Wykluczeni cyfrowo dostali w darmowym pakiecie: komputer, drukarkę, klawiaturę, myszkę, 3-letnie serwisowanie plus Internet. Każdy zestaw za ponad 4 tys. zł, razem prawie 7 mln zł.
Aż mnie krew zalewa gdy to czytam. Normalny, ciężko pracujący człowiek, płacący podatki w tym patologicznym państwie gówno ma. Po co w ogóle zapracować sobie na komputer? Państwo da!
http://www.polityka.pl/forum/1132664,reportaz-najbardziej-skomputeryzowana-wies-w-polsce.thread
Tutaj specyfikacja tego zestawu:
http://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/4A43F7EA-B72A-456E-8D07-4EFC75E27B49/616787/siwz_i_zalaczniki.pdf
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12255592&N=1
edit: I co ci nie pasuje w specyfikacji? Komputer pewnie kosztuje 1/4 ceny tego zestawu. Jesli nie mniej.
[3] To poszlo tez z twoich podatkow.
hopkins - I co ci nie pasuje w specyfikacji? Komputer pewnie kosztuje 1/4 ceny tego zestawu. Jesli nie mniej.
Ten sprzęt trafił 700 rodzin. Koszt wyceniony na 7 milionów złotych czyli wychodzi 10 tysięcy na sztukę.
i co?
na głupsze rzeczy idą nasze podatki, nie mam nic w tym przypadku do gadania,
w newsie było, że komputery dostali najbiedniejsi, większość hejtujących ten pomysł to ludzie żyjący na dobrym poziomie których stać na komuter i internet. inaczej by śpiewali jakby byli w sytuacji rodzin z newsa, już widzę, jak zrzekają się tych komputerów...
ja tam się cieszę, że biedne dzieciaki będą mieli jakąś przyjemność w życiu, chociaż i tak obstawiam, że większość komputerów pójdzie do sprzedania po pół ceny przez rodziców których gówno obchodzą dzieci
le'maadr - w newsie było, że komputery dostali najbiedniejsi, większość hejtujących ten pomysł to ludzie żyjący na dobrym poziomie których stać na komuter i internet. inaczej by śpiewali jakby byli w sytuacji rodzin z newsa, już widzę, jak zrzekają się tych komputerów...
Rzeczywiście najbiedniejsi z 42 calowymi telewizorami.
Ten sprzęt trafił 700 rodzin. Koszt wyceniony na 7 milionów złotych czyli wychodzi 10 tysięcy na sztukę.
"Praca" biurokracji też jest w to wliczona?
hopkins
Na pewno nie. Najmniej wydajne jest wydawanie cudzych pieniędzy na cudze potrzeby.
le'maadr
Jak taki hojny jesteś to idź, oddaj wszystko co masz.
jak zrzekają się tych komputerów
Zrzekają się? Oni to posprzedawają.
Teraz zauważyłem że podałem zły link a nie mam możliwości edycji, tutaj poprawny:
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/reportaze/1529259,1,reportaz-najbardziej-skomputeryzowana-wies-w-polsce.read
Jak to miło robić prezenty za nieswoje pieniądze...
Za 3 miesiące obowiązkowo wizytacja komisji (urzędas, policjant, informatyk) u tych wszystkich rodzin, które dostały komputery. Jak na którymś znajdzie się piracka gra albo program to konfiskata na rzecz domów dziecka.
le'maadr -- Problem w tym, że jak na coś nie trzeba zapracować, to się tego nie szanuje. I nie skłania to do jakiejkolwiek przedsiębiorczości, jeśli wszystko się dostaje nie robiąc nic.
Jeśli tak tobie z tym dobrze, to ci zazdroszcze, ale mnie wkurwia, że moją kasę z podatków przejadają darmozjady, a ich biedne dzieci będą mogły grać w LoLa za moje pieniądze.
> Rzeczywiście najbiedniejsi z 42 calowymi telewizorami.
Nie wiesz że telewizor to sprzęt pierwszej potrzeby?
Biedniejsi prądu nie mają...
[12] +1
Fotoradary, komputery, tablety.. ale na drogi, emerytury, szpitale to kasy już nie ma.
Rzeczywiście najbiedniejsi z 42 calowymi telewizorami.
Na marginesie taka ciekawostka - prof. Czapiński kiedyś prowadził badania i wyszło, że Polacy mogą oszczędzać na jedzeniu, na remoncie, na wakacjach, ledwo wiązać koniec z końcem, ale na telewizor kasa po prostu musi się znaleźć.
Kiera jak ktos zauwazyl w poprzednim watku pewnie wiekszosc z tych 4 tysiecy poszlo na pokrycie dostepu do internetu i serwisu.
xanat0s -> Twoim zdaniem lepiej pojechac na wakacje czy przez okragly rok ogladac telewizje zamiast klasc sie spac jak tylko zrobi sie ciemno?
Taka troche przesada oczywiscie.
Albo...
Lepiej kupic sobie nowy mebel i postawic na nim tv 19cali, czy miec stary mebel a nim plazme 42cale?
Z początku dziadkowie musieli uważać z tym Internetem. Wnuki były nauczone przez zięcia, że kobieta to jest nic, i grali w zabijanie kobiet. Zabiwszy kobietę, mówili: – Nic się nie przejmuj, to tylko mama. Aż interweniował psycholog.
Ciekawe co by było jakby grali w Postala...
Wyposażyli 626 gospodarstw za 7 milionów, z czego wychodzi 11 182 zł na gospodarstwo, a komputer pewnie jakości biurowej, z tego co pisze w tym linku to 4gb DDR2, procek jakiś dwurdzeniowy, zintegrowana grafika, zasilacz z czarnej listy. HDD 320 GB + jakiś monitor 20' naprawdę macie czego zazdrościć. Ciekaw jestem gdzie zapodziała się reszta tych pieniędzy, pewnie w kieszeniach urzędników. To jest bardzo denerwujące, a nie fakt, że biedne dzieci wreszcie będą miały dostęp do internetu...
[22] W porównaniu z moim sprzętem, to jest torpeda.
Poza tym, oni nie tylko dostali komputer, ale też drukarkę i inne bajery.
No ale z perspektywy prof. który w TV eni znajdzie wiele ciekawego poza informacjami, dostępnymi również w gazetach, ew. poza filmami na HBO HD, który ma też w domu kilka tysięcy książek, to faktycznie dziwne jest,z e zamiast kupic nowe wypasione meble jakiś jełop kupuje TV... Nie wiem co do dokładnie za badania były, ale ich wynik brzmi jak kolejne osiagniecie "amerykańskich naukowców" anonsowane w Fakcie...
Ad rem - najlepiej spieprzajcie do Niemiec, gdzie fundowano biednym właśnie plazmowe TV wprost argumentując, zę to jest jeden z artykułów pierwszej potrzeby...
Tak, tak, lepiej dać wędkę, poza tym zaraz wszyscy sprzedadzą komputery na alkohol. Po pierwsze jestem pewien, zę neiw szyscy, po drugie na pewno zastrzeżono w warunkach programu, zę będzie kontrola i jak komputer zniknie, to kasę trzeba będzie zwrócić. A przynajmniej tak być powinno
Rozdawanie każdemu jest oczywiście bez sensu, można zrobić na wsi kawiarenkę, bibliotekę. Ale kasę dała w większości Unia, wymyślono tki program, gmina akurat z niego skorzystała.
Ach, no i cały art. Ktos tu chyba chciał polecieć zawsze aktualnym i w modzie reporterskim, romantyczny naturalizmem, ale jakoś tak przebija z tej narracji wielkomiejska pogarda i bezgraniczne zdziwienie ze mozna aż tak biednie, prostacko, i bez perspektyw zyć. Pewnie prezesów z GOLa też na chwile zamroczyło po zderzeniu metropolitarnego blichtru codziennego zycia naznaczonego Ipadem, 2x HD6950 i internetem 30 Mb z wiejską, pospolitą nędzą...
Z jednym sie zgodzę - nie wiem po co tyle dzieci robic, gumki drogie nie są. ach, ksiądz nie pozwala... Ale mimo tego czekam z bananem an twarzy an rady w stylu "można założyć własną firmę" albo "przenieść sie do miasta i "coś" wynająć"...
BTW - Przykład Tokarczyków też tak w oczęta kole? A i pan Wójtowicz powinien sie spodobać przedsiębiorczej społeczności GOLa, więc skad tyle jadu, nie wiem. Komputer wykorzystał twórczo.
Poza tym, oni nie tylko dostali komputer, ale też drukarkę i inne bajery.
Takie "bajery" jak myszkę i klawiaturę?
To poszlo tez z twoich podatkow.
post 5
Nic podobnego. Jasno napisane, ze sfinansowała inwestycje GMINA a zatem ze swoich pieniedzy (chyba, ze pochodzisz z tej gminy). Co komu do tego, jak ktos gospodarzy swoimi pieniędzmi. Ech, ta bolszewicka zazdrośc.
Ktoś tę forsę rozdziela, decyduje na jakie 'projekty' idzie, nadzoruje wdrażanie owych 'projektów', redaguje wnioski o przyznanie forsy, itd.
Tabuny urzędasów za darmo tego nie robią.
Wniosek i sprawozdania tudzież rozliczenia pisze GMINA. Decyzję podejmuje się na szczeblu województwa (Tu pewnie tak było) lub krajowym. W czym widzisz problem ?
Odmowa dofinansowania to tyle samo pracy co przyznanie (acha, trzeba jeszcze przeczytac rozliczenie i przystawic parafkę ? - no cóż, te unijne pieniadze sa jak widac bardzo kosztowne, pewnie trzeba było do unii nie wstępować).
Mr. Kalgan
Każdy zestaw za ponad 4 tys. zł, razem prawie 7 mln zł. 80 proc. kosztów poniosła Unia, resztę gmina
minarel
Wiem. To chyba dobrze, Polacy maja komputery a podatnicy nie ponieśli kosztów. Oby wiecej takich akcji.
Mr.Kalgan
Chłopie, czy Ty udajesz durnia czy naprawdę nie wiesz skąd UE bierze pieniądze?
Wole, zeby za kase z UE rozdawali komputery biedakom niz mieliby te same pieniadze rozkrasc pod przykrywka aktywizacji bezrobotnych (dla niezorientowanych - kursy / szkolenia).
Czyli chcesz budowac np. infrastrukture wylacznie z pieniedzy polskich podatnikow? Bo ja osobiscie nie.
_Luke_
Tak. Niech każdy finansuje swoje inwestycje ze swoich pieniędzy.
_Luke_
Trafiłeś w dyche ze złodziejstwem jakie odchodzi w kursach "aktywizacji bezrobotnych". Miałem okazję swojego czasu się przekonać.