Growi Niezniszczalni
@ super es - niestety, ale liczba była ograniczona i musiałem się zmieścić w jakiejś sensownej ilości. Aczkolwiek masz rację - obie postacie pasują tu jak ulał. Niestety, w Gearsy grałem tylko parę minut na PC, a co do God of War, to ukończyłem tylko demko trójki - miazga. Mam nadzieję, że jakiś czas dorwę konsolę i nadrobię zaległości.
Też byłem zaskoczony, że nie ma Kratosa. Połowę tych gości zjadłby na śniadanie bez popitki ;)
Ogólnie lista fajna, ale chyba mało jeszcze kozaków widziałeś (Dante, anyone?)
Hm, tekst zaskakująco zaskakująco bliski temu, który dzisiaj napisałem, ale na stronę idzie jutro. Na szczęście nie na tyle, żeby ktoś miał się czepiać :)
Co do takiej mega-ekipy... Podzieliłbym pewnie na kategorie: s-f / fantasy / współczesną (realistyczną) i potem wrzucił po kilku badassów do każdej z nich :)
W sumie fajnie by było kiedyś zobaczyć jakiś crossover, chociaż raczej nie ma co liczyć na to, że wydawcy pozwolą sobie na podział zysków z innymi. A nawet gdyby coś takiego powstało, poszliby raczej w najpopularniejsze postaci/marki, więc raczej nie doczekalibyśmy się Greysona Hunta czy Serious Sama. Z drugiej strony możliwości jest bez liku - albo (jak wyżej) sami twardziele, albo zróżnicowany team z podziałem na role, gdzie miejsce znalazło by wielu innych... W sumie G-Man mógłby ściągnąć Gordona Freemana i złożyć międzywymiarową ekipę do walki ze złem ostatecznym... whatever :D W każdym razie mogłoby kiedyś powstać coś w tym stylu (crossovery w bijatykach się nie liczą ;p).
A Jazon z Rise of the Argonauts?
Jestę Hipsterę.
Kratos ssie.
Wojna z Darksiders, biyatch.
Sheparda bym wywalił. Postać kartonowa, rzucająca hasłami z podręcznika sierżantów i propagandy. Już Master Chief jest lepszy mimo, że nie lubię szczególnie serii Halo.
Grayson jest niezły jednak Sarano gniecie go jak świerszcza pod butem.
Hunt ma sprany żołądek, generał za to przebogate słownictwo.
@ Black Abyss - Dante... czemu nie? Zresztą Devil May Cry 4 to jeden z moich ulubionych slasherów (o ile nie "najulubieńszy"), więc może skrobnę kiedyś coś przy okazji.
@ Darth Mario - jak dla mnie - marzenie ściętej głowy. Świetny pomysł, lecz praktycznie nie do zrealizowania (jak wspomniałeś, chyba tylko w bijatykach coś takiego uświadczymy). Skoro jesteśmy przy temacie, fajnie były pograćw tytuł łączący Portala i Half-Life. W końcu to te same uniwersum.
@ Skarseld - nie kojarzę gościa. :D Serio.
@ SpecShadow - a dla mnie Serrano to za przeproszeniem dupek. Jak tylko pierwszy raz go zobaczyłem, chciałem mu dać takiego solidnego kopniaka (jak z okładki, żeby taki charakterystyczny ślad XOXO pozostał). :)
Wymienione przeze mnie postaci są na tyle dobre do tego zestawienia, że da się je polubić i z nimi utożsamić. Pewnie, że nie jest to zestawienie idealne, ale po pierwsze: takiego nie ma, po drugie: kierowałem się subiektywizmem.
@Vantage - Takim hipsterem być. XD
W każdym razie, nie kojarzysz mitu (tudzież prawdy religijnej) o Jazonie i Argonautach?
To jest ta sama opowieść, tylko w [goddamnitbszydkjesłowa] podrasowana. XD
A, i jest jeszcze Dante z Dante's
spoiler start
InPorno
spoiler stop
Inferno. XD
Uuu, temat rzeka. Wszak co trzeci bohater gry to supersamiec alfa :D
Zgadzam się z wszystkimi wymienionymi (choć Shepard wydaje się być kartonowym żołnierzykiem). Można by jeszcze dorzucić Kakolukiama (na pierwszy rzut oka nie wygląda, ale kto prześledził całą trylogię, ten wie jaki z niego kozak), Tobiasa Reipera, Monkeya (podpada doskonale, ale jest mało znany, a szkoda) i Niko Bellica.
Gordon uratował ziemię od przejęcia przez kombinat i wyprowadził globalny bunt przeciw temu najeźdźcy dzięki czemu ludzkość przeżyła. Chyba ma jaja ?
Gordon uratował ziemię od przejęcia przez kombinat i wyprowadził globalny bunt przeciw temu najeźdźcy dzięki czemu ludzkość przeżyła. Chyba ma jaja ?
Mój kocur nazywa się Gordon i niestety jaj nie ma.
@Stalin_SAN - W tym problem, ze Ty nie widzisz nic po za Half-Life ;) Postac Gordona jest bezplciowa i tak naprawde nie wiemy czym sie kieruje, czy jest odwazny, czy moze niedzielnym bohaterem przypartym do muru. Gordonem staje sie kazdy, kto nim kieruje - wiec tutaj nie bedzie jednoznacznej odpowiedzi.
Oczywiście nie ma Prze-kozaka Kratosa, Marcusa Fenixa i Starkillera. Ale Geralt musi być... i ten podrabiany Elvis z Bulletstorma.
@ pawloki - brawo! Nie ma to jak bezzasadne argumenty.
Oczywiście, jakbym zrobił listę ulubionej muzyki, to zabrakłoby najbardziej topowych kawałków: Rihanny, Tede itd. (to tylko taki przykład, bo zaraz ktoś dowali coś w stylu "co ty, zidiociałeś, Tede stawiasz obok jakiejś..."). Jest subiektywnie i tyle - przynajmniej nietypowo, bo z mojego punktu widzenia. Ale co tam, szacunek w internecie to mit.
Bezimienny z Gothica. Zginął raz, śmierci spogląda w oczy średnio co kwadrans i nic mu straszne nie jest - od chrząszczy po smoki. I do tego nigdy nie traci poczucia humoru i (ciętego) języka w gębie.
Jestem zawiedziony, Marauder Shields nie ma w ekipie. :( Może gdzieś tam z boku Niko "How Much?" Bellic? ;)
Zabrakło Beziego z Gothica. Zabił tysiące potworów, niejeden raz uratował świat przed zagrożeniem, rozwiązał masę problemów, przeżył własną śmierć, jest klasycznym wzorem "od zera do bohatera", a przy tym wszystkim nie jest papierową postacią i każdy gracz może się z nim utożsamiać.
A Mario? Zabija żółwie i inne szatańskie pomioty od dziesiątek lat. Zasługuje chyba na uznanie, prawda? :)
Moim zdaniem jest przynajmniej jedna postać z uniwersum Mass Effect która bardziej nadaje się do tego miana - Garrus Vakarian. Z Sheparda gracz może zrobić prawie że ciepłe kluchy, natomiast Garrus co do zasady nie uznaje kompromisów :) Ale domyślam się, że chciałeś wrzucić tu bohaterów którymi sami sterujemy.
Trzy postacie sponsorowane.
Dwie dodane na siłę.
Z marszu można podać 5 bardziej niezniszczalnych postaci, niż te tutaj podane.
W tym problem, ze Ty nie widzisz nic po za Half-Life ;)
Nie masz racji, widzę inne gry, ale akurat Half-Life'a jestem fanboyem i mówię to otwarcie i bez wstydu. Zawsze i wszędzie Half-Life broniony będzie :)
A co do twojej opini z utożsamianiem się w Gordona to zgadzam się, a według mnie był to kozak z wielkimi kochones, dla tego też brakuje go mi w tym zestawieniu.
@Stalin_SAN - Tylko tak jak sam gracz nim pokierowal - czy chowal sie za kazda skrzynka, czy otwarcie szedl na pierwszy ogien.
@Stalin_SAN - W ten sposób mógłby takim niezniszczalnym zostać Bjorn "Dovakhiin" Dorfsson, czy Hrisskar Brzuchomówca. Że co, nie słyszałeś o nich? To są moje postacie z TES'ów V i III, najbardziej męskie, jakie się dało wykreować! :D
A co do zestawienia... Po dzisiejszym posiedzeniu uważam, iż powinieneś tu znaleźć miejsce dla Lucas'a Montbarron'a z Dungeon Siege 3. Toż to kozak jest! :D
Ale Shephard u mnie by się nie znalazł, ponieważ podobnie jak Bjorn, Gordon i Hrisskar, jest (w mniejszym stopniu) głównie kreowany przez gracza. A jeśli on, to i Szary Strażnik. :P
Albo Podbramowy Cieć, Thorusem zwany, z Gothic'a.
Sam nie wiem, po co piszę ten post. XD
Dodałbym tu jeszcze parę swoich ulubionych herosów (nie będę wymieniał tych co tu są, bo oprócz tego z Bulletstorma lubię wszystkich :)), oto oni:
Nick Scryer z Psi Opsa- gościu potrafi rozwalić mocami na odległość a także kontrolować umysły, nie chciałbym go wkurzyć :)
Turok też byłby na miejscu, Leenox z Infernal chyba także się łapie no i Wrex (wiem, nie główny heros ale co tam) z ME to kawał fajnego drania :)
Pewnie wszystkich nie wymieniłem ale jak sobie przypomnę to dopiszę :)