Seks w grach
Akurat wiedzmin przykładem dojrzałego podejścia do seksu nie jest. Dwójka może i się starała ale nadal wyglądało to na scenariusz schadzki z głowy nastolatka.
Też jest dobrym przykładem. Nie chciałem się skupiać na ogromnej ilości przykładów, ale zaznaczyć problem i mój punkt widzenia. Fabularnie rzecz biorąc. Triss manipuluje ( uczucia i cielesność) Geraltem, aby służył interesom Loży Czarodziejek. Seks jako dominacja vel Foltest i Ves. I jeszcze kilka innych wydarzeń.
Jeżeli idzie o pierwszą odsłonę Wiedźmina, to faktycznie wyszło słabo. Zbieranie kart wyglądało niczym kolekcjonowanie Pokemonów albo kart z Magic: The Gathering.
Wiedźmina bym w to nie mieszał. Jego podejście do seksualności to dzieło Sapkowskiego, nie twórców gry. Całe to uniwersum jest przerysowanym naszym światem, z tym, że przerysowanym na sposób negatywny. Tam tak ma być i już, a nazywanie tego dziecinnym jest niezrozumieniem konwencji. Nie każde dzieło musi seks pokazywać jako coś wyjątkowo złożonego, opowiadać o problemach z nim związanych na poziomie umysłu (przedostatni akapit). To w naszym życiu występuje, jednak w mniejszości. I mówię teraz w odniesieniu do Wiedźmina, nie niczego innego. Bo w innych przypadkach po części się z autorem zgadzam.
I jako fan sagi czuje się w obowiązku sprostować:
spoiler start
Fabularnie rzecz biorąc Triss nie manipuluje Geraltem, ona jest w nim zakochana. Polityka i Loża to inna kwestia. Tylko jest to problematyczne, bo Geralt kocha Yennefer, która w grze jest tylko wspomniana, a wiedźmin z racji zaniku pamięci jej nie pamięta. Nie jestem na siłach zgadywać, czy sagę i opowiadania czytałeś, ale tam właśnie można się więcej dowiedzieć.
spoiler stop
Dojrzaly sex w Wiesku 2? LOL przeciez Geralt tam grzmoci laski bez zadnego uczucia, dla samego perwersyjnego grzmocenia, to jest dobre dla napalonych gimnazjalistow...To jest oczywiscie zgodne z tym co dzialo sie w ksiazce ale slodki Jezu, nic dojrzalego w tym nie ma. Chyba ze dla kogos dojrzalosc oznacza posuwanie od tylu czarodziejki w brodziku...
Taka zmiana podejścia developerów growych do tematu seksu nie zmieni magicznie spojrzenia na gry, jako coś głębszego, niż pusta rozrywka. Z resztą jest masa dobrej literatury, w której bohaterowie pieprzą się, jak króliki. Tak więc symbolicznego, dojrzałego seksu nie traktowałbym, jako wyznacznika jakości w nośnikach kultury.
Najlepsza scena seksu jest w Heavy Rain, od biedy można się pośmiać z sexu w Dragon Age Początek po dodaniu modów które rozszerzają scenki, hehe, nie mniej poza Heavy Rain nie widziałem nic godnego uwagi. Wiedźmin I i II to, no cóż jak to się mówi fantastyka ma swoje prawa.
bałem się trafić na kolejny słaby tekst o seksie, a znalazłem jeden z niewielu godnych polecenia... Nawet jeśli moim zdaniem stawiasz tu bardziej pytanie o naturę człowieka niż o naturę gier.
Temat zszedł na Wiedźmina choć nie poruszałem go w ogóle w tekście. Tekst nie jest o danych przykładach, ale problemie portretowaniu, bez względu na konotacje, motywacje postaci czy stosunku świata przedstawionego do seksu. Inczuczuna sagę czytałem. Kwestia manipulacji jest sporna i zależy od obserwatora. Zresztą jak wszystko. Koosa być może masz rację, ale często pieprzenie się jak króliki jest sposobem opisu danego charakteru. A.l.e.X nie dane mi było jeszcze grać w Heavy Rain niestety. CascadJazz dzięki
Żeby nie być narażonym na spoilery, trzeba albo znać wszystkie gry świata, albo nie czytać tekstu. BRAWO :D
krzychu2k7 chodziło o spoilery dotyczące Silent Hill 2 i Mass Effect. Orlando filmik i seria bardzo dobra.
sir Qverty - najpierw trzeba precyzować czym dojrzały seks jest. Co w seksie od tyłu w brodziku jest takiego niedojrzałego? :)
No i co niedojrzałego jest w "grzmoceniu laski bez zadnego uczucia"? Ja rozumiem że "dojrzały" seks dla przeciętnego Polaka to: przy wyłączonym świetle 3 min pod kołdrą niezgrabnych (i śmiesznych) ruchów a później w kimono?
Czy mogę nie zgodzić się z autorem artykułu? Nie mogę ;) A to już coś ;)
Dobra ..może zbyt powściągliwy jestem. Pomijając wątki (seksualne? uczuciowe?) w seriach Mass Effect czy Dragon Age, mogę napomknąć o Skyrim. Dość umiejętnie traktowane są tutaj wątki seksualne-uczuciowe, obecne najbardziej w skyrimskiej literaturze ;) Można je uzupełniać modami - niestety, nie wszystkie są "na poziomie" ale też można spotkać takie, co seks z uczuciem wiążą ;) To uzupełnia obraz świata gry, czyni go dla nas bardziej wiarygodnym, pełniejszym.. Stąd zawieranie ślubów a także w oficjalnym dodatku adoptowanie dzieci ;) Zauważmy, znowu sprawne omijanie growego tabu - aby sprostać obyczajowym konwencjom różnych nacji..
Flyby mi chodzi bardziej o wplatania pożądania w relacje między postaciami. Nie chodzi o sam seks a seksualność i jej siłę nad umysłem danej postaci. Twoja uwaga o Skyrimie jednak jest trafna. Imersja wraz z ślubami i adopcją może nieco wzrosnąć. Reksio, tylko na delegacjach, tylko na delegacjach... . =D!
Nie ma to jak podbijać własny tekst po dwóch miesiącach. Pomysły na artykuły się skończyły?
Pożądanie i jego sposób wyrażania w grach, w między postaciowych relacjach? Obawiam się że zbyt wiele tutaj zależy od odbiorcy czyli gracza ;) To mniej więcej tak, jak kłopoty w wieku dojrzewania z prawidłowym wysyłaniem i odbiorem, sygnałów owego pożądania.. Wiele tutaj, na forum, wątków o tym mówi ;) Lecz rzeczywiście, być może odbicie owych sygnałów w grach, mogłoby być nawet pewnego rodzaju "edukacją"..
To dla twórców gier niestety wciąż zbyt trudne i ryzykowne zadanie - już to w innym poście zaznaczyłem - konwencje obyczajowe są zbyt różne i drażliwe..
Egoleech ostatnio pisuję dość regularnie, nie wiem czy zaglądasz. Nie myślałem o tym w taki złowieszczy sposób tj. aby podbić artykuł. Zazwyczaj gry z tą tematyką otrzymują znaczek 18+, więc powiedzmy, że mamy ten problem przynajmniej pozornie legalnie rozwiązany. Masz rację, że trzeba się liczyć z recepcją i światopoglądem odbiorców. Bywają jednak drażliwsze tematy niż cielesność, ten po prostu jest jeszcze dla wielu kontrowersyjny.
"Legalność" wiekowa ;) Raz tylko zdarzyło mi dostrzec prawidłową reakcję u chłopca siedmioletniego widzącego scenę walki w jakimś nowszym Falloucie (był przerażony) ;) Być może także był nadwrażliwy bo inni dążą do takich scen (w tym prymitywnej seksualności) omijając kontrolę rodziców na wszelkie sposoby. Można to i tutaj zauważyć. Udają oczywiście obojętność w tych tematach lecz przecież ich rodzice powinni pamiętać swoje reakcje i potrzeby z ..hmm, wczesnej młodości ;)
Jako dorosły chętnie bym widział w grach więcej umiejętnej erotyki (także w dialogach) lecz sądzę że na wszystko przyjdzie czas - wtedy kiedy gry staną się bardziej "uniwersalne", także technologicznie bo wbrew pozorom i ładnym obrazkom, wciąż nawet do "normalności" daleko ;)
"Tekst zawiera spoilery", ale już odnośnie czego spoilery zawiera to autor nie napisał. Skąd mam wiedzieć czy mogę czytać? Logiki trochę.
"Prymitywna" seksualność jest podstawą marketingu, więc raczej przemysł rozrywkowy się jej nie pozbędzie. Tak jak mówisz, więcej umiejętnej erotyki. Nie jestem adwokatem realnych symulatorów erotycznych=D. Naprawdę nie! Wcale nie wydałem oszczedności swojego życia na ten zbożny cel... . =).
Komp w tagach są tytuły gier, ale masz rację powinienem zaznaczyć jakie spoilery są w tekście
Hmm, realne symulatory erotyczne? ;) Very Interesting ;) Takie "boto-lalki" w necie? ;) Są już takie?! Taka boto-lalka z odpowiednim scenariuszem na własność? Natychmiast kupuję! Za ostatnie oszczędności..