Już 50 tys. graczy wsparło Project Eternity. Obsidian odwdzięcza się dodatkowym lochem i ujawnia kolejny próg finansowy
okaze sie, ze gra bedzie wydana w 2015 bo beda chcieli wyrobic kazdy aspekt :P a tak serio niech tam ludzie sie skladaja, ja poczekam az gra wyjdzie :P
Nie przesadzacie trochę z newsami na temat Project Eternity? Słyszymy o nim równie często jakby to była jakaś polska superprodukcja walcząca o tytuł gry roku. Tymczasem jest to niskobudżetowy projekt upadłego studia, które swoje najlepsze dni miał dekadę temu.
Ciekawe która gra z wielkiej trójki - Wasteland 2, Projec Eternity, Double Fine Adventure - okaże się tą najlepszą. I czy znajdzie się wśród nich gra, która nie spełni oczekiwań graczy. Lub może wszystkie nie podołają. A może te mniejsze projekty - Planetary Annihilation, Shadowrun Returns - okażą się lepsze. Cholernie nie mogę się doczekać premier tych gier i tego, jak ich poziom i ewentualny sukces lub porażka wpłyną na branżę. Czy crowdfunding będzie coraz bardziej popularny i projekty gier będę zbierały więcej funduszy (6-8-10-12 mln)? Czy też może idea straci na popularności i wszystko będzie po staremu?
Ogarniacz - I teraz wyobraź sobie, że Ty i 20 000 ludzi, którzy też poczekają aż gra wyjdzie zmieniacie zdanie i wspieracie grę na Kickstarterze. Twórcy otrzymaliby dodatkowo około 700 000 dolarów na rozwój gry. Obsidian to sprawdzone studio. W robieniu RPG'ów są naprawdę dobrzy, a że Project Eternity ma być RPG'iem i to staroszkolnym (mniej kłopotu niż przy bardziej nowoczesnych grach = mniej problemów i "więcej" za mniej kasy), to można być prawie pewnym, że jeśli gra nawet nie będzie świetna, to będzie bardzo solidna. Więc jako hipotetyczny fan gatunku grę zakupisz tak czy inaczej. Jedyna różnica polegałaby na tym, że gdyby ludzie zapłacili teraz, to otrzymaliby lepszą grę. To wszystko oczywiście jeśli masz możliwość, żeby zapłacić.
EDIT: I jeszcze taka myśl: jeśli już przy 50 tyś. sprzedanych kopii taka gra może powstać, a przy 100 tyś. byłaby naprawdę bardzo dobra, to wyobraźcie sobie co by było, gdyby crowdfundig stał się popularniejszy i ludzi wspierających projekty byłoby tyle, co kupujących gry. Pól miliona, milion, może nawet więcej. Wielcy wydawcy - in your face!
ozoq [2]
Mi zbiera się na wymiociny, gdy widzę każdego kolejnego newsa o Call of Duty 18713689 albo 157456457 newsa o Assassin's Creed lub 48674546578 newsa o Mass Effect. Ale mam sposób jak się nie porzygać - nie wchodzę do tych wątków.
Ty masz chyba jakiś problem - nie podoba ci się, że ktoś dobrowolnie wspiera Project Eternity za pomocą Kickstartera, nie podoba ci się, że ktoś pisze o Project Eternity... I coś mi się wydaje, że twój problem nie leży ani w tej grze ani w graczach na nią czekających i ją współfinansujących.
Naprawdę wyluzuj i daj innym od siebie odpocząć i po prostu nie wchodź do wątków związanych z Project Eternity.
Obsidian najlepsze dni ma dopiero przed soba, gdy nie beda juz chodzic na pasku wydawcy i podlizywac sie konsolom, albo wypuszczac niedokonczone gry. Zasluguja na jednego newsa dziennie.
A pajace nadal ich wspierają no przepraszam dodatkowy loch to super rzecz poprosimy jeszcze o jeden milion a dodamy wam 2 nowe potworki.
Irek22
No chyba sobie żartujesz. Jaki ja mam problem? Ja nie mam, ale ty masz. Ja wyrażam swoją opinię na forum. Kole w oczy, że mam inną od twojej? Na tym to polega. Będę wchodził na te wątki i będę pod nimi pisał. Nie potrzebuje twojego pozwolenia, ani błogosławieństwa.
Nigdzie też nie pisałem, że jestem przeciwny wspieraniu tej gry na Kickstarterze. Wasze pieniążki, wasza wola. Poruszyłem temat na tym wątku, bo raz w tygodniu jest news: "wspieraj Project Eternity, to twórcy dodadzą jeden nowy loch. Kolejne 20tys osób, to dodadzą nową klasę."Chodzi mi o to, że o tym nie warto pisać, a przynajmniej nie pisze się tyle nawet w odniesieniu do bestsellerów. Innymi słowy, uwaga poświęcana temu tytułowi jest (w mojej opinii) przesadzona, przynajmniej w świetle newsów jakimi raczą nas twórcy.
ozoq--> Jak według Ciebie nie warto pisać, to nie wchodź do takiego newsa i nie zostawiaj komentarzy, bo swoją postawą pracujesz na zupełnie coś innego, nabijasz odsłony i pracujesz na zysk GOLa.
Zresztą wiele osób lubi czytać o Kickstarterze, reszta lubi go krytykować, a o kolejnym CoDzie to nawet fani nie będą czytać, bo oni są lepiej zorientowani niż GOL w temacie swojej ulubionej gry.
Dobrze. Nie będę już krytykował kolejnych newsów o Project Eternity. W sumie im więcej newsów do czytania na GOLu tym lepiej. Tytuł jest mi zupełnie obojętny. Nie wesprę go, bo cieszę się z tego w jakim kierunku poszły erpegi (Fallout 3, Mass Effect, Wiedźmin 2). Życzę jednak sukcesu tej grze, bo może wtedy mniej osób lubujących się w staroszkolnych erpegach będzie mówiło, że dzisiaj nie powstają już dobre gry.
@Azerath wiesz ja po prostu nie kupuje kota w worku i nie bede placil im za to zeby wzieli sie do roboty. Zobacze jak im ta gra wyjdzie (jestem szczerze ciekaw daty premiery), okaze sie, ze spelnili chociaz 70% obietnic i wtedy sie zastanowie nad nowym projektem :) To tworca powinien dokladac jak najwiekszych staran zebym CHCIAL spojrzec na jego produkt a nie odwrotnie :P
W tym calym kikstarze niepodoba mi sie jedna rzecz i zmieniajac ja tworcy mieli by duzo wieksze wplywy gotowkowe na projekty a mianowicie wplacasz kase i .. czekasz na gre za ktora znow bedziesz musial zaplacic a powinno byc tak ze wplacasz kase czekasz na gre, gre wydaja sprzedaja zwracaja ci kase ktora wplaciles (jezeli sprzeda sie na tyle by wszystkim wplacajacym oddac) plus dostajesz np 5% zysku i wtedy to ma sens, oczywsicie mozna tez wtopic kase tak jak i teraz ale zawsze jest szansa, ze ci sie zwroci, dostaniesz super gre i jeszcze zarobisz dolca czy dwa na waciki.
dzaskul -->
doedukuj sie zanim sie wypowiesz... jakie ponowne kupowanie tytlow z KS? Co ty bredzisz?
To jest zwykly prepaid - gra jest juz zaplacona, prawdopodobnie taniej niz na rynku - i to jest twoj "zysk" w zamian za inwestycje.
Super wiadomość, ale warto pamiętać też o tym, że jeśli projekt padnie zwrotów nie ma ;)
Uwielbiam taki sposób finansowania gier : ) No i przynajmniej nie muszą chodzić pod dyktando EA czy Ubisoftu, cenie takie studia, wiedzą co robią
To w podstawowej wersji miało nie być nawet craftingu...lol.
A gdy przekroczymy 3 miliony, to w grze pojawi się... burdel ;-)
Ta gra to dla Obsidianu być albo nie być. Nie wiem, czy taka presja dobrze im zrobi.
Po części dla tej gry gram w totka :) Jakbym wygrał to bym sobie przebił kolejne 10 progów na raz xD
Po dziesiątkach newsów dalej pojawiają się osoby, które do znudzenia pieprzą, że płacimy teraz twórcom, a potem musimy jeszcze grę kupić na premierze?
Nie, nie musimy, bo to działa jak pre-order. Nauczcie się w końcu, bo kliknięcie w linka z projektem na Kickstarterze może niektórych przerastać.
Co do zysków z Kickstartera. Jasne, zrobią wypłaty dla tych 50k "udziałowców" i mogą zwijać interes. Jedyne co, to by mogli dać udział w zyskach, ale za wysokie wpłaty jak np 5-10k, a nie marne (z punktu widzenia ile kosztuje produkcja i ile czasu zajmuje) 15$.
Moim zdaniem Obsidian jest bezczelny. Dajcie nam 200 tysięcy dodamy kolejną grywalną klasę. Dajcie nam 500 tysięcy dołożymy craft.
[6] Widzę, że nie tylko ja to zauważyłem.
[7] Uruchomiłeś pułapkę i spadło na ciebie smocze g. Otrzymujesz na stałe -5 do INT. Ponieważ współczynnik nie może być ujemny, przywódcą drużyny zostaje twój towarzysz - małpka Giripiri.
Co za bezczelne szuje, że nie robią gry za darmo!
Chyba jest rzeczą oczywistą, że więcej pieniędzy -> więcej kasy na pensje -> więcej ludzi/czasu -> więcej contentu. Co w tym takiego dziwnego? Chyba, że myślicie, że dodanie systemu craftu albo porządnej lokacji to coś łatwego i szybkiego, ale w takim wypadku raczej nie ma o czym rozmawiać...
Najśmieszniejsze w tym jest to, że zrzędzą osoby, które pewnie w życiu nie kupiły oryginalnej gry (a już na pewno nie mają karty płatniczej, bo 20$ za grę od Obsidianu to pół-darmo).
Project Eternity zapowiada się na wspaniałą grę i powrót do starych dobrych czasów, których zrzędzące gimbusy nie pamiętają. Do tego ma zostać wydana w Polsce w wersji pudełkowej (zapewne przez CD Projekt co by się zgadzało z wersją na GOG-a) co pokazuje, że nawet firmy gotowe są w ciemno wejść w ten interes, a one w kaszankę by się nie pakowały.
Gra będzie miała naprawdę sporo nowego, nigdzie indziej nie spotykanego contentu i chociażby z tego względu warto wesprzeć ten projekt.
No tak, wszystko jasne. Jak komuś się nie podobają stare erpegi to pewnie nie ma kasy i ma 13 lat. Nie to co elita intelektualna, która ratuje branżę gier wpłacając $20 na Project Eternity. Materiał na doktorat Wolfwood.
Mi się akurat stare eRPeGi podobają, np. Ultima IX Ascension z tego samego okresu co BG, a grosza na Eternity nie dałem i nie wydaje mi się, żebym to kiedykolwiek kupował, nawet jak będzie można romansować z każdym członkiem drużyny (niezależnie od rasy, płci, wieku, itp.), nie moje klimaty...
Cainoor [27]
A co mają pisać? Na razie nawet nie wiadomo czy uzbierają potrzebną kwotę.
A teraz będzie: Za kolejne 100.000 $ nowy miecz
Irek22 - Było więcej merytorycznych aktualizacji nt świata, niż na PE, więc na pewno jest o czym pisać. Klimat budowany jest imo naprawdę nieźle. A pisać warto, bo właśnie brakuje kasy - czyli każda reklama to imo plus dla takiej zbiórki.
Cainoor [30]
I co, i że niby dzięki Polakom uzbierają brakujące 775 tys. $?
Nie twierdzę, że to wszystko fajnie się nie zapowiada (ba, wręcz bardzo chciałbym, żeby im się udało zebrać wymaganą kwotę i żeby wyszła z tego świetna gra!), ale patrząc na to, w jakim tempie im przybywa pieniędzy, nie wróży to dobrze. InXile, Schaffer i Obsidian wymagane kwoty zgranęły w kilkanaście godzin, teraz mają nawet kilkakrotnie więcej niż chcieli. W przypadku OSR minął już tydzień, a oni nie uzbierali nawet 1/4 wymaganej kwoty.
Uzbierają, to na pewno GOL będzie pisał. Na razie nie ma o czym, tym bardziej, że wkład Polaków w ten projekt to promil, za który Brenda mogłaby sobie kupić co najwyżej waciki.