BioWare pracuje nad kolejnym Mass Effect oraz zupełnie nową marką
obecny szef oddziałów BioWare w Edmonton oraz Montrealu, czyli Aaryn Flynn, postanowił uspokoić obawy graczy
Uspokoić? Ha, ha, ha. Teraz to dopiero się zacznie!!! Zdaje się, że Zeschuk albo Muzyka (a może nawet obaj) zasiadali w zarządzie EA, więc mieli jakiś tam wpływ na to, co dzieje się z grami BioWare. Teraz wpływ na EioAre mają już wyłącznie ulegli i oddelegowani przez EA wyrobnicy.
Na szczęście po tym, co robiono od DA II włącznie, postanowiłem nie kupować żadnej gry BioWare (dobra, przyznaję - ME 3 kupiłem, ale tylko po to, aby dokończyć serię) i teraz, po wycofaniu się jednych z najważniejszych ludzi w branży, już kompletnie nie będę miał żadnych sentymentów, tak więc zdychaj EioAre!
Jednocześnie Aaryn Flynn podkreślił, że marka Mass Effect wciąż kryje w sobie olbrzymi potencjał i BioWare planuje stworzyć kolejną grę osadzoną w tym uniwersum.
BioWare? Raczej EA. BioWare już dawno - przez EA - zeszło na psy, a wczoraj symbolicznie dokonało żywota...
Normalnie aż szkoda gadać jak EA niszczy kolejne dobre studio. Ray Muzyka i Greg Zeschuk byli niejako ostoją studia Bioware, byli to bardzo inteligentni i w porządku ludzie. Bez nich gry mogą nie być takie same. Na EA to już powoli zaczyna brakować słów. Przykro jest mi to mówić, ale moja ulubiona seria jaką jest Mass Effect, może przez to się stać tasiemcem EA... Ray i Greg jak wiadomo mieli wpływy u EA i coś tam znaczyli. Teraz przez chore plany wydawnicze EA kolejne dobre serie mogą upaść. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie, ale teraz z zakupem pre-orderów kolejnych części ME się będę wstrzymywał.
Jestem ciekaw, gdzie ci dwaj panowie pójdą. Chyba nie zajmą się robieniem gier poprzez Kickstartera? :)
BioWare kiedyś jak robiło Mass Effecta, to robiło Mass Effecta. Teraz 3-4 tytuły na raz...
Szkoda mi BioWare, zawsze miałem nadzieję, że po tej komedii zatytułowanej "CoD Elite jest śmieszne, my tego nie zrobimy- a po roku Bf Premium" to DICE padnie pierwsze.
Irek22
"Teraz wpływ na EioAre mają już wyłącznie ulegli i oddelegowani przez EA wyrobnicy."
- Przeczytałeś w ogóle ten list od GMa BioWare? Może przeczytaj raz jeszcze, zanim napiszesz, że gość jest oddelegowany przez EA...
CyberTron [4]
To nie jest tak, że kiedyś gry BioWare były lepsze, bo robili tylko jedną na raz i tylko na niej się skupiali.
Kiedyś robili jednocześnie BG 2, dodatek do BG 2 i NWN oraz NWN, KotoRa, dodatki do NWN i Jade Empire i każda z tych gier była udana (no, może poza singlem podstawki NWN, ale tam przede wszystkim liczył się multi i edytor, poza tym dodatki - jak na dodatki - były całkiem dobre).
Przyczyna upadku BioWare i słabości ich gier leży gdzie indziej i nazywa się Electronic Arts.
Cainoor [5]
To, co jakiś gość (zwłaszcza w tej branży, zwłaszcza pracownik EA, Activision, Ubisoft i innego korporacyjnego molocha) sobie pisze szita mnie obchodzi. Papier zniesie wszystko. Naprawdę wierzysz w te standardowe branżowe bzdety i pierdoły?
Interesują mnie tylko fakty, a fakty są takie, że swoimi działaniami EA od kilku lat - jeszcze za kadencji Muzyki i Zeschuka - dobijało markę BioWare, zaś wczoraj definitywnie (choć symbolicznie) ją pogrzebało.
Politykom też wierzysz? W końcu też dużo mówią...
Wiedziałem,że nie dadzą spokoju tej marce.Jeszcze chcą wciskać DLC do single playera w trzeciej części?Ja raz tę grę przeszedłem i nie ciągnie mnie,by znów ją przejść dla jednego nowego etapu czy nowego kolorowego zakończenia.Jak chcą to niech tworzą nową część,ale niech dadzą Shepardowi już spokój i nie kombinują jak go znów przywrócić.Dla mnie nowym bohaterem niech będzie nawet Joker,byleby hostoria trzymała się kupy.
Nowa marka , ok ! Kolejna część Mass Effect ? nie ...
ŻENADA
Irek22
"To, co jakiś gość (zwłaszcza w tej branży, zwłaszcza pracownik EA, Activision, Ubisoft i innego korporacyjnego molocha) sobie pisze szita mnie obchodzi."
- Ten "jakiś gość" to pracownik BioWare od 12 lat. Był na długo przed EA, pracował nad BG2, NN, DA i KOTR. Nie wiem jak Ci pasuje do obrazu uległego i oddelegowanego przez EA wyrobnika.
a ja się mimo wszystko cieszę z kontynuacji ale tylko pod warunkiem że ten Shephard nie będzie głównym bohaterem a członkiem drużyny, ewentualnie ważnym npc coś w stylu misji poszukiwawczej.
Taka prawda, EA niszczy studia i gry które tworzą, narzucają swój żałosny pęd korporacyjny, byle nachapać ile się da.
BW to nie pierwsze i nie ostatnie studio, które się o tym przekonało.
Pozostaje mi mieć nadzieję, że jednak mass effect ktoś tam z głową się zajmie.
Tylko nie wiem czego oni oczekują, dlc OMEGA zdecydowanie jestem zainteresowany, nowa gra, dla mnie ok, to uniwersum nie może zginąć, ale co prawdziwi fani, którzy wierzą w inne zakończenie niż to co bioware przedstawiło maja im powiedzieć?
Prawdziwi fani mogą im tylko powiedzieć, że zmarnowali potencjał na najlepsze zakończenie w historii gier, jak można w takiej sytuacji chcieć opinii o kolejnej grze skoro wielu uważa mimo zapewnień bioware o zamknięciu sprawy, że sprawa nadal jest otwarta, no takie fakty.
Trudno jako fan udzielać się w opinii na temat nowej gry z tego uniwersum, gdy czuje się jak duży potencjał został zmarnowany i bw czy ea, rzekomo w tej sprawie nie mają nic do powiedzenia i ucinają jej łeb, z takim podejściem teraz chcą opinii? To moja opinia jest niezmienna, niech dadzą zakończenie na które ta seria zasługuje, a nie dają zakończenie zaledwie dobre.
kaszanka9
Co to w ogóle za termin "prawdziwi fani"? Ja też jestem fanem ME i mi zakońćzenie odpowiadało. Nie jestem prawdziwy? :D
Pytanie czy chcą zrobić Mass Effect 4 czy coś innego. Bo jak 4 to mnie szlag trafi.
@Cainoor
Jeżeli uważasz, że zakończenie nie mogło być o wiele lepsze i że nie zmarnowano potencjału, to tak, nie jesteś prawdziwym fanem.
kaszanka9
"Skoro uważasz, że zakończenie nie mogło być o wiele lepsze i że nie zmarnowano potencjału, to tak, nie jesteś prawdziwym fanem."
- Mylisz się :)
@Cainoor
Znaczy tam poprawiłem "skoro" na "jeżeli", nie chcę zakładać z góry kto co uważa i mu wciskać, że tak uważa, stąd ta poprawka, ale JEŻELI uważasz to co napisałem, to nie, nie mylę się, a ty nie jesteś prawdziwym fanem.
Widzę że los BioWare i innych firm pożartych przez wielkiego molocha, któremu zależy tylko na zysku dzieli ludzi jak polska polityka. Ludzie BioWare nie skończy jak Towarzystwo Ubezpieczeniowe Crimson. No chyba że w BioWare pracowali sami idioci i nie wiedzieli co podpisują. W takim wypadku nie ma co po nich płakać.
kaszanka9
Niestety, ale Twój wywód logiczny jest błędny. Jeśli z prawdy wynika fałsz, to zdanie jest nieprawdziwe ;-)
Uważam się za fana ME i nie rozrózniam fanów na fałszywych/prawdziwych. Może Tobie pomyliło się z "prawdziwym fanatykiem"? :)
@Cainoor - Zawsze zakończenie mogłoby być lepsze. Dla każdej gry można napisać lepsze zakończenie. A to w ME3 było tylko dobre. Nie było złe, tragiczne, było po prostu dobre. Co nie znaczy, że nie mogłoby być lepsze.
Wracając do tematu DLC. Chętnie sprawdzę to DLC z Omegą oczywiście jeżeli będzie chociaż tak rozbudowane jak Leviathan. Trochę szkoda, że dopiero teraz, bo jak mam rozumieć odbicie bazy Omegi na której stacjonuje Cerberus skoro zbieram się do ataku na główną siedzibę tej organizacji. Szkoda, że dopiero teraz, bo słysząc słowa Arii w Purgatory Club chciało się wziąć sprawę we własne ręce i lecieć tam pomóc.
Kolejny Mass Effect jak najbardziej, ale nie z numerem 4. Shepard porwał się już na wystarczająco dużo rzeczy i raczej po zniszczeniu żniwiarzy nie będzie dla niego równie trudnej misji/wyzwania. Przydałaby się albo alternatywna historia dziejąca się w czasie poczynań Sheparda, albo jakaś historia po zniszczeniu żniwiarzy. Galaktyka pogrążona w chaosie i my gdzieś w tym wszystkim staramy się przeżyć itp. Oczywiście jeżeli mieliby się trzymać stylu z poprzednich części, na co bardzo liczę.
Błędne jest to, że ktoś uważa się za fana, jeżeli twierdzi to co napisałem, tyle w temacie. Każdy może się nazwać fanem, to nie znaczy że nim jest.
dj_sasek
"Zawsze zakończenie mogłoby być lepsze."
- Jasne, że zawsze mogłoby być lepsze. Nie mówię, że nie. Trochę mnie mierzi nazywanie normalnych fanów fałszywymi tylko dlatego, że nie uważają zakończenia ME3 za zmarnowany potencjał. Gusta przecież są różne, po co tak jątrzyć w tym temacie...
kaszanka9
Nie rozumiesz pojęć, mylisz się, nie mój problem :)
Mój boże, czy naprawdę w każdym wątku choćby zahaczającym o ME, zwolennicy spiskowych teorii indoktrynacyjnych muszą popisywać się swoją manią prześladowczą? Get over it.
@koobon - ja jestem zwolennikiem teorii indoktrynacji i proszę wskaż mi, gdzie kogoś prześladuję? Rozumiem, że napisałeś to ogólnikowo. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora...
podobnie jak twój kumpel kaszanka nie rozumiesz pojęć
"mania prześladowcza" prześladuje ciebie, a nie ty swoją manią innych
ed.
ech...
Tyle, że ja nie czuję się prześladowany jak ktoś ma inne zdanie... Ma do tego prawo, wiele razy to powtarzam.
hahahahahhahahahhahahhahah :D po tym crapie ME3 mogliby chociaz schowac leb w piasek i zapomniec o tej serii :) no ale gimbusy sie rzuca na "epicka" walke, ktora nudzi schematycznoscia po kilku godzinach :D gratulacje Bioware wlasnie poprawiles mi humor na caly dzien :D
DLC Omega? Rewelacja :-)
ME4? Dlaczego nie? Nawet jeżeli wepchną tam Sheparda (którego polubiłem). Czekam niecierpliwie :-)
Inna gra w uniwersum ME o poodbnej charakterystyce a inne fabule? Dlaczego nie? Czekam niecirpliwie :-)
Takie opowiadanie o prawdziwych i nieprawdziwych fanach jest zwyczajnie śmieszne. To trochę tak jak dawniej prawdziwi fani Metalliki (przepraszam za spolszczenie) twierdzili, że "prawdziwa" Metallica skończyła się na Kill'em All, no, może na Master of Puppets. Tylko ta Metallica nic sobie z tego nie robiła i mając rzesze "nieprawdziwych" fanów koncertuje do dzisiaj...
To studio juz dawno zdechlo, wiec nie wiem po co ta rozpacz. I tak ci "szefowie" co odeszli to wielkiego wplywu na to co firma wydaje nie mieli, skoro powstaly takie knoty jak ich 3 ostatnie gry. Albo mieli, ale to olali byle szybko i latwo zarobic.
A ze pod skrzydlami ea beda wszystko doic i doic to tez bylo wiadomo nie od dzis, wiec nie wiem skad takie zdziwko nagle, ze beda kolejne dlc do ME. Moze i kolejna czesc zrobia i sheparda zmartwychwstana jeszcze raz.
Moze i kolejna czesc zrobia i sheparda zmartwychwstana jeszcze raz.
Nie sądzę. A nawet gdyby, to nie muszą go "zmartwychwstawać", bo przecież przeżył.
kaszanka9 - nie odzywaj się do Wuja w ten sposób to raz ;), a dwa podaj definicję bycia fanem.
Sam uważam się za fana serii ME i podoba mi się standardowe zakończenie ME3, a im więcej sporów na jego temat tym znaczy, że było lepsze, bo się o nim nie zapomina :) Dodatkowo dzięki temu prowokuje do myślenia.
Jeżeli natomiast chodzi o kolejną część z uniwersum ME to równie dobrze może to być np. "Mass Effect: Garrus Legacy" czyli historia o tym co Garrus robił przed poznaniem Sheparda co robił w przerwach między częściami gry etc.
Można w ten sposób zrobić grę o każdej postaci - byleby była odpowiednio lubiana przez graczy i miała odpowiednią żywotność ;)
Dodatkowo można się przenieść do poprzednich żniw, można również przedstawić historię pierwszej wojny komicznej między ludźmi i resztą etc. etc. to uniwersum może naprawdę dużo wchłonąć, filmy, komiksy, książki i żadna nie musi być na podstawie serii ME 1-3.
@BoSSki212 - nie głupi pomysł powiem ci szczerze, ale pytanie czy chcielibyśmy znowu zmagać się z tym samym przeciwnikiem, ze żniwiarzami. Jak wiemy Protheanie polegli w walce z nimi. Chociaż gra jako Javik byłaby bardzo ciekawa.
BoSSki212 - niby by można było, ale... zakończenie takiej serii nie będzie żadnym zaskoczeniem, każdy będzie wiedział jak się skończy etc. niby można coś pokazać, ale z drugiej strony będzie to bezsensowne, a dodatkowo będzie zamykało drogę do tworzenia w innych grach artefaktów z przeszłości :P
Ogarniacz - wow, nazywasz kogoś gimbusem, czyli jak nic musisz być aż w LO, i'm so proud of you, a teraz idź odrób lekcje, bo Pani od matematyki może być zła w czwartek.
Ja z kolei wolałbym kolejną grę w uniwersum ME, która byłaby kontynuacją wątku z ME3 (nawet bez Sheparda). Czyli odbudowa Galaktyki, jakieś kolejne wyzwania itp. Nie lubię grać/oglądać filmów, które wiem jak się zakończą ;)
Faktem jest ze Bioware coraz bardziej upada, nie mniej jednak jeśli stworzą cokolwiek nowego z marką Mass Effect to ja się będę cieszył :)
@Cainoor - też o tym myślałem. Moim zdaniem Bioware powinno sprawdzić ile osób grając Shepardem wybrało:
a) zniszczenie żniwiarzy
b) syntezę
c) kontrolę
Moim zdaniem stworzenie kontynuacji serii po akcjach Sheparda byłoby ciekawe, gdyby sprawdzili za większością jak chcą aby wyglądała dalej galaktyka. Moim zdaniem jest to najsensowniejszy plan na dalsze części i z nim się zgadzam.
@SULIK mysle, ze za czasow mojego LO Ty mogles jeszcze nie wiedziec co to szkola :) ale masz racje musze oduczyc sie tego internetowego slangu. Teraz po prostu bede nazywal ich "kretynami" bo to jest wlasciwe slowo, ktore mialem na mysli...
@cycu "Nie lubię grać/oglądać filmów, które wiem jak się zakończą ;)"
I trafiles w sedno, gdy jeszec ME2 do jakiegos momentu trzymal w lekkim napieciu tak od poczatku tej papki dla idiotow ME3 mamy watek pt. "Hey chlopaki zbieram ekipe do bicia sie z tymi skurczybykami pomozecie ? Nie ? a mam dla was jakies zadanie wykonac, no dobra to teraz juz napewno mi pomozecie..." po prostu scenariusz dla osob, ktorych horyzont myslowy konczy sie 40 minut dalej... Nie dalem rady dojsc do konca, podchodzilem 2x... po prsotu kompletna strata czasu... juz nie mowiac o poziomie trudnosci, prowadzeniu za raczke i monotonnym systemie strzelania... i masakrycznie korytarzowych poziomach... gdzie stacja kosmiczna ma powierzchnie trzech palacow kultury a Ty mozesz poruszac sie tylko tym jednym konkretnym korytarzem... no co za kurfa bzdura..
Kaszanka ma oczywiście rację, prawdziwi fani nie akceptują tego szrotu jakim jest zakończenie ME3. Ogólnie cały ten drugi scenariusz jest do bani, nie dorasta do pięt temu oryginalnemu. Kapryshyn wiedział co się świeci i szybko zwinął się stamtąd.
DLC z Omegą wycięte z podstawki może być mimo wszystko interesujące, więc czekam.
@SULIK - Ale w tamtych czasach mogły żyć też inne rasy nie tylko proteanie niestety wiadomo ze 50tys lat wstecz żadna rasa nie przerzyła żniw
@SULIK - Ale w tamtych czasach mogły żyć też inne rasy nie tylko proteanie niestety wiadomo ze 50tys lat wstecz żadna rasa nie przerzyła żniw
Gówno prawda. 50 tys lat temu, podczas poprzedniej inwazji Żniwiarzy ludzkość już istniała i jakoś przeżyła żniwa, bo została oszczędzona przez Kosiarki. Asari i cała reszta także.
Taaa... Słuszna prawda, to taka prawda którą głoszą prawdziwi fani. Jeżeli ktoś głosi inną wersją to nie jest prawdziwym fanem, a co za tym idzie nie może mieć racji. Aha, jeszcze jest kretynem. Jakżeby mogło być inaczej :-) Jakby to ładnie ująć... Jest takie powiedzenie:
"Psy szczekają, karawana idzie dalej"
@kęsik Widać że nie grałeś w ME3 jest powiedziane dokładnie ze żniwiarze zabierają wysoko rozwinięte rasy i zostawiają te młode żeby mogły sie rozwinąć
Ogarniacz - kretynizm jest jedną z jednostek chorobowych spowodowanych m.in. niedoborem jodu - czyli tym samym znowu dobierasz złe słowo ;]
Pisząc gimbus piszesz teoretycznie o ludziach którzy są w gimnazjum, a tym samym mają małe doświadczenie i niską wiedzę, ale sformułowania takiego używają najczęściej niedużo starsi od nich koledzy/koleżanki - dlatego też takie słowo bardziej charakteryzuje osobę je wypowiadającą, niżeli osobę nim charakteryzowaną.
Dodatkowo ponownie użyłeś odniesienia do wieku, nie znając mego wieku, co może być kolejnym błędem, ale jeżeli Twe założenia są prawidłowe, to czas zmienić "stopień" na forum na "dziadzio" :)
[46]
Przecież kęsik ma rację, to Ty byłeś nieprecyzyjny pisząc, że "żadna rasa nie przerzyła żniw".
Swoją drogą byk aż oczy bolą.
Cainoor, nie jest tak, że znasz zakończenie "każdej" historii w uniwersum :-) No, może ostatecznie wiemy jaki był efekt końcowy pewnych zdarzeń, ale samych zdarzeń nie znamy. Gdyby gra miała opisywać któryś z etapów żniw, to faktycznie szkoda czasu. Ja np. chętnie dowiedziałbym się kilku rzeczy: jak powstał Cerberus i jakie są losy Człowieka Iluzji do momentu powołania cerberusa? Co się działo podczas wojen z Rakni? Jak powstało "królestwo" Omegi i jak wyglądały losy Arii przed Omegą? Tych historii trochę się znajdzie.
Inne rasy innymi rasami, wszystko fajnie, ale jeżeli by przenieść czas ME o te 50k lat wstecz i chciał zobaczyć inne rasy niż proterianie to byłbyś:
1. niewolnikiem proterian
2. rybą w jakimś oceanie
3. planktonem
4. człowiekiem z okresu np. brązu ;)
Wszystkie inne "grywalne" rasy - tzn. takie co mogłyby podróżować po kosmosie, zostały poddane anihilacji, więc zakończenie jest oczywiste.
Jedynym rozwiązaniem było by przenieść się jeszcze do jakiejś zupełnie odległej galaktyki jak to było zrobione w jednym z seriali z uniwersum Star Trek lub też w uniwersum Star Gate (Atlantis). Np. garstka badaczy/wojskowych ucieka przez zbiorami poprzez nowo odkryty rodzaj silników lub też przez jakiś błąd/pomyłkę/przypadek - nieważne, przenoszą się gdzieś gdzie niema żniwiarzy lub też są ale rasy zamieszkujące tamte okolice jakoś sobie radzą. Problem jest taki, że nie będą mieli jak wprowadzić do tego wszystkiego rasy ludzkiej ;P No że chyba i rasa ludzka, przez jakieś inne kosmiczne zawirowania etc. została jakoś tam przeniesiona i rozwinęła się w zupełnie inny sposób.
Co do pomysłu na kontynuowania po zakończeniu ME3 - no też jest to myśl, nawet ta scenka z dzieciakiem i dorosłym patrzącym w gwiazdy na jakiejś planecie mogła by sugerować kontynuację.
Podobnie jak Cainoor uważam, że powinni akcję umieścić w czasach po pokonaniu Żniwiarzy.
Owen, SULIK, koobon - Gdzie by tego nie umieścili, warto będzie zagrać w jeszcze jedną grę z uniwersum ME. My "fałszywi" fani mamy chyba jednak większą ochotę na kolejną grę, niż Ci "prawdziwi" ;-)
Jeśli już kolejny ME, to niech jego akcja się toczy conajmniej po 50000 tysiącach lat po zakończeniu ME3 ;-) Wtedy to będzie miało jakiś sens być może...
Swoją drogą ciekawe, czy BioWare po tym wszystkim (DAII, ME3, SWTOR) będzie w stanie zrobić coś naprawdę godnego uwagi, jeśli nie to naprawdę to może to być ich koniec.
Zamiast męczyć biedny Mass Effect, który bez Sheparda nie będzie już tym samym, lepiej by się wzięli za Jade Empire 2.
@Cainoor - Zaliczam sie jednak do tych "prawdziwych" tak sadze i nie moge usiedziec w miejscu na mysl, ze Mass Effect bedzie kontynuowany. Miejmy nadzieje, ze w jeszcze lepszym stylu niz ostatnia trylogia.
Zeshuck i Muzyka - zapewniali, ze BioWare bedzie dalej prosperowalo - i na pewno nie wplynie to na prace zespolu, szczegolnie ze odejscie zalozycieli nie bylo spowodowane zadnym rzadzeniem sie EA, tylko ogolnym znudzeniem dotychcasowa praca.
Na pewno dla BW zaczal sie nowy etap pracy i praca nad nowym DAIII i kontynowaniem serii ME - moze byc szansa na "zmartwychwstanie". Gadanie za wczasu o tym, jak te studio jest zle przez swojego wielkiego korporacyjnego szefa - nic nie da. Musimy poczekac na konkrety.
Najpierw Interplay ożywia Black Isle, teraz Zeschuk i Muzyka opuszczają BioWare... Sporo się dzieję na rynku rpgowym. Albo z tego wyjdzie coś dobrego, albo wyjdzie z tego kompletna katastrofa... albo po prostu nic się nie stanie ...
Oj fajnie by było gdyby wyżej wymienieni panowie dołączyli do Obsidian ... :>
Prawdziwi fani, falszywi fani, hmmm...?
Schodzac do poziomu kaszanki moznaby rzec: jestescie u pani!
Oj fajnie by było gdyby wyżej wymienieni panowie dołączyli do Obsidian ... :> <--- Gdyby mieli to w planach... To nigdy by BioWare nie opuscili - na rzecz przerzucania sie do innej firmy. Bylo powiedziane, ze koncza z branza gier.
RM i GZ w końcu zorientowali się że już nie robią gier cRPG klasy AAA, a zwykłą siekę pod dyktando EA, po Dragon Age Orgins, oraz Mass Effect I, wszystko następne było co raz gorsze, a swoje apogeum bezsensowności osiągnęło przy kumulacji ostatnich "świetnych" odsłon DA2 i ME3. O dziwo poza recenzentami "sponsorowanymi" przez wydawców, gracze nie przyjęli tych gier z entuzjazmem. Czego więc możemy się spodziewać po BioWare ? Niczego ?!
Przy DA2 - recenzenci i gracze nie chwalili gry. Jednak przy ME3 - banda "rage'ow" - rzucila sie na ostatnia czesc trylogii, tak - jakby cala seria to byla ostatnia czesc i widzieli ja po raz pierwszy - wymieniajac takie drobnostki jak animacje, na ktore ja nie zwracalem wiekszej uwagi - i ktore absolutnie nie przeszkadzaja w odbiorze gry. Z jednej strony mowiono tylko o zakonczeniu, jednak kiedy zrobione te zakonczenie mniej-wiecej tak jak powinno to wygladac po wydaniu darmowego DLC - gra otrzymuje kolejne "minusy" wymieniajace juz calkiem co innego.
Ponad 40 maksymalnych ocen o czyms jednak swiadczy i nie o blachym oskarzaniu ludzi piszacych te recenzje o lapowkarstwo - bo za takie stwierdzenia mozna pojsc do wiezienia - gdyz sa one bezpodstawne.
Ktos kto zastanowil sie nad cala trylogia, jak i zakonczeniem z DLC - powinien wyciagnac sensowne wnioski, a nie slepe powielanie ocen anonimowych anty-fanow gry.
Czego więc możemy się spodziewać po BioWare ? Niczego ?! <-- Tego, ze trzeba miec nadzieje - w koncu to ten tworca dostarczyl nam mase gier cRPG, ktore do dzisiaj sa wzorem i ja nie zamierzam obrzucac tego developera blotem ale postaram sie wesprzec to, co inni juz dawno porzucili. Trzymam kciuki aby tworcy kolejnych czesci ME i nowego Dragon Age - pokazali, ze tak naprawde wiedza jak robic gry.
"O dziwo poza recenzentami "sponsorowanymi" przez wydawców, gracze nie przyjęli tych gier z entuzjazmem."
Którzy? Ilu? Skąd dane?
Zamiast kolejnego ME, które jak dla mnie po zakończeniu historii Sheparda nie ma już za bardzo sensu, zrobiliby kolejne Jade Empire, gdzie klimat Chin i sztuk walki tak mnie wciągnął, że wracałem do gry kilka razy. Chwile spędzone z grą wspominam milej i częściej niż te z trylogią ME-ME1 przechodziłem jeszcze z zainteresowaniem ale w kolejnych częściach z trudnościami dotarłem do końca, jakoś szybko mi się znudziło.
Troszkę czasu temu przed premiera Lewiatana, twórcy wprost mówili ze jego sprzedaż będzie miało znaczący wpływ na dalsze podtrzymywanie marki ME, jak widać po teraźniejszych zapowiedziach sprzedaż była zadowalająca wiec czemu wszyscy tutaj tak jada po EA i BioWare, czy oni kogokolwiek zmuszaj do kupowania DLC ?
@Cainoor
Nie rozumiesz pojęć, mylisz się, nie mój problem.
@dj_sasek
Jakiego wora?
Jak ktoś uważa, że ME nie mogło mieć lepszego zakończenia i że nie zmarnowano potencjału, który był na wyciągnięcie ręki to nie powinien się nazywać fanem, takie jest moje zdanie i mam do niego prawo.
@Ogarniacz
Hahahahhaa, jedyne co ogarniasz do własną kupę w klopie...
Żal mi cię leszczu, gdzie się podziało twoje wielkie diablo 3, które byś bronił do grobowej deski, bo przecież jak to diablo można krytykować, gdzie twoje twierdzenia, że jak się komuś nie podoba to nie musi się wypowiadać.
Możesz sobie wyzywać od gimbusów, ale sam teraz zachowujesz się jak matoł, dziękuję za uwagę.
kęsik wie o co mi chodzi, co prawda ja nie uważam, że oryginalne zakończenie co wyciekło byłoby lepsze, ale faktem jest, że i tak by go nie zrobili, Kapryshyn wyczuł że chcą coś zmienić, z nim czy bez niego, więc się ewakuował, nie chciał brać w tym udziału.
Gdyby tylko pomyśleli, nie czaje jak można taki potencjał zmarnować.
I właśnie o to mi chodzi, że jeżeli ktoś uważa się za fana, to na pytanie o nową grę powinien odpowiedzieć, najpierw zróbcie zakończenie na jakie ta gra zasługuje, a które było na wyciągnięcie ręki.
Obecne zakończenie jest zaledwie dobre, akceptowalne, EA w tej pomyłce maczało paluchy, swoją presją wydawniczą, nie rozumiem jak jakikolwiek, rzekomo fan, może po prostu ruszyć dalej i kupić od nich kolejną grę z serii ME czy też do niej coś proponować, gdy zakończenie trylogii jest niedorobione.
@Sethlan - no sorry ;) co wesprzeć, kiedy BioWare mówi, że słucha fanów ich marek, a następnie serwuje Dragon Age II, to ludzie zakochani w DAO (m.in. ja) są w szoku, kiedy piszą setki, tysiące postów na forum, że to co jest w DA2 to przegięcie, BioWare twierdzi, że ich gry wyprzedzają obecnie standardy, a ludzie jeszcze do nich nie dorośli, kiedy ME3 po świetnym mrocznym ME1, świetnych książkach DK, całkiem niezły ME2 (z najbardziej śmiesznym bossem na końcu - odchylonym od serii), serwują nam zakończenie tak głupie, tak nietrzymające się całości, całej trylogii książek, świata DK, że człowiek puka się w głowę, o co im chodziło ? DK odszedł od BioWare, a to on stworzył scenariusz od Kotora, do Mass Effect do Baludura, bo miał dosyć, oficjalnie o tym nie przeczytacie, ale między słowami, że ma dosyć. Dosyć czego ? głupoli którzy z dobrej marki zrobili shootera dla mało rozgarniętych ludzi, na poziomie tych którym zabrakło przy urodzinach chromosomu. No przepraszam, ja nie będę wspierał BioWare, bo BioWare nie robi już gier dla fanów, tylko komercyjną papkę, która nie ma już nic wspólnego z dobrą fabułą. ME3 ma najgłupsze zakończenie w historii sf, tak głupie, że Prometheusz jako film można uznać przy ME3 za wybitny scenariuszowo. Nie będę się kolejny raz rozwodził, że Żniwiarze stali na straży aby istoty organiczne się nie unicestwiły, więc oni ich unicestwiali, a w procesie pako-plackowanym przerabiali na glutowe płyny nowych żniwiarzy. Kurde mógłbym tutaj napisać z 10 stron A4, jak głupi stał się cały cel gry w ME3, ja rozumiem, że strzelanie samo w sobie jest i może fajne, jeśli od FPS oczekuje się radości ze strzelania to od gier RPG oczekuje się książkowych scenariuszy. Wybacz mi ale nie wierzę już w BioWare, i widocznie nie wierzą już w nią sami ojcowie założyciele, bo BIO znaczyło MZ i RM, bez nich te studio stanie się kolejną marionetką w rękach szalonego zarządcy EA. O wiele bardziej liczę na nowe dzieło od Obsidian, czy CDP Red niż na grę od BioWare która ustawi ludzi do pionu. Wystarczy ?
Co do "sponsorowanych" branża gier tak samo jak każda inna branża nastawiona jest na robienie pieniędzy, a nie na robienie gier dla pryszczatych graczo - nerdów. Wszędzie gdzie są pieniądze są mniejsze lub większe zależności. Nie spotkałem się jeszcze nigdy z oceną 2/10 dla gry wielkiego wydawcy, nawet kiedy była nie przyzwoicie słaba, wiem, wiem wielki wydawca ma taki QC, że nie dopuściłby do wydania słabej pozycji.
A.l.e.X. [69]
ME3 ma najgłupsze zakończenie w historii sf, tak głupie, że Prometheusz jako film można uznać przy ME3 za wybitny scenariuszowo.
Cholera, a chciałem to w końcu obejrzeć... Naprawdę jest aż tak źle? ;)
Nie spotkałem się jeszcze nigdy z oceną 2/10 dla gry wielkiego wydawcy, nawet kiedy była nie przyzwoicie słaba
Bez przesady, zdarzają się takie gry/recenzje. Inna sprawa, że zdarza się także, że gdy ktoś da grze wielkiego wydawcy np. 6/10, to wylatuje z pracy...
Powiem tak. Jeśli to całkiem nowa historia będzie tj. na przykład Wojna Pierwszego Kontaktu (hell yes!)
albo sequel do wydarzeń z Trylogii po wielu, wielu latach (eonach?) to jestem dla takiego projektu na TAK.
Jeśli jednak BioWare chce ciągnąć (^^) historię z Trójki dalej, to jestem cholera na NIE.
Nie ma sensu rozdrapywać tego co zostało pokazane, sensu w tym już nie ma.
Zostawić już Sheparda w spokoju i zająć się czymś nowym, świeżym.
Smuci mnie tylko jedno. . Nie jestem prawdziwym fanem! Buuu ;( Kaszanka powiedz, że to nie prawda!
@Irek22- Ja jako fanatycznie zakochany i nigdy nieodkochany miłośnik SF w tym roku dostałem nokaut, czekałem na pozytywny nokaut, a dostałem nokaut w stylu Mortal Kobat Johnny Cage, najpierw jajecznica (ME3), a potem uppercut (Prometheus). Na szczęście wyszedł serial Metal Hurlant Chronicles i jest szansa że podniosę się z ziemi ;)
bo BioWare nie robi już gier dla fanów ----> http://www.youtube.com/watch?v=Awp0ZwHKJJk - To dowodzi co innego.
Zakonczenie z EC - zostawia serie ME w stanie wystarczajacym aby powrocic do nastepnych czesci w wielkim stylu - i moga to zrobic. Nie pamietam aby przy DAII tworzyli gre - podpierajac sie fanami. Zapewniaja, ze przy DAIII:I - gre beda tworzyli w taki sposob aby fani byli zadowoleni. Jednak jesli "fanami" sa osoby wyjete z tepych FPSow takich jak BF, CoD, czy inne gry temu podobne - to watpie aby cos z tego wyszlo.
A.l.e.X [72]
Dzięki. Niemniej jednak zaryzykuję; może przeżyję... Przynajmniej nie będę się nastawiać na coś mega super hiper rewelacyjnego.
Zresztą kilka dni temu obejrzałem Iron Mana 2, więc jestem w stanie znieść baaaaaaardzo dużo. ;)
Sethlan [73]
Naprawdę jesteś tak naiwny? Naprawdę wierzysz w to, co piszesz? Naprawdę wierzysz w to, co EA i EioAre mówią? Jesteś pracownikiem EA? A może po prostu się pocieszasz?
Jeżeli masz choć odrobinę rozumu, to uświadom sobie, że jedynym "fanem", jakiego EioAre teraz posłucha, i na zadowoleniu którego zależy pracownikom EioAre jest John Riccitiello. Jego jedno słowo sprawi, że do kosza trafi milion fanowskich elaboratów.
Uświadom to sobie wreszcie - dla EioAre nie ma już ratunku. Koniec i kropka.
Juz nie przesadzalbym tak z tym Prometeuszem. Schemat objchany wiadomo, tez spodziewalem sie czegos lepszego, ale az tak tragiczny film to nie byl. Tym bardziej, ze ostatnio straszna posucha w sf, a jak juz cos wyszlo, to okazywalo sie filmem, na ktorym dluzej niz 30min nie moglem usiedziec. Prometeusz to film po prostu dobry - nic poza tym.
@Irek22 - Wierze, ze mimo skrepowanych rak BioWare'u przez EA - Ci pierwszy moga stworzyc cos, co zostanie zapamietane przez dlugi czas - mimo burzacych ingerencji wielkich korporacji. Nie obchodzi mnie to, co powiedza inni - dla mnie BW cala swoja tworczoscia dowodzi, ze liczy sie wsrod najlepszych tworcow i nie zamierzam zmieniac mojego zdania.
Bo kur... powinni Mass effect zrobić jako mmo a nie tego starworsa przynajmniej nie było by problemów z non target!
Nie zgadzam sie - wole miec ME jako porzadnego cRPG - a raczej juz strzelanke niestety.
Sethlan [78]
Powiedziałem już, że nie masz nic do gadania. Riccitiello stwierdzi, że większy zysk przyniesie ME MMO, to będzie ME MMO. I tyle zostanie z słuchania fanów. Ocknij się.
@kaszanka9 - małe sprostowanie co do tego "wora". Chodziło mi o to, że mimo iż ty i ja jesteśmy fanami teorii indoktrynacji nie oznacza, że oryginalne zakończenie się nam nie podobało. Powiedziałem też później, że zakończenie było dobre, ale mogłoby być lepsze.
[65]
Nie zebym w jakimkolwiek zakresie tu przyjmowal podobne (tudziez jakiekolwiek inne, biorac pod rozwage, iz w zadne ME przyjemnosci tudziez nie grac nie mialem) stanowisko co i autor prezentuje w swych radosnych wynurzeniach, ale odpowiadajac jedynie na Twoj glod wiedzy oraz faktow:
http://www.metacritic.com/game/pc/mass-effect-3
http://www.metacritic.com/game/pc/dragon-age-ii
patrz: juser skor
edytowna:
[82] -->
Jak juzem napomknal nie odnosze sie osobiscie do toczacych sie debat odnosnie jakosci mass erectow i innych ostatnich wytworoch panow z bajołer - ostatnia gre spod ich skrzydel jaka mialem okazje zagrac to bodajze MDK 2. Nie staje takze wbrew lub tez z ludzmi stanowiacymi uzytkownikow serwisu metakrytyk i wystawiajacych uwidocznione w powyzszych sznurkach noty. Nie widze jednak zwiazku z Twymi oswiadczynami a zamieszczona przez ma osobe odpowiedzia na zapytanie koobona. Prosil o siakies namacalne dane dotyczace stwierdzenia, cytujac pismaka odpowiedzialnego za niusa, "gracze nie przyjęli tych gier z entuzjazmem.", wiec je dostarczylem.
Czy ow generalizujace i ogolnikowe ujecie graczy jako jednej bezplciowej masy, ktore to zamiescilo w materialnej formie swa opinie dotyczaca tychze tytulow, operowalo pod wplywem emocji, czy wystawilo na przekor jakiemus eterycznemu bytowi, czy tez ot tak nie majac nigdy nawet z nia stycznosci nie ma tu wiekszego znaczenia. Gdyby palali pozytywnymi uczuciami do tych pozycji, miedzy innymi wyrazajac to poprzez PRZYJECIE Z ENTUZJAZMEM, sytuacja takowa nie mialaby miejsca.
a ma.
i raz jeszcze Edyta wystawia swe powabne golenie:
[83] -->
Dla mnie osobiscie metakrytyk nie jest absolutnie wyznacznikiem czegokolwiek i ten caly perwersyjny w swym charakterze kult "jednostki" wykreowany wokol tegoz portalu a prezentowany w roznej masci serwisach, przez tworcow, wydawcow czy samych poslednich uzyszkodnikow sieci mnie zatrwaza. Ponownie jednakze, nie opieram na ich podstawie swych jakichkolwiek stwierdzen, opinii czy innych dyrdymalow (gdyz takowych przemyslen w tematyce bioleru po prostu nie posiadam) a jedynie przedstawilem zrodlo, skad autor tekstu mogl w sposob wzglednie obiektywny wysnuc swojze wniosek.
@Aceofbase - ludzie pod wpływem emocji nieraz dają najniższą ocenę mimo iż dany tytuł na to nie zasługuje, albo robią to po prostu na złość innym. Oczywiście nie mówię tu tylko o ME i DA ale też o innych grach.
@ Aceofbase
Zarowno DA2 i ME3 to nie moja bajka, ale nie wiem czy ktokolwiek normalny bierze na powaznie oceny uzytkownikow na metacritic
Kto normalny patrzy na oceny z Metacritic ? Mowie tutaj o ocenach uzytkownikow, ktorzy pisza o grze same bzdury i z niczego daja najnizsza ocene. Wystarczylo spojrzec na oceny Diablo III, czy nawet ME3 - z dniem dodania mozliwosci oceny - posypalo sie kilka tysiecy ocen negatywnych - tak jakby w kilka godzin zdolali przejsc gre. Najlepsze byly argumenty przy DIII, np. "Nie moge dolaczyc do gry - 1/10" - bez zagrania, ocenianie gry - po prostu bez komentarza.
Kolejna gra w uniwersum Mass Effect? Tak! moje ukochane uniwersum ;D. Chce mi się płakać ze szczęścia.
Dla mie powinni zrobić albo Mass Effecta MMO lub kontynuacje ale coop dla 3 osób kampanie xD
I sie bardzo ciesze ze bedzie nowa odslona w tym swiecie. Zakochalem sie w 1 czesci ME i w calym universum.
Ciekawe, czym byłaby najbliższa odsłona Mass Effecta. Ile lat później? Może prequel? Jaki gatunek? Uniwersum ma olbrzymi potencjał, ciekawe, jak BioWare go wykorzysta w dalszym ciągu.
A mnie się marzy Mass Effect, w którym będziemy mogli pokierować Andersonem w czasach przed (i w trakcie) wojny pierwszego kontaktu, kiedy ziemianie dopiero nawiązywali kontakt z obcymi. To by było coś...
Moim zdanie ME4 to powinnien byc sequel,najfajniej by bylo jakby byl nowy bohater jeszcze w czasach sheparda i np jeden z questow to 'odkopanie' sheparda (czerwone zakonczenie me3) albo poprostu nowy bohater i pare misji shepem sie chodzi ;D
@PS3fan - polecam ci książkę Mass Effect: Objawienie (2007) – fabuła koncentruje się na przeszłości Davida Andersona i opowiada o czasach, gdy był jeszcze porucznikiem. Przedstawione zostały w niej początki znajomości bohatera z Sarenem oraz krótka, ukrywana przed opinią publiczną kariera Andersona jako pierwszego ludzkiego Widma. Naprawdę bardzo dobra pozycja. Moim zdaniem, niepotrzebnie byłoby przenosić książkę do gry. Wolałbym coś nowego.