Fani Mass Effect 3 ujawniają fabułę nachodzącego DLC o stacji Omega
W podpisie drugiego obrazka jest błąd. Powinno być "na Omedze" zamiast "na Omedzę".
Studio gonił czas i niektóre pomysły musiały zostać porzucone, aby zdążyć na wyznaczony termin premiery.
Pewnie bo zrobienie MP który dla gry był niepotrzebnym ficzerem miało większy priorytet
Więc EA:
DZIĘ-KU-JE-MY
Niech Bioware zdechnie jak najszybciej bo szkoda patrzeć
Aha. Czyli za 33zł polizaliśmy zupełnie ciekawy wątek z Lewiatana i na tym koniec. Dalej typowe nic nie wnoszące byle co :/
Naprawdę nie rozumiem istoty takich DLC. Jeśli porównamy to do serialu TV, to taki DLC jest niezbyt lubianym przez fanów zapychaczem.
Dla mnie Mass Effect 3 się skończył i kompletnie nie interesuje mnie co działo się na Omedze, czy w innych rejonach galaktyki, gdy Shepard zbierał armię.
Zamiast przyłożyć się i zrobić dobrą grę na miarę drugiej części, to cały wysiłek włożyli w tryb multi, którego ani razu nie włączyłem, a resztę zrobili byle była. Jestem ciekaw ile osób nadal gra w ten tryb multi.
Okazuje się, że początkowo BioWare chciało umieścić w Mass Effect 3 misję zleconą przez Arię T’Loak. Po tym jak porzuciła neutralność i poparła Sojusz, kontrolowana przez nią stacja Omega stała się celem ataku oddziałów Cerberusa.
Przymierze...
<Bahamut> życzę Ci tego samego. Gry to biznes i to jest niestety smutna prawda :(
Gonił ich czas? Pieprzenie. Skoro wiedzieli, że nie zdążą to po grzyba wyznaczali sobie konkretny termin. Są przecież ludzie, którzy wydają swoje gry gdy są ukończone i nawet na tym zyskują. Fakt, że czasem trwa to całe lata, ale gry to nie produkt, który robi się w kilka minut, a przynajmniej nie te "duże" gry. No bo ile można zyskać jeśli od razu wyda się kompletną grę? Nie tylko więcej kasy, ale i więcej zadowolonych nabywców, którzy zamiast cały czas marudzić grzecznie czekaliby na kolejną świetną grę. Jasne, że marudy nie zniknęłyby na dobre, ale czy tak nie byłoby lepiej?
[5] Myślę, że autor miał na myśli sojusz pomiędzy rasami.
Iii... ja gram jeszcze w multi. Nie cały czas, ale można się trochę odstresować jak inne gry się nudzą. Ludzi jakoś nie brak, ale bywają problemy z połączeniem.
EA...
A multi jest moim zdaniem całkiem ciekawe. Jak dawkuje się je odpowiednio to starcza na długo.
Mulit jest rewelacyjne :-))
Ja tam osobiście cieszę się, niemniej wydaje mi się, że trudno będzie skutecznie wpleść odbicie Omegi z rąk cerberusa, ewentualnie rozbicie jej oblężenia, nie zmieniając poważnie roli Arii w podstawce gry. Po wydarzeniach z ME3 tego sie nie da umieścić, w trakcie będzie to też dziwnie wyglądało - chyba, że będzie to umieszczone poi prostu jako jedno rozbudowanych zadań pobocznych z gry i po prostu powiększy nasze zasoby wojenne. Na pewno zainwestuję to 800/1200 pkt.
<Bahamut>
W tego multi gra masa ludzi, więc swoje bajki możesz opowiadać gdzie indziej.
Nie chwaląc Ci się, ja znam fabułę tego dodatku od zeszłego roku kiedy to wyciekły pierwsze skrypty fabuły Trójki. Wtedy to misja na Omedze była rzecz jasna w podstawowej edycji gry a nie jako DLC.
Niech juz ta gra wreszcie zdechnie i porzestana wydawac te dlc, denerwuja mnie ciagle newsy o dodatkach do tego szrota.
Niech Bioware zdechnie jak najszybciej bo szkoda patrzeć <---- Niech BioWare skorzysta z pomocy Kickstartera lub innego wydawcy, a nie "kasowej" korporacji.
[7]
Szkoda, że takie podejście jest teraz wszędzie nawet u c...no dobra, powstrzymam się :D
Ale od ludzi, których pasją są gry i ich tworzenie pierd***lenie, że to nie te czasy a producent naciska jest śmieszne, a jak doda się do tego czysty biznes jak w firmie, która spłodziła takie wynaturzenie jak ME3 to naprawdę można się załamać. I pokładam nadzieję w ambitnych małych grach indie.
Nadzieje w grach "indie" ? Pozdrawiam, najpierw znajdz powod tego, dlaczego ME3 jest takie, jakie jest a nie wciskasz glupoty typu: "Wina developera". Czyja to wina, ze BF3 ma teraz mase drogich DLC i sama gra jest sredniej jakosci ? No chyba nie DICE, prawda ?
To nie dali stacji Omega w ME#3? Ale lipa. Taka falistyczna stacja kształtami przypominająca nie powiem co, i do tego różowa poświata - nie NO skandal, ale chociaż w DLC dadzą.
Jak ich gonił czas to niech wydadzą go za darmo. :) W przeciwnym razie zwisa mi to co się dalej będzie z tą gwałconą marką
[10] Wiem o tym, ale naprawdę koncentrowanie się na multi przy grze która ze swojej natury powinna być singlem mija się z celem, od tego jest inny flagowy tytuł EA czyli Battlefield który koncentruje się na multi
A ja chętnie w końcu skończę Mass Effecta 3 i bardzo bym się cieszył, gdyby DLC wyszło. Zapowiada się intrygująco.
Multi, mutli nie równe, dla mnie bf3 to szrot, nie interesuje mnie ten wyciskacz jeleni.
100 razy wolę mutli w me3 niż gdyby tam była misja z omegą, ale przez nią by nie było multi, oczywiście, że EA postąpił chamsko, co tu się dziwić, powinno być to i to, a nie tylko kasa i kasa, ale co zrobić, przynajmniej dostanę omegę w DLC.
Ja uwielbiam to uniwersum, właściwie to nawet się martwię, że nie zapowiadają czegoś więcej, ponoć miało być dużo treści, ale w tym tempie to słabo to widzę.
Rany ludzie, jak wy zrzędzicie. Po pierwsze, nie rozumiem czemu ta gra niektórych tak bardzo boli. Nie podoba się? Nie grajcie. Nie chcecie kupować dlc? Nie kupujcie. Nikt nikogo do tego nie zmusza. Firma wam się nie podoba? Nie kupujcie jej gier. Artykuł też nie fajny? Nie czytajcie, nie wchodźcie, nie komentujcie. To nie jest obowiązek, a mam wrażenie, że niektórzy tak to właśnie traktują, jakby kto ich zmuszał do zaglądania tutaj i komentowania tej jakże to okrutnie niedobrej gry. Litości...
Nie wiem gdzie wy żyjecie, w jakim świecie, ale chyba bardzo daleko stąd, albo macie +/- 5 lat, skoro nie załapaliście jeszcze, że gry w dzisiejszych czasach to biznes czy wam się to podoba, czy nie. Twórcy to ludzie, nie maszyny. Mają prawo popełniać błędy i za swoją pracę liczą na wynagrodzenie. Nie będą poświęcać czasu za darmo. Jeśli na to liczycie, to jesteście naprawdę naiwni. Dlatego coraz częściej będą się pojawiać dlc a gry będą początkowe okrojone, by jak najwięcej na danym produkcie zarobić. Świat jest brutalny, ale wasze zrzędzenie na takich forach tego nie naprawi. Załóżcie własną firmę i róbcie dla ludzi gry za darmo. Ciekawe jak długo pociągniecie i jakiej jakości będą wasze produkty :)
Co do samego dlc, to osobiście czekam cierpliwie. Leviathan wyszedł świetnie, wart swojej ceny i poświęconego czasu, a też masa ludzi narzekała przed wyjściem dodatku, jaki to on straszny będzie, jaki beznadziejny, jakie to te BioWare podłe i okrutne że śmie cokolwiek jeszcze wydawać, że to bez sensu itd. itd. Na szczęście wszystkie czarne prognozy się nie sprawdziły i mam nadzieję, że tak samo będzie tym razem. Omega to jedno z ciekawszych miejsc w Mass Effect i nawet jak fabuła nie będzie oskarowa, to miło będzie znów tam wrócić.
Hades22@, chyba chodzi o to, że ME1 i nawet ME2 naprawdę mimo wszystko były udanymi grami, przez co zyskały fanów itp, a to co się stało z ME3 niestety każdy logicznie myślący człek widzi, i nie chodzi tu tylko o ''te'' zakończenie i ''te'' DLC, ale o ogólne niedopracowanie tytułu i pośpiech (np. problemy z importowaniem twarzy ''własnych'' Shepardów oraz podjętych w ME1/ME2 decyzji, zabugowany multiplayer, Origin itd).
A także wiele jest w ME3 nielogiczności, dziur w fabule itp, co każdy szanujący się fan tego uniwersum zauważy/ł.
Więc obecnie to co jest robione przez BW/EA to nabijanie kasy z ''pozostałych'' fanów i niszczenie do końca dobrego imienia marki jaką (gdzieś tak od 2007 do 2011 roku) była ''Mass Effect''.
Ja już się nie dam nabrać niestety (stety) ani na Dragon Age III ani na SWTOR ani Mass Effect 4... (chyba, że EA zdechnie, ale wtedy BW może przejąć kolejny chciwy wydawca jak Ubi czy Acti...).