Battlefield 3 wytacza ciężkie działa - recenzja dodatku Siły Pancerne
autor gral kiedykolwiek w Higway Tempa ? :P a moze zapytam prosciej czy autor kiedykolwiek gral w BF2 ?
bo z tego co czytam, autor marudzi na to, ze mapy sa bez "waskich uliczek" gdzie w takim bf2 moznabylo takie uliczki moze na 3 mapach znalezc :P
A jezeli autor ma na mysli, ze ten dodatek powinien zadowolic "starszych graczy" bf'a to chyba nie ma na mysli bron boze graczy Bad Company 2 ?
nowy tryb rzeczywiscie nic ciekawego nie wnosi, chociaz ja osobiscie od razu mialem na niego "wyjeb" bo dla mnie nie doscignionym wzorem bedzie Conquest L/Conq... A co do respawnow pojazdow etc. Po to kolega ma stworzonych kilkaset serwerow, zeby mogl dobrac je do swoich preferencji. Dlatego wlasnie wiele serwerow kladzie nacisk na TEAMPLAY, zeby osoby, ktore tam graja byly nie jako do tego "zmuszone" i mogly sie przy tym bawic. To tak jakby oceniac WoW'a po serwerach prywatnych... niby zawartosc ta sama (tak wiem, ze nie do konca) ale ludzie jakos nie chca sie grupowac etc... jezeli chodzi o czynnik ludzki, to nigdy nie bedziesz mial na to pelnego wplywu.
Jezeli nie podoba Ci sie, ze brak Teamplayu to zacznij ludzi ORGANIZOWAC, pisz na czacie, staraj sie znalez wspolny TS etc. To tak jak na WvWvW w GW2 jak ktos nie zacznie "dowodzic" na czacie to jest kompletny chaos, ludzie czesto lataja gdzie chca. Troche organizacj na wspolnym TS'ie i juz gra sie inaczej. Jak sie ocenia gre Multiplayer to powinno sie korzystac ze wszystkich dobrodziejstw :P A nie wymagac, ze nagle 64 osob bedzie wiedzialo co Ty wlasnie chciales zrobic...
Dodatek nie wybitny, ale na solidna 8 zasluguje.
autor gral kiedykolwiek w Higway Tempa ? :P a moze zapytam prosciej czy autor kiedykolwiek gral w BF2 ?
Ale przynajmniej większość mogła mieć swój pojazd (w BF2142). Ci co nie mieli, to wspierali resztę drużyny z Tytanów, a w BF3 połowa graczy musi biegać na piechotę... Po przegraniu 4 godzin w AK tylko przez 5 minut było mi dane zasiadać za sterami jakiegoś czołgu :/
Recenzent chyba sobie pograł ogólnie w serie battlefield ze 2 godziny bo dodatek jest w sam raz to na co czekali fani serii jest to skuteczne odświeżenie otwartych map z podstawki bf'a 3 , mapy są w sam raz zaprojektowane bo niema takiego natłoku graczy w jednym miejscu ze po respawnie odrazu się dostaje kulkę w łeb a nowe punkty dają nam chęć i ich zdobycia bo maja jakieś znaczenie strategiczne . AC-130 bzdura ? bzdura to jest ten tekst to jest jedna z najlepszych rzeczy jaka mogli zrobić dzięki temu ludzie maja mobilizacje do zdobycia tego bo ma ważne strategiczne znaczenie na polu walki skutecznie wspiera piechotę z góry np. gram ze znajomymi mowie do kumpla jestem na punkcie A , ostrzelaj ten punkt on "ok" dzięki temu mam czysty punkt i mogę spokojnie go przejąć taka jest tego zaleta a nie wada może recenzent ginął od takich ataków i po prostu to go drażniło i dal to na minus ;) Dobrze tez za Kanonierka lata po jednej trasie bo jak by gracze ja sterowali był by za duży chaos . A co do mocy kanonierki właśnie taka ma ona być ma siać popłoch na polu walki tak jak śmigłowce szturmowe jak i inne samoloty ;) A propo map jeszcze , jedna z lepszych właśnie jest Pancerna tarcza bo tutaj ta mapa wymusza bardzo dużej współpracy pomiędzy klasami , snajperzy nie kampia tylko biegają po mapie i rozstawiają soflamy po to żeby umożliwić namierzenie pojazdów inżynierom tak samo jak wsparcie biega i dostarcza amunicje inżyniera (nowe pociski ) wiec stwierdzam ze autor tego tekstu napalił się graficznym widoczkami i odrazu och ach z tego powodu no sorry gościu nie wiem jakie masz doświadczenie w tej grze ale ja mam już przegrane prawie 500 h w bf'a 3 w bf'a2 miałem chyba z 1000h jak nie lepiej w bc 2 tez z 500h ale uważam ze ty tego tekstu nie powinieneś pisać bo po prostu się na tym nie znasz ;)
Z wieloma akapitami się z autorem nie zgodzę, ale dwie jego uwagi są w 100% trafne.
Wielkość map faktycznie utrudnia sprawne i szybkie poruszanie się w terenie przy tak niewielkiej ilości pojazdów (PANCERNYCH). Faktycznie, dochodzi do patologii gdzie gracz czeka na spawn czołgu, podbiega do niego ile sił w nogach po czym 2m przed pojazdem dostaje kulę w łeb/plecy od pobratymców, którzy też chcą wydostać się z bazy względnie szybko. Jedynym remedium są tutaj chyba serwery z opcją fast vehicle respawn jednak i na nich czekanie na czołgi/niszczyciele trochę trwa. Nie rozumiem dlaczego DICE nie zdecydowało się na spawn większej ilości pojazdów choćby w momencie zajmowania strategicznych punktów na mapie. Coś się tam zawsze dropi ale to naprawdę stanowczo za mało.
Druga trafna uwaga to położony tryb tank superiority. Leży i kwiczy; jest tak mało popularny, że w sumie nieprzydatny. Coś co było zapowiadane przez twórców jako jedna z większych atrakcji upadło w dniu premiery. Może teraz, kiedy AK jest dostępne dla wszystkich, wzrośnie jego popularność; jednak wydaje mi się, że wymazanie samolotów/heli i brak większej liczby tanków, niszczycieli etc położyło ten tryb zupełnie.
Co mnie osobiście denerwuje i co przebija się w recenzji? Zapowiadany armored kill to tak naprawdę 4 nowe mapy i trzy-cztery pojazdy. Nic więcej. Przez ograniczenia w liczbie dostępnych wehikułów widowiskowość walk (tak bardzo podkreślana przez DICE) i ich rozmiar nie jest dostrzegalny... W AK zagrałem już ok 15 godzin i pewnie zagram jeszcze znacznie więcej ale czekam na patch z utęsknieniem.
Rowniez nie zgadzam sie z recenzja. Autor chyba za krotko pogral w dodatek.
Armored Shield to akurat bardzo dobra plansza.
Jedyne do czego mozna sie przyczepic w tym dodatku to zbyt mala ilosc pojazdow.
Reszta jest jak najbardziej na plus.
hehe fajnie to wyglada:
3 osoby wypowiadaja sie negatywnie na temat oceny wypisalo po kilkanascie zdan, argumentow dlaczego sie nie zgadzaja.
wpadl Cybetron i pisze jedno zdanie, bez zadnego argumentu :)
Wielką pomyłką w tym DLC jest AC-130 i tryb szturmu, gdzie broniący nie mają praktycznie szans
Nie da sie ukryc, ze DLC to porazka na calej linii. Mapy sa za duze, pojazdow za malo, a AC-130 to pic na wode, bo mozna go zniszczyc w kilkanascie sekund, za to dostac sie do niego jest praktycznie niemozliwe. Sam bawilem sie stracajac go na jednej z map chyba z 5 razy, zanim mi sie znudzilo. Mozna by to naprawic zwiekszajac liczbe pojazdow i samych graczy. Te mapy sa tak duze, ze spokojnie pomiescilyby 128 osob.
Jutro wychodzi patch co poprawia gunshipa zeby byl wytrzymalszy na dzialka AA i samoloty
Łooooł autor musiał dostać nieźle w dupę na Armored Kill żeby dać 7.0... Zresztą po recenzji widzę że grał on nie za chętnie i z 5 mapek może ukończył???
Nie - bo kolejna paczka mapek ma dostawac z gory 10. Jego recenzja, jego ocena - w ogole te DLC moga byc pomijane w ocenie, bo do rozgrywki wiele nie wnosza, a jak was boli i tak wysoka ocena jaka jest 7 - to napiszcie wlasna recenzje.
Powoli zaczyna wiać kupą od tych recenzji. Mapy są świetne, ilość pojazdów jest ok - koledzy, no jeżeli nie gramy zespołowo i zamiast osłaniać własne czołgi niszcząc przy tym wrogie używając technika przeplatając przez to wszystko zwykłego szturma z karabinem A DO tego grając wraz z kolegami to jest klimat i gra się przyjemnie nie mogąc odejść sprzed monitora.
Śmieszna ocena,powinno być minimum 8,a tu tylko 7 ? Ten co to napisał chyba nie grał jeszcze w ten dodatek tylko zbiera opinie noobów..
Widac - spolecznosc BF3 - pokazuje tutaj swoja jakze barwna inteligencje i zrozumienie - niezmiernie skomplikowanego systemu oceniania w skali 1-10.
Śmieszna ocena,powinno być minimum 8,a tu tylko 7 ? Ten co to napisał chyba nie grał jeszcze w ten dodatek tylko zbiera opinie noobów.. ------>>>>
Mam już za sobą kilka godzin grania w ten dodatek. Pograłem już nowymi pojazdami i samolotami. Pojazdy są ok, chociaż faktycznie za dużo ich nie jest. Mapy, hmmm.... tu podoba mi się tylko jedna ta górzysta. Uważam że została świetnie zrobiona. Pozostałe są średnie albo kiepskie. Tak jakby robione na kolanie. na odwal się. Dali parę pagórków zmienili pogodę i rzucili kilka budynków i proszę mamy mapę. Jestem prawie pewny że ten dodatek był najszybciej zrobiony. bo praktycznie prócz tej górzystej mapy, reszta to jakby przeróbka innych map z inną pogodą czy porą dnia. Póki co najlepszym dodatkiem jest Back to Karkand. Jeśli kolejne dwa dodatki które wyjdą w grudniu i na początku nowego roku również będą tak średnie jak CQ i AK to 170zł na Premium nie było warte wydania. To oczywiście jest moja zdanie. Każdy ma inne odczucia.
Moze i ocena nie jest w pelni adekwatna do tego co przedstawia dodatek ale autor recenzji ma w kilku miejscach racje choc nie do konca poniewaz brak rozmachu jest poniekad wina brakiem zorganizowania, a sam grajac zauwazylem ze wielu zamiast wyjechac jednym z pojazdów opancerzonych to na wlasna prosbe draluja przez pustynie, natomiast Ci ktorzy wsiadaja do pojazdow maja gdzies to czy obok ktos nie szuka transportu tylko pedza na zlamanie karku. Kolega wczesniej dobrze napisal, ze ktos faktycznie musialby wydawac tam rozkazy tylko nikomu nie chce tego robic choc jest taka mozliwosc chocby w pojedynczych druzynach. Kanonierka jest natomiast swietnym pomyslem i wbrew pozorom nie robi takiego spustoszenia jak to pieknie zostalo opisane w recenzji, a zniszczyc to cudo jest tak naprawde bardzo latwo i to jedyny blad jaki popelnili tworcy gry przy AC-130. Co do trybu TS nie bede sie wypowiadal poniewaz jak dotad nie gralem i nie interesowal mnie ten tryb wogole. Wedlug mnie dodatek (bo kolejna sprawa to to ze to tylko DLC) powinien miec o te pol oczka wiecej w ocenie, no max jedno pelne.
Z tego co widziałem na gameplayach to DICE przesadziło z wielkością map... widać, że idą na ilość (chodzi mi tutaj zarówno o wielkość map itd. jak i o ilość dodatków, których jakość pozostawia dużo do życzenia).
Wg. mnie duże mapy w Battlefieldzie powinny być wielkości Heavy Metal lub Harvest Day z B:BC2.
rany jak ja uwielbiam ludzi, ktorzy uznaja za wzorcowe mapki te z BC2... litosci ludzie ta gra to byl spin-off serii w dodatku nie najlepszy. a mapki w tej grze nudzily po kiklku godzinach... wezcie wy sobie kupcie BF2 kosztuje 30 zl i zobaczcie jak wygladaly mapy kiedys. Gwarantuje wam, ze byly kilka razy lepsze niz te w BC2 i wiekszosci z BF3 via taki Back to Karkand - mozna by tam dolozyc jeszcze z 3-4 :)
Jak dla mnie DLC ożywiło grę casualową na nowo.
Oczywiście chodzi mi o "publik gaming", bo scena w Polsce umarła już dawno.
Jak już ktoś pisał wyżej. Recenzja jakakolwiek by nie była zawsze będzie su-biek-ty-wna.
Dlatego ja nigdy nie czytam recenzji bo mnie one nie interesują. Nie interesuje mnie odbiór gry przez recenzenta.
Nigdy żadna recenzja nie wpłynęła na moją decyzję o zakupie, bądź nie, jakiego kolwiek tytułu. Jeśli gra mi wpadła w oko
to ją kupuję i w nią gram. Potem czasem zgodzę się, a czasem nie zgodzę z opiniami ludzi o tej grze.
Dlatego nie rozumiem idiotów którzy plują się, że recenzent dał taką a nie inną ocenę. Jemu się podoba a Tobie nie, jasne?
Ma do tego święte prawo, natomiast nikt nie ma prawa by go oceniać, bowiem recenzja jest su-biek-ty-wna i kropka!
Jeśli chodzi o dodatek to mogę się zgodzić z autorem w sumie w kilku punktach (przeczytałem plusy i minusy ha):
Rzeczywiście pojazdów pancernych na mapach trochę jest za mało. Bardzo wkurwiające (tak to trzeba nazwać)
jest bieganie z punktu odrodzenia w środek batalii ponieważ jest za mała ilość pojazdów na tylu graczy.
Zgodzę się, że Pustynia Bandar odstaje od reszty, jest najsłabiej zaprojektowana moim zdaniem. Tarcza Pancerna
też wydaje mi się trochę pustawa. Może jakby pojazdów było więcej na mapie to nie przeszkadzało by mi to.
Cieszy mnie natomiast bardzo wysoki poziom map Góry Elburs oraz Dolina Śmierci - dla mnie to mały majstersztyk.
Faktem jest jeszcze, że ograniczono rolę tak żołnierza jak i wsparcia. Wsparcie w sumie ratuje posiadanie
moździerza oraz ładunku C4. "Medyk" nie ma czego szukać w tym dodatku. Liczy się tylko Technik i Snajper.
Nie zgodzę się też, że kanonierka jest słaba. Jest wystarczająca do działań wsparcia piechoty jak i jej unieszkodliwiania.
Mnie się ogólnie dodatek podoba, na pewno jest (dla mnie) bardziej interesujący niż DLC Walka w Zwarciu.
Szkoda, że dodatek nie dorównuje jednak kapitalnemu Powrotu do Karkand i osobiście uważam, że w DLC
DICE powinno się skupić nad przywróceniem najbardziej grywalnych map z Dwójki. Przecież jest cała masa świetnych map
jak Road to Jalalabad, FuShe Pass, Daqing Oilfields, Dragon Valley, czy nawet Operation Smoke Screen, Warlord i Surge.
Było by co przywrócić jeszcze w DLC i na nich powinni się skoncentrować w DICE. Na powrocie starych i sprawdzonych map.
Myślę, że ten dodatek potrzebuje takiego balansu, jak DLC Close Quarters, gdzie po każdej rundzie jest robiony balans wg zakładki skill z all time statistics lub punktów za ostatnią rundę. W Armored Kill często dochodzi do sytuacji, że jedna strona dominuje X rund z rzędu i jest mało wyrównanych meczów. Na podstawowych mapach tego nie widać, bo szybciej i łatwiej można się dostać do flag (mniejsze mapy), więc rozgrywki są w miarę wyrównane i dynamiczne (o Close Quarters nie wspominam, bo z tą "innowacyjną" funkcją każda runda jest zacięta).
Tryb "Tank Superiority" jest słaby, ponieważ mało jest pojazdów (pół drużyny zwykle siedzi w bazie, wsiadanie do niszczyciela jako pasażer jest bez sensu, bo tymi działkami nic nie można zrobić, a biegającego mięsa armatniego jest jak na lekarstwo) i dali tylko jedną flagę. Myślę, że jakby była walka o trzy flagi, to rozgrywka byłaby lepsza, a tak to wygrywa team, który pierwszy zajmie flagę, która osadzona jest w otwartym terenie (wyjątkiem jest Death Valley, gdzie jest most, więc można odrzucić linię wroga, aby spróbować zająć flagę).
Mógłbym jeszcze wiele napisać, ale kto to będzie czytał:)
Ogarniacz
Naucz się czytać ze zrozumieniem człowieku bo z tego co widzę to niezbyt ci to wychodzi.
[26] Zbanowali ci Emisariusza to teraz na tym koncie szalejesz^^
Wielu fanów Battlefielda 3 Walkę w zwarciu potraktowało jako wypadek przy pracy, nie do końca udaną próbę wejścia na teren od lat zaklepany przez konkurencyjne Call of Duty.
IMO CQ to bardzo dobry dodatek, który sam w sobie dał mi więcej radochy niż MW3.
O, to już nowy dodatek ? Nieźle to sobie wykombinowali. Wydadzą niedokończoną grę, a potem każą dodatkowo płacić kilka razy za pełną grę tylko w formie "dodatków".
Ja to widzę trochę inaczej. Zamiast wydać stosowny edytor dzięki któremu dostawalibyśmy nowe mapki od moderów woleli tego nie robić i trzepać kapone na dodatkach tworzonych przez jakieś tam swoje studio od dlc. W sumie nie głupie.
Co do AK to uważam, że jest lepiej niż dobrze. Co prawda mapka, która miała być gwoździem programu(pustynia) ssie a kanonierka idzie z nią w parze. Mimo to pozostałe mapki są wyśmienite i przeczuwam, że jeszcze nie jedną potyczkę na nich rozegram. :)
na origin przecena cześci gier z serii battlefield:
Czy zatem bf2 complete sie opłaca gra w to ktoś jeszcze?
Ocena oceną, ale nie zmienia to faktu że ewidentnie redaktorowi gra nie szła. Z recenzji wieje deczko frustracją i zażenowaniem jakie się czuje po dostawaniu w d*** :D Może się mylę, ale tak tę recenzję odebrałem. Kanonierka jest świetna gdy obsługują ją ludzie z głową. Jeśli druga drużyna też w miarę ogarnia to wywiązują się w powietrzu wspaniałe bitwy. Dziś sam uczestniczyłem w takiej jednej gdzie jak szaleni broniliśmy AC przed zestrzeleniem :P
Bo sęk w tym że kanonierkę można jednym myśliwcem w kilkanaście sekund zestrzelić i nie trzeba mieć tu dużych umiejętności pilotowania. Lot od dołu, ulepszona taśma, odpowiednie nakierowanie odrzutowca i AC nie ma najmniejszych szans. Umiejętności na poziomie low+ najwyżej. A działko przeciwlotnicze ? Toż to już jest masakra, a nie pojedynek. Poprawka na balistykę i kanonierka w kawałkach :P
Darkowski93m -> E tam, całkiem nieźle mi szło ;) Co do kanonierki to napisałem, że "Remedium na to jest utrzymywanie mocnej obrony przeciwlotniczej, co skazuje dwóch-trzech inżynierów na ciągłą obserwację nieba, albo posiadanie w szeregach uzdolnionych pilotów myśliwców, przy których AC-130 czas swego życia liczy w sekundach" P-lotka też się nada, jak jej myśliwiec wroga nie zmiecie jedną serią:>
W kanonierce w pewnych okolicznościach można łatwo zginąć, owszem, ale przecież AC-130 na dłuższą metę zawsze wpada w ręce drużyny silniejszej, przez co wspiera (skutecznie) działania i tak lepszego zespołu, a ten, który zbiera baty przy ostrzale z góry tym bardziej ma problem ze zwarciem szeregów. Poznałem tę sytuację z obu stron.
Tyle o Podboju, w Szturmie to w ogóle jest szopka na całego, bo piechota się respawnuje na bardzo wąskim obszarze.
dodatek zajebisty!! minusem mapy jest to ze jest pusta??!! recenzenci ogranijcie sie! czyli kazda mapa ma być zawalona budynkami itp ? jedne mapy sa puste obszerne, inne zabudowane a inne coś pomiędzy, dla każdego coś i to jest zróżnicowanie i to jest w bf3!!
Cóż, pustynia Bandar też jest troszkę porażką moim zdaniem, ale jest idealna do polatania sobie odrzutowcami, których wcześniej nie cierpiałem ze względu na idiotyzmy związane z levelowaniem (brak flar [!] na początku, a nie mam siły walić z tego działka aby odblokować sobie samo naprowadzane rakiety).
Mapka w górach jest wg mnie najlepszą (tuż po Strike at Karkand) mapą, która do tej pory się w BF-ie 3 pojawiła. Od iście Skyrimowych widoków, po bardzo ciekawą konstrukcję. Mega!
Co do dwóch ostatnich mapek to ogólnie wrażenia pozytywne, na Death Valley grało mi się świetnie snajperem (w końcu w nocy trudniej jest wypatrzeć gościa w krzakach...), a na Armored Shield jest największa rozpierducha z pelotkami i czołgami.
Największym mankamentem jak na razie jest kanonierka, która jest zbyt mało wytrzymała, także pojazdów mogłoby być więcej, ale i tak jest ok.
Ogólnie dodatek bardzo dobry, jednak jak przystało na gry wydawane przez EA jest ZA drogo, jeśli się nie ma premium...
Jak dobrze , że poczekałem na recenzję i nie kupiłem tego dodatku, Własnie pustych map się najbardziej obawiałem .