"Komunikat prasowy w związku ze sprzedażą budynku Centrali IPN w Warszawie
W dniu 20 sierpnia 2012 r. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu otrzymał pismo informujące, że firma RUCH S.A. sprzedała zajmowaną przez Centralę IPN nieruchomość przy ul. Towarowej 28 firmie GHN sp. z o.o. Tym samym niemożliwe stało się nabycie tej nieruchomości przez Skarb Państwa. Będzie to także oznaczać konieczność opuszczenia dotychczasowej siedziby przez centralę Instytutu Pamięci Narodowej.
Zgodnie z przepisami ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami minister właściwy do spraw Skarbu Państwa obowiązany jest wyposażyć nowo powoływaną państwową osobę prawną w nieruchomości niezbędne do jej działalności (art. 51 i art. 60 u.g.n.). W związku z tym po utworzeniu IPN nieruchomość przy ul. Towarowej 28, będąca własnością RUCH S.A., została przekazana w użytkowanie Instytutu. Na mocy zawartego w dniu 5 października 2000 r. porozumienia między Skarbem Państwa a firmą RUCH S.A. (do 2010 roku większość udziałów w spółce posiadał Skarb Państwa), RUCH SA miał otrzymać nieruchomość zamienną. Porozumienie to nie zostało zrealizowane przez Skarb Państwa do 2012 r., gdy zostało wypowiedziane przez firmę RUCH SA.
Spółka przedstawiła Skarbowi Państwa ofertę zakupu nieruchomości przy ul. Towarowej 28 za kwotę 30 mln zł netto. Wycena uwzględniała poniesione przez Skarb Państwa znaczące nakłady na dostosowanie obiektu dla potrzeb IPN (ponad 17 mln zł.). Instytut, na skutek znaczącego ograniczenia jego budżetu na rok 2012 w toku prac parlamentarnych (o 36 457 tys. zł, w tym środki przeznaczone na zakup nieruchomości wpisane do projektu ustawy budżetowej w skutek sugestii Ministerstwa Skarbu Państwa) nie był w stanie zakupić tej nieruchomości z własnych środków. W dniu 22 lutego 2012 r. Prezes IPN wystąpił do Ministra Finansów o uruchomienie środków z rezerwy celowej budżetu państwa, z przeznaczeniem na zakup nieruchomości przy ul. Towarowej 28. Na prośbę Ministerstwa Finansów IPN uzyskał od RUCH S.A. zgodę na rozłożenie płatności na dwa lata, a także zadeklarował możliwość wydatkowania 5 mln zł z własnego budżetu na rok 2012. Pomimo to, przez ponad 4 miesiące nie wpłynęła odpowiedź Ministra Finansów na wniosek Prezesa IPN. Dopiero po kilkakrotnych interwencjach u Prezesa Rady Ministrów, w dniu 5 lipca 2012 r. Ministerstwo Finansów poinformowało, że ewentualne środki na wykup budynku mogą pojawić się w II półroczu br., w razie niewykorzystania ich przez innych dysponentów.
W dniu 26 czerwca 2012 r. spółka RUCH S.A. złożyła pozew o zasądzenie od Skarbu Państwa – Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu kwoty 41 693 tys. zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie przez IPN z nieruchomości przy ul. Towarowej 28 w okresie od 31 maja 2002 do 31 maja 2012, wraz z ustawowymi odsetkami. Pozew ten jest także konsekwencją niezrealizowania przez Skarb Państwa porozumienia z 5 października 2000 r., a także nieuwzględnienia przez Ministra Finansów wniosku o uruchomienie środków z rezerwy celowej budżetu państwa.
W przypadku nierozwiązania tej sytuacji w najbliższym czasie, realne jest niebezpieczeństwo całkowitego sparaliżowania pracy IPN po upływie terminu wypowiedzenia umowy najmu przez nabywcę obiektu, a co za tym idzie uniemożliwienie Instytutowi wykonywania ustawowych obowiązków, w tym także prac świadczonych na rzecz innych organów państwa. Nie jest możliwe przeniesienie części realizowanych w budynku przy ul. Towarowej 28 funkcji (magazyn akt tajnych, bezpieczne systemy teleinformatyczne) do wynajmowanych pomieszczeń. Tymczasem Minister Skarbu Państwa poinformował IPN, że nie dysponuje na terenie Warszawy nieruchomością odpowiadającą potrzebom IPN.
W najbliższym czasie Instytut Pamięci Narodowej przygotuje, w oparciu o posiadaną dokumentację, raport przedstawiający losy nieruchomości przy ul. Towarowej 28 na przestrzeni lat 2000-2012. Zostanie on przekazany Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, a także Przewodniczącym odpowiednich komisji Sejmu i Senatu.
Andrzej Arseniuk
Rzecznik prasowy IPN "
Zadziałała pewnie zasada konsekwencji, w końcu głosowali Za powołaniem. No to nie mogli się przyznać, że źle głosowali. A tak: chcieliśmy dobrze, no cóż IPN sam sobie winien
Subtelnosc walca drogowego, ale skutecznosci w utrudnianiu zycia IPNowi, rzadowi odmowic nie mozna.
Ryk pisiorów kolejny raz ukoi mnie do snu.
a myślałem ze prostaki nie śpią tylko knują
no i w rekawiczkach rozwiazana sprawe lustracji i agentow bezpieki w polsce :))
Ich nie bylo ,nie ma i nie bedzie :)
IPN jest nienawistny lewactwu z dwóch powodów:
1. ratio jego istnienia jest przypominanie przeszłości jako nauki na przyszłość, że różne marksizmy, nazizmy i inne ideologie, których rdzeniem jest radykalny zabobon nauki, czyli scjentyzm prowadzi do tego, co było testowane na naszych przodkach;
2. jest to świątynia idei narodowej i jako taka drażni lewaków ukształtowanych przez mniej lub bardziej rozwinięty internacjonalizm.
Nic dziwnego, że liberałowie zawsze darzyli bolszewików ogromnym podziwem i dążyli do sojuszu z braćmi - komunistami. Tuski i familia w niczym się z tego stereotypu nie wyłamują. Doskonałą ilustracją są słynne sceny z filmu Nocna zmiana.
[4] Takie jak ty zapewne tak.
spoiler start
Spieprzaj dziadu i idź w. w ( . ) małpę w czerwonym.
spoiler stop
Attyla jak zwykle przybredził :)
1. Grzebanie się w przeszłości, rozpamiętywanie - to nie znaczy pamiętanie o przeszłości, aby się z niej uczyć.
2. Jest to świątynia odwetu narodowego, uwalająca wszystkich, którzy ośmielają się zagrozić PiSowi i przydupasom, świątynia poszukiwania haków na osoby niewygodne, azyl świątynny dla beznadziejnych ale wiernych Preziowi historyków, dla których prawda jest taka, jaka pasuje Preziowi.
I proszę - nie przywołujcie tu lustracji, a szczególnie czeskiej. Już się dostatecznie skompromitowała.
Straszne.
Myślę, że państwo, w wyniku zawieszenia prac tej jakże potrzebnej instytucji, będzie całkowicie sparaliżowane.
Trzeba sprawdzić, czy w zarządzie Ruchu nie ma przypadkiem rosjan i żydów! Macierewicz będzie mieć zadanie na kolejne lata.
Hellmaker : wziawszy pod uwage fakt ze wiekszosc politykow z kazdej strony politycznej byla umoczona donoszeniem do bezpieki to argument ze jest to swiatynia odwetu jest potwarzą i swinstwem.
Poniewaz k... zostaje k... nawet jak jedzi mercedesem i chodzi w sukienkach od diora.
Poszukiwanie hakow na "porzadne" k.... ? znasz takie ...pewnie duzo :))
btw znowu po rankingu pewnie dostane ale sorry Hell p... juz od rzeczy .
Rozumiem ze nienawisc do pisu zaslepia ale no wiesz :)))
ps.wolimy niemiecka.
Hellmaker, tyle, że IPN zajmuje się nie średniowieczem, a nawet nie historią, tylko naszą rzeczywistością po 44 roku
ps. że niby kogo uwalają, wrogów pisu? sugerujesz, że wszyscy (daj jakieś przykłady)którym IPN udowadniał agenturalną przeszłość (np. boni) są tak naprawdę krystalicznie czyści, a ich przeszłość nie może mieć na nich wpływu (tak jak ulokowanie oficera sb przez swojego podwładnego w komisji majątkowej)
I proszę - nie przywołujcie tu lustracji, a szczególnie czeskiej. Już się dostatecznie skompromitowała.
Niemiecka tez sie skompromitowala?
szkoda ze u nas nie zrobiono tak jak w niemczech ale byly zbyt wielkie opory szczegolnie z srodowisk lewicowych no i solidarnosciowych .Teraz wiadomo czemu :)
Może jakieś schronisko dla bezdomnych? Może dom brata Alberta ich przyjmie? Albo ciapkowo jakieś przygarnie?
No nie może tak być że każdy coś ma, jakieś lodziki, jakieś fundacyjki, a IPN to co?
Rodacy!
Zbiórkę trzeba ogłosić, odpis od podatku z dopiskiem "Na bezdomny IPN", zwolniony z opłaty, watu i akcyzy.
Troll wpadł na chwilę i natychmiast zrobił atmosferę nieznośną. Aż dziw bierze, że nie zaczął od "oszołomów" i "moherów" a ograniczył się wyłącznie do "przebredzania". Cokolwiek miałoby to oznaczać, to wynika z tego, że troll nie w formie dzisiaj, skoro odwołuje się do "argumentów" o raczej małej sile rażenia.
Ciekaw jestem co na to policja polityczna tego forum?
spoiler start
Pytanie jest retoryczne a odpowiedź, jak zawsze, brzmi: NIC :D
spoiler stop
MANOLITO ---> A pamiętasz jak papiery na niewygodnego dla prawaczków sędziego TK znalazły się "znienacka" w ciągu dwóch dni? Nie ma znaczenia, że w nich nic nie było - wystarczyło, że IPN MA PAPIERY na gościa i to wystarczyło, żeby go uwalić. Oczywiście kompletnym przypadkiem było to, że zdarzyło się to "cudowne odnalezienie papierów" w niezwykle wygodnej chwili.
Sprawa Mariana Grzybowskiego i Arkadiusza Mularczyka - żeby Ci ułatwić szukanie.
IPN jest znany z tego, że zajmował się wyszukiwaniem politycznych haków i "odkrywania ich" w jak najwygodniejszej dla PiSu chwili.
Chcesz wiedzieć ile kosztowało śledztwo IPNu w sprawie gen. Sikorskiego?
*154 988,80 zł - podniesienie sarkofagu gen. Sikorskiego;
* 2138,31 zł - opinia biegłego z krakowskiej ASP i nadzór nad podniesieniem sarkofagu;
* 310 699,94 zł - tłumaczenie materiałów zabezpieczonych w National Archives w Londynie i Instytucie im. gen. Sikorskiego;
* 46 920,03 zł - delegacje zagraniczne;
* 56 200 zł - ekshumacja trzech oficerów, którzy zginęli razem z generałem, w tym koszty transportu lotniczego, delegacji zagranicznej prokuratora i trumien.
Nie ma nic o kosztach pochówku, kosztach Zakładu Medycyny Sądowej z Krakowa, itd. Dorzućmy tak na oko ze 150 tys.
A jakież to ODKRYWCZE wnioski uzyskaliśmy za - circa - 3/4 miliona zł?
* wódz naczelny zginął w katastrofie lotniczej, na co wskazują obrażenia wielonarządowe; - o rany cóż za odkrycie!
* Sikorski był palaczem (ekspertyza włosów); - pewnie chcieli udowodnić, że ruscy zarazili go rakiem płuc.
* miał silny charakter (ekspertyza na podstawie odtworzonej podobizny generała); - to dopiero perełka.
* w czaszce miał drzazgę z daglezji (analiza dendrologiczna, z daglezji wykonane były drewniane elementy obicia wnętrza samolotu).
Najlepsze jest to, że miał silny charakter na podstawie odtworzonej podobizny generała. Ja pieprzę jacy fachowcy tam są.
I to właśnie takimi debilizmami się zajmuje IPN.
Attyla ---> "skoro odwołuje się do "argumentów" o raczej małej sile rażenia." - Za to Twoje mają ogromną siłę rażenia :D Zabełkotałeś, zabełkotałeś, przywołałeś scjentyzm, przywołałeś marksizmy, nazizmy - robota odwalona :) Trollpost zaliczony.
"Aż dziw bierze, że nie zaczął od "oszołomów" i "moherów"" - wskaż mi JEDEN mój post, gdzie wyzywam kogoś od oszołomów i moherów. A jak nie to pod stół i odszczekuj, mentalny świadku jehowy.
Belert ---> "ze jest to swiatynia odwetu jest potwarzą i swinstwem" - o'rly? Znasz znaczenie słowa "potwarz"?
"wziawszy pod uwage fakt ze wiekszosc politykow z kazdej strony politycznej byla umoczona donoszeniem do bezpieki" - uhuhuhu - mocne słowa. Większość? Czyli większość PiSu też? Pewnie młodzieżówka SLD też :) To, że jeszcze wtedy ich nie było na świecie to pikuś - bo to przecież komuniści z dziada pradziada.
W Niemczech była jakby "lekko" odmienna sytuacja niż w Polsce. I też się lustracji udało zaliczyć parę wtopek.
Niemniej była prowadzona - w znakomitej większości - jak należy, a nie jak od samego początku w Polsce służyła do uwalania niewygodnych ludzi. To, że od samego początku pracowali - i nadal pracują - ludzie związani ściśle z PiSem i tym podobnymi środowiskami, to już nie ma oczywiście znaczenia :) Bo tylko oni są tacy RZETELNI.
Taki mały cytat, który pokazuje jedną, ale znaczącą różnicę w lustracjach w Polsce i Niemczech.
"Kolejną różnicą miedzy procesami lustracji w Polsce i w Niemczech jest usunięcie ludzi Stasi ze stanowisk. Na ich miejsce sprowadzono nową kadrę z Niemiec Zachodnich. Nowi urzędnicy, sędziowie i nauczyciele sprawili, że przejście do nowego systemu odbyło się bez uszczerbku dla płynności funkcjonowania państwa. Państwo enerdowskie zostało dosłownie wtopione w stabilne struktury Republiki Federalnej. W miejsce Starsi wszedł zachodnioniemiecki wywiad, wschodnioniemieckich żołnierzy wcielono do Bundeswehry. Co istotne - RFN dysponowała nie tylko kadrą kierowniczą, ale i zasobami finansowymi, które wsparły rozwój nowo wcielonych landów wschodnich.
W Polsce natomiast przyjęcie zasady masowych czystek oznaczałoby natychmiastowe braki kadrowe w armii, wymiarze sprawiedliwości i policji, co mogłoby zrodzić znacznie większe trudności transformacyjne niż w Niemczech. W naszym kraju odsunięcie ludzi dawnego obozu władzy polegało głównie na opuszczaniu przez nich eksponowanych stanowisk, które zajmowali na podstawie umów koalicyjnych z początku procesu przekazywania władzy."
Agnieszka Opalińska
(doktorantka Instytutu Politologii UZ - Autorka książki „Lustracja w Polsce i w Niemczech. Próba porównania")
Lustracja to juz przezytek. Szkoda tylko kasy wladowanej w ten budynek.
Hell maker - mlodziezowka SLD to jak sadze dzieci i wnuki dzielnych utrwalaczy wolnosci w polsce za komuny ;))A przynajmiej duza czesc.
IPN byl wielu ludziom ( min. Walesie ) niczym osc w gradle.W koncu sie udalo ,juz po nim .Rozne Buzki i inni ktorzy obiecywali lustracje ale o niej zapomnieli moga odetchnac spokojnie ,nikt im nie bedzie nudzil .
IPN probnowal napisac realnie historie tego najczarniejszego okresu w historii polski .Gdzie brat sprzedawal brata i podpierdalał syna zeby zdobyc wymarzony talon czy inne dobra .
Wiesz w pewnej publikacji mialem okazje przeczytac raporty mojego z......................., porzadny facet i bardzo mily ale jak to przeczytalem myslalem ze sie wyrzygam.
donosil na kazdego i na wszystkich ,pisal takie bzdury ze wlosy deba stawaly, o tym ze ktos zbieral papier toaletowy w zakladzie pracy , ze sie spotykaja w kilku prywatnie itpd itd.Styl tego pisania przypominal troche obraz zagrozenia pisem w mediach :))
Radzilbym poczytac ,najlepiej o jakiejs osobie ktora dobrze znasz ,jej raoporty :)) Moze wujka ,kuzyna ccos w tym stylu.Bardzo pouczajace.
Do czego moze sie znizyc czlowiek zeby byc u koryta.
Belert ---> "mlodziezowka SLD to jak sadze dzieci i wnuki dzielnych utrwalaczy wolnosci w polsce za komuny ;)" - i kto tu jest zaślepiony nienawiścią do innej opcji politycznej niż sam wyznaje?
Po takim "jak sądzę" - to ja sądzę, że nie mamy o czym rozmawiać. Bo - sparafrazuję Twój cytat - pieprzysz waćpan, że aż hadko czytać.
" Moze wujka ,kuzyna ccos w tym stylu." - Nie ma to jak sugestie, że miałem w rodzinie SB-ka, a przynajmniej donosiciela i ten jakże delikatny prawacki sposób dać znać, że mogę być szmatą jak moja rodzina.
Aż żal się robi, że taki miły kiedyś facet zrobił się takim ......em.
I tak - mam dziadka, który ma spore kłopoty przez to, że był kierowcą wysoko postawionych milicjantów. Nie donosił, nie był w SB, nie rozbijał opozycji ... był zwykłym pracownikiem. Takim trybikiem w maszynie.
A teraz dzięki bucom z IPN ma przesrane w papierach, bo MA KARTOTEKĘ. Chuj to, że w niej nic nie ma, ALE KARTOTEKA JEST!
I tak działa ten Twój ukochany IPN i spierdolona na maksa "lustracja".
"IPN probnowal napisac realnie historie tego najczarniejszego okresu w historii polski ." - I Ty w to wierzysz? I Ty śmiesz innych nazywać lemingami? Jeżeli ktoś wypisuje taka brednię bez śladu uśmiechu i w dodatku w nią wierzy, to tylko współczuć. Bo to chyba jeden z atrybutów przypisywanych "lemingom" - bezkrytycznie wierzyć w każdą brednię, którą im propaganda sypnie w oczy.
Poza tym - znam czarniejsze okresy z historii Polski.
Weź się otrząśnij Belert, bo od pewnego czasu zjechałeś z postami poniżej poziomu dna.
mikecortez ---> W te budynki. Siedziby IPNu rozmnożyły się prawie jak siedziby ZUSu.
No ostatnio troche takich bredni odkopano na tzw "laczce". Warstwami ich kladli zeby sie wiecej zmiescilo. No i oczywiscie w SB i UB sami nieszkodliwi, kierowcy i sprzataczki. Wyglada na to ze jedyny co mial cos wspolnego z Sb to byl ten glupek maleszka, glupek bo sie przyznal, frajer ciezki.
W domu trąd, tylko nie wiem skąd on
Świata nie rozumiem, życia w nim nie umiem
W domu trąd nie jest znikąd
Czasem czuję tego trądu swąd
Polowania jeden na drugiego
Kochaj bliźniego jak siebie samego
Wiem to, że wiem, że nic nie wiem
Wiem, że nic nie wiem, w ciągłej potrzebie
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Mam w ustach krew, zabrano mi je
Mówiłem co chciałem, teraz nie
W ustach krew, wypełnia mi je
Czuję strach na dnie
W moich rękach miecz, unoszę go w górę
Potem do przodu z wojny chórem
W rękach krew, na rękach krew
W rękach miecz i ciągła krew
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Hehe...
A to nie jest manifest pacyfistyczny
To nie jest manifest żaden
Chyta chłopców dużych i małych
Pleban jest pedałem
Nasz burmistrz jest złodziejem
Słyszę, że źle się tu dzieje
Wiadomo, niedziela nad ranem
Czapkujemy im z oddaniem
Mój świat, powiadam, jest chory
Władają nim potwory
Jest coraz bardziej normalne
Tylko to co jest bardziej nachalne
Najlepsze jest to co się sprzeda
Chujowe to co sprzedać się nie da
Każdy to widzi, w środku miasta
Statua z gówna wyrasta
Ja wiem to, ja wiem to
Handlujesz moją panienką
Ja wiem to, ja wiem to
Tia...
Ja wiem to, ja wiem to
Handlujesz moją panienką
Ja wiem to, ja wiem to, karate
W tym mieście zło zalewa dobro
W tych czasach dobro nisko upadło
Brak idei wszystkich jednoczy
Kilku nie może zjednoczyć
W gnieździe trąd, wiem skąd on
Czuję tego trądu swąd
Wiem to, że wiem, że nic nie wiem
Wiem, że nic nie wiem w potrzebie
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
Ja wiem to, ja wiem to
Ja wiem, że nie wiedzą co czynią
Wiem to, ja wiem to
I co z tego?
MAnolito : Moze wujka ,kuzyna ccos w tym stylu." - Nie ma to jak sugestie, że miałem w rodzinie SB-ka, a przynajmniej donosiciela i ten jakże delikatny prawacki sposób dać znać, że mogę być szmatą jak moja rodzina.
Aż żal się robi, że taki miły kiedyś facet zrobił się takim ......em.
przepraszam to bylo nie zamierzone .Ten czlowiek o ktorym pisalem jest dosc dalekim ale jednak czlonkiem mojej rodziny.
W tatych czasach kapusie i donosiciele nie byli zadnym wielkim halo .Po prostu bylo ich sporo ,badzo duzo , pare milionow.SB kupowalo ludzi jak chcieli , pod jednym warunkiem - jesli akurat ich potrzebowali.Wiec sie nie obraz ,ale obawiam sie jakbys pogmeral w archiwach IPN na temat swojej rodziny moglbys osiwiec .
nie mialem zamiaru i przykro mi ze tak wyszlo- obrazic Ciebie :((
Belert ---> Manolito? :)
Problem w tym, że dużo, bardzo dużo ludzi było wpisanych "na wszelki wypadek", ze względów bezpieczeństwa (standardowa procedura we wszystkich specsłużbach), czy też miało zmyślone kontakty operacyjne albo wręcz współpracę.
Takich poszkodowanych też są tysiące czy dziesiątki tysięcy, bo dla sporej części bezmyślnego motłochu (a co gorsza dla ponoć inteligentnych ludzi u władzy lub "na świeczniku") nie ma znaczenia CO JEST w tej teczce - ważne że MA TECZKĘ. Vide casus Mularczyka.
Vide casus mojego dziadka. Z SB nie miał dokładnie nic wspólnego, a teczkę miał założoną, no bo w końcu do cholery woził ważniaków z milicji. A że w teczce nic nie ma poza kompletnie nieszkodliwymi wpisami - to już dla "domorosłych lustratorów" z IPNu, ZUSu czy innych buców z Sejmu nie ma znaczenia. MA TECZKĘ.
To, że w każdym normalnym kraju specsłużby "prześwietlają" np. kierowcę komendanta policji i zakładają mu "teczkę" i to jest absolutnie zrozumiałe - tu jakoś zrozumiałe nie jest.
"W tatych czasach kapusie i donosiciele nie byli zadnym wielkim halo" - Widzisz - następny problem w tym, że kapuś kapusiowi nierówny.
O ile zrozumiałe jest, że kogoś, kto donosił na kolegów za dowcipy polityczne uważa się za szuję, to już nie byłbym tego taki pewien, jeżeli ktoś doniósł na kumpli, że np. chleją w pracy, kradną części i materiały, bumelują czy w jakiś inny sposób działają na szkodę zakładu - a że wtedy zakłady były państwowe, to (niejako automatycznie) na szkodę państwa. I tak - takie donosy też przechodziły przez lokalne komórki SB, szczególnie jeżeli to były zakłady o znaczeniu strategicznym.
A teraz taki jeden z drugim złodziej, bumelant czy ochlapus jest, kurwa, bohaterem i poszkodowanym przez system, bo ktoś na niego donosił. Kombatant flaszki i paserki.
I to jest chore.
Sam powiedz, czy doniósł byś do kierownika, że Twój współpracownik przychodzi notorycznie pijany, albo chleje w pracy, kradnie materiały, opierdziela się tak, że musisz za niego robić, itd.?
Ok, można z gościem pogadać, żeby przystopował, czy nawet nakłaść mu po pysku jak się będzie stawiał, ale jeżeli nic nie pomaga, a Ty na tym cierpisz (i zapewne Twoja praca i wykonywane obowiązki), to co robisz?
Ja bym nie wytrzymał i poinformował szefa. A jestem pewien, że jakby to było np. w zakładach zbrojeniowych, to taki wpis by się natychmiast znalazł w mojej teczce (bo pracujący w zbrojeniówce WSZYSCY mają swoje teczki w specsłużbach - nie czarujmy się). A za 20 czy 30 lat nagle się okazuje, że donosiłem na kumpli.
Nosz wamać.
A takich spraw jest na pęczki.
"nie mialem zamiaru i przykro mi ze tak wyszlo- obrazic Ciebie :((" - spoko :) Przyjęte :)
Hellmaker !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P R Z E P R A S Z A M !!!!
to chyba starosc :(
wszystko to prawda ale sa meldunki....bardzo ciekawe meldunki ktore mozna poczytac ,choc nie radze szczerze mowiac ,Mnie chcialo sie rzygac.
Belert
Kopłeś się i pomyliłeś Manolita z hellmakeram :)
Edit:
Przegapiłem twoją odpowiedź :) Wydaje mi się, że powinieneś raczej przeprosić Manolita.
Hellmaker [ gry online level: 127 - Legend ]
" Moze wujka ,kuzyna ccos w tym stylu." - Nie ma to jak sugestie, że miałem w rodzinie SB-ka, a przynajmniej donosiciela i ten jakże delikatny prawacki sposób dać znać, że mogę być szmatą jak moja rodzina.
Aż żal się robi, że taki miły kiedyś facet zrobił się takim ......em.
Coś mi tu nie gra. Tylko co? hmmmm. Może to, że lewak z bojówki komunistycznej twierdzi, że współpracownicy komunistycznej policji politycznej zasługują na określenie "szmata"?
Normalny człowiek starałby się jakoś z tej niekonsekwencji wybrnąć ale lewak może tylko dalej brnąć w swoje kłamstwa. Jak to lewak - "diabelski syn samą nieprawdą żyjący" (ciekaw jestem czy ktoś domyśli się skąd ten cytat? :) ).
Hellmaker, człowiek tyle lat pracuje by być mylonym z attylą albo azzazelem i wszystko na nic ;)
oczywiscie masz rację IPN nie jest święty (do tej listy zarzutów dodał bym jeszcze sprawę chrzanowskiego) tyle, że to jest jak z prokuraturą, też wielokrotnie popełnia błędy(albo jest usłużna wobec aktualnej władzy), ale to nie znaczy, że należało by ją zlikwidować .
Attyla ---> Spłyń trollu, do swojej sekty, chodzić po domach i nieść Prawdę maluczkim.
Manolito ---> Och, jasne. Chociaż porównanie z prokuraturą jest o tyle nietrafione, że o ile sądownictwo jest niezbędne do funkcjonowania normalnego państwa prawa, to twór typu IPN + dzika lustracja, niedorobieni, dyspozycyjni "historycy" - już nie.
A spieprzyli wszystko co mogli tak, że naprawa tego burdelu już nie wchodzi w grę. Za późno.
Lustracja w Polsce od samego początku była epickim failem. Począwszy od tego, że zaczęła się o jakieś 10 lat za późno i była całkowicie i nieodwołalnie sterowana przez jedną opcję polityczną.
Przywoływana jako wzór niemiecka lustracja była tak apolityczna jak to tylko możliwe i uczestniczyli w niej politycy wszystkich opcji. Natomiast u nas od początku była narzędziem odwetu.
Belert-
wszystko to prawda ale sa meldunki....bardzo ciekawe meldunki ktore mozna poczytac ,choc nie radze szczerze mowiac ,Mnie chcialo sie rzygac.
I potrzebne Ci to było ? Na co liczyłeś chcąc czytać te akta ?
No tak. Mogłem spodziewać się tego, że lewak nie domyśli się skąd ten cytat. On czyta jedynie marksa ewentualnie Lafarguea, choć wiem, że i w tym przeceniam lewaków:D Współcześni lewacy czytają zwykle jedynie kolorowe pisemka albo oglądają obrazki w tvłenie :D
Ach! Zapomniałbym!
"Aż dziw bierze, że nie zaczął od "oszołomów" i "moherów"" - wskaż mi JEDEN mój post, gdzie wyzywam kogoś od oszołomów i moherów. A jak nie to pod stół i odszczekuj, mentalny świadku jehowy.
Przeczytaj ten cytat chłoptasiu i zastanów się. Być może przeceniam twoje zdolności postrzegania niekonsekwencji, ale mam nadzieję, że tym razem je dostrzeżesz :p
Chociaż.... Dobra... Znajdziesz poniżej, jeżeli jednak przeceniam:D
spoiler start
"mentalny świadku jehowy"
w razie wątpliwości - cytat pochodzi z postu nr. 16
spoiler stop
myślę, że przesadzasz, takie wpadki jakie wymieniłeś wobec skali lustracji to margines (choć oczywiscie obciążają IPN) a co do "odwetu" chciałbyś by konfidentom i bezpieczniakom uchodziły na sucho ich przewiny ? chciałbyś zrobić taką denazyfikację jaką zrobili Niemcy po 2wś?
Hellmaker : dlaczego uwazasz ze IPN jest nie potrzebny?
Dlatego ze wielu ludziom on jest nie w smak ,ci ludzie sa teraz czesto w cieniu ale ich dzieci smialo sie rozbijaja po polsce z podniesionym czolem zapominajac w jaki sposob ich rodzice wywalczyli swoja pozycje.
Donoszac i kapujac jak ostatnie szmaty.Co do tych szmat to sie akurat zgadzam.
Wystarczy o rodzince sprawdzic kto byl :
1.Czlonkiem partii w duzym zakladzie
2.Pracowal w aparacie represji
3.BYl w Ormo - ci to juz z nazwy byli kapusiami
I sprawdzic w IPN.
Oczywiscie ze byly falszywki ,problem w tym ze SB to nie byla banda kretynow , i fabrykowanie falszywek musialo czemus sluzyc nie mozna bylo sobie tak wpisac kogos na szpicla , bo to wszystko bylo weryfikowane a praconik ktory wykazywal ze ma agentow i okazywalo sie ze sa tylkona papierze bardzo szybko musial sie rozstac z sluzba w SB.
Czytalem tez raporty o roznych oficerach SB - zabawne to bylo : rzeczony oficer XXXXX wykorzystuje przedewszystki swoje stanowisko w celu zalatwiania swoich interesow osobistych.
Kpt. XXXX ma kilu u nie zweryfikowanych TW na ktorych pobiera wynagrodzenie - do sprawdzenia.
itd itp
Belert - ponawiam pytanie - czego się spodziewałeś po tych aktach, potrzebne Ci to do czegoś było ? Jesteś szczęśliwszym/spełnionym człowiekiem dzięki temu ?
Przy okazji - IPN nie powstał po to, żeby ludzie mogli w teczkach grzebać.
"W dniu 26 czerwca 2012 r. spółka RUCH S.A. złożyła pozew o zasądzenie od Skarbu Państwa – Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu kwoty 41 693 tys. zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie przez IPN z nieruchomości przy ul. Towarowej 28 w okresie od 31 maja 2002 do 31 maja 2012, wraz z ustawowymi odsetkami. "
- 41 mln w plecy. Mogli to chyba inaczej rozwiązać...
Niezależnie od tego czy lustracja jest potrzebna czy też nie, sprawa została koncertowo spier. przez państwo. 17 mln wywalone w błoto na remont budynku niebędącego własnością państwa. Ciężko w tym konkretnym przypadku stwierdzić kto zawinił bardziej. Nie ma natomiast wątpliwości, że realizowana przez wszystkie rządy polityka pt. powołujemy dany urząd bez zapewnienia mu siedziby jest patologią, a przykład IPN jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Są w tym kraju urzędy, które już wielokrotnie w czynszu zapłaciły więcej niż kosztowałoby wykupienie im siedzib nawet w centrum W-wy. Do tego dochodzi wspominana wcześniej już kwestia remontów, czyli wkładania kasy podatnika w nie swój budynek. A zrobiło się o tym głośno, bo trafiło na IPN, tymczasem takich urzędów jest dużo więcej.
Belert [ gry online level: 91 - Legend ]
Hellmaker : dlaczego uwazasz ze IPN jest nie potrzebny?
To akurat jest stosunkowo proste. Ci, którzy są notowani w aktach IPN pracowali na rzecz urzeczywistnienia komunistycznego raju na ziemi. Tym samym w pojęciu Hellmakera każde ich działanie jest uzasadnione i dobre. Skoro zaś celem podejmowanych działań był komunistyczny raj na ziemi, to twierdzenie, że należy karać ich wykonawców jest zbrodnią kontrrewolucji :D Innymi słowy, według Hellmakera tych, którzy są notowani w IPN należy odznaczać i honorować a tych, którzy twierdzą, że należy dbać o IPN oraz ścigać i karać tych, którzy są przedmiotem zainteresowania tej instytucji należy rozstrzeliwać. Jednak to wyjaśnienie ma w pojęciu Hellmakera jedną, ogromną wadę: jest logicznie poprawne. Dlatego możemy spodziewać się protestów z jego strony :)
twostupiddogs [ gry online level: 106 - Senator ]
Jestem pod wrażeniem.
