i założeniach. Ale podejście devów do graczy jest dość istotne. Więcej przykładów "progracza" nie podam z dwóch powodów - raz że mi się nie chce, dwa że nie pamiętam. WoW to dla mnie przeszłość, tak jak i dla wielu graczy o czym świadczą wyniki sprzedaży. Rożnica między mną a Wami polega na tym że ja mojej gry nie bronię, czytając każdy krytyczny komentarze na temat GW. Po prostu je zlewam, bo ja mam w tej grze fun oraz i tak wiem swoje. Wy z kolei sprawiacie wrażenie jakby każda moje wypowiedź to był atak na WoW który trzeba odeprzeć. Tylko po co? Jeśli podoba Ci się ta gra to idź i w nią graj. Mojego nastawienia i tak nie zmienisz, a z swoim możesz tylko popaść w wątpliwość.

05.10.2012 03:53
17
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

tak jak i dla wielu graczy o czym świadczą wyniki sprzedaży.

wyniki sprzedaży świadczą raczej o tym, że WoW dla wielu graczy to teraźniejszość.

Inną sprawą jest, że na razie gier rankingowych w GW nie ma, przez co gram casualowe turnieje z gildią i czekam aż gry rankingowe wprowadzą (i wiecie co - jakoś mi się nie śpieszy, za abonament nie płacę :)

co to za argument? Nie płacę za grę tzn. że gra jest lepsza? Bo za darmo? Ja grę w WoW skończyłem pół roku po premierze (tej US, bo grałem na US serwerach) - więc po prostu pytam, czy jedyna przewaga GW2 nad WoW-em to to, że GW2 jest pseudo-darmowe?
Tak szczerze ile pieniążków już zostawiłeś w swoim GW2? ;)

05.10.2012 08:32
18
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

@ kuraudo
Ty juz sie tak skompromitowales w watku o sprzedanych 600k kopii, ze lepiej zamilcz na wieki. Masz teraz oficjalne dane, to znowu cos nie pasi, choc w pierwszym tygodniu sprzedalo sie 3mln egzemplarzy, a liczba na pewno sporo wzrosnie do konca roku. Większość nawet nie dojdzie do tego że gra w crap bo będzie za słabo grać żeby zrozumieć o czym mówię - miszcz!

Ci, co rzeczywiscie graja w MoP'a, a nie wypisuja brednie w kazdym watku, wiedza, ze gra ma najwiecej nowego contentu z wszystkich dotychczasowych dodatkow. Koncze praca, loguje sie do WoW'a i szczerze mowiac nie wiadomo za co sie zabrac najpierw, bo jest tyle tego. Gram z przerwami od classica i moge smialo powiedziec, ze wedlug mnie jest to najciekawsze i najlepsze rozszerzenie.

Edit:
Nawet glupie walki petow, ktore poczatkowo uwazalem za dosc durny feature, so strasznie wciagajace.

05.10.2012 09:01
19
odpowiedz
Naczelnyk
161
Witch Hunter

Jeżeli 2.7 mln kupiło nowy dodatek, to w co gra pozostałe 70% rzekomych subskrybentów?
W licencję sprzedaną jednorazowo 6 lat temu firmie z Tajwanu? Dane dotyczące sprzedaży ostatniego dodatku potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia, że w Europie i Ameryce Płn. (czyli miejscach, gdzie gracze płacą abonament - i płacą Blizzardowi, a nie wspomnianej firmie, która po prostu kupiła od Blizzarda tytuł na Azję) gra łącznie 1-3 miliona osób (przy czym podejrzewam, że jak po Pandarii opadnie kurz liczba ta będzie bliższa jedynce).

Dziwię się, że niektórzy łapią się dalej na marketingowy bełkot firmy, która całkowicie straciła zdolność robienia rzeczy twórczych i innowacyjnych.

05.10.2012 09:09
MrAks
20
odpowiedz
MrAks
63
Pretorianin

I co tu się dziwić? Kto w dodatek grał to wie, że jest zajebisty więc nie ma co dziwić.

05.10.2012 09:18
neXus
21
odpowiedz
neXus
243
Fallen Angel

Ja jestem tylko ciekawy jednej rzeczy - kto, z tych ludzi, które kupiły ów dodatek wytrzyma dłużej niż pół roku grając...
Podobnie jak z Diablo 3 - Blizzard chwiali się ile kopii sprzedał, ale już jakoś przemilcza ile z tych ludzi w chwili obecnej aktywnie gra...

05.10.2012 09:52
22
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[20] Dzięki za zaoszczędzenie mojej klawiatury.

05.10.2012 09:57
Mellygion
23
odpowiedz
Mellygion
117
Generał

Na szczęście dodatki Blizzarda nie są wymagane do grania więc mogę spokojnie poczekać z zakupem aż dojdę nową postacią do 85 lvlu i nie śpieszno mi :)

05.10.2012 10:28
A.l.e.X
24
odpowiedz
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

No proszę 3 miliony osób marzyły od dzieciństwa aby stać się pandą;), ewentualnie jest to marzenie związane z umiejętnościami sztuk walki ;)

05.10.2012 10:36
😐
25
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

Naczelnyk - widocznie nie zdecydowalo sie na zakup dodatku w ciagu pierwszego tygodnia.
Jezeli zarzucasz Blizzardowi klamstwo - prosze poprzyj swoje zarzuty jakimis chociaz szczatkowymi dowodami..

05.10.2012 10:46
Irek22
😁
26
odpowiedz
Irek22
161
Legend

kuraudo [10]
Gra jest słaba. Średnia na metacritic 83%

<-----

05.10.2012 11:04
27
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

@ Naczelnyk
Sporo ludzi z mojej starej gildi gra juz teraz tylko "for fun" i z zakupem MoP'a czekaja az kurz opadnie, bo nie maja zamiaru bic sie o moba, czy czychac na respawn np roslinki lub czegos innego przy quetowaniu. Jak ktos gra od premiery to wie o czym mowie, bo niektore questy, ktore w normalnych warunkach powinny zajac max 5min, przy takiej liczbie osob potrafily zajac nawet 30, a z przyjemnoscia taka gra nie ma za wiele wspolnego.

Nawet jezeli sprzedaliby w pierwszym tygodniu 20mln, to widze niektorzy znalezliby w tym wszystkim teorie spiskowa. Widac, ze Antoni M. zaszczepil dzisiejsza mlodziez swym geniuszem.

05.10.2012 11:17
kaszanka9
28
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

Amadeusz ^^

Najgorsza cześć trylogii to i może, ale i tak gier się nie da porównać więc pominę twoje nielogiczne rozumowanie.

05.10.2012 11:24
29
odpowiedz
Ogarniacz
8
Generał

Troche mi sie smiac chce jak slysze, ze dla ludzi jedna z najwazniejszych (i najlepszych) zmian sa walki petow... no to rzeczywiscie jest rewolucja w Pokemony sobie pograjcie :P

a co do end-game'u jego zasada sie nie zmienila: Grind, Grind, Grind... jest marchewka robimy dalej. Nowe bossy swietnie! tylko czy nie daloby sie ich dodac po prostu bez kolejnego grindowania przedmiotow ? po cholere mam wymieniac poraz 50'ty sprzet ? Czy nie ulatwiloby to troche zadania ? a przede wszystkim zmniejszyloby czas jaki trzeba poswiecic grze aby czuc satysfakcje z samego gameplaya ? Ja rozumiem, ze niektorym jaja rosna i maja + 10 do zajebistosci gdy pokazuja sie w SW czy Ogri z nowym epikiem ale litosci... blizz molby sie ograniczyc do systemu podobnego jak w GW i np. zbierania samych skinow na koniec. Czlowiek zaoszczedzil by czasu a spedzal by czas glownie na raidowaniu.

05.10.2012 11:26
30
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[28] Uwielbiam takie tłumaczenia.
Grasz w wowa?
Gram.
Kupiłeś pandę?
Wiesz ja to gram tylko 4fun.

Albo się gra, albo się nie gra. Jak ktoś miał chociaż 1 miesiąc przerwy i nie płacił abonamentu to automatycznie nie powinien być brany pod uwagę.
I tak jak napisał Naczelnyk ilość sprzedanych pand świadczy właśnie o tym ilu faktycznie graczy posiada wow. Nie zapominajmy też o tym ile osób za miesiąc znów nie będzie grało bo ukończą ten dodatek.

05.10.2012 11:28
31
odpowiedz
z0ltar
39
Pretorianin

Hahaha, mówiłem że ten zakichany analityk odszczeka te słowa. 3 mln to niezły wynika jak na rozszerzenie do tak starego MMO jak WoW. :) Czekamy na sprostowanie! :)

05.10.2012 11:47
😜
32
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

[31] rotfl - a ilosc sprzedanych dawnguardow swiadczy o tym ile ludzi tak naprawde zagralo w Skyrima!

05.10.2012 12:01
33
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[33] Nie myl DLC z prawdziwym dodatkiem. DLC przeważnie w minimalnym stopniu wpływa na grę. Panda natomiast jest rozszerzeniem i rozbudowywuje grę o wiele nowych elementów.
Nie masz pandy to tak jakbyś nie był graczem i ukończył mniej niż 10 zadań pobocznych.
Spójrz na osiągnięcia Skyrima na Steamie.
Ukończ zadanie zerwane kajdany - 92,3 %
Zdobądz 5 poziom - 86,8 %.
A dalej jest jeszcze ciekawiej.
Ukończ 10 zadań pobocznych - 34 %.
Oczyść 50 podziemi - 33,3 %.
I niby co? Masz zamiar pozostałe 66 % nazwać graczami, którzy grali w Skyrima?
66 % osób, które kupiło Skyrima w rzeczywistości w niego nie grało, co najwyżej zapoznało się z tytułem.

05.10.2012 12:06
34
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

Nie chce mi sie kontynuowac tej alogicznej sprzeczki - mysl tam sobie co chcesz.

05.10.2012 12:30
35
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

@ Stereo
Jakie tlumaczenia? Ja pisalem o ludziach, ktorzy caly czas oplacaja subskrypcje, ale nie kupili jeszcze MoP'a, bo nie maja cisnienia zeby wbic 90lvl juz w tym momencie. Rozumiem, ze wedlug Ciebie oni nie graja, bo nie kupili dodatku - ciekawe. Poraz kolejny potwierdzasz, ze wysokie IQ, ktorym tak sie chwaliles, to nie wszystko :)

@ Ogarniacz
Troche mi sie smiac chce jak slysze, ze dla ludzi jedna z najwazniejszych (i najlepszych) zmian sa walki petow... no to rzeczywiscie jest rewolucja w Pokemony sobie pograjcie :P
Tez krzywo na to patrzylem, dopoki sam nie sprobowalem. Chyba nikt tutaj nie uwaza tego za rewolucje. Jest to po prostu ciekawy dodatek, w ktory mozesz grac czekajac na raid/dunga.
I widze syndrom pourazowy coraz mocniej doskwiera :)

05.10.2012 12:38
36
odpowiedz
J.Daniel
34
Centurion

Mam już 90tke i mimo, że bardzo sceptycznie podchodziłem do tego dodatku to jednak bardzo mi się on podoba. Posunę się nawet do stwierdzenia, że to najlepszy pod względem dodanego kontentu dodatek do WoW.

- Pet battles: nie każdemu się to podoba ale zrobili to naprawdę porządnie, 500 petów, unikatowe zdolności, osobna linia questów itd.
- Frakcje: znów mają znaczenie i jest ich masa. Już nie ma: "załóż tabard i idź farmić instancje"
- Fabuła: Podoba mi się to, że w sumie to Alliance and Horde są w tym dodatku "głównym złem". (jestem jednym z tych co czytają questy ;p )
- Lore: brakuje książki/codexu, która by to wszystko zbierała ale jak kogoś to interesuje to jest cała masa rzeczy do przeczytania.
- World PVP: wróciło z pełną parą. Walki przy world bossach są naprawdę epickie. Nie jest to WAR czy GW2 ale lepsze to niż nic ;)
- Challenge mode: robienie instancji na czas, wyniki są zapisywane w leaderach. Na takiej instancji każdy ma zawsze TEN SAM sprzęt więc nie ma mowy o overgearowaniu. Tylko skill się liczy. Są za to fajne nagrody.
- 1 Raid: Raid jak Raid, jaki jest każdy widzi ;)
- Exploring: wreszcie się opłaca biegać "bez celu" po świecie. Rare moby 90+ to takie mini Bossy a "skrzynki ze skarbami" dają expa i masę kasy.
- Phasing: jest go wyraźnie mniej niż w Cata, dla mnie to minus ale dla wielu graczy wręcz przeciwnie.
- Levelowanie: masz max 3-4 questy na raz, są już tylko fabularne chainy + kilka questów pobocznych w chainie. Bardzo dużo voiceoverów.
- PVP: poza powrotem world PVP to w sumie nic nowego nie wprowadzili.
- Reszta: masa drobnych poprawek w sumie do wszystkiego. Długo by wymieniać.
- Cross-realm zones: np. na Westfal biega non stop 50 osób bo dobierani są dynamicznie z innych serwerów, świetny system. Nie gra się samemu.
- Zniknęło bicie się o moby do questów: wystarczy raz uderzyć, tak jak w GW2.

Co do "dziecinności" tego dodatku" bo są pandy to jest dziecinnie". Po pierwsze tylko dzieci uważają coś za dziecinne (jeśli rozumiesz to zdanie znaczy, że już nie jesteś emocjonalnym dzieckiem;) ). Po drugie tu jest trochę jak z filmami Disneya, z jednej strony mamy coś co trafia również do najmłodszych (wesołe pandy). Z drugiej strony mam kulturę chlania piwa, masę dwuznacznych dowcipów i naprawdę głęboką (jak na Blizza) fabułę gdzie nie ma ani dobrych ani złych a ta "wesołość" Pandarenów ma bardzo ciekawe korzenie.

To tyle jak na razie. Trzeba tylko pamiętać, że to Ciągle stary dobry WoW, żadnej rewolucji ten dodatek nie wprowadza.

05.10.2012 14:43
37
odpowiedz
ronaldo1230
95
Pretorianin

@naczelnyk
Nie umiesz kurwa czytać ze zrozumieniem?? oni nie napisali ile osób kupiło wowa tylko ile mają subskrybentów , proponuję nauczyć się tego słowka bo najwyraźniej nie wiesz co ono oznacza. To że mop-a kupiło tylko 2,7mln nie oznacza że WSZYSCY SUBSKRYBENCI KUPILI NOWY DODATEK, ktoś może grać na katakliźmie wotlk czy bc, więc proszę przestań pierdolić o rzeczach o których nie masz pojęcia.

05.10.2012 15:09
38
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

Battle-toad, ronaldo1230 i kilku innych - aż uśmiech politowania się pojawia czytając wasze wypociny :)

Po pierwsze, wynik 2.7mln sprzedanych kopii to wynik bardzo słaby dla dodatku do WoW. Ktoś kto zna historię tej firmy i ich wcześniejsze dokonania zdaje sobie z tego świetnie sprawę.

Po drugie ronaldo1230 -> powtórzyłeś dokładnie to samo co pisał naczelnyk plując się przy tym że nie umie czytać ze zrozumieniem xD. Dokładnie słowo w słowo to samo. Chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem masz Ty :)

Dalej Battle-toad -> Zabawne są Twoje porównania i ogólny bezsens WSZYSTKICH Twoich wypowiedzi. A kiedy ktoś zamyka Cię w kącie racjonalnie wyjaśniając ich bezsens uciekasz pisząc "myśl sobie co chcesz - odpuszczam". Dobry troll to niestety nie jest - bo to chyba próbujesz robić, trollować. Prawdziwą sztuką trollingu jest trollować ludzi tak żeby myśleli że tego nie robisz. Robisz to zbyt ewidentnie, i niezbyt inteligentnie. Dodatkowo psując wizerunek gracza WoW, który i tak jest nagminnie psuty ale miej świadomość że dokładasz do tego cegiełkę.

Dalej Irek22 -> Nie ma to jak wyjąc dwa słowa z całej wypowiedzi i udawać greka. Przeczytaj ot chociażby środkowy akapit z mojej poprzedniej wypowiedzi - w poście nr 16. Nie oczekuje że coś zrozumiesz, ale próbować można.

Reasumując - pomijając kilka osób które rzeczywiście potrafią zachować poziom i klasę (J.Daniel i inni), prowadzić dyskusję i których jest niestety niewiele w tym temacie, jednym z najlepszych argumentów aby odejść od tej gry są właśnie ludzie. Ludzie pokroju trolli broniących WoW w tym wątku. Dajecie najlepszy dowód na to kto w te Pandy gra.

A i jeszcze odpowiadając na trolla: Tak szczerze ile pieniążków już zostawiłeś w swoim GW2? ;) Dokładnie tyle: 0.

iii jeszcze @mikecortez

Ty juz sie tak skompromitowales w watku o sprzedanych 600k kopii, ze lepiej zamilcz na wieki. Masz teraz oficjalne dane, to znowu cos nie pasi, choc w pierwszym tygodniu sprzedalo sie 3mln egzemplarzy, a liczba na pewno sporo wzrosnie do konca roku. Większość nawet nie dojdzie do tego że gra w crap bo będzie za słabo grać żeby zrozumieć o czym mówię - miszcz!

Kolego, liczba wykluczając rynek Chiński może przekroczy 3 mln po roku od premiery, może. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale poprzedni dodatek Cata sprzedał się w 3.3 mln pierwszego dnia. Do dnia dziesiejszego sprzedało się 4,7 mln kopii na całym świecie. Więc przyrost/czas nie jest tak wielki jak sobie wyobrażasz, bo wyniósł zaledwie 1,5mln rok od premiery - przy świetnej sprzedaży na starcie. Jedyne co może dać sporego boosta do sprzedaży Mists to właśnie rynek Chiński ale przecież Blizz na to się nastawiał od samego początku :) No ale wiem że matematyka wyższa i trudno to ogarnąć.

05.10.2012 15:35
39
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

@ kuraudo
Po pierwsze, wynik 2.7mln sprzedanych kopii to wynik bardzo słaby dla dodatku do WoW. Ktoś kto zna historię tej firmy i ich wcześniejsze dokonania zdaje sobie z tego świetnie sprawę.
Cataclysm, ktory mial rekordowa sprzedaz, w ciagu pierwszego miesiaca sprzedal sie w 4,7mln egzemplarzy. 2,7 mln w ciagu tygodnia w przypadku MoP'a, to dobry rezultat, bo sprzedaz przez ten miesiac jescze podskoczy, choc rekordu nie pobije.
No ale wiem że matematyka wyższa i trudno to ogarnąć.
Rzeczywiscie ciezko Ci to pojac...
Ludzie pokroju trolli broniących WoW w tym wątku. Dajecie najlepszy dowód na to kto w te Pandy gra.
Poczytaj swoje posty i zobacz, czego Ty dajesz dowod. Cale szczescie, ze juz nie grasz - jednego trola/kindra mniej.

05.10.2012 15:43
👍
40
odpowiedz
et10
33
Chorąży

3 miliony biednych, uzależnionych od kompa nieudaczników którym w życiu nic tak dobrze nie wychodzi jak bieganie w wirtualnym świecie i tłuczenie wciąż tego samego scenariusza od 8 lat, podziwiam was i współczuje jednocześnie tak trzymać.

05.10.2012 15:50
Amadeusz ^^
41
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

[39]

Chłopie, wlazłeś do wątku, zacząłeś od stwierdzenia że gra jest słaba bo ma 80% na metacritic, nie grając w nią samemu 5 minut. Później dałeś czadu hasłem że gra jest robiona pod chińczyków i że wszyscy gracze WoWa to bęcwały i dają się dymać płacąc ten ogromny abo (35zł miesięcznie, olaboga) i grając w ten przestarzały crap.

Nie wiem dlaczego nazywasz innych trollami samemu burząc taki shitstorm w dyskusji o sprzedaży gry. Myślisz że obrońcy WoWa to debile? Idź do wątku GW2 i zacznij wypisywać że gra jest słaba i że cieniutko się sprzedała (przecież gorzej niż MoP) - zobaczymy jaka będzie ich reakcja.

Wiem że akurat Ty uważasz że 2,7kk to niski wynik, ale FAKT jest taki zeszło tylko odrobinkę mniej kopii niż TBC i WotLK. Warto też mieć uwadze że niektórzy gracze przeszli do Diablo III (wciąż w top10 najczęściej granych gier), a niektórzy do GW2 - uwzględniwszy ten czynnik nie wiem czy nadal można twierdzić że około 3 miliony to SŁABY wynik - przecież WoW stracił pewną garstkę graczy wskutek tych dwóch premier.

Nie chcę już ciągnąć dalej tej dyskusji bo Ty dalej będziesz najeżdżał na WoWa a ja nadal będę uważał że piszesz głupoty - przekamarzanie się zupełnie nie ma sensu.

Szkoda, że nie gram od pół roku, bardzo chciałbym dać się znowu wydymać Blizzardowi (niestety czas na to nie pozwala) - odkąd odszedłem z gry nic poza Dark Souls nie dało mi takiej frajdy, a grałem w praktycznie wszystko co wyszło od kwietnia. Miejmy nadzieję że jak semestr się nieco ułatwi znowu będę mógł się stać Blizzardowskim frajerem.

[41]

Hurr durr, lepiej wracaj do solo farmienia aktu III po raz 9534 - to przecież nie jest strata czasu. Diablo III - rozrywka mistrzów, tam nigdy nie robi się tego samego w kółko :)

05.10.2012 15:51
42
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

[40] Do dnia dzisiejszego tych kopii jest niewiele więcej, ale ok - policzmy z 4.7mln pierwszego miesiąca. Odliczając dzień premiery czyli 3.3 mln zostaje nam 1.4 mln w przypadku Cata na przestrzeni miesiąca. Mists jest już na rynku od 11 dni a więc prawie dwóch tygodni. Miesiąc dzielę na pół: 1.4/2=0.7 - wychodzi 0,7 mln sprzedanych kopii na dwa tygodnie (w przypadku Cata). Teraz licząc różnicę 600tyś do 3.3 mln na starcie w dniu premiery wychodzi że gra sprzeda się o ok. 80% gorzej od swojej poprzedniczki (oczywiście nie są to dokładne dane ale założenia na podstawie dostępnych danych) - a więc w sumie przyrost wyniesie ok 0,14 mln w miesiąc po premierze po okresie dwóch tygodni czyli od 2,7mln sprzedanych do dziś. Czyli do tych 3 mln może dobije, jak dobrze pójdzie :) Wszystko co pisałem się zgadza. Ostateczny wynik roczny oczywiście będzie nieco większy ale niewiele większy. Oczywiście wszystkie obliczenia wykonuję nie uwzględniając rynku Chińskiego - tam na pewno gra sprzeda się jak świeże bułeczki.

@Amadeusz - jeśli już komentujesz spróbuj odnieść się do moich poprzednich wypowiedzi. Dlaczego powołałem się na metacritic i co chciałem przez to pokazać - napisałem. Dlaczego jest robiona pod Chińczyków i jakie inne LEPSZE lokacje mógł wybrać Blizz ze swojego Lore - napisałem (a i tak nie wymieniłem wszystkich). No i ostatecznie: wszyscy gracze WoWa to bęcwały i dają się dymać płacąc ten ogromny abo (35zł miesięcznie, olaboga) i grając w ten przestarzały crap. - tu się akurat zgadzam i jest to po prostu moja opinia, nie muszę jej tłumaczyć :P Poza tym abo kosztuje 10 zł jeśli się wie gdzie kupować.

05.10.2012 16:14
Amadeusz ^^
😜
43
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

Poza tym abo kosztuje 10 zł jeśli się wie gdzie kupować.

Teraz przynajmniej widzisz że dymanie graczy jest uzasadnione skoro także gracze dymają Blizzarda RaF'ami i innymi przekrętami, jakby 3 dyszki to był majątek :-)

jakie inne LEPSZE lokacje mógł wybrać Blizz ze swojego Lore - napisałem

Zgadzam się, ale wymienione przez Ciebie Emerald Dream śmierdzi mi następnym expansion packiem (przecież już wiadomo że coś tam modelowali w tych rejonach, o czym pewnie wiesz) a Sargeras i Burning Legion - ostatnim który zostanie wypuszczony. Pandaria od dawna wisiała w powietrzu i już w WotLK pojawiły się o niej plotki.

05.10.2012 16:32
😁
44
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Ano, ogromny sukces komercyjny ME3, najgorszej części trylogii potwierdza tę regułę :-)

Bez komentarza... Albo przelamie sie - "Ty chyba dzisiaj nie lales"...

Co do tematu - Jeden, zdawaloby sie, glupi dodatek po miesiacu bije na glowe iloscia sprzedanych kopii jego "zwiastunu" upadku pod tytulem Guild Wars 2....

05.10.2012 16:43
😁
45
odpowiedz
zanonimizowany293901
40
Legend

Butthurt biedaków co muszą dymać w darmowe Runes Of Magic, Tibię czy Guild Wars, bo nie stać ich na abo w wowie zawsze jest w cenie...

05.10.2012 17:24
😃
46
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

@up: Nie ma to jak grać w odgrzewanego (8 letniego!) kotleta. Przepłacać, połykać go jak młody pelikan i jeszcze mówić innym że smaczny. No ale musi być przepyszny. W końcu sypiesz na niego kasą jak na królewską ucztę :P Poza tym zdecydujcie się czy w końcu te 10-35 zł to nic, czy jednak majątek który jedynie szlachta grająca w WoW może opłacić. Bo wychodzą od was sprzeczne opinie dzielone zaledwie jednym postem - w [44] i [46] :)

Co do postu Sethlan - jeśli ktoś stawia GW2 w roli WoW-killera świadczy to tylko o jego inteligencji. To samo z Project Titan Blizzarda. Ale nie będę tego nawet tłumaczył bo jestem pewien że nie rozumiesz już poprzednich 2 zdań. Choć jednak spróbuję - koegzystencja, inne założenia, inne rozwiązania. Próbowałem.

05.10.2012 19:01
mikros
47
odpowiedz
mikros
100
M7

Battle-toad

Na ludzi niepodatnych na manipulację nie ma rady podobnie jak na ludzi, którzy hejtują grę mimo, że nie mieli z nią styczności... a uwierz mi takich jest wielu :/ Poza tym, eliminacja części marudów jest lepsza niż żadna.

05.10.2012 19:04
😐
48
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

[47] - Az musialem "wygooglowac" - dlugo nad tym myslales ? Czy moze innych frazeologizmow szukales ? Naprawde trafnie uzyty wyraz. Na pewno tworcy wydali nowego Guild Wars w celu "wspolzycia" z WoWem, ciekawszego stwierdzenia nigdy nie slyszalem (A moze glupszego ?). Wychodzi na to, ze wiekszosc jest tymi "malo inteligentnymi" bo zwiastowano upadek WoWa, do ktorego w duzej mierze przyczyni sie GW2. Jednak po liczniku sprzedanych kopii - ludzie zaczna sie glupio usprawiedliwac...

Co z tego, ze GW2 ma odmienna mechanike - skoro potencjalnie mial uszczknac kilka milionow graczy, a na nowy dodatek dmuchano - bo kto to kupi ? Kupi, kupi - i to duzo kupilo. Co z tego, ze WoW jest stary ? Skoro mimo wszystko nadal jest bardzo grywalny i nie mozna mu odmowic tego, ze kiepsko sie trzyma i upada.

Gdzie ty w ogole przeczytales o tej "koegzystencji" - watpie aby ktos taki wpadl na to sam, ze niby GW2 i WoW sa stworzeni do wspolnego bytowania bez rywalizacji.

05.10.2012 20:03
49
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

Sethlan -> Post [62] z tematu https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12338148 po częsci odpowie na Twoje pytania. Mi - szczerze - nie chce się tłumaczyć. Ktoś kto nie rozumie idei koegzystencji i tego w jaki sposób można z czymś/kimś konkurować nie nawiązując bezpośredniej walki i tak jej nie zrozumie, nawet po 20 stronach przykładów i tłumaczeń. Dwa - dodatek nie "bije na głowę" niczego, to nawiązując do Twojej poprzedniej wypowiedzi. Na tle konkurencji wygląda wciąż dobrze jednak to już nie ten sam WoW, co nawet 2 lata temu. Dość powiedzieć że inna tasiemcowa seria - FIFA, sprzedała się lepiej w zaledwie 5 dni po premierze. Już widzę jak piszesz że również FIFĘ uważam za WoW-killera :)

[o mists] bo kto to kupi ? Kupi, kupi - i to duzo kupilo.

Dużo mniej niż zwykle. Na szczęście.

05.10.2012 20:13
50
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

FIFA trzyma sie innymi prawami. MoP pobil GW2 sprzedazowo - i warto rzec, ze jest to tylko dodatek. Nie wierze, ze GW2 byl tworzony z pobudek czysto odrebnych niz proba pokazania grze od Blizzard, ze nie ma dzisiaj prawa bytu. No chyba, ze jest to ogolna opinia spolecznosci - i tej od WoW i tej od GW2...

Dużo mniej niż zwykle. Na szczęście. --->> Mimo wszystko lepiej niz GW2 - o czym w wielu przypadkach mowy nie bylo.

05.10.2012 20:26
51
odpowiedz
zanonimizowany781035
12
Pretorianin

FIFA trzyma sie innymi prawami.

Jak już to "rządzi". Ale to był bardziej żart z Twojego zacięcia na gry-WoWkillery niż poważna wypowiedź z mojej strony.

MoP pobil GW2 sprzedazowo - i warto rzec, ze jest to tylko dodatek.

Pandy to dodatek bez którego tak naprawdę nie ma prawdziwej gry. Pisał o tym ktoś już wcześniej w tym temacie. GW2 sprzedało się wg ostatnich oficjalnych danych sprzed ok. 2 tygodni (mogę się mylić) w 2 mln egzemplarzy. Pandy w 2.7mln. Owszem jest to wynik lepszy, jednak jak na firmę odpowiedzialną za grę - Blizzard - wynik bardzo słaby. Z kolei ArenaNet może szczycić się sukcesem bo 2mln egzemplarzy to wynik dla nich dobry i pokaźny.

Nie wierze, ze GW2 byl tworzony z pobudek czysto odrebnych niz proba pokazania grze od Blizzard, ze nie ma dzisiaj prawa bytu.

Czyli wierzysz że GW2 był robiony TYLKO aby pokazać grze od Blizzard że nie ma prawa bytu? Hmm.. no to może ta FIFA w końcu też? A tak na poważnie - jasne, część klientów Blizza odeszła do GW2, część gra w obie gry a część w ogóle GW sobie odpuściła. Co jest zupełnie naturalne i zrozumiałe. I tyle. Tutaj naprawdę nie ma żadnych teorii spiskowych czy planów aby zabić WoW.

No chyba, ze jest to ogolna opinia spolecznosci - i tej od WoW i tej od GW2...

To nie jest opinia społeczności. Społeczność gra w swoją grę i ma w dupie komentarze forumowych trolli. Takich jak Ty (choć może robisz to nieświadomie) lub w mniejszym stopniu ja. Trolle wypisują prowokacje o WoW-killerach które później ktoś taki jak Ty, kto nie wie o czym mówi powtarza i pisze głupoty tak jak w poście [45] tego wątku. Przy okazji - ME3 jest słabą grą. A grałem w części 1-2 po kilka razy, z wszystkimi DLC, pokonując grę w 100% parokrotnie więc wiem o czym mówię. ME3 przeszedłem raz.

Proszę, wyjaśnione.

05.10.2012 20:35
52
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Jak już to "rządzi". Ale to był bardziej żart z Twojego zacięcia na gry-WoWkillery niż poważna wypowiedź z mojej strony.

Tak to jest jak zjada sie czasami literki (Nie mowie o slowie "rzadzi") - szczegolnie, jak aktualnie korzysta sie z 8 letniego laptopa, na ktorym napisane czegos jest wyczynem. ;)

To nie jest opinia społeczności. Społeczność gra w swoją grę i ma w dupie komentarze forumowych trolli. Takich jak Ty (choć może robisz to nieświadomie) lub w mniejszy stopniu ja.

Nie jestem "trollem" - albo ja o czyms nie wiem. :D

Nie sadze, ze ludzie grajacy w GW2 nie narzekaja na WoW. Na pewno nie sa to wszyscy, ale glowny punkt zaczepiena i sporow miedzy graczami byl w ostatnim czasie spory. Zupelnie jak przy rownoczesnej premierze nowego Battlefield i Call of Duty.

Mimo wszystko MoP to podobno "upadek" WoWa, a tak sie jednak nie stalo. Zreszta to oczywiste, ze GW2 w calosci nie probowal konkurowac z gra od Blizzard - bo to bylo by niemozliwe, jednak przedpremierowe sygnaly dawaly jasno do zrozumienie, ze GW2 to proba choc "malego" podbicia twierdzy WoWa.

05.10.2012 22:06
53
odpowiedz
Naczelnyk
161
Witch Hunter

Ze śmieciami się nie dyskutuje, można je pozamiatać.

Zatem:

1. Wow jest swoistym fenomenem, który przez wiele lat będzie miał jeszcze swoich wiernych fanów, podejrzewam, że niektórzy z nich będą mieli opory nawet przed porzuceniem wowa na korzyść nowego mmo Blizzarda. Wow pierwotnie był grą świetną, poszczególne dodatki też miały dobre momenty, teraz to już po prostu dziadek.

2. W MMO aktywnie gra tyle osób, ile gra w ostatni dodatek. Pozostali to niewielkie wyjątki.

3. Ciężar popularności (i rentowności) w coraz większym tempie zmienia się. MMO odchodzą do lamusa, pieniądze leżą w pvp i e-esporcie. Blizzard nie tylko zniszczył pvp w swojej grze (błędnie oceniając, że wszyscy chcą tylko farmić moby - co wydawało się słuszne, ale jak się okazuje na krótką metę, ale przez niekompetencję i brak wyobraźni swoich szefów wypuścił z rąk Dotę. Dochody firmy to pikuś w porównaniu z tym co przeszło koło nosa.

4. Lol, tanks,czy wkrótce dota2 to wszystko gry online, przy których popularności i liczbie abonentów wow zaczyna wypadać bardzo biednie. Cztery razy więcej graczy ma world of tanks. MMo stają się produktami niszowymi na tle grania online, co było nie do pomyślenia jeszcze parę lat temu.

5. Z firmy pozbyto się już chyba wszystkich, którzy potrafili robić cokolwiek innego poza kopiowaniem (czy twórczym kopiowaniem jak kto woli) pomysłów innych. Takie beztalencia jak Greg Street (Ghostcrawler, który rozłożył pvp) czy Jay Wilson (to ten od nudnego i nieudanego D3) robią firmie krecią robotę. Blizzard to rower, w którym kolesie pedałują, ale stoją w tym samym miejscu, podczas gdy wszystko wokół ruszyło naprzód.

05.10.2012 22:11
54
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Ciezko w tym przypadku rzec, ze WoW sie wypala. Strata miliona osob to zaledwie 10% i juz nie wiadomo, czy to duzo, czy malo.

Po za tym - mowi sie o tym, ze przyszlosc MMO lezy tylko i wylacznie we F2P - o tym przekonamy sie w przyszlosci, a czy na aktualna chwile mozna mowic o koncu WoWa ? Z jednej strony tak, jednak jest to mimo wszystko nadal poczatek, ktory utrzymuje sie od Cataclysm.

Ze śmieciami się nie dyskutuje, można je pozamiatać. <--- Rozumiem, ze to taki odnosnik do mnie... :(

05.10.2012 22:27
55
odpowiedz
Naczelnyk
161
Witch Hunter

-->Sethlan
Nie, dlaczego? Po prostu mamy inne spojrzenie, ale nie mam nic do ciebie.

05.10.2012 23:26
56
odpowiedz
Kartis
46
Pretorianin

Ale o czym w ogóle jest mowa w tym wątku? Przecież żadne MMO (może za wyjątkiem Rift'a) nie podejmuje tematu raidów i end game PvP. Nie ma konkurencji dla WoW'a, nikt po prostu nie podejmuje walki. Jeżeli wydaje wam się ze jakakolwiek gra oparta na samym wbijaniu poziomów zatrzyma zaangażowanych graczy na dłużej niż pół roku to grubo się mylicie.

GW2 stara się coś zdziałać z WvWvW, ale same klasy są po prostu niegrywalne, nie wiem kto wpadł na pomysł skilli z 30-60 sek CD. Straszny strzał w stopę w wykonaniu Arena.net, a sam liczyłem na ta produkcję.

06.10.2012 17:23
Hazdor
57
odpowiedz
Hazdor
36
Centurion

Podajcie mi jeden artykuł w którym AN wypowiada się, że chce zdetronizować/ konkurować z WoW-em...nie ma? To troll mode OFF pliz...

07.10.2012 11:02
58
odpowiedz
zanonimizowany807452
18
Konsul

GW2 sprzedało się wg ostatnich oficjalnych danych sprzed ok. 2 tygodni (mogę się mylić) w 2 mln egzemplarzy. Pandy w 2.7mln. Owszem jest to wynik lepszy, jednak jak na firmę odpowiedzialną za grę - Blizzard - wynik bardzo słaby.

No popatrz, czyli sam dodatek do gry, majacej 7 lat i wymagajacej oplacania abonamentu, sprzedal sie lepiej niz flagowa produkcja, ktora miala konkurowac z WoWem na rynku gier MMORPG i w dodatku oferuje bezplatna zabawe. Przeciez dla Arena.net to prawdziwa katastrofa i totalna kleska. No ale przed premiera GW2 wielu mowilo, ze popularna bedzie tylko do premiery MoP, bo potem juz wszyscy o niej zapomna i to wydaje sie miec potwierdzenie w faktach. Poza tym 2,7 miliona to wynik sprzed premiery w Chinach, gdzie pewnie sprzeda sie drugie tyle.

09.10.2012 16:20
Hazdor
59
odpowiedz
Hazdor
36
Centurion

Już ma raczej GW2 więcej niż 3 mln. Blizzarda nikt nie pokona i ich krów dojnych, które lecą od razu gdy blizzard puści pierda. Dają się doić i jeszcze się z tego cieszą. Gdyby GW2 zrobił Blizzard i byłoby takie same w 100% to już by miało 10 mln. I nie byłoby nikogo kto by GW2 krytykował bo zrobiłby je Blizzard...parodia. Do tego GW2 ze 2 tyg lub nawet więcej w wielu sklepach nie było.

09.10.2012 16:56
Amadeusz ^^
60
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

I nie byłoby nikogo kto by GW2 krytykował bo zrobiłby je Blizzard

No dobrze, tylko głównymi zarzutami w kierunku GW2 są fakty że jest:
- mocno zabugowane (i nie ma w tym nic złego, ale bugi nie są hotfixowane niejednokrotnie przez kilkanaście dni),
- na 80 levelu poza farmieniem kasy (ziew)/PVP/odkrywaniem świata na 100% (też nuda, po prostu lecisz od serduszka do serduszka i je maksujesz) nie ma nic szczególnego do roboty - dlatego tak bardzo dużo ludzi po osiągnięciu 80 poziomu po prostu zaczyna robić drugą postać,

Teraz wytłumacz fanboyom (czyt. mi) w jaki sposób ludzie nie krytykowaliby tej gry gdyby zrobiona była przez Blizzard.

I nie mówię że GW2 jest złe (choć dla mnie, fana GW1 było rozczarowaniem), ale wytłumacz mi Twój proces myślowy kiedy twierdzisz że GW2 jest krytykowane bo nie jest grą Blizzarda.

09.10.2012 17:26
Hazdor
61
odpowiedz
Hazdor
36
Centurion

"Teraz wytłumacz fanboyom (czyt. mi) w jaki sposób ludzie nie krytykowaliby tej gry gdyby zrobiona była przez Blizzard" - Bo blizzard jeśli chodzi o MMO jest jak ktoś kiedyś ktoś napisał "Świętą krową" , której nie można krytykować. A Ci co az tak psioczą na GW2 to siedzieliby cicho wtedy.

"No dobrze, tylko głównymi zarzutami w kierunku GW2 są fakty że jest:
- mocno zabugowane (i nie ma w tym nic złego, ale bugi nie są hotfixowane niejednokrotnie przez kilkanaście dni) - Zaraz mi napiszesz, że np w WoWie nie ma wcale bugów...tak ?.

- na 80 levelu poza farmieniem kasy (ziew)/PVP/odkrywaniem świata na 100% (też nuda, po prostu lecisz od serduszka do serduszka i je maksujesz) nie ma nic szczególnego do roboty - dlatego tak bardzo dużo ludzi po osiągnięciu 80 poziomu po prostu zaczyna robić drugą postać - zupełnie jak w wowie...tyle, że tam nie ma nawet zaliczania mapek na 100%. Poprostu grind grind i grind (ziew).

09.10.2012 17:45
Amadeusz ^^
62
odpowiedz
Amadeusz ^^
207
of the Abyss

Zaraz mi napiszesz, że np w WoWie nie ma wcale bugów...tak ?
Oczywiście że są. Ale jak już mówiłem moim zarzutem nie jest to że bugi istnieją (bo są w każdej grze), a o to że niektóre skill point challenges nie zostały naprawione przez całe 3 tygodnie przez jakie grałem w GW2 (w Orr dzieją się takie jaja że szkoda gadać. Edit: działy kiedy skończyłem grać w GW2, może już są naprawione). Nie mówię też o sytuacji kiedy nie mogłem ruszyć głównego wątku przez ponad tydzień bo MAIN QUEST był ostro zabugowany: https://forum-en.guildwars2.com/forum/support/bugs/Personal-Story-Forging-the-Pact-bug-blocking-progress

zupełnie jak w wowie...tyle, że tam nie ma nawet zaliczania mapek na 100%. Poprostu grind grind i grind (ziew).
Okej, niech Ci będzie - moim zdaniem porównywanie rzeczy do roboty na max levelu tych gier to trochę strzał w stopę (z punktu widzenia GW2) ale zaraz zlecą się haterzy WoWa także nie rozwijam mojego skrótu myślowego dla świętego spokoju.

Edit: I żeby było jasne - nie chcę rozpoczynać kolejnej kretyńskiej wojenki MMO vs MMO, ale twierdzenie że ludzie grają w WoWa bo to Blizzard i krytyjują GW2 bo to nie-Blizzard jest lekko mówiąc... Prowokacyjne. Aż trudno się nie odnieść.

09.10.2012 17:53
DymekRPG
63
odpowiedz
DymekRPG
148
ARTPOP

Już ma raczej GW2 więcej niż 3 mln. Blizzarda nikt nie pokona i ich krów dojnych, które lecą od razu gdy blizzard puści pierda. Dają się doić i jeszcze się z tego cieszą. Gdyby GW2 zrobił Blizzard
i byłoby takie same w 100% to już by miało 10 mln. I nie byłoby nikogo kto by GW2 krytykował bo zrobiłby je Blizzard...parodia. Do tego GW2 ze 2 tyg lub nawet więcej w wielu sklepach nie było.

No skoro tak piszesz to tak jest. Ja myślałem, że gram w wowa bo sprawia mi to przyjemność (i w moim odczuciu jest to obecnie najlepsze mmo na rynku), ale ja po prostu daje się doić blizzardowi :/

A tak na poważnie. Pewnie jest sporo takich osób jak mówisz, ale nie wkładaj wszystkich do jednego wora. Wchodzisz, żeby napisać komentarz bez żadnych konkretów, a jedynie pojechać po ludziach grających w wowa. Po co?

(...)Bo blizzard jeśli chodzi o MMO jest jak ktoś kiedyś ktoś napisał "Świętą krową" , której nie można krytykować. A Ci co az tak psioczą na GW2 to siedzieliby cicho wtedy.
A to ciekawe, spotykam się codziennie z krytyką wowa i nikt nikomu tego nie zabrania. Oczywiście mówię tu o konstruktywnej krytyce popartej jakimiś argumentami, a nie o bezmyślnym zdzieraniu klawiatury.

Wiadomość WoW Mists of Pandaria – prawie 3 miliony sprzedanych egzemplarzy dodatku