God of War: Wstąpienie - bóg slasherów powróci w chwale
Bóg slasherów? A to dobre. W 2013 roku wychodzi MGR: Revengeance od Platinum Games, który prezentuje się o wiele lepiej niż kolejny GoW. Sam Blade Mode daje kilka fajnych możliwości.
Tak przy okazji, to jest prequel prequela (najwcześniej w osi czasu są chyba Łańcuchu Olimpu)? Pewnie po Wstąpieniu zagramy Kratosem w pieluchach.
@Ictius... w D. byłeś i g. widziałeś.
God of War jest symbolem gatunku, legendą, która go wypromowała.
Jakaś japońska gra dla emoboyów ma być lepsza? Buehehehe:D.
cóż, ja czekam zarówno na nowego GoWa jak i Metal Geara. Dobrych slasherów nigdy za wiele a z tego co widzę obie zapowiadają sie wyśmienicie. A już najbardziej jestem ciekaw jak wypadnie multi w tego typu grze
@Ictius chyba żartujesz? najpierw zagraj w trylogie to pogadamy a ten MGR się zapowiada fatalnie ;)
@CyberTron
Widzę odpowiedź na poziomie podstawówki. Jaki symbol? Dla ludzi, którzy grali w jedną serię na pewno.
@Panczo20
Przeszedłem GoW'a I, II, Łańcuchy Olimpu. Przeszedłem również DMC 1, 3, 4, Ninja Gaiden II i Bayonettę. Niestety, ale GoW był po prostu najsłabszy.
Ictius
I dzięki ostatniej wypowiedzi straciłeś wiarygodność w tym wątku.:)
oj nie, revengeance nie prezentuje sie wiele lepiej ;) mowie to jako osoba ktora grala w to i w to.
Ponieważ równie dobrze mogłeś napisać, że uważasz Just Cause 2 Saint's Row 2 i Yakuze 3 za gry lepsze od GTA4. Są pewne uznane legendy, których się nie kwestionuje. God of War nie jest grą z gatunku slasher. To slasher jest gatunkiem od gry God of War.:-)
To slasher jest gatunkiem od gry God of War.:-)
eee, no teraz to już cię poniosło ;)
@ozoq
To slasher jest gatunkiem od gry God of War
Panu już podziękujemy. Jak się nie zna to się nie odzywa. Bodajże pierwszym slasherem była Onimusha, która była trochę bardziej stonowana pod względem szybkości walk. Zaraz potem wyszło Devil May Cry, które przyspieszyło akcję. Następne było Ninja Gaiden na pierwszego Xboxa. I dopiero potem GoW.
Są pewne uznane legendy, których się nie kwestionuje.
Tak, wiem, chodzi o Devil May Cry.
Heh, przecież ostatnie zdanie napisałem dla jaj.:)
Devil May Cry mógł być królem kiedyś. Ostatnia gra z serii została bardzo chłodno przyjęta przez graczy, a nowo zapowiedziana budzi spore kontrowersje i protesty fanów. Dziś królem jest GOW. Tak jak królem fps'ów dzisiaj nie jest Quake 3 czy jak kto woli Unreal Tournament. Ewentualnie CS jak powiedzą fundamentaliści gatunku. Czasy się zmieniają. Każda kolejna odsłona God of Wara zbiera doskonałe oceny, cieszy się wielkim szacunkiem nie tylko fanbojów, ale i ogólnie graczy. God of War 1 i 2 to system sellery ps2. God of War 3 to system seller ps3, a można nawet mówić że chains of olympus albo ghost of sparta to system sellery psp. Ta seria to legenda. Z tym się nie dyskutuje. Bayonetta na tamtej liście to nieporozumienie. Tak samo bardzo średni imho NG2. (tak, ograłem inne gry z gatunku. do swojej listy dorzuć drugą onimushę, dante's inferno, wh40k space marine, wolverine i pewnie kilka innych gier,których teraz nie pamiętam.)
Ictius
God of War i Devil May Cry to są dwa różne typy slasherów - zupełnie różne. To tak jakbyś porównywał Cywilizacje do Starcrafta.
W swoim gatunku obie gry to legenda. GoW stworzył jedną gałąź, Ninja Gaiden/DMC drugą.
@ozoq
Wszystko fajnie i pięknie, ale Warhammer 40k Space Marine to nie slasher...
Dlaczego Bayonetta to nieporozumienie? Bo za bardzo japońska? Bo ma najlepszy system walki jaki do tej pory wyszedł?
Space Marine to ch.w.j. hybryda. Nie mniej sam typ rozgrywki daje odczucia slasherowe. Liniowość, walka wręcz, combosy (ubogie), czyszczenie kolejnych lokacji.
Wiesz, z Bayonettą jest tak, że ma ona swoich zwolenników i bardzo dobrze. Tylko, że to nie jest legenda. Nie ma tego feelingu, że graczowi opada szczena na widok kolejnego bossa, finishera czy epickości danej sytuacji.
Och, możemy się oczywiście nie zgadzać. Możesz opisywać mi, dlaczego ma lepszy system combosów. Ale tak jak mówię. Możesz porównywać Yakuzę 3 do GTA 4 i twierdzić, że jest lepsza bo to, bo tamto, ale nie dodasz jej tego statusu. Tak już jest. StarCraft 2 pod względem mechaniki jest daleko w tyle za Dawn of War 2, ale to ten pierwszy cieszy się uznaniem milionów graczy.
Tym bardziej trochę rozbawiła mnie ekskluzywność Bayonetty 2 na WiiU. To zwyczajnie nie jest taka marka żeby się pocić na jej dźwięk i kupować dla niej konsolę. To nie GTA, nie Half-life, ani nie Baldur's Gate. A God of War stoi w jednej linii z tymi tytułami.
God of War to seria, dla której warto kupić ps3.Aktualnie xbox nie ma tak świetnej serii gier.
Król gatunku, kwestia gustu. Jak dla mnie Bayonetta i Ninja Gaiden 2 zjadły trzeciego Kratosa na śniadanie. NG3 słabiutkie, Bayonetta 2 raczej nie zagram bo nie kupię konsoli dla jednej gry, tak samo jak nie kupiłbym PS3 dla Kratosa.
GoWa 3 przeszedłem 2 razy, Bayonette i NG2 po 5-6. Epickie walki to jedno, feeling postaci, komba i poziom trudności to drugie.
lol a o ostatniej castleveni nikt nie pamięta ? jak dla mnie najlepszy slasher ostatnich lat
Król jest jeden i po raz kolejny to udowodni, są slashery i jest God of War.
god of war jest dla mnie synonimem grywalności i samej frajdy z gry
a i sama historia jest nie głupia i potrafi wkręcić
[19]
Szczerze mowiac jest dosyc srednia jako slasher. Akurat gralem niedawno (jeszcze i tak bede wracal bo chce ja skonczyc) i sam system walki jest jaki jest (moim zdaniem toporniejszy niz w GOWach), ale wielkosc map szalu nie robi - wszystko toto miniaturowe i doslownie co kilka minut jest loading screen. Do tego walki z bossami... yawn - calkowicie psuja tempo rozgrywki - polowe czasu tniesz i szlachtujesz i nagle dostajesz etap z shadow of the colossus. To tak jakby w wyscigach co pewien czas dawac etap z tetrisa.
Ja przeszedłem DMC:1,3,4 NG:1,2,S1,S2 GOW:1,2,3,Chains,Ghost; Bayonette; Castlevanie i parę innych nie wartych wspomnienia tytułów :) I zgadzam się z Ictius'em, że dla fanów gatunku to DMC czy NG są "klasyką" czy też "legendą". Nie ma nawet tutaj czego porównywać - mało dynamiczna walka z GoW'a (nie licząc szybkich uników) z ciągłym spamowaniem nieśmiertelnego kwadrat, kwadrat, trójkąt nie może się równać z systemami walki z NG czy DMC. Chociaż trzeba oddać sprawiedliwość serii GoW, że z każdą kolejną częścią walka stawała się bardziej dynamiczna i urozmaicona, w GoW III grało się już całkiem przyjemnie. Nie da się za to ukryć, że z punktu widzenia przeciętnego gracza seria GoW ze swoją świetną grafiką, brutalnością oraz w miarę ciekawą i "poważną" fabułą (chociaż jak dla mnie wraz z 3 częścią stało się to już wszystko mocno groteskowe i raczej śmieszne niż straszne czy poważne :) jest dużo atrakcyjniejszym tytułem. Tym bardziej, że część z tych ludzi nawet nie byłaby w stanie przejść NG czy DMC... Tak czy siak będzie to dobry rok dla gatunku (MGR:R, DmC, GoW:A, a może i Castlevania 2), chociaż nie spodziewam się aby którykolwiek z tych tytułów osiągnął naprawdę wysoki poziom (porównywalny z DMC3 czy coś...)
Dla mnie osobiście seria GoW, to jedyne tytuły warte uwagi na konsole Sony. Gry są przynajmniej najlepsze w swoim gatunku. Dlatego na Wstąpienie bardzo czekam, ale jak na zwykłą ciekawą grę, a nie na zbawienie, jak co niektórzy fanboye Sony.
Gdyby nie brak QTE w serii Devil May Cry to GOW mógłby się schować.
PePe PL & Ictius +1
Ostatnia gra z serii została bardzo chłodno przyjęta przez graczy.
Nie powiedział bym. Dwójka raczej została tak przyjęta plus obrzucana z błotem.
Również czekam na Revengeance i mam nadzieję za 2-3 lata stare dobre DMC.
Stereo The best joke of 2012.
http://www.youtube.com/watch?v=hfrWchX5rAU
Te wasze (konsolowe) gry są tak "legendarne", że musieliby mi zapłacić (i to dużo) żebym w nie zagrał.
Zakończenie trójki plus fakt, ze akcja nie dzieje się potem tylko przedtem niweluje tą grę. Dlaczego ? Ano dlatego, że i tak wiemy jak na końcu się to potoczyło, więc sam fakt, że znamy przyszłość bohatera spowoduje, że po co to wszystko skoro wiemy, co już było :P Dlatego nigdy nie gram w gry, w których kolejne części zamiast być sequelem są prequelem. Poza tym końcówka trójki, po co grałem i próbowałem uniknąć śmierci skoro
spoiler start
bohater i tak dead
spoiler stop
. Takie rzeczy choćby nie wiadomo jak gra była dobra odrzucają mnie od niej
@Hydro2
To tak jakbyś najpierw przelazł Wiedźmina, a potem nie chciał przeczytać książek
spoiler start
bo i tak Geralt przeżyje
spoiler stop
. :D
God of War może się podobać lub nie, ale nie można zaprzeczyć, że to kultowa seria. To ikona PlayStation. To nie opinia tylko fakt.
Wszyscy mówicie tu o Devilu, castlevanii, ninja gaiden czy uroczej bayonecie. I tak się dziwię czemu nikt nie podał darksiders ? 1 była świetna a 2 jest jeszcze lepsza. Może slashowanie nie jest tak wyborne ale według mnie nadrabia to bardzo fajną fabółą i ciekawymi zagadkami logicznymi.
GOW i DMC to kultowe serie. Każda ma inny klimat i system rozgrywki. Fakt może i system w devilu jest bardziej rozbudowany ,ale w sumie kogo to obchodzi skoro miodność (moim zdaniem) z obu gier jest przednia. A i tak wiele błysków i innych udziwnień płynących z ekranu nie każdemu może się spodobać. Jak mówiłem obie serie są fajnymi przygodami i oby takich więcej.
spoiler start
Kratos i tak zmiażdżyłby Dante ,ale to inna para kaloszy.
spoiler stop
DMC i Wiedzma w lateksie sa dla mnie za bardzo udziwnione i przekombinowane. god of war, tak jak sam jego twórca mówił ma wręcz prostacki gameplay.
Najśmieszniejsze że w tej prostocie jest GENIUSZ tej serii
[31]
Bo darksiders nie jest slasherem. Chociazby w D1 walka to tylko 1/3 gry, pozostale 2/3 to zagadki itd. Jest to "zeldoid".
Coraz więcej gier daje na siłę multiplayer zamiast przyłożyć się do singla. Są gry gdzie nie pasuje multik i tutaj wyraźnie nie widzę go .