Polacy nie ćwierkają – problem Twittera
Z moich bliskich znajomych Twittera faktycznie posiada mało kto, a jeszcze mniej z niego korzysta. "Winą" można obarczyć także polską, zbliżoną usługę - blipa, mającego spore grono użytkowników. Sam korzystam z obu naraz, gdyż połączyłem ich konta, także z fejsem.
Poza tym 140 znaków to widać za mało dla Polaków, którzy jak wiadomo, strasznie lubią się wymądrzać na każdy temat. :P Mnie osobiście wydaje się, że to także wina lenistwa i wszechobecnego przycisku "Lubię to" - po co pisać cokolwiek, jak można tylko kliknąć. Zresztą, jak ktoś nie ma nic ciekawego do powiedzenia innym, to nawet lepiej, że nie używa Twittera. ;)
Przy dozwolonej ilości znaków (140 bodajże) trudno utworzyć zdanie, które nie byłoby tworzone w języku troglodytów lub ludzi używających ku**y zamiast przecinka. To dobry serwis dla amerykanów, lubiących skracanie w piśmie.
Poza tym rodzimy Blip ludziom wystarcza, choć nikt z moich znajomych go nie używa, wolą fejsa lub GG ze statusami, które chyba mają podobny limit znaków.
Wydaje mi się, że jakoś ominęła ludzi w naszym kraju moda na twittera, może w żadnym serwisie plotkarskim nie było o nim mowy lub nie pojawił się na kwejku/wiosce/dzidzie/.
@up
albo za mało znaków, by pisać jaka bieda w kraju, jaka gówniana polityka itp.
Zresztą to dobrze, że się nie wymądrzają. W realu mam tego potąd, jeszcze w sieci mam o tym czytać? Dlatego dziwi mnie, że na GOLu działy poza grami (religia i polityka a także inne tematy do obrzucania się błotem) są większe niż o samych grach. W serwisie o grach.... takie rzeczy to chyba tylko w Polsce.
„idę do #kino" - to samo się wyjaśnia.
Mechanizm tagowania stworzony dla prymitywnego języka angielskiego.
a jednak, moim zdaniem mylicie prymitywizm ze zwięzłością, zapominając o tym, że twitter jest do PISANIA i CZYTANIA nie do wrzucania i podglądania.
Obecny rekord stanowi ostatni mecz kobiecych mistrzostw świata w piłce nożnej z 2011 roku - gdy Amerykanki przegrały z Japonkami. Wydarzenie to wygenerowało ruch pokroju 7196 tweetów na sekundę.
WTF?
Egoleech - taka była szybkość pojawiania się nowych tweetów po zakończeniu tego meczu. Działo się to po finale kobiecego mundialu :) nie wiem co w tym niejasnego ;)
„idę do #kino" - to samo się wyjaśnia.
Mechanizm tagowania stworzony dla prymitywnego języka angielskiego.
Idę na #film
[6]
Nic, tylko jakoś mało prawdopodobne się wydaje żeby to akurat ten mecz wywołał taki ruch.
Wiesz Egoleech - USA i Japonia to wielkie kraje gdzie prawie każdy ma juz smartfona, zaawansowane w sieciach społecznościowych, rozkochane w twitterze i bardzo ceniące kobiecy futbol (bo w męskim idzie im tak sobie ;) ) - gdyby polki grały w finale tego typu imprezy to też by to cały naród oglądał).
wyjasnienie tej zagadki jest proste - po co mi kolejne konto, skoro mam juz FB, na ktorym mam wszystko, czego potrzebuje? tam moge pisac, czytac, ogladac, sluchac, wrzucac, udostepniac, itp. :) twitter to przy fb ubogi krewny
twitter to przy fb ubogi krewny
I to jest właśnie duży plus twittera
Naprawdę szczerze polecam follować konto @KomorowskiPL
https://twitter.com/KomorowskiPL
Jedno z najlepszych prześmiewczych kont ever. Srsly.
"zaawansowane w sieciach społecznościowych,"
jak idziesz sie wysrac to tez piszesz na portalach ?
Ja uzywam jednego portalu facebooka i jest to absolutnie wystarczajace do czerpania informacji (imprezy, wydarzenia, "co slychac" u znajomych)... Jednak jak widze, ze ktos sie non stop taguje, ze wlasnie jest w tej restuaracji, silowni, kinie, clubie i bog wie gdzie jeszcze to robie tak zwany <facepalm>... kogo to kur.. obchodzi ? :)
Ja używam twittera w takim samym celu jak Facebooka - mam newsy bezpośrednio od źródeł. Śledzę konta developerów, czasami można zobaczyć ciekawe informacje i zdjęcia z produkcji :)
Twittera używam (prócz aktualizacji i wiadomości) do logowania się w Grooveshark. Obecnie internet z Orange uniemożliwia mi ostatnio słuchania muzyki, nie wspominając o oglądaniu filmów. Na 6 Mb...
Kiedyś używałem go też do logowania na gikz.pl (portal starej ekipy z GameCornera) obecnie zmienili na normalny system kont. Za dużo dla mnie tego. Tych kont, tych haseł. Unikalnych haseł.
Z calego tego spolecznego syfu lubie tylko fora. Jak ktos ma cos do powiedzenia to moze rownie dobrze zalozyc bloga, to jest kilkanascie minut.
Twitter to spersonalizowany dziennik informacyjny. To my ustalamy zakres informacji jak już wspominał Ambitny Łoś.
czemu w PL nie cwierkaja? prosty powod. Nie ma w polsce tak zmasowanych reklam tweetera.
na zachodzie jak powstawal tweeter i tam jeszcz enie byl popularny to wszyscy o tym mowili: wszyscy= w tv.
jay leno show, conan o'brien, komicy, seriale.... itd itp.
w PL nie istnieje taka reklama. Do Polski przychodza takie rzeczy 2-3 lata pozniej. Pozniej po tym jak wszyscy wiedza na zachodzie.
tak jak facebook. Dokladnie tak samo zaczynal, wystarczylo dobrze reklame zrobic a pozniej bez fejsbuka nie da sie zyc.
"nie da" na zasadzie mozna, ale dobrze jest byc zapisanym.
tak jak kiedys byl icq i gg... teraz tego nie ma sensu uzywac. icq nie uzylem od 5 lat, gadugadu od 4.
witam ja mam taki problem z twitterem że na stronie głównej pisze tweety obserwowanych obserwujących teraz nie widać żednego z tych napisów oprucz tweety co to może być za problem coś nie tak z kontem czy błąd strony pomocy:(