Call of Juarez: Gunslinger, czyli Bulletstorm na Dzikim Zachodzie
Powrót, to najlepsze co mogło być, oby trzymało klimat, a jak jeszcze będzie urozmaicony o brutalność, i tą atmosferę, wręcz z kina akcji wziętą, to będzie miodzio :)
i oto co widzę, Billy - 20 czy 30 lat później, zgorzkniały i świetny rewolwerowiec zabija złych banditos za pomocą bicza i giwer w stylu Bulletstorma, zmieniamy otoczenie wspomnianej gry i mamy hita ;)
Potencjał na pewno jest i choc w dniu premiery pewnie nie kupie, to koniec koncow zagram, bo zapowiada sie dobrze.
claudespeed18 - to żaden Billy
Ciekaw czemu nie zrobią już tego na silniku Crome Engine 4 :/
UP Bo zrobią na Chrome Engine 5... Żaden producent nie będzie się cofał w rozwoju ;d
elano1993 --> serio? wow, oświeciłeś mnie kolego, domyśl się następnym razem iż taka wypowiedź to tylko ironiczna propozycja , bo o bohaterze nic nie wiadomo i nie sądzę aby nim był Billy
przecież fajnie by się spinał Gunslinger z 1dynką gdyby to był Billy. Ja byłbym za takim rozwiązaniem. A sam powrót na Dziki Zachód - świetna decyzja. Jaram się i już nie mogę się doczekać.
btw. zna ktoś stronę internetową albo książkę gdzie można by poczytać o historii USA w czasie własnie Dzikiego Zachodu, Jessego Jamesa, budowy linii kolejowych itd?
elano1993 --> a ty może wróć do szkoły i naucz się rozumować co czytasz a nie rozkazywać, bo mam prawo pisać cokolwiek na forum, byle zgodnego z regulaminem, nie podoba się to wyjdz
To że powracają na Dziki Zachód jest super, ale po co to wszystko tak udziwniać.
Nie mogli wziać najlepszych elementów z CoJa 1 i 2 i upakować ich w tej części i dodać do tego konkretną historię.
Póki co mam mieszane uczucia.
Serię Call of Juarez (tzn. pierwsze 2 części) cenię sobie za klimat, niektóre oryginalne pomysły na rozgrywkę oraz (co najważniejsze) fabułę i postacie, szczególnie w Więzach Krwi. Liczę na to, że wraz z powrotem na dziki zachód nowy CoJ będzie miał również te wszystkie zalety ;]
Ktoś kto zna słowo filmówek "Mad Dog" wie czego brakuje Techlandowi - tak naprawdę leci na chęci wrócenia do tamtych czasów.
Zapodajcie starego "mad doga" w 320x240 a zobaczycie różnice. Jurez była za bardzo rozbudowane i nijakie brakowało "magi" tego co lubiliśmy w Chromie - niech poprawią grafikę, zmienią silnik - poprawią wydajność "trawa niech będzie trawą" i niech zrezygnują z ciekania i wymuszonej walki - będzie hicior.
Buletstorm akurat był kaszanem żal każdej złotówki do GoW się nie umywał.
[13] Bulletstorm jest akurat bardzo fajną grą, ze świetnymi, śmiesznymi dialogami, bardzo fajną i urozmaiconą rozgrywką dzięki skillshotom. Jedynym problemem u ludzi z tą grą jest to, że nie chce im się kombinować z zabijaniem na różne sposoby przez co gra szybko się nudzi. Ja właśnie gram i bawię się wspaniale.
Zgodzę się z mafioso12. Bulletstorm to w moim mniemaniu świetna gra. Problem w tym, że ludzie za bardzo się przyzwyczaili do trywialnej rozgrywki typu Call of Duty i nie chce im się spróbować czegoś bardziej innowacyjnego.
Mnie jakoś ta nowa część nie kręci , raczej nie sprawdzę , a co do wypowiedzi Bulletstorma to panowie wyżej mają rację ; )
W drugiej części już było za dużo strzelania. Jeśli chcą zrobić western polegający na skillshotach to ja podziękuję. Ale jeśli nie będzie przesadzone i klimatyczne to zacieram rączki :)
I ja ostatnio kupiłem Bulletstorma za 20zł.. I bardzo mnie dziwi, że ta gra sprzedała się tak słabo, bo dawno się tak przy grze nie bawiłem. Co do CoJ grałem tylko w pierwszą część, ale czekam z niecierpliwością na taki powrót do korzeni.
(...) a nad ciałami poległych wyświetlają się bonusy za celne i efektowne strzały (...). Ja p&^%le czy za każdym razem trzeba przerobić w miarę dobrą grę w sieczkę dla debili? Cartel nie był upadkiem serii, teraz to dopiero rozpoczyna się syf. Poziom konsolowych gniotów z PSP. Obowiązkowa pozycja do ominięcia bardzo szerokim łukiem - porażka i tyle.
muszą czepać kasiore teraz to co roku bedzie jakies nowe call of Juarez,az sie ludziom ten tytuł nie zbrzydzi
Nie ufam grom dystrybucji elektronicznej od ubisoftu (co pokazał zresztą ostatnio i m alive) ale jednak , że jest to gra polskiego studia , sprawdzę z ciekawości